Przyczajone Mamy Wizażowe :)

[mamz]

Karolina bardzo Ci dziękuję, spróbuję tej maści którą poleciłaś. Co do przyczyny, to nie mam pojęcia skąd się to bierze, u córki też było ale o wiele mniej i do dziś sporadycznie coś się tam pojawi, ale jej już niczym nie smaruje, bo przechodzi po kilku dniach. Za uszami tego nie ma w zgięciach też nie, sprawdzałam dokładnie i jest tylko na udach w kilku miejscach, na przedramionach na policzkach i czole, czyli nie w tych "pozaginanych" częściach. Te suche placki nie są też innego koloru, są takie jak zdrowa skóra, tylko się lekko łuszczą. Robią się różowe jak mały się drze Podejrzewam że to mi bardziej przeszkadza nawet niż dziecku, ale wiadomo że człowiek chciał by żeby dziecko miała idealną skórę. W każdym razie dzięki, jak nic innego nie zadziała to pewnie elocom wróci do łask.
Jeśli chodzi o alergię pokarmową, to może i tak, ale ja w zasadzie od początku wszystko jem, mały nie ma żadnych kolek i nigdy nie miał, więc niczego nie ograniczam poza cytrusami. Po prawie 3 miesiącach mogło by się coś odezwać?

[22Kamila22]

Nie zniknęła, nie zniknęła tylko od poniedziałku nie miałam czasu na neta a za 15 minut wyjeżdżam do pracy... Kurde nie myslałam że taki zapierdziel będzie ale generalnie jest ok. Jutro mam wolne to wam napisze więcej

[Farahh]

Cześć!

Wpadam, żeby usprawiedliwić moją nieobecność w klubie się wszystkiego dowiecie

Zajrzę, jak się ogarnę ze wszystkim!

[22Kamila22]

Cześć dziewczyny

Dzisiaj pierwszy wolny dzień mam więc nadrabiam zaległości . Praca ogólnie ok, tylko straszny ruch bo to trasa przelotowa, ekipa pracująca super, szefostwo ok. Także godziny w pracy uciekają strasznie szybko. W poniedziałek byłam tylko na 5 godzin zobaczyć co i jak, wtorek już 8, środa 8,5, wczoraj pierwsza popołudniówka też na 8. Jutro już mam 12 godzin i kolejna dniówka dopiero we wtorek . Wszystko ok gdyby nie to że ja poszłam do pracy a Maja odrazu przeziębienie złapała ale dałam wytyczne jak podawac lipomal i przechodzi jej..

Dzisiaj mama ma imieniny więc za niedługo uciekam jej pomóc no i na jej pyszna rybkę po grecku . Lecę do klubu zobaczyć co tam Farahh napisała

Miłego dnia życzę

[Farahh]

Cześć!

Kamilko zdrówka dla Majeczki! Moje chłopaki wrócili do przedszkola, ciekawe ile teraz pochodzą

Dzisiaj przyjeżdżają moi teście w odwiedziny, na 4 dni
Mam nadzieję, że obejdzie się bez kłótni

A co tu takie puchy?? Wszystkie pewnie upajacie się wolnym dniem
My już po obiedzie, zaraz skoczymy do babci na ciasto bo zaprosiła.. No a później wyjedziemy na obrzeża miasta po teściów, bo nie wiedzą nawet gdzie mieszkamy..

No to miłego wieczoru życzę!

[karolinaP103]

farrah , kamila gratuluję pracy

Ja się nie odzywałam ,bo mały złapał jelitówkę -przeszedł ją prawie bezboleśnie: kilka wymiotów, kilka luźnych stolców.. i nie ma apetytu ale zaraził mnie a ja zdychałam wczoraj Dziś już jest lepiej i w ziązku z tym chcę jutro wyprawić urodziny tż-ta ( na 15 osób). Mam już murzynka i tort do którego dorobię jutro bitą śmietanę. Reszta do zrobienia

[sante]

Napisane przez mamz

Karolina bardzo Ci dziękuję, spróbuję tej maści którą poleciłaś. Co do przyczyny, to nie mam pojęcia skąd się to bierze, u córki też było ale o wiele mniej i do dziś sporadycznie coś się tam pojawi, ale jej już niczym nie smaruje, bo przechodzi po kilku dniach. Za uszami tego nie ma w zgięciach też nie, sprawdzałam dokładnie i jest tylko na udach w kilku miejscach, na przedramionach na policzkach i czole, czyli nie w tych "pozaginanych" częściach. Te suche placki nie są też innego koloru, są takie jak zdrowa skóra, tylko się lekko łuszczą. Robią się różowe jak mały się drze Podejrzewam że to mi bardziej przeszkadza nawet niż dziecku, ale wiadomo że człowiek chciał by żeby dziecko miała idealną skórę. W każdym razie dzięki, jak nic innego nie zadziała to pewnie elocom wróci do łask.
Jeśli chodzi o alergię pokarmową, to może i tak, ale ja w zasadzie od początku wszystko jem, mały nie ma żadnych kolek i nigdy nie miał, więc niczego nie ograniczam poza cytrusami. Po prawie 3 miesiącach mogło by się coś odezwać?

tylko pamiętaj,że Elocom jest maścią sterydową i stosuje się ją w strych przypadkach,przez krótki okres.Jeśli nie jest to przypadek ostry stosuj do kąpieli Oliatum czy Balneum

[mamz]

Napisane przez Farahh

Dzisiaj przyjeżdżają moi teście w odwiedziny, na 4 dni
Mam nadzieję, że obejdzie się bez kłótni

Mam nadzieję, że to nie będzie dla Ciebie przykra wizyta Powodzenia!

Napisane przez karolinaP103

farrah , kamila gratuluję pracy

Ja się nie odzywałam ,bo mały złapał jelitówkę -przeszedł ją prawie bezboleśnie: kilka wymiotów, kilka luźnych stolców.. i nie ma apetytu ale zaraził mnie a ja zdychałam wczoraj Dziś już jest lepiej i w ziązku z tym chcę jutro wyprawić urodziny tż-ta ( na 15 osób). Mam już murzynka i tort do którego dorobię jutro bitą śmietanę. Reszta do zrobienia

Oj to przykro, że Ciebie też dopadło, bo pewnie nie pojesz sobie wszystkich słodkości które zrobiłaś dla TŻ-ta. Kurcze 15 osób, to sporo, ja najwięcej ludzi miałam u siebie na chrzcinach córki - 10 osób i nie wiedziałam w co ręce włożyć.

Napisane przez sante

tylko pamiętaj,że Elocom jest maścią sterydową i stosuje się ją w strych przypadkach,przez krótki okres.Jeśli nie jest to przypadek ostry stosuj do kąpieli Oliatum czy Balneum

Wiem że to maść sterydowa, dlatego właśnie tak jak pisałam wcześniej obawiam się jej stosować i jak jest coś zamiennego, łagodniejszego to wolę to "coś". A dzieciaki kąpie od urodzenia w Oilatum


Dziewczyny, nie wiecie co tam u marejty? Urodziła już? Komuś pewnie dawała nr telefonu, więc jak by co, to podzielcie się wiadomościami


U nas piękne słoneczko, ale zimno, a ja jak zwykle siedzę sama w domu i chyba nawet na spacer nie wyjdziemy bo sama nie dam rady, ech... jutro nadrobimy starty.

Miłej soboty wszystkim życzę!

[Farahh]

Cześć!

Wpadam na chwilkę, z teściami jest fajnie Przywieźli nam pełno smakołyków, dzisiaj zostali z dziećmi, ja mogłam iść do pracy, po południu zabrali maluchy na spacer, a ja mogłam pospać! I pomyśleć, że tak się obawiałam ich wizyty

Zaraz napiszę do Marejty, bo właśnie podejrzewam, że ona już urodziła..

[mamz]

Napisane przez Farahh

Cześć!

Wpadam na chwilkę, z teściami jest fajnie Przywieźli nam pełno smakołyków, dzisiaj zostali z dziećmi, ja mogłam iść do pracy, po południu zabrali maluchy na spacer, a ja mogłam pospać! I pomyśleć, że tak się obawiałam ich wizyty

Zaraz napiszę do Marejty, bo właśnie podejrzewam, że ona już urodziła..

Bo z teściami to chyba jest zawsze fajnie, ale jak nie są za blisko

[karolinaP103]

Napisane przez mamz

Oj to przykro, że Ciebie też dopadło, bo pewnie nie pojesz sobie wszystkich słodkości które zrobiłaś dla TŻ-ta. Kurcze 15 osób, to sporo, ja najwięcej ludzi miałam u siebie na chrzcinach córki - 10 osób i nie wiedziałam w co ręce włożyć.
!

U tż -ta w rodzinie kultywuje się właśnie takie liczne imprezy Jak robułam chrzest syna to miałam zero stresu bo to była tak jak urodziny tylko +obiad
Wszystko poszło ok , prawie wszystko zjedli
kocham moja zmywarkę

Napisane przez mamz

Bo z teściami to chyba jest zawsze fajnie, ale jak nie są za blisko

[Farahh]

Cześć!

Pisałam wczoraj do Marejty, ale niestety nic nie odpisała Mam nadzieję, że u niej wszystko ok!

Zajrzę wieczorem, bo teście w południe odjeżdżają

Jutro idę do pracy na 12 godzin masakra..

[22Kamila22]

Farahh ja już po pierwszej 12-stce, normalnie chrzest bojowy przeszłam bo był ruch jak cholera ... Przez 12 godzin zdążyłam wypalić 2 papierosy i między jednym a drugim człekiem zjeść coś... Powiem ci że nasze organizmy musza się przyzywczaić do takiego systemu pracy, bo ja dziś jeszcze padam na ryjek

[Farahh]

Napisane przez 22Kamila22

Farahh ja już po pierwszej 12-stce, normalnie chrzest bojowy przeszłam bo był ruch jak cholera ... Przez 12 godzin zdążyłam wypalić 2 papierosy i między jednym a drugim człekiem zjeść coś... Powiem ci że nasze organizmy musza się przyzywczaić do takiego systemu pracy, bo ja dziś jeszcze padam na ryjek

No to współczuję.. Ja jutro na dwunastkę, z tym, że mam o tyle dobrze, że obiad mi przyniosą z restauracji, bo mamy za darmo, no i mam zaraz obok recepcji za takimi drzwiami przesuwanymi pomieszczenie, gdzie mogę sobie zrobić herbatkę, zjeść kanapkę czy jogurt, czy po prostu usiąść jak jest spokój..

No wiecie co, martwię się o tą Marejtę.. ona już się dawno nie udzielała, ani u nas ani na listopadowo- grudniowych mamusiach..

Teście pojechali Nie sądziłam, że będzie mi przykro.. jednak to prawda, że na odległość ludzie się bardziej kochają A już łzy miałam w oczach jak synkowi się bródka trzęsła, że on też by chciał jechać z nimi, bo tam ma ciocie, wujków, kuzynów, babcie.. Mam wyrzuty sumienia, że zabrałam im tą możliwość przebywania na co dzień z rodziną, ale mam nadzieję, że nie będą mieli mi tego za złe.. mąż też widzę, że tęskni.. że mu ciężko.. no ale trzeba być dobrej myśli.. teraz my jedziemy za miesiąc do teściów, więc pewnie zleci

Idę poprasować troszkę..

Koralik też się nie odzywa

[koralik_1982]

Jestem, jestem.....
Dopiero wróciłam z pracy i szybko do was zajrzałam....


Dostałam wczoraj 0 22:20 sms od męża marejty( treść zostawię w klubie)
Urodziła Wiktorię


Nie mam już ani minutki, wpadnę tylko na sekundkę do klubu.....

[22Kamila22]

marejta GRATULACJE!! Niech Wiktoria zdrowo się chowa!!

[Farahh]

Cześć!

Przede wszystkim serdecznie gratuluję Marejcie!!! I czekam z niecierpliwością na zdjęcia małej Wiktorii!!!

Znowu nic nie piszecie dziewczyny! Normalnie lada chwila nam wątek padnie

U nas w sumie nic nowego, więc też nic nie piszę Dzisiaj miałam wolne, więc wysprzątałam mieszkanie, zrobiłam obiad na jutro, bo jutro będę do 15.00 w pracy.. Dzieci dzisiaj nie zaprowadziłam do przedszkola, bo chciałam się nimi nacieszyć, a później tak mnie starszy synek wkurzył, że żałowałam, że go nie zaprowadziłam jednak do tego przedszkola Ale znowu się smarczą Znowu byli 2 dni w przedszkolu..

Właśnie zrobiłam im pacynki ze skarpetek i się bawią To mam chwilę dla siebie..

Mamz, Karolina, Koralik, Kamila, ciaputka!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! Hellllołłłłłł!!!!

[karolinaP103]

U mnie nic nowego: praca, dzieciaki...
Trochę mam kryzys w pracy bo jak wejdzie nowa ustawa o prawie farmaceutycznym to chyba splajtujemy Martwie się bardzo bo do pracy mam 5 min, na przeciwko mam przedszkole sąsiadujące płotem ze złobkiem... zobaczymy po 01,01,2012
No i zima mnie dobija bo jak pwmiętacie śnieg= tZ w pracy na okrągło
Jakby tego było mało tZ złapał doła bo w jego firmie też nieciekawie się dzieje a mamy kredyty na głowie.... Nie chce mi się już narzekać

Napiszcie co tam pozytywnego???

[koralik_1982]

Hej


Ja napiszę coś pozytywnego....mam 3 dni wolnego
Jutro idę do fryzjera, w sobotę na spotkanie ze znajomymi z liceum

Niestety z negatywnych rzeczy.....w tym roku na święta w pracy nie dostanę bonów (560zł) Otrzymają je zatrudnieni do 30 września. Ja umowę mam od 3 października Głupie 72h!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Poza tym moje dzieci nadal pozostają w stanie grzeczności Chyba mi je ktoś podmienił Grzecznie, zgodnie się bawią, słuchają mnie i Tż bez zająknięcia!!!!!!!!



Farahh zdrówka dla chłopaków!!!!!
Nie łam się, pierwszy rok najgorszy.
Napisz jak tam w pracy. Poszłaś już na kurs niemieckiego?


Karola trzymam kciuki żeby firma została na rynku!!!!!


Ciekawe kiedy marejta się do nas odezwie?!
Zastanawiam się nad wysłaniem sms-a jak się czują.....

[22Kamila22]

I ja napiszę cos pozytywnego - mam 2 dni wolnego hehe .

U mnie w domu mały szpital - Majka dostała 2 zastrzyki, podaję jej Sinecod i jakiś syrop bo ma zapalenie krtani. Pierwszy raz nie byłam z nią ja u lekarza tylko TŻ bo ja byłam w pracy . Później jak detektyw drążyłam co, jak i kiedy . TŻ też chory ale pomyka do pracy, mnie przedwczoraj wzieło ale delikatnie tz. mam mega katar i lekko pobolewa gardło. Jkby tego nie było dość to Maja wczoraj była u moich rodziców bo my z TŻ'tem w pracy i ... okazuje się że rodzice bardziej chorzy niż my ..

Maja wczoraj skończyła 11 miesiecy i zrobiła nam prezent - sama chodzi od wczoraj . Do tego dzisiaj wyczaiłam u niej trzeciego zębolka ..

W pracy ok. Czasami mam wrażenie że ludzie oczekują ode mnie że się rzodwoję i mam ochotę im . Nie powiem że nie popełniam błędów i szef nie upomina ale przy takim "przemiale" klientów przez 12 godzin cięzko kurde.. Jeszcze nocki nie miałam a boję sie nocek jak nie wiem ...

[koralik_1982]

Nasza Majunia już chodzi!!!!!!!!!

B R A W O ! ! ! ! ! !


Życzę Wam zdrówka!!!! U mnie Natalka ma kaszel i leci jej z noska



Kamilko dlaczego boisz się nocek? Wtedy jest chyba mniejszy ruch i jakoś tak spokojniej.....

Rozumiem, że 10-tego dostaniesz wypłatę ?

[karolinaP103]

[QUOTE=22Kamila22;30562270]
Maja wczoraj skończyła 11 miesiecy i zrobiła nam prezent - sama chodzi od wczoraj . Do tego dzisiaj wyczaiłam u niej trzeciego zębolka ..

QUOTE]
Brawo dla Majeczki!!!!!k laski:

[22Kamila22]

Dziękujemy dziewczyny

Boję się nocek bo ja o 22.00 już zasypiam i ciężko będzie organizm przestawić... A na nocy ludzi może i mało ale zarąbiście dużo sprzątania jest ..

Dzisiaj idziemy na kontrole z Mają, o 13.00 mamy wizytę. Mi jakoś katar przejść nie chce . Do tego wszystkiego czwartą noc Majka budzi si.ę po 3 razy i musi zasypiać z nami bo inaczej jak ją kładę do łóżeczka to chyba ją w pupe gryzie bo odrazu sie budzi. Straszne to bo Maja strasznie się rzuca przez sen, dziś 3 razy dostałam z głowy w nos i jestem strasznie nie wyspana... Ehh

[Farahh]

Napisane przez karolinaP103

U mnie nic nowego: praca, dzieciaki...
Trochę mam kryzys w pracy bo jak wejdzie nowa ustawa o prawie farmaceutycznym to chyba splajtujemy Martwie się bardzo bo do pracy mam 5 min, na przeciwko mam przedszkole sąsiadujące płotem ze złobkiem... zobaczymy po 01,01,2012
No i zima mnie dobija bo jak pwmiętacie śnieg= tZ w pracy na okrągło
Jakby tego było mało tZ złapał doła bo w jego firmie też nieciekawie się dzieje a mamy kredyty na głowie.... Nie chce mi się już narzekać

Napiszcie co tam pozytywnego???

Ojjj... będzie ok! Pomyśl, że po zimie będzie wiosna!!! kochana, a kto w tych czasach nie ma kredytu na głowie większość Ważne, że masz pracę, że mąż ma i nie ma co się zamartwiać na zapas!

Napisane przez koralik_1982

Hej


Ja napiszę coś pozytywnego....mam 3 dni wolnego
Jutro idę do fryzjera, w sobotę na spotkanie ze znajomymi z liceum

Niestety z negatywnych rzeczy.....w tym roku na święta w pracy nie dostanę bonów (560zł) Otrzymają je zatrudnieni do 30 września. Ja umowę mam od 3 października Głupie 72h!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Poza tym moje dzieci nadal pozostają w stanie grzeczności Chyba mi je ktoś podmienił Grzecznie, zgodnie się bawią, słuchają mnie i Tż bez zająknięcia!!!!!!!!



Farahh zdrówka dla chłopaków!!!!!
Nie łam się, pierwszy rok najgorszy.
Napisz jak tam w pracy. Poszłaś już na kurs niemieckiego?


Karola trzymam kciuki żeby firma została na rynku!!!!!


Ciekawe kiedy marejta się do nas odezwie?!
Zastanawiam się nad wysłaniem sms-a jak się czują.....

Może napisz jej smska? Chociaż z drugiej strony, może chcą się sobą nacieszyć i nie warto im przeszkadzać.. jak się zorganizuje to na pewno
się odezwie..
Zazdroszczę fryzjera Co tam będziesz ciąć i malować ?
Szkoda tych bonów, ale na pocieszenie Ci powiem, że ja w wigilię pracuję od 9.00-21.00, w sylwka tak samo i w Adasia urodziny tak samo O ile wigilię i sylwka jakoś ścierpię, to w urodziny Adasia muszę się zamienić!!! Ale przykro mi będzie, że w wigilię nie będę z dziećmi.. jakoś to do mnie nie dociera.. nieee... nie może tak być

Napisane przez 22Kamila22

I ja napiszę cos pozytywnego - mam 2 dni wolnego hehe .

U mnie w domu mały szpital - Majka dostała 2 zastrzyki, podaję jej Sinecod i jakiś syrop bo ma zapalenie krtani. Pierwszy raz nie byłam z nią ja u lekarza tylko TŻ bo ja byłam w pracy . Później jak detektyw drążyłam co, jak i kiedy . TŻ też chory ale pomyka do pracy, mnie przedwczoraj wzieło ale delikatnie tz. mam mega katar i lekko pobolewa gardło. Jkby tego nie było dość to Maja wczoraj była u moich rodziców bo my z TŻ'tem w pracy i ... okazuje się że rodzice bardziej chorzy niż my ..

Maja wczoraj skończyła 11 miesiecy i zrobiła nam prezent - sama chodzi od wczoraj . Do tego dzisiaj wyczaiłam u niej trzeciego zębolka ..

W pracy ok. Czasami mam wrażenie że ludzie oczekują ode mnie że się rzodwoję i mam ochotę im . Nie powiem że nie popełniam błędów i szef nie upomina ale przy takim "przemiale" klientów przez 12 godzin cięzko kurde.. Jeszcze nocki nie miałam a boję sie nocek jak nie wiem ...

Ode mnie też tego oczekują Ale mam ich w nosie! Na początku nikt nie jest idealny... Brawo do Mai!!! No i dużo zdrówka życzę!!!

Napisane przez 22Kamila22

Dziękujemy dziewczyny

Boję się nocek bo ja o 22.00 już zasypiam i ciężko będzie organizm przestawić... A na nocy ludzi może i mało ale zarąbiście dużo sprzątania jest ..

Dzisiaj idziemy na kontrole z Mają, o 13.00 mamy wizytę. Mi jakoś katar przejść nie chce . Do tego wszystkiego czwartą noc Majka budzi si.ę po 3 razy i musi zasypiać z nami bo inaczej jak ją kładę do łóżeczka to chyba ją w pupe gryzie bo odrazu sie budzi. Straszne to bo Maja strasznie się rzuca przez sen, dziś 3 razy dostałam z głowy w nos i jestem strasznie nie wyspana... Ehh

Współczuję.. moje chłopaki też co noc wędrują do nas i w sumie śpimy w czwórkę Ale ja lubię, bo ciepło przynajmniej I te ciałka malutkie takie pachnące


Słyszałyście o tej matce, co córkę 3 letnią z molo wrzuciła do morza??? Mi to się w głowie nie mieści.. że też tacy ludzie po świecie chodzą..

Ja idę do pracy na 15.00 dzisiaj.. mąż idzie na imprezkę wieczorem, więc wieczór mam dla siebie po pracy i weekend mam wolny

Idę wysuszyć włoski i się szykować powoli..

[koralik_1982]

Napisane przez Farahh

Może napisz jej smska? Chociaż z drugiej strony, może chcą się sobą nacieszyć i nie warto im przeszkadzać.. jak się zorganizuje to na pewno
się odezwie..

Tak samo sobie pomyślałam....
Tylko treść sms-a mnie trochę niepokoi Czytałyście w klubie?
Ciekawe czy wszystko ok

Napisane przez Farahh

Zazdroszczę fryzjera Co tam będziesz ciąć i malować ?

Tylko idę podcinać, farbę może kupię sama i rzucę sobie jakiś jeden kolor

Napisane przez Farahh

Szkoda tych bonów, ale na pocieszenie Ci powiem, że ja w wigilię pracuję od 9.00-21.00, w sylwka tak samo i w Adasia urodziny tak samo O ile wigilię i sylwka jakoś ścierpię, to w urodziny Adasia muszę się zamienić!!! Ale przykro mi będzie, że w wigilię nie będę z dziećmi.. jakoś to do mnie nie dociera.. nieee... nie może tak być

Ja 24. grudnia pracuję od 6 do 14 więc całkiem znośnie
Sylwester mam wolny, tylko w swoje urodziny 30 grudnia mam nockę
W Natalki urodziny 20. grudnia pracuję do 14 wiec jakiś torcik i kawkę zdążymy zrobić.
U nas jest tak, że jak ktoś pracuje 24.12 to sylwester ma wolny i odwrotnie.

Napisane przez Farahh

Ale ja lubię, bo ciepło przynajmniej I te ciałka malutkie takie pachnące

Ja też uwielbiam z moim dzieciakami spać

Napisane przez Farahh

Słyszałyście o tej matce, co córkę 3 letnią z molo wrzuciła do morza??? Mi to się w głowie nie mieści.. że też tacy ludzie po świecie chodzą..

Nic nie słyszałam, ale tragedia!!!!!
Co za człowiek z tej matki

[koralik_1982]

Dzień dobry

Co porabiacie w dzień wolny od pracy? Nic nie piszecie? Pewnie macie jakieś fajne plany.
Ja wieczorem idę na spotkanie ze znajomymi z liceum

Popołudniu moja najmłodsza siostra ma pokaz taneczny i z Tż i dzieciakami jedziemy pooglądać sobie


Miłego dnia....

[karolinaP103]

Napisane przez Farahh

Ojjj... będzie ok! Pomyśl, że po zimie będzie wiosna!!! kochana, a kto w tych czasach nie ma kredytu na głowie większość Ważne, że masz pracę, że mąż ma i nie ma co się zamartwiać na zapas!



Ale przykro mi będzie, że w wigilię nie będę z dziećmi.. jakoś to do mnie nie dociera.. nieee... nie może tak być

i..

Wiem ,że większośc ma kredyty to mnie trochę pociesza

Co do świąt- ja od kilku lat ( jak tż pracuje w firmie) nie mam świąt- czasami w wigilie ma wolne ale 1, czy 2, święto zawsze pracuje- nie ma już tej magii świąt. Nie czuje się świąt i nie ma się z tego satysfakcji Jeśli tż będzie pracował w wigilię to kolacji nie robię To bez sensu Zresztą w wigilię i tak napewno pracuję conajmniej do 14 a pewnie żłobek i przedszkole będą zamknięte więc jak najszybciej muszę "zwolnić" teściową..

[koralik_1982]

Hop, hop...gdzie jesteście?

[Farahh]

Cześć!

My dzisiaj wylądowaliśmy w szpitalu z Bartkiem.. Ma zapalenie ucha No raptem 5 dni chodził do przedszkola i znowu chory

Ciekawe jak tam Marejta.. Nic się nie odzywa...

Uciekam, bo muszę jeszcze dzisiaj na 2 godziny do pracy jechać na zamknięcie... A tak mi się nie chce... No i wolałabym z Bartusiem zostać..

A Wy gdzie się podziałyście???

[koralik_1982]

Farahh Kochana!!!!!!!!!!
Trzymajcie się!!!!!!!!!!!!!!!
Dla Bartusia specjalne buziaczki i zdrówka, zdrówka, zdrówka!!!!!!!!!!!!

Uciekam spać, bo na 3:35 muszę być w pracy!!!!!!