Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-10-16, 09:09   #2161
marta1986222
Zakorzenienie
 
Avatar marta1986222
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z naszego M.
Wiadomości: 6 436
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny ja dosłownie na moment, chciałam prosić o 3manie kciuków bo jedziemy zaraz z M. do moich rodziców na zapoznanie wiem, że wszystko będzie dobrze i na pewno się polubią ale mimo wszystko stres mały jest i jeszcze mogłybyście potrzymać za obecność grzybów bo wybieramy się dziś do lasu i miłoby było coś znaleźć to miłej niedzieli Kochane

i prosimy o relację po spotkaniu i ile grzybów udało się zebrać



Haniula oszczędzaj się kochana i uważaj na siebie,nie przemęczaj się


Kraven faktycznie dzień nieciekawy,nie zazdroszczę,kuruj się i mam nadzieję że możesz zamienić się dyżurem.
__________________

Zuzia
04.09.2012
g.3.20
3020g,52cm


Hania
09.03.2016
g.20.45
3000g 53 cm











Edytowane przez marta1986222
Czas edycji: 2011-10-16 o 09:10
marta1986222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-16, 10:07   #2162
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Przedstawiam kupione w piątek butki:

2011-10-15 09.22.39.jpg

Wczoraj zrobiłam premierę i poszłam do Lidla w nich. Na razie były bardzo wygodne Zobaczymy jak jutro zniosą dłuższy spacer do pracy i pobyt w niej. Fajne są, bo je mogę mocniej związać i na moje patyczki są akurat. A jak chcę w spodnie włożyć, to wiążę słabiej i też jest dobrze

Ja mam bezndziejny weekend, bo ciągle w domu. Mąż niestety musi pracować, więc ja się snuję po mieszkaniu i myślę co ze sobą zrobić... Przez to, że już nie jest tak ciepło, dłużej mi pranie schnie i mam obie suszarki zajęte i nie mogę nowego zrobić

W ogóle podliczyłam wczoraj wydatki za połowę miesiąca i jestem w ciężkim szoku, że tak mało pieniędzy poszło (mimo opłacenia polisy za mieszkanie i wyjazdu do Łodzi). Nie wiem jak ja to zrobiłam, bo jemy jak zwykle, wszystko jak zwykle, a kasy jakoś mniej zeszło... Oby tak dalej!

kash rodzice na pewno polubią Twojego M. Wszyscy o tym wiemy
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-16, 10:24   #2163
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
hej dziewuszki
Nie bylo mnie troche z Wami, bo Lenka nam napędziła strachu i wylądowąłysmy w szpitalu Na szczescie wszystko juz jest ok, i dzis wrocilam do domku
Musze chyba troche wrzucic na luz, wiecej sie oszczedzac i odpuscic stresy a napewno bedzie dobrze, i mała wyjdzie na świat we własciwym czasie

Nadrobie Was napewno ale jak tylko naciesze sie rodzinką,bo tż jutro znowu jedzie na tydzien do szkoły
Najważniejsze, że już jest wszystko dobrze

ssnow i jak ratatuja ? ja nie jadłam, ale chętnie przepis przygarnę
Anastazjo i jak dzień wolny Ci minał?
kash udanego zapoznania
kraven aby takie dni jak opisałaś nie nawiedzały Was już więcej to jakaś masakra
Danaee fajne butki

I już niedziela
Wczoraj dzień minął ekspresowo, zakupy, sprzątanie, odwiedziny biblioteki, mam kolejne dwie książki do poczytania
A dziś od rana prasowanie, teraz chwila odpoczynku z herbatką, potem obiad i heja w tany z wizytami a tak miałam ochotę posiedzieć w domu i nic, kompletnie nic nie robić.

Miłej niedzieli.
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-16, 10:43   #2164
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry SPD u nas będzie leniwa niedziela, an dworze tak piękne słońce że wydaje się że będzie lato a tu d.pa zimno i wiatr;/
wczoraj spełniłam się kulinarnie i zrobiłam szarlotkę i ratatuje
dzisiaj ogarnę parę rzeczy do szkoły i pracy i tyle żadnych planów...

kash- kciuki trzymałam na pewno teraz macie super spotkanko

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
ssnow i jak ratatuja ? ja nie jadłam, ale chętnie przepis przygarnę
ala robiłam z przepisu na opakowaniufix-pomysl-na-ratatuj-z-miesem-mielonym-43-g-winiary.jpg
w smaku była bardzo smaczna (na tyle że pozostało po niej tylko wspomnienie) jednak następnym razem dodam mniej wody (w przepisie jest 200 ml) i pomidory dorzucę jeszcze na patelnię żeby trochę odparowały, bo wyszło mi za dużo sosu i ściekał pod warzywka. Ratatuja (czy ratatuj) pyszny i polecam na szybki obiad

jeśli chodzi o przepis to:
2 cukinie średniej wielkości
1 duża czerwona papryka
1 ząbek czosnku
1 średnia cebula
300 g (na oko) mięsa mielonego
1 przepis na ratatuj
2 średnie pomidory
żółty ser

Kroimy cukinie w półtalarki, papryke w dużą kostkę i dusimy na patelni, kiedy robią się miękkie dorzucamy pokrojoną w kostkę cebulkę i zmiażdżony czosnek. Kiedy cebulka robi się miękka dorzucamy mięsko i czekamy aż zmieni kolor. Następnie dodajemy rozpuszczony w wodzie przepis na i pomidory, mieszamy trochę odparowujemy. Przerzucamy naczynia żaroodpornego (ja się wciąż nie dorobiłam więc robiłam na zwykłej blaszce) posupujemy startym żółtym serem i zapiekamy, aż ser się spiecze troszkę


Danaee- super butki


mój jęczmień urósł w nocy i boli coraz bardziej;/ macie może na to jakiś sposób?
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy

Edytowane przez ssnowdrop
Czas edycji: 2011-10-16 o 10:48
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-16, 15:36   #2165
Anastazja86
Zakorzenienie
 
Avatar Anastazja86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 016
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
Anastazjo i jak dzień wolny Ci minał?
.
dzień wolny minął mi na sprzątaniu, sprzątałam 5 h ale mieszkanie mam tak czyste jak chyba nigdy potem byłam u mamy, wypiliśmy z bratem kawkę i zaraz wieczór był

witam

ja już w domu, poszłam dzisiaj wcześniej i wcześniej wróciłam
tata jeszcze nie wrócił ze Świnoujścia ale pewnie będzie gdzieś za godzinę
no i skończyła się laba przede mną kolejne miesiące bez dnia wolnego, jeszcze muszę więcej pracować bo doszedł wydatek 1200zł/miesiąc za logopedęfakt że niby ciotka miała coś do tego dokładać ale pani dr była już 6 razy a nic się nikt nie dołożył

Snow- zawsze jak mam jęczmień to przykładam złoty pierścionek, potrzeć o koc żeby był ciepły i położyć na jęczmień, tak kilka razy, zawsze działa u mnie

Edytowane przez Anastazja86
Czas edycji: 2011-10-16 o 15:38
Anastazja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-16, 16:55   #2166
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

ssnow dostałam jakiegos plamienia, wsumie przeszło niedlugo po tym jak si zglosilam do szpitala, sprawdzili i wszystko bylo ok. Nie wiedzieli do konca co moglo byc przyczyna ale oberwacji musza zostawicc 3dni. Sama nie chcialam sie wypisywac, bo to jednak nie o mnie tylko o Lene chodzilo. A jak juz tam lezalam to wyszlo ze mam silna anemie, i nie wiadomo czy wyjde ale obylo sie na tabletkach i moglam wrocic do siebie

Pierwszy raz w zyciu w szpitalu bylam, i mimo ze warunki naprawde dobre to myslalam ze zwariuje mozna sie tyle historii nasluchac, milion mysli wrr straszne
Ale tatus nas odwiedzał i dokarmiał i jakoś zlecialo

kash pewnie juz po zapoznaniu ale ja dzielnie trzymalam kciuki chociaz jestem pewna ze rodzinka polubila od razu M. bo z opisow wychodzi ze to'zloty chlopak'
snow popieram, na jeczmien dobrze przykladac złoto
kraven koniecznie wystopuj z praca
danaee fajne buciki tylko ciekawe czy nie beda przemakac

Tz pojechał znowu tydzien sama, i to w dodatku mam zakaz wchodzenia do nas do mieszkania bo tż lakierował sypialnie i pokój Leny Smród jest niesamowity, tz wczoraj jak juz sie do lozka polozyl to az z ust mu zalatywało lakierem tyle sie nakirał
Takze pewnie ten tydzien posiedzimy z Tifusiem tutaj
Obraczka sie nie znalazła mimo prob z dwoma wykrywaczami a zeby smieszniej bylo w podobnym czasie brat tz zgubil obraczke w morzu w turcji i po jakims czasie znalazl na brzegu a my we wlasnym ogrodzie nie mozemy odszukac
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-16, 18:11   #2167
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dobry wieczór

Jakoś negatywnie podeszłam do tego weekendu i było mdło, nijako. Mój humor mocno fiksuje i podupada, ze względu na wstrętną pogodę. Do tego nie mogę opanować się z jedzeniem i rosnę w oczach. Jak jutro nie zacznę ćwiczyć, to chyba nie wytrzymam ze sobą sama!!

Dziś było nieco lepiej, bo zaprosiłam rodziców na obiad. Byli bardzo zadowoleni i chyba oczekiwali jakiejś nowiny Dalej czekam ja i rodzice
Potem na kawę i deser przyszły siostry z dziećmi. Matko co to za diabły wcielone. Nic kompletnie do nich nie dociera. Na ten moment mówię stanowcze nie dzieciom!

Tyle miałam pisać i nie zrobiłam praktycznie nic. Wstyd mi za samą siebie i za moje leberstwo, dlatego jutro nie ma zmiłuj i trzeba przysiąść!! Do tego jeszcze wykłady trzeba poczytać i jakieś notatki porobić. Jak zwykle na ostatnią chwilę! Nienawidzę siebie

W tym tygodniu mam kolejny egzamin na prawko i czuje się z tym fatalnie i beznadziejnie Nie wiem jak to będzie Przyjezdża też t., co nie szczególnie mnie napawa pozytywnie. Okazało się też, że nasz "salon" będzie pusty za niedługo, także zbieramy kasę na jakiś remont, ale zajmie nam to pewnie bardzo długi czas. Trudno, więcej ilości gości zapraszać nie będziemy, chyba, że na noc na materac Ale chińską imprezę na poduchach

Kash mam nadzieję, że u rodziców pełen sukces

Kraven, ale mieliście z tż dzień! Jak jakieś fatum, oby już nic się nie działo

Danaee butki ładnie

Haniulka oszczędzajcie się z Niunią, żeby wszystko było w porządku
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 07:15   #2168
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

Aaby współczuje zajadów to jakaś Twoja klątwa
Chyba tak Jakaś baba jaga musiała ją rzucić!

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Oooo, ooooo bez przesady. Czy Ty przypadkiem nie nosisz mniejszego rozmiaru niż ja?
Nie wydaje mi się

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
aaby to pochwal się fryzurką
Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
No i prosimy o zdjęcie nowej Ciebie
Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Aaby koniecznie pochwal sie nowa fryzurka. A na zajady kup masc Traumheel. To jest masc na stluczenia ale dobrze dziala na zajady. Nie wiem czy juz tego kiedys nie pisalam.
Jak tylko Ł. mi jakieś foto strzeli, to zamieszczę. Aczkolwiek tak jak kiedyś latał za mną z aparatem, tak teraz doprosić się o foto nie mogę. Uroki małżeństwa
kraven, pisałaś mi kiedyś o tej maści i czym prędzej do apteki pobiegłam. Melduję, iż niestety moi towarzysze są odporni na wszystko

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Przedstawiam kupione w piątek butki:
O nie! Właśnie takie miałam w zeszłych sezonach, identyczne! Niestety po noszeniu dzień w dzień, w deszczu i suszy, już się mocno zużyły i w tym roku się nie nadają, jednakże baaardzo chętnie przygarnęłabym takie same. Czemu u mnie nie ma outletów CCC
Ogólnie są baaardzo wygodne, ale na deszczu przemakają Jednakże nic nie farbuje, nic się nie odbarwia. Będziesz zadowolona

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Tyle miałam pisać i nie zrobiłam praktycznie nic. Wstyd mi za samą siebie i za moje leberstwo, dlatego jutro nie ma zmiłuj i trzeba przysiąść!! Do tego jeszcze wykłady trzeba poczytać i jakieś notatki porobić. Jak zwykle na ostatnią chwilę! Nienawidzę siebie

W tym tygodniu mam kolejny egzamin na prawko i czuje się z tym fatalnie i beznadziejnie. Nie wiem jak to będzie. Przyjezdża też t., co nie szczególnie mnie napawa pozytywnie. Okazało się też, że nasz "salon" będzie pusty za niedługo, także zbieramy kasę na jakiś remont, ale zajmie nam to pewnie bardzo długi czas. Trudno, więcej ilości gości zapraszać nie będziemy, chyba, że na noc na materac Ale chińską imprezę na poduchach
Ja siebie też nie dokładnie z tych samych powodów (no, jeszcze kilka innych powodów by się znalazło)
Kochana, ja już nic nie mówię, kciuki po prostu trzymam i czekam na info! - tym razem obstawiam moją odpowiedź "A nie mówiłam?! "
Teściowa... Dużo siły na to spotkanie
To cudowna wiadomość! Owszem, minie trochę czasu, zanim urządzicie ten pokój tak, jak chcecie, jednak nie będzie już durnostojek i kurzołapaczy na każdym kroku, i będziesz sprzątać U SIEBIE!

::: Ależ kolorowo :::


Dzień dobry moje Panny!
Weekend minął okrutnie szybko, chciałam odpocząć trochę od kompa, także też za dużo go nie używałam...
W piątek po pracy wcieliłam w życie mój plan sprzątania i ogarnęłam półki w szafie - część za lustrem. Z jednej strony jestem z siebie dumna, bo to najgorsza część naszej szafy (dokumenty, płyty, książki i kartony z pier.dołkami), z drugiej to tylko 1/5 szafy Jest przejrzyściej, aczkolwiek to nie jest efekt, jaki chciałabym uzyskać. Jak wyrzucę jeszcze połowę z tego, co tam aktualnie jest, to będę usatysfakcjonowana. Niestety aktualnie nie widzę już tam nic, co mogłabym wyrzucić

W sobotę od rana sprzątałam mieszkanie. I co z tego, że było czysto, skoro w niedzielę już tygrysy spod szaf wyłaziły i kurz był na każdym meblu?! Sierść sierścią, ale w naszym mieszkaniu jest ogromna ilość kurzu i naprawdę nie wiem skąd. I nie wiem, jak się go pozbyć. Macie jakieś sposoby? Wypróbuję każdy

W sobotni wieczór Ł. mnie zostawił i poszedł sobie do kumpla na piwo (tzn. sama go zawiozłam ), także nadrobiłam seriale Potem po niego pojechałam i spać. A wczoraj uczelnia. I tyle weekend widziałam...

Miałam wczoraj seminarium... Babka była miła aż do obrzyg**ia A na koniec zostałam i coś tam omawiałyśmy przy tym moim nieszczęsnym konspekcie, i ona zahaczyła o temat zaliczenia poprzedniego semestru, i co? I była baaardzo zdziwiona, że mam warunek. Ona chyba myślała, że pójdę z pismem o przedłużenie sesji. Nie omieszkałam zaznaczyć, iż zapłaciłam za to zaliczenia Chyba jej w pięty poszło i na 3 minuty się zamknęła. Niech się ogarnie trochę i pomyśli następnym razem, zanim kogoś na warunek pośle (swoją drogą co za wykładowca, który słysząc warunek myśli o przedłużeniu sesji ).


Dziś wstałam z bólem głowy. Czyli źle zaczął się tydzień.
Zajady są i pewnie będą, więc już Wam nawet o nich nie piszę


Co to ja jeszcze miałam pisać...


W sobotę Ł. odebrał z poczty moje liściki nazbierane w ciągu tygodnia. Jeden - z UMK nt. warunku. Drugi... taki duży, gruby, ciężki...
ijaa, kraven, kash (kolejność wg kartki ) - baaardzo Wam dziękuję za cudny prezent!
Wyjaśnienie: dostałam od dziewczyn w ramach prezentu urodzinowego kalendarz Kota Simona! Baaardzo się cieszę i baaardzo Wam dziękuję Głopole Moje
Proszę mi tylko więcej za plecami z moim Mężem nie robić interesów - już teraz wiem, czemu za każdym razem podczas wizyty w Empiku Ł. za mną chodził i po złapaniu kalendarza słyszałam "Poczekaj jeszcze trochę, może coś innego ci się spodoba, a może go przecenią..."
BAAARDZO WAM DZIĘKUJĘ! Za kalendarz i za piękne życzenia!



No, to czas popracować


__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.


Edytowane przez aaby
Czas edycji: 2011-10-17 o 07:19
aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 07:50   #2169
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
hej dziewuszki
Nie bylo mnie troche z Wami, bo Lenka nam napędziła strachu i wylądowąłysmy w szpitalu Na szczescie wszystko juz jest ok, i dzis wrocilam do domku
Musze chyba troche wrzucic na luz, wiecej sie oszczedzac i odpuscic stresy a napewno bedzie dobrze, i mała wyjdzie na świat we własciwym czasie
najważniejsze, że już jest dobrze, ale to nie zmienia faktu, że musisz o siebie dbać Kochana!

Cytat:
Napisane przez nurek119 Pokaż wiadomość
nie wiem czy pamietacie ale opowiadałam wam w styczniu ze kupilismy z tż groupon do hotelu w Gdansku i 26listopada jedziemy na niecałe 3 dni juz nie moge się doczekac
o widzisz a my niemal w tym samym czasie (bo od 25- w piątek) z rodzicami M. na weekend w hotelu spa do Kołobrzegu mam nadzieję, że aura będzie już iscie zimowa, nie widziałam jeszcze morza zimą

Cytat:
Napisane przez marta1986222 Pokaż wiadomość
i prosimy o relację po spotkaniu i ile grzybów udało się zebrać

dziękuję grzybów nazbieraliśmy pełen kosz, ale niestety nie było malutkich przez te poranne przymrozki, a takie lubie najbardziej teraz się zastanawiamy z M. czy zrobić zupę czy usmażyć na patelni z cebulką

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Przedstawiam kupione w piątek butki:

Załącznik 4285289

kash rodzice na pewno polubią Twojego M. Wszyscy o tym wiemy

bardzo fajne niech się dobrze noszą, ale deszczów radze unikać- z założenia buty zamszowe nie nadają się na deszcz i śnieg


Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość

kash pewnie juz po zapoznaniu ale ja dzielnie trzymalam kciuki chociaz jestem pewna ze rodzinka polubila od razu M. bo z opisow wychodzi ze to'zloty chlopak'

kurcze szkoda, że się ta obrączka nie znalazła no ale co zrobić, "złośliwość rzeczy martwych", jedyne co moglibyście zrobić to jeszcze do jasnowidza pójść wiem że ludzie korzystają z jego usług w takich sytuacjach, ale pytanie czy byście chcieli?


Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Nienawidzę siebie

W tym tygodniu mam kolejny egzamin na prawko i czuje się z tym fatalnie i beznadziejnie Nie wiem jak to będzie
Kash mam nadzieję, że u rodziców pełen sukces
co to w ogóle za autodestrukcyjne teksty co? proszę mi się ogarnąć! a z prawkiem będzie dobrze, mam dobre przeczucia w tej kwestii

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

W sobotę Ł. odebrał z poczty moje liściki nazbierane w ciągu tygodnia. Jeden - z UMK nt. warunku. Drugi... taki duży, gruby, ciężki...
ijaa, kraven, kash (kolejność wg kartki ) - baaardzo Wam dziękuję za cudny prezent!
Wyjaśnienie: dostałam od dziewczyn w ramach prezentu urodzinowego kalendarz Kota Simona! Baaardzo się cieszę i baaardzo Wam dziękuję Głopole Moje
Proszę mi tylko więcej za plecami z moim Mężem nie robić interesów - już teraz wiem, czemu za każdym razem podczas wizyty w Empiku Ł. za mną chodził i po złapaniu kalendarza słyszałam "Poczekaj jeszcze trochę, może coś innego ci się spodoba, a może go przecenią..."
BAAARDZO WAM DZIĘKUJĘ! Za kalendarz i za piękne życzenia!


cała przyjemność po naszej stronie a z Ł. będziemy kolaborować tak często jak często będzie to potrzebne a kalendarz niech Ci dobrze służy- teraz wszystko musisz mieć pod pełną kontrolą

i brawa za porządki!

Kraven Kochana Ty też o siebie dbaj, bardzo rozsądna decyzja o tym zmniejszeniu dyżurów, praca wszak ma być tylko środkiem a nie celem samym w sobie
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 08:02   #2170
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Teściowa... Dużo siły na to spotkanie
Spotkanie. Hmm bardziej powiedziałabym, że dłuższa wizyta Nie dam się i będę dzielna

Bry

Zasnęliśmy z tż koło 1, a o 8 jego prezes nas obudził Jako, że nie mogłam zasnąć, bo intensywnie myślałam o kilku sprawach, które wzbudzają we mnie spore emocje, wstałam i biorę się do pracy. Wczoraj się zmobilizowałam i trochę popracowałam
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 08:05   #2171
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

a teraz krótka relacja z pobytu u rodziców:

po pierwsze dziękuje serdecznie za kciuki oczywiscie miałyście racje, M. i rodzice zapałali do siebie sympatią, było bardzo miło a przy tym bardzo naturalnie i swobodnie no i ten mój chłop to naprawdę złoty facet, nie mówiąc już o tym że ubrał się bardzo elegancko to kupił kwiaty mojej Mamie i wino dla Taty czym bardzo mile nas wszystkich zaskoczył

przyjechaliśmy do rodziców, Tata odebrał nas z pksu, zjedliśmy z rodzicami wystawne niedzielne śniadanie, pojechaliśmy do lasu- świeże powietrze, piękna pogoda, urokliwe miejsce, grzyby były ale nie za dużo, na tyle sporo jednak by sprawiało nam przyjemność ich szukanie, niestety podziębiłam się trochę i jestem zasmarkana od wczoraj

później wróciliśmy zjedliśmy ogromny i ogromnie pyszny dwudaniowy obiad (kochana Mama ), później zaliczyliśmy spacer by pokazać M. naszą działkę oraz zabrać wałóweczkę jaką uszykowali nam rodzice (kochani ), mamy w końcu dynię! będziemy gotować w tygodniu zupę bo M. ma jakiś sprawdzony przepis na wersje nie słodka a słoną z boczkiem potem była kawa i zaległy tort urodzinowy Taty i popołudniem wracaliśmy do domu bo odwoził nas mój brat i odbierał ze studiów moją siostrę więc wróciliśmy objedzeni, dotlenieni i zadowoleni siostra mi później doniosła, że rodzice bardzo pozytywnie wypowiadali się o M. tak więc można powiedzieć, że misja zakończona sukcesem
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-17, 08:30   #2172
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość

Pierwszy raz w zyciu w szpitalu bylam, i mimo ze warunki naprawde dobre to myslalam ze zwariuje mozna sie tyle historii nasluchac, milion mysli wrr straszne
Ale tatus nas odwiedzał i dokarmiał i jakoś zlecialo
Ja byłam w szpitalu w pierwszej klasie podstawówki i uraz do końca życia

Zresztą co do polskiej służby zdrowia to mam wiele do zarzucenia Mój tata to ma do nich ewidentnego pecha Ale nie chcę się z rana denerwować

A podejście do pacjenta też czasami super, mój dziadek miał wylew, kuzynka do niego poszła i co usłyszała? że nie opłaca się go iść widzieć, bo i tak jutro umrze( z czym się nie pomylili). Czujecie? Ja wiem, że nie można emocjonalnie do pacjentów podchodzić, no ale trochę wyczucia można mieć i lepiej to mordy nie otwierać.

Ogólnie to zresztą cała rodzina się pocieszała, ja chyba jedynie podchodziłam pesymistycznie, że rokowania są żadne, no ale co będę ludziom nadzieję odbierać.
No i chyba jako jedna z nielicznych czułam ulgę, że lepiej że szybko się to skończyło i lepsze to niż śpiączka i cierpienie chorego człowieka.

W ogóle to bym chciała, żeby dało się podpisać oświadczenie, że jak mam być na wózku czy gorzej to mają mnie nie ratować Ale raczej się nie doczekam

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Dzień dobry moje Panny!
Weekend minął okrutnie szybko, chciałam odpocząć trochę od kompa, także też za dużo go nie używałam...



Podziwiam, ja bym nie umiała
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3

Edytowane przez kobietasukcesu
Czas edycji: 2011-10-17 o 08:28
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 11:37   #2173
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Kobieto sukcesu do tej pory od 74 do 98 godzin tygodniowo.
Oooo matko, 98. Ty terminatorko.

Pochwalam decyzję, o wystopowaniu. Trzeba zdrowie szanować.

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
hej dziewuszki
Nie bylo mnie troche z Wami, bo Lenka nam napędziła strachu i wylądowąłysmy w szpitalu Na szczescie wszystko juz jest ok, i dzis wrocilam do domku
Musze chyba troche wrzucic na luz, wiecej sie oszczedzac i odpuscic stresy a napewno bedzie dobrze, i mała wyjdzie na świat we własciwym czasie
Ooooj, Kochana Dobrze, że już wszystko dobrze.
Odpoczywajcie dużo z Lenką i więcej strachów nie napędzajcie.

Cytat:
Napisane przez ssnowdrop Pokaż wiadomość
co to jest firma brokuła i jak robisz te zawijaski?
Firma brokuła to FURA brokuła.

A zawijaski robię najprościej jak się da.
Liść sałaty, plaster szynki, paski czerwonej papryki, zawijamy i chrupiemy.

A. lubi też takie z papryki i fety, szynki, chrzanu i sera. Kombinacji jest sporo.

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Cześć. U nas dzisiaj masakryczny dzień.
TŻ rano wyjechał do Warszawy na konferencje, po drodze strzeliło Mu fotke, a 100 km przed W coś strzeliło i samochód zgasł. Odholowali Go do najbliższego warsztatu, tam naprawili co się popsuło ale wrócił się z powrotem, bo jakby pojechał to by na końcówke konferencji zdążył. A jeszcze jak wracał to przy tankowaniu wlew paliwa się popsuł. aha i jeszcze się żarówka przepaliła w przednich światłach
Ooo matko, jaki pech!
Mam nadzieję, że wykorzystaliście limit pecha przynajmniej na rok.

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Przedstawiam kupione w piątek butki:

W ogóle podliczyłam wczoraj wydatki za połowę miesiąca i jestem w ciężkim szoku, że tak mało pieniędzy poszło (mimo opłacenia polisy za mieszkanie i wyjazdu do Łodzi). Nie wiem jak ja to zrobiłam, bo jemy jak zwykle, wszystko jak zwykle, a kasy jakoś mniej zeszło... Oby tak dalej!
Bardzoooo ładne.

Jak już dojdziesz, jakim sposobem tego dokonałaś, to podziel się patentem.

Tak na serio u nas też nie najgorzej, co prawda dzisiaj dopiero 17, ale jeśli nie zdarzy się nic kosztownego/zaskakującego/wyjątkowego to nie powinno być źle.
Bez szaleństw, bo dzisiaj ze względu na ubezpieczenie pozbywamy się sporej ilości gotówki, ale.. jest okej.

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość
Ja byłam w szpitalu w pierwszej klasie podstawówki i uraz do końca życia
A ja byłam jak miałam 12 lat i.. nie chciałam wychodzić do domu.
Byłam dłuuuugo (ponad miesiąc) i tak się z wszystkimi zżyłam, że chodziłam później pielęgniarki odwiedzać.


Ten tego.. co ja to chciałam!? Aaaaa UMIERAM!
Nie no, serio jest lepiej, ale.. rano to myślałam, że dzisiaj zejdę.
Obudziłam się z tak potwornym bólem, że pierwsze co pomyślałam to.. cholera, CO JA WCZORAJ PIŁAM!!??
Wyjść z domu jakoś dałam radę, w drodze do pracy zmarzłam potwornie, a w pracy odżyłam po 11.
Ja nie wiem co to było, ale niech nie wraca.


Pamiętacie jak w zeszłym tygodniu marudziłam na wstawanie po ciemku?
Wydawałoby się, że gorzej być nie może!
A jednak!!
W związku z remontami które się dzisiaj w Łodzi zaczynają, pozmieniali rozkłady tramwajowe. Jak do tej pory wychodziłam z domu 6:45, tak teraz będę musiała 6:30!! Szlak by to.
Postanowiłam, załatwić sobie w związku z tym spóźnialstwo do pracy.
Mam sporo godzin do odbioru, więc będę co tydzień odpisywać i dzięki temu pojawiać się w pracy 8:10-8:15 - co da mi pół godziny więcej spania i nie marznięcia w drodze.

Aaaaa i jeszcze z dwa stopnie w dół i przysięgam poddaję się! I wyciągam zimowy płaszcz.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 11:38   #2174
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Jeśli chodzi o weekend, bo chyba był jakiś prawda? Mignął mi niedawno.
Ogólnie bardzoooo pozytywnie. Spobota leniwa, wieczorem dwie imprezki (rodzinna i nie rodzinna). Ta pierwsza przyjemna, ta druga BOSKA!! Oooo matko jak się wytańczyłam!!
Nie ma to jak szaleństwo domówkowe.
A drinki ogórkowe smakowały wyśmienicie.

Tak było świetnie, że wyszliśmy z A. z łóżka w niedzielę o... 15:00.
Zjedliśmy śniadanie i wybraliśmy się na dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi spacer - podoba była przepiękna.
Później, małe plotki u znajomych, zakupy, pizza na obiadokolację i... po weekendzie.


Był tez po drodze czas na trochę poważnych rozmów. Jestem w związku z nimi naładowania pozytywnie, układam plan działania i przystępuję do realizacji celów. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, przyszły rok będzie rokiem pozytywnych zmian.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 12:08   #2175
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, przyszły rok będzie rokiem pozytywnych zmian.
Wyczuwam "Pieeerścień, złoooty pieeerścień!
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 12:24   #2176
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Wyczuwam "Pieeerścień, złoooty pieeerścień!

a ja jakoś zupełnie nie sądzę że będą mniejsze lub większe rewolucje ale akurat pierścień ma tu chyba mało znaczącą rolę
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 12:25   #2177
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Wyczuwam "Pieeerścień, złoooty pieeerścień!
Bummer!! Nie trafiłaś.

Poza tym, przecież pierścienie i inne obręcze NIC nie zmieniają.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 12:31   #2178
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Wyczuwam "Pieeerścień, złoooty pieeerścień!
Mnie z kolei przyszło na myśl dziecko
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 15:09   #2179
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Jako, że nie mogłam zasnąć, bo intensywnie myślałam o kilku sprawach, które wzbudzają we mnie spore emocje,
Jakich?
Jeśli to nie tajemnica
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-17, 15:51   #2180
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Mnie z kolei przyszło na myśl dziecko
Mi też

Co do moich butków - wiem, żeby na deszcze w nich nie wychodzić. Na taką pogodę mam moje sexi kalosze w panterkę Te są tkaie przejściowe na ładniejsze dni - chociaż nie powiem - dzisiaj się w nich gotowałam Nie zauważyłam, że one są na dole trochę ocieplane...

Coś się zapędziłam z tym chwaleniem braku bólu głowy, bo jak mnie w nocy dorwało, to o 3 tabletka. A że wstaję po 5, to byłam mocno nieprzytomna. Jak przylazłam do pracy to oczywiście biurko zawalone, bo nikt nic za mnie przez jeden dzień nie zrobił... No i zauważyłam pewną tendencję - jak jestem głodna, to głowa boli, jak zjem, to przestaję. Muszę jeszcze więcej nosić do pracy. Normalnie aż mi głupio, bo teraz rano przed wyjściem jem płatki, w pracy 3-4 razy kanapki i ciągle siedzę głodna. Nie wiem ile ja powinnam nosić tego jedzenia, żeby było dobrze :/ Przychodzę do domu i się rzucam na lodówkę, żeby coś przegryźć przed obiadem. Makabra


Ja za to wczoraj mega doła złapałam i miałam beznadziejny wieczór. Dobiła mnie rzeczywistość. Brakuje mi strasznie znajomych i rodziny, a do wszystkich mam daleko. Nie ma się nawet z kim zaprzyjaźnić, bo wszyscy w pracy od razu lecą do domu do dzieci. Smutno A tak mi dobrze szło cieszenie się każdym dniem...
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 17:45   #2181
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość
Jakich?
Jeśli to nie tajemnica
Związane z moim i tż życiem i cholernym prawem jazdy Już stres mi się włączył.

Stało się to, czego tak bardzo się obawiałam. Jestem chora Boli mnie każdy kawałek mojego ciała, głowa, katar leci wręcz ciurkiem i nie wiem jak dam radę na uczelnie, egzaminie i jeszcze mam tyle zleceń
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 17:49   #2182
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

danae: mnie też glowa boli jak jestem głodna, zresztą muszę mocno dbać o odżywianie żeby dobrze się czuć- trochę białka, węgli ani nie za mało ani nie za dużo (jak za mało to mi słabo, jak za dużo to mnie mdli) itd itd

Zresztą z tego co z wątku pamiętam to szczupła jesteś, więc czym się przejmować?
Ew jak uważasz, że jesz dużo za dużo to idź na badania tarczycy.

I może na śniadanie jedz więcej niż płatki, bo jak się zje za słabe śniadanie to niestety potem się najeść w ciągu dnia człowiek nie może
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 18:14   #2183
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość
danae: mnie też glowa boli jak jestem głodna, zresztą muszę mocno dbać o odżywianie żeby dobrze się czuć- trochę białka, węgli ani nie za mało ani nie za dużo (jak za mało to mi słabo, jak za dużo to mnie mdli) itd itd

Zresztą z tego co z wątku pamiętam to szczupła jesteś, więc czym się przejmować?
Ew jak uważasz, że jesz dużo za dużo to idź na badania tarczycy.

I może na śniadanie jedz więcej niż płatki, bo jak się zje za słabe śniadanie to niestety potem się najeść w ciągu dnia człowiek nie może
Kiedyś tam badania miałam robione - wszystko ze mną ok. Śniadania nie zjem większego, bo o 5:30 to ja nic nie przełknę. Cud, że jakoś mi te płatki wchodzą. Ale po 7 - jak tylko zjeżdżam do pracy - to wcinam kanapeczki Męczy mnie, że tyle jedzenia potrzebuję, a nic po mnie nie widać
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-10-17, 18:21   #2184
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cześć dziewczyny.
Ja dzisiaj po dyzurze i po poradni. Nie było źle.

Czuje się już lepiej ale jak cokolwiek jem to czuje jakbym miała kolce w gardle. Nic przyjemnego.

Aaby Niech Ci kotek służy cały rok

Kash bardzo sie ciesze że M się dogadał z Twoimi rodzicami. Ale znając M i Ciebie to czemu się dziwić

Ijaa ja też pomyslałam że chodzi o dziecko. Jeśli tak to ja jestem za, bo my też planujemy

Jutro dyżur, ale jak myśle, że w perspektywie w listopadzie będzie mniej pracy to już jakos mi lepiej
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-17, 18:51   #2185
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Bry wieczór

Odpoczywam właśnie po pizzy z pifffem tak, dzień zdecydowanie nie dietowy, ale nie miałam siły na nic. A jaka radość Tż że sobie pojadł

Ale nie zamierzam kontynuować tradycji , że jaki poniedziałek taki cały tydzień

Rano pobudka o 7.00, szybkie zbieranie i auto do lekarza poszło, 80 zł nie nasze, ale o niebo lepiej się jeździ, a i tak pewnie musielibyśmy te amortyzatory wymienić przed przeglądam, także lepiej teraz niż przed świętami.

Potem 9.00 i wizyta u fryza, standard, ciachanie prawie na łyso, także nie mam co pokazywać, bo nic się nie zmieniło.

Potem chwila odsapnięcia i skończyłam książkę czytać mam pęda do tego

A potem 14.00 wyjazd z domu na badanie, dobrze że miałam skierowanie, bo normalnie taka przyjemność 5 minutowa kosztuje 350 zł.
A potem zakupy w tesco, dużo jogurtów, kefirów bo mi się poprzestawiało i mam na nabiał chcicę.
AAa otworzyli jeszcze chiński market w tesco i zakupiłam płaszczyk taki na teraz za 100 zł. Także bana na zakupy mam zupełne.

kraven
zdrówka
dodaja wierzę, że uda Ci się z prawkiem, zdolna jesteś także nie łam się i musi być dobrze i zdrówka też
Danaee zakopuj dół, zakopuj, ja tam sie chętnie zaprzyjaźnię z Tobą, mimo, że te 30 km nas dzieli (no chyba, że taka strasznaaa jestem ) I mogę Cię pocieszyć, że ja też nie mam znajomych tu u siebie, bo wszyscy mają swoje sprawy, a wiedzą tylko gdzie mieszkam jak czegoś potrzebują, także u mnie też tylko dom, praca. Jedyny plus, że rodzice na miejscu, ale jak się z nimi rzadziej widzę, to lepiej.
A co do śniadań, to uważam, że nie masz się czym przejmować. Jakby pełny brzuch miał mi pomagać w tym, aby głowa mnie nei bolała to miała bym innych w czarnej dziurze ładnie mówiąc i nie obchodziło by mnie to co mówią.


kash fajnie, że spotkanie udane

I zapomniałam co miałam napisać starość nie radość
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-18, 07:15   #2186
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

dzień dobry

moje przeziębienie się rozwija, ale przynajmniej zatoki się trochę "odetkały" i smarkam na potęgę więc jest szansa, że nie skończy się żadnym zapaleniem tylko sama wygram z tym dziadostwem wczoraj odpusciłam sobie wydawnictwo na rzecz wygrzania się pod kołdrą z fervexem i po godzinnej drzemce czułam sie już dużo lepiej na tyle dobrze, że nie odpuściłam i poszliśmy z M. na ciąg dalszy przeglądu filmów Macieja Cuske- naprawdę facet ma talent, robi świetne filmy dokumentalne, oglądaliśmy tez jedną jego produkcję z kina niedokumentalnego ale niezależnego ale jakoś nie przypadł nam do gustu a jeszcze miałam Wam pisać, że w sobotę byliśmy na wystawie malarstwa w Muzeum Narodowym i zakochałam się w obrazach Tadeusza Makowskiego tematem jego prac są głównie dzieci ale podoba mi się bardzo jego technika, taki obraz jak w załaczniku ("Maskarada")od razu powiesiłabym w pokoju dziecięcym

miłego dnia Kochane!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (44,3 KB, 28 załadowań)
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-18, 08:32   #2187
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Bry

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Mnie z kolei przyszło na myśl dziecko
Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Mi też
Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Ijaa ja też pomyslałam że chodzi o dziecko. Jeśli tak to ja jestem za, bo my też planujemy
To tez nie to.
To znaczy, chciałabym, A. też ale.. jeszcze trochę. Chodź by ze względu na sytuację służbową. I w sumie całą resztę.

Tak na serio: dywagacje nasze dotyczyły mieszkania.
Jak wiecie urzędujemy teraz z mamą w moim mieszkaniu rodzinnym, jest duże, własne (na papierze moje - przepisane, że babcię) ale.. jak to stwierdziła mama: no ile można.
Ona w nim nie chce zostać, bo nie widzi się sama w sześćdziesięciu metrach, a.. jak to też ładnie określiła, nie życzy sobie, żebyśmy zapożyczali się kredytem na całe życie i kupowali dla siebie duże mieszkanie. To zwyczajnie nie ma sensu.
Więc jej decyzją - my zostajemy tu, a dla niej jeszcze w tym roku szukamy nowego lokum - kawalerki.
Jak wszystko dobrze pójdzie, to na wiosnę będziemy 'rozdzieleni' i we własnym/osobistym M. Wtedy też remoncik i.. żyć nie umierać.

Aaaaa, pierścień o którym wspomniała
Aaby, to wiecie, niech się najlepiej pojawi się w międzyczasie.


Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Ja za to wczoraj mega doła złapałam i miałam beznadziejny wieczór. Dobiła mnie rzeczywistość. Brakuje mi strasznie znajomych i rodziny, a do wszystkich mam daleko. Nie ma się nawet z kim zaprzyjaźnić, bo wszyscy w pracy od razu lecą do domu do dzieci. Smutno A tak mi dobrze szło cieszenie się każdym dniem...
Kochana, a może warto by samej coś zaaranżować, wyjść z domu. Zapisać się chodźby na jakis kurs, może języka obcego, albo coś innego co Cię interesuje: tańce czy inne wygibańce.
Poznasz nowych ludzi, z kimś może się zaprzyjaźnisz i od raz będzie lepiej.

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Kiedyś tam badania miałam robione - wszystko ze mną ok. Śniadania nie zjem większego, bo o 5:30 to ja nic nie przełknę. Cud, że jakoś mi te płatki wchodzą. Ale po 7 - jak tylko zjeżdżam do pracy - to wcinam kanapeczki Męczy mnie, że tyle jedzenia potrzebuję, a nic po mnie nie widać
Kochana, a może po prostu nie jeszcze za mało, tylko źle?
Wiesz, że przy jedzeniu dużej ilości węglowodanów skacze poziom glukozy. Szybko on wzrasta i bardzo szybko spada, a co za tym idzie ponownie organizm odczuwa potrzebę jedzenia.
Sama wiem po sobie i widzę ogromną różnice w głodzie, a rodzaju spożywania pokarmu.
Dla przykładu: po kanapkach po półtorej godziny mam ciągoty do jedzenia, po twarogu, kurczaku, jajkach, nawet po trzech godzinach nie chce mi się jeść.

Zwróć uwagę na ilość białka którą dostarczasz organizmowi. Jeśli jest go za mało szybko jesteś głodna.


Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
obraz jak w załaczniku ("Maskarada")od razu powiesiłabym w pokoju dziecięcym
Ooooo matko - przerażające. Nie weszła do pokoju z takim obrazkiem.



Tez macie piękna pogodę? Jeśli nie to, zapraszam do Łodzi.

W ramach mojego spóźnialstwa, pół godziny więcej snu i brak zmarznięcia rano.
Chociaż.. wczorajsze zmarznięcie wychodzi mi bokiem, a właściwie ustami, w postaci zimna.


Wczorajszy wieczór dosłownie mignął, kilka rzeczy załatwialiśmy, więc zjechaliśmy w domu na siódmą, obiad był gwizdany, herbatka, chwila pod kocykiem i grzecznie o 22:00 udaliśmy się do łóżka.
W związku z powyższym tryskam dzisiaj pora ilością energii.


Wzięło mnie na polski obiad, więc dzisiaj pichcę kotleciki, ziemniaczki i buraczki. A na wieczór szczególnych planów (poza praniem i ogarnięciem zimowego płaszcza) brak.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2011-10-18 o 08:37
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-18, 08:41   #2188
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Tak na serio: dywagacje nasze dotyczyły mieszkania.
Jak wiecie urzędujemy teraz z mamą w moim mieszkaniu rodzinnym, jest duże, własne (na papierze moje - przepisane, że babcię) ale.. jak to stwierdziła mama: no ile można. Ona w nim nie chce zostać, bo nie widzi się sama w sześćdziesięciu metrach, a.. jak to też ładnie określiła, nie życzy sobie, żebyśmy zapożyczali się kredytem na całe życie i kupowali dla siebie duże mieszkanie.
Więc jej decyzją - my zostajemy tu, a dla niej jeszcze w tym roku szukamy nowego lokum - kawalerki.
Jak wszystko dobrze pójdzie, to na wiosnę będziemy 'rozdzieleni' i we własnym/osobistym M. Wtedy też remoncik i.. żyć nie umierać.

Aaaaa, pierścień o którym wspomniała
Aaby, to wiecie, niech się najlepiej pojawi się w międzyczasie.


Ooooo matko - przerażające. Nie weszła do pokoju z takim obrazkiem.
czyli dobrze podejrzewałam, że o mieszkanie chodzi bardzo, bardzo się cieszę i 3mam kciuki żeby wszystko Wam poszło sprawnie i przyjemnie w tym temacie

co do obrazu to możesz wierzyć lub nie ale wiedziałam, że Tobie się nie spodoba już w muzeum pomyślałam "Ijaa sie porcelanowych lalek boi na pewno by jej Pan Tadeusz do gustu nie przypadł" no ale o gustach się nie dyskutuje kązdemu wedle potrzeb

co do zimowego płaszcza to też przywiozłam przejściowy od rodziców ale jeszcze go nie wdziewam bo wolę się ubierać na cebulkę, a ten naprawdę zimowy przywiozę po wszystkich świętych z domu Tata przyniósł mi za to do pracy dziś moją kolekcje jesienno-zimowych nakryć głowy oraz rękawiczek a od wczoraj śmigam już w moim łódzkim suwenirze czyli białym szydełkowym berecie dla niewtajemniczonych
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-18, 10:21   #2189
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cześć dziewczyny. Ja zamiast w pracy to w domu siedze, bo ta moja angina to się nie okazała taka zwykła tylko szkarlatyna
Więc leże teraz w łózku cała w wysypce. I ona jeszcze skubana tak bezczelnie piecze.
Teraz będe wiedziała jak się czuja dzieciaki które do mnie przychodzą.

Ale cała ta sytuacja jeszcze bardziej mnie przekonuje, że długo z takim tempem pracy nie pociagnę

I nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo się przynajmniej wyspałam.

Ijaa supeeer z mieszkaniem

Kash mnie obraz sie podoba, chociaż do pokoju dziecięcego jest jak dla mnie troche za mroczny. Ale ja mam uraz do przebierańców.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-18, 11:37   #2190
Anastazja86
Zakorzenienie
 
Avatar Anastazja86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 016
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

witam

u mnie dzień jak co dzień od rana u rodziców, zaraz tata idzie do pracy, ale tylko dwie lekcje dzisiaj ma

na obiad robię kiełbaski z grilla i sałatkę grecką

zimno u mnie straszliwie, niby słońce świeci a w ogóle nie grzeje

o 14 przychodzi pani logopeda do mamy więc poćwiczymy trochę będziemy mamie wymieniać rurkę tracheotomijną na foniczną, żeby mogła mówić lub chociaż dźwięki wydawać

co do ubrań to ja chodze w płaszczu jesiennym ale pewnie za 2 tyg zamienię na zimowy
Anastazja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.