|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2161 | |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Zabawne, miałam taki sam plan - zapytać na której stronie znajdę Twoją drogę do znalezienia pracy i czerpać inspirację. Na razie zaczęłam od paniki, że tyle rzeczy będzie NARAZ do ogarnięcia. Co chwilę przypominają mi się kolejne rzeczy do wykonania i nic z nimi nie mogę zrobić, bo jeszcze tkwię tutaj. Mam wrażenie, że urosła już cała góra spraw do załatwienia, od kupienia chleba po znalezienie pracy, i każda z nich to PROBLEM. Najważniejsze będzie chyba to, żeby po powrocie nie zaszyć się pod kołdrą. Tego najbardziej się boję. Dziurawca na pewno nie mogę, ale odkurzyłam Twój temat o suplementacji i zamierzam zapytać dziś lekarzy o inne zioła (nerwica serca). Dziękuję. Uściski dla wszystkich. ![]()
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2162 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() A jednocześnie sama też jestem taka, że ciężko wybaczam ![]() Co do Twojego przykładu z życia...masakra. Takiego nie miałam. Ale np. często zdarzało mi się, że jak już zdecydowałam się powiedzieć komuś, że jego pomysł na coś jest z dupy, co według mojego rozeznania było też opinią przynajmniej części osób, a tymczasem zostawałam zjechana, że w ogóle jak ja tak śmiem...i nikt mnie nie bronił. Więc oduczyłam się szybciutko mówić swoje zdanie, czekam aż inni to zrobią i ewentualne rozpętanie piekła nie będzie moją zasługą ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2163 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Tak, rozumiem Cię, bo to co piszesz, to jakbym pisała to ja. Mam te same rozterki, myśli.
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
![]() ![]() |
![]() |
#2164 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Ja bym też poszła na to bodypainting, ale obawiam się, że tam trzeba będzie się rozebrać, a moje ciało średnio nadaje się do pokazywania :/
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2165 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Halima miała kiedyś przykład takiego mojego zachowania, czego teraz bym pewnie nie odebrała w ten sposób, chociaż to było nie dawno... Wiem, że czesto jak kogoś odbieram nie tak, to czesto sie myle i robie to impulsywnie, zapominam ze ludzie są różni i to tez jest wartosc... Ale to mnie jakoś oswieciło i staram się gryźć w język jeżeli chce mówić coś negatywnego... Nie chodzi o to, żeby tworzyć kółka wzajemnej adoracji, ale żeby podchodzić do różnych spraw z większa wyrozumiałością i dystansem, ja się tego ucze ciągle... I taka postawa, gdzie zachowujemy się jak 3latek nie jest dobrze odbierana przez innych ludzi i łatwiej jednym złym słowem coś zniszczyć niż naprawić 1000.... Nikt nie przepada za marudzącymi i negatywnie nastawionymi, więc trzeba się starać być odbieranym pozytywnie. Sama teraz pracuje nad lepszym kontaktem z innymi i wiem, że póki co nie mogę się zniechęcać, że na razie to ja wyciągam rękę, po prostu jak coś zasieje, to wtedy to wykiełkuje i może będzie częściej tak, że będę zaczepiana przez innych a nie na odwrót i to poczucie osamotnienia zniknie.. Jestem teraz dobrej myśli, maja na to pewnie też wpływ leki, to że skończyłam z depresyjnym gadaniem na jeden temat i staram się cieszyć tym co mam, jeśli nie mam np bliskiego przyjaciela, to zaczynam doceniać, że mam fajne koleżanki, dobre i to... Dużą też zmiane we mnie spowodowała praca, poznałam dużo ludzi z ktorymi bardzo łatwo nawiazałam kontakt poprzez budowanie pozytywnego odzewu, uśmiechanie się, zagadywanie, bezinteresowne drobne gesty i widze jak to ogromnie zaprocentowało, naprawde czuje sie tam lubiana, nawet jak tam wpadam teraz po pracy to wzbudzam jakies zainteresowanie ... Ale bierze sie to chyba z tego, że wszelkimi możliwymi sposobami okazuje innym, że ich lubie... ![]() Jak mój były przesympatyczny Dyrektor na dzień dobry z bananem krzyczy do mnie "O Guardian Angel" (taką dostałam ksywkę) ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Cindy sówka cudna! ![]() Cytat:
![]() ![]() Chciałam jeszcze odpisać isi, eleffant, emilce, lilith ... a złapała mnie prokrastyancja a byłam przekonana że stworzę ogromnego posta:<
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg ![]() II) 10 kg ![]() Edytowane przez change Czas edycji: 2014-01-10 o 13:34 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#2166 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() A tak na poważnie to wygląda na to, że szukają jelenia. Umowa o pracę, hehe. Ale wcześniej 3-miesięczny okres próbny podczas którego okaże się co by tu można z delikwenta wycisnąć. A potem się skończą zlecenia.... Ad pogrubionego - bo wyjazd do Anglii zwłaszcza w Twojej sytuacji (rodzina, brak znajomości tam) to naprawdę nie taka prosta sprawa. Wydaje mi się że za bardzo się skupiasz na rzeczach zbyt trudnych na początek, a za mało na tym, co realnie mogłabyś zrobić. Tak nawiązując do mojego wpisu o dziewczynce z zapałkami - marzysz o wielkiej choince która na ten moment jest nieosiągalna, a ignorujesz fakt, że przy odrobinie wysiłku mogłabyś mieć póki co stroik z ładną bombką ![]() Napiszę to ostatni raz, bo boję się że w końcu się wkurzysz na te moje wywody jakbym wszystkie rozumy pozjadała, ale naprawdę myślę, że komfort życia i bycia sobą podskoczyłby Ci znacznie, gdybyś wzięła sprawy w swoje ręce i zaczęła szukać jakiejkolwiek pracy (przypominam internetowe możliwości), która byłaby choć troszkę opłacalna i oczywiście nie wykańczająca Cię psychicznie; tak na rozgrzewkę i rozruch, żebyś tak jak pisała Emi czuła, że walczysz i się nie poddajesz. Po tym poście do Ciebie wczoraj bałam się, że możesz się obrazić bo zasugerowałam nawet sprzątanie, jeśli nic innego na razie nie będzie. I przypadkiem odkopałam sobie zapomniany epizod z mojego życia i uświadomiłam sobie, że znalazłam bardzo dobry powód żeby być z siebie dumna. Napiszę Ci o nim, a nuż Ci pomoże: To było pod koniec studiów albo tuż po, byłam przekonana o tym, że jestem zbyt mało kompetentna żeby iść pracować do "poważnej" firmy albo w ogóle żeby robić coś poważnego. Ktoś komu dawałam korki powiedział o mnie znajomej i umówiłam się z nią na zajęcia. To było w soboty, rano miałam korki na Mokotowie a zaraz potem ok 11 miałam jechać na te nowe zajęcia do Falenicy (dla niezorientowanych w Warszawie - ponad godzina autobusami). Autobus był raz na godzinę, po dojechaniu do ostatniego przystanku trzeba było pójść taką długą ulicą, potem raźnym krokiem spacerowało się z 15 minut przez las, a potem już tylko przez coś w rodzaju pola/placu budowy (bo to było nowopowstające osiedle domków jednorodzinnych, zero chodników, że już o jakimś sklepie nie wspomnę), no i już tam na końcu stał ten domek ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mam nadzieję, że dałam choć w przybliżeniu radę napisać to co chciałam, a teraz spadam do wyra, bo coś mi gorzej. Starość nie radość, ech ![]()
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2167 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Piękny i mądry post, zgadzam się pod każdą literką (może oprócz tej, że Tygrys jest nienormalny ![]() ---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- Cytat:
Ach nasz wątkowy wulkan optymizmu i energii ![]() ![]() I zgadza się jesteś super! ![]() ![]() ---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ---------- Cytat:
A te książkę właśnie dostałam od siostry ciotecznej... ale nie przepadam za horrorami, ale ma bardzo dobre opinie, wiec jak ktoś lubi to chyba warto: P
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg ![]() II) 10 kg ![]() Edytowane przez change Czas edycji: 2014-01-10 o 13:58 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2168 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Współczuję Ci myśli teraz. Czasem miewałam tak, że budziłam się ze spokojną głową, a gdy tylko wracała świadomość po śnie naraz jak złe mary atakowało mnie milion rzeczy do ogarnięcia.... I miałam ochotę uciec od nich znów w sen, schować się głęboko pod kołdrą i nie wpuścić całego tego bałaganu do mojej głowy. Często wtedy lęk był tak wielki, ze zasnąć już nie mogłam, ale tez nie ruszałam się z miejsca katując się myślami. Ruch sprawiał niemal ból. Jedyne wyjście jakie teraz widzę - z perspektywy - to wstać i wziąć coś pierwszego z brzegu, ale nie karmić myśli energią. Wiem, wiem, porady sa za☠☠☠iaszcze, szczególnie od kogoś, kto sam ma problem z zastosowaniem, ale może Tobie się uda. Moje plany, gdy tylko zaczynałam je spisywać, rozrastały się niemiłosiernie, czyli energia szła w pisanie i wymyślanie co jeszcze powinnam, po czym wielkość tej listy przywalała mnie swoją objętością i tym durnym blokującym odczuciem, że nie dam z tym wszystkim rady, co znów powodowało kierowanie się ku pościeli... Więc listy i spisywanie tego co mam do zrobienia było fuj. Jak ruszyć z szukaniem pracy? Ha, przyłączyć się do mnie? Będziemy przeglądać internet, oferty w Urzędzie Pracy, lokalną gazetę? Masz siłę na to? Nie spalisz się z resztki energii? Nie masz innego wyjścia? Posiedzieć trochę na pensji rodziców na czas studiów, rekonwalescencji? Co ze studiami właściwie? Nie pisałam w blogu na bieżąco swoich przemyśleń ze szkolenia w Klubie Pracy. Jeden chyba post tylko napisałam, o tym co najbardziej do mnie trafiło: http://matbaza.blogspot.com/2013/10/...mochodowy.html
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2169 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() Będę próbowała zastosować sie do rad ![]() A, i obejrzałam te TEDy, które umieszczała tu Patri. Super ![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2170 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() Zdrówka, kuruj się ![]() ---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- Cytat:
Kocur przede wszystkim to moim zdaniem ten problem o którym mówisz, nie jest taki duży, ludzie to też czasami bobki, więc nie warto się az tak przejmować ![]() Jesteś dla mnie przesympatyczną, uśmiechniętą i otwartą dziewczyną i podejrzewam, że większość ludzi tak Cię właśnie odbiera. Ja też zauważyłam, po innej mojej koleżance, a nawet czasami po swojej siostrze, że musze przymykać oko na to, że piszą/mówią jakimś średnio pozytywnym jezykiem czy są sfochowane, albo negatywnie nastawione, bo to często u nich przejściowe, albo dają takie wrażenie w necie, a potem na na żywo są jak do rany przyłóż ![]() Tak ostatnio miałam z kolezanka, myslalam ze przestane sie do niej odzywać, bo tak mnie denerwowala swoim zachowaniem i podejsciem "wszystko na nie" a jak sie spotkałysmy była zupełnie inną osobą, taka jaką lubie i cenie. Aż tak bardzo moje rady nie są Ci potrzebne ![]()
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg ![]() II) 10 kg ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2171 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Tygrys, Twoje teksty są mega
![]() Cytat:
![]() Myślę, że jest metoda w tym, żeby próbować polubić ludzi za jakieś ich cechy,...gorzej jeśli są tacy, że ciężko ich tak szczerze lubić. Można być miłym, ale wtedy zwykle czuję się jak kompletny oszust, bo wiem, że gdyby nie moje sztuczne zachowanie...nawet nie chciałabym przebywać obok takiej osoby. Paradoksalnie - wśród tych osób są i te wiecznie wredne, pyskacze, których się najzwyczajniej boję, ale też te super milutko-słodkie...które wcale takie nie są, tylko próbują do czegoś cię wykorzystać. Tych drugich nie lubię nawet bardziej, ale też większość ludzi wydaje się nie zauważać złych intencji miłej osoby i jeśli próbuje się ją zdemaskować, to automatycznie jest sie tym złym. Ok...zboczyłam z tematu, ale ostatnio miałam z paroma takimi do czynienia ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2172 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Bardzo dziękuję za pomoc. Czy dostanę te książki w pdfie? Jestem załamana tym angielskim. Nie dość, że mam egzamin wtedy kiedy najcięższy na drugich studiach to jeszcze mimo, że przerobiłam wszystko co było na zajęciach to kobieta powiedziała, że i tak nic z tego się nie powtórzy. Ja wiem, że niby tak wyglądają te egzaminy językowe, ale ja czuję, że go znowu nie zdam. Nigdy w życiu nie wyrobię na ten poziom. A jeśli nie zdam teraz znów to nie mam pojęcia co będzie ![]() Cytat:
![]() O operacji napiszę Wam w klubie później. Śliczna sówka ![]() ![]() Cytat:
W takim razie muszę koniecznie kupić dziurawca. Po jakim czasie widać poprawę? |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2173 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Matko, ledwo zipie. Niby odhaczam obowiazki, ale czuje sie bardzo depresyjnie. Dzis, jak juz wzielam sie za poszukiwanie terapeuty to gdzies wszystkich wywialo - urlopy i te sprawy, a kto wie, moze w piatek nie odbieraja telefonow?
Ze wzgledu na to, ze bardzo sie boje, ze bede odkladac poszukiwanie psychologa w nieskonczonosc to prosilabym, abyscie mnie... WYZWALY! Prawde mowiac od dawna ostrze sobie zeby na pomysl Tygrysa odnosnie wzajemnego "wyzywania sie" ![]() ![]() I teraz ja wyobrazam sobie tak (przyklad z zycia wziety): Wyzwanie 1: Kto: Tygrys Kogo: Bura Kocurke Co: wyslac swoje prace do (nie pamietam kogo ![]() Do kiedy: DD.MM.2014 (to najwazniejszy punkt) Rezultat: wyzwanie nie zostalo przyjete Oczywiscie osoby, ktore chca zostac wyzwane, musza o tym powiadomic, wtedy powinna sie zglosic osoba wyzywajacego, ktory zobowiazuje sie bezlitosnie dopytywac sie o rezultat wyzwania ![]() Wydaje mi sie, ze osobny watek w klubie jest niezbedny, zeby miec przejrzystosc kto i do czego zostal wyzwany, chyba najlepsza bylaby tabelka... Tylko tak - ja obecnie nie mam sily sie tym zajac ![]() No to czekam na srogiego wyzywacza ![]()
__________________
Be the change you want to see in the world! |
![]() ![]() |
![]() |
#2174 | |||
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nigdy mi nie wychodziły/nie zdawały egzaminu. Chodzi mi o to, że same próby podziału, klasyfikacji, ustalenia kolejności zabierały mnóstwo czasu i nerwów. Moja głowa bardzo chciała stworzyć jakieś globalne kryteria przyporządkowania, jakiś sztywny system, a to, że tak się nie da prowadziło do frustracji i nierobienia niczego.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2175 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Termin: 17.01.2014 Nas mnie to raczej słabo działa...jak było widać ![]() Obejrzałam z rozpędu jeszcze jednego TEDa i jest super ![]() http://www.ted.com/talks/dan_gilbert..._we_happy.html I powiem Wam, że nawet jeśli nie wyda Wam się ciekawy przez 3/4 (chociaż gościu jest zabawny ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2176 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cześć Wam! Odważam się wyjść zza szafy i przywitać wreszcie...
nie wiem czemu tak długo zwlekałam z zaglądaniem do Was? trochę próbowałam odwykać od neta, a trochę oczywiście kombinacja różnych takich, odkładaniowych wzgledów, których sama nie rozumiem... ![]() Życzę Wam dobrego nowego 2014 roku ![]() Lilith - gratuluje maluszka ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2177 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Nie mam teraz innego pomysłu jak myślowe "odpuszczanie sobie". Wydaje mi się, że jak skończę z tym zadręczaniem się, to wszystko się ułoży. A jak nie myśleć o tych sprawach? Nie wiem. Kiedy przyjdą dni, kiedy naprawdę nie będę miała na coś ochoty to po prostu nie będę tego robić. Bo nie muszę się przed nikim tłumaczyć. Nie muszę być idealna. Kiedy przyjdą dni, że "nie chcę" wtedy będzie czas na robienie rzeczy, które sprawiają mi wyłącznie przyjemność. Będę dla siebie miła i wyrozumiała. Cytat:
![]() Cytat:
![]() A z tym kształtowaniem charakteru - oczywiście, że można się zmienić. Ale wydaje mi się, że po 25 roku zmiany nie następują tak diametralnie. Moim zdaniem istnieje możliwość aby zahukana, przewrażliwiona i nieśmiała dziewczyna stała się seksowną businesswomen, ale zawsze będzie to zmiana pozorna. Ona zawsze będzie w sobie miała tą naturę nieśmiałej, cichej dziewczynki. Można zmienić swój charakter, to jak odbierają nas inni, ale swojej pierwotnej natury nie. Może nie mam racji, ale tak mi się wydaje. Z tego powodu nie chcę sobie stawiać kosmicznych wymogów, tylko polubić siebie taką jaką jestem. Stąd ten login. Moim największym problemem jest właśnie ta dziewczyna w lustrze, przyglądająca mi się co krok, będąca ze mną każdego dnia; oceniająca i ganiąca na każdym kroku. Taka strażniczka moralności i powinności. Trzeba ją polubić i oswoić. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#2178 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() ![]() To mi się podoba ![]() Powiedz, czy kryłaś się wcześniej pod innym nickiem i specjalnie, żeby napisać tutaj zarejestrowałaś się jeszcze raz? Czy obserwowałaś nasz wątek z zewnątrz? Pytam z ciekawości, zastanawiam się ile osób zwraca na ten wątek uwagę wpisując w google "prokrastynacja" ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2179 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]()
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2180 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() Nawet nie zdążyłam wypowiedzieć się na żadnym innym wątku. Może w weekend nadrobię, jeśli przeczytam coś co mnie zainteresuje/zaintryguje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2181 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Zamiast robić postanowienie że nie będziesz pisać kiepskich rzeczy o sobie lepiej przestań o nich myśleć. Ale jeśli już pomyślisz to lepiej to z siebie wyrzuć, lepiej być systematycznie wyprowadzaną z błędu (w końcu zadziała ![]() ![]() ---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ---------- Cytat:
Dzięki za linka, przesłuchałam, daje do myślenia ![]() ---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis ![]() |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#2182 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
------------------------------------------------ Lista na ten weekend: - mieszkanie: *sprzątanie w pokoju, *odkurzanie, *pranie ręczników, *ogarnięcie 1 szafy w której rzadko sprzątam i segregacja ubrań w których nie chodzę, * zmywanie - zakupowe: *porządne zakupy spożywcze cotygodniowe, *kupić prezent dla dziecka kuzynki - urodowe *manikiur/pedikiur, * kwaszenie, *maseczkowanie, *olejowanie włosków, - inne: *angielski, *Chodakowska x 1, *umówić 2 wizyty, *iść na spacer, * iść do kina, celuję w ... Nimfomankę ![]() * dokończyć kryminał, * zrobić zamówienie w aptece Niby nic, ale będzie co robić... Zawsze po tygodniu mi się nagromadzi... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2183 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ---------- Cytat:
![]() Emilko, gdzieś się pytałaś czy to "miasto książek" już tu kiedyś polecałam - najprawdopodobniej tak, bo to mój ukochany polski blg o książkach ![]()
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis ![]() Edytowane przez tigrinha Czas edycji: 2014-01-10 o 20:42 |
||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2184 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ---------- Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że moje internetowe, niemal totalne zzombienie trwa równo tydzień...Jakieś 80% czasu przeleżałam w łóżku z laptopem mając włączony telewizor. Przemieszczałam się tylko po jedzenie...pozostałe 20% to było 1 spotkanie z koleżankami, 1 impreza, 1 wyjście do kina, 1 wyprawa do biblioteki i jedna wyprawa po ostatnią cząstkę wypłaty... ![]() To...przesada...chyba nawet się tym zmęczyłam ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#2185 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() A co do bycia pyskatą, niestety to o mnie ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2186 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Patri, całego tematu nie znam, może coś pokręcę, ale rozumiem, że klimaty w pracy były dziwne, Ty coś czasem powiedziałaś/dałaś do zrozumienia, że Ci nie pasuje; a szef pod koniec roku pozegnał się mówiąć "o niedopasowaniu/niesamodzielności (zwaljąc trochę sytuację na Ciebie") i o tym, że nikogo nie potrzebują, tak? a potem dali nowe ogłoszenie? Pewnie nie dostałaś adekwatnej/obiecanej wypłaty?
Patrząc z boku wydaje sie, że podejmowałaś dobre decyzje. TAK! dobrze, że "nie zamknęłaś jadaki". Z moich obserwacji wynika, że jak w starym skeczu Ani Mrumru ze smokiem "trzeba czasem kopnąć kogoś w dupę, żeby się w życiu powiodło" ![]() Zmierzam do konkluzji, żebyś odpowiedzialność za sytuację z siebie przesunęła trochę na drugą stronę. Może zamiast "analizować błędy/robić listę do poprawki" zrób listę umiejętności i zysków jakie przez ten czas tam zyskałaś? Nie wiem dlaczego nadal myślisz o sobie jak o "popsutej", skoro tak naprawdę jesteś teraz w sytuacji i miejscu /przykrym i bolesnym/ często "doświadczanym przez dorosłych"? ciulowa praca i brak kontynuacji to takie "normalne" w tym kraju niestety. ![]() Edytowane przez Aper Czas edycji: 2014-01-11 o 08:23 |
![]() ![]() |
![]() |
#2187 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Zrobiłam w głowie listę zdobytych tam umiejętności. Pieniądze za ostatni miesiąc - 748,53 PLN ![]() Myślę o sobie jako o kimś popsutym, bo się nie dopasowuję, a mam wrażenie, że to konieczne, żeby utrzymać pracę. Rano ojciec mi przysłał sms, że poszukują sprzedawcy do sklepu z odzieżą - bardzo blisko mojego miejsca zamieszkania. Szybko więc zmieniłam cv - uzupełniłam ![]() Mówię, że w sprawie ogłoszenia z witryny, a ona, zebym zostawiła cv. Wyjęłam,ona położyła na biurku i odeszła. zrobiła sie przy tym biurku kolejka, zatrzymałam się i patrzę, bo moje cv ciągle tam leży. Podeszła jakaś pracująca dziunia i ukradkiem zerka na to cv. A ono sobie ciągle leży. (Ochrona danych osobowych? ![]() A na wystawie było napisane, że przyjmą 1.dziewczynę 2.ze znajomością bieżącej mody ![]() ![]() Przeczytałam post z Aniamaluje o pracy dorywczej i zainteresowało mnie pisanie tekstów na sprzedaż (TextMarket?) , zarejestrowałam się tam nawet i mam ochotę spróbować co to za cudo, tylko nie mam zielonego pojęcia na czym polega to jakieś tam lanie wody, komu i do czego to potrzebne. Niby czytałam trochę na różnych stronach, ale nadal nie trybię na czym to polega. Orientujecie się? I wysprzątałam wczoraj w swojej szafie z ubraniami pozbywając się kilku ciuchów.
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2188 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ---------- Cytat:
Patri, Twój post jest jakiś taki ożywczy ![]() ![]() Co do tekstów, to nie jestem pewna ale coś mi się kojarzy, że chodzi o to, żeby napisać coś co będzie zawierało "słowa kluczowe" które potem będą linkami do jakichś reklam czy coś takiego. Też dziś planuję napad na szafę o ile choroba mi pozwoli. Zainspirowałaś mnie ![]() ---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Patri, usłyszałaś o ogłoszeniu, ubrałaś się i poszłaś tam - super
![]() ![]() Iszo, chyba Tygrys ma rację, może warto zrobić listę? Może to uspokoiłoby Ciebie w chwili, w której nie masz możliwości zrobić tych rzeczy? Sama często spisuje sobie takie drobne rzeczy w pracy, żeby później nie zapomnieć ![]() ![]() U mnie też chwilowo porządki, szykuję małe przemeblowanko ![]() Miłej soboty Dziewczyny ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2190 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() I w ogóle przepraszam, że ja tak ostatnio bardziej z doskoku jestem z wami.
__________________
kropla drąży skałę Edytowane przez ellefant Czas edycji: 2014-01-11 o 12:21 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:20.