Scent Bar VI

[homyk]

Napisane przez miss natasha

powiedz mi tylko, czy ten efekt opalizowania jest naprawdę widoczny? na oficjalnej stronie - TU - ciągle jest moire black, na Ebayu parę Dany Black w rozsądnej cenie, hmm...
i jak z wysychaniem itp?

Natalio, Captiv'eyes ma na KWC miażdżace opinie Ten tusz ma bardzo, bardzo delikatne i mięciutkie włókna szczoteczki i dlatego lubią się one niestety sklejać. Ja mam na to taki sposób, że co jakiś czas obficie nasączam wacik kosmetyczny micelem Sensibio H2O i jednym pociągnięciem wycieram szczoteczkę - nabiera ona wtedy porządanego kształtu, klapnięte włókienka powstają.

Moire Black uwielbiam właśnie za kolor - opalizująca zieleń jest widoczna raczej tylko z bliska, a z daleka daje to efekt "otwartego" oka. Ja mam zwykle "przekrwione" białka oczu i ten odcień to neutralizuje.
Dandy Black możesz przetestować w drogerii, bo to aktualna limitówka z kolekcji jesień - zima 2008 - tu efekt opalizujący jest delikatniejszy, na rzęsach zostaje delikatny mieniący się srebrno-niebieski pyłek.

Moire Black mam już od ponad pół roku i nadal działa. Nie używam go jednak codziennie. Dandy Black posiadam od niedawna (czaję się też na przepiękne zestawy cieni z tej kolekcji ), ale sądzę, że będzie się zachowywał podobnie. Na pudełeczku widnieje informacja, że po otwarciu przydatność do użycia wynosi 6m-cy.

I jeszcze ważna uwaga. Szczoteczki Captiv'eyes nie wyjmujemy zdecydowanym ruchem, a bardzo, bardzo powoli - taka informacja w kilku językach również widnieje na opakowaniu.

Poza tym zadowalający jest także efekt zagęszczenia rzęs, jaki udaje mi się tym tuszem osiągnąć.

Trudno mi powiedzieć, jak będzie się zachowywał u Ciebie, bo moje rzęsy są specyficzne i bardzo niesforne.

[hecate]

Napisane przez edytapa68

Po co tyle wulgaryzmów

ja widze jeden?

Napisane przez Mendosita

Trochę cynizmem powiało...

.

no nie wpadam w nastroje romantyczne wiec powialo.

[Yola]

Ja cały czas mam chętkę na górnopółkowy tusz, ale powstrzymuję się od wydania tej kasy bo w sumie jestem w 100% zadowolona z 2000 Calorie Max Factora... Czy dlatego, że nie próbowałam lepszego?



Kurcze jak ja już coś palnę
Dzwoniłam do teściowej z życzeniami po raz kolejny pytając co sobie życzy na prezent. Rozmawiamy sobie w pogodnym tonie.
Ona mówi, że może jakiś krem, ale ona nie wie czy coś jej pomoże taka stara już jest... po chwili znowu "no ja już mam sto lat przecież..."
I ja nie wytrzymałam i wypaliłam: "to ja Ci kupię coś do balsamowania zwłok!"
Ona ma poczucie humoru i myślę, że mnie lubi ale chyba przegięłam. Pomimo, że się śmiała czuję się jakos nieswojo

Sprawa musi przyschnąć

[Kagan]

Napisane przez Yola

Ja cały czas mam chętkę na górnopółkowy tusz, ale powstrzymuję się od wydania tej kasy bo w sumie jestem w 100% zadowolona z 2000 Calorie Max Factora... Czy dlatego, że nie próbowałam lepszego?



Kurcze jak ja już coś palnę
Dzwoniłam do teściowej z życzeniami po raz kolejny pytając co sobie życzy na prezent. Rozmawiamy sobie w pogodnym tonie.
Ona mówi, że może jakiś krem, ale ona nie wie czy coś jej pomoże taka stara już jest... po chwili znowu "no ja już mam sto lat przecież..."
I ja nie wytrzymałam i wypaliłam: "to ja Ci kupię coś do balsamowania zwłok!"
Ona ma poczucie humoru i myślę, że mnie lubi ale chyba przegięłam. Pomimo, że się śmiała czuję się jakos nieswojo

Sprawa musi przyschnąć

[madziczka]

Napisane przez Yola

Ja cały czas mam chętkę na górnopółkowy tusz, ale powstrzymuję się od wydania tej kasy bo w sumie jestem w 100% zadowolona z 2000 Calorie Max Factora... Czy dlatego, że nie próbowałam lepszego?



Kurcze jak ja już coś palnę
Dzwoniłam do teściowej z życzeniami po raz kolejny pytając co sobie życzy na prezent. Rozmawiamy sobie w pogodnym tonie.
Ona mówi, że może jakiś krem, ale ona nie wie czy coś jej pomoże taka stara już jest... po chwili znowu "no ja już mam sto lat przecież..."
I ja nie wytrzymałam i wypaliłam: "to ja Ci kupię coś do balsamowania zwłok!"
Ona ma poczucie humoru i myślę, że mnie lubi ale chyba przegięłam. Pomimo, że się śmiała czuję się jakos nieswojo

Sprawa musi przyschnąć

Yolu - z tego, co pisałaś, masz świetny kontak z teściową Może sobie nic nie pomyślała, sprawa przyschnie i jakoś poleci...

Jeszcze w kwestii mazideł do oczu- zawsze podobały mi się kolorowe tusze do rzęs, ale wyglądam w nich nieciekawie, za blado, jakoś tak "przytłumiona", maślato. Obecnie posiadam granatowy z Maybelline, jestem bardzo zadowolona zarówno z właściwości jak i koloru, ale nie używam go gdy jestem niewyspana, mam podbite oczy, a cienie pod oczami większe niż na codzień. Mam wrażenie, że granat jeszcze bardziej podkreśla moją nieprzytomność, rozmamłany wzrok. Żałuję, że nie wyglądam dobrze w brązowym, śliwkowym czy fioletowym tuszu (te dwa ostatni odcienie podobno są idealne dla zielonych oczu), ale co zrobić?

[ragutka]

Napisane przez Yola

Ja cały czas mam chętkę na górnopółkowy tusz, ale powstrzymuję się od wydania tej kasy bo w sumie jestem w 100% zadowolona z 2000 Calorie Max Factora... Czy dlatego, że nie próbowałam lepszego?



Kurcze jak ja już coś palnę
Dzwoniłam do teściowej z życzeniami po raz kolejny pytając co sobie życzy na prezent. Rozmawiamy sobie w pogodnym tonie.
Ona mówi, że może jakiś krem, ale ona nie wie czy coś jej pomoże taka stara już jest... po chwili znowu "no ja już mam sto lat przecież..."
I ja nie wytrzymałam i wypaliłam: "to ja Ci kupię coś do balsamowania zwłok!"
Ona ma poczucie humoru i myślę, że mnie lubi ale chyba przegięłam. Pomimo, że się śmiała czuję się jakos nieswojo

Sprawa musi przyschnąć

Jak się to czyta to faktycznie jest śmieszne bardzo.
Ale ,że sama mam wielki talent do "palnięć" to rozumiem co czujesz.
Ale sposób masz doskonały, poczekać.

A co do tuszu to mając różne na sumieniu , i rzęsach - jestem zdumiona jakie cuda ten 2000 kalorii wyczynia.
Bardzo porządny i jednocześnie dość naturalny efekt , przy jednokrotnym pomalowaniu - a tylko tak umiem i uznaję.

[Sabbath]

Napisane przez Favkes

Ja nie mam żadnego - ale przymierzam się już czas jakieś do zakupu ( od kiedy mam znowu talię )

No to do dzieła.
Dam Ci znać, jak sprawuje się to lackowe cudo z Allegro. Choć niepokoja mnie plastikowe fiszbiny...

Napisane przez Favkes

Oj tak, ja też nie lubię kremowych - wolę śmietanowe - przecież one są o niebo lepsze !!!!!!

E tam niebo... O co najmniej pół piekła.

Napisane przez gryx82

No u mnie to też zazwyczaj dwa były - duże śniadanie + wielka obiadokolacja, lub - duży obiad + duża kolacja Nieciekawie, wiem

U mnie jest zwykle tylko duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uża kolacja.

Napisane przez Fenris;9789821
[B

Sabbath[/B] - współczucia z powodu szczurka. Wiem, jak to boli. Mój ulubieniec umarł pod schodami po długim karmieniu glukozą ze strzykawki Nigdy już nie miałam podobnego szczurka z charakteru do tego.

Napisane przez Margot45

Sabbath, doczytałam o szczurku, współczuję

Napisane przez teza20

Sabbathprzykro miwiem jakie to dziwne uczucie....

Napisane przez Yola

Sabbath bardzo współczuję straty zwierzaka....

Napisane przez agnyska81

Sabbath - współczuję straty szczurka

Napisane przez homyk

Sabbath, bardzo mi przykro z powodu zwierzaczka Twój synek pewnie bardzo przeżył śmierć szczurka

Dziękuję Wam wszystkim za wyrazy pociechy. Sczurzyna była naprawde kochana, znosiła dzielnie nawet obcinanie pazurków, wykonywała proste polecenia i... No cóż. Miała chyba u nas dobrze życie.

Napisane przez Eenax

Hmm pomyślę chyba nad tymi połgorsetami. Wolałabym wprawdzie cały bo nie musiałabym się martwic o warstwy podspodnie.

W sumie, w przypadku półgorsetu też nie musisz.

Napisane przez Eenax

Jak ktos ma takie "poczucie humoru" ze robi z siebie rozmiar 50-kilka, to ja jestem wtedy lekko zlośliwa jak musze suchac "jeków" na temat tuszy.
A mam w swoim otoczeniu takie przypadki ktore "utuczyły" sie do rozmiarów 40kilka i płacza ze nie moga zrzucic. A jak im ustalę diete co maja jesć i schemat ćwiczeń to wytrzymuja 2-3 dni bo cwiczenia ich mecza a surówki, owoce i warzywa, mieso gotowane lub grillowane nie jest tak smaczne jak schabowy, pizza, frytki i hektolitry koli. Jak proponuje im pujście na dlugi spacer to wola posiedziec przed telewizorem przy filmie i chipsach. A poźniej płacza i się zala jak im ciezko kupic cos sexownego, jak maz im cos wspomina o tuszy, itp.

Nie mam ni kszty współczucia do kogos kto doprowadza swój organizm do takiego stanu, a wrecz jestem na nich wkurzona. Kolejki do kardiologa zawalone "puszystymi", kolejki do "watrobologa" zawalone puszystymi, kolejki do "dietetyka" zawalone "puszystymi", do posychologa zawalone "puszystymi" z kompleksami, do pokoi pobrań zawalone "puszystymi" cukrzykami na własne życzenie itp. az mnie trzesie.

Oczywiście mowa o leniwych "puszystych" a nie osobach chorych na tarczycę czy cukrzyków. Nie mam tez nic do kobiet "puszystych" zadowolonych z siebie i niedręczących otoczenia jękami

To takie niepoprawne, ale jako żywo - sama twierdzę, że 99% ludzi otyłych samych jest sobie winnych. I owszem - zwykle nie wierzę w tłumaczenia: jem jak ptaszek, tyję z powietrza.
Po pierwsze dlatego, że miałam okazję z bliska obserwować osoby jadące z takimi tekstami (między innymi moja matkę i kumpelę, z którą byłam kiedyś na wakacjach), a po drugie dlatego, że naprawdę zawsze można jeść mniej i więcej się ruszać.
Nawet człowiek z zaawansowana cukrzycą, nawet człowiek biorący bardzo silne laki na astmę (z tych tuczących i napuchających) może być szczupły, czego dwa żywe (i bardzo atrakcyjne) dowody mam wśród swoich przyjaciół.

Napisane przez Eenax

Ale maz zezwolił mi na posiadanie kochanki (sztuk 1).

Łapię się?

Napisane przez Eenax

jednak aż tak "trzepnięta" nie jestem. Tort jednak musi przypominac tort jak dla mnie.

Jak dla mnie tamte wyglądają trochę na cukrowych twardzieli. Likrowe konstrukcjie syntetycznie barwione i malowane nie są zwykle zbyt smaczne. A jednak tort jest przede wszystkim po to, żeby go jeść.

Napisane przez Yola

Fajnie Was podczytywać
Jaja męża na kocyku wymiatają

Napisane przez Yola

Kurcze jak ja już coś palnę
Dzwoniłam do teściowej z życzeniami po raz kolejny pytając co sobie życzy na prezent. Rozmawiamy sobie w pogodnym tonie.
Ona mówi, że może jakiś krem, ale ona nie wie czy coś jej pomoże taka stara już jest... po chwili znowu "no ja już mam sto lat przecież..."
I ja nie wytrzymałam i wypaliłam: "to ja Ci kupię coś do balsamowania zwłok!"
Ona ma poczucie humoru i myślę, że mnie lubi ale chyba przegięłam. Pomimo, że się śmiała czuję się jakos nieswojo

Sprawa musi przyschnąć

Yolu, wymiotłaś!

[glamourous]

Napisane przez Yola

I ja nie wytrzymałam i wypaliłam: "to ja Ci kupię coś do balsamowania zwłok!"
Ona ma poczucie humoru i myślę, że mnie lubi ale chyba przegięłam. Pomimo, że się śmiała czuję się jakos nieswojo

Sprawa musi przyschnąć

niezle pojechalas no ale biorac pod uwage fakt ze do balsamowania uzywali roznych atrakcyjnych ziol i wonnosci powiedz po prostu ze to taka metafora nowych perfum z twojej strony

[Favkes]

Napisane przez Eenax

Jak dzisiaj upiekę i załaduje razem z Ewa do wózka to możne na przyszły tydzień do ciebie dotrzemy

Zapraszam zwłaszcza z Ewą

Napisane przez glamourous

niestyty wyglada na to ze taka irlandia sie znajduje 10 lat za murzynami ze tak sie rasistowsko wyraze no i mozna zwolnic tkz. impregnowana byle nie z powodu ciazy. glupio co nie?

Nie, to nie może byc prawda .....

Napisane przez Yola

Kurcze jak ja już coś palnę
Dzwoniłam do teściowej z życzeniami po raz kolejny pytając co sobie życzy na prezent. Rozmawiamy sobie w pogodnym tonie.
Ona mówi, że może jakiś krem, ale ona nie wie czy coś jej pomoże taka stara już jest... po chwili znowu "no ja już mam sto lat przecież..."
I ja nie wytrzymałam i wypaliłam: "to ja Ci kupię coś do balsamowania zwłok!"
Ona ma poczucie humoru i myślę, że mnie lubi ale chyba przegięłam. Pomimo, że się śmiała czuję się jakos nieswojo

Sprawa musi przyschnąć

Genialne, chciałabym coś takiego swojej powiedzieć, ale chyba by się obraziła na mnie do końca życia ( mojego albo jej )

Napisane przez Sabbath

No to do dzieła.
Dam Ci znać, jak sprawuje się to lackowe cudo z Allegro. Choć niepokoja mnie plastikowe fiszbiny...

Będę czekać, może przed świętami jeszcze
Ale tylko może ..... Bo, gdzie ja to założę?
Do pracy ??

[glamourous]

Napisane przez Favkes

Nie, to nie może byc prawda .....

Genialne, chciałabym coś takiego swojej powiedzieć, ale chyba by się obraziła na mnie do końca życia ( mojego albo jej )


Będę czekać, może przed świętami jeszcze
Ale tylko może ..... Bo, gdzie ja to założę?
Do pracy ??

Fav- jest to prawda niestety. potwierdzona tez niestety przez osobe zajmujaca sie prawami pracownikow

moze by sie tesciowa nie obrazila jakbys obiecala ze ja porzadnie zabalsamujesz ladnie w bandazyki obwiniesz i bedzie mumia dla potomnosci

a co do gorsetow do pracy- zalezy gdzie pracujesz

[Favkes]

Napisane przez glamourous

Fav- jest to prawda niestety. potwierdzona tez niestety przez osobe zajmujaca sie prawami pracownikow

moze by sie tesciowa nie obrazila jakbys obiecala ze ja porzadnie zabalsamujesz ladnie w bandazyki obwiniesz i bedzie mumia dla potomnosci

a co do gorsetow do pracy- zalezy gdzie pracujesz

To fatalnie

Teściowa ... oj, moja teściowa to trudny człowiek - niby jest miła, uprzejma, dobrze ułożona,. Nie miałam z Nią większych spięć nigdy. Ale, poczucia humoru to Ona raczej nie ma ( no chyba, ze dotyczy to kogoś innego ) Zaraz by lamentowała, ze chciałabym ją juz uśmiercić, nie nie jest potrzebna, że nam zawadza - popadła y w depresję laboga:

No a pracuję w Spółdzielni Mieszkaniowej
Zajmuję się działem Technicznym - więc pracuję głównie z "płcią przeciwną" - takim gorsetem mogłabym zrobić furorę, albo wylecieć z pracy za demoralizowanie reszty personelu


Chyba lepiej nie ryzykować

[Zuziunia]

Napisane przez Favkes

To fatalnie

Teściowa ... oj, moja teściowa to trudny człowiek - niby jest miła, uprzejma, dobrze ułożona,. Nie miałam z Nią większych spięć nigdy. Ale, poczucia humoru to Ona raczej nie ma ( no chyba, ze dotyczy to kogoś innego ) Zaraz by lamentowała, ze chciałabym ją juz uśmiercić, nie nie jest potrzebna, że nam zawadza - popadła y w depresję laboga:

Moja w sumie też ok, ale że tak powiem trochę do tyłu...chociaż im dłużej ze mną przebywa tym lepiej ostatnio pytała się czy jej paznokcie zrobię

Kto sie napije ze mną piwka? Jestem w połowie puszki

[Sabbath]

Napisane przez Favkes

Będę czekać, może przed świętami jeszcze
Ale tylko może ..... Bo, gdzie ja to założę?
Do pracy ??

Napisane przez glamourous

a co do gorsetow do pracy- zalezy gdzie pracujesz

Hihi, ja juz Gryxiowi tłumaczyłam, że do pracy nie, bo nie ten typ roboty mam.
Chociaż... Najbliższą prelekcję na konwencie zamierzam własnie w tym wygłosić. Będzie pasowało do tematu.

Napisane przez Zuziunia

Kto sie napije ze mną piwka? Jestem w połowie puszki

Ja chętnie. Mam zamiar wczesnie się położyć, może mnie uśpi piwko...
Czekaj, skoczę do lodówki.

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Ja chętnie. Mam zamiar wczesnie się położyć, może mnie uśpi piwko...
Czekaj, skoczę do lodówki.

Czekam

[anka_bzzz]

Napisane przez glamourous

a na co sie czaisz? cos konkretnego czy tak ogolnie?

Ja właśnie piję. A nie powinnam, ale lekarz mnie zdenerwował i chyba sobie będę tak siedzieć z gorączką, bolącą głową i szklanką piwa. Dobrze, że w Scent Barze dziś dość wesoło
Pomijając utratę pracy i ukochanego zwierzaka - dziewczyny

Glamourous - w sumie to chciałam się zorientować w cenach. Czaję się u Kosmy44 na Miss Dior Cherie i Diorshow. Ale widzę, że tu też kilka innych tuszy polecacie - coś czuję, że zaraz się rozmyślę
Ze mną to tak jest - już mam coś kupić albo kliknąć KT i się w ostatniej chwili rozmyślam. Ale fakt, grudzień będzie wydatkowy, może lepiej przyoszczędzić? Zwłaszcza, że w tym miesiącu jesteśmy lżejsi o równowartość dwóch okularów

[Zuziunia]

Napisane przez anka_bzzz

Ja właśnie piję. A nie powinnam, ale lekarz mnie zdenerwował i chyba sobie będę tak siedzieć z gorączką, bolącą głową i szklanką piwa. Dobrze, że w Scent Barze dziś dość wesoło

to pijemy.. zdrówko wszystkim i każdemu z osobna!!!

[anka_bzzz]

Pijemy
"hop szklankę piwa..."

[Favkes]

Napisane przez Sabbath

Chociaż... Najbliższą prelekcję na konwencie zamierzam własnie w tym wygłosić. Będzie pasowało do tematu. .

No to tym bardziej będę żałowała, ze tego nie zobaczę

Napisane przez Sabbath

Ja chętnie. Mam zamiar wczesnie się położyć, może mnie uśpi piwko...
Czekaj, skoczę do lodówki.

Ja nie muszę pić piwa, jest 19-sta aja zasypiam na siedząco
Właśnie się zdrzemnęłam minutkę przy komputerze - siedzę, czytam, oczka mi się zamykają i siup ..... jak nie wyrżnę czółkiem w biurko - no niefajna pobudka

[Sabbath]

Napisane przez Zuziunia

Czekam

Jestem.

Napisane przez anka_bzzz

Ja właśnie piję. A nie powinnam, ale lekarz mnie zdenerwował i chyba sobie będę tak siedzieć z gorączką, bolącą głową i szklanką piwa. Dobrze, że w Scent Barze dziś dość wesoło
Pomijając utratę pracy i ukochanego zwierzaka - dziewczyny

Napisane przez anka_bzzz

Ze mną to tak jest - już mam coś kupić albo kliknąć KT i się w ostatniej chwili rozmyślam. Ale fakt, grudzień będzie wydatkowy, może lepiej przyoszczędzić? Zwłaszcza, że w tym miesiącu jesteśmy lżejsi o równowartość dwóch okularów

Jesli to coś, co się powtórzy, to chyba nie ma się co zabijać. jesli zaś okazja jednorazowa - szkoda stracić.
Nie doradziłam. Wiem.

Kliknęłam właśnie miniaturę Encre Noire dla koleżanki. Jest napisane, że nowa, więc mimo braku pudełka na zdjęciu zakładam, że ono będzie. Nowe są w pudełkach.

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Jestem.

super, to za co pijemy?

[BigMama]

Napisane przez Zuziunia

Kto sie napije ze mną piwka?

Napisane przez Sabbath

Ja chętnie. Mam zamiar wczesnie się położyć, może mnie uśpi piwko...
Czekaj, skoczę do lodówki.

Napisane przez anka_bzzz

Ja właśnie piję.

Napisane przez Zuziunia

to pijemy.. zdrówko wszystkim i każdemu z osobna!!!

To i ja się przyłączam, bo właśnie zlałam do butelek nalewkę na śliwkach i troszkę zostało płynu (setka) ... i ponadlitrowy słój śliwek węgierek zaalkohilizowanych na śmierć (mniam)

Trzeba to wypić i zjeść . To drugie nie na raz... Pierwsze właściwie też nie....

[Sabbath]

Napisane przez Zuziunia

super, to za co pijemy?

Na pohybel sk....synom!
Jeśli kto zaznajomiony z sagą wiedźmińską, to nie zgorszy się raczej. Jeśli nie - niechaj wypije za co innego.

[Zuziunia]

Napisane przez BigMama

To i ja się przyłączam, bo właśnie zlałam do butelek nalewkę na śliwkach i troszkę zostało płynu (setka) ... i ponadlitrowy słój śliwek węgierek zaalkohilizowanych na śmierć (mniam)

Trzeba to wypić i zjeść . To drugie nie na raz... Pierwsze właściwie też nie....

No to nasze zacne grono sie powiększa..dobrze, a już myślałam ze będę sama ze sobą pić

Sab dobrze powiedziane...znaczy napisane hehe

[madziczka]

Dołączam do pijących z kieliszkiem białego wina w dłoni

Zaraz, zaraz - zanim łyknę - jutro idę na badanie krwii (hormony) - czy powinnam pić?

[Kattarina]

Napisane przez Sabbath

Na pohybel sk....synom!
Jeśli kto zaznajomiony z sagą wiedźmińską, to nie zgorszy się raczej. Jeśli nie - niechaj wypije za co innego.

Od czasu studiow wznosimy z przyjaciolmi ten toast . Zoltan i jego miecz "rzondzom"

[Favkes]

Napisane przez Sabbath

Na pohybel sk....synom!

A ja dodam jeszcze moje ulubione przekleństwo z innej książki .......

.... na łysą murwę

[gryx82]

Napisane przez teza20

Skoro jestesmy juz w temacie tuszy do rzes,to jaki polecacie potrzebuje zrobic rodzicielce prezent na urodziny,imieniny,mikolaj a i pod choinke wszystko za jednym zamachem bo wraca dopiero 22grudnia z niemiec i sam nie wiem co robic

Dziewczyny chwalą YSL Effect Faux Cils, prawda?

Napisane przez miss natasha

uwielbiam! zwłaszcza jeśli chodzi o kupno nowych perfum/kosmetyków/zrobienie mi obiadu/kakao/masażu itp.

A taka... yyy, mniej interesowna spontaniczność?

Napisane przez Margot45

dziś dla odmiany nasmrodził smażenina na całe biuro

Margot, z kim ty pracujesz?

Btw - macie zaplecze kuchenne, czy jak?

Napisane przez madziczka

...nie używam go gdy jestem niewyspana, mam podbite oczy, a cienie pod oczami większe niż na codzień...

Ale że w bójki się wdajesz - tego nie wiedziałem

Napisane przez Sabbath

Hihi, ja juz Gryxiowi tłumaczyłam, że do pracy nie, bo nie ten typ roboty mam.

Sabb, a ten gorset to w komplecie z tym lateksowym wdziankiem? Bo to mnie chyba trochę zmyliło

[BigMama]

Napisane przez Favkes

.... na łysą murwę

po czym

[yoona]

dziewczyny dzięki za polecenie Isadory, dziś nabyłam, cudo

nabyłam też jeża, skusiłam się no ( i jestem kompletnie spłukana)
i wiecie co?jestem zadowolona po wybróbowaniu, moje rzęsy nigdy w życiu nie były takie długie,szok. mam rzęsy! po rozczesaniu szczoteczką jest firanka.super łatwo się maluje, dobry do dolnych rzęs. minus-w ogóle nie pogrubia moich rzadziutkich włosków. ale myśle że baza pod tusz Lancoma załatwi sprawę.
ciekawe jak się będzie sprawował potem.

[madziczka]

Napisane przez gryx82

Ale że w bójki się wdajesz - tego nie wiedziałem

A bo ty jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz

Yoono - to mi ochoty na "jeża' narobiłaś