2008 Lipcowo-Sierpniowe Przedszkolaki!

[anka1900]

ja też mleka nie gotuję,
zawsze mam na stanie stonkowe w kartonach,więc tylko podgrzewam Mikiemu, który zjada miseczkę, najczęściej oczywiście kakaowe kulki śniadaniowe , płatków kukurydzianych niestety nie chce
czasem gotuję zupy mleczne, kluski lane, owsiankę, mannę

[ver_ona]

Napisane przez taka sobie

Veronka poki co nie gotuje tylko podgrzewam, ale jakos tak sie cykam czy nie robię żle dzieki za odp więc nie będę gotowac

Kasiulka dzieki jeszcze wprawdzie ponad miesiąc i moze jeszcze 10razy zmienię zdanie ale poki co to HK mi sie podoba ten zestaw z pociągiem chyba by spasował, Wiki lubi sie bawic autkami

powiem Ci, ze przy drugim w ogole na wszystko inaczej patrze. Bor pil chyba do roku wode z butelki i ja podgrzewalam itp... teraz Antosia pije herbatke owocowa normalna, taka jaka nam robie z woda zagotowana z kranu hehe.
wkurza mnie, ze nie chce jesc zupek. ostatnio dostala golabka i chetnie go zjadla. dzis mialam ogorkowa na obiad i az sie trzesla i buzke otwierala tak jej smakowalo. wiec stwierdzilam, ze nie bede dla niej specjalnie nic gotowac, bo i tak tego nie je, bedzie jadla z nami. lekarka tez stwierdzila,ze bedzie widocznie jadla to co my.

[taka sobie]

ja nie gotuje takich zup, nigdy nie lubiłam bo u mnie w domu tez sie nie jadło. To była dla mnie trauma kolonijna

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

ja też mleka nie gotuję,
zawsze mam na stanie stonkowe w kartonach,więc tylko podgrzewam Mikiemu, który zjada miseczkę, najczęściej oczywiście kakaowe kulki śniadaniowe , płatków kukurydzianych niestety nie chce
czasem gotuję zupy mleczne, kluski lane, owsiankę, mannę

B ostatnio polubil tez kukurydziane, ale z miodem i orzechami

[taka sobie]

ja dla Wiki nigdy nie gotowałam wody mineralnej, tylko kranówę, nigdy jej nic nie było. A ile wody potrafiła wypic z wanienki oczywiscie niegotowanej bo nigdy nie kąpałam jej w przegotowanej

[ver_ona]

Napisane przez taka sobie

ja nie gotuje takich zup, nigdy nie lubiłam bo u mnie w domu tez sie nie jadło. To była dla mnie trauma kolonijna

takich tzn? ogorkowej?
ja generalnie ze 2 razy w mies. gotuje zupy, jakos sama srednio je lubie. w weekendy czasem dla dzieciakow, a tak to w przedszkolu i zlobku maja zupy:P
a Antosia nie lubi tych dzieciecych, zmielonych papek

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez taka sobie

ja dla Wiki nigdy nie gotowałam wody mineralnej, tylko kranówę, nigdy jej nic nie było. A ile wody potrafiła wypic z wanienki oczywiscie nie gotowanej bo nigdy nie kąpałam jej w przegotowanej

ja tez nie gotowalam takiej z butelki, tylko podgrzewalam np do kaszy.
moja znajoma gotowala chyba do 8 mies. do kapieli dziecku wode jak to uslyszalam, to padlam normalnie. w jakim celu sie to robi??

[anka1900]

ja miałam mega-codzienne napalenie na zupy mleczne, przez jakieś dwa miesiące po powrocie ze szpitala po każdym porodzie, potem ciut mniej mnie ciągnie do nich, zostają jedynie płatki na szybko
Olka nie ma na szczęście takich problemów skórnych jak miał Miki, więc też pewnie wszystko będzie szybciej w menu, nie będzie takich okresów kwarantanny

u pufy gotowali mineralkę jeszcze nie tak dawno dla małego

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

ja miałam mega-codzienne napalenie na zupy mleczne, przez jakieś dwa miesiące po powrocie ze szpitala po każdym porodzie, potem ciut mniej mnie ciągnie do nich, zostają jedynie płatki na szybko
Olka nie ma na szczęście takich problemów skórnych jak miał Miki, więc też pewnie wszystko będzie szybciej w menu, nie będzie takich okresów kwarantanny

u pufy gotowali mineralkę jeszcze nie tak dawno dla małego

ja po dwoch porodach mialam tez przez 2-3mies. mega uzaleznienie od nabialu! wszelakie jogurty i zupy mleczne moglam jesc tonami

[taka sobie]

chodziło mi o zupy mleczne , bleeeeee, sory ale to dla mnie nie do przełknięcia

inne zupy typu zupy lubie, nim Wiki poszła do przedszkola i gotowałam co 2 dni dla niej zupe to sie wkurzałam ze Tz nie lubi zup i mu nie wystarczą. Tym sposobem robiłam 2 obiady

spadam do pracy, miłej nocki a mi spokojnej zyczcie bo nie chce mi sie dzis pracowac

[ver_ona]

tak z innej beczki.

jak mnie wqrza ten nowy widok alledrogo!!

[Judi21_84]

ale fajne te klocki HK. Szkoda że dla chłopców nei ma takiego odpowiednika lego.
My już zamówiliśmy młodemu tą kolejkę Tomka pod choinkę, także prezent mam z głowy

[ver_ona]

Napisane przez Judi21_84

ale fajne te klocki HK. Szkoda że dla chłopców nei ma takiego odpowiednika lego.
My już zamówiliśmy młodemu tą kolejkę Tomka pod choinkę, także prezent mam z głowy

ja wlasnie przegladam all w poszukiwaniu lego dla B.
http://www.akpolbaby.pl/od-2-lat/463...014537392.html

[Judi21_84]

Veronka fajny ten zestaw
Ja chciałam młodemu kupić jakiś zestaw z lego ale on klockami bawi się czasem. Każdego dnia buduje tory i zasuwa pociągami albo bawi się autkami " z oczami" na parkingu takim 2-poziomowym.

[Saga]

Mała dużo zdrowia dla Majki. A ten ból niekoniecznie musi być od ucha, może ją gardło boleć i promieniuje w stronę ucha. No, ale w sumie wizyta u lekarza i tak chyba konieczna

Napisane przez jowisz

mnie te się podobają:
http://allegro.pl/klocki-lego-duplo-...909609904.html

http://allegro.pl/lego-duplo-5649-du...907638224.html

http://allegro.pl/big-klocki-hello-k...915169576.html

To ja się wypowiem na temat Duplo:
dom rodzinny - bardzo polecam, jest super, można budować różne wersje domków, są łóżka, kuchenka, krzesła, no i mała dzidzia w wózku
duża farma jest taka sobie -dla Igi będzie OK, bo potrzebujecie zwierzątek i ludzików, ale jako samodzielny zestaw już nie bardzo, bo ma za mało klocków, trzeba by dokupić jeszcze pudło klocków
jeszcze polecam sklep / market - ma sporo elementów, kasę z dźwiękiem, u nas czasami jest sklepem, czasami dworcem pkp, a samą kasą też się Paulina lubi pobawić.

Napisane przez taka sobie

o , super, dobrze wiedziec. I jescze pytanko, bo nigdy nie ineteresowałam sie klockami w sklepach. Lepiej na allegro wychodzą czy trafiają sie lepsze promocje w sklepach? np przed świętami? obiecałam sobie ze w tym roku nie będę sie spieszyc bo w zeszłym im blizej świąt tym tansze zabawki były

Lego najlepiej jest kupować przed świętami, w hipermarketach. Tyle, że trzeba wytrzymać już do tych ostatnich, największych promocji. Ja w zeszłym roku zakupiłam kilka zestawów w Realu, bo tam były naprawdę niskie ceny (kasę oddawali w bonach), dodatkowo jeden wielki zestaw klocków Duplo wychodził w naprawdę śmiesznej cenie, bo był w promocyjnej cenie, do tego skorzystałam z promocji na bony i jeszcze była obniżka na kartę payback. Na All niestety ceny lego zaczynają rosnąć już w okolicach października, w grudniu ceny są masakryczne, a wielu zestawów nie ma bo są wyprzedane.

Teraz widziałam w Tesco zestaw Lego Duplo 5488 za 99 zł:
http://allegro.pl/lego-duplo-5488-ze...906103626.html
I to jest całkiem niezła cena - 102 elementy, są 2 ludziki i podwozia do budowania aut. Całkiem dobry zestaw na początek

A teraz z serii nie polecam - NIE POLECAM klocków JIXIN (niby jak Duplo). Szajs, w dodatku niebezpieczny - z ludzików wylatują malutkie elementy, klocki nie łączą się nawet ze sobą, a tym bardziej z oryginalnymi duplo.

Napisane przez ver_ona

tak z innej beczki.

jak mnie wqrza ten nowy widok alledrogo!!

Ehh, mnie już słów na ten serwis brakuje. Od 18 będą podwyżki cen (wzrośnie prowizja za aukcje). Ale oni oczywiście wesoło reklamują na głównej stronie, że "obniżają opłaty za wystawianie" Co z tego jak prowizję tak podnieśli do góry, że sprzedaż przestanie być opłacalna.

[kristi75]

Ja nigdy nie gotowałam wody do kąpieli, mineralnej też nie gotowałam - tylko przygrzewałam,
Zupy owszem czasem robię, kiedyś robiłam częściej.


Ja nie mam pojęcia co mam kupić dzieciakom na MIkołaja
Ale na pewno na Mikołaja będą jakieś skromniejsze,
A dopiero na święta pod choinkę kupie coś konkretniejszego - ale co nie mam pojęcia


Aaa może bedę miała możliwość podrzucić Karolka do zerówki na Mikołaja. //tzn w ten dzień umówię się na daną godzinę i go tam umieszczę, by Mikołaj mógł mu wręczyć prezent

[Mała75]

hej...
nocka tragiczna, spała do 20,30 a potem wycie, krzyki i mega histeria - nie dało się uspokoić jej przez godzinę już byliśmy uszykowani na pogotowie, ale się wyciszyła jakoś. nie spała jednak normalnie, raczej przysypiała - miała całą noc wysoką gorączkę - ponad 39 i nie spadała dałam nurofen i potem paracetamol na zmianę, zimne okłady na kark i czoło...zeszło 1 stopień i na tym koniec. leżałam z nią do rana, spałyśmy dopiero od 4-tej
rano musiałam ją zaprowadzić do mamy, i będę próbować dodzwonić się do przychodni. i mama będzie musiała z nią iść - ja z pracy się nie zwolnię (w obliczu aktualnej sytuacji - wiadomo). od jutra wypisałam urlop i mam nadzieję, że go dostanę

[taka sobie]

kurka, Mała nieciekawie sie zapowiada taka gorączka to faktycznie cos ją bierze

Saga dzieki za opinie


a ja wczesniej skonczyłam prace, były pustki, szybciej sie wyrobilismy juz zdazyłam zrobic zakupy w stonce ( widziałam nowe zabawki, ale raczej dla młodszych dzieci, jakies autka, klocki, fajne) , odwiozłam Wiki do przedszkola a zaraz jade do Bigi bo dostawa dziecięcych jest nie wiem o której sie połozę, pewnie ok 11 a o 14 trzeba wstac ja mam dzis wolne, tz nocke wiec nie bedę go fatygowac, ale nie wiem jak dam rade

[Anisia25]

Czesc!

O cholibka! Mala to przesrane. Zapalenie ucha, to antybiotyk potrzebny. Wlasnie sister mi mowila, ze przy bolacym uchu jest mega wysoka goraczka. Ależ ją teraz chorobska dopadaja
Wspolczuje...

[Cestia]

Maluśna współczuję gorąco Masakra z tymi chorobami Zdrówka dla Majeczki

Klocki HK - supersprawa. Wiem bo w końcu Mati zapoczątkowała wątkowy trend Ma 2 zestawy (pudło i stadnina), na mikołajki szykuje się kolejny - pewnie pociąg Warto bo bawi się nimi bardzo często. A figurek ma opór - z jajek niespodzianek

Sosno - 10 miesięcy



Piękną pogodę mamy Wczoraj faktycznie było 16 stopni Też dokładam kilka fot.

[Saga]

Napisane przez Cestia

Piękną pogodę mamy Wczoraj faktycznie było 16 stopni Też dokładam kilka fot.

Śliczna córeczka

I przepiękna okolica do spacerowania. Zdradzisz gdzie jest takie piękne miejsce? (może być na priv).

[Anisia25]

Napisane przez Cestia

Maluśna współczuję gorąco Masakra z tymi chorobami Zdrówka dla Majeczki

Klocki HK - supersprawa. Wiem bo w końcu Mati zapoczątkowała wątkowy trend Ma 2 zestawy (pudło i stadnina), na mikołajki szykuje się kolejny - pewnie pociąg Warto bo bawi się nimi bardzo często. A figurek ma opór - z jajek niespodzianek

Sosno - 10 miesięcy



Piękną pogodę mamy Wczoraj faktycznie było 16 stopni Też dokładam kilka fot.

druga i trzecia fota absolutnie mnie powalila


cudo....

[dorbar]

Witajcie Dziewczyny,

śliczne wszystkie fotki. Śliczne Wasze córeczki.
My byliśmy w sobotę w Parku Sołackim, a wczoraj na Dziewiczej Górze. Jak bedę miała czas w domku to wkleję fotki.

Byłam z Alicją w piatek u lekarza, osłuchowo i gardło ok, kaszelek jeszcze ją trzyma, ale lekarka powiedziała, że może iść do przedszkola, więc ją dzisiaj zaprowadziłam. Cały czas o niej myslę jak jej mija bo niezbyt chętnie szła.

Mój tato miał dzisiaj ściagniete szwy, zostawili mu jeszcze troche na brzuchu, tam gdzie jeszcze był wyciek. Ogólnie to jego stan psychiczny jest nieciekawy, ma doła. Schudł już 18 kg.

W piątek z H się strasznie kłóciliśmy, powiem Wam, że przed ślubem się lepiej rozumieliśmy. Nie wiem czy to przez stres czy co. Pewnie też wpływa na to fakt, że jest mu ciężko jak nie pali. Ale jak już sobie zapali to mu lepiej. Nie myślałam, że tak ciężko pójdzie mu rzucanie tego nałogu.

Napisane przez Mała75

a mnie się kiedyś nie podobała baby alive, ale teraz jakoś zmieniłam zdanie szkoda, że Majka lalek wogóle nie lubi jak przychodzę po nią do przedszkola, to albo siedzi przy parkingu (wjazdy góra-dół, parkowanie...) albo układa klocki - ostatnio chyba nawet te wafle, co Takuśna chce kupić

Alicja też nie bawi się lalkami. Klocki to u niej podstawa i malowanie.

Napisane przez Mała75

a u nas zwolnienia będą i to szybko... wylecą 4 osoby...podobno tragiczna sytuacja finansowa się szykuje w starostwie na następny rok (jesli chodzi o budżet)...więc w ramach oszczędności trzeba w podległych jednostkach ograniczyć zatrudnienie. już trwa narada u szefa z kadrową, ciekawe czy decyzja przed weekendem???

współczuję nerwowej sytuacji

Napisane przez Mała75

jedna osoba z mojego biura już ma urlop wykorzystać, bo kończy jej się umowa...i nie będzie przedłużona najgorsze jest to, że nikt nie ma odwagi cywilnej żeby nas, pracowników poinformować oficjalnie o całej sytuacji...traktują nas jak szmaty, dziś jesteś - jutro cię nie ma przykre jest to, bo to mała firma, znamy się dobrze, kumplujemy. to nie fair.

no niestety pracodawcy nie liczą się z pracownikami, przykre

Napisane przez kristi75

Jednak wstąpiliśmy do salonu, by pogadać i zobaczyć co oni na to.
Więc sprawa wygląda tak
Babki w salonie zdają sobie sprawę że to ich wina i nie wypierają się tego
Zaproponowali nam że oni jako salon wystąpią o rozwiązanie umowy i o obniżenie tego rachunku który jest nie zgodny z naszym oczekiwaniem. Ale musielibyśmy wykupić laptopa, czyli dopłacić resztę do ceny rynkowej.
Zgodziliśmy się
No i w sumie nie wiem co teraz bo maila do urzędu do spraw konsumenta już wysłałam

moim zdaniem jak na umowie jest 38zł to nie mogą Wam kazać płacić 120. Chyba, że coś w umowie jest napisane o tym.

Napisane przez Mała75

Jowiszowa - ale piękna jesień a Iga widzę cały czas bawi się klockami HK? Ty masz 2 zestawy - pociąg i coś jeszcze, prawda?
teraz ciągle reklamują na minimini miasteczko hk, ale zastanawiam się czy to jeden zestaw? bo wydaje mi się, że tam kilka zestawów jest pokazanych

gdzie kupujecie te klocki na all czy w jakimś markecie?

Napisane przez Sosnowa

A faceci do generalnie jakoś ciężej zawsze chorują, nawet na zwykłe przeziębienie


Ile karmiłyście piersią?

no faceci to od razu jak by byli umierający.

Ja karmilam 11 miesięcy.

Napisane przez Mała75

hej. ja już mam dosyć Maja raptem 3 dni po chorobie była w przedszkolu i znów jest chora wyć mi się chce, teraz wygląda na zapalenie ucha, bo do kataru coraz gorszego doszedł wieczorem ból ucha! jakieś półtorej godz. temu zaczęła popłakiwać, że ją ucho boli i pokładać się. nie wiedziałam co jej dać, podałam nurofen i czekam śpi od 40 min. ale obawiam się nawet pogotowia w nocy z uchem to wiadomo, ból jest okropny i nie będę miała wyjścia...
tż się wkurza i wszystkie psy wiesza na przedszkolu, że po co ją posyłałam itp. jasne, może ma siedzieć w domu do 6r.ż. a potem do szkoły i szok przeżyje. ona i tak jest "trudnym przypadkiem" w przedszkolu i musi być socjalizowana

współczuję. Ból ucha jest okropny.

Napisane przez taka sobie

A Wiki nadal butelkowa i flacha musi byc w koncu wzięłam sie za zmiane mleka, bo tak to kaszki mleczno-ryzowe albo pszenne i kilka miarek mleka modyfikowanego, a teraz chce kaszki bez mleka i jej na zwykłym robic. Tylko cały czas sie zastanawiam czy ja takie mleko z kartonu musze przegotowac? czy wystarczy ttylko podgrzac?

aż wstyd się przyznać, ale Alicja mleko też jeszcze z butli pije

Napisane przez Mała75

hej...
nocka tragiczna, spała do 20,30 a potem wycie, krzyki i mega histeria - nie dało się uspokoić jej przez godzinę już byliśmy uszykowani na pogotowie, ale się wyciszyła jakoś. nie spała jednak normalnie, raczej przysypiała - miała całą noc wysoką gorączkę - ponad 39 i nie spadała dałam nurofen i potem paracetamol na zmianę, zimne okłady na kark i czoło...zeszło 1 stopień i na tym koniec. leżałam z nią do rana, spałyśmy dopiero od 4-tej
rano musiałam ją zaprowadzić do mamy, i będę próbować dodzwonić się do przychodni. i mama będzie musiała z nią iść - ja z pracy się nie zwolnię (w obliczu aktualnej sytuacji - wiadomo). od jutra wypisałam urlop i mam nadzieję, że go dostanę

no nie dziwię Ci się, że poszłaś do pracy mimo, że myślami pewnie cały czas z Majką. Biedaczka. Pamiętam jak byłam dzieckiem to czesto chorowałam na ból ucha. wtedy musiałam takie kompresy nosić. Byłam obwiązana szalem i prawie nic nie słyszałam.
Trzymam kciuki by Majce szybko przeszło.

[kristi75]

Witam się

u nas ciąg dalszy złotej jesieni


Mała o kurcze ale was męczyło całą noc
mogłaś jednak iść wieczorem na to pogotowie /choć z drugiej strony to nie wiadomo na ile ta choroba była widoczna, bo może ona dopiero w nocy wychodziła /
trzymam kciuki by Majeczka szybko poczuła się lepiej i by już tak nie cierpiała



Zdjęcia prześliczne
i jak tu wstawiać swoje badziewne jak wasze takie profesjonalne

Ja wczoraj w parku też kilka zrobiłam, ale dopiero w późniejszej porze, bo jak słoneczko świeciło to niestety nie miałam ze sobą aparatu

[Cestia]

Dziękować

Saga, Trzebinia las koło mojego osiedla, bliskie okolice Puszczy Dulowskiej, swojej nazwy to nie ma, ale jest na prawdę ładnie

Te dróżki to dziki tor dla quadów i crossów


Mam nerrrrrwa na allegro Chyba, że to ja jestem ślepa. Kiedyś czas końca aukcji był podany co do sekundy. Dziś myślałam, że aukcja się kończy o 10.35 bo tak pisało, zalicytowałam chyba z 8 sekund przed tą rzekomą godziną, a aukcja skończyła się 45 sekund później. Ofkors zostałam przelicytowana bo mi się budżet skończył i i tak już nie chciałam więcej podbijać. Wrrrrrrr

Kristi, nie gadaj głupot tylko pokaż chłopaków

[taka sobie]

Cestia chyba zawsze było tak ze jak ktos licytował w ostatnich sekundach to czas automatycznie sie wydłuzał

zdjecia obłędne Matylek przesliczny

a ja ledwo zyje, spałam 2 godziny a w sumie nic nie przywiaozłam taki chłam rzucili, jedne getry z h&m tylko kupiłam dla młodej. Juz potem w desperacji szukałam nawet biustonoszy z frayi Anka oswiec mnie, jakie firmy wchodzą w grę

[Kasiulka22]

Cześć babencje

U nas dzis też piękna pogoda, ale wczoraj mimo słońca było bardzo zimno i mega wiało. Ponoć tak ładnie ma być do końca tego tygodnia a później już ziąb.

Dziś zaliczyłam dłuuugi spacer

Cestunia przepiękne zdjęcia

Maluśna trzymajcie się dzielnie z Majosławą i tż

Co do Alledrogo mam takie samo zdanie, jak to mówią, lepsze jest wrogiem dobrego. Beznadziejny jest ten wygląd aukcji aktualnie, porażka totalna!

[taka sobie]

nie umiem znalezc skąd jest sprzedawca potwierdzam, co zmiany na all to gorsze

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

do do klocków HK, spotkaliscie je gdzies w sklepach?

[dorbar]

Napisane przez taka sobie

do do klocków HK, spotkaliscie je gdzies w sklepach?

Widziałam klocki HK w gazetce (ale zeszłorocznej) na święta z Reala. Wtedy nie rozglądałam się za tymi klockami więc fizycznie ich nie widziałam.

[Saga]

Taka sobie - widziałam te klocki w Tesco (ale nie wiem jak cenowo wychodziły).

Kristi daj spokój, pokaż fotki/

[dorbar]

Moja mama odebrała Alicję, podobno prawie nic nie chciała jeść w przedszkolu i z noska jej ciągle leciało.
Własnie dzwoniłam do domu i słyszałam jak moja córcia płacze za mną. A ja muszę w robocie tak bezproduktywnie wysiedzieć do 16. Co za bezsens.