![]() |
#211 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
O, to widzę, że u mnie tendencja odwrotna
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#212 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Hej dziewczyny
![]() Ostatnio mam trochę ciężkie dni... Nie chce wchodzić w szczegóły, chce żebyście mi w czymś pomogły ![]() ![]() Czy Wy spotkałyście się z tym jeśli chodzi o jedną ze stron w związku? Jak do tego podchodziłyście? z góry dziękuję za pomoc : ![]()
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
![]() od 5.12.2oo9 razem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#213 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ---------- Cytat:
Z tym, że ja zbytnią "rodzinność" trochę zarzucam TŻowi... Dlaczego? Bo wiedząc, że się rzadko widujemy czasem wybiera wyjazd do rodziny niż do mnie (mimo, że u rodziców jest dosyć często). Raz mi rzucił niezły tekst - było to w czwartek - ja pracowałam cały czwartek i piątek i w weekend mieliśmy się zobaczyć, a on skończył zajęcia i stwierdził, że pojedzie do domu, bo "Co ja tu będę w tej Warszawie robił?" Pojechał na 4 dni. Byłam naprawdę wściekła, bo: muszę pracować a on tego nie rozumie, on ma tylko studia i opier****nie się, bo ja zawsze znajdę sobie coś co można porobić w Wwie - chociażby uczyć się!... ![]() ![]()
__________________
Edytowane przez Coma_ Czas edycji: 2010-11-14 o 12:30 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#214 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Sporo tego było. Tzn. nie mowie, że nie czytałam w ogole ambitnych pozycji, bo skłamię, ale to fakt, teraz wymagałoby to ode mnie sporo wysiłku, żeby się przestawić.
'Sto lat samotności', 'Gra w klasy', 'Heban', 'świat zofii', 'zapiski na pudełku od zapałek' , to pozycje, ktore na ten moment przychodzą mi do głowy i pamiętam, że przez żadną*nie przebrnęłam. Nigdy też chyba nie przebrne przez 'Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki' ale tego za jakas haute literature nie uważam. Jakieś propozycje? Little brown, w moim rozumieniu tego to uważam, że można być zbyt rodzinnym. Przykładowo facet, który zawsze stawia na pierwszym miejscu swoją mamusie i siostrzyczke (zaczynając od życiowych decyzji, a kończąc na kolorze krawatu) zamiast swoją partnerkę. To jest krzywdzące. Znam też dziewczyny, które o każdej *******e opowiadają godzinami przez telefon swojej mamie. Spotkałam się też z tym, że jedna z nich podczas wieczornego wyjścia ze znajomymi na piwo pisała smsy z mamą. I to nie o sprawie niecierpiącej zwłoki. Tak po prostu.
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#215 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Coma, to widzę ze mamy podobny problem...
![]() Jak czesto się widujecie? Ja osttanio właśnie przez to wciąz jestem poddenerwowana i troche się o to kłóciliśmy. Rozmawialiśmy o tym kilka razy, ale teraz spokojnie na nic nie będę nalegać, tylko spokojnie czekać...
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
![]() od 5.12.2oo9 razem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#216 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Ale dużo napisałyście
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#217 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() ![]() Też było kilka kłótni w tej sprawie, ale już to olałam... staram się po prostu organizować sobie czas i teraz to nawet cieszę się, że jedzie. Kiedyś byłam od niego wręcz uzależniona, na szczęście już się wyleczyłam.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#218 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dziewczyny, co do czytania ambitnych książek, nie ma się do czego zmuszać
![]() ![]() Jeśli chcecie przeczytać jaką niegłupią, piękną książkę to polecam "Gargulca" A. Davidsona. Naprawdę zapada w pamięć. Niech tyllko nie odstraszy was objętość - ma prawie 600str. Edytowane przez LoieFuller Czas edycji: 2010-11-14 o 13:21 |
![]() ![]() |
![]() |
#219 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 180
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
"Kronika zapowiedzianej śmierci"-mistrz, "Dwanaście opowiadań tułaczych", "Jesień patriarchy"- chociaż to akurat moim zdaniem jego jedna z najtrudniejszych książek. Co do Llosa- "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" średnio mi się podobały, ale właśnie skończyłam "Pantaleon i wizytantki" i to było świetne. Ciekawe, chociaż forma też nie najłatwiejsza-w formie dialogów albo raportów wojskowych. Mimo tego szybko się czyta. Nie wiem czy lubisz lit. rosyjską- zawsze można spróbować opowiadania czechowa. Ogółem uważam, że na przestawianie się na cos ambitniejszego opowiadania są idealne. Coma- już wykupiłam sobie pakiet 3 miesięczny. Rzeczywiście na razie dziwnie, ale zobaczymy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#220 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Co do ambitnej literatury to ja ostatnio męczę "Annę Kareninę". Bardzo chciałam ją przeczytać, ale ciężko mi wchodzi. Tak sobie myślę, że chyba faktycznie niepotrzebnie się rzuciłam na głęboką wodę po długiej przerwie w czytaniu i lepiej byłoby się wziąć najpierw za coś lżejszego dla odzyskania kondycji
![]() LoieFuller, a czy (jako polonistka ![]() P.S. Studiowanie filologii polskiej to moje niespełnione marzenie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Coma, u nas jest tak, że też teoretycznie widujemy się co tydzień w weekendy. My pochodzimy z tego samego miasta, więc też jest tak, że jak już jedziemy to razem samochodem. On w tym roku zaczął prace i na wstepie powiedział mi, że chce jeżdzić do domu co dwa tygodnie czyli dwa weekendy w miesiący bedziemy sami (albo u mnie- mam sama pokój, albo u niego- on wynajmuje kawalerkę).Będę szczera- trochę się zdziwiłam, że aż co dwa tygodnie chce jeździć do domu. Ja uważam się za osobę rodzinną i ciepła, ale do domu jeżdzę co 3, 4 tygodnie. Wynikało to z różnych względów- finansowych, czasowych(podróż ok5h), kiepskie połączenia ale także to, że studiując dwa kierunki, udzielając korepetycji dopiero te weekendy mam dla siebie. Jak przyjeżdam z nim do rodzinnego miasta to wygląda to tak, że wydujemy się wieczorami u niego (u mnie zbyt nie ma warunków) i on by chciał, żebysmy najlepiej siedzieli wiekszość czasu jak nie cały czas z jego rodziną w pokoju
![]() ![]() Ostatnio było kilka sprzeczek o to i żłożyło się na to kilka sytuacji, ale teraz obeicałam sobie, że nie będę się odzywać i zobaczę jak będzie. Najgorsze jest to, że czasmi jak sama zostaje na weekend to zwyczajnie jest mi smutno... Więc muszę też się lepiej zorganiizować itd bardziej poświęcic sobie, bo też nie chcę się od niego uzalezniać
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
![]() od 5.12.2oo9 razem ![]() Edytowane przez Little brown Czas edycji: 2010-11-14 o 13:51 |
![]() ![]() |
![]() |
#222 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Zdecydowanie powinnyście mówić facetom co Wam na sercu leży. Szczególnie w tak ważnej sprawie jak stosunki z rodziną - bo to zasady na całe życie. Jedni mogą być u rodziny co weekend, inni chcą pobyć sami... ja z TŻ należymy do tych drugich.
Na studiach rzadko jeździłam do domu, zawsze z TŻ spędzałam weekendy. Staramy się raz jechać do TŻ, raz do mnie, no chyba że jest konkretna sprawa u kogoś w domu. W ogóle wspólne spędzanie świąt i czasu wolnego z rodziną to temat na długie dyskusje z drugą połówką. W tym roku pierwszy raz spędzimy Wigilię razem z TŻ tylko we dwoje. To my już jesteśmy rodziną. I już zawsze będziemy tak spędzać święta - tylko my i nasze ewentualne dzieci. Co dwa tyg do domu rodzinnego? Wydaje mi się to przesadą dla dorosłego chłopa. Ważne żeby zbudować swoją odrębność. Zdaję sobie sprawę, że czasami czeka walka o nowe zwyczaje, ale warto już teraz jakoś to ustalić żeby potem nie wpakować się w życie w stylu włoskiej familii. To też ważna sprawa dla naszej motywacji - same umiemy poradzić sobie w związkach bez wtrącania się innych i życia pod dyktando rodziny. Zawalczcie o te wspólne weekendy, bo praktycznie dla osób aktywnych (praca, studia i wszystko inne) tylko weekendy są okazją do bycia we dwoje. Bo potem okaże się, że niby jesteście razem, ale żyjecie w zupełnie innych światach. -------------------------------------------- Wczoraj oglądałam Brokeback Mountain. Film zdecydowanie przereklamowany jak dla mnie. |
![]() ![]() |
![]() |
#223 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
[QUOTE=lipcowa87;23234791]Co do ambitnej literatury to ja ostatnio męczę "Annę Kareninę". Bardzo chciałam ją przeczytać, ale ciężko mi wchodzi. Tak sobie myślę, że chyba faktycznie niepotrzebnie się rzuciłam na głęboką wodę po długiej przerwie w czytaniu i lepiej byłoby się wziąć najpierw za coś lżejszego dla odzyskania kondycji
![]() LoieFuller, a czy (jako polonistka ![]() P.S. Studiowanie filologii polskiej to moje niespełnione marzenie ![]() Sama lubię literaturę do 1918 roku, jesli chcesz przeczytać coś z modernizmu to ciezko sie czyta powieści z tego okresu (jesli lubisz dramaty to z czystym sumieniem mogę polecić "Salome" Oscara Wilde'a czy z powieści jego Doriana). Jesli lubisz klimaty a la "Niebezpieczne związki" to sięgnij po "Historię Manon Lescaut i kawalera des Grieux" Prevosta, naprawde fajnie się czyta, czy romans gotycki np. "Mnicha" M. G. Lewica (hardcore ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#224 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
![]() Cytat:
Nie ma takiego pojęcia jak zbyt rodzinny, raczej jest to uzależnienie od rodziny i to nie jest zdrowe. Znam takie przypadki. Ale często jest to wina nie tyle danego partnera, ale np właśnie danej rodziny. Często jest tak, że matki uzależniają swoje dzieci od siebie, a dzieci nie zdają sobie z tego sprawy i myślą, że np jeśli do niej nie pojada to sprawią jej przykrość. Czasami trzeba wytłumaczyć taką sytuację partnerowi, by przejrzał na oczy. No, ale czasami jest tak, że rodzina na prawdę jest ze sobą zżyta i ma potrzebę widzenia się. Little brown to chyba ty pisałaś, że twoja siostra codziennie widuje się ze swoim chłopakiem i jak go nie widzi dzień to jest jej źle. Oni mają warunki do widywania się codziennie, ty ze swoim partnerem nie, wy macie możliwość widywania się weekendy i zobacz jeden weekend się nie widzicie i też jest ci źle z tego powodu. Tak na prawdę to te wie sytuacje są podobne, tylko inna rozbieżność czasowa. Wiem, twoja sytuacja jest trudniejsza. Ale też nie możesz ograniczać kontaktów swojego chłopaka z rodziną. Ale przede wszystkim porozmawiaj z nim o tym, wytłumacz co czujesz, ale na spokojnie, bo w czasie kłótni ciężko dojść do porozumienia. Może jeśli on się dowie jak ty się czujesz w takich sytuacjach, zacznie się nad tym zastanawiać i zmieni swoje zachowanie.
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
|
![]() ![]() |
![]() |
#225 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() Ja już nie roztrząsam tej kwestii. Lubię pobyć sama (choć zdarza się, że nie jest mi do śmiechu), mam wtedy czas na naukę i wszystko co sobie zaplanuję. Tak jak pisałam - olałam to. Skoro chce, niech jeździ - ja nie będę go ograniczać. Może z czasem dorośnie. Zwłaszcza, że sam nie ma jakiegoś super kontaktu z mamą, tatą czy siostrami. Raczej uwielbia szwagrów i picie z nimi i grę w szachy. Szczerze mówiąc, zaczęłam mieć to gdzieś. Każdy ma inne priorytety - on lubi tak spędzać weekend, a ja inaczej. Proste ![]()
__________________
Edytowane przez Coma_ Czas edycji: 2010-11-14 o 14:30 |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#226 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Każdy ma na pewno prawo do swoich odczuć i potrzeb, ale i mnie jeżdżenie do domu rodzinnego co 2 tygodnie w pewnym wieku i stanie jest hm... dziwne?
Wydawało mi się zawsze, że w pewnym momencie każdy ma pragnienie usamodzielnienia się i odcięcia pępowiny i życia samemu. Z tego co obserwuje po pewnym czasie znów wraca się do bliższych kontaktów z rodziną, ale jednak te pare lat ludzie wręcz stronią od wyjazdów do domu, pomocy rodziców itd. Choć zdaje sobie sprawe, że są też inni ludzie. Acz ciężko mi jest sobie wyobrazić 20paroletniego faceta, który tęskni za rodzicami i musi do nich jeździć co chwila. Żeby nie było, to mam sama beznadziejną pod tym względem sytuacje. Facet po studiach, pracujący, dobrze zarabiający i po studiach wrócil do domu rodzinnego i mieszka z rodzicami. Mi to już się nawet nie chce na ten temat wypowiadać, bo to żenada. U nas problem jest innej maści, bo ja studiuje w dużym mieście i najchętniej chciałabym tu zostac, bądź wypuścić się w świat. Całe życie byłam w takim stylu wychowywana i tak też planowałam swoją przyszłość. Natomiast Mój pragnie zostać w mieście, z którego pochodzimy (średniej wielkości) i tam sobie żyć. Wiem, że ma tam doskonałe do tego warunki, ale jak sobie pomyśle, że mam tam wrócić to mam ochote wyć do księżyca. I jak tu wszystko pogodzić?! Co do książek, to chyba zdecyduje się wyprobować te opowiadania... i może na coś jeszcze się natknę. Dam znac ![]() Poza tym planuje zrobić nalot na empikowe nowości, bo wszystkie zapasy wyczytałam. Miala ktoraś ostatnio styczność z jakąs ciekawa nowością wydawniczą wartą zakupu? (kocham zakupy książkowe)
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#227 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Może to nie taka najświeższa nowość wydawnicza, ale stoi na półce bestsellerów Empiku - "Kaprysik" M. Szczygła - zbiór świetnych reportaży o kobietach, do tego w uroczej oprawie.
|
![]() ![]() |
![]() |
#228 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 366
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Witam Was, dziewczyny
![]() ![]() Coma_, uwielbiam twojego bloga, świetnie mnie motywuje ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Edytowane przez Kiriko Czas edycji: 2010-11-14 o 15:11 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#229 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#230 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]()
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
|
![]() ![]() |
![]() |
#231 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 366
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Coma - motywuje, oj, motywuje ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#232 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() A co do InterPalsów jeszcze... Wszystkie wiadomości, jakie na razie dostałam zawierają w sobie porażającą ilość słów typu "beautiful", "darling", "sweetie" itp. ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#233 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;23238835]No dokładnie
![]() ![]() ![]() ![]() A co do InterPalsów jeszcze... Wszystkie wiadomości, jakie na razie dostałam zawierają w sobie porażającą ilość słów typu "beautiful", "darling", "sweetie" itp. ![]() ![]() ![]() Zgadzam się z tymi studiami, trzeba swoje przeboleć ![]() ![]() A ja na interpalsach dziś debiutując nawiązałam już 3 całkiem ciekawe znajomości. Szkoda tylko, że po angielsku. Jakoś nie mam odwagi do francuza wystrzelić z beznadziejnym 'czesc, jak sie masz' ![]()
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Hej, mozna?
![]() Napisałam przed chwilą takiego fajnego, długiego posta o swoim smętnym życiu ale niestety mi go wcięło. Chociaż w sumie było w nim to samo co w poście zakładającym wątek... Krótko o sobie: pracuję na pełen etat, studiuję (powiedzmy ![]() ![]() ![]()
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
![]() ![]() |
![]() |
#235 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#237 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
A ja próbowałam się zarejestrować i mi nie wskoczyło, spróbuje jeszcze raz, skoro piszecie takie fajne rzeczy o interpals
![]() Pomalowałam sobie paznokcie na fajny kolor - taki drobiazg poprawiający humor. To, że wylewamy dziś żale a od jutra intensywnie pracujemy nad sobą dalej aktualne? ![]() Ja dziś spotkałam się z dawno niewidzianą koleżanką i chyba akcję "wyjdę wreszcie z domu na imprezę" czas zacząć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#238 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() Nooo ja myśle, ze od jutro zaczynamy ruszać nasze życie żwawo do przodu, czyż nie?! ![]()
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#239 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
niedługo osiemnastka choć problem mam jak mała dziewczynka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#240 | |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Tak w ogóle to my też się możemy spotkać ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:18.