Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

[MadameButterfly6]

Napisane przez Rebelious

mój też nie może nic beze mnie kupić i jak mówię, że mi się podoba, to wtedy z czystym sumieniem może coś wziąć
chociaż wczoraj mu się bardzo spodobała właśnie biała bluza z kapturem (blee ja to wole swetry w paski) i dałam mu wolną rękę, bo nie miałam siły go przekonywać, żeby jej nie kupował

a co teraz ciekawego w Pierwszej Miłości? bo nie mam Polsatu i nie oglądam

Ja ogladam na ipla tv w necie, wiec jestem troche opozniona z odcinkami.

Ja tez nie lubie bluz z kapturem. Na szczescie moj TZ przekonal sie do dopasowanych spodni i wyglada w nich bosko

Wlasnie dzwonilam do niego, bo jest na zakupach, zeby mi kupil czarne koronkowe majteczki, bo moje juz sa w nienajlepszym stanie
A on na to: " O kurdeee.... (cisza)". Za chwile slysze uradowanym tonem " no dobra " Smiac mi sie z niego chcialo

[oh Mandy]

Napisane przez Myszunia19

od nieznajomych? a gdzie to sie robi?

ja sie nie znam, bo nie mam tam konta, ale podoobno mozna zablokowac konta fikcyjne, a nieznajomych nie?

[Myszunia19]

Napisane przez oh Mandy

ja sie nie znam, bo nie mam tam konta, ale podoobno mozna zablokowac konta fikcyjne, a nieznajomych nie?

dzieki zaznaczyłam sobie to

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

boje sie tylko ze sie przez to wscieknie i bedzie mi chcial zrobic na zlosc...

[Red Lipstick]

Ech...moj znów mnie wkurzył maksymalnie. Oszukał mnie, ściemniał uzywajac słów "przysięgam kochanie". Dziś się wydało. Mam już dośc tych hustawek nastroju. Mam go dośc, jest skończonym dupkiem

[oh Mandy]

Napisane przez Red Lipstick

Ech...moj znów mnie wkurzył maksymalnie. Oszukał mnie, ściemniał uzywajac słów "przysięgam kochanie". Dziś się wydało. Mam już dośc tych hustawek nastroju. Mam go dośc, jest skończonym dupkiem

Co się wydało ?

[Myszunia19]

Napisane przez Red Lipstick

Ech...moj znów mnie wkurzył maksymalnie. Oszukał mnie, ściemniał uzywajac słów "przysięgam kochanie". Dziś się wydało. Mam już dośc tych hustawek nastroju. Mam go dośc, jest skończonym dupkiem

właśnie? co sie stalo?

[nafiyqa]

Napisane przez gwiazdeczka172

co Ty gadasz mamcia weszła
a Wy co na to? na czymś konkretnym przyłapała?!
Nas to u mojego TŻ kiedyś jego tata nakrył. Wszedł kied ja siedziałam na nim, ale byłam ubrana

Mama wchodzila, i to kilka razy, ale na szczescie nigdy nie robilismy tego w tym czasie TZ jest przekonany, ze jego mama NIGDY nie wchodzi bez pukania, ale ja juz sie kilka razy przekonalam, ze nie ma racji

Napisane przez gwiazdeczka172

my też idziemy na domówkę, a co więcej nie wracamy do mnie na noc, tylko tam nocujemy

My tak samo I tak sie zastanawiam co by tu zrobic, zeby bylo fajnie. Tzn chodzi mi o uzycie jakichs cosmotrikow, z ktorych zawsze sie smialam

Napisane przez cholernarejestracja

Przesadzasz. Proponował Ci, że pojedzie z Tobą, ale stwierdziłaś, że dwie godziny to za mało. To co miał zrobić?

Narzekasz, że panienka tamtego faceta go urobiła, ale z drugiej strony chciałabyś, żeby Twój TŻ chciał poświęcać czas tylko Tobie, i żeby był zachwycony bieganiem z Tobą po sklepach.

Jak możesz się tak dopraszać o jego czas, i robić mu awantury? Chce spędzić czas z kumplem, więc mu na to pozwól! Nie musi chcieć wydawać wszystkich pieniędzy na Ciebie, czasem się trzeba oderwać i spędzić czas w męskim towarzystwie, pijąc piwo i drapiąc się po tyłku. Mnie by było wstyd nawet gdyby się zgodził nie jechać, bo bym wiedziała, że tak naprawdę zupełnie na to nie ma ochoty.

I nie uważam, żeby miał obowiązek płacić za Ciebie imprezę sylwestrową. Jak idziemy do kina, to prawie zawsze ja płacę, bo u mojego TŻ z pieniędzmi bardzo krucho. Mieszkamy ze sobą, i to praktycznie tylko ja robię zakupy i nas utrzymuję, on tylko płaci połowę za samo mieszkanie.

ALE

Sytuacja z tymi 30zł jest żałosna.

Wypominanie Ci, że nie kładziesz się do łóżka seksownie ubrana już w ogóle mi przypomina sytuację często widywaną na polskich plażach - trzech śmierdzących facetów w brudnych gaciach i wywalonym brzuchem leży na plaży, popija piwsko, i komentują że ta ma za gruby tyłek, ta małe cycki, a tej by dał sobie obciągnąć. Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Facet by chyba dostał w pysk gdyby rzucił mi takim komentarzem.

Przykre jest też to, że na paliwo do Ciebie nie ma pieniędzy, ale na paliwo do kumpla ma. Wyraźnie widać, że facet Cię nie szanuje, i nie ceni spotkań z Tobą - zbrzydły mu. A ty mu się jeszcze narzucasz i robisz awantury. Nie tu jest wyjście.

I jak sie z tym czujesz, ze placisz prawie zawsze za niego? U mnie od pewnego czasu jest to samo (TZ stracil prace; wczesniej to on za wiekszosc rzeczy placil). Przyznam szczerze, ze czasem irytuje mnie, ze to ja jestem 'sponsorem' - tym bardziej, ze TZ nie robi absolutnie NIC, zeby znalezc te cholerna ( ) prace.

Napisane przez Lagunaaa

Myszunia jestem w podobnej sytuacji, odnowilam kontakt z ex. Spotykamy sie itp i tez nie wiem co mam robic. Z tym ze moj nigdy nawet na mnie reki nie podniosl, nigdy nie przeklal ani nie wyzwal. No i ja jestem wolna. Boje sie z nim znowu zaczynac bo ile razy mozna. Boje sie ze znowu bede plakala i cierpiala, a nie chce. Z drugiej strony ciagnie nas strasznie do siebie.... mam metlik. Zaczyna sie tak jak zawsze, caly czas piszemy, spotykamy sie, romantycznie milo. U nas jak nie jestesmy ze soba to jest fajnie, zadnych zobowiazan, klotni itp a jak juz zaczynamy zwiazek to sie psuje. Nie wiem czemu tak jest...

Mysle, ze to nie jest podobna sytuacja do Twojej Lagunko
Ex Myszuni to kompletny psychopata, od ktorej byla (na szczescie) uzalezniona psychicznie. Nie ma co porownywac tych dwoch zwiazkow.

Mandy, naprawde po raz kolejny zastanawiam sie co Ty, fajna dziewczyna, robisz z takim, przepraszam, bucem. Nie sadzisz, ze jestes od niego uzalezniona albo po prostu boisz sie samotnosci? Podziwiam Twoja cierpliwosc do tego faceta...

U mnie z TZ w normie Jutro wracam do niego, do Gdanska, a on juz nie moze sie doczekac. Za to popsulo sie w innej kwestii i od wczoraj nie jest ze mna dobrze Ale to nie dotyczy zazdrosci ani zlosci zwiazanej z TZtem, wiec nie nadaje sie na ten watek

[Red Lipstick]

Przysiegał mi, ze nie bawi się już hazardem, że go to nie kręci. Coś zaczelam podejrzewac w święta gdy zaczal mówic o jakims ukladzie z kolega (ktory jest uzalezniony hazardzistą). No i dziś wyszlo na jaw, że potajemnie ustawiał sie z nim i grał za pieniadze. Przysiegając mi w moje urodziny w zywo oczy. Mowil "no coś ty kochanie, nie robie tego przysiegam ci już dawno z tym zerwalem jak mnie prosilas. zaufaj mi". Teraz już wszystko wiem.

[paprif]

Napisane przez szatanica1989

Jak jestem niemiła, to Tż zawsze mówi: “O, okres Ci się chyba zbliża” i mnie to tak wnerwia! Nawet jak to jego wina, że jestem niemiła, to zawsze tłumaczy to sobie, że to mój okres a nie jego partactwo

Hahahahaha, skąd ja znam ten tekst
Czasami strasznie mnie tym wkurza

[Myszunia19]

Napisane przez paprif

Hahahahaha, skąd ja znam ten tekst
Czasami strasznie mnie tym wkurza

ten tekst chyba każdą z nas wkurza ale ileż jest w tym prawdy

Ciekawe co z Garfi

[paprif]

Napisane przez Myszunia19

ten tekst chyba każdą z nas wkurza ale ileż jest w tym prawdy

Ciekawe co z Garfi

Mój tż to chyba sam do siebie to mówi, tak jakby tłumaczy dlaczego jestem taka niedobra ... ale on jest zawsze milutki
Rozumie chłopaczyna te damskie "problemiki"

[oh Mandy]

Napisane przez Red Lipstick

Przysiegał mi, ze nie bawi się już hazardem, że go to nie kręci. Coś zaczelam podejrzewac w święta gdy zaczal mówic o jakims ukladzie z kolega (ktory jest uzalezniony hazardzistą). No i dziś wyszlo na jaw, że potajemnie ustawiał sie z nim i grał za pieniadze. Przysiegając mi w moje urodziny w zywo oczy. Mowil "no coś ty kochanie, nie robie tego przysiegam ci już dawno z tym zerwalem jak mnie prosilas. zaufaj mi". Teraz już wszystko wiem.

Znowu ten jego hazard

Najgorsze są kłamstwa prosto w oczy... Jak się tłumaczył? Wie,że Ty wiesz?

[nafiyqa]

Napisane przez Red Lipstick

Przysiegał mi, ze nie bawi się już hazardem, że go to nie kręci. Coś zaczelam podejrzewac w święta gdy zaczal mówic o jakims ukladzie z kolega (ktory jest uzalezniony hazardzistą). No i dziś wyszlo na jaw, że potajemnie ustawiał sie z nim i grał za pieniadze. Przysiegając mi w moje urodziny w zywo oczy. Mowil "no coś ty kochanie, nie robie tego przysiegam ci już dawno z tym zerwalem jak mnie prosilas. zaufaj mi". Teraz już wszystko wiem.

A skad w ogole o tym wiesz?
Takie sytuacje, kiedy jedna osoba klamie prosto w oczy, sa najgorsze. Nie mow jeszcze, ze nie mozesz mu powiedziec o tym jak sie dowiedzialas?

[kika17]

Uff nareszcie wszystko nadrobiłam, piszecie jak szalone, ja własnie przed okresem i wszystko mnie wkurza, dlatego nie bede dzis narzekac na TŻ :P

[paprif]

Napisane przez kika17

Uff nareszcie wszystko nadrobiłam, piszecie jak szalone, ja własnie przed okresem i wszystko mnie wkurza, dlatego nie bede dzis narzekac na TŻ :P

Ja to już tydzień nie narzekam
Korzystając z okazji, że się cichutko na wątku zrobiło to sobie zaczęłam plan nauki rozpisywać ...się znowu zacznie i wtedy papa wizaż

[kika17]

Napisane przez paprif

Ja to już tydzień nie narzekam
Korzystając z okazji, że się cichutko na wątku zrobiło to sobie zaczęłam plan nauki rozpisywać ...się znowu zacznie i wtedy papa wizaż

No niestety sesja sie zbliża, a ja jeszcze nie zaczełam sie uczyć...

[paprif]

Napisane przez kika17

No niestety sesja sie zbliża, a ja jeszcze nie zaczełam sie uczyć...

Ja to samo przed sesją mam jeszcze kilka kolokwiów...także ten

[kika17]

Napisane przez paprif

Ja to samo przed sesją mam jeszcze kilka kolokwiów...także ten

Ja też i ta nieszczęsna mikroekonomia...

[jagaaaaa]

ja narażę nie narzekam... w końcu sobie znaleźliśmy jakieś tematy z TZ do gadania i jest ok ustawia sobie opisy do mnie a już myślałam ze sie mu powoli znudziłam...

[paprif]

Napisane przez jagaaaaa

ja narażę nie narzekam... w końcu sobie znaleźliśmy jakieś tematy z TZ do gadania i jest ok ustawia sobie opisy do mnie a już myślałam ze sie mu powoli znudziłam...

E no to super

[kamila2006]

pisałyscie dziewczyny ze przeszlycie na gumki. dla zdrowia na pewno to korzystniejsze ale dla portfela nie bardzo. ;P ja z drozszych tabletek przeslzam na tansze (z 40 zł na 20zł). obliczylam z tż ze przyjmujac paczke gumek za 6 zł to miesiecznie wydac bysmy musieli ponad 40 zł :P wiec mi sie to nie kalkuluje :P
tabletki biore 1,5 roku ( w zyciu jakby zsumowac bedzie 3.5 roku) wiem ze to nie jest najlpesze. ale tabletki daja mi tez inne korzysci wiec jeszcze je trzymam.
robie przewe po 2 latach brania i tż juz sie na to nastawil


noworoczne postanowienie? : kochac i być kochaną. gdyby caly rok bylo tak jak uklada mi sie od miesiaca z tz to bylabym najszczesliwszą osobą na swiecie.

[Myszunia19]

co wy tak slabo dzis piszecie??

[jagaaaaa]

Napisane przez Myszunia19

co wy tak slabo dzis piszecie??

no właśnie.. ja nie dawno wróciłam a tu nawet jednej strony nie trzeba było nadrobić

co tam u Was?

[nafiyqa]

kamila, jak tak dalej pojdzie, to niedlugo nas opuscisz Zadne porady nie beda Ci juz potrzebne!
Ja tam bym chciala uzywac tabletek, ale od jakiegos czasu lekarz mi zabronil. Prezerwatyw znowu nie lubie, bo mam wrazenie, ze uzywajac ich jest calkowicie inaczej, hmm mniej fajnie... Nie macie czegos podobnego?

Ja kontynuuje misje trucia mojej watroby - mam 4dniowy ciag alkoholowy i zaraz znow wychodze Nie ma to jak odswiezanie znajomosci :P

[kamila2006]

Napisane przez nafiyqa

kamila, jak tak dalej pojdzie, to niedlugo nas opuscisz Zadne porady nie beda Ci juz potrzebne!
Ja tam bym chciala uzywac tabletek, ale od jakiegos czasu lekarz mi zabronil. Prezerwatyw znowu nie lubie, bo mam wrazenie, ze uzywajac ich jest calkowicie inaczej, hmm mniej fajnie... Nie macie czegos podobnego?

Ja kontynuuje misje trucia mojej watroby - mam 4dniowy ciag alkoholowy i zaraz znow wychodze Nie ma to jak odswiezanie znajomosci :P

o nie nie. nie opuszcze Was nie jestem zazdrosna bo nie mam powodów. tż wychodzil z kumplami na piwo, na bilard, włoczyl sie w wigilie nocą - a mnie to nie ruszało dzwonił, pisał, nie mam sie co czepiac dlatego jest dobrze


jesli chodzi o dzisiejszy dzien... to jest ok. tz byl wczoraj. jutro ja jadę do niego bylam na solarium (10 minut) i poparzyłam tyłek...ale to juz taki offff top. tz jutro podmucha

[oh Mandy]

A u mnie nudy, w sumie nic ciekawego dziś z TŻ się nie dzieje...

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

a ja też byłam na solarium wczoraj, z tym że ja chodzę regularnie, więc się nie parzę już

[MadameButterfly6]

U mnie tez nic ciekawego. Tz dzwonil i dostalam opierdziel.... ze sie nie odzywam, ze tylko on do mnie ciagle dzwoni i ze nie tesknie za nim. Czyli wszystko wraca powoli do normy

[kamila2006]

Napisane przez oh Mandy

A u mnie nudy, w sumie nic ciekawego dziś z TŻ się nie dzieje...

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

a ja też byłam na solarium wczoraj, z tym że ja chodzę regularnie, więc się nie parzę już

ja bylam dzis 1 raz po dluuugasnej przerwie mialam w planach dzis 10 minut jutro 10 i w czw 10 ale jutro juz sobie odpuszcze chyba ze wstane rano i bedzie ok to moze na 5 minut skocze a w czw troche wiecej. tak wiem ze opala sie systematycznie i regularnie a nie hop-siup tuz przed sylwkiem, ja to doskonale wiem...ale oczywiscie wszystko zawsze na ostatnia chwile musze ;D

[oh Mandy]

ja jeszcze jutro pójde na 10 min :P albo w czwartek...
uwielbiam sie opalać

[kamila2006]

Napisane przez oh Mandy

ja jeszcze jutro pójde na 10 min :P albo w czwartek...
uwielbiam sie opalać

mandy a jak z tz? widzieliscie sie dzis? stara sie cos?