Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[laisla]

Napisane przez Mijanou

Dzięki za rady. Macie słuszność- nie powinnam zaczynać tak drażliwego tematu z osobami obcymi. Chyba mam jakiś syndrom Prometeusza bo strasznie nie lubię nie pomóc, jeśli wiem, ze mogę i potrafię. Ale nadgorliwość bywa gorsza od faszyzmu.

Może ośmieliłabym się przemycić jakiś artykuł czy wzmiankę na ten temat w jakimś magazynie kobiecym, ale to już byłoby maximum bo i tak zastanawiałabym się, czy się nie domyślą do czego piję

[ajah]

Napisane przez Mijanou

Dzięki za rady. Macie słuszność- nie powinnam zaczynać tak drażliwego tematu z osobami obcymi. Chyba mam jakiś syndrom Prometeusza bo strasznie nie lubię nie pomóc, jeśli wiem, ze mogę i potrafię. Ale nadgorliwość bywa gorsza od faszyzmu.

Po prostu nic na siłę. Jakby był temat włosów czy np. doświadczeń takich jak miała twoja mama to wspomnieć można, ale nie żeby: widzę, ze pani traci włosy, a słyszała pani o...

[Mijanou]

Napisane przez laisla

Może ośmieliłabym się przemycić jakiś artykuł czy wzmiankę na ten temat w jakimś magazynie kobiecym, ale to już byłoby maximum bo i tak zastanawiałabym się, czy się nie domyślą do czego piję

Byłoby trudno. Choćby dlatego, że nie czytuję prasy kobiecej ( Glamuty i Twoje tyle przeglądam jedynie u fryzjera) i nawet nie mam pojęcia, czy akurat te mikrowłókna są w ogóle reklamowane bo firma działa jedynie internetowo. Zachowałam jedynie jedną ulotkę reklamową, które wkładali Mamie do przesyłek za każdym razem. Ale jakoś średnio chce mi się wymyślać sposoby na podrzucenie.

[laisla]

Napisane przez Mijanou

Byłoby trudno. Choćby dlatego, że nie czytuję prasy kobiecej ( Glamuty i Twoje tyle przeglądam jedynie u fryzjera) i nawet nie mam pojęcia, czy akurat te mikrowłókna są w ogóle reklamowane bo firma działa jedynie internetowo. Zachowałam jedynie jedną ulotkę reklamową, które wkładali Mamie do przesyłek za każdym razem. Ale jakoś średnio chce mi się wymyślać sposoby na podrzucenie.

To nie wyrzucaj tej ulotki, zgromadź też parę innych na różne tematy i czekaj na okazję aby przedyskutować jakość okolicznych broszurek reklamowych może Bo to, że Ciebie kusi aby im życie ulepszyć to akurat rozumiem, także by mnie kusiło

[Mijanou]

Napisane przez laisla

To nie wyrzucaj tej ulotki, zgromadź też parę innych na różne tematy i czekaj na okazję aby przedyskutować jakość okolicznych broszurek reklamowych może Bo to, że Ciebie kusi aby im życie ulepszyć to akurat rozumiem, także by mnie kusiło

Kusi, Laislo, bo widzę, jak się męczą, zaczesują, przypinają spinkami a te diabelne prześwity widoczne jak piorun. Hm....spróbuję tak, jak radzisz, czyli z innej mańki. Pytanie tylko, czy uwierzą w skuteczność. Pamiętam, że ja Mamie nabyłam pierwsze opakowanie bo była sceptyczna, sama wiesz, jak ludzie wierzą w takie cuda-wianki. No średnio raczej. A tu naprawdę działa i robi, co ma robić. A Mama miała naprawdę tragedię na głowie- włosy odrastały tak, jakby traktorem ktoś przejechał. Mikrowłókna wszystko zakryły.

[laisla]

Racja, ludzie z reguły podchodzą z dużym dystansem do nowości. Raczej typowe jest podejście "co to znowu za dziwności wymyślili pewnie dla zbijania kasy"

[Hvid]

Napisane przez laisla

Ok, precyzuję więc jak to wygląda z mojego punktu widzenia bo widzę, że ta dyskusja trwa niemal cały dzień Po prostu zmarszczki i długie włosy mi nie współgrają ze sobą ale nie upieram się przy swoim w żaden sposób, to moja subiektywna ocena I wydaje mi się, że to jest pobożne życzenie aby to, czy dbamy o włosy wpłynęło na ich wygląd jakoś znacząco w przyszłości. Przecież one rosną, obcinamy te nasze zadbane włosy, i rosną nam dalej z wiekiem niestety słabsze, jakkolwiek byśmy o nie dbali. Zgodziłabym się raczej, że ogólne dbanie o siebie (dieta, ruch itp) może znacząco wpłynąć na wygląd zarówno włosów jak i skóry

To trudno, najwyżej w podeszłym wieku sprawię sobie dobrej jakości perukę, od czegoś w końcu są

[Mijanou]

Napisane przez Hvid

To trudno, najwyżej w podeszłym wieku sprawię sobie dobrej jakości perukę, od czegoś w końcu są

Chyba nie będziesz jedyna, bo ja sobie siebie nie wyobrażam w krótkich włosach.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Laisla ja generalnie rozumiem, o co Ci chodzi Jak ktoś jest już faktycznie starszy (nie, nie mówię o 40+ ani nawet o 50+), to siwe włosy, cienkie, takie pióra niedobrze wyglądają.

[coconaughty]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50208581]Laisla ja generalnie rozumiem, o co Ci chodzi Jak ktoś jest już faktycznie starszy (nie, nie mówię o 40+ ani nawet o 50+), to siwe włosy, cienkie, takie pióra niedobrze wyglądają.[/QUOTE]
Tyle że istnieje mnóstwo innych opcji niż kacza dupka albo "nerwowa trwała" z grubymi jak kciuk pasemkami

[201701300929]

Napisane przez laisla

Może ośmieliłabym się przemycić jakiś artykuł czy wzmiankę na ten temat w jakimś magazynie kobiecym, ale to już byłoby maximum bo i tak zastanawiałabym się, czy się nie domyślą do czego piję

super te mikrowlokna (tak oceniajac po filmiku reklamowym,
nie wiedzialam nawet ,ze cos takiego istnieje... ja mam gesciutkie wlosy ale tz chyba lysieje ;/ (oby to chwilowe bylo bo lysych nie lubie) takze cos czuje,ze mu to kupie, dzieki

btw niby nie wypada mowic, no i pewnie Panie poczulyby sie zranione ale na ich miejscu...na dluzsza mete ja chcialabym wiedziec ,ze istnieje cos takiego

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Pisze z tabletu i nie wiem jak na szaro. Ja do tych mikrowlokien- czy mozna je stosowac aby zagescic cale swoje wlosy? Wyjasnie. Od zawsze mam cienkie rzadkie oklapniete wlosy troszke za ramiona. Czy mikrowlokna by sprawily, ze moje wlosy beda mialy duza objetosc?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Co do problemu Mijanou, ja bym sama od siebie nie zaczęła rozmowy Tylko, jakby temat się pojawił.

A te mikrowłókna to mi się kojarzą z takimi odżywkami do rzęs, ale nie wiem, czy to słuszne skojarzenie.

[Mijanou]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;50221838]Pisze z tabletu i nie wiem jak na szaro. Ja do tych mikrowlokien- czy mozna je stosowac aby zagescic cale swoje wlosy? Wyjasnie. Od zawsze mam cienkie rzadkie oklapniete wlosy troszke za ramiona. Czy mikrowlokna by sprawily, ze moje wlosy beda mialy duza objetosc?[/QUOTE]
Nie. Mikrowłókna służą tylko do przykrywania "prześwitów" i posypujesz nimi skalp w miejscach, gdzie jest to potrzebne. Przyczepiają się do Twoich wlosów i ukrywają to, co mają ukryć, nawet większe prześwity ( Mamie po chemioterapii odrastały włosy kępkami albo miedzami i mikrowłókna wszystkie łyse miejsca doskonale ukryły). Jednak nie jest to żadna odżywka a raczej sprytny kosmetyk. Nie rozwiązuje problemu łysienia a jedynie go ukrywa. Efekt trwa od mycia do mycia. Trzeba jednak pamiętać, by dobrać dobrze kolor. Wiem, że firma produkuje też inne już dogłębniej działające preparaty ale tych nie miałam okazji na Mamie sprawdzić, więc nie ręczę za działanie. Natomiast za mikrowłókna ręczę bo osobiście widziałam efekt.

[invisible_01]

Historia nr 1 wydaje mi się mało realna, nie wierzę w to, że jakikolwiek dorosły zamiast zareagować by się zaśmiał.

[Karinio]

https://www.youtube.com/watch?v=fJ7qFXneLpk y po co są te siatki na łóżeczka??Chyba,żeby niewyszło dziecko tak?Tak myśle.Hm

[Jamaika88]

Napisane przez Karinio

https://www.youtube.com/watch?v=fJ7qFXneLpk y po co są te siatki na łóżeczka??Chyba,żeby niewyszło dziecko tak?Tak myśle.Hm

Tak, w komentarzach masz nawet odpowiedź:
" yes, they were climbing out already around their first birthday, and that was way too young to put two energetic boys in toddler beds. at night they would climb out and get into things and we were worried they would get hurt while we were sleeping and that we wouldn't know it. i even put alarms on their beds but the alarms didn't work that well as far as letting us know they had left the crib."

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No przy takich agentach to się nie dziwię obecności tej siatki

[Karinio]

Napisane przez Jamaika88

Tak, w komentarzach masz nawet odpowiedź:
" yes, they were climbing out already around their first birthday, and that was way too young to put two energetic boys in toddler beds. at night they would climb out and get into things and we were worried they would get hurt while we were sleeping and that we wouldn't know it. i even put alarms on their beds but the alarms didn't work that well as far as letting us know they had left the crib."

A widzisz komentarzy nie czytałam.No,ale domyśliłam się właśnie że o to chodzi.No,bo po co innego.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50224479]No przy takich agentach to się nie dziwię obecności tej siatki [/QUOTE]

[201607111040]

Napisane przez invisible_01

Historia nr 1 wydaje mi się mało realna, nie wierzę w to, że jakikolwiek dorosły zamiast zareagować by się zaśmiał.

A ja wierze. Malo to "inteligencji" i patologi co wklada papierosy do buzi dziecia, daje piwo i smieje sie do dziecko powiedzialo kulfa

---------- Dopisano o 01:43 ---------- Poprzedni post napisano o 01:40 ----------

Napisane przez Karinio

https://www.youtube.com/watch?v=fJ7qFXneLpk y po co są te siatki na łóżeczka??Chyba,żeby niewyszło dziecko tak?Tak myśle.Hm

Moze jestem przewrazliwiona ale nie pozwolilabym dzieciom na takie zabawy https://www.youtube.com/watch?v=GtqDYTpTDEo

[Jamaika88]

Napisane przez Karinio

A widzisz komentarzy nie czytałam.No,ale domyśliłam się właśnie że o to chodzi.No,bo po co innego.

Jeśli siatka jest drobna, to może to być też dobry patent na komary i inne koszmarstwa.

[laisla]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50208581]Laisla ja generalnie rozumiem, o co Ci chodzi Jak ktoś jest już faktycznie starszy (nie, nie mówię o 40+ ani nawet o 50+), to siwe włosy, cienkie, takie pióra niedobrze wyglądają.[/QUOTE]
No tak, mniej więcej o to mi chodziło

Napisane przez Nocna Nimfa

(...)

btw niby nie wypada mowic, no i pewnie Panie poczulyby sie zranione ale na ich miejscu...na dluzsza mete ja chcialabym wiedziec ,ze istnieje cos takiego

Co racja to racja. Trudna sprawa dlatego i dylemat Mijanou.

[201803111829]

Napisane przez Jamaika88

Jeśli siatka jest drobna, to może to być też dobry patent na komary i inne koszmarstwa.

Tak, tez o tym pomyślałam, ale chyba między szczeblami nie ma siatki, wiec jaki byłby sens zakładania siatki nad łóżeczkiem, skoro komary - i-takie - tam mogą sobie wlecieć inną drogą?

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Historia nr 1 wydaje mi się mało realna, nie wierzę w to, że jakikolwiek dorosły zamiast zareagować by się zaśmiał.

Wsadzam kij w mrowisko.
Abstrahując od zachowań rodziców - według mnie pies w drugiej sytuacji powinien mieć kaganiec, skoro wiadomo, że jest taki groźny i nie mówię tego wcale jako mamuśka.

[201712071518]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50225846]Wsadzam kij w mrowisko.
Abstrahując od zachowań rodziców - według mnie pies w drugiej sytuacji powinien mieć kaganiec, skoro wiadomo, że jest taki groźny i nie mówię tego wcale jako mamuśka.[/QUOTE]

raczej sądzę, że piesek to w rodzaju maluchów w stylu jorka, maltanczyka, jamnika czy innego shitzu skoro można go od razu i bezproblemowo wziąć na ręce i jest to alternatywą dla kagańca. zresztą dobrych fizjologicznych kagańców w rozmiarze mikro nie spotkałam. I o ile taki mikropies dorosłej osobie krzywdy nie zrobi - co najwyżej złapie za nogawkę, pobrudzi i poślini, to jednak dziecko może skaleczyć.
a dzieci powinno się uczyć dla ich własnego bezpieczeństwa, że nie podchodzi się zwłaszcza biegiem i z piskiem do żadnego obcego psa.

Mój pies waży prawie 80kg i zasadniczo gdyby się uparł to w kagańcu mógłby równie łatwo zmasakrować człowieka jak i bez

[Luba]

Napisane przez _Tinkerbell

Tak, tez o tym pomyślałam, ale chyba między szczeblami nie ma siatki, wiec jaki byłby sens zakładania siatki nad łóżeczkiem, skoro komary - i-takie - tam mogą sobie wlecieć inną drogą?

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

jest siatka i po bokach

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez stupid-girl

raczej sądzę, że piesek to w rodzaju maluchów w stylu jorka, maltanczyka, jamnika czy innego shitzu skoro można go od razu i bezproblemowo wziąć na ręce i jest to alternatywą dla kagańca. zresztą dobrych fizjologicznych kagańców w rozmiarze mikro nie spotkałam. I o ile taki mikropies dorosłej osobie krzywdy nie zrobi - co najwyżej złapie za nogawkę, pobrudzi i poślini, to jednak dziecko może skaleczyć.
a dzieci powinno się uczyć dla ich własnego bezpieczeństwa, że nie podchodzi się zwłaszcza biegiem i z piskiem do żadnego obcego psa.

Mój pies waży prawie 80kg i zasadniczo gdyby się uparł to w kagańcu mógłby równie łatwo zmasakrować człowieka jak i bez

No chyba, że tak.
Moi rodzice mają shih-tzu, mikropsy z mikromózgami
Psa jakiej rasy masz? Ja się boję takich dużych psów. U nas biega taki pies, nie wiem jaka to rasa, ale wygląda jak coś na pograniczu doga niemieckiego (chudszy) i wyżła (ma długi ogon), jest bardzo duży i właściciele czasami go puszczają, ja się go strasznie boję. Już nie mówiąc o wszędobylskich goldenach, które wiem, wiem, są super przyjazne, ale też i super wielkie :/

[zakonna]

Psy biegające luzem to moja zmora.. a sama mam dwa. Pies luzem biegać w środku miasta Nie powinien i tyle.

[Mijanou]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50225846]Wsadzam kij w mrowisko.
Abstrahując od zachowań rodziców - według mnie pies w drugiej sytuacji powinien mieć kaganiec, skoro wiadomo, że jest taki groźny i nie mówię tego wcale jako mamuśka.[/QUOTE]
Persephone, nie "chyba" tylko "na pewno". Za psa odpowiada właściciel a każdy pies ma potencjał by ugryźć.

Przywołam jeszcze raz sytuację: mój pies to przyjaciel wszystkich ludzi, kotów i innych psów. Cieszy się, jak głupi, kiedy obcy na niego cmoknie lub chce pogłaskać. Zlodzieja zalizałby z radości.

A jednak pies zawsze wychodzi na smyczy. I chyba słusznie, bo zdarzyło się raz, że naprzeciw mnie szła chodnikiem kobieta. Psa nie zaczepiała, nie patrzyła nawet w jego stronę, nie wykonala żadnego gestu. A nagle mój kanapowiec się zjeżył, zęby obnażył i byłby ugryzł tę kobietę, gdyby nie był na krótkiej smyczy. Tu nie ma więc tłumaczenia, że to dziecko samo chciało psa pogłaskać. Na bieganie bez smyczy trzeba z piesem pójść w miejsca odludne bo i pies stworzenie Boże i wybiegać się musi. Ale nie tam, gdzie są ludzie.

[Luba]

Ja zauwazylam problem kiedy mialam male dzieci i notorycznie psy podbiegaly do wozka (spacerowka, parasolka) i wpychaly pyski do dzieci, wahajac je.
I naprawde byloby milo, gdyby ludzie uczyli takze psy, ze nie podbiega sie do nieznajomych ludzi
Bo tlumaczenia pt "on nic nie zrobi", "on sie tylko chce pobawiac" sa tak samo daremne jak te tlumaczace rozbrykane dzieci.