Samotne... - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-11-05, 21:09   #2251
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
witamy wśród samotnych


niedobrze
wlasnie ,nie poznaje siebie bo nigdy tak nie postepwalam ale ten jego upor i moja desperacja chyba zrobila wiele
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 22:15   #2252
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: Samotne...

aako
troszke tych ciuszków zostawiłam,butki,sweterki ,spodnie,ręczniki,moją pościel... chciałabym to odzyskać... napisał mi dzsiaj na gg że nie mam się martwić o to że w swoim czasie dostane ...
tak rzuciłam szkołe,bo nie zdałam ale chciałabym zacząc od nowa ...wszystko zresztą,szkołe,prace i znaleść sobie nowego faceta a co to za dlematy ktoś Ci się spodobał :P
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 22:29   #2253
Martusia7
Zadomowienie
 
Avatar Martusia7
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
Re: Samotne...

cześć, dołączam do grona samotnych, chłopak którego kocham zrobił mi nadzieje, a potem poszedl sobie do swojej byłej, a teraz pisze mi esy, ze jednak chciałby być ze mną, a ja juz samam nie wiem co chcę..

Anitka
dasz rade, tylko postaraj sie teraz o tym nie mysleć, będzie dobrze
Martusia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 22:31   #2254
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: Re: Samotne...

Martusia
dziekuje Ci Marusiu u Ciebie też się pewie jakoś ułoży
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 22:52   #2255
olapisz
Raczkowanie
 
Avatar olapisz
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 51
Dot.: Samotne...

Dołączam się do wątku samotnych
Z tym że ja nie jestem samotna od jakiegoś czasu, tylko od zawsze. Mam 18 lat, a nigdy nie mialam chłopaka. Ci, którym ja się podobałam, nie podobali się mnie. Tak naprawdę nie spotkałam jeszcze takiego, który w ogóle naprawdę by mnie zainteresował. Pocieszam się, że może po prostu nie poznałam jeszcze tego odpowiedniego, ale może to ze mną jest coś nie tak, że nikt mi sie nie podoba i czekam na ideał, który nigdy może się nie pojawić
olapisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 22:55   #2256
green_with_envy
Raczkowanie
 
Avatar green_with_envy
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 36
Dot.: Samotne...

Witam
Też należę do grona samotnych, bo cały czas czekam jak głupia... Zakochałam się w dobrym przyjacielu. W wakacje wyjechał, ale rozmawialiśmy codziennie na gadu (on pierwszy zawsze zagadywał), pisał mi miłe rzeczy a ja narobiłam sobie nadziei . Po wakacjach też odzywał się jak wtedy, ale zaczął podrywac jakąś blondynę... W końcu się domyślił, w naszych stosunkach nic się nie pogorszyło ani nie polepszyło. No mnie w zasadzie denerwuje jego brak taktu zdaje mi na gadu relacje jak mu idzie z podrywem tamtej Próbowałam z nim nie gadać, ograniczać rozmowy itd, ale to nic nie skutkuje
green_with_envy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 23:00   #2257
malinowo-truskawkowa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
Dot.: Samotne...

Cytat:
A co z tym bratem koleżanki, jeśli dobrze pamiętam?
Brat koleżanki odpada, stwierdziłam, że nie pójdę z nim, bo w ogóle mi się nie podoba, nie znamy się zbyt dobrze, i tak w ciemno to nie pójdę z nim.
Cytat:
troche optymizmu. a moze wpadniesz na kogos przypadkiem? i gotowe.
Tak samo myślałam na połowinki,i nic z tego nie wyszło. Poszłam sama, tylko, że z mojej klasy i w ogóle sporo osób poszło same. A na studniówkę pary idą.

Cytat:
Malinowo-truskawkowa
mam na sprzedaż taką sukienkę,może byś chciała kupić?
Szukam innej sukienki, przede wszystkim dłuższej, no i bardziej takiej balowej trochę.
__________________
Mój lumpeks https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227179
Moja wishlista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227485
Nowy gorset Leg Avenue na wymianę
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post6687167
Brak neta, rzadki dostęp, proszę o cierpliwość.
malinowo-truskawkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 23:00   #2258
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: Samotne...

olapisz
nie szukaj niikogo na siłe,miłość przyjdzie sama,a pozatym same problemy są jak jest się z kimś,najlepiej mieć przyjaciół,i spotykać się z kazdym pokolei
grean_with_envy
jak nie skutkuje?odizoluj sie od niego całkowicie...
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 23:06   #2259
green_with_envy
Raczkowanie
 
Avatar green_with_envy
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 36
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
jak nie skutkuje?odizoluj sie od niego całkowicie...
Chodzimy do tej samej klasy, często siedzimy razem w ławce, wspomniałam już, że to mój dobry przyjaciel. Jestem dośc nieufna, nie lubię zawierac nowych znajomości a on jest jedną z tych osób, do których mam całkowite zaufanie. Chciałabym się pozbyc tego uczucia do niego, a nie skończyc z tą znajomością
green_with_envy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 23:07   #2260
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: Samotne...

to chyba wszystkich postów do końca nie przeczytałam :Pprzepraszam
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 23:07   #2261
malinowo-truskawkowa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez olapisz Pokaż wiadomość
Dołączam się do wątku samotnych
Z tym że ja nie jestem samotna od jakiegoś czasu, tylko od zawsze. Mam 18 lat, a nigdy nie mialam chłopaka. Ci, którym ja się podobałam, nie podobali się mnie. Tak naprawdę nie spotkałam jeszcze takiego, który w ogóle naprawdę by mnie zainteresował. Pocieszam się, że może po prostu nie poznałam jeszcze tego odpowiedniego, ale może to ze mną jest coś nie tak, że nikt mi sie nie podoba i czekam na ideał, który nigdy może się nie pojawić
olapisz, witamy na wątku Ja też jestem samotna od zawsze, nigdy nie miałam chłopaka, nigdy nie byłam zakochana i rzadko kiedy podoba mi sie ktoś :\. A jak ktoś już mi sie spodoba, to w ogóle nie zwraca na mnie uwagi.
__________________
Mój lumpeks https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227179
Moja wishlista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227485
Nowy gorset Leg Avenue na wymianę
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post6687167
Brak neta, rzadki dostęp, proszę o cierpliwość.
malinowo-truskawkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 23:33   #2262
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Samotne...

witam wszystkie nowe Babeczki
widzę,że coraz bardziej tłoczno się robi
dobranoc
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 06:55   #2263
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez olapisz Pokaż wiadomość
Dołączam się do wątku samotnych

Cytat:
Napisane przez Martusia7 Pokaż wiadomość
cześć, dołączam do grona samotnych,

cześć

Ja tylko sie przywitać i do szkoły
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 13:18   #2264
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Samotne...

Hej to znowu janowe info w związku z kolegą dziwnym-wczoraj przed zajęciami nie przywitał się ze mną,ale tak mi machał,że moje koleżanki były w szoku...a potem,jak zauważył mnie na korytarzu,to przeobraził się w bawidamka i nawet koleżanki po włosach głaskała wiem,że robił to pode mnie,bo jak mnie nie widział(a ja go widziałam),to siedział na ławeczce grzeczniea dziś to się gapił i chyba speszyła go moja obojętność,bo sobie uciekłKtóra potrafi to wyjaśnić,otrzyma nagrodębo ja już kompletnie nic nie rozumiem i w ogóle nie wiem,co robić ze sobą i z nim...a książki dalej nie mambuziaczki dla wszystkich
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 15:31   #2265
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Samotne...

Bry Doczytałam wszytskie posty i wieczorem tutaj coś skrobnę, bo właśnie wybieram się do dziadka mojego kochanego na imieniny Ufff ale sporo napisałyście przez te dwa dni, czytałam wszystko przeszło godzinę Napiszę Wam też później co wydarzyło się w niedzielę... Buziaki i do napisania pod wieczór
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie.

Vitor de Lima Barreto
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 16:32   #2266
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
która potrafi to wyjaśnić,otrzyma nagrodę
ja potrafię bo to FACET
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 16:38   #2267
Yovitka21
Zakorzenienie
 
Avatar Yovitka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 923
GG do Yovitka21
Dot.: Samotne...

pisalam tu kiedys ze mi zle i dzieki wam podnioslam sie....ale znow wrocila samotnosc...nie mam NIKOGO....sam samotna...nawet przyjaciol brak....

facet ktorego kocham zerwal z dziewczyna i cierpi przez nia... nie mam juz na to sil...
__________________

http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png


"Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?"
H. Opfer







Yovitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 16:52   #2268
aako
Zakorzenienie
 
Avatar aako
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 198
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
aako
troszke tych ciuszków zostawiłam,butki,sweterki ,spodnie,ręczniki,moją pościel... chciałabym to odzyskać... napisał mi dzsiaj na gg że nie mam się martwić o to że w swoim czasie dostane ...
tak rzuciłam szkołe,bo nie zdałam ale chciałabym zacząc od nowa ...wszystko zresztą,szkołe,prace i znaleść sobie nowego faceta a co to za dlematy ktoś Ci się spodobał :P
No to skoro tak powiedział to pewnie Ci je zwróci. Nie sądze zeby miał jakiś w tym interes zeby ci je zatrzymać.
Chociaż z facetami to nigdy nic nie wiadomo

A dylematy - strone czy dwie wczesniej pisałam o nich
__________________

aako jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 18:13   #2269
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość
pisalam tu kiedys ze mi zle i dzieki wam podnioslam sie....ale znow wrocila samotnosc...nie mam NIKOGO....sam samotna...nawet przyjaciol brak....

facet ktorego kocham zerwal z dziewczyna i cierpi przez nia... nie mam juz na to sil...

Cytat:
Napisane przez olapisz Pokaż wiadomość
Dołączam się do wątku samotnych
Z tym że ja nie jestem samotna od jakiegoś czasu, tylko od zawsze. Mam 18 lat, a nigdy nie mialam chłopaka. Ci, którym ja się podobałam, nie podobali się mnie. Tak naprawdę nie spotkałam jeszcze takiego, który w ogóle naprawdę by mnie zainteresował. Pocieszam się, że może po prostu nie poznałam jeszcze tego odpowiedniego, ale może to ze mną jest coś nie tak, że nikt mi sie nie podoba i czekam na ideał, który nigdy może się nie pojawić
Witamy nie mow tak, napewno wszystko jest z Toba ok czekasz tylko na tego odpowiedniego, ktory pojawi sie kiedys
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 18:16   #2270
Kaname
Zadomowienie
 
Avatar Kaname
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
Dot.: Samotne...

Wielkie HEJ w kierunku dołaczających się kobitek do wątku

green_with_envy, śliczny avatar heh, chyba trzeba cieszyć się jego szczęściem, a samej czekać na innego.

Aninku, ale koleś pojechał rozbawiło mnie to bardzo, takie podchody, by wzbudzić w Tobie zazdrość, dobrze, że było Ci to obojętne, niech sobie nie myśli, że o, tak bardzo Ci na nim zależy i się przejmujesz, a co najlepsze, że lubisz być besztana no. W każdym razie bardzo śmieszne zachowanie kolegi
__________________
No pain, no game.
Kaname jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 18:46   #2271
malinowo-truskawkowa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
Dot.: Samotne...

Cześć wszystkim.
Dziewczyny wpadłam dzisiaj na taki pomysł: zaproszę na studniówkę swojego kolegę z klasy. W sumie to najlepsze rozwiązanie, bo na czas będę wiedziała czy idę sama czy z kimś, no i mniejsze koszta będą, bo zapłacę tylko za siebie. Tylko nie wiem jak to zrobić. Chciałabym zapytać go o to w 4 oczy, a w szkole tak jest ciężko. I jak mam zacząć? Może zapytam go kiedy jest dokładnie ostateczna data wpłaty kasy, i tak przy okazji zapytam czy płaci za 1 czy za 2 osoby. Będę wiedziała wtedy czy idzie sam. A jeśli sam, to powiem, że może byśmy razem poszli, bo ja nie mam partnera też. Co wy na to? Dobry plan? Tylko mi głupio tak go poprosić go. Jakoś mam takie wewnętrzne opory. Nie chcę żeby później było, że docinają mi, że się w nim zabujałam albo coś innego. No i boję się, że mi odmówi, że powie, że z nie chcę, albo, że z klasy tak nie za bardzo. :| Z drugiej jednak strony, ja wciąż mam nadzieję na pójście z tym kolegą, który mi się tak podoba. No ale on przyjeżdża dopiero tydzień przed świętami ( a tydz. przed świętami trzeba zgłosić nazwisko osoby towarzyszącej), od razu po przyjeździe nie spotkałabym się z nim i tak, pewnie gdzieś dopiero w okolicach Bożego Narodzenia albo Sylwestra. Gdybym chociaż miała do niego maila, i utrzymywała jakiś kontakt, to by było inaczej.
__________________
Mój lumpeks https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227179
Moja wishlista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227485
Nowy gorset Leg Avenue na wymianę
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post6687167
Brak neta, rzadki dostęp, proszę o cierpliwość.
malinowo-truskawkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 18:55   #2272
Kaname
Zadomowienie
 
Avatar Kaname
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
Dot.: Samotne...

Maliniaku, to bardzo dobry pomysł. Po prostu spytać ot tak, niezobowiązująco, czy chciałby iść. Rozsądnie, jestem całkowicie za
__________________
No pain, no game.
Kaname jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 19:07   #2273
malinowo-truskawkowa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
Dot.: Samotne...

Tylko, że ja tak chyba nie mogę spytać od tak, jak pomyślę o tym aby go spytać, to sie stresuję. Poza tym, zaproszenie go, oznaczało by kompletne zrezygnowanie z tego mojego drugiego kolegi.
__________________
Mój lumpeks https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227179
Moja wishlista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227485
Nowy gorset Leg Avenue na wymianę
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post6687167
Brak neta, rzadki dostęp, proszę o cierpliwość.
malinowo-truskawkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 19:09   #2274
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: Samotne...

MalinKo :P
bardzo dobry pomysł,zapytaj się go,napewno nie odmówi,znajdz w sobie odwage
bedzie dobrze,a koleżaną z klasy wytłumacz że nie masz z kim iść na sudnówke,dlatego chciałabyś zaprościć swojego kolege z klasy ale nie to nie znaczy że sie w nim odrazu zakochałaś bedzie dobrze
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 19:18   #2275
Kaname
Zadomowienie
 
Avatar Kaname
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
Dot.: Samotne...

Z drugiej strony przeżyjesz większy stres kiedy będzie Cię gonił termin zapisów, a z tamtym kolegą nic nie wyjdzie, czego Ci oczywiście nie życzę, bo chciałabym naprawdę żebyś bawiła się wtakim towarzystwie jakie pragniesz, ale szkoda byłoby jakby Cię cała zabawa ominęła.
__________________
No pain, no game.
Kaname jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 19:19   #2276
malinowo-truskawkowa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
Dot.: Samotne...

wiem, wiem. Tylko, że jakoś sie boję o to zapytać. Nie wiem dlaczego, bo ani mi się nie podoba, ani nie jestem zakochana w nim, a jednak... Najbardziej sie boję plotek, i to ze strony płci przeciwnej
__________________
Mój lumpeks https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227179
Moja wishlista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227485
Nowy gorset Leg Avenue na wymianę
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post6687167
Brak neta, rzadki dostęp, proszę o cierpliwość.
malinowo-truskawkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 19:21   #2277
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
Dot.: Samotne...

Sprobowac warto Jesli idzie sam napewno sie zgodzi, a docinkami sie nie przejmuj Pojdziesz sama - beda gadac, pojdziesz z kims - beda gadac I jak takim dogodzic
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 19:23   #2278
Kaname
Zadomowienie
 
Avatar Kaname
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
Dot.: Samotne...

Na pocieszenie powiem Ci, że ja też miałam iść z kolegą i prawie byśmy się dogadali, ale w końcu stwierdziłam, że jak moje bliskie koleżanki też idą same, to nie będę się męczyć. I napiszę Ci, że jak toczyły się między mną a nim rozmowy to jakoś nikt za plecami nie gadał, że może my razem czy któreś z nas się zakochało itp. chyba trzeba głośno mówić, że nie ma się z kim iść, to potem inni patrzą pod kątem desperacji i nie ma plotek jeśli się kogokolwiek weźmie ze sobą nawet kolegę z klasy
__________________
No pain, no game.
Kaname jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 19:27   #2279
green_with_envy
Raczkowanie
 
Avatar green_with_envy
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 36
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez Kaname Pokaż wiadomość
green_with_envy, śliczny avatar heh, chyba trzeba cieszyć się jego szczęściem, a samej czekać na innego.
Dziękuję
Swoją drogą to sytuacja jest bardziej skomplikowana, za długo by opisywac. Na razie z nikim nie jest, ale szczęśliwy też nie. Tą dziewczynę chce poderwac, żeby zapomniec o innej, która go nie chce. Za dużo z tym zamieszania
green_with_envy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-06, 19:34   #2280
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Samotne...

Ok zabieram się za odpisywanie

Cytat:
dopiero 3 dni nie jetesmy razem,tęsknie strasznie za nim ehh byłm miesiąc nie dawno u niego w Holandi,zostawiłam tam ciuchy a jak pisze do niego smsy,czy mi wyśle te ciuszki to nic nie opsuje,pewnie już je wyrzucił :/ on zerwał ze mną bo poszłam na dyskoteke bez niego :/ale sobie powód znalazł :/
anitko śledziłam to co pisałaś na innym wątku, przeczytałam to co napisałaś teraz o waszym związku. Wydaje mi się, że "pojście samej na imprezę", rozumiem z własnymi znajomymi ale bez niego, tym bardziej, że byliście ze sobą kilka lat (o ile się nie mylę) - wydaje mi się, że On szukał bylejakiego powodu, jaki się tylko nawinął, żeby odejść a przy okazji sprytnie zwalić winę na Ciebie, bo to, że chcesz jeden z wieczorów spędzić tylko ze swoimi znajomymi na baletach to nie jest żaden powód, a napewno nie taki przez który kończy się kilkuletni związek. To tylko banalny powód, jego imitacja, bo jakiś zawsze musi się przecież znaleźć. Mój związek rozpadł się, bo słuchałam innej muzyki, bo wolałam, żeby nie przesadzał z prędkością - to nie były powody - to były tylko imitacje powodów. Myśl przewodnia - nie chcę dłużej się z Tobą spotykać. Najgorsze w tym jest to, że i w moim i w Twoim wypadku udało im się wzbudzić w nas poczucie winy i odpowiedzialności za rozpad tych związków, bo Oni nie potrafili się przyznać do winy... To ty nie lubisz mojej muzyki, to Ty nie lubisz szybko jeździć. Mi pozbieranie się po tym zajęło trochę ponad rok, nie pozwól, żeby On wciąż grał na Twoich uczuciach - broń siebie i swoich przekonań bo do nich MASZ PRAWO - do własnych przekonań, zasad...

Cytat:
a ja mam taki inny problem dziewczyny powiedzcie skad sie to bierze
chlopak kiedys mnie spytal czy z nim gdzies wyskocze( prawie obcy ktorego nie znam dobrze) zrobilam sie cala czerwona
dzis kumpele cos gadaly i jedna sie zdradzila ze ja mam faceta a ja burak matko czego nie wiem sama
Brook a może stąd, że nie jesteś pewna siebie? Może gdybyś była teraz z kimś, kto znaczyłby dla Ciebie wiele i kogo broniłabyś słowami, kiedy czułabyś, że naprawdę kochasz byłabyś z tego dumna, a nie się czerwieniła? Może to objaw zarzenowania, że niejesteś z kimś, z kim chciałabyś być. A ta druga sytuacja - może poprostu tak reagujesz jeśli ktoś Cię chwali, chce Cię zaprosić gdzieś lub podnosi Twoje poczucie wartości... czerwienienie się to wg mnie jest pozytywne, bo po tym można poznać, ze nie wywyższasz się, ale jesteś skromną dziewczyną, która właśnie tak reaguje na komplementy... Ciężko to też oceniać z drugiej strony, bo nie napisałaś czy z tym zaczeriwnieniem się jest Ci przyjemnie (np. otrzymując komplement), czy też czerwienisz się, bo myślisz sobie, że ktoś się tymi słowami z Ciebie nabija...

Cytat:
Dołączam się do wątku samotnych
Z tym że ja nie jestem samotna od jakiegoś czasu, tylko od zawsze. Mam 18 lat, a nigdy nie mialam chłopaka. Ci, którym ja się podobałam, nie podobali się mnie. Tak naprawdę nie spotkałam jeszcze takiego, który w ogóle naprawdę by mnie zainteresował. Pocieszam się, że może po prostu nie poznałam jeszcze tego odpowiedniego, ale może to ze mną jest coś nie tak, że nikt mi sie nie podoba i czekam na ideał, który nigdy może się nie pojawić
olapisz Jeśli to Cie w jakikolwiek sposób pocieszy, to ja swoją pierwszą miłość spotkałam w wieku 20, a właściwie dobijałam już do 21 urodzin. Jakiekolwiek słowa będą zbędne, bo jeśli napiszę, że to był najcudowniejszy związek w jakim kiedykolwiek byłam to pewnie zrozumiecie o co chodzi. Ale żeby on był tak samo cudowny u Ciebie nie powinnaś się spieszyć, ale czekać, aż spotkasz kogoś, kto sprawi, że będziesz się każdego dnia budzić z uśmiechem, zasypiać z jego imieniem na ustach... i jeszcze jedno - będzie Ci się wydawało, że to nigdy nie minie, że tak będzie zawsze. Ja jako nowicjuszka wtedy nie zdawałam sobie sprawy co robię nie tak, wydawało mi się, że kiedy już spotkam właściwą osobę (a za taką uznałam P.) będzę wiedziała jak się zachować, co robić a czego nie robić... Pierwsze miłości mają do siebie nistety to, że pomimo, że są najcudowniejsze, dają też masę wspomnień do których się wraca nawet po latach. Choćbyś miała 10-cioro facetów, była w związku z jedenastym i się nie udało - będziesz wracać zawsze do tego pierwszego, tego, który otworzył Ci drzwi do tego damsko-męskiego świata, dlatego NIE SPIESZ SIĘ, nie chwytaj miłości za nogi, ona sama przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie - wiem, banalne, bo wszystcy to mówią, ale taka jest prawda. Mówię Ci to jako starsza koleżanka - poczekaj na właściwą osobę, żebyś nie żałowała. Ja, mimo, że to był najcudowniejszy nieidealny facet (duży orli nos, przeciętny, nie nosił oryginalnych ciuchów, ubierał się w ciuchlandzie, kilka dni w tych samych rzeczach chodził, tylko po średniej, jeżdżący na tirach, trudniący się pracą fizyczną, a ja studentka ekonomii i rachunkowości... ) kocham go nadal i będąc już po 3 związkach (z wykształconym - było cudownie, ale w nim doszukiwałam się P., niewykształconym, po zawodówce) śmiało mogę powiedzieć, że jego, tego pierwszego pokochałam na zawsze i nigdy nie przestanę go kochać, mimo, że się różniliśmy, bo potrafił pokazać mi zupełnie inny świat, świat, który ja z wyższych sfer (studentka) pokochałam na zabój.

[QUOTE][Witam
Też należę do grona samotnych, bo cały czas czekam jak głupia... Zakochałam się w dobrym przyjacielu. W wakacje wyjechał, ale rozmawialiśmy codziennie na gadu (on pierwszy zawsze zagadywał), pisał mi miłe rzeczy a ja narobiłam sobie nadziei . Po wakacjach też odzywał się jak wtedy, ale zaczął podrywac jakąś blondynę... W końcu się domyślił, w naszych stosunkach nic się nie pogorszyło ani nie polepszyło. No mnie w zasadzie denerwuje jego brak taktu zdaje mi na gadu relacje jak mu idzie z podrywem tamtej Próbowałam z nim nie gadać, ograniczać rozmowy itd, ale to nic nie skutkuje /QUOTE]

green with envy radzę Ci ograniczyć kontakty z nim, tzn. poczekać aż to on będzie się odzywał do Ciebie, albo inny sposób odzywać się tak jak do tej pory, a jakkolwiek zejdzie na temat Was to obrócić to w żart. Faceci uwielbiają łapanie za słówka, żarty, droczenie i przedrzeźnianie. Uwielbiają też jeszcze jedno - świadomość, ze Tobie nie zależy bardziej niż jemu, co powinno się objawiać w postaci lekkiej obojętności, np umowil sie i nie przyszedł - trudno, żyje się dalej, rozmawia się z innymi - tzn nie czekać aż on łaskawie się zjawi, ale zająć się wąłsnym życiem. Wiem co pisze, bo mialam niemalze identyczną sytuację - 3letni przyjaciel - moje zauroczenie nim - moje drozenie i w postaci żartu zapraszanie na spacer, walczenie o niego - moje porażki, bo on miał inne - wreszcie po 3 latach moje odpuszczenie sobie jego czyli traktowanie tylko i wylacznie jak przyjaciela, a umawianie sie z innymi - proponuje spotkanie pierwsze - proponuje kolejne - jego silna dłoń łapie mnie za rękę na spacerze Efekt murowany. Zostalismy parą, ale w związku nie bylo juz tak jak w przyjaźni, nie bylo zartów, bo on z reguly był bardzo zasadniczym i powaznym facetem. Rozpadło się, ale u Ciebie moze sie okazać zupelnie inaczej. Nie okazuj mu tylko, jak bardzo jest ci smutno - moja rada - ZACIŚNIJ ZĘBY I PRZEZWYCIĘZYJ TO - ja to robilam przez ponad 3 lata i się udało. Powodzenia

Cytat:
Hej to znowu janowe info w związku z kolegą dziwnym-wczoraj przed zajęciami nie przywitał się ze mną,ale tak mi machał,że moje koleżanki były w szoku...a potem,jak zauważył mnie na korytarzu,to przeobraził się w bawidamka i nawet koleżanki po włosach głaskała wiem,że robił to pode mnie,bo jak mnie nie widział(a ja go widziałam),to siedział na ławeczce grzeczniea dziś to się gapił i chyba speszyła go moja obojętność,bo sobie uciekłKtóra potrafi to wyjaśnić,otrzyma nagrodębo ja już kompletnie nic nie rozumiem i w ogóle nie wiem,co robić ze sobą i z nim...a książki dalej nie mambuziaczki dla wszystkich
Aninko a może on gra na czas? Myślałaś o tym? Może on celowo nie oddaje Ci tych książek, żeby mieć z Tobą jak najdłuższy kontakt i żeby ten kontakt po oddaniu Tobie książek sie nei urwał, bo juz nic was nie bedzie laczylo? A tak, to Ty sie upominasz o książki, on Ci ich nie oddaje... to moze sama po nie do niegopojedz Ciekawe czy Cie chociaz na herbatke i ciastka zaprosi
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie.

Vitor de Lima Barreto
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.