Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-09, 16:03   #2461
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez pusunia Pokaż wiadomość
dasz rade a ktory raz i gdzie
drugi raz, w Jastrzębiu (grande punto)
Jeszcze jutro o 8 mam jazdy, a na 11:30 egzamin...
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 16:38   #2462
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 238
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Amani Pokaż wiadomość
drugi raz, w Jastrzębiu (grande punto)
Jeszcze jutro o 8 mam jazdy, a na 11:30 egzamin...
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 17:02   #2463
Gosik27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 38
GG do Gosik27
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Ja też zdaję w Jastrzębiu! Dzisiaj zdałam teorię. Praktykę będe mieć 12 marca. Bardzo się denerwuję! Mogę prosić o wpisanie mnie do listy z terminem ezaminu
Gosik27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 18:53   #2464
adzipersik
Raczkowanie
 
Avatar adzipersik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
No i oblałam.Ale jeżeli w ogóle można tak powiedzieć,było bardzo miło.Miałam bardzo sympatycznego egzaminatora,chwilkę ze mną porozmawiał,widać było,że chce rozładować moje napięcie.Przed zrobieniem łuku szepnął,żebym nie zapomniała włączyć świateł

Łuk poszedł mi bez problemu-ale miałam w aucie tak luźne sprzęgło,że bałam się,że w ogóle nie ruszę.Potem górka-i tu wtopa-dwa razy samochód się stoczył,wkurzyłam się,bo to zawsze wychodziło mi bez problemu,i koniec.Ale stwierdziłam,że na miasto pojadę zobaczyć chociaż jak to wygląda.I było dobrze-oczywiście zrobiłam kilka błędów,ale jak wróciliśmy do ośrodka egzaminator powiedział,że nie było najgorzej,mam poprawić kilka rzeczy,ale ogólnie jest ok.

Jutro idę się zapisać na poprawkę-będzie dobrze,jak nie teraz to kiedy indziej.Musi być
Takie wiadomości nigdy nie są dobre... Gratuluję jednak pozytywnego podejścia bo ja, kiedy oblałam we wtorek (już po raz trzeci) i to na łuku, który za pierwszym i drugim podejściem zaliczyłam bez większych problemów, i ogółem na jazdach też mi nieźle wychodził, to załamkę totalną przeżyłam... Twoje podejście jest jednak cudowne i tak trzymaj!!!!

Cytat:
Napisane przez kafofinka Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj zdawałam pierwszy raz... Teoria dobrze poszła, jeden błąd na kategorię A i na B, później plac też bez problemu ale na mieście wymusiłam pierwszeństwo przy zmianie pasa, ech drugie podejście 5 lutego.

Mam nadzieję, że inne wizażanki zdały
Uffff... Dwie kategorie za jednym razem - wyczyn godny podziwu! Gratuluję -mimo że egzamin zakończył się niepowodzeniem!!!! Dzielna osóbka z Ciebie!!!! Głowa do góry!!!!

Cytat:
Napisane przez Amani Pokaż wiadomość
drugi raz, w Jastrzębiu (grande punto)
Jeszcze jutro o 8 mam jazdy, a na 11:30 egzamin...
Powodzenia, dużo optymizmu i pozytywnego wyniku!!!!

Cytat:
Napisane przez Gosik27 Pokaż wiadomość
Ja też zdaję w Jastrzębiu! Dzisiaj zdałam teorię. Praktykę będe mieć 12 marca. Bardzo się denerwuję! Mogę prosić o wpisanie mnie do listy z terminem ezaminu
No tak to już raczej jest przed tym pierwszym egzaminem - stres raczej nieunikniony, chociaż naprawdę nie jest tak źle!!!! Dobrze będzie!!!!

RedApple, Strawberkaaaaaaa... gdzie Wy się podziewacie????

adzipersik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 18:58   #2465
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Ja też czekam na dzisiejsze podsumowanie
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 19:37   #2466
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

nie zdałam- łuk a poprzednie dwa razy wyjechałam na miasto dziś mi tak na jazdach dobrze szło.. łuk też mi wychodził.. i co.. i porażka...
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 20:08   #2467
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
nie zdałam- łuk a poprzednie dwa razy wyjechałam na miasto dziś mi tak na jazdach dobrze szło.. łuk też mi wychodził.. i co.. i porażka...
Ja też najbardziej obawiałam się łuku

Główka do góry, uda się następnym razem
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 20:08   #2468
adzipersik
Raczkowanie
 
Avatar adzipersik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
nie zdałam- łuk a poprzednie dwa razy wyjechałam na miasto dziś mi tak na jazdach dobrze szło.. łuk też mi wychodził.. i co.. i porażka...
Kurczaki blade!!!! Po prostu w to nie wierzę!!!! A miało być tak pięknie... Jedyne co mogę napisać to... przykro mi bardzo!!! Normalnie jakieś fatum!!! Taka sama sytuacja jak moja... Ale opowiadaj - jak to się stało!!!!
adzipersik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 20:19   #2469
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 238
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
nie zdałam- łuk a poprzednie dwa razy wyjechałam na miasto dziś mi tak na jazdach dobrze szło.. łuk też mi wychodził.. i co.. i porażka...
przykro

Edytowane przez pusunia
Czas edycji: 2009-01-09 o 20:21
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 20:29   #2470
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Wstałam rano o 7, bo o 17 miałam egzamin na uczelni więc chciałam się pouczyć. O 12 miałam jazdy... oj ten Marcin-instruktor: żartował i zagadywał, ale i jednoczesnie nadal uczył. Dziś wpierał mi i podbudowywał że zdam. Pomyślałam sobie- nob może jednak zdam jak nie zawalę placu (bo jakoś tak miałam przeczucie że za którymś razem z placu nie wyjadę).Pojeździliśmy ma miasto- zawracanie na rondach szło mi bardzo dobrze, nic nie podpowiadał. Na placu spotkałam mojego instruktora prowadzącego- trochę niezręczna sytuacja, więc Marcin zaproponował, że jakby co to się znamy, że my sąsiedzi i z racji tego że blisko to było nam to obojgu pasowało, a prawda jest taka, że to TŻ zadzwonił i mnie umówił. Zrobiłam łuk kilka razy i instruktor- prowadzący mówi- zabierz ją lepiej na miasto łuk to ona już umie. No i pojechaliśmy.. mało co się nie spóźniliśmy, bo Marcin wywiózł mnie trochę od ośrodka, aż jak była 13.50 to zasugerowałam, żebyśmy się może skierowali w stronę ośrodka, bo ja o 14 zdaję, więc zamieniliśmy się szybko miejscami i mnie zawiózł pod ośrodek. Nie spóźniłam się, ale w sali oczekiwań oprócz mnie były 4 osoby to ja tyle czekam a tam jest tak mało osób? dlaczego? No więc sobie czekam.. jakiś gość opowiada, że ostatnim razem nie zdał, bo obtarł oponami o krawężnik, egzaminator wysiadł z auta, on też a egzaminator spytał go: To co, może się dogadamy? Jak tylko powiedziałam sobie po cichu: "Niech mnie wywołają" no to mnie wywołali.. Jakiś starszy Pan był moim egzaminatorem. Nie był miły, ani niemiły. Pokazałam pod maską co trzeba, światełka włączałam w aucie, a on patrzył na zewnątrz. Kazał mi się potem przygotować i podjechać pod środkowy łuk. Ja nie wiem czy to przez to że od jazdy z Marcinem minęło ok pół godziny, ale czułam się dziwnie. Trochę jakbym wsiadła do innego modelu.. jakoś daleko do przodu.. dziwnie mi się do tyłu patrzyło.. ale myślę sobie spokojnie, to Ci się tylko wydaje. Podjechałam do przodu.. no i zaczęłam cofać.. no i zamiast zatrzymać widząc, że źle jadę pojechałam i puknęłam w podstawę słupka. Koniec. Wychodząc z ośrodka zobaczyłam TŻ, myślał że to przez niego, bo podjechał akurat jak kończyłam omawiać maskę i że się rozkojarzyłam przez to, ale ja go zobaczyłam dopiero jak wyszłam. Zadzwoniłam do Marcina (dwie jego kursantki zdawały tego dnia przede mną w tym ośrodku i zdały!) i już mi się głos łamał. W samochodzie TŻ się poryczałam, popisałam smsy do znajomych i do instruktora-prowadzącego.. później do niego jeszcze zadzwoniłam i powiedział, że coś mnie musiało wyprowadzić z równowagi.. chyba ta przesiadka z pozornie tych samych aut mnie wyprowadziła.. TŻ mówi, że też tak ma, mimo że przesiada się z Pandy do Pandy w pracy.. ale co tu zwalać.. tak to się skończyło jak się skończyło. Byłam na zakupach na pocieszenie ale i tak mi smutno
__________________
nadzieja umiera ostatnia....

Edytowane przez strawberka
Czas edycji: 2009-01-09 o 20:31
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 20:42   #2471
adzipersik
Raczkowanie
 
Avatar adzipersik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

strawberka nie smutaj się... Wiem, co czujesz, bo ja też liczyłam że za trzecim razem to już musi mi się udać, a w rezultacie spotkała mnie porażka maksymalna... Chyba lepiej jednak być oblanym przez egzaminatora, nawet jeśli niesłusznie, niż zakończyć egzamin w taki sposób, prawda?!!!! To niesprawiedliwe i protestuję!!!! A na kolejny termin się pokusiłaś?!!!!
I zastanowiła mnie jedna kwestia w tym, co napisałaś: "To co, może się dogadamy?". Czy sądzisz, że to oznaczało to właśnie to, co oznaczało?????
adzipersik jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-09, 20:57   #2472
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

a co innego? bezczelnosc... nic tylko wyciągnąć rewolwer i sprzedać takiemu gościowi kulkę w łeb.. ale mam bojowy nastrój..
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 21:35   #2473
adzipersik
Raczkowanie
 
Avatar adzipersik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
a co innego? bezczelnosc... nic tylko wyciągnąć rewolwer i sprzedać takiemu gościowi kulkę w łeb.. ale mam bojowy nastrój..
Niech tylko pomyślę... ja też miałam we wtorek bojowy nastrój... i ciekawe czemu?!!!!! To przejdzie.... Teraz to mi się z tego śmiać chce!!!! I moje motto - 10 razy będę zdawała a zdam!!!!
adzipersik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 22:14   #2474
goska87
Zadomowienie
 
Avatar goska87
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Skce
Wiadomości: 1 355
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez kafofinka Pokaż wiadomość
wymusiłam pierwszeństwo przy zmianie pasa
Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
No i oblałam.
Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
nie zdałam- łuk
Kurcze dziewczyny szkoda ... Następnym razem uda się

Cytat:
Napisane przez Gosik27 Pokaż wiadomość
Dzisiaj zdałam teorię.
Gratuluję

Cytat:
Napisane przez cytrynowo_piaskowa Pokaż wiadomość

P.S. Dziewczyny z prawkiem, jak długo u Was czeka się na odbiór?
Ja czekałam ok tygodnia
__________________
"Hard to find how I feel, especially when your smothering me.
Hard to find how I feel, please someone help me.
Hard to find how I feel, controlling me every step of the way."


13.09.2008r. --> Jestem posiadaczką prawa jazdy
goska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 23:13   #2475
RedApple
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: JapkoLandia
Wiadomości: 3 443
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Oł maj gad ZDAŁAM!!!!!!!!!
shock normalnie
Od rana serce mi waliło jak młotem, byłam pewna że obleję, już myślałam kiedy mi wypadnie kolejny egzamin (zdałam w jastrzębiu, a tam czekać trzeba około 2 miechy)
Ale ok plac no problem, na mieście jechałam pewnie - miałam fajnego, starszego egzaminatora, jak nie wiedziałam dokładnie o co mu chodzi to pytałam i już raz wiem że zapomniałam włączyć kierunkowskaz - kapłam sie jak juz było za późno, ale nic nie mówił. Parkowanie - na szczęście tylko prostopadłe przodem i tyłem, chwała Bogu że równoległego nie miałam bo nie jestem go w 100% pewna.
To był mój 4ty raz - poprzednie 3 razy nie wyjechałam nawet na miasto - raz oblałam na łuku, drugi na ręcznym (lol ) a trzeci - nie ustąpiłam pierwszeństwa na wyjeździe z ośrodka, no masakra, nawet na drogę nie wjechałam. Niby 4ty raz ale jestem z siebie dumna że 1wszy raz wyjechałam na miasto i zdałam

jeny jak ja sie ciesze pisze tak późno bo niedawno wróciłam od Tżta, byłam się pochwalić i zasiedziała się

te co nie zdają - nie przejmujcie się, na pewno sie uda
RedApple jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 23:33   #2476
goska87
Zadomowienie
 
Avatar goska87
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Skce
Wiadomości: 1 355
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez RedApple Pokaż wiadomość
Oł maj gad ZDAŁAM!!!!!!!!!
GRATULUJĘ
__________________
"Hard to find how I feel, especially when your smothering me.
Hard to find how I feel, please someone help me.
Hard to find how I feel, controlling me every step of the way."


13.09.2008r. --> Jestem posiadaczką prawa jazdy
goska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 09:49   #2477
Yasmin
Raczkowanie
 
Avatar Yasmin
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 480
GG do Yasmin
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez RedApple Pokaż wiadomość
Oł maj gad ZDAŁAM!!!!!!!!!

Super ! Gratuluje!!
Yasmin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 11:50   #2478
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

witam
ja tez oczekuje wlasnie na egzamin praktyczny, pierwszy termin 30.01 godz 6:10
ale sie boje
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 12:03   #2479
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez RedApple Pokaż wiadomość
Oł maj gad ZDAŁAM!!!!!!!!!
gratuluję
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-10, 12:05   #2480
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez cytrynowo_piaskowa Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja wczoraj zdałam, za drugim podejsciem.
gratuluję serdecznie


Cytat:
Napisane przez borntoboogie Pokaż wiadomość
Dziewuszki zdałam dzisiaj za pierwszym razem!!!

super

Cytat:
Napisane przez RedApple Pokaż wiadomość
Oł maj gad ZDAŁAM!!!!!!!!!

gratulacje

Cytat:
Napisane przez Demeter Pokaż wiadomość
Ja zdałam za szóstym razem, udało. Takze dziewczyny, nie ma co sie poddawac, kiedys raczej sie uda

gratuluję serdecznie
jak widać: warto walczyć, bo na pewno się uda


[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;10383151]Dziękuję za trzymanie kciuków, ale niestety - nie udało się. Teoria zaliczona na 100%, a jeśli chodzi o jazdę, to nie wyjechałam nawet z placu. Zawaliłam łuk...
Zaskoczyło mnie tylko, że następne podejście mam tak szybko, bo już 16 stycznia! [/quote]


szkoda że się nie udało .
Ale szybki następny termin, więc teraz jest szansa, że będzie już wszystko w porządku - no i mniejszy stres będzie bo teorię masz juz zaliczoną


Cytat:
Napisane przez adzipersik Pokaż wiadomość


Wczoraj miałam trzecie podejście do egzaminu. Zakończone oczywiście wynikiem NEGATYWNYM.

przykro mi bardzo


Cytat:
Napisane przez kafofinka Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj zdawałam pierwszy raz... Teoria dobrze poszła, jeden błąd na kategorię A i na B, później plac też bez problemu ale na mieście wymusiłam pierwszeństwo przy zmianie pasa, ech drugie podejście 5 lutego.

szkoda , ale oby w lutym było już znacznie lepiej


Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
No i oblałam.

Jutro idę się zapisać na poprawkę-będzie dobrze,jak nie teraz to kiedy indziej.Musi być

przykro mi , ale najważniejsze że masz pozytywne nastawienie - tak trzymaj


Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
nie zdałam- łuk a poprzednie dwa razy wyjechałam na miasto dziś mi tak na jazdach dobrze szło.. łuk też mi wychodził.. i co.. i porażka...
przykro mi bardzo
nie poddawaj się, następnym razem będzie dobrze
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 13:16   #2481
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Gosik27 Pokaż wiadomość
Ja też zdaję w Jastrzębiu! Dzisiaj zdałam teorię. Praktykę będe mieć 12 marca. Bardzo się denerwuję! Mogę prosić o wpisanie mnie do listy z terminem ezaminu
Cytat:
Napisane przez RedApple Pokaż wiadomość
Oł maj gad ZDAŁAM!!!!!!!!!
shock normalnie
Od rana serce mi waliło jak młotem, byłam pewna że obleję, już myślałam kiedy mi wypadnie kolejny egzamin (zdałam w jastrzębiu, a tam czekać trzeba około 2 miechy)
Ale ok plac no problem, na mieście jechałam pewnie - miałam fajnego, starszego egzaminatora, jak nie wiedziałam dokładnie o co mu chodzi to pytałam i już raz wiem że zapomniałam włączyć kierunkowskaz - kapłam sie jak juz było za późno, ale nic nie mówił. Parkowanie - na szczęście tylko prostopadłe przodem i tyłem, chwała Bogu że równoległego nie miałam bo nie jestem go w 100% pewna.
To był mój 4ty raz - poprzednie 3 razy nie wyjechałam nawet na miasto - raz oblałam na łuku, drugi na ręcznym (lol ) a trzeci - nie ustąpiłam pierwszeństwa na wyjeździe z ośrodka, no masakra, nawet na drogę nie wjechałam. Niby 4ty raz ale jestem z siebie dumna że 1wszy raz wyjechałam na miasto i zdałam

jeny jak ja sie ciesze pisze tak późno bo niedawno wróciłam od Tżta, byłam się pochwalić i zasiedziała się

te co nie zdają - nie przejmujcie się, na pewno sie uda
No proszę, ile ludzi w Jastrzębiu...
JA TEŻ JUŻ PO EGZAMINIE...
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 13:30   #2482
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Ale od początku
Rano miałam jazdy z nowym instruktorem. Jeździłam z nim 2 godziny, a na uczył mnie tylu nowych rzeczy (m.in. sposób na zatoczkę), że trochę się zdołowałam, że tylu rzeczy nie wiedziałam...
Pod ośrodek przyjechałam 45 min przed czasem. Poszłam do łazienki, wychodzę, a tutaj mnie wołają Nie zdążyłam się nawet poddenerwować!
Egzaminatora miałam SUPER. Lepszy mi się chyba nie mógł trafić! (Jakaś rekompensata od losu za tego,co ostatnio miałam?). Zaczął od razu ze mną rozmawiać, mówił, że mam się pytać o wszystko, bo po to on tu jest (RedApple, może zdawałyśmy z tym samym? ), że jedziemy tak jak ja chcę
Światła i to, co pod maską praktycznie pytał mnie zaledwie kilku rzeczy Resztę sam podpowiadał (chociaż wiedziałam) i nie dopytywał szczegółów. Łuk zrobiłam dobrze, a on w tym czasie rozmawiał sobie z jakimś innym egzaminatorem
Na górce mi zgasł Co mi się nigdy nie zdarzało, wręcz gdziekolwiek się da zawsze ruszam na ręcznym Ale za drugim razem ruszyłam, wyprzedziłam czekającą Lkę i wyjechałam na miasto.
Pojechaliśmy parkować. Prostopadle poprawnie i zatoczkę nowym sposobem poprawiałam i za drugim razem się udało Na mieście co chwilę mi kazał zawracać Przemaglował mnie trochę, a właśnie zawracania zawsze się bałam, bo nie ćwiczyłam tego za dużo na jazdach. Ale jakoś poszło. 2 razy zapomniałam dać kierunkowskazu, raz nie pojechałam tam gdzie on chciał Za karę musiałam zawrócić...
Zgasł mi na skrzyżowaniu, znowu na górce Ale najważniejsze to opanowanie... Potem na światłach nieźle dałam po hamulcach, bo światło zmieniło mi się na pomarańczowe... Ale lepsze to niż przejechanie na czerwonym oczywiście. Całą drogę mnie upominał, żebym jechała szybciej, aby nie utrudniać jazdy kierowcom jadącym za mną. Ale ja czekałam czasem nawet trochę dłużej wyjeżdżając zza zakrętu, aby nie wymusić pierwszeństwa i tak też mu powiedziałam. Potem mnie pochwalił, że "doszłam do siebie" i jeździłam dynamicznie (nawet na jazdach nie jeździłam tak szybko po mieście ). Wracając do ośrodka (a jest tam niemała górka), rozturlałam się do 75km/h!! Chciałam przyhamować, a on mówił, zebym tego nie robiła. Podjechaliśmy pod ośrodek i usłyszałam, że wynik egzaminu to POZYTYWNY Tak więc zdane za drugim razem
Jednak egzaminator to połowa sukcesu... Ten rozmawiał ze mną o moich studiach, to wyluzowałam się zupełnie. Jak usłyszał, że uczę się rosyjskiego, zapytał czy wiem, co znaczy "spasiba" (dziękuję). A ja odpowiedziałam, że chciałabym z uśmiechem na ustach na koniec egzaminu powiedzieć mu właśnie "spasiba" i... powiedziałam
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 13:31   #2483
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Amani Pokaż wiadomość
No proszę, ile ludzi w Jastrzębiu...
JA TEŻ JUŻ PO EGZAMINIE...

A jaki wynik tego egzaminu???



EDIT: SUUUPER GRATULUJĘ SERDECZNIE

Edytowane przez 72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Czas edycji: 2009-01-10 o 13:33
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 13:41   #2484
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;10425992]A jaki wynik tego egzaminu???



EDIT: SUUUPER GRATULUJĘ SERDECZNIE [/quote]
dziękuję jeszcze to do mnie nie dotarło
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 13:41   #2485
alisza
Raczkowanie
 
Avatar alisza
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 237
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

chlip chlip nie zdalam.. 3 podejscie zakonczone porazka..
w czwartek mialam godzinke jazdy, szlo ok. Dzis na 7 egzamin, w zyciu sie tak nie balam. Brzuch mnie bolal, na wymioty mnie bralo, ogolnie koszmar ledwo doszlam. Wywolal mnie zaraz egzaminator, nie wygladal sympatycznie. Razem z inna dziewczyna poszlysmy za nim zdechlym krokiem. Najpierw ona, potem ja. Dziewczyna po pokazywaniu pod maska i swiatel przyszla ze lzami w oczach ze koles jest straszny. No wiec ja panika. Ale uspokoilam sie za chwile, mysle sobie nie dam sie!! No i tez pokazuje, a on takie dziwne pytania.. ale poradzilam sobie, swiatla tez, choc srawdzal mnie i kazal np przyjsc i pokazac mi ktore swiatlo cofania ma sprawdzic.. Dziewczyna polegla na luku. Ja luk zrobilam dobrze za 1 razem, ale wiecie co?? kazal mi jeszcze raz, bo stoje w kopercie ale nie na srodku.. no bez przesady :/ gorka ok, miasto.. jezdilo mi sie ogolnie dobrze, ruch byl ok, moja wina.. stres mnie zzarl, 2 razy z pasa do skretu w lewo pojechalam prosto.. nie kapnelam sie z tych nerwow nawet ze w to samo miejsce specjalnie mnie zawiozl. Raz mnie odsniezarka puszczala a ja twardo stalam i ja puszczalam, bo ona miala pierwszenstwo. Koles do mnie ze ona daje mi znak bo sie nie zmiesci. Wolalam stac bo 1 raz tak wlasnie mnie oblal..Parkowanie prostopadle, zawracanie na rondzie i z wykorzystaniem wjazdu. Raz przejechalam na pomaranczowym, ale zmienilo sie na wysokosci gdy juz mijalam sygnalizator. Smiac mi sie teraz chce, ale 2 razy zle zrozumialam polecenie, np zamiast skrecic w lewo ja zawrcilam. Nerwy nerwy nerwy.. Powrot do osrodka. No i nie zdalam bo wlasnie ze zlego pasa pojechalam prosto, w co nie moge uwierzyc debil ze mnie. A po 2 to zdazrylo mi sie jechac lewym pasem gdy prawy byl wolny. Wysiadlam z lzami w oczach podziekowalam i w dluga, egzaminator zawolal mnie i chyba jakies uczucia w nim wezbraly. Powiedzial ze technicznie jezdze dobrze, tylko musze uwazac na te znaki. Chyba z 10 min tak z nim stalam, i czlowiek z niego wyszedl. Usmiech itp. No inny czlowiek. Musze przyznac, ze duzo mi to dalo, podniosl mnie na duchu.
4 podejscie pewnie w lutym. wrzodow sie nabawie
alisza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 13:47   #2486
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Amani Pokaż wiadomość
dziękuję jeszcze to do mnie nie dotarło

To normalne że jeszcze nie dotarło .
Troszkę czasu upłynie, a tak na 100% dotrze to do Ciebie jak już będziesz miała prawko w ręce


Cytat:
Napisane przez alisza Pokaż wiadomość
chlip chlip nie zdalam.. 3 podejscie zakonczone porazka..
w czwartek mialam godzinke jazdy, szlo ok. Dzis na 7 egzamin, w zyciu sie tak nie balam. Brzuch mnie bolal, na wymioty mnie bralo, ogolnie koszmar ledwo doszlam. Wywolal mnie zaraz egzaminator, nie wygladal sympatycznie. Razem z inna dziewczyna poszlysmy za nim zdechlym krokiem. Najpierw ona, potem ja. Dziewczyna po pokazywaniu pod maska i swiatel przyszla ze lzami w oczach ze koles jest straszny. No wiec ja panika. Ale uspokoilam sie za chwile, mysle sobie nie dam sie!! No i tez pokazuje, a on takie dziwne pytania.. ale poradzilam sobie, swiatla tez, choc srawdzal mnie i kazal np przyjsc i pokazac mi ktore swiatlo cofania ma sprawdzic.. Dziewczyna polegla na luku. Ja luk zrobilam dobrze za 1 razem, ale wiecie co?? kazal mi jeszcze raz, bo stoje w kopercie ale nie na srodku.. no bez przesady :/ gorka ok, miasto.. jezdilo mi sie ogolnie dobrze, ruch byl ok, moja wina.. stres mnie zzarl, 2 razy z pasa do skretu w lewo pojechalam prosto.. nie kapnelam sie z tych nerwow nawet ze w to samo miejsce specjalnie mnie zawiozl. Raz mnie odsniezarka puszczala a ja twardo stalam i ja puszczalam, bo ona miala pierwszenstwo. Koles do mnie ze ona daje mi znak bo sie nie zmiesci. Wolalam stac bo 1 raz tak wlasnie mnie oblal..Parkowanie prostopadle, zawracanie na rondzie i z wykorzystaniem wjazdu. Raz przejechalam na pomaranczowym, ale zmienilo sie na wysokosci gdy juz mijalam sygnalizator. Smiac mi sie teraz chce, ale 2 razy zle zrozumialam polecenie, np zamiast skrecic w lewo ja zawrcilam. Nerwy nerwy nerwy.. Powrot do osrodka. No i nie zdalam bo wlasnie ze zlego pasa pojechalam prosto, w co nie moge uwierzyc debil ze mnie. A po 2 to zdazrylo mi sie jechac lewym pasem gdy prawy byl wolny. Wysiadlam z lzami w oczach podziekowalam i w dluga, egzaminator zawolal mnie i chyba jakies uczucia w nim wezbraly. Powiedzial ze technicznie jezdze dobrze, tylko musze uwazac na te znaki. Chyba z 10 min tak z nim stalam, i czlowiek z niego wyszedl. Usmiech itp. No inny czlowiek. Musze przyznac, ze duzo mi to dalo, podniosl mnie na duchu.
4 podejscie pewnie w lutym. wrzodow sie nabawie
Przykro mi bardzo
Ale najważniejsze, że ogólnie egzaminator powiedział że jeździsz dobrze - następnym razem już na pewno sie uda

Edytowane przez 72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Czas edycji: 2009-01-10 o 14:05
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 16:15   #2487
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez RedApple Pokaż wiadomość
Oł maj gad ZDAŁAM!!!!!!!!!
shock normalnie
Od rana serce mi waliło jak młotem, byłam pewna że obleję, już myślałam kiedy mi wypadnie kolejny egzamin (zdałam w jastrzębiu, a tam czekać trzeba około 2 miechy)
Ale ok plac no problem, na mieście jechałam pewnie - miałam fajnego, starszego egzaminatora, jak nie wiedziałam dokładnie o co mu chodzi to pytałam i już raz wiem że zapomniałam włączyć kierunkowskaz - kapłam sie jak juz było za późno, ale nic nie mówił. Parkowanie - na szczęście tylko prostopadłe przodem i tyłem, chwała Bogu że równoległego nie miałam bo nie jestem go w 100% pewna.
To był mój 4ty raz - poprzednie 3 razy nie wyjechałam nawet na miasto - raz oblałam na łuku, drugi na ręcznym (lol ) a trzeci - nie ustąpiłam pierwszeństwa na wyjeździe z ośrodka, no masakra, nawet na drogę nie wjechałam. Niby 4ty raz ale jestem z siebie dumna że 1wszy raz wyjechałam na miasto i zdałam

jeny jak ja sie ciesze pisze tak późno bo niedawno wróciłam od Tżta, byłam się pochwalić i zasiedziała się

te co nie zdają - nie przejmujcie się, na pewno sie uda
Gratki

Cytat:
Napisane przez alisza Pokaż wiadomość
chlip chlip nie zdalam.. 3 podejscie zakonczone porazka..
w czwartek mialam godzinke jazdy, szlo ok. Dzis na 7 egzamin, w zyciu sie tak nie balam. Brzuch mnie bolal, na wymioty mnie bralo, ogolnie koszmar ledwo doszlam. Wywolal mnie zaraz egzaminator, nie wygladal sympatycznie. Razem z inna dziewczyna poszlysmy za nim zdechlym krokiem. Najpierw ona, potem ja. Dziewczyna po pokazywaniu pod maska i swiatel przyszla ze lzami w oczach ze koles jest straszny. No wiec ja panika. Ale uspokoilam sie za chwile, mysle sobie nie dam sie!! No i tez pokazuje, a on takie dziwne pytania.. ale poradzilam sobie, swiatla tez, choc srawdzal mnie i kazal np przyjsc i pokazac mi ktore swiatlo cofania ma sprawdzic.. Dziewczyna polegla na luku. Ja luk zrobilam dobrze za 1 razem, ale wiecie co?? kazal mi jeszcze raz, bo stoje w kopercie ale nie na srodku.. no bez przesady :/ gorka ok, miasto.. jezdilo mi sie ogolnie dobrze, ruch byl ok, moja wina.. stres mnie zzarl, 2 razy z pasa do skretu w lewo pojechalam prosto.. nie kapnelam sie z tych nerwow nawet ze w to samo miejsce specjalnie mnie zawiozl. Raz mnie odsniezarka puszczala a ja twardo stalam i ja puszczalam, bo ona miala pierwszenstwo. Koles do mnie ze ona daje mi znak bo sie nie zmiesci. Wolalam stac bo 1 raz tak wlasnie mnie oblal..Parkowanie prostopadle, zawracanie na rondzie i z wykorzystaniem wjazdu. Raz przejechalam na pomaranczowym, ale zmienilo sie na wysokosci gdy juz mijalam sygnalizator. Smiac mi sie teraz chce, ale 2 razy zle zrozumialam polecenie, np zamiast skrecic w lewo ja zawrcilam. Nerwy nerwy nerwy.. Powrot do osrodka. No i nie zdalam bo wlasnie ze zlego pasa pojechalam prosto, w co nie moge uwierzyc debil ze mnie. A po 2 to zdazrylo mi sie jechac lewym pasem gdy prawy byl wolny. Wysiadlam z lzami w oczach podziekowalam i w dluga, egzaminator zawolal mnie i chyba jakies uczucia w nim wezbraly. Powiedzial ze technicznie jezdze dobrze, tylko musze uwazac na te znaki. Chyba z 10 min tak z nim stalam, i czlowiek z niego wyszedl. Usmiech itp. No inny czlowiek. Musze przyznac, ze duzo mi to dalo, podniosl mnie na duchu.
4 podejscie pewnie w lutym. wrzodow sie nabawie
Pocieszam, będzie lepiej
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 17:07   #2488
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 238
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość
witam
ja tez oczekuje wlasnie na egzamin praktyczny, pierwszy termin 30.01 godz 6:10
ale sie boje

6:10 tak rano
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 17:20   #2489
Asiuniaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Asiuniaaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 338
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

gratuluje tym co zdaly a tym co nie to mowie: TRZYMAJCIE SIĘ I NIE DAJCIE SIĘ

alisza jak następny termin masz w lutym to możliwe, ze Twoja jazda będzie trwala najmniej 20 minutek zawsze to mniej stresowania
__________________

Asiuniaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-10, 21:11   #2490
kesly1
Zakorzenienie
 
Avatar kesly1
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Man
Wiadomości: 3 053
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Amani Pokaż wiadomość
Ale od początku
Rano miałam jazdy z nowym instruktorem. Jeździłam z nim 2 godziny, a na uczył mnie tylu nowych rzeczy (m.in. sposób na zatoczkę), że trochę się zdołowałam, że tylu rzeczy nie wiedziałam...
Pod ośrodek przyjechałam 45 min przed czasem. Poszłam do łazienki, wychodzę, a tutaj mnie wołają Nie zdążyłam się nawet poddenerwować!
Egzaminatora miałam SUPER. Lepszy mi się chyba nie mógł trafić! (Jakaś rekompensata od losu za tego,co ostatnio miałam?). Zaczął od razu ze mną rozmawiać, mówił, że mam się pytać o wszystko, bo po to on tu jest (RedApple, może zdawałyśmy z tym samym? ), że jedziemy tak jak ja chcę
Światła i to, co pod maską praktycznie pytał mnie zaledwie kilku rzeczy Resztę sam podpowiadał (chociaż wiedziałam) i nie dopytywał szczegółów. Łuk zrobiłam dobrze, a on w tym czasie rozmawiał sobie z jakimś innym egzaminatorem
Na górce mi zgasł Co mi się nigdy nie zdarzało, wręcz gdziekolwiek się da zawsze ruszam na ręcznym Ale za drugim razem ruszyłam, wyprzedziłam czekającą Lkę i wyjechałam na miasto.
Pojechaliśmy parkować. Prostopadle poprawnie i zatoczkę nowym sposobem poprawiałam i za drugim razem się udało Na mieście co chwilę mi kazał zawracać Przemaglował mnie trochę, a właśnie zawracania zawsze się bałam, bo nie ćwiczyłam tego za dużo na jazdach. Ale jakoś poszło. 2 razy zapomniałam dać kierunkowskazu, raz nie pojechałam tam gdzie on chciał Za karę musiałam zawrócić...
Zgasł mi na skrzyżowaniu, znowu na górce Ale najważniejsze to opanowanie... Potem na światłach nieźle dałam po hamulcach, bo światło zmieniło mi się na pomarańczowe... Ale lepsze to niż przejechanie na czerwonym oczywiście. Całą drogę mnie upominał, żebym jechała szybciej, aby nie utrudniać jazdy kierowcom jadącym za mną. Ale ja czekałam czasem nawet trochę dłużej wyjeżdżając zza zakrętu, aby nie wymusić pierwszeństwa i tak też mu powiedziałam. Potem mnie pochwalił, że "doszłam do siebie" i jeździłam dynamicznie (nawet na jazdach nie jeździłam tak szybko po mieście ). Wracając do ośrodka (a jest tam niemała górka), rozturlałam się do 75km/h!! Chciałam przyhamować, a on mówił, zebym tego nie robiła. Podjechaliśmy pod ośrodek i usłyszałam, że wynik egzaminu to POZYTYWNY Tak więc zdane za drugim razem
Jednak egzaminator to połowa sukcesu... Ten rozmawiał ze mną o moich studiach, to wyluzowałam się zupełnie. Jak usłyszał, że uczę się rosyjskiego, zapytał czy wiem, co znaczy "spasiba" (dziękuję). A ja odpowiedziałam, że chciałabym z uśmiechem na ustach na koniec egzaminu powiedzieć mu właśnie "spasiba" i... powiedziałam
Ale super. Serdecznie Ci gratuluję Zajefajne uczucie prawda?

Cytat:
Napisane przez alisza Pokaż wiadomość
chlip chlip nie zdalam.. 3 podejscie zakonczone porazka..
w czwartek mialam godzinke jazdy, szlo ok. Dzis na 7 egzamin, w zyciu sie tak nie balam. Brzuch mnie bolal, na wymioty mnie bralo, ogolnie koszmar ledwo doszlam. Wywolal mnie zaraz egzaminator, nie wygladal sympatycznie. Razem z inna dziewczyna poszlysmy za nim zdechlym krokiem. Najpierw ona, potem ja. Dziewczyna po pokazywaniu pod maska i swiatel przyszla ze lzami w oczach ze koles jest straszny. No wiec ja panika. Ale uspokoilam sie za chwile, mysle sobie nie dam sie!! No i tez pokazuje, a on takie dziwne pytania.. ale poradzilam sobie, swiatla tez, choc srawdzal mnie i kazal np przyjsc i pokazac mi ktore swiatlo cofania ma sprawdzic.. Dziewczyna polegla na luku. Ja luk zrobilam dobrze za 1 razem, ale wiecie co?? kazal mi jeszcze raz, bo stoje w kopercie ale nie na srodku.. no bez przesady :/ gorka ok, miasto.. jezdilo mi sie ogolnie dobrze, ruch byl ok, moja wina.. stres mnie zzarl, 2 razy z pasa do skretu w lewo pojechalam prosto.. nie kapnelam sie z tych nerwow nawet ze w to samo miejsce specjalnie mnie zawiozl. Raz mnie odsniezarka puszczala a ja twardo stalam i ja puszczalam, bo ona miala pierwszenstwo. Koles do mnie ze ona daje mi znak bo sie nie zmiesci. Wolalam stac bo 1 raz tak wlasnie mnie oblal..Parkowanie prostopadle, zawracanie na rondzie i z wykorzystaniem wjazdu. Raz przejechalam na pomaranczowym, ale zmienilo sie na wysokosci gdy juz mijalam sygnalizator. Smiac mi sie teraz chce, ale 2 razy zle zrozumialam polecenie, np zamiast skrecic w lewo ja zawrcilam. Nerwy nerwy nerwy.. Powrot do osrodka. No i nie zdalam bo wlasnie ze zlego pasa pojechalam prosto, w co nie moge uwierzyc debil ze mnie. A po 2 to zdazrylo mi sie jechac lewym pasem gdy prawy byl wolny. Wysiadlam z lzami w oczach podziekowalam i w dluga, egzaminator zawolal mnie i chyba jakies uczucia w nim wezbraly. Powiedzial ze technicznie jezdze dobrze, tylko musze uwazac na te znaki. Chyba z 10 min tak z nim stalam, i czlowiek z niego wyszedl. Usmiech itp. No inny czlowiek. Musze przyznac, ze duzo mi to dalo, podniosl mnie na duchu.
4 podejscie pewnie w lutym. wrzodow sie nabawie
Tylko się nie poddawaj!! Nastepnym razem będzie ok Mnie się udało zdać za 4-tym razem trzymam kciuki mocnoooo
__________________
Everything in life is temporary.
So if things are going good, enjoy it because it won't last forever.
And if things are going bad, don't worry...
It can't last forever either...
kesly1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.