Sierpniówki 2017 <3 cz.4

[aneta_91]

Cres nie musisz

Mi przyszła paczka z gemini. Sporo tego.

Przejdę się zaraz na miasto. Do pepco zajrzę i do super Pharm. Widziałam że na całą matkę hipp jest -20 % a na bobini -30

[Alexandre]

Napisane przez judkama

2 dzień, zazwyczaj odpowiedź była po 2-3 godzinach, albo z samego rana o 8. Puściłam jeszcze raz tego samego maila, zobaczymy

Słabo :/

Napisane przez yabadabadooo

Na szczęścvie obyło się bez pawika, choć raz miałam "stan podwyższonego ryzyka" gdy zakrztusiłam się wodąa i kaszlałam, aż gdzieś mi się cofnęło Ale zwyciężyłam, a Ty jak tam? Po 14 ma dzwonic babka z przychodni z wynikami







Na pewno dzisiaj odpisze



Ja zalewam zawsze gorącym mlekiem. Na wodzie mi nie podchodzi. Tak samo z odżywką białkową jak chodziłam na siłownię. Trener mówił mi, że mogę rozrobić albo z wodą albo z mlekiem. Z wodą w ogóle mi nie wchodziła



Wróciłam do domku, czuję się ok. Sniadanko zjedzone, pogoda piękna, szykuję się cudowny dzień

Ja też dałam radę, wszystko ok. Raz mi się też cofnęło ale to dlatego że poszłam do wc a pacjent przede mną był na dwójce i nie spuścił wody :/ U mnie wyniki dopiero wieczorem.
Na razie koncentruję się żeby być u internisty o 13:45 w bojowym nastroju. Ostatnio po posiewie byłam uległa i zgodziłam się na picie żurawiny i podmywanie Tantum Rosa to teraz mi wyszły już poważniejsze bakterie bo E coli :[ Gin powiedziała że mam prosić o antybiotyk i być stanowcza bo nie mogę tyle czasu z zakażeniem układu moczowego chodzić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cesarskie cięcie]

Napisane przez crescent

CC to nie gotujesz? A z jakich platkow robisz?

Musze wstać z łóżka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie gotuję, bo mi się nie chce ani gotować i pilnować, żeby się nie przypaliła, ani zmywać po niej :P Zalewam wrzątkiem i odstawiam i taką jem od lat. Jeśli chcę bardziej mleczną albo jeśli wyjdzie za gęsta, to polewam sobie mlekiem, np. kozim Dziś np. zjadłam sobie po prostu taką zalaną z nasionami chia. A płatki wrzucam jakie popadnie Dziś mam akurat górskie i takie wolę, bo z błyskawicznych robi się nieprzyjemna papka. Polecam!

[judkama]

Napisane przez Alexandre

Słabo :/



Ja też dałam radę, wszystko ok. Raz mi się też cofnęło ale to dlatego że poszłam do wc a pacjent przede mną był na dwójce i nie spuścił wody :/ U mnie wyniki dopiero wieczorem.
Na razie koncentruję się żeby być u internisty o 13:45 w bojowym nastroju. Ostatnio po posiewie byłam uległa i zgodziłam się na picie żurawiny i podmywanie Tantum Rosa to teraz mi wyszły już poważniejsze bakterie bo E coli :[ Gin powiedziała że mam prosić o antybiotyk i być stanowcza bo nie mogę tyle czasu z zakażeniem układu moczowego chodzić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

sklep dążył się już skontaktować z roanem, a mi roan jeszcze nie odpisał No ale spoko ze sklepem będe załatwiac i tyle

[Martoolka87]

Heloł

Napisane przez cesarskie cięcie

Martoolka, daj linka do tych fotoksiążek - też sobie zrobię, a co!

Chrześniakowi na gwiazdkę 2 razy zamawiałam te:
http://allegro.pl/foto-ksiazka-fotoa...803080374.html i byłam bardzo zadowolona z jakości

Napisane przez biedro87

Kot z krzywym pyszczkiem skonczony ide spac

Śliczny

Napisane przez crescent

I z fotelikiem tez taniej? Hm musz skalkulowac to zobaczyc ile to taniej i czy oplaca mi sie pod wzgledem paliwa itd.bo do smile to mam blisko a nawet mozna kliknac przez internet i za darmo przesylka

2 miesiące temu tam byłam, to wychodziło taniej, ale nie wiem czy cen nie podnieśli, bo nie mają takich informacji na swojej stronie

Napisane przez judkama

Mnie nie zrobli usg w szpitalu ani za pierwszym, ani za drugim razem...
Miednicę cyrklem mierzyli tylko za pierwszym razem, stwierdzili że może sie uda

No i należą się mi baty. Przegięłam z tym łażeniem. Jeszcze pomidory sadziłam
Jak mnie skurcze wzięły to już wesoło nie było.

Niezłe podejście mieli w tym szpitalu

To masz baty

A co wózka, to już nie zmienię, dałam sobie szlaban na zmiany koncepcji, bo już nie ma na to czasu, a zdecydowana byłam od początku na Roana, więc nie ma co kombinować. Kwestia tylko wyboru koloru, najprawdopodobniej z tych dwóch

Napisane przez yabadabadooo

Na szczęścvie obyło się bez pawika, choć raz miałam "stan podwyższonego ryzyka" gdy zakrztusiłam się wodąa i kaszlałam, aż gdzieś mi się cofnęło Ale zwyciężyłam, a Ty jak tam? Po 14 ma dzwonic babka z przychodni z wynikami

Opis niezły

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez aneta_91

.
Przejdę się zaraz na miasto. Do pepco zajrzę i do super Pharm. Widziałam że na całą matkę hipp jest -20 % a na bobini -30

Ooo dzięki za info Szkoda, że u nas nie ma Superpharm, ale zobaczę co się da zrobić przez neta

Wreszcie wyjedliśmy trochę obiadów z zamrażalnika, więc mogę znów gotować Polazłam na zakupy i wróciłam obładowana jak wielbłąd, nie wiem jakim cudem to wtargałam na 4 piętro
Mam weekend eksperymentów, na jutro zrobię pierwszy raz zupę z soczewicy, a do niedzielnego obiadu chłodnik. Mam nadzieję, że się uda

[yabadabadooo]

Napisane przez Alexandre

Słabo :/



Ja też dałam radę, wszystko ok. Raz mi się też cofnęło ale to dlatego że poszłam do wc a pacjent przede mną był na dwójce i nie spuścił wody :/ U mnie wyniki dopiero wieczorem.
Na razie koncentruję się żeby być u internisty o 13:45 w bojowym nastroju. Ostatnio po posiewie byłam uległa i zgodziłam się na picie żurawiny i podmywanie Tantum Rosa to teraz mi wyszły już poważniejsze bakterie bo E coli :[ Gin powiedziała że mam prosić o antybiotyk i być stanowcza bo nie mogę tyle czasu z zakażeniem układu moczowego chodzić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pieprze, co za lekarz

Napisane przez cesarskie cięcie

Nie gotuję, bo mi się nie chce ani gotować i pilnować, żeby się nie przypaliła, ani zmywać po niej :P Zalewam wrzątkiem i odstawiam i taką jem od lat. Jeśli chcę bardziej mleczną albo jeśli wyjdzie za gęsta, to polewam sobie mlekiem, np. kozim Dziś np. zjadłam sobie po prostu taką zalaną z nasionami chia. A płatki wrzucam jakie popadnie Dziś mam akurat górskie i takie wolę, bo z błyskawicznych robi się nieprzyjemna papka. Polecam!

Ja też nie gotuję, ale ja jem błyskawiczne płatki Chyba, że babcia ugotuje to zasysam się do jej miseczki Albo babuszka czasem w weekend robi mi na śniadanko kaszkę mannę cóż, przygotowuje się do roli prababci

Napisane przez Martoolka87

Heloł


Wreszcie wyjedliśmy trochę obiadów z zamrażalnika, więc mogę znów gotować Polazłam na zakupy i wróciłam obładowana jak wielbłąd, nie wiem jakim cudem to wtargałam na 4 piętro
Mam weekend eksperymentów, na jutro zrobię pierwszy raz zupę z soczewicy, a do niedzielnego obiadu chłodnik. Mam nadzieję, że się uda

Też zawsze gotuje i potem zamrażalnik zapchany, że jak teściowa nam cos da to nie ma gdzie upchnąć

[judkama]

Napisane przez Martoolka87

Niezłe podejście mieli w tym szpitalu

To masz baty

A co wózka, to już nie zmienię, dałam sobie szlaban na zmiany koncepcji, bo już nie ma na to czasu, a zdecydowana byłam od początku na Roana, więc nie ma co kombinować. Kwestia tylko wyboru koloru, najprawdopodobniej z tych dwóch


Wreszcie wyjedliśmy trochę obiadów z zamrażalnika, więc mogę znów gotować Polazłam na zakupy i wróciłam obładowana jak wielbłąd, nie wiem jakim cudem to wtargałam na 4 piętro
Mam weekend eksperymentów, na jutro zrobię pierwszy raz zupę z soczewicy, a do niedzielnego obiadu chłodnik. Mam nadzieję, że się uda

Jedyna porodówka w moim mieście

Baty przyjmuje, dzisiaj sobie pieliłam donice z ziołami na siedzaco

Zamówiłam ten kolorowy właśnie Napisali mi, że czas realizacji do 7 tygodni, także oby zdążyli przed swoim urlopem

Kiedys robilam z soczewicy, ale chyba jajek nam nie urwała bo juz dawno nie robilam
Zreszta dzieciaki przewaznie wymyslaja co na obiad, albo przynajmniej trza z nimi konsultowac Bo 2 obiadow robic zamiaru nie mam.
Takze dzisiaj beda tradycyjne schaboszczaki na obiad z ziemniaczkami i suroweczka. Myslalam o rybce, ale nie mieli sandacza niestety juz w rybnym.

[crescent]

Napisane przez aneta_91

Cres nie musisz

Mi przyszła paczka z gemini. Sporo tego.

Przejdę się zaraz na miasto. Do pepco zajrzę i do super Pharm. Widziałam że na całą matkę hipp jest -20 % a na bobini -30

wstalaaaam jednak

mi sie nic nie chce...musze tez isc na zakupy dzis...

Napisane przez cesarskie cięcie

Nie gotuję, bo mi się nie chce ani gotować i pilnować, żeby się nie przypaliła, ani zmywać po niej :P Zalewam wrzątkiem i odstawiam i taką jem od lat. Jeśli chcę bardziej mleczną albo jeśli wyjdzie za gęsta, to polewam sobie mlekiem, np. kozim Dziś np. zjadłam sobie po prostu taką zalaną z nasionami chia. A płatki wrzucam jakie popadnie Dziś mam akurat górskie i takie wolę, bo z błyskawicznych robi się nieprzyjemna papka. Polecam!

wiesz..dla mnie był to mój pierwszy raz zobacze wg Twojego sposobu, a na ile ją odstawiasz?

Napisane przez Martoolka87

1. 2 miesiące temu tam byłam, to wychodziło taniej, ale nie wiem czy cen nie podnieśli, bo nie mają takich informacji na swojej stronie


2. Wreszcie wyjedliśmy trochę obiadów z zamrażalnika, więc mogę znów gotować Polazłam na zakupy i wróciłam obładowana jak wielbłąd, nie wiem jakim cudem to wtargałam na 4 piętro
Mam weekend eksperymentów, na jutro zrobię pierwszy raz zupę z soczewicy, a do niedzielnego obiadu chłodnik. Mam nadzieję, że się uda

1. No właśnie widze...dryndne tam i spytam

2. ja średnio zamrażam bo potem zapominam i po jakims czasie nigdy nie wiem czy to jeszcze jadalne.. jakos nie potrafie opanowac wiedzy nt. tego ile cos moze lezec w zamrazalce..
ja to ostatnio weny do gotowania nie mam..a bardzo lubie robic wymyslne rzeczy jak mam czas..musze cos wymyslic

[judkama]

Alexandre a gin nie mógł Ci wypisac recepty na antybiotyk?

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Martoolka babka z Roana potwierdziła ich urlop, mają od połowy lipca. Czyli teraz złożone zamówienia wykonaja. No ale daja sobie własnie te 7 tygodni nawet.

[crescent]

Napisane przez judkama

Jedyna porodówka w moim mieście

Baty przyjmuje, dzisiaj sobie pieliłam donice z ziołami na siedzaco

Zamówiłam ten kolorowy właśnie Napisali mi, że czas realizacji do 7 tygodni, także oby zdążyli przed swoim urlopem

Kiedys robilam z soczewicy, ale chyba jajek nam nie urwała bo juz dawno nie robilam
Zreszta dzieciaki przewaznie wymyslaja co na obiad, albo przynajmniej trza z nimi konsultowac Bo 2 obiadow robic zamiaru nie mam.
Takze dzisiaj beda tradycyjne schaboszczaki na obiad z ziemniaczkami i suroweczka. Myslalam o rybce, ale nie mieli sandacza niestety juz w rybnym.

ja robilam dwa razy z soczewicy, raz taka tradycyjna ala grochowka z namaczanej surowej soczewicy i po dniu lyzka stawala i musialam rozwadniac zjedlismy, ale jakos nie mam ochoty jej powtarzac, bo taka zwykla. Drugi raz robilam gulasz z soczewicą z puszki kukurydza i czyms tam jeszcze, ale zanim zagescilam sprobowalam i stwierdzilam ze za***ebista zupa nistety drugi raz mi tak nigdy nie wyszlo

u mnie dzis dziki łosoś z piekarnika plus ziemniaczki i chyba brokuły na parze...taki leniwy obiad.. jutro zrobie piersi z kurczaka w marynacie jogurtowej z kwestii smaku, bo lubimy, a na niedziele nie mam pomyslu... szparagi musze gdzieś wpleść..
odkad nie chodze do pracy i nie mijam mojego ulubionego rynku jeżyckiego gdzie znam kto co ma i kto ma swoje rzeczy a kto ma siec warzywniakow to jakos nie umiem kupowac warzyw i owoców... kupuje wiadomo, ale jakos tak wiecie.. np. chce placek z rabarbarem..juz dawno bym zrobila, ale jakos marketowy do mnie nie przemawia...a tam mam za daleko, zeby tak sobie codziennie jechac..jeszcze w tygodniu jest strefa.. no..takie są moje rozterki

[we00]

Hej. Miałam bardzo dużo do nadrobienia ale dałam radę

Franek już waży ok 1200g.
Niestety szyjka się skrócila i w ruch poszła luteina dopochowowa. Więc mam nadzieję że nie będzie bardziej szaleć.


Proszę o dopisanie 2czerwca usg i 22 czerwca wizyta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[crescent]

Napisane przez we00

Hej. Miałam bardzo dużo do nadrobienia ale dałam radę

Franek już waży ok 1200g.
Niestety szyjka się skrócila i w ruch poszła luteina dopochowowa. Więc mam nadzieję że nie będzie bardziej szaleć.


Proszę o dopisanie 2czerwca usg i 22 czerwca wizyta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

też ciagle mysle co z moja szyjka...dowiem sie 29 dopiero..

[Martoolka87]

Napisane przez judkama

Kiedys robilam z soczewicy, ale chyba jajek nam nie urwała bo juz dawno nie robilam
Zreszta dzieciaki przewaznie wymyslaja co na obiad, albo przynajmniej trza z nimi konsultowac Bo 2 obiadow robic zamiaru nie mam.

To częściowo ułatwiają Ci sprawę, bo wymyślenie co zrobić, to już połowa sukcesu

Napisane przez crescent

2. ja średnio zamrażam bo potem zapominam i po jakims czasie nigdy nie wiem czy to jeszcze jadalne.. jakos nie potrafie opanowac wiedzy nt. tego ile cos moze lezec w zamrazalce..
ja to ostatnio weny do gotowania nie mam..a bardzo lubie robic wymyslne rzeczy jak mam czas..musze cos wymyslic

Ja zamrażam prawie wszystko: zupy, mięsa, sosy, leczo, fasolkę po bretońsku, itp. Nie umiem ugotować małej ilości, a nie chcę jeść po 4 dni pod rząd tego samego, więc później wyciągam np. po 2 tygodniach i zjadam ze smakiem Najbardziej mi się to sprawdzało, jak pracowałam. Mój mąż pracuje od 10 do 18, a ja raczej w godzinach popołudniowych, więc nie chciałoby mi się rano dla niego gotować. Zawsze sobie wyciągał jakieś mięso z sosem i gotował tylko do tego ryż/kaszę/makaron i już miał co wziąć do pracy na obiad
Większość obiadów leży zamrożona średnio 1-2 miesiące i jest ok. Owoce mam pomrożone jeszcze od zeszłego roku i chyba zrobię dziś kompot ze śliwek

Napisane przez judkama

[/COLOR]Martoolka babka z Roana potwierdziła ich urlop, mają od połowy lipca. Czyli teraz złożone zamówienia wykonaja. No ale daja sobie własnie te 7 tygodni nawet.

Całe szczęście, że mam ten wypad do Poznania w przyszłym tygodniu... uff...

Napisane przez crescent

ja robilam dwa razy z soczewicy, raz taka tradycyjna ala grochowka z namaczanej surowej soczewicy i po dniu lyzka stawala i musialam rozwadniac zjedlismy, ale jakos nie mam ochoty jej powtarzac, bo taka zwykla. Drugi raz robilam gulasz z soczewicą z puszki kukurydza i czyms tam jeszcze, ale zanim zagescilam sprobowalam i stwierdzilam ze za***ebista zupa nistety drugi raz mi tak nigdy nie wyszlo

u mnie dzis dziki łosoś z piekarnika plus ziemniaczki i chyba brokuły na parze...taki leniwy obiad.. jutro zrobie piersi z kurczaka w marynacie jogurtowej z kwestii smaku, bo lubimy, a na niedziele nie mam pomyslu... szparagi musze gdzieś wpleść..
odkad nie chodze do pracy i nie mijam mojego ulubionego rynku jeżyckiego gdzie znam kto co ma i kto ma swoje rzeczy a kto ma siec warzywniakow to jakos nie umiem kupowac warzyw i owoców... kupuje wiadomo, ale jakos tak wiecie.. np. chce placek z rabarbarem..juz dawno bym zrobila, ale jakos marketowy do mnie nie przemawia...a tam mam za daleko, zeby tak sobie codziennie jechac..jeszcze w tygodniu jest strefa.. no..takie są moje rozterki

Nigdy nie jadłam soczewicy w żadnej formie, więc to będzie typowy eksperyment :strach-drzwi:

Szparagów też nigdy nie gotowałam, jakoś nie wiem do czego ich użyć, poza zawinięciem w szynkę

Pokaż przepis na te piersi w marynacie jogurtowej

Też mam swoje ulubione stoisko z warzywami, nie chciałabym już kupować gdzie indziej, więc rozumiem

Napisane przez we00

Franek już waży ok 1200g.
Niestety szyjka się skrócila i w ruch poszła luteina dopochowowa. Więc mam nadzieję że nie będzie bardziej szaleć.

Nawet niech nie próbuje

[cesarskie cięcie]

Napisane przez Martoolka87

Heloł



Chrześniakowi na gwiazdkę 2 razy zamawiałam te:
http://allegro.pl/foto-ksiazka-fotoa...803080374.html i byłam bardzo zadowolona z jakości

Dzięki. Jak tylko dopadnę swoje zdjęcia ze ślubu, to zamówię

[admirable]

Napisane przez cesarskie cięcie

Dzięki. Jak tylko dopadnę swoje zdjęcia ze ślubu, to zamówię

Ja robiłam ze ślubu w empiku i byłam bardzo zadowolona polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Cześć kochane
Finka wyjechała 🙂 wieczorem napiszę moje refleksje 🙂
Dzis miałam ostatni dzień na badania bo w poniedziałek rano wizyta
Morfologia nadal 6 parametrów zawirowane ale tym razem tylko bardzo delikatnie, czasem wręcz o setne lub dziesietne części. Wszystko się znacznie poprawiło
Robiłam krzywą dzisiaj. Były ze mną dwie inne ciężarne, jedna biedna zwymiotowala. Bałam się o wyniki bo wczoraj mieliśmy ognisko pozegnalne wieczorem i sie napaslam jak mops a do tego w nocy źle i mało spałam. Ale glukoza 78, 103, 94.
Judka
Ciebie zostawić sama i od razu wózek zamawiasz
Martoolka
Imponuje mi twoje szczegółowe nadrabianie. I cieszę się że wyniki w Łodzi ok
Anna
Czyli wybór dokonany, będzie kosz? Ja się zastanawiam nad czymś do salonu ale sama nie wiem czy będzie potrzebne więc może na razie się wstrzymam
Oriane
Ja tez uważam że super znosisz ciążę blizniacza

Widzę że sporo zakupów porobilyscie ostatnio. A ja znowu nie mam w czym spać bo koszula, która zamówiłam do karmienia skurczyla się w praniu

Piękna pogoda dziś odpoczywam. Na obiad ziemniaki, mizeria i jajko sadzone. Pozniej zrobie szarlotke a maz bedzie skladal łóżeczko
jutro grill i może rodzice wpadną.

[cesarskie cięcie]

Napisane przez crescent

wstalaaaam jednak

mi sie nic nie chce...musze tez isc na zakupy dzis...



wiesz..dla mnie był to mój pierwszy raz zobacze wg Twojego sposobu, a na ile ją odstawiasz?

Aż napęcznieje i będzie zjadliwa Na ogół 5-10 minut całkowicie wystarczy. Przyszły dziś do mnie pudła kartonowe do pakowania, więc złożyłam 11 pudeł i zapakowałam rzeczy, których nie będę używać w pierwszym miesiącu (np. ubranka na większe rozmiary, nasze nieużywane rzeczy, itp.). Też mi się nic dzisiaj nie chcę, a muszę ruszyć się po jakieś drobne pierdoły do CH...

[crescent]

Napisane przez Martoolka87

1. Ja zamrażam prawie wszystko: zupy, mięsa, sosy, leczo, fasolkę po bretońsku, itp. Nie umiem ugotować małej ilości, a nie chcę jeść po 4 dni pod rząd tego samego, więc później wyciągam np. po 2 tygodniach i zjadam ze smakiem Najbardziej mi się to sprawdzało, jak pracowałam. Mój mąż pracuje od 10 do 18, a ja raczej w godzinach popołudniowych, więc nie chciałoby mi się rano dla niego gotować. Zawsze sobie wyciągał jakieś mięso z sosem i gotował tylko do tego ryż/kaszę/makaron i już miał co wziąć do pracy na obiad
Większość obiadów leży zamrożona średnio 1-2 miesiące i jest ok. Owoce mam pomrożone jeszcze od zeszłego roku i chyba zrobię dziś kompot ze śliwek



2. Szparagów też nigdy nie gotowałam, jakoś nie wiem do czego ich użyć, poza zawinięciem w szynkę

3. Pokaż przepis na te piersi w marynacie jogurtowej

1. no ja mam zamrozony farsz do pierogów z gwiazdki ;/ to chyba do kosza juz?
no i mam zamrozony schab w sosie z Wielkanocy to mówisz, że dobry jeszcze? to zjemy

2. ja gotuje w wodzie najczęściej jako jarzynkę do obiadu moja mama polewa bułką, a ja samym stopionym masełkiem i lubimy tak. zapiekane też są fajne. albo zupa krem obczaj sobie kwestie smaku - fajne przepisy tam ma

3. Proszę: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_...e/przepis.html
bywa, że ten sosik się tak jakby zważy, ale poza wyglądem smaku to nie odejmuje w ogole nie wiem dlaczego sie tak dzieje, widziałam w komentarzach, że nie tylko mi

Napisane przez cesarskie cięcie

Dzięki. Jak tylko dopadnę swoje zdjęcia ze ślubu, to zamówię

ja zainspirowana kliknęłam sobie własnie na grouponie 3 fotoksiązki a4 w twardej oprawie za 99,9 zł będę w przyszłym tygodniu robić z 2 lat jedna z kanarów, druga z Malty, a trzecia z Korfu jeszcze zostanie mi troche do zrobienia, ale to na początek 3 to i tak dobrze

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez cesarskie cięcie

Aż napęcznieje i będzie zjadliwa Na ogół 5-10 minut całkowicie wystarczy. Przyszły dziś do mnie pudła kartonowe do pakowania, więc złożyłam 11 pudeł i zapakowałam rzeczy, których nie będę używać w pierwszym miesiącu (np. ubranka na większe rozmiary, nasze nieużywane rzeczy, itp.). Też mi się nic dzisiaj nie chcę, a muszę ruszyć się po jakieś drobne pierdoły do CH...

ja postanowilam ruszyc tylek tylko do sklepu na dole po pyrki...reszte pojade wieczorem autem z małżem...nie chce mi sie samej latac i nosic a poza spożywką muszę zaliczyć rosmanna.

[yabadabadooo]

Dziewczyny, jestem podłamana. Dzwoniła kobieta z przychodni z info, że mam podniesiony cukier Zapisałam się już do gina na środę i zobaczymy co zadecyduje. Ale dziwi mnie, że niektóre moje koleżanki do krzywej piły tylko 50g glukozy, a ja miałam 75g. Ciekawe od czego to zależy dobrze, że w biedronce nie kupiłam lodów bo bym się chyba popłakała

[crescent]

Napisane przez yabadabadooo

Dziewczyny, jestem podłamana. Dzwoniła kobieta z przychodni z info, że mam podniesiony cukier Zapisałam się już do gina na środę i zobaczymy co zadecyduje. Ale dziwi mnie, że niektóre moje koleżanki do krzywej piły tylko 50g glukozy, a ja miałam 75g. Ciekawe od czego to zależy dobrze, że w biedronce nie kupiłam lodów bo bym się chyba popłakała

może nie jakoś strasznie podniesiony co?

50 g pijesz jak pobieraja krew na czczo i po 2h, a 75 g jak pobieraja na czczo, po 1h i po 2 h. tak mi sie zdaje ze to jest roznica.

dobra...ide myc piekarnik..tak go zapuscilam, ze az nie ciarki przechodza...chce upiec ciasto a z takiego to nie mam na nie ochoty

[diablica80]

Napisane przez crescent

może nie jakoś strasznie podniesiony co?

50 g pijesz jak pobieraja krew na czczo i po 2h, a 75 g jak pobieraja na czczo, po 1h i po 2 h. tak mi sie zdaje ze to jest roznica.

dobra...ide myc piekarnik..tak go zapuscilam, ze az nie ciarki przechodza...chce upiec ciasto a z takiego to nie mam na nie ochoty

A masz wyniki?

I dobrze, że miałaś badanie z 75g glukozy. Ono jest bardziej miarodajne.

Będzie dobrze najwyżej kilka tygodni dietki jak reszta z nas - słodkich mamusiek.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Martoolka87]

Napisane przez admirable

Ja robiłam ze ślubu w empiku i byłam bardzo zadowolona polecam

Muszę sprawdzić jak u nich cenowo wygląda. Robiłam tam fotoksiążki na podziękowanie dla rodziców na weselu i wtedy było drogo, ale jakość faktycznie bardzo dobra

Napisane przez itakasia

Wszystko się znacznie poprawiło Ale glukoza 78, 103, 94.
Martoolka
Imponuje mi twoje szczegółowe nadrabianie. I cieszę się że wyniki w Łodzi ok

Dzięki Nie pracuję, mam do ogarnięcia tylko psa, więc zagłębiam się w ciążowe klimaty maksymalnie
Gratuluję wyników

Napisane przez crescent

1. no ja mam zamrozony farsz do pierogów z gwiazdki ;/ to chyba do kosza juz?
no i mam zamrozony schab w sosie z Wielkanocy to mówisz, że dobry jeszcze? to zjemy

2. ja gotuje w wodzie najczęściej jako jarzynkę do obiadu moja mama polewa bułką, a ja samym stopionym masełkiem i lubimy tak. zapiekane też są fajne. albo zupa krem obczaj sobie kwestie smaku - fajne przepisy tam ma

3. Proszę: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_...e/przepis.html
bywa, że ten sosik się tak jakby zważy, ale poza wyglądem smaku to nie odejmuje w ogole nie wiem dlaczego sie tak dzieje, widziałam w komentarzach, że nie tylko mi

Dzięki za przepisy Widziałam dzisiaj w tym moim warzywniaku szparagi. Chyba wyskoczę po nie w poniedziałek i ogarnę do obiadu

Napisałam 1-2 miesiące, bo taka jest rotacja tych obiadów w zamrażalniku, ale czasem coś leży dłużej i też jest ok, zwłaszcza jak jest przerobione. Jak nie masz pewności, to nie wyrzucaj od razu, tylko zagotuj i spróbuj.

Mieszkaliśmy przez jakiś czas w mieszkaniu szwagrostwa i znalazłam zamrożoną surową golonkę sprzed dwóch lat Pomimo 2 godzin gotowania nadawała się co najwyżej do gry w kosza

Napisane przez yabadabadooo

Dziewczyny, jestem podłamana. Dzwoniła kobieta z przychodni z info, że mam podniesiony cukier Zapisałam się już do gina na środę i zobaczymy co zadecyduje. Ale dziwi mnie, że niektóre moje koleżanki do krzywej piły tylko 50g glukozy, a ja miałam 75g. Ciekawe od czego to zależy dobrze, że w biedronce nie kupiłam lodów bo bym się chyba popłakała

75g jest standardowo Nawet jeśli będziesz musiała przejść na dietę, to dasz radę, został ostatni trymestr

[gunis]

Napisane przez yabadabadooo

Dziewczyny, jestem podłamana. Dzwoniła kobieta z przychodni z info, że mam podniesiony cukier Zapisałam się już do gina na środę i zobaczymy co zadecyduje. Ale dziwi mnie, że niektóre moje koleżanki do krzywej piły tylko 50g glukozy, a ja miałam 75g. Ciekawe od czego to zależy dobrze, że w biedronce nie kupiłam lodów bo bym się chyba popłakała

Spokojnie, mnie tez nastraszyly, że jest podwyższony, a lekarz powiedział, ze teraz wprowadzają nowe normy i jeszcze sie mieszczę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martoolka87]

Napisane przez crescent

50 g pijesz jak pobieraja krew na czczo i po 2h, a 75 g jak pobieraja na czczo, po 1h i po 2 h. tak mi sie zdaje ze to jest roznica.

Chyba nie do końca tak jest, bo ja miałam tylko na czczo i po 2h i dostałam 75g

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Obczaiłam superpharm i nie idzie przez neta zamówić tych produktów z hippa i bobini

[oriane]

Napisane przez we00

Hej. Miałam bardzo dużo do nadrobienia ale dałam radę

Franek już waży ok 1200g.
Niestety szyjka się skrócila i w ruch poszła luteina dopochowowa. Więc mam nadzieję że nie będzie bardziej szaleć.


Proszę o dopisanie 2czerwca usg i 22 czerwca wizyta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kawał chłopa, a co do szyjki to mam nadzieję, że nam wszystkim na luteina pomoże

Tak jak dziewczyny piszą kiedyś robili ciężarnym obciązenie 50g glukozy, ale teraz tylko 75g

[yabadabadooo]

Napisane przez crescent

może nie jakoś strasznie podniesiony co?

50 g pijesz jak pobieraja krew na czczo i po 2h, a 75 g jak pobieraja na czczo, po 1h i po 2 h. tak mi sie zdaje ze to jest roznica.

dobra...ide myc piekarnik..tak go zapuscilam, ze az nie ciarki przechodza...chce upiec ciasto a z takiego to nie mam na nie ochoty

Nie podała mi konkretnych wyników, bo nie może przez telefon, tylko umówiłysmy się na telefon "jest ok/nie jest ok". W poniedziałek skoczę odebrać wyniki, bo dziś jestem bez auta. Mi pobrała na czczo i po 2h po wypiciu 75g. A potem rozmawiałam z koleżanką i zamieszała mi w głowie tym stwierdzeniem, że ona wzięła 50g i juz całkiem się pogubiłam

Napisane przez diablica80

A masz wyniki?

I dobrze, że miałaś badanie z 75g glukozy. Ono jest bardziej miarodajne.

Będzie dobrze najwyżej kilka tygodni dietki jak reszta z nas - słodkich mamusiek.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Czyli to nie istotne, czy po pierwszym pobraniu bym wypiła 50 czy 75g, jeśli mam podniesiony cukier to jednostka glukozy nie ma znaczenia? Dobrze rozumiem?
Cóż, przymusowa dieta chyba też nie jest taka zła

Napisane przez Martoolka87

Mieszkaliśmy przez jakiś czas w mieszkaniu szwagrostwa i znalazłam zamrożoną surową golonkę sprzed dwóch lat Pomimo 2 godzin gotowania nadawała się co najwyżej do gry w kosza



75g jest standardowo Nawet jeśli będziesz musiała przejść na dietę, to dasz radę, został ostatni trymestr

pogrubione, eeeee heheheheheheh Całe szczęście, że niewiele zostało, musze tylko ogarnąć owoce z niskim ig w ramach słodyczy

Napisane przez gunis

Spokojnie, mnie tez nastraszyly, że jest podwyższony, a lekarz powiedział, ze teraz wprowadzają nowe normy i jeszcze sie mieszczę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie


Dziewczyny, czy w takim przypadku, gin może zlecić mi powtórzenie badania?

[diablica80]

Napisane przez Martoolka87

Chyba nie do końca tak jest, bo ja miałam tylko na czczo i po 2h i dostałam 75g

Hmmm... dziwne to... a co jeśli po godzinie wynik wyższy byś miała. Czego oczywiście Ci nie życzę i pewnie rąk nie jest

Widać co laboratorium to inne zasady.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[cesarskie cięcie]

Napisane przez crescent

może nie jakoś strasznie podniesiony co?

50 g pijesz jak pobieraja krew na czczo i po 2h, a 75 g jak pobieraja na czczo, po 1h i po 2 h. tak mi sie zdaje ze to jest roznica.

dobra...ide myc piekarnik..tak go zapuscilam, ze az nie ciarki przechodza...chce upiec ciasto a z takiego to nie mam na nie ochoty

Nawet mi o tym nie wspominaj... Teściowa mi ostatnio sprzedała patent na piekarnik. Wstawiasz do niego naczynie żaroodporne wypełnione octem, nastawiasz na 200-220 st. C i czekasz, aż częściowo wyparuje. Później podobno bardzo łatwo się wszystko ściera. Mówię "podobno", bo jeszcze nie wypróbowałam

[diablica80]

Napisane przez yabadabadooo

Czyli to nie istotne, czy po pierwszym pobraniu bym wypiła 50 czy 75g, jeśli mam podniesiony cukier to jednostka glukozy nie ma znaczenia? Dobrze rozumiem?


Dziewczyny, czy w takim przypadku, gin może zlecić mi powtórzenie badania?

A tego to nie wiem... przy glukozie 50g chyba po godzinie się bada wiec różnica jest.


Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Martoolka87]

Napisane przez yabadabadooo

Czyli to nie istotne, czy po pierwszym pobraniu bym wypiła 50 czy 75g, jeśli mam podniesiony cukier to jednostka glukozy nie ma znaczenia? Dobrze rozumiem?
Cóż, przymusowa dieta chyba też nie jest taka zła

Dziewczyny, czy w takim przypadku, gin może zlecić mi powtórzenie badania?

Wydaje mi się, że powinny być inne normy dla obciążenia różnymi dawkami

Napisane przez diablica80

Hmmm... dziwne to... a co jeśli po godzinie wynik wyższy byś miała. Czego oczywiście Ci nie życzę i pewnie rąk nie jest

Właśnie się jeszcze dopytywałam czy na pewno tak, bo jakieś 2 lata temu sobie robiłam na własną rękę i sprawdzali 3 razy, a nie 2, ale lekarz widział wynik i się nie czepiał.
Jak miałam 3-punktowo, to pomiar po obciążeniu wyszedł mi niższy niż na czczo

Napisane przez cesarskie cięcie

Nawet mi o tym nie wspominaj... Teściowa mi ostatnio sprzedała patent na piekarnik. Wstawiasz do niego naczynie żaroodporne wypełnione octem, nastawiasz na 200-220 st. C i czekasz, aż częściowo wyparuje. Później podobno bardzo łatwo się wszystko ściera. Mówię "podobno", bo jeszcze nie wypróbowałam

Polecam płyn frosch z rossmanna (przynajmniej ja tam go kupowałam, ale pewnie w innych sklepach też można dostać):
http://www.rossmann.pl/Produkt/Frosc...ml,100850,6196
Mąż ostatnio mi nim doczyścił piekarnik i ruszt (chyba tak to się nazywa) na kuchence