|
Notka |
|
Druty, igła i szydełko Forum dla miłośników drutów, szydełka i igły. Tu dowiesz się jak ozdobić spodnie, na jaki kolor pofarbować koszulkę oraz jak uratować zniszczony sweter. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2311 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Wrocilam znad morza, w czwartek jedziemy jeszcze na weekend nad jezioro (tam netu wcale nie bedzie
![]() ![]() ![]() ![]() dzis skonczylam szalik dla Asi i troche porobilam bransoletki koralikowej, ktora wczoraj zaczelam w aucie jak dzieciaki chwile spaly... Wracalismy prawie 9h bo na poczatku byly straszne korki (da sie zrobic w 4-5h te trase)... Ola kilka razy plakala masakrycznie, nawet Jeremi mial juz dosc pod koniec, na szczescie na ostatniej "prostej" zasneli znow po wizycie w mcdonaldzie, Jeremi zamowil sobie autko ![]() arbuza jedz - moja Mama pod koniec bardzo puchla i tabletki przy arbuzie to wcale nie dzialaja ![]() Cytat:
![]() a sweterek to Trzeba bylo krzyczec, to bysmy Ci z Iwonka przetlumaczyly ![]() no i nie wiedzialam ze mozna rzedami skroconymi tak ladnie sobie oddech wyprofilowac - a taka wiedza sie przyda pewnie kiedys, szczegolnie ze po 2 ciazach to mi sie tego oddechu duzo zrobilo ![]()
__________________
preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=31714111&p ostcount=316 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Ja w pracy siedzę, Magda pisała, że na weselu fajnie, miała ubaw z babek, które ze spływającą tapetą wyglądały jak zombiaki
![]() Iwonka witamy, teraz nam się frekwencja klepaczkowa podniesie ![]() Siądę chyba do swojej serwetki frywolitkowej, bo troje dzieci tylko |
![]() ![]() |
![]() |
#2313 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Cytat:
![]() Aniu, mam nadzieje ze szybko wydobrzejesz... Ide sie zabrac za jablka, mimo ze od rana sie rozpakowuje to jeszcze daleko do konca a do tego jeszcze dostalam wielka siate jabluszek z ogrodka od Cioci meza i polowe musze przerobic dzis, bo po 1. niektore sa troche obite, po 2. jurto musze zrobic druga polowe ![]()
__________________
preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=31714111&p ostcount=316 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2314 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
jola straszniem ciekawa tej Twojej serwety.
aga no niestety urok polskich dróg.... mnie w czasie urlopu własnie te drogi najbardziej wymęczyły ja jabłek chyba w tym roku nie mam co robić, bo mam jeszcze z jesieni 2010 w piwnicy nie zjedzone... moje dzieci mają do przetworów długaśne zęby R coś przebąkiwał, że na 10dni do Dusseldorfu pojedzie.... to tak w ramach mojego odpoczynku ![]()
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
![]() ![]() |
![]() |
#2315 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 987
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Iwonka, szkoda, że się pochorowałaś.
![]() Szybko wracaj do zdrowia. ja też tak często miałam jak jeździłam pociągiem do Rodziców, że zajeżdżałam z przeziębieniem albo zapaleniem spojówek. Autem lepiej, ale raczej nie właczamy klimy. Aneczko, wypoczywaj my cierpliwie na Ciebie poczekamy. ![]() Aga, moja bluzeczka na finiszu, ale jeszcze nie skończona. ![]() Nawet teraz bym do niej usiadła, ale jabłka czekają na przerobienie. Pokaż co Ci wychodzi, może coś wspólnie wymyślimy. ![]() No i pochwal się co zrobiłaś. ![]() Jolu, pokaż jak Ci wychodzi serwetka, bo ja też bardzo ciekawa. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
zjadłam obiad. Jak myślicie warto się wziąć za deku dzisiaj?
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
![]() ![]() |
![]() |
#2317 |
CraftMod
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
poniedziałek to dobry dzień na decou, tydzień trzeba dobrze zaczynać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2318 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Witam
![]() W końcu jestem w domku i siadłam chwilkę do Was, bo się stęskniłam. Długo nie nasiedzę, bo często mi się robi słabo i muszę leżeć, ale chociaż się przywitam. |
![]() ![]() |
![]() |
#2319 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Aniu
![]()
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
![]() ![]() |
![]() |
#2320 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
No właśnie sporo leżakuję, bo po tygodniu leżenia plackiem w szpitalu, teraz chwila łażenia sprawia, że dostaję zadyszki i kręci mi się w głowie. A jeszcze dochodzą do tego leki.
Ale się trzymam i nie nie puszczam ![]() Sprawdziłam ile muszę doczytać, żeby być na bieżąco... jestem na 66 stronie ![]() ![]()
__________________
Moje różniste różności Zabawki dla naszych milusińskich Preferencje Moja galeria Niewędraś Ani - Szczęście jest kobietą Edytowane przez AnnaOstapiuk Czas edycji: 2012-07-30 o 17:01 |
![]() ![]() |
![]() |
#2321 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Nirsh ło jej.. tak od poniedzialku już zaczynać poważną robotę...
![]() Ania nie czytaj, tylko pisz!
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
![]() ![]() |
![]() |
#2322 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Dobiłam do 70 strony...
Jola, fajny album, masz piękne prace ![]() Teraz czytam dalej, bo jestem ciekawa, jak Beatki kolano i wyjazd do Polski Little Oli... |
![]() ![]() |
![]() |
#2323 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Ania a ja z innej beczki - Ty podawałaś tutka na bransoletki zawleczkowe? bo czas wykorzystać te moje, co je z pl przywiozłam...
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
![]() ![]() |
![]() |
#2324 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
jestem i ja
czytam i piszę z tarasu nad samym jeziorem w Boszkowie wczoraj przyjechaliśmy pogoda fajna - mogłoby być cieplej bo tylko 22stopnie ale woda ciepła i słońce świeci kolano już dobrz pozdrawiam papa
__________________
POZDRAWIAM BEATA Mój wątek - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=400348 mój blog- http://beata1718.blogspot.com/ https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=207 |
![]() ![]() |
![]() |
#2325 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Iwonka, nie wstawiałam tutka, ja sama bez kursu robiłam, metodą "co wyjdzie". Dół bransoletki obrabiasz kordonkiem jak płotek (mniej więcej tak jak się obrabia serwety materiałowe), nitka idzie pod metalem, a górę po prostu przeplatając odpowiednio żyłkę i nasadzając koraliki.
Beatko, życzę udanego urlopu ![]()
__________________
Moje różniste różności Zabawki dla naszych milusińskich Preferencje Moja galeria Niewędraś Ani - Szczęście jest kobietą Edytowane przez AnnaOstapiuk Czas edycji: 2012-07-30 o 17:54 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2326 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
no dobra
ide do miasta na piwo ![]() jesteśmy tu do środy wracamy przepakowuje bagarze i czwartek rano jedziemy w góry okolice nowego targu do soboty i okolice krakowa w sobotę i niedzielę
__________________
POZDRAWIAM BEATA Mój wątek - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=400348 mój blog- http://beata1718.blogspot.com/ https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=207 |
![]() ![]() |
![]() |
#2327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Witam,
Aniu jak miło że jesteś! Dużo zdrówka i sił!!! ![]() Beatko przyjemnosci i wypoczynku! Wszystkim "choruszkom" dużo zdrowia!! ![]() Ja w tym roku nigdzie nie jadę, siedzę w domciu i mam nadzieję, że chociaż nad jeziorko uda mi się mojego wyciągnąć, bo on do tego to jest ostatni ![]() ![]() Miałam nie robić na szydełku ale nie wytrzymałam i od rana siedziałam i dłubałam. Na obiad były dzisiaj resztki więc nie musialam się zbytnio wysilać ![]() Idę kąpać dzieci a potem mam nadzieję, na chwilkę odpoczynku.
__________________
Tutaj można ogladać moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529664 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=335 Mój blog: http://kasiakrz.blogspot.com/ |
![]() ![]() |
![]() |
#2328 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 10 169
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Łoj. Ja wreszcie po kiermaszu. Teraz dzisiaj można odpocząć ale od jutra znowu mnóstwo roboty. 26 sierpnia następny
![]() Wczoraj trochę kiepsko było - zeszło tylko 6 maskotek, 4 bransoletki, jeden aniołek i trzy akwarelki. No ale mniej będę musiała dorobić na kolejny kiermasz ![]() Zdjęcia wszystkich prac wrzucę do siebie jeszcze dzisiaj.
__________________
Twory - powrót do życia ![]() ![]() Zaproszenia - odkurzamy wątek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2329 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Doczytałam Was
![]() ![]() Iwonka naświetliła Wam troszkę co mi był;o, zaraz Wam naskrobię więcej... Biedronko.. chętnie poleżałabym w szpitalu z klimatyzacją, za to leżałam w takim z darmową sauną na salach ![]() Ale o tym zaraz... ---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ---------- Bóle jakby żołądkowe zaczęły mi się w czwartek, było mi jakby niedobrze, ale bez wymiotów i innych objawów. Coś jak mdlące skurcze. Przez czwartek i piątek sądziłam, że to te sławne ciążowe mdłości, których w poprzedniej ciąży nie miałam, więc zbagatelizowałam sprawę. W piątek rano jeszcze zrobiłam morfologię, mocz i toksoplazmozę (wszystko ok, tylko lekka anemia). I w sobotę miałam jechać na wizytę do gin. Bóle mocniejsze zaczęły się w sobotę, a do tego nie udało mi się dostać na wizytę, bo moja gin powiedziała, że ma dużo pacjentek sprzedurlopowych i umówiłyśmy się na środę. Jazda zaczęła się w sobotę w nocy, kiedy już nie mogłam spać i skręcałam się z bólu, sama nie wiem, czemu od razu nie pojechałam na izbę ![]() No to do wieczora wzięłam 3 nospy i nic, ból w żołądku nie z tej ziemi. Wieczorem z wielkim trudnem udało mi się dodzwonić do gin, ale nie chciała mnie przyjąć tylko kazała wracać na izbę i kłaść sie na oddział. Tiaaaa... znów wylazł ten sam lekarz, popatrzył na mnie i od razu "No to teraz zastrzyk", bez jakiegokolwiek badania. Zafasowali mi pyralginę w zadek, a na moje sugestie, że gin kazała sie kłaść na oddział na badania, był po prostu głuchy. Won do domu i nie zawracać gitary. Zastrzyk pozwolił mi przespać noc i od rana znów to samo, do gin sie nie dodzwoniłam, do poradni gin kazali przyjść dopiero po południu (jasne, jak już się przekręcę...), więc wsiadłam w samochód i pogrzałam na izbę. W końcu zbadał mnie gin i od razu położył na ginekologię, bo stwierdzili zaocznie, że te bóle mogą źle wpływać na ciążę. No i po wieczormym USG stało sie jasne, że poodklejały mi w trzech miejscach łożysko. Ale bez krwawień, więc kazali sie nie martwić. Od poniedziałku miałam podawane kroplówki z papaweryną, które miały uśmierzać jakiekolwiek skurcze wpływające na łożysko, oraz zastrzyki z pyralginy które uśmierzały ból na godzinę, dwie, czasem pół. Tylko jakoś nikt mnie nie chciał słuchać, że mnie nie boli brzuch jako taki, tylko konkretnie żołądek... Dopiero w środę, jak już zastrzyki przestały działać, doszli do wniosku, że chyba naprawdę coś mi jest i trzeba zrobić usg jamy brzusznej. Wszystko super, tylko wyszło im, że wszystkie narządy mam idealne. I dalej mieli zagwozdkę, mimo moich nalegań, by sprawdzili konkretnie żołądek, bo ja już prawie gryzłam ściany. Czułam się jak pacjent, którego powinien badać dr House ![]() USG robił mi ordynator wewnętrznego i zasugerował, że chyba trzeba zrobić gastroskopię, a przede wszystkim zacząć mi podawać leki na żołądek. Oczywiście ginekologia nic nie miała i zaczęli pożyczać kroplówki z polprazolem z chirurgii (to lek osłonowy obniżający poziom kwasu żołądkowego). I w końcu ulga... Kroplówki co 12 godzin, a bez przerwy lały się we mnie te półlitrowe z glukozy z papaweryną (przez cały pobyt byłam pod kroplówkami). W czwartek na wieczór żyła się zbuntowała i przestała chłonąć kroplówki, nie pomagało płukanie, więc przekłuwali wenflon w drugą żyłę, z czym mieli kłopoty, bo mam bardzo cienkie i pokręcone żyły. Kiedy zobaczyli, że po kilku kroplówkach z tym lekiem przestaje mnie boleć, chirurdzy uznali, że jednak nie obejdzie się bez gastroskopii - do czego doszło w piątek rano. No i wyszło, że mam nieżyt żołądka, pobrano tkanki, na szczęście nic groźnego, ale dało popalić. W piątek wieczorem zadecydowali, że można na próbę zmienić polprazol w kroplówce na lek i też działał, więc w sobotę przed południem wypuścili mnie do domu. Za ten lek i luteinę, która ma mi podkleić łożysko, zapałaciłam ponad 100 zł i mam to stosować przez najbliższe dwa tygodnie, pilnie strzegąc godzin 10 i 22, co jest mniej uciążliwe, niż to leżenie w szpitalu, w którym słońce waliło nam prosto w okna, było ok 38 st, i wertikale okienne nie dawały żadnego ukojenia, a leżałam przy samym oknie. Leki byłyby tańsze o prawie 40 zł, bo mimo że na recepcie zaznaczyli, że to na kasę chorych to niestety wypisali na starym druku, a nowych nie mieli. I wyszło 100%. I to ja muszę ponosić tego koszty ![]() No i tak to sobie pochorowałam, śmiałam się, że mam odlotowe wczasy, bo ten lek powodował powiększenie żrenic do romiaru prawie całej tęczówki, więc codziennie wyglądałam jak naćpana ![]() Jeszcze gdyby mi postawili basen pod łóżkiem, to bym mogła twierdzić, że wczasowałam się odlotowo nad basenem ![]() Nooo.. gdyby nie te 11 czy 12 kroplówek, od których chyba już nie mmam krwi, tylko samą wodę.. Czyli teraz błękitnie mam w żyłach, mogę nosa pozadzierać ![]() Teraz chyba zmyknę do łóżka, bo sobie tu posiedziałam korzystając z tego, że trochę mi lepiej, ale chyba sie przeforsowałam, bo już czuję osłabienie. Może jeszcze później zajrzę.
__________________
Moje różniste różności Zabawki dla naszych milusińskich Preferencje Moja galeria Niewędraś Ani - Szczęście jest kobietą Edytowane przez AnnaOstapiuk Czas edycji: 2012-07-30 o 18:59 |
![]() ![]() |
![]() |
#2330 |
CraftMod
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Aniu - ale miałaś przeboje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2331 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Aniu odpoczywaj jak najwięcej! I widać że najlepszym lekarzem jest się samemu, bo niestety zanim czasami lekarz postawi trafną diagnozę, to pacjent się wykończy. A o znieczulicy wśród lekarzy to szkoda gadać
![]()
__________________
Tutaj można ogladać moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529664 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=335 Mój blog: http://kasiakrz.blogspot.com/ |
![]() ![]() |
![]() |
#2332 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() widze ze jak mnie nie bylo pare dni, to sie wszystkie rozleniwily*, jedna niby ze budowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() cocci wrocila i bierze przyklad, ze niby balaganu narobi pracujac... do roboty leniwce ![]() ![]() ![]() * oczywiscie sobie zartuje ide robic kolacje i ogarniac dalej, bo przejsc przez pokoj nie idzie (pol pokoju zajmuje koc dla Oli - niestety nie bardzo juz zdaje rezultat, bo mala pozyczyla motorek od Joli i w kilka sekund jest poza kocem...) Aniu: Super ze jestes, odpoczywaj, nie jezdzij czasem na rowerze, a co do Twoich przebojow, to mialas niestety pecha ![]()
__________________
preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=31714111&p ostcount=316 Edytowane przez aga__tka Czas edycji: 2012-07-30 o 19:33 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2333 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Ania jak czytam, to mi się nóż w kieszeni otwiera
![]() agatka tiaaaa, że Ty niby taka pracowita ![]() ![]() ![]() oczywiście ja też sobie jaja robię. po prawdzie, to cosik tam dłubię, ale idzie mi jak krew z nosa acha - Ania z Twojego oopisu nie rozumiem ani słowa. chociaż nie - "kordonek" jakieś tam treści ze sobą niesie ![]()
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
![]() ![]() |
![]() |
#2334 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Cytat:
ale ja nie mowie ze cos robie, tylko ze chetnie Cie zdopinguje zamiast deprawowac ![]()
__________________
preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=31714111&p ostcount=316 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2335 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 987
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Aniu, ale przeszłaś gehennę.
![]() Ale z tego, że wrócił ci humor wnioskuję, że jednak jest poprawa. ![]() Życzę dużo zdrówka. Odpoczywaj i dbaj o Siebie. ![]() Aga, myślę, że po skończeniu trzeba obrobić brzeg półsłupkami lub słupkami i powinno się wszystko wyrównać. można ewentualnie na koniec zrobić oczka rakowe, to ładnie będzie wyglądać i nie będzie się rozciągać. ![]() A, byłam na budowie. może dobrze, że ostatnio siedziałam w domu, to byłam spokojniejsza. Bo jak widzę,. że jeszcze tyle roboty a na jutro rano beton zamówiony na garaż, to mi nerwy puszczają. ![]() Kilka drutów przeniosłam i przyjechałam z Synkiem na rowerach do domu. Robiłam chwile bluzeczkę, ale jeszcze nie skończyłam. ![]() Miłego wieczora. ![]() ![]() ............... Aga, jutro wstawię Ci zdjęcie z bluzki rozpinanej, to zobaczysz jak robiłam, może coś Ci to pomoże. Teraz nie mam aparatu.
__________________
Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=231887 http://www.fotosik.pl/u/malgoska2111/albumy https://picasaweb.google.com/112321844074142857189 preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=332 Edytowane przez rardan Czas edycji: 2012-07-30 o 19:49 |
![]() ![]() |
![]() |
#2336 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
faktycznie Aniu miałaś przeboje - zdrówka życzę wam
a ja siedzę i piwko na tarasie piję i zachód słońca oglądam
__________________
POZDRAWIAM BEATA Mój wątek - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=400348 mój blog- http://beata1718.blogspot.com/ https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=207 |
![]() ![]() |
![]() |
#2337 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Ja tylko na chwilunię
![]() Bylam, wróciłam i się ubawiłam jak norka ![]() Gorąco było jak czort. Starsze panie to tyle pokładly tapetki że szok. Myślały że nie będą się świeciś a tu normalnie koszmarki typu zombi. Ja z małą wchodzimy do pomieszczenia a tu takie trzy wyłażą - sorki ale tak parsknęłam śmiechem że się oplułam. Muzyka grała a one sobie sznureczkiem z łapkami do przodu i ociekającym puderkiem. W naszym baseniku to potem już więcej osób nogi maczało he, he. Dziś wróciłam i też się ubawiłam bo jestem na stacji w moich nowych kolczykach ale zrobionych po drodze i babeczka mnie się pyta gdzie takie się kupuje a ja że takie się kupuje u mnie i byłam w szoku bo baba mówi to ja poproszę takie i porażka. Ściągnęłam jej te co miałam i dałam drugie do pokazania. Kupiła i jedne i drugie. Teraz siedzę i dłubię takie dalej bo może i u mnie w pracy takie ośmiorniczki zejdą. Aniu dobrze że z maluszkiem wszystko ok, A i mój młody kupił mi na obozie kolczyki ![]()
__________________
Świąteczna wymianka pudełkowa - zapisy do 15.11. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=37513922 #post37513922 Zajączek, jajeczko, baranek - wymianka Wielkanocna zapisy do 31.01.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=38467042 #post38467042 |
![]() ![]() |
![]() |
#2338 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Magda a pokazywałaś te kolczyki? bo ja przyu nadrabianiu widziałam tyle zdj, ze już mi się miesza
idę na tv, do dłubania i męża. A potem spaćku. Do jutra.
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
![]() ![]() |
![]() |
#2339 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 4 245
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Aniu
![]() ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=188543 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194040 https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=43 - preferki Pozdrawiam z Ełku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2340 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Aniu, ale przeżycia, nie zazdroszczę, ale dobrze, że w domku już jesteś, siadam do serwetki, pokażę jutro kawałek, bo baterie zdechły
![]() Aleście naklepały, w końcu wąteczek wraca do stanu normalnego, jeszcze jakoegoś bacika trzeba dla porządku którejś zapodać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:26.