Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXIII)

[rachela]

Napisane przez gryx82

Chciałaś zabić gościa donicą?!

Amen

Ale po dodatkowych 3 godzinach snu świat wydaje się piękniejszy. I głowa mniej boli.
I Bois Oriental kwitnie na skórze.

W takiej sytuacji nawet dwa PW od trolla mi powiewają


Edit: Cofam, dziewczyna przegięła

[Katty_p13]

A ja dziś się udaję do Pragi w delgacjon w myyśl zasady "do Czech to ja mam za darmo " i zapodam Hot Couture - moje ulubione malinowe cudo

[homyk]

Napisane przez czarnazuzia1

Dziewczyny mozecie przestac kusisc mam oslabiony organizm i wszelkie tego typu wirusy padaja na podatny grunt

Dobrze Teresko, już nie będę Obiecuję ( )

Napisane przez sasia73

A propos eliksiru HP: poleciałam wczoraj do Sephory, żeby powąchać to cudo (klasyka HP szczerze nie znoszę, a Joaśka na każdym zlocie wtyka mi w nos swój nadgarstek spsikany hojnie HP , ciągnie za sobą chmursko plastikowej wanilii i potem samochodu dowietrzyć nie mogę )i wyszłam z flaszką eliksiru, ale eliksiru Midnight Poison . Powąchałam go ot tak, od niechcenia, taki support , a tu bach! MPe ściął mnie z nóg! Jakby ktoś pociągał za sznurki, wzięłam flaszkę w dłoń i w transie udałam się do kasy. Zapłaciłam (sprytne dziecię, korzystając z mego oszołomienia, położyło na ladzie kilkanaście kulek zapachowych - bo "takie som ślicne"), wyszłam... i trwam w zachwycie do dziś.
A eliksiru HP nie powąchałam, nawet nie wiem, czy był...

Sasiu, Twój zakup jeszcze bardziej sopntaniczny był niż mój. Ja zastanawiałam się nad swoim całe dwa dni

A Elixir Midnight Poison jeszcze raz przewącham, dokładniej, dogłębniej i kto wie, kto wie

Napisane przez your Angel

Muszę to wydrukowac i pokazać niedouczonej konsultantce w Sephorze

Aniołku, to oświeć jeszcze przy okazji panią konsultantkę, że te "wzmacniacze" w Hypnotic Poison Elixir to anyż i lukrecja

Napisane przez czarnazuzia1

Wcale mnie nie pocieszylas ,bo o to sie dowiedzialam ,ze jeszcze jeden eliksir jest do przewachania na wczoraj

Teresko, jest jeszcze trzeci - też piękny Elixir Pure Poison - ale ten już od dawna na półkach, więc pewnie znasz

Napisane przez tymena

Masakra finansowa mnie czeka

Ale czego to nie robi się z miłości

[taka taka]

Musc Ravageur, z maleńkiej, ale własnej flaszeczki i chyba muszę się zgodzić z recenzją Angel (co raczej nieczęsto mi się zdarza, bo zapachy odbieramy raczej inaczej), to kotek
to określenie bardzo mi się podoba - mały, przytulny, zaczepiający mnie kotek
lubię kotki

żaden tam zdzierca majtek
znając Wasze skojarzenia MR z seksem podetknęłam mojemu M wyperfumowany nadgarstek i pytam, jak mu się podoba ..... odpowiedział, że pachnie jak wulgarna podróba

[polkadxdx]

L Lempickiej .

[Contax]

Napisane przez taka taka

Musc Ravageur, z maleńkiej, ale własnej flaszeczki i chyba muszę się zgodzić z recenzją Angel (co raczej nieczęsto mi się zdarza, bo zapachy odbieramy raczej inaczej), to kotek
to określenie bardzo mi się podoba - mały, przytulny, zaczepiający mnie kotek
lubię kotki

żaden tam zdzierca majtek
znając Wasze skojarzenia MR z seksem podetknęłam mojemu M wyperfumowany nadgarstek i pytam, jak mu się podoba ..... odpowiedział, że pachnie jak wulgarna podróba

Taka i ja muszę się z Wami zgodzić do tej pory nie wierzyłam, że MR można tak odbierać aż do wczoraj, kiedy to miałam przyjemność poniuchać go na koleżance pachniała mocno cynamonowo, z lekka kulinarnie i aż nie wierzyłam, że to nasz słynny zdzierca niewieścich majtek na mnie pachnie diametralnie inaczej

[princeska69]

Pachne tylko testowo, bo ciagle w lozku na lewym nadgarstku Inside, na mnie niestety mydlo nie kawa z mlekiem a na drugim Vanille Coco i az sie slinie do tegonadgarska

[Ewusia_marchew]

Deep Red

[Miviki666]

Treselle Avon

[Zuziunia]

HP bo co innego pasuje do takiej pogody

[sasia73]

Napisane przez homyk

Sasiu, Twój zakup jeszcze bardziej sopntaniczny był niż mój. Ja zastanawiałam się nad swoim całe dwa dni

A Elixir Midnight Poison jeszcze raz przewącham, dokładniej, dogłębniej i kto wie, kto wie

Jesteśmy szybkie!
Lubię taki spontan, ten stan zapachowej euforii. Tak miałam z Dzingiem, BC, Palisandrem. Wszystkie moje ukochane perfumy kupiłam szybko, najszybciej jak się dało, właśnie pod wpływem totalnego otumanienia zapachem.

A Elixir Midnight Poison powąchaj, powąchaj. Piękna, miękka, aksamitna wręcz paczula w bazie.

[SiSleyS]

Dziewczyny
Jeżeli macie chwilkę to mogłybyście mi pomóc w wybraniu zapachu?
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...30#post9202230

Z góry dziękuję za poświęcenie mi czasu

[Anuschka]

Napisane przez Kota

Nie wychodź. Według słów mojej siostry- on ma za dużo czaszki z przodu.

Napisane przez your Angel

Jak najbardziej słuszne spostrzeżenie! Ale facet ma bardzo dużo mózgu - gdzieś go musi mieścić!

Pachnę dalekowschodnim atramentem. CdG2

[dzika truskawa]

Napisane przez Sabbath

Każdego z nas "unosi" co innego.

Ja się naczytałam o kochankach jakichś, nuty takie a na mnie pachnie (przynajmniej z nadgarstka) dokładnie jak Bvlgari Black... Ech, nie powinnam się napalać po czytaniu recenzji

Napisane przez rachela

P.S. Widzę, że mój poprzedni post w tej sprawie nie został zauważony, więc jeszcze raz: nazwa perfum S.L. to Chergui, nie Cherqui!!! Wiem, że q aż samo pcha się pod palce (sama mam jedno na sumieniu), ale... Proszę.

Ale ja chyba napisałam przez "g"? Lecę sprawdzić, czy nie popełniłam faux pas na miarę "Quarzazate"

Napisane przez homyk

Dziś znowu otacza mnie chmurka tego budyniowo-marcepanowego Hipnotycznego Elixiru Uwaga! On uzależnia

Wierzę... Byłam dziś w Sephorze pierwszy raz od dłuższego czasu a tam nagle pojawiły się wszystkie gorące nowości naraz! Zabrakło mi nadgarstków na HP Elixir, ale niuchnięty z atomizera - Upojny. Ze wszystkich Trutek HP zdecydowanie było dla mnie tą najmniej lubianą ale wersja Elixir to zupełnie inna bajka. Must try

Napisane przez your Angel

Muszę to wydrukowac i pokazać niedouczonej konsultantce w Sephorze

Koniecznie. Niech się na pamięć nauczy

Napisane przez taka taka

Musc Ravageur, z maleńkiej, ale własnej flaszeczki i chyba muszę się zgodzić z recenzją Angel (co raczej nieczęsto mi się zdarza, bo zapachy odbieramy raczej inaczej), to kotek
to określenie bardzo mi się podoba - mały, przytulny, zaczepiający mnie kotek
lubię kotki

żaden tam zdzierca majtek
znając Wasze skojarzenia MR z seksem podetknęłam mojemu M wyperfumowany nadgarstek i pytam, jak mu się podoba ..... odpowiedział, że pachnie jak wulgarna podróba

Phi! Niech M zbada zatoki To mój najlepszy zbieracz komplementów, absolutnie niepokonany (chociaż jak kupię flaszkę Sun Moon Stars to pewnie będzie mieć konkurencję ). W dużej ilości - zdzierca majtek, ale za tym obliczem nie przepadam. W małej dawce - koteczek przerozkoszny ale z ostrymi pazurkami. I takiego kocham

Napisane przez SiSleyS

Dziewczyny
Jeżeli macie chwilkę to mogłybyście mi pomóc w wybraniu zapachu?
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...30#post9202230

Z góry dziękuję za poświęcenie mi czasu

Proszę nie śmiecić. Z góry dziękuję

Pachnę... Bardzo pachnę. I różnorodnie, z każdej strony inaczej Globalnie - Chergui, zgodnie z zalecenimi znawczyń użyty globalnie i obficie. Ujawnił coś poza puderkiem żywcem wziętym z Bvlgari Black, ale skóry, tytoniu i piżma to tu nie ma. Bogaty, słodki orient, zdecydowanie kobiecy. Ale już przyznaję, że jest ładny, zamiast z blazą krzywić się, że nic szczególnego. Na nadgarstkach Diamonds Intense (taki z niego Intense jak ze mnie Miss World ), Omnia Crystalline (sympatyczna) i... Angel. Zostałam obdarowana w Sephorze próbką EDP i balsamu, spryskałam ostrożnie nadgarstek i... Nie wierzę - bez krypty, bez trupa, przepiękna, głęboka słodycz! Chyba zostałam nawrócona

[Sabbath]

Napisane przez Nola_

Dzięki piękne
Jak miodu nie ma, to jutro testuję W sumie też się nie spodziewam, że mnie powali na kolana, ale brzmi ciekawie i od dawna mam ochotę przetestować.
Zresztą - ja ciągle szukam swojego ciepłego, raczej suchego, gładkiego, umiarkowanie słodkiego zapachu... A nuż kiedyś trafię, zupełnie się tego nie spodziewając...

Daj znać, co o niej myślisz. Ciekawam.

Napisane przez agaa13

Sabbath, nie kuś mniebo w planach mam juz 2 flakoniki

Jakie? Jakie?

A ja Fire From Heaven kupię i tak. Brossius zdobył moje serce.
No dobra, serca nie zdobył. Tylko nos.

Napisane przez agaa13

--------------------------
dzisiaj bedzie smok edt z własnej flaszeczki/

Gratulacje!

Napisane przez rachela

P.S. Widzę, że mój poprzedni post w tej sprawie nie został zauważony, więc jeszcze raz: nazwa perfum S.L. to Chergui, nie Cherqui!!! Wiem, że q aż samo pcha się pod palce (sama mam jedno na sumieniu), ale... Proszę.

Został zauważony, ale mnie akurat nie był konieczny.

Napisane przez maja79

U mnie też Jaisalmer budzi powszechny zachwyt . TŻ sie chyba w nim coraz bardziej zakochuje. Ostatnio mi przyznał, że od poczatku mu się podobał ale tak po prostu, ale teraz to już obłędnie (i mówił to wwąchując się wampirycznie w moją szyję , więc mu wierzę)

Wiecie co? W sumie dobrze, że nie obracamy się w tym samym towarzystwie. Gdyby ktoś "pod moim nosem" pachniał Jaisalmerem chyba zsiadłabym się z zazdrości.

Napisane przez sasia73

Boszsz, jak ja pachnę...

Lubię takie posty.

Napisane przez rachela

W takiej sytuacji nawet dwa PW od trolla mi powiewają


Edit: Cofam, dziewczyna przegięła

Zaciekawiasz mnie.

Napisane przez taka taka

żaden tam zdzierca majtek
znając Wasze skojarzenia MR z seksem podetknęłam mojemu M wyperfumowany nadgarstek i pytam, jak mu się podoba ..... odpowiedział, że pachnie jak wulgarna podróba

----------------------
Ekstrakt Aoud.

[Nola_]

Napisane przez Sabbath

Daj znać, co o niej myślisz. Ciekawam.

Miałaś rację - klasyczna Theo też nie dla mnie. Podeszła mi bardziej niż wersja Esprit, ale to ciągle nie to, nosić bym jej nie mogła, nie zaczarowała mnie. Faktycznie czuję domowy piernik (może jestem uprzedzona, ale to wyraźnie piernik na miodzie ), korzenny, z dużą ilością przypraw i z dziwną, gorzkawo-chropowatą nutą. Nie odrzuca, ale też nie przyciąga.
Po jakimś czasie zaczęła mnie mocno drażnić i musiałam ją zmyć z nadgarstka.

Poszukiwania mojego ciepłego, gładkiego zapachu trwają.


Na razie pachnę tylko gloriową mgiełką, później pewnie będą jeszcze jakieś testy.

[tulipanka]

21. Było. Większość wsiąkła w szalik, a reszty nie czułam, bom przeziębiona i zakatarzona. Co nie przeszkadza mi zaraz wyjść z domu do kina, więc zastanawiam się... pachnieć czy dać sobie jednak spokój...?

[taka taka]

Napisane przez Contax

Taka i ja muszę się z Wami zgodzić do tej pory nie wierzyłam, że MR można tak odbierać aż do wczoraj, kiedy to miałam przyjemność poniuchać go na koleżance pachniała mocno cynamonowo, z lekka kulinarnie i aż nie wierzyłam, że to nasz słynny zdzierca niewieścich majtek na mnie pachnie diametralnie inaczej

chyba Ci zazdroszczę
u mniecałe szczęście nie pachnie kuchennie, raczej ciepło i przymilnie (jednym słowem, jak kotek)

Napisane przez dzika truskawa

Phi! Niech M zbada zatoki To mój najlepszy zbieracz komplementów, absolutnie niepokonany (chociaż jak kupię flaszkę Sun Moon Stars to pewnie będzie mieć konkurencję ). W dużej ilości - zdzierca majtek, ale za tym obliczem nie przepadam. W małej dawce - koteczek przerozkoszny ale z ostrymi pazurkami. I takiego kocham

może zanim zgo wyślę do laryngologa, powinnam go wysłać, żeby powąchał Ciebie (pachnącą MR oczywiście) , albo Contax, albo Anuschkę

Napisane przez Sabbath

łatwo Ci się śmiać, moją pierwszą reakcją wcale nie był śmiech, ale szczere oburzenie .... potem mi przeszło



......................... ...............
pachnę MR, czyli kotkiem, czyli wulgarną podróbą

[MoniaK]

Napisane przez tulipanka

21. Było. Większość wsiąkła w szalik, a reszty nie czułam, bom przeziębiona i zakatarzona. Co nie przeszkadza mi zaraz wyjść z domu do kina, więc zastanawiam się... pachnieć czy dać sobie jednak spokój...?

Tulipanko, a mogłabyś skrobnąć małą recenzję bo ja jeszcze niestety nie poznałam a szalenie jestem ciekawa
ps. pachnieć

Dziś była Lolita Midnight.

[tharoon]

Egoistem.

[SpanishMyszka]

Napisane przez Porcelainnn

[I]Na kameralnym przyjęciu z okazji rocznicy ślubu siostry pachniałam Pradą. Z Pradą jest jak z mężczyznami, którzy najbardziej zachodzą za skórę w życiu - 'W porządku, ale nie w moim type'. I spędzasz z takim czas, nieświadoma zagrożenia, biegając w za dużym dresie, ziewając na głos, jedząc za dużo, nie kokietując. Przy którejś wspólnej kawie, albo kolejnym bezsensownym dowcipie , nagle stwierdzasz, że jest Twój. A Ty jego. Patrzysz na niego jak się uśmiecha, jak zakłada splecione ręce za głowę i się przeciąga i w jednej chwili dociera do Ciebie , że chcesz go na wyłączność. I jest to najnaturalniejsze w świecie.

Cóż za boski i zarazem prawdziwy opis

Napisane przez homyk

Mnie też bardzo ten Elixir się spodobał Tak, jak piszesz Hecate, nie wyłazi z niego plastikowa nuta, która psuje mi odbiór klasycznych HP. Zamarzyłam sobie o flaszeczce

W takich układach w piątek po pracy biegnę od razu do perfumerii powąchać

Napisane przez your Angel

Bu, narobiłyście mi smaka na Hypnotic Poison Elixir

Daguś, nie tylko Tobie

Napisane przez martwa papuga

Też mnie czeka przegląd uzębienia w najbliższym czasie.

Mnie niestety też

Napisane przez rachela

Chociaż z drugiej strony, najnowszej piosence Britney naprawdę nic nie można zarzucić. A teledysk jest orgazmiczny [/SIZE]

W temacie - wczoraj Euphoria, dzisiaj Angel.

[Córka D'artagnana]

Napisane przez czarnazuzia1

:nie ma emotki niedowierza: nie mylic z niedowidzi.
Czekamy na raport
w sprawie gadziny

Zapomnialam napisac ,ze oczywiscie Smok ekstrakt

Ech!... ekstrakt choć wytrawniejszy od wersji edp,tez się wysładza na mojej skórze.Nie ukrywam,ze mam słabość do tego zapachu,ale na kimś

Napisane przez taka taka

...

pety i niemyta popielniczka w Piątce
...

Tako, nie napisałam,że w piątce czuć to co wyżej(pewnie bym sie zapadła pod ziemię, toż to profanacja), na mojej skórze to wyczułam

Napisane przez sasia73

...
A propos eliksiru HP: poleciałam wczoraj do Sephory, żeby powąchać to cudo (klasyka HP szczerze nie znoszę, a Joaśka na każdym zlocie wtyka mi w nos swój nadgarstek spsikany hojnie HP , ciągnie za sobą chmursko plastikowej wanilii i potem samochodu dowietrzyć nie mogę )i wyszłam z flaszką eliksiru, ale eliksiru Midnight Poison . Powąchałam go ot tak, od niechcenia, taki support , a tu bach! MPe ściął mnie z nóg! Jakby ktoś pociągał za sznurki, wzięłam flaszkę w dłoń i w transie udałam się do kasy. Zapłaciłam (sprytne dziecię, korzystając z mego oszołomienia, położyło na ladzie kilkanaście kulek zapachowych - bo "takie som ślicne"), wyszłam... i trwam w zachwycie do dziś.
A eliksiru HP nie powąchałam, nawet nie wiem, czy był...

Sasiu, piękny zakup

_____

Przed chwilą wróciłam, pachnę, ale nie wiem czym wszystko sie wymieszało

[Contax]

Napisane przez sasia73

Jesteśmy szybkie!
Lubię taki spontan, ten stan zapachowej euforii. Tak miałam z Dzingiem, BC, Palisandrem. Wszystkie moje ukochane perfumy kupiłam szybko, najszybciej jak się dało, właśnie pod wpływem totalnego otumanienia zapachem.

A Elixir Midnight Poison powąchaj, powąchaj. Piękna, miękka, aksamitna wręcz paczula w bazie.

piekna, miekka, akasamitna paczula juz mnie bardziej zachecac nie trzeba

Napisane przez taka taka

chyba Ci zazdroszczę
u mniecałe szczęście nie pachnie kuchennie, raczej ciepło i przymilnie (jednym słowem, jak kotek)

taki do miziania

Napisane przez taka taka

może zanim zgo wyślę do laryngologa, powinnam go wysłać, żeby powąchał Ciebie (pachnącą MR oczywiście) , albo Contax, albo Anuschkę

nie ma sprawy daj tylko sygnal


A ja nadal plawie sie w rozkosznym Serge Noire

[Sabbath]

Napisane przez Nola_

Miałaś rację - klasyczna Theo też nie dla mnie. Podeszła mi bardziej niż wersja Esprit, ale to ciągle nie to, nosić bym jej nie mogła, nie zaczarowała mnie. Faktycznie czuję domowy piernik (może jestem uprzedzona, ale to wyraźnie piernik na miodzie ), korzenny, z dużą ilością przypraw i z dziwną, gorzkawo-chropowatą nutą. Nie odrzuca, ale też nie przyciąga.
Po jakimś czasie zaczęła mnie mocno drażnić i musiałam ją zmyć z nadgarstka.

Poszukiwania mojego ciepłego, gładkiego zapachu trwają.

Nolu, a w jakim stopniu to musi być zapach klasyczny, normalny?
Bo dla mnie top of the tops w kategorii zapachów miękko otulających, gładkich, ciepłych to Tam Dao, Le Boise i Bois Farine. Nie są słodkie, ani kwiatowe. Nie wiem, oczywiście, czy będą tym, o co ci chodzi, ale może warto, żebyś po któryś sięgnęła?

Napisane przez Takuśna

łatwo Ci się śmiać, moją pierwszą reakcją wcale nie był śmiech, ale szczere oburzenie .... potem mi przeszło

Przepraszam.
Łatwo mi sę śmiać, bo MR mi też nic nie zdziera.
Ale myślę, że minę miałas podobną do mojej, kiedy wsiadając do samochodu mój Królewna zaptyał:
- A co tu tak śmierdzi? To znowu twoje perfumy?!
A pachniałam najpiękniejszym Francuskim Kochankiem świata.

Napisane przez SpanishMyszka

W temacie - wczoraj Euphoria, dzisiaj Angel.

Wiesz Myszko, przyznam Ci się szczerze, że Euphoria to chyba jedyny Twój zapach, który mi od Ciebie odstaje. Kojarzysz mi się z zapachami ze zmysłową "chrypką".


Szukam czegoś wśród Demeterków. Potrzebują odstresowacza...

[Nola_]

Napisane przez Sabbath

Nolu, a w jakim stopniu to musi być zapach klasyczny, normalny?
Bo dla mnie top of the tops w kategorii zapachów miękko otulających, gładkich, ciepłych to Tam Dao, Le Boise i Bois Farine. Nie są słodkie, ani kwiatowe. Nie wiem, oczywiście, czy będą tym, o co ci chodzi, ale może warto, żebyś po któryś sięgnęła?

Ależ w żadnym stopniu klasyczny i normalny być nie musi Sięgnęłam akurat po Theoremę właściwie bardziej z przypadku.
Tam Dao i Bois Farine już dawno są na mojej liście must niuch, Le Boise też ma bardzo interesujący zestaw nut, więc wyruszam na poszukiwanie próbek
Dzięki piękne za propozycje
A nuż któryś z nich to ten mój wyśniony...?

[Eenax]

Od 3 dni pachnę "Mechatym Wilkiem".

[SpanishMyszka]

Napisane przez Sabbath

Wiesz Myszko, przyznam Ci się szczerze, że Euphoria to chyba jedyny Twój zapach, który mi od Ciebie odstaje. Kojarzysz mi się z zapachami ze zmysłową "chrypką".

Hmmm...
A z jakimi ?

Z tą Euphorią to już nie tak jak kiedyś, już nie ma tej "iskry" co swego czasu, już nie jestem zachwycona gdy noszę te perfumy, ale żal patrzeć jak buteleczka podarowana w zeszłym roku na urodziny stoi w kącie i osiada na niej kurz...

[your Angel]

Napisane przez taka taka

Musc Ravageur, z maleńkiej, ale własnej flaszeczki i chyba muszę się zgodzić z recenzją Angel (co raczej nieczęsto mi się zdarza, bo zapachy odbieramy raczej inaczej), to kotek
to określenie bardzo mi się podoba - mały, przytulny, zaczepiający mnie kotek
lubię kotki

żaden tam zdzierca majtek
znając Wasze skojarzenia MR z seksem podetknęłam mojemu M wyperfumowany nadgarstek i pytam, jak mu się podoba ..... odpowiedział, że pachnie jak wulgarna podróba

Napisane przez Contax

Taka i ja muszę się z Wami zgodzić do tej pory nie wierzyłam, że MR można tak odbierać aż do wczoraj, kiedy to miałam przyjemność poniuchać go na koleżance pachniała mocno cynamonowo, z lekka kulinarnie i aż nie wierzyłam, że to nasz słynny zdzierca niewieścich majtek na mnie pachnie diametralnie inaczej

No mówię Wam - MR to kociaczek Taki młody psotnik, który powoli uczy się kindersztuby

Tako, Twój mąż pojechał
Contax, na mnie raczej nie za bardzo kulinarnie. Raczej własnie tak puszyście i milusio

Napisane przez MoniaK

Dziś była Lolita Midnight.

Wiedziałaaam, że się polubicie Fajnie, że wsączysz tą flaszeczkę z przyjemnością Jestem pewna, że dobrze jej u Ciebie
Zawsze mnie boli serce kiedy oddaję moje flaszki Znacznie lżej mi na duszy kiedy trafiają do Wizażanek

Napisane przez SpanishMyszka

Daguś, nie tylko Tobie

Szykuje się kolejny szał Perfum na jakiś konkretny zapach... ? Długo już nic takiego nie wybuchało

Ja chceeeeeem flaszkę Hypnotic Poison Elixir I Insolence EDP

W temacie - wczoraj Euphoria, dzisiaj Angel.

Myszko, wiesz że wczoraj o mały włos nie spłukałabym się totalnie na mały flakonik promocyjnej Euphorii w Naturze? Jednak Bóg zesłał znak z niebios i niedouczona ekspedientka nie potrafiła połowy płatności ściągnąć z karty a drugiej połowy przyjąć w gotówce co zaowocowało tym, że wyszłam bez Euphorii ...

My Insolence

[tymena]

Napisane przez Contax

A ja nadal plawie sie w rozkosznym Serge Noire

Contax, a jak na Tobie się trzyma SN? Ma mnie nie trzyzma się wcale



Tak pięknie piszecie o MR, już sie nie mogę doczekać własnego flakonika Znam go tylko z próbaska ale jak doleci do se zapsikam pępek i nie tylko

[Moniqe66]

A ja dziś Burberry Brit