Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-02-10, 13:37   #2161
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Tylko wiesz, to raczej jest przejściowe ;p dziecko rośnie i proporcjonalnie do tego matka powinna mieć coraz więcej czasu :P A zauważyłam, że jak w ciązy się zaniedba to zostaje taka już na dłuuugie lata albo i na zawsze
Z tym, że przejściowe to jasne, tylko czasem trzeba się naczekac.
Moje starsze ma 8 lat i nadal czekam

Swoją drogą istotne jest to czym jest zaniedbanie.
Ciało kobiety po ciąży jest bardziej obciążone i wymaga regeneracji niz ciało przeciętnej studentki, nawet pracującej.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 13:52   #2162
coconaughty
Raczkowanie
 
Avatar coconaughty
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 176
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Wiesz, ja ogarniam połowicznie o co chodzi dziewczynom. Czym innym jest brak makijażu i czyste ciuchy, i ogólnie bycie umytym (wtedy nie czaję mówienia "zaniedbała się bo się nie pomalowała"), a czym innym chodzenie w przepoconym, upapranym dresie, z tłustymi włosami, kiedy ostatni raz prysznic brałaś 3 dni temu a zęby myłaś wczoraj wieczorem. To już jest zaniedbanie, i ja się wcale nie dziwię, że facet (jeśli np. zajmuje się dzieckiem wieczorami po pracy, albo w weekendy) zostawi kobietę, bo ta ma gdzieś HIGIENĘ. nie wygląd, HIGIENĘ.
Co do drugiego - w Polsce niestety przyjęło się tak, że tatuś ma zrobić dziecko, i tyle. Nie ma obowiązków, więc kobieta ma być śliczna, umalowana, świeża, czysta i pachnąca, dom ma być posprzątany, obiadek ugotowany, dzidzia różowiutka i wesoła. A, i seks co wieczór, koniecznie!
Ostatnio rozmawiałam z dobrym kolegą o roli ojca, i on powiedział, że jego żona nie pójdzie do pracy, będzie siedzieć w domu i "dzieci bawić" a on będzie pracował. No i mówię, że dziecko ma dwoje rodziców, więc on też się powinien dziećmi zajmować. A on,że od zajmowania się dziećmi jest matka. Powiedziałam mu "jesteś nieźle ograniczony". a on "ty jesteś ograniczona bo nie jesz mięsa". Nie wiem o co chodziło z mięsem. serio.
No dokładnie- jest sporo różnica między brakiem higieny a brakiem makijażu. Są kobiety (którym nomen omen potwornie zazdroszcze), które mają tak klasyczną urodę, fajne włosy, figurę (niepotrzebną cechę skreślić lub zaznaczyć wszystko), że nie muszą się napracować,żeby "jakoś" wyglądać. A makijaż poteguje u nich po prostu "efekt wow" Są normalne dziewczyny, przeciętne, które trochę się muszą podrasować, żeby wyjść do ludzi. Ale higiena i schludność to absolutne minimum,żeby zwyczajnie nie straszyć A tłumaczenie się ,że nie miało się czasu na kąpiel czy zrobić prania jest po prostu żenująca. To kwestia nawyków. Ja nie położę się do łóżka bez prysznica, bo nawet padając na pysk, i tak bym nie zasnęła, wiedząc, że po całym dniu, a tym bardziej po imprezie, gdzie śmierdzi alkoholem, papierochami, z niezmytym makijażem- miałabym zasnąć. Nie ma takiej opcji.

A co do drugiej kwestii, serio współczuję takim dziewczynom. Być może odpowiada im być żoną ze Stepford, takie ciągłe nadskakiwanie kolesiowi, całodobowa opieka nad dzieckiem. Wygląd porno dziuni, sprzątanko, gotowanko, a wieczorkiem dogadzanko. Gdyby koleś coś takiego mi zaproponował, w parę dni wymiksowałabym się z takiego układu. Rzadko która para może sobie pozwolić na to, by jedna z osób nie pracowała i zdołała utrzymać cały dom. Pracujemy razem, dzielimy się obowiązkami na pół. Czasy są, jakie są. Patriarchat dawno się skończył.
__________________
"Bo w życiu najważniejsza jest RÓWNWAGA "


biegam więc jestem .
hairmaniac

Edytowane przez coconaughty
Czas edycji: 2015-02-10 o 13:58 Powód: literówki!
coconaughty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 14:13   #2163
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 536
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50178854]No wiem, że tytuł, ale nie wiedziałam, że jak ktoś go otrzyma, to wskakuje w miejsce pierwszego imienia

Ja wiem, rozumiem, różne są sytuacje życiowe.
Ale z drugiej strony: mamy mamę (hipotetyczną), która wychowuje dziecko np. 5 dni w tygodniu sama, bo TŻ ma taką pracę, dziecko nie sypia w dzień (bywają takie) i jest bardzo wymagające (bywają takie). Widzicie taką mamę, ma nieświeże włosy i byle jakie ubranie - myślicie, że się zapuściła. A czasami naprawdę, naprawdę nie ma jak/nie ma czasu/nie ma siły wybrać nic lepszego z szafy.
Moje dziecko nie jest bardzo wymagające, umie zająć się sobą, a mimo to też mam czasami takie dni, że zamiast się stroić, wolę szybciej wyjść na spacer i być na nim dłużej. Zwykle staram się malować choćby rzęsy, ale czasami mi się nie chce nawet tego. Zwłaszcza przy takiej pogodzie, jak mi się zaraz tusz rozpłynie pod wpływem śniegu.
Paznokci również nie maluję, bo non stop coś myję przy Małym - buteleczki, smoczki. Używam rękawiczek, bo już sobie zajechałam dłonie na maksa, ale lakier w tej chwili byłby dla mnie bardziej problemem niż ozdobą (musiałabym go chyba ze 2 razy dziennie poprawiać, wystarczy jedna zabawa klockami i już po perfekcyjnym manicure).
Oczywiście nie mówię tu o podstawowej higienie.
A na wyjścia sama lubię się ładnie ubrać, ale do Biedrony dżinsy i tshirt muszą styknąć [/QUOTE]
Jak dla mnie swieze wlosy to jest podstawowa higiena.

Jest roznica miedzy wyciagnietym, polamionym dresie od odpicowania sie jak traktor na dozynki. Mozna ubrac sie schludnie, ladnie i wygodnie.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A mnie zawsze dziwi to, ze kobieta musi byc zawsze zadbana i wypielegnowana, zeby jej facet jej nie zaniedbal. Jacyz wymygajacy ci panowie z kielkujacymi piwnymi brzuchami i siedzacy przed tv, patrzcie ludzie
Owszem, jako mloda mama mialam umyte wlosy, sama bylam umyta, ale chodzilam ubrana wygodnie i sie nie malowalam, ba, rzadko kiedy sie maluje i to nie znaczy, ze jestem zaniedbana.

A mlody tatus powinien byc tak samo zrypany, sorry za wyrazenie, jak mloda mama, bo niby w czym sie od niej rozni? Ba, on nawet moze byc bardziej zmeczony, bo czesto jeszcze pracuje zawodowo. Nie rozumiem wiec skad ci panowie biora sily jeszcze na jakies wymagania w strone swoich zon, jesli to wlasni oni, jako tak samo lub bardziej zmeczeni, powinni wiedziec jak ona jest zmeczona.
Mysmy z mezem padali rowno na nosy, kiedy urodzilo sie nasze pierwsze dziecko i wszytskiego trzeba bylo sie uczyc od nowa. i on byl ostatnia osoba, ktora mnie nie rozumiala i ktora moglaby uwazac, ze mam w domu taka plaze, ktora pozwala mi dbac o siebie tak jak wtedy, kiedy dziecka na swiecie nie bylo.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------



Tak, a mlode bezdzietne zawsze zadbane, szczuple, nie jedza smieciowego jedzenia i zawsze ubrane gustownie i ze smakiem
Jest roznica miedzy makijazem, szpilkami itp. a kwestia podstawowego dbania o siebie. Bo jesli kobieta wychodzi z zalozenie ze ona jest przede wszystkim matka i nie musi o siebie dbac to sorry, bo ona sie nie zajmuje takimi plytkimi rzeczami jak wyglad. Nie trzeba od razu sie picowac, ale czyste wlosy, schludny ubior to podstawa.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 14:17   #2164
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Są dresy i dresy. Możesz wyjść do sklepu w dresie, który jest czysty, nieporozciągany, a możesz wyjść w takim, na którym widać resztki obiadu, ma dziurę na kolanie i wisi na tyłku. W tym pierwszym przypadku nie ma mowy o zaniedbaniu.

Przykładowo - jest różnica między tym:



a tym:

invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 14:19   #2165
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 536
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
No są chętne, bo taki wzorzec przekazała im mamusia, mamusi jej mamusia, mamusi mamusi mamusia itd.
A tam wrzozec. Znam dziewczyne co jej mama pracuje, rodzice sie domem i dziecmi zajmowali porowno, ale ta dziewczyna lubi gotowac, zajmowac sie domem, opiekowac dziecmi i kiedys mi powiedziala ze jesli mialaby taka mozliwosc to wolalaby taka prace niz prace zawodowa.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 14:35   #2166
coconaughty
Raczkowanie
 
Avatar coconaughty
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 176
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Są dresy i dresy. Możesz wyjść do sklepu w dresie, który jest czysty, nieporozciągany, a możesz wyjść w takim, na którym widać resztki obiadu, ma dziurę na kolanie i wisi na tyłku. W tym pierwszym przypadku nie ma mowy o zaniedbaniu.

Przykładowo - jest różnica między tym:



a tym:
Dokładnie, o to chodzi. W zwykłym białym czy jakimkolwiek innym t-shircie i jeansach też można wyglądać fajnie i na luzie.
Mnie się niesamowicie podoba stylówa z końcu filmiku. t-shirt, spodnie i dłuższy sweter. Nie trzeba myśleć, kombinować, jest milusio, wygodnie i schludnie.
__________________
"Bo w życiu najważniejsza jest RÓWNWAGA "


biegam więc jestem .
hairmaniac
coconaughty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 15:56   #2167
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 482
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
A tam wrzozec. Znam dziewczyne co jej mama pracuje, rodzice sie domem i dziecmi zajmowali porowno, ale ta dziewczyna lubi gotowac, zajmowac sie domem, opiekowac dziecmi i kiedys mi powiedziala ze jesli mialaby taka mozliwosc to wolalaby taka prace niz prace zawodowa.
i ok, jeśli facet zarabia tyle, że jego żona nie musi to ok. Tylko że ona powinna mieć też swoje życie, jakieś hobby, wolontariat, cokolwiek. Dom i dzieci nie powinny być jej jedynym zajęciem.
Ok można chodzić w dresach bo są wygodne ale dla mnie są tylko dwie sytuacje kiedy można je założyć: sport ( bo takie ich przeznaczenie ), prace w domu ( sprzątanie itp ). Po domu można w innych wygodnych ciuchach chodzić, które nie będą dresem.
Rozumiem też że dzieci brudzą i ciężko być czystym przy dziecku bo tu coś rozleje, tu brudnymi rączkami dotknie ale bez przesady. Koszulkę i tak raczej codziennie się zmienia więc w czym problem.

Nie mam dzieci ale nikt nigdy mi nie wmówi, że przy dziecku nie ma czasu włosów umyć, czy koszulki zmienić.
__________________
Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć.
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 16:25   #2168
Villga
Zadomowienie
 
Avatar Villga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Dziewczyny, skąd Wy tego "didka" wytrzasnelyscie?? Pytam bo pierwszy raz się z taką nazwą spotkałam dopiero na tym wątku.
Villga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 16:28   #2169
201712111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 411
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Villga Pokaż wiadomość
Dziewczyny, skąd Wy tego "didka" wytrzasnelyscie?? Pytam bo pierwszy raz się z taką nazwą spotkałam dopiero na tym wątku.
Ze dwie, trzy strony temu Luba podala linka do dida. Nie poszukam, bo pisze z tel ja szybko ale warto, mowie ci
201712111032 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 16:35   #2170
Villga
Zadomowienie
 
Avatar Villga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez kukurukku Pokaż wiadomość
Ze dwie, trzy strony temu Luba podala linka do dida. Nie poszukam, bo pisze z tel ja szybko ale warto, mowie ci
Dzięki, poszukam. Niby staram się czytać na bieżąco ale widocznie mi umknęło.
Villga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 19:11   #2171
glamorous90
Recenzentka Miesiąca - Maj 2020
 
Avatar glamorous90
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mazury ;)
Wiadomości: 678
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
No właśnie. I ja wiem, że są bardzo zajęte mamy, rozumiem to. Ale ja musiałam się utrzymać na studiach i mój rozkład dnia wyglądał często tak, że wstawałam o 6:00 na zajęcia na 8:00, miałam je nieprzerwanie do 18:00, a potem szłam do pracy na końcową zmianę na 18:30 do 2:00. Byłam w domu o 3:00, 3 godziny snu i od nowa... I naprawdę, potem opiekując się 2-latką przez całe dnie nie byłam nawet w 10% tak zmęczona, jak wtedy i było to dla mnie niemalże wybawienie. Więc różnie to jest - nie zawsze studentka ma całe dnie dla siebie i może leżeć i malować paznokcie, i nie zawsze ma na to czas mama. Ja całkowicie rozumiem, że dziecko zajmuje mnóstwo czasu, ale po prostu denerwujące jest to przekonanie niektórych, że bezdzietna czy studentka nie ma pojęcia o braku czasu, bo nie ma dziecka.
O to to. Ostatnio nawet chyba o tym pisałam. Do szewskiej pasji mnie doprowadzają takie teksty, bo jestem osobą która od ok. hmm 5 lat ? pracuje na pełen etat w różnych kompilacjach: 2 etaty/+prawko/+studia dzienne/+zaoczne. W miesiącu zdarza mi się może 1, 2 wolne dni, gdzie nie muszę iść ani do pracy ani do szkoły. Pracowałam po kilkanaście godzin, nie jestem w stanie zliczyć ile razy zarywałam nocki albo spałam po 2-3 godziny.

Nigdy nie robiłam z siebie ofiary i nie wytykałam innym: Ha! Ty to możesz sobie pozwolić na poranne bieganie/melanże do 8 rano/bo nie pracujesz. A Ty to nie znasz życia, pracujesz tylko na 1 etat, a ja wale po 2 i jeszcze studia robie. Co Ty wiesz o życiu i braku czasu !
Tylko dlaczego bezdzietni muszą tego wiecznie słuchać od matek ? Nie śmiałabym wytknąć bezrobotnemu, że nie wie co to życie, że nie może narzekać na zmęczenie/bałagan w domu, bo ma dużo czasu, nie to co ja.

Już kiedyś pisałam tutaj o lasce, z którą kiedyś pracowałam. 3letni syn - choćbyś rok spała i zwaliły Ci się wszystkie nieszczęścia świata na głowę to ona i tak była 128912898 razy gorzej zmęczona i niewyspana. Bo ma syna. Trzyletniego.

- Spałam dzisiaj tylko 3h
- Nie narzekaj, będziesz miała dzieci to zobaczysz co to brak snu.

- Mam dużo rzeczy do zrobienia po pracy, nie wiem czy się wyrobię.
- Nie wiesz, nie masz dzieci, zobaczysz wtedy to się ma problem z ogarnięciem wszystkiego.


Pamiętam jak koleżanka z pracy wróciła z urlopu - myslałam, że jej oczy wydrapie za to. Zobaczysz, będziesz miała kiedyś dzieci to nie będziesz już mogla sobie pozwolić na takie wojaże. Co ? Cieżko Ci było z bagażami ? O ho ho, zobaczysz, jakbys się z dziećmi miała gdzieś wybrać to dopiero jest targanie bagaży. Słabo się opaliłaś ? Kochana, ja nie opalałam się od 4 lat. Przygotuj się, jak sama kiedyś będziesz miała dzieci to zobaczysz, że czasy kiedy mozna było się wylegiwać na plaży minęły bezpowrotnie.

Po 8h pracy można było sobie uszy wydłubać widelcem. O ile baaardzo rzadko trafiam na płaczące dzieci/wredne mamuśki w sklepach, taranujące wszystko wózkami, o których tu dziewczyny pisały, tak mam wiecznego pecha do konieczności bytowania z wiecznie nieszczęśliwymi męczennicami, którym świat się skończył i muszą mnie przed tym koniecznie uświadomić, bo przecież kiedyś będe miała dzieci, to sama zobacze jak to jest.
__________________

01.07.2014 =>
glamorous90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 19:54   #2172
Artm
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 462
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez glamorous90 Pokaż wiadomość
O
Już kiedyś pisałam tutaj o lasce, z którą kiedyś pracowałam. 3letni syn - choćbyś rok spała i zwaliły Ci się wszystkie nieszczęścia świata na głowę to ona i tak była 128912898 razy gorzej zmęczona i niewyspana. Bo ma syna. Trzyletniego.
A czy jak ją poznałaś miała już tego syna?
Bo ja znam taką osobę, która zawsze musi mieć gorzej. I nie ma dzieci. Mnie boli głowa, ją boli głowa. Mam złe samopoczucie, ona też.
Aż ciekawy jestem co by wymyśliła, gdybym złamał nogę?
Więc może i tej koleżance byłoby gorzej, nawet jakby nie miała tego syna.
Artm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 20:03   #2173
glamorous90
Recenzentka Miesiąca - Maj 2020
 
Avatar glamorous90
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mazury ;)
Wiadomości: 678
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Artm Pokaż wiadomość
A czy jak ją poznałaś miała już tego syna?
Bo ja znam taką osobę, która zawsze musi mieć gorzej. I nie ma dzieci. Mnie boli głowa, ją boli głowa. Mam złe samopoczucie, ona też.
Aż ciekawy jestem co by wymyśliła, gdybym złamał nogę?
Więc może i tej koleżance byłoby gorzej, nawet jakby nie miała tego syna.
Tak
__________________

01.07.2014 =>
glamorous90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 20:04   #2174
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez glamorous90 Pokaż wiadomość
O to to. Ostatnio nawet chyba o tym pisałam. Do szewskiej pasji mnie doprowadzają takie teksty, bo jestem osobą która od ok. hmm 5 lat ? pracuje na pełen etat w różnych kompilacjach: 2 etaty/+prawko/+studia dzienne/+zaoczne. W miesiącu zdarza mi się może 1, 2 wolne dni, gdzie nie muszę iść ani do pracy ani do szkoły. Pracowałam po kilkanaście godzin, nie jestem w stanie zliczyć ile razy zarywałam nocki albo spałam po 2-3 godziny.

Nigdy nie robiłam z siebie ofiary i nie wytykałam innym: Ha! Ty to możesz sobie pozwolić na poranne bieganie/melanże do 8 rano/bo nie pracujesz. A Ty to nie znasz życia, pracujesz tylko na 1 etat, a ja wale po 2 i jeszcze studia robie. Co Ty wiesz o życiu i braku czasu !
Tylko dlaczego bezdzietni muszą tego wiecznie słuchać od matek ? Nie śmiałabym wytknąć bezrobotnemu, że nie wie co to życie, że nie może narzekać na zmęczenie/bałagan w domu, bo ma dużo czasu, nie to co ja.

Już kiedyś pisałam tutaj o lasce, z którą kiedyś pracowałam. 3letni syn - choćbyś rok spała i zwaliły Ci się wszystkie nieszczęścia świata na głowę to ona i tak była 128912898 razy gorzej zmęczona i niewyspana. Bo ma syna. Trzyletniego.

- Spałam dzisiaj tylko 3h
- Nie narzekaj, będziesz miała dzieci to zobaczysz co to brak snu.

- Mam dużo rzeczy do zrobienia po pracy, nie wiem czy się wyrobię.
- Nie wiesz, nie masz dzieci, zobaczysz wtedy to się ma problem z ogarnięciem wszystkiego.


Pamiętam jak koleżanka z pracy wróciła z urlopu - myslałam, że jej oczy wydrapie za to. Zobaczysz, będziesz miała kiedyś dzieci to nie będziesz już mogla sobie pozwolić na takie wojaże. Co ? Cieżko Ci było z bagażami ? O ho ho, zobaczysz, jakbys się z dziećmi miała gdzieś wybrać to dopiero jest targanie bagaży. Słabo się opaliłaś ? Kochana, ja nie opalałam się od 4 lat. Przygotuj się, jak sama kiedyś będziesz miała dzieci to zobaczysz, że czasy kiedy mozna było się wylegiwać na plaży minęły bezpowrotnie.

Po 8h pracy można było sobie uszy wydłubać widelcem. O ile baaardzo rzadko trafiam na płaczące dzieci/wredne mamuśki w sklepach, taranujące wszystko wózkami, o których tu dziewczyny pisały, tak mam wiecznego pecha do konieczności bytowania z wiecznie nieszczęśliwymi męczennicami, którym świat się skończył i muszą mnie przed tym koniecznie uświadomić, bo przecież kiedyś będe miała dzieci, to sama zobacze jak to jest.
Oj, to, to.

"Co TY wiesz o życiu? Nie masz dzieci, jak będziesz miała to sama się przekonasz, czym jest zmęczenie".

Nie odpowiadam na takie zaczepki. Łączę studia z pracą właściwie to z dwiema. Więc chyba wiem, czym jest zmęczenie-nawet jako bezdzietna. Generalnie staram się unikać matek-Polek-męczennic jak tylko mogę. Niestety, nie zawsze jest to możliwe. Ale mam alergię na taki tekst: "Mija, słuchaj, zrób też moją część projektu bo mi dziecko ząbkuje/ma kolki/ma twarde kupki/gorączkuje/....". Ok. Raz mogło się zdarzyć. Ale, na bogów, nie przy każdym wspólnym projekcie. Tym bardziej, że matki cierpiące (wiecznie zmęczone) biorą na siebie tę minimalną jego część ( " zrób to i tamto, TY nie masz dziecka"). Brzydko z mojej strony, ale nie zgadzam się na współpracę z dzieciatymi. Wydaje mi się, że dziecko jest po prostu wygodną wymówką, by podpisać swoje nazwisko pod praca, do której nic się nie wniosło tak naprawdę.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 21:12   #2175
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Wiesz, ja ogarniam połowicznie o co chodzi dziewczynom. Czym innym jest brak makijażu i czyste ciuchy, i ogólnie bycie umytym (wtedy nie czaję mówienia "zaniedbała się bo się nie pomalowała"), a czym innym chodzenie w przepoconym, upapranym dresie, z tłustymi włosami, kiedy ostatni raz prysznic brałaś 3 dni temu a zęby myłaś wczoraj wieczorem. To już jest zaniedbanie, i ja się wcale nie dziwię, że facet (jeśli np. zajmuje się dzieckiem wieczorami po pracy, albo w weekendy) zostawi kobietę, bo ta ma gdzieś HIGIENĘ. nie wygląd, HIGIENĘ.
Co do drugiego - w Polsce niestety przyjęło się tak, że tatuś ma zrobić dziecko, i tyle. Nie ma obowiązków, więc kobieta ma być śliczna, umalowana, świeża, czysta i pachnąca, dom ma być posprzątany, obiadek ugotowany, dzidzia różowiutka i wesoła. A, i seks co wieczór, koniecznie!
Ostatnio rozmawiałam z dobrym kolegą o roli ojca, i on powiedział, że jego żona nie pójdzie do pracy, będzie siedzieć w domu i "dzieci bawić" a on będzie pracował. No i mówię, że dziecko ma dwoje rodziców, więc on też się powinien dziećmi zajmować. A on,że od zajmowania się dziećmi jest matka. Powiedziałam mu "jesteś nieźle ograniczony". a on "ty jesteś ograniczona bo nie jesz mięsa". Nie wiem o co chodziło z mięsem. serio.
Mam wrażenie ze mimo wszystko taki układ jest już bardzo rzadki. Ja w każdym razie chyba nie znam takiej osoby. Oczywiście mnóstwo osób uważa, że rola matki jest większa/ważniejsza itp., ale nie, że tylko matka jest od wychowywania dzieci. Podejście wysoce ograniczone.

Wysłano z szajsunga, który zjada polskie znaki.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Cytat:
Napisane przez glamorous90 Pokaż wiadomość
O to to. Ostatnio nawet chyba o tym pisałam. Do szewskiej pasji mnie doprowadzają takie teksty, bo jestem osobą która od ok. hmm 5 lat ? pracuje na pełen etat w różnych kompilacjach: 2 etaty/+prawko/+studia dzienne/+zaoczne. W miesiącu zdarza mi się może 1, 2 wolne dni, gdzie nie muszę iść ani do pracy ani do szkoły. Pracowałam po kilkanaście godzin, nie jestem w stanie zliczyć ile razy zarywałam nocki albo spałam po 2-3 godziny.

Nigdy nie robiłam z siebie ofiary i nie wytykałam innym: Ha! Ty to możesz sobie pozwolić na poranne bieganie/melanże do 8 rano/bo nie pracujesz. A Ty to nie znasz życia, pracujesz tylko na 1 etat, a ja wale po 2 i jeszcze studia robie. Co Ty wiesz o życiu i braku czasu !
Tylko dlaczego bezdzietni muszą tego wiecznie słuchać od matek ? Nie śmiałabym wytknąć bezrobotnemu, że nie wie co to życie, że nie może narzekać na zmęczenie/bałagan w domu, bo ma dużo czasu, nie to co ja.

Już kiedyś pisałam tutaj o lasce, z którą kiedyś pracowałam. 3letni syn - choćbyś rok spała i zwaliły Ci się wszystkie nieszczęścia świata na głowę to ona i tak była 128912898 razy gorzej zmęczona i niewyspana. Bo ma syna. Trzyletniego.

- Spałam dzisiaj tylko 3h
- Nie narzekaj, będziesz miała dzieci to zobaczysz co to brak snu.

- Mam dużo rzeczy do zrobienia po pracy, nie wiem czy się wyrobię.
- Nie wiesz, nie masz dzieci, zobaczysz wtedy to się ma problem z ogarnięciem wszystkiego.


Pamiętam jak koleżanka z pracy wróciła z urlopu - myslałam, że jej oczy wydrapie za to. Zobaczysz, będziesz miała kiedyś dzieci to nie będziesz już mogla sobie pozwolić na takie wojaże. Co ? Cieżko Ci było z bagażami ? O ho ho, zobaczysz, jakbys się z dziećmi miała gdzieś wybrać to dopiero jest targanie bagaży. Słabo się opaliłaś ? Kochana, ja nie opalałam się od 4 lat. Przygotuj się, jak sama kiedyś będziesz miała dzieci to zobaczysz, że czasy kiedy mozna było się wylegiwać na plaży minęły bezpowrotnie.

Po 8h pracy można było sobie uszy wydłubać widelcem. O ile baaardzo rzadko trafiam na płaczące dzieci/wredne mamuśki w sklepach, taranujące wszystko wózkami, o których tu dziewczyny pisały, tak mam wiecznego pecha do konieczności bytowania z wiecznie nieszczęśliwymi męczennicami, którym świat się skończył i muszą mnie przed tym koniecznie uświadomić, bo przecież kiedyś będe miała dzieci, to sama zobacze jak to jest.
Nie znoszę takich typów. Ja sobie świetnie organizuje czas i znajduje go na pasje, obowiązki, rozwój i przyjemności a wiecznie słyszę od jakichś mamusiek, że mam czas bo nie mam dzieci i kiedyś się skończy. Mam wrażenie że zazdroszczą bo same nic ciekawego w życiu nie robią wiec chcą się pocieszyć. Ale mówią to tonem bardzo lekceważącym, jakby to ze znajduje czas na bieganie było jakaś winą.

Wysłano z szajsunga, który zjada polskie znaki.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 21:25   #2176
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ale mam alergię na taki tekst: "Mija, słuchaj, zrób też moją część projektu bo mi dziecko ząbkuje/ma kolki/ma twarde kupki/gorączkuje/....". Ok. Raz mogło się zdarzyć. Ale, na bogów, nie przy każdym wspólnym projekcie. Tym bardziej, że matki cierpiące (wiecznie zmęczone) biorą na siebie tę minimalną jego część ( " zrób to i tamto, TY nie masz dziecka"). Brzydko z mojej strony, ale nie zgadzam się na współpracę z dzieciatymi. Wydaje mi się, że dziecko jest po prostu wygodną wymówką, by podpisać swoje nazwisko pod praca, do której nic się nie wniosło tak naprawdę.
ja tez
ale mysle,ze to nie tyle OZM co zwykle lenistwo i szukanie pierwszej lepszej wymowki,
tez mialam na studiach ''kolezanke'' (tzn prawie obca dla mnie kobiete ale jakos ciagle sie krecila kolo mnie zebym jej pomogla z tym czy tamtym,dala sciagnac albo cos), ktora po tym jak 4 raz zostala wyrzucona z egzaminu za sciaganie to swiecie sie oburzala, ze wykladowczyni juz sobie powinna odpuscic, bo PRZESADZA z tym wyrzucaniem za sciaganie, a ona jest matka i nie ma czasu na nauke (matka 10 czy 12 letniego dziecka dodajmy)
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 21:35   #2177
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 482
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Niestety też się spotkałam na zwalanie obowiazków przez nigdy nie mające czasu mamusie. Współpracowałam z pewną panią, matką kilku letniego dziecka. Chyba nigdy ta kobieta nie zrobiła całej swojej części projektu. Zawsze podrzucała mi dodatkowe zadania bo niby to się nie wyrobiła. Tłumaczenie było ciągle to samo " Adasia brzuch bolał, miał katar, zatruł się czymś, miał gorączkę, musiałam go na karate zawieźć itd." W końcu powiedziałam dość i zażądałam nie połowy sumy za projekt a 60%. Od tej pory kobieta zaczęła się wyrabiać ale już nie długo z nią współpracowałam bo po prostu miałam jej dość, była po prostu leniwa.
__________________
Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć.
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 21:46   #2178
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
Niestety też się spotkałam na zwalanie obowiazków przez nigdy nie mające czasu mamusie. Współpracowałam z pewną panią, matką kilku letniego dziecka. Chyba nigdy ta kobieta nie zrobiła całej swojej części projektu. Zawsze podrzucała mi dodatkowe zadania bo niby to się nie wyrobiła. Tłumaczenie było ciągle to samo " Adasia brzuch bolał, miał katar, zatruł się czymś, miał gorączkę, musiałam go na karate zawieźć itd." W końcu powiedziałam dość i zażądałam nie połowy sumy za projekt a 60%. Od tej pory kobieta zaczęła się wyrabiać ale już nie długo z nią współpracowałam bo po prostu miałam jej dość, była po prostu leniwa.
Ja na szczęście nie spotkałam sie z takim zachowaniem. A takich wykorzystywaczy jest mnóstwo: czasami używają swojego dziecka jako pretekst, a innym razem tworzą inne wymówki.

Z drugiej strony życie z dzieckiem jest naładowane większymi stresami, odpowiedzialnością itd. niż bez niego.
Nie chodze i nie rozpowiadam w okół, nie mówię swoim współpracownikom (i nigdy nie mówiłam): nie masz dziecka, będziesz mieć to zobaczysz. A prawda jest taka, że w zależności od tego jakie jest dziecko może być zdecydowanie trudniej.

Perse
tu wcześniej o tym wspomniała: dziecko jest nieprzewidywalne, trzeba się dostosować do jego potrzeb; większość innych zobowiązań można samemu regulować, z dzieckiem się tak nie da.

Pracowałam w wielu sytuacjach z 'dzieciatymi; czy ludźmi, którzy mieli pod opieką innego członka rodziny (np. chorego).

Nikt nigdy mnie nie potraktował gorzej z tego powodu, że np. muszę wyjść wcześniej, bo zaistniała jakaś sytuacja z dzieckiem.
A gdyby ktoś miał jakieś problemu to przedstawiłabym mu sytuację jasno.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 22:11   #2179
201605170931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 477
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Ale jest różnica między "syn mi się rozchorował i muszę wyjść wcześniej" raz na jakiś czas, a między "ło bożu Adaś ma katar, zrób to za mnie, bo ja mam dziecko, a ty nie" za każdym razem, gdy trzeba coś zrobić. Odróżniajmy nagłe wypadki od zwykłych wymówek spowodowanych lenistwem
201605170931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 22:42   #2180
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez sophistgirl Pokaż wiadomość
Ale jest różnica między "syn mi się rozchorował i muszę wyjść wcześniej" raz na jakiś czas, a między "ło bożu Adaś ma katar, zrób to za mnie, bo ja mam dziecko, a ty nie" za każdym razem, gdy trzeba coś zrobić. Odróżniajmy nagłe wypadki od zwykłych wymówek spowodowanych lenistwem
Ja to odróżniam, spokojnie. Wszyscy jesteśmy ludźmi a przypadki chodzą po ludziach a ludzie po przypadkach. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego.
Ale w takie przypadki, że coś się dzieje złego za każdym razem, gdy trzeba wniesć swój wkład we wspólny projekt to ja po prostu nie wierzę.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 22:49   #2181
201605170931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 477
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ja to odróżniam, spokojnie. Wszyscy jesteśmy ludźmi a przypadki chodzą po ludziach a ludzie po przypadkach. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego.
Ale w takie przypadki, że coś się dzieje złego za każdym razem, gdy trzeba wniesć swój wkład we wspólny projekt to ja po prostu nie wierzę.
Też kiedyś nie wierzyłam, ale niestety życie zweryfikował moje poglądy, bo miałam z kilkoma takimi sytuacjami do czynienia. Naprawdę szczerze Ci zazdroszczę, że nie natknęłaś się jeszcze na takie przypadki, bo ja nie miałam takiego szczęścia
201605170931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 23:19   #2182
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
\
Ostatnio rozmawiałam z dobrym kolegą o roli ojca, i on powiedział, że jego żona nie pójdzie do pracy, będzie siedzieć w domu i "dzieci bawić" a on będzie pracował. No i mówię, że dziecko ma dwoje rodziców, więc on też się powinien dziećmi zajmować. A on,że od zajmowania się dziećmi jest matka. Powiedziałam mu "jesteś nieźle ograniczony". a on "ty jesteś ograniczona bo nie jesz mięsa". Nie wiem o co chodziło z mięsem. serio.
Masz dziwnych znajomych, ale to pewnie już wiesz.
Zaniedbane matki - u mnie niestety też się to sprawdza. Co dziwne są to osoby niepracujące, które w domu mają matkę, brata, siostrę. I wprost przyznają się, że nie chce im się umalować jak jadą odwieźć dziecko do przedszkola i na zakupy, że chodzą tydzień z tłustymi włosami, bo nie mają po co i dla kogo o siebie dbać.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 00:02   #2183
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Jak widzę dziewczynę pchającą wózek, która idzie w porozciąganym dresie, na głowie ma bardzo widoczne odrosty, włosy tłuste i oczywiście obowiązkowo w kitkę, zero makijażu, to sama nie wiem, co myśleć. Czy że jej facet ma gdzieś dziecko i cała opieka nad nim spada na nią, czy że po prostu tak się zaangażowała w macierzyństwo, że ona sama przestała się dla niej liczyć? Bo muszę przyznać, że dla mnie to trochę przykre, jak młode mamy, które przed porodem się malowały, farbowały włosy, zawsze miały je ładnie ułożone, starały się ubrać elegancko, nagle po porodzie i lata po nim zamieniają się w dziewczyny wiecznie w dresie, bez makijażu i włosach, które pilnie potrzebują szamponu i farby.
Dlaczego kitka jest zła?
Tak sobie pomyślałam, że w pewnym wieku włosy rozpuszczone wyglądają niezbyt dobrze, nawet zadbane. Wtedy jeśli chce się mieć długie włosy to pozostaje spięcie ich. Chyba, że w ogóle w pewnym wieku należy je obciąć i tylko tak można wyglądać dobrze..

W kwestii wyglądu mam i bezdzietnych to jakoś nie widzę reguł, serio. Przynajmniej w moim otoczeniu.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 00:57   #2184
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Zauważyłam, że pewne tematy tu wracają cyklicznie jak bumerang :P
Przecież to już było wszystko o tych współpracownikach Jeszcze brakuje o tych studentkach wykorzystujących macierzyństwo

Widocznie jednak ilość przykładów OZM jest skończona

A ja jak zawsze powiem - gdyby nie miały dzieci, to zawsze miałyby jakiś inny problem, który uniemożliwiłby im zaangażowanie w ten projekt Ten typ tak ma.

Bo jest różnica między uczciwym korzystaniem ze swoich "przywilejów" czy praw w sytuacji absolutnie koniecznej, a tym, co opisujecie.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 01:06   #2185
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez sophistgirl Pokaż wiadomość
Też kiedyś nie wierzyłam, ale niestety życie zweryfikował moje poglądy, bo miałam z kilkoma takimi sytuacjami do czynienia. Naprawdę szczerze Ci zazdroszczę, że nie natknęłaś się jeszcze na takie przypadki, bo ja nie miałam takiego szczęścia
KIlka razy natknęłam się, że ktoś z różnych przyczyn nie mógł wywiązać się ze zrobienia "swojej" części pracy. Ja naprawdę jestem w stanie to zrozumieć. Wtedy wiadomo: "człowiek pomoże, czlowiekowi pomogą". Ale serio, nie mogę uwierzyć w to, że za każdym razem, gdy jest do zrobienia coś, co wymaga kooperacji to stale te same osoby zasłaniają się dzieckiem (chorobą dziecka/opieką nad dzieckiem/wypadkiem losowym). A potem jeszcze natrafisz na focie i wpisy na fejsiku, po których śmiało można zgadnąć, czym się męczennica-matka zajmowala w czasie, gdy ktoś inny odwalał za nią robotę. Nic dziwnego, że drugi raz nie dasz się nabrać. To trochę jak w tej bajce o chlopczyku, który dla żartu wołał: "Wilk!" i oczywiście wszyscy biegli mu na pomoc. Niestety, któregoś razu wilk naprawde się zjawił, lecz z pomocą nikt już nie pospieszył.

Morał: można używać. Ale nie NADużywać. Wszystko w nadmiarze szkodzi.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 01:45   #2186
gersimii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 58
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Dlaczego kitka jest zła?
Tak sobie pomyślałam, że w pewnym wieku włosy rozpuszczone wyglądają niezbyt dobrze, nawet zadbane. Wtedy jeśli chce się mieć długie włosy to pozostaje spięcie ich. Chyba, że w ogóle w pewnym wieku należy je obciąć i tylko tak można wyglądać dobrze..
W jakimś wieku źle wyglądają rozpuszczone włosy? :O

Ja zrozumialam to tak, że mając nawet bardzo nieswieze włosy, najprościej zrobić z nich kitke, mniej widać ze potrzebują mycia
gersimii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 01:50   #2187
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez gersimii Pokaż wiadomość
W jakimś wieku źle wyglądają rozpuszczone włosy? :O


Też się nad tym zastanawiam
W tym roku w metryczce wskakuje mi nowa nieznana cyfra "czy" i zaczynam popadać w nowe nieznane kompleksy :P
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 02:34   #2188
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50191538]

Też się nad tym zastanawiam
W tym roku w metryczce wskakuje mi nowa nieznana cyfra "czy" i zaczynam popadać w nowe nieznane kompleksy :P
[/QUOTE]
E tam. Moja Matka śmigała w długich aż do choroby. I wyglądała ładnie. Do pracy oczywiście spinała, w domu albo zbierała w klamrę albo w kitę. Niestety, rak, chemioterapia zrobiły swoje, ale wtedy śmigała w długiej peruce, mniej więcej wyglądem przypominającej jej własny artystyczny bałagan (dawała się spinać, upinać itp). Na szczęście włosy już jej odrosły do ramion i nie zamierza skracać^^
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 03:59   #2189
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez gersimii Pokaż wiadomość
W jakimś wieku źle wyglądają rozpuszczone włosy? :O

Ja zrozumialam to tak, że mając nawet bardzo nieswieze włosy, najprościej zrobić z nich kitke, mniej widać ze potrzebują mycia
Nie wiem w jakim, u każdego w innym. Przecież nie tylko skóra traci na jakości z wiekiem
Nie sądzę aby trzydziecha była już tym momentem

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2015-02-11 o 04:01
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 08:30   #2190
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Dlaczego kitka jest zła?
Tak sobie pomyślałam, że w pewnym wieku włosy rozpuszczone wyglądają niezbyt dobrze, nawet zadbane. Wtedy jeśli chce się mieć długie włosy to pozostaje spięcie ich.
Nie zgadzam się z tym. Uważam, że to nie zależy od wieku, ale od włosów i typu urody danej osoby. Sama widziałam nie raz starsze osoby w długich włosach i moim zdaniem wyglądały dobrze
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-14 05:52:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.