Chłopaki-Przystojniaki,Dziewczynki-Młode Damy,a przed Nami I Dzień Mamy,IX-X2013 czXI

[karolson]

Papalinka, Motyl współczuje kataru i to tak długiego, ja Filipowi staram się nawet psikanie w nos traktowac jako zabawe, pier robie mu pi pi w nos palcem bo to zna i się cieszy, za chwile a psik psik i szybko ciach psik do nosa, krzywi sie ale już nie płacze z odciąganiem gorzej...

zdrówka!!

obiad zrobiony, spacer był, szukam przepisu na sernik na zimno z serków bo galaretka i truskawki czekaja a moje dziecie urywa karteczki spod krzeseł w jadalni... (babcia nie będzie zachwycona )

[Asiek84]

Napisane przez ewacia85

matal, laryska prezentacja wykonania spódniczki są gotowe...preferujecie pocztą czy odbiór osobisty
będa jeszcze kwiatuszki do przyszycia na opaske lub czapke ....to już sobie same dopasujecie do czego będziecie chciały

haha ale model

Napisane przez Poziomkowa89

Anutka nie wiem od czzego to może być

Mam mega dylemat i proszę o radę W sobotę przyjeżdża do mnie siostra i w niedzielę moglibyśmy się z nią zabrać ja i Leo, ale cykam się zostać tam sama z nim na tydzień bez Tża, nie wiem czemu skoro jego i tak nie ma w domu od 6 do 21 w następny weekend by po nas przyjechał

plusy:
wizyta w moim rodzinnym mieście
czas spędzony z rodziną
spacery po mieście, a nie po mojej wsi
koleżanki
w następny weekend dni mojego miasta a to spora atrakcja i 3-dniowa impreza
odpocznę od rodziny tża

minusy:
sama będę się zajmować Leosiem, w tym kąpać, a tam mi jakoś to nie idzie
siostra ciągle tyra, brat siedzi z łbem w komputerze, pola w skulu, a ojciec też ma firmę i gibie całą dobę, więc i tak sama chyba będę siedzieć
ostatnio Leoś był tam marudny i nie szło z nim wyrobić nawet w dwójkę

jedź

Napisane przez kaska87

z tym,że ja też z domu bez makijażu nie wychodzę-ot takie postanowienie, że to iż jestem matka nie upoważnia mnie do wyglądania byle jak hehe

ja tez nie wyjdę z domu bez makeupu

Napisane przez misia332

No i mogę sie pochwalić. Kornel już siada całkowicie sam, wcześniej bał sie z siadu przewrócić na czworaki, dzisiaj już to robi. Przemierza mi pokój wzdłuż i wszeż. I zaczyna się podności do stania.
Potrafi się sam bawić przez 50 minut

Napisane przez inwersja

My wczoraj byliśmy u alergologa i jest git. Mamy najpierw wprowadzać gluten, także w weekend trzeba będzie coś zakupić. A jak dobrze przyjmie, to malutkie ilości jogurtu bez mleka w proszku, a potem jak będzie dobrze, to twarożek. Jak młody skończy rok, to mamy iść na badania alergiczne z krwi do przychodni przyszpitalnej. Także wyślę starego, bo to nie na moje nerwy Poryczałabym się razem z młodym

super ze jest już dobrze

Napisane przez papalinka83

Wróciłyśmy od lekarza. Ola ma zapalenie ucha, gardła i nosa. Dostała antybiotyk do ucha i krople do nosa też z antybiotykiem i jakiś psikacz do gardła, a jak do poniedziałku nie spadnie gorączka, to będzie trzeba podać antybiotyk doustny

Czy ktoś wie, jak się takiemu dziecku zakrapia uszy, bo zapomniałam spytać? Ona przecież nie poleży na boku za długo/ Zatkać czymś po zakropieniu?

zdrówka dla Oli

Napisane przez butterfly20

w ogóle to ja miałam dzisiaj jeździć po sklepach, ale z moją obecną aparycją (czyt. znacznym ubytkiem rzęs) to ja z domu nie wychodzę,chyba,że na spacer w okularach

a moze zrób sobie doklejane rzęsy...
mi kiedys kosmetyczka mówiła że miała klientkę która sobie zalotką wyrwała dużo rzęs i przyszła na doklejenie sztucznych

Napisane przez angelikada

hej

wybaczcie ze tak nie z gruchy nie z Pietruchy bo jestem nie na bieżąco ale moja mała w końcu się przekreca z plecków na brzuszek i czasem udaje jej się spowrotem nie ma już chwili by nie chciała być na brzuchu moja zdolna i w końcu się zaczyna podnosić na raczkach tzn prostowac je bo tego nie robila...

Napisane przez kaska87

matko co ja przeżyłam bawiłam się z Mikim teraz, robiłam "idzie rak..." a on wtedy mega zaciesza i otwiera mocno buzię patrzę, a on ma czarne podniebienie, ja już zawał,już do szpitala planuję jechać, ale zawołałam P. poświecił latarkąi co się okazało że młody miał przyklejony obierek z cebuli czerwonej i faktycznie grzebał w zakupach, musiał sobie wyjąć jak ja resztę zakupów układałam w lodówce

ale ciśnienie to miałam chyba 500/300

o jejku, a to cudak mały

[butterfly20]

Napisane przez karolson

Papalinka, Motyl współczuje kataru i to tak długiego, ja Filipowi staram się nawet psikanie w nos traktowac jako zabawe, pier robie mu pi pi w nos palcem bo to zna i się cieszy, za chwile a psik psik i szybko ciach psik do nosa, krzywi sie ale już nie płacze z odciąganiem gorzej...

zdrówka!!

obiad zrobiony, spacer był, szukam przepisu na sernik na zimno z serków bo galaretka i truskawki czekaja a moje dziecie urywa karteczki spod krzeseł w jadalni... (babcia nie będzie zachwycona )

z psikania w nos to ona się cieszy, ale z odciągania nie. próbowałam różnych sposbów,ale jednak-przyjemne to nie jest...


ok,jadę do rpzedszkola po Hanię i razem jedziemy do kosmetyczki (t. miała ja odebrać,ale zostaje z Natką). Podobno Hanka jest cała podjarana,że ja odbiorę z przedszkola hehehe

[karolson]

Napisane przez ja :)

to by Pola już 7 miesięcy w domu siedziała, a do Polski dalej byśmy nie wrócili


A tam basen i samolot My z rodzicami jeździliśmy zawsze pod namioty jak tylko była pogoda i było extra. Na początku nad Polskie jeziora a później do Chorwacji na objazdówke. Cała waliza żarcia, kuchenka przenośna, namiot rozbity 5m od brzegu moża i jest bosko W tym roku Pola jeszcze trochę mała na takie przygody ale za rok na bank jedziemy do Chorwacji pod namiot

ja z rodzicami jeździliśmy z przyczepą cempingową nad morze i mazury i był czad.. przyczepa stoi na podwórku na kapciach ale nikt niema teraz prawa jazdy żeby ją ciągnąć bo to wielka kolubmryna 2 osiowa i jest wymagane

mój TŻ by nie przeżył na cempingu bo on na wakacje jeździł do babci haha i dla niego namiot to abstrakcja

[kaska87]

jejku, ale pogoda, a rano się na słonko zapowiadało no nic zaraz obiad zjemy i trzeba na zakupy podjechać

[Poziomkowa89]

Napisane przez kaska87

jejku, ale pogoda, a rano się na słonko zapowiadało no nic zaraz obiad zjemy i trzeba na zakupy podjechać

U mnie jest pochmurno ale nie pada na szczęście, wiec odbebniliśmy długi spacer.

Potem sie wybieram z przyjaciółka która jest w ciąży na lody na rynek


chcialam kupic w rosku te pieluchy do wody ale nie bylo tych największych. Nie wiecie jak one wypadają? Bo sa od 7do12 i od 12 do chyba 18. Leo ma niecałe 12 wlasnie...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rusałka_1]

Napisane przez doughnut_agg

nie wiem o co czasami jej chodzi, przytulilam to sie wyrywala, odlozylam do lozeczka, chwila spokoj i teraz dalej marudzi, ale nie placze, dziasla posmarowane... momentami brak mi juz sil 24na dobe opieka nad Jula...

Jaśkowi juz od miesiąca zeby ida i mamy co chwilę takie "przeboje" także rozumiem

Napisane przez gorgulek

Tego z chicco?

niee jakiś Cloud B Miś

Napisane przez ja :)

A i jeszcze zapomniałam powiedzieć - wczoraj Pola dostała pierwszy raz mm na próbę (Nestle Nan) i wyduldała bez zająknięcia, yeah! Smakowało jej jak moje mleko. Cieszę się bardzo, będę mogła teraz bez obawy gdzieś wyskoczyć bez odciągania mleka w pośpiechu

super że u Was tak bezproblemowo to wszytsko idzie

Napisane przez vea7

Kurcze dziewczynki, nie mogę się wbić, nie mogę nadrobić, bo Żuk wrzeszczy... a dokładniej piszczy
W sobotę się nauczył i cokolwiek się dzieje - cieszy się, wkurza, siedzi, stoi, to i PISZCZY
Głowa mi już kilka razy odpadła, spacyfikować go nie mogę, myśli zebrać też nie... a jeszcze obrazię się na spanie, więc wysiadam... dalej nie jadę... odezwę się jak mu przejdzie

Jasiek też uwiebia piszczeć/sktrzeczeć czasem go zagłuszam swoim gadaniem albo śpiewaniem

Napisane przez papalinka83

Laski, mam tydzień męczybuły Jakaś jestem zdołowana, Ola dużo płacze, ciąga sie za uszy, nie wiem, czy to od uszu czy może zębów. Zagilana dalej na maksa, charczy nosem, tyle tylko, że nie ma gorączki. Od ponad tygodnia kwitniemy w domu, ja praktycznie nie śpię, gardło mnie boli i ogólnie mam wrażenie, że ona nigdy nie wyzdrowieje i to się nie skończy

-

mam nadzieję ze w końcu Was te choróbska odpuszczą!

Napisane przez butterfly20

moja też spać nie może przez ten katar, jak próbuję odciągać SAMA (a ja głównie jestem sama) to jak nigdy nie przeklinam-klnę pod nosem ona mi się w każdą stronę wyrywa, wrzeszczy.W efekcie prawie nic nie wyciągam, a ona jest cała rozwyta... Chciałabym to olać i nie odciągać, ale takie ilości to już trzeba

a czym odciągacie?
bo ja polecam katarek! (od gorgulka ściągnęłam) nie do porównania. Fridą to się trzeba namęczyć,naciągnąć zeby nosek oczyścić. A katerkiem 1,2,3 i wszystko wyciągnięte, trwa to tak krotko że Jasiek nie zdąży się zdenerwować. I jest bardziej skuteczny niż moje wyciąganie Fridą.

[misia332]

Napisane przez policzanka

Dziewczyneczki wracamymamy zrobić jonizacje i mierzyć przez miesiąc swoim metrem .na chwile obecna nie panikowaćUff ff


DZIĘKUJEMY!!!!!

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

ufff !!!

Napisane przez karolson

bo z wypowiedzi dziewczyn wychodziło że np nie jadą na wakację bo chcą kase przeznaczyć na chrzciny zamiast na wakacje, a ja wole jechać z dzieciem na 2 tyg nad morze w wakacje, a ewent chrzciny zrobić później jak kasa bedzie jakoś na jesieni w zimę.

ot takie priorytety.. dla mnie wyjazd na wakacje tylko z TŻ i teraz z Filipem to świętość i szczerze nie mam na to odłożonej kasy stricte i będe pół miesiąca dziadować żeby mieć te 2.5 tys na wyjazd

a rozumiem już. Myslałam, że jakiś zabobon masz w zamyśle.

Napisane przez Lolaaaaaaa88

jeaaaaaaaaaaa

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

ciekawe jak misia

Misia caała i zdrowa. Tzn. zaczynam ciąże z wagą 4 kg mniejszą niż z Kornem, 1 lipca mam pierwsze USG, a następne w listopadzie, więc w sierpniu pójdę sobie sama prywatnie.

Miałam zabiegane przedpołudnie, musiałam jechać do tej położnej, potem do apteki, szybko do TŻ do pracy, potem obiad, potem byłam u mamy. I dopiero teraz wróciłam.

Korn spi, więc przeleciałam was na szybko.

A wieczorem musze znów jechać do mechanika nabić klime, bo zamiast mi chłodzić samochód to mi grzeje.

[karolson]

kupiłam mieszanke warzyw Hortexu wiosenna z kalafiorem, brukselką, groszkiem, marchewką, fasolką i to ma być podwieczorek dajecie tak same warzywa bez mięsa jako danie? chce zastapić tym kaszkę z owocem jako podwieczorek

chyba dam mu część jako BLW na początku tylko to będzie calkiem zimne??

[gorgulek]

Napisane przez papalinka83

Laski, mam tydzień męczybuły Jakaś jestem zdołowana, Ola dużo płacze, ciąga sie za uszy, nie wiem, czy to od uszu czy może zębów. Zagilana dalej na maksa, charczy nosem, tyle tylko, że nie ma gorączki. Od ponad tygodnia kwitniemy w domu, ja praktycznie nie śpię, gardło mnie boli i ogólnie mam wrażenie, że ona nigdy nie wyzdrowieje i to się nie skończy

Napisane przez papalinka83

No to ja mam takie same odczucia, a potem jeszcze jej muszę nos zakrapiać antybiotykiem, psikać w gardło sprayem i najgorsze - zakrapiać uszy, a Ola się drze jak opętana

A grzejesz trochę te krople do uszu?

Napisane przez rusałka_1

niee jakiś Cloud B Miś
...
A katerkiem 1,2,3 i wszystko wyciągnięte, trwa to tak krotko że Jasiek nie zdąży się zdenerwować. I jest bardziej skuteczny niż moje wyciąganie Fridą.

A gra ten miś?

Właśnie dlatego lubię katarek

Napisane przez karolson

kupiłam mieszanke warzyw Hortexu wiosenna z kalafiorem, brukselką, groszkiem, marchewką, fasolką i to ma być podwieczorek dajecie tak same warzywa bez mięsa jako danie? chce zastapić tym kaszkę z owocem jako podwieczorek

chyba dam mu część jako BLW na początku tylko to będzie calkiem zimne??

Ja właśnie chciałabym tak dawać podwieczorek.
Jak dajesz zupkę to w sumie na koniec też już zimnawa myślę, że jak będzie jadł sam to mu nie zrobi różnicy. Ja lubię gotowane warzywa i mogą być nawet z lodówki






Pytania mam:
1. Jaki chleb podajecie dzieciom?
2. Matal, a który to jogurt bakomy jest bez mleka w proszku bo ja nie znalazłam?

[ja :)]

Napisane przez misia332

ufff !!!





a rozumiem już. Myslałam, że jakiś zabobon masz w zamyśle.







Misia caała i zdrowa. Tzn. zaczynam ciąże z wagą 4 kg mniejszą niż z Kornem, 1 lipca mam pierwsze USG, a następne w listopadzie, więc w sierpniu pójdę sobie sama prywatnie.



Miałam zabiegane przedpołudnie, musiałam jechać do tej położnej, potem do apteki, szybko do TŻ do pracy, potem obiad, potem byłam u mamy. I dopiero teraz wróciłam.



Korn spi, więc przeleciałam was na szybko.



A wieczorem musze znów jechać do mechanika nabić klime, bo zamiast mi chłodzić samochód to mi grzeje.

Super dbaj o siebie kochana! I i maluszka. Będziemy sie wkscytowac razem z tobą kolejnymi etapami


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez kaska87

jejku, ale pogoda, a rano się na słonko zapowiadało no nic zaraz obiad zjemy i trzeba na zakupy podjechać

U nas tez tragedia. Leje cały dzien jutro tez ma padać. Na szczęście ma byc cieplej to juz gdzieś pójdziemy ofoliowane.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[misia332]

Aha i byłam jeszcze w żłobku, ale niestety żłobek w sierpniu jednak zamknięty, a otwarty w lipcu. W lipcu go nie wyślę, ponieważ obojętnie od ilości dni ile będzie, my będziemy musieli zapłacić całość. Pójdzie dopiero od 1 września. Ja trochę popracuję w sierpniu, wrzesniu i październiku, a od listopada będe się lenic.


a dzisiaj TŻ mi robi zupe szczawiową

[ja :)]

Napisane przez karolson

kupiłam mieszanke warzyw Hortexu wiosenna z kalafiorem, brukselką, groszkiem, marchewką, fasolką i to ma być podwieczorek dajecie tak same warzywa bez mięsa jako danie? chce zastapić tym kaszkę z owocem jako podwieczorek

chyba dam mu część jako BLW na początku tylko to będzie calkiem zimne??

Ja daje same warzywa ale cieżko jej to idzie i nie chce jesc warzyw ostatnio. W ogóle najchętniej to tylko mleko i chrupki by jadła..
Czasem jej robię mieszankę warzyw i dodaje jakiegoś owoca i zje. I u nas wszystko zawsze w temp pokojowej raczej.
Pola ma 7 miesiecy i tydzień myślicie ze moge spróbować juz blw?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[agusiowata]

Napisane przez ja-ika

Emilka na dzień dziecka dostała różowego konika morskiego z fp od chrzestnej słodki jest komplet-bluzeczka na ramiączkach i krótkie spodenki też z fp. Od mojej mamy dostała dużą szmacianą lalę i radyjko z Disneya. Chrzestny o niej zapomniał

Adaś nic nie dostał i nie spodziewam się prezentów od chrzestnych. Nie oczekujemy prezentów od chrzestnych z tego typu okazji.
Słyszałam, że niektórzy organizują wielkie imprezy z takiej okazji.

[misia332]

Napisane przez ja :)

Ja daje same warzywa ale cieżko jej to idzie i nie chce jesc warzyw ostatnio. W ogóle najchętniej to tylko mleko i chrupki by jadła..
Czasem jej robię mieszankę warzyw i dodaje jakiegoś owoca i zje. I u nas wszystko zawsze w temp pokojowej raczej.
Pola ma 7 miesiecy i tydzień myślicie ze moge spróbować juz blw?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Kornel też się zrobił oporny na warzywa. ziemniaki z mięsem zje, ale już kabaczka czy brokuła nie tknie.

Ja sie boję dawać wg blw, Korn napycha strasznie do buzi. Tak samo chleb czy chrupki.

[doughnut_agg]

Napisane przez karolson

kupiłam mieszanke warzyw Hortexu wiosenna z kalafiorem, brukselką, groszkiem, marchewką, fasolką i to ma być podwieczorek dajecie tak same warzywa bez mięsa jako danie? chce zastapić tym kaszkę z owocem jako podwieczorek

chyba dam mu część jako BLW na początku tylko to będzie calkiem zimne??

ja czasami daje same warzywa jako danie, dodaje jeszcze ziemniaka albo ryz

[kasiuni_a]

Napisane przez Aaamelkaa

właśnie, nie mozna tak oddzielać : mama kupił, tata kupił
swego czasu jak byłam dzieckiem,miałam koleżankę która jak chodziłyśmy do sklepu po lody itp to miała zawsze dwa pieniążki, np 1zł od mamy i 1zł od taty i kupowała dwie rzeczy za to ,pilnowała idąc do sklepu która złotówka od kogo ,straszne

też tak uważam

Napisane przez MsLullaby

Mnie dzisiaj czeka pakowanie, zakupy na wyjazd i planuje zrobić placki ziemniaczane po węgiersku

ołłł nołłł jak mnie nic na tej diecie nie kusi to akurat placki ziemniaczane co dzień za mną chodzą

Napisane przez misia332

Misia caała i zdrowa. Tzn. zaczynam ciąże z wagą 4 kg mniejszą niż z Kornem, 1 lipca mam pierwsze USG, a następne w listopadzie, więc w sierpniu pójdę sobie sama prywatnie.

to super misia i misiątko

Napisane przez ja :)

Ja daje same warzywa ale cieżko jej to idzie i nie chce jesc warzyw ostatnio. W ogóle najchętniej to tylko mleko i chrupki by jadła..
Czasem jej robię mieszankę warzyw i dodaje jakiegoś owoca i zje. I u nas wszystko zawsze w temp pokojowej raczej.
Pola ma 7 miesiecy i tydzień myślicie ze moge spróbować juz blw?


Sent from my iPhone using Tapatalk

a Pola siedzi stabilnie?

[papalinka83]

Napisane przez gorgulek

A grzejesz trochę te krople do uszu?
?

Nie pomyślałam o tym. A jak je ogrzać? tak normalnie w dłoniach potrzymać? To są takie krople w buteleczce, więc nie wiem, czy to coś da

[karolson]

Napisane przez gorgulek

Ja właśnie chciałabym tak dawać podwieczorek.
Jak dajesz zupkę to w sumie na koniec też już zimnawa myślę, że jak będzie jadł sam to mu nie zrobi różnicy. Ja lubię gotowane warzywa i mogą być nawet z lodówki




Pytania mam:
1. Jaki chleb podajecie dzieciom?
2. Matal, a który to jogurt bakomy jest bez mleka w proszku bo ja nie znalazłam?

Eee wiec tak Filip włożył 3 razy do buzi i resztą się bawił, więc ja mu wkładalam i memlał i połykał później poprawił zblendowanym i wciągnał miseczkę w 5 minut.

a wiesz że jakoś się sklada ze je ciepłe nawet na końcu, bo ja przeważnie daje coś co było zamrożone czyli zagotowuje, przekładam odrazu do miseczki z góry już mam ochłodzone wiec zbieram jakby z gory ochładza sie kolejna warstwa i je ciepłe, tak samo jak grzeje sloiczek to je bezpośrednio ze słoiczka a ze mieszam w trakcie to co na górze jest dobre na dnie jest jeszcze cieple.

ja dalam raz chleb zwyły baltanowski i raz bułke zwykłą i narazie planuje niedawać, Filipa wysypało a jadl tyle nowych rzeczy że niewiem po czym, dalej na tapecie że po jajku, chlebie (drożdże), soczku bobofrut malinowo winogronowym, fasolsce szparagowej.. albo lipie z kaszki zdrowy brzuszek

[gorgulek]

Napisane przez papalinka83

Nie pomyślałam o tym. A jak je ogrzać? tak normalnie w dłoniach potrzymać? To są takie krople w buteleczce, więc nie wiem, czy to coś da

Ja wkładam na trochę do kubka z wrzątkiem.
Zuzi zimą grzałam na kaloryferach to był dicortineff, nie wiem co Wy macie. I mi zawsze laryngolog przypominała o podgrzaniu tych kropli.

[misia332]

Karol mój Korn w ogóle nie może jeść zdrowego brzuszka z lipą, przywiozłam trzy opakowania z PL, a ten sie drze po tym jak opetany.

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez kaska87

hura bardzo się cieszę
no raczej, ja na spacerówkę jak coś to mogę dać 400zł a Ci z prawie 5k wyjeżdżają- kogo na to stać


oj tam

super! a jaką masz dawkę? jeszcze zbijesz troszkę żeby było 1-1,5 i zazdrość

ja miałam ostatnio tsh poza skalą <0,005

Amelka

Laryska fajna, u nas nie ma zary

mam dawke 75 teraz, ale wczesniej mialam 75 i zrobila mi sie nadczynnosc 0,002 i kazala mi przejsc na 50 i po jakis 2 miechach mialam niedoczynnosc 13... wiec znowu przeszlam na 75 i 2 dni po 100 i jakos po miesiacu mialam 3,8...ona uznala ze super ale mi sie nie podobalo i przestalam brac te 2x po 100 i caly tydzien biore 75 i skontrolowalam teraz po miesiacu i mam 2,02 czyli tendencja malejaca...jak wroce do niemiec to znowu musze zbadac bo boje sie ze znowu mi nadczynnosc sie zrobi...

Napisane przez karolson

dziewczyny pytanie z innej beczki?

jak się sprzedaje suknie ślubną to już powinna być po pralni nie? czy sprzedawałyście bez prania niech kupujący po ewent, przeróbkach sam sobie pierze?

ja mam wyprana ale nikt jej nie chce kupic sooo jesli to nie jest jakis mega chodliwy model to bym probowala opchnac niewyprana...zawsze jak znajdziesz kupca mozesz oddac do pralni albo spuscic troche z ceny na pralnie...widzialam ogloszenia z adnotacja ze suknie trzeba wyprac... ja swoja wypralam w wannie bo mi babka w pralni powiedziala ze nie daja gwarancji ze mi blyskotki nie poodpadaja wiec stwierdzilam ze placic ponad 100 i jeszcze mi kiecke zepsuja....wiec moze tak sprobuj bo koszty to tylko troche wody plus jakis plyn do prania, no i troche roboty

[karolson]

Napisane przez ja :)

Ja daje same warzywa ale cieżko jej to idzie i nie chce jesc warzyw ostatnio. W ogóle najchętniej to tylko mleko i chrupki by jadła..
Czasem jej robię mieszankę warzyw i dodaje jakiegoś owoca i zje. I u nas wszystko zawsze w temp pokojowej raczej.
Pola ma 7 miesiecy i tydzień myślicie ze moge spróbować juz blw?


Sent from my iPhone using Tapatalk

mój Filip je wszystko raz gardził zupą którą wcześniej już jadł dałam zblendowanej fasolki zmieniła kolor troche konsystencje i tez zjadl..

ale cfaniak banana je łyżeczką ale zeby sam gryśc z ręki to nie...

[agusiowata]

Napisane przez Poziomkowa89

Daj później znać jak ten misiu sie sprawdza bo ja pod tym względem tez jestem tonaca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też jestem ciekawa. Teraz uspałam Adasia za pomocą suszarki.

[karolson]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ja mam wyprana ale nikt jej nie chce kupic sooo jesli to nie jest jakis mega chodliwy model to bym probowala opchnac niewyprana...zawsze jak znajdziesz kupca mozesz oddac do pralni albo spuscic troche z ceny na pralnie...widzialam ogloszenia z adnotacja ze suknie trzeba wyprac... ja swoja wypralam w wannie bo mi babka w pralni powiedziala ze nie daja gwarancji ze mi blyskotki nie poodpadaja wiec stwierdzilam ze placic ponad 100 i jeszcze mi kiecke zepsuja....wiec moze tak sprobuj bo koszty to tylko troche wody plus jakis plyn do prania, no i troche roboty

ja zapłaciłam za swoja 2600 wystawiałam za 1000 0 zainteresowania wystawiłam za 600 2 osoby się odezwaly.. wiec chyba wszystko kwestia ceny
btw moja kuzynka uprała swoją księżniczke w pralce i nic się nie stało.. moja ma brudne koło dekoltu od opalania natryskowego i dół od ziemi troche.. w sumie miałam robić plener dlatego jej nie uprałam

[Larysa88]

Dziewczyny najniższy poziom łóżeczka to już się nie przykreca? Bo nie mam dziurek na zdjęciu widać te dziurki u góry to był 1 poziom a te na dole to teraz miała no i teraz myślałam że po prostu te deski daje na dol ale położyłam i to nie ma na czym się jakby trzymać bo ta biała pokrywa szuflady trzyma się na takich plastikowych bezbarwnych podpórkach ale przecież to nie utrzyma dziecka przecież :/ i mi to wpadnie w szufladę?? Nie rozumiem.... Jak jest u Was?

[misia332]

Napisane przez Larysa88

Dziewczyny najniższy poziom łóżeczka to już się nie przykreca? Bo nie mam dziurek na zdjęciu widać te dziurki u góry to był 1 poziom a te na dole to teraz miała no i teraz myślałam że po prostu te deski daje na dol ale położyłam i to nie ma na czym się jakby trzymać bo ta biała pokrywa szuflady trzyma się na takich plastikowych bezbarwnych podpórkach ale przecież to nie utrzyma dziecka przecież :/ i mi to wpadnie w szufladę?? Nie rozumiem.... Jak jest u Was?

ja nie mam szuflady, ale najniższy poziom mam normalnie przykręcony.

[rusałka_1]

Napisane przez misia332

Misia caała i zdrowa. Tzn. zaczynam ciąże z wagą 4 kg mniejszą niż z Kornem, 1 lipca mam pierwsze USG, a następne w listopadzie, więc w sierpniu pójdę sobie sama prywatnie.

cudownie

Napisane przez gorgulek

A gra ten miś?

Właśnie dlatego lubię katarek

wibruje i naśladuje bicie serca

Napisane przez ja :)

Ja daje same warzywa ale cieżko jej to idzie i nie chce jesc warzyw ostatnio. W ogóle najchętniej to tylko mleko i chrupki by jadła..
Czasem jej robię mieszankę warzyw i dodaje jakiegoś owoca i zje. I u nas wszystko zawsze w temp pokojowej raczej.
Pola ma 7 miesiecy i tydzień myślicie ze moge spróbować juz blw?


Sent from my iPhone using Tapatalk

ja,mimo że Jasiek, siedzi średnio odrobinkę blw probuje. ale u mnie to juz akt desperacji, o Jasiek nic poza mlekiem z piersi nie chce

[Larysa88]

Kurde zdjęcie mi się nie chce załączyć...

[kasiuni_a]

Napisane przez Larysa88

Dziewczyny najniższy poziom łóżeczka to już się nie przykreca? Bo nie mam dziurek na zdjęciu widać te dziurki u góry to był 1 poziom a te na dole to teraz miała no i teraz myślałam że po prostu te deski daje na dol ale położyłam i to nie ma na czym się jakby trzymać bo ta biała pokrywa szuflady trzyma się na takich plastikowych bezbarwnych podpórkach ale przecież to nie utrzyma dziecka przecież :/ i mi to wpadnie w szufladę?? Nie rozumiem.... Jak jest u Was?

u mnie też normalnie się przykręca ten najniższy poziom