|
|
#2461 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
drugi raz, w Jastrzębiu
(grande punto)Jeszcze jutro o 8 mam jazdy, a na 11:30 egzamin...
__________________
|
|
|
|
#2462 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 230
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
|
|
|
|
|
#2463 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Ja też zdaję w Jastrzębiu! Dzisiaj zdałam teorię. Praktykę będe mieć 12 marca. Bardzo się denerwuję! Mogę prosić o wpisanie mnie do listy z terminem ezaminu
|
|
|
|
#2464 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() RedApple, Strawberkaaaaaaa... gdzie Wy się podziewacie???? |
||||
|
|
|
#2466 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
nie zdałam- łuk
a poprzednie dwa razy wyjechałam na miasto dziś mi tak na jazdach dobrze szło.. łuk też mi wychodził.. i co.. i porażka...
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
|
|
|
|
#2467 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 032
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
![]() Główka do góry, uda się następnym razem |
|
|
|
|
#2468 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
|
|
|
|
|
#2469 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 230
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
Edytowane przez pusunia Czas edycji: 2009-01-09 o 21:21 |
|
|
|
|
#2470 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Wstałam rano o 7, bo o 17 miałam egzamin na uczelni więc chciałam się pouczyć. O 12 miałam jazdy... oj ten Marcin-instruktor: żartował i zagadywał, ale i jednoczesnie nadal uczył. Dziś wpierał mi i podbudowywał że zdam. Pomyślałam sobie- nob może jednak zdam jak nie zawalę placu (bo jakoś tak miałam przeczucie że za którymś razem z placu nie wyjadę).Pojeździliśmy ma miasto- zawracanie na rondach szło mi bardzo dobrze, nic nie podpowiadał. Na placu spotkałam mojego instruktora prowadzącego- trochę niezręczna sytuacja, więc Marcin zaproponował, że jakby co to się znamy, że my sąsiedzi i z racji tego że blisko to było nam to obojgu pasowało, a prawda jest taka, że to TŻ zadzwonił i mnie umówił. Zrobiłam łuk kilka razy i instruktor- prowadzący mówi- zabierz ją lepiej na miasto łuk to ona już umie. No i pojechaliśmy.. mało co się nie spóźniliśmy, bo Marcin wywiózł mnie trochę od ośrodka, aż jak była 13.50 to zasugerowałam, żebyśmy się może skierowali w stronę ośrodka, bo ja o 14 zdaję, więc zamieniliśmy się szybko miejscami i mnie zawiózł pod ośrodek. Nie spóźniłam się, ale w sali oczekiwań oprócz mnie były 4 osoby
to ja tyle czekam a tam jest tak mało osób? dlaczego? No więc sobie czekam.. jakiś gość opowiada, że ostatnim razem nie zdał, bo obtarł oponami o krawężnik, egzaminator wysiadł z auta, on też a egzaminator spytał go: To co, może się dogadamy? Jak tylko powiedziałam sobie po cichu: "Niech mnie wywołają" no to mnie wywołali.. Jakiś starszy Pan był moim egzaminatorem. Nie był miły, ani niemiły. Pokazałam pod maską co trzeba, światełka włączałam w aucie, a on patrzył na zewnątrz. Kazał mi się potem przygotować i podjechać pod środkowy łuk. Ja nie wiem czy to przez to że od jazdy z Marcinem minęło ok pół godziny, ale czułam się dziwnie. Trochę jakbym wsiadła do innego modelu.. jakoś daleko do przodu.. dziwnie mi się do tyłu patrzyło.. ale myślę sobie spokojnie, to Ci się tylko wydaje. Podjechałam do przodu.. no i zaczęłam cofać.. no i zamiast zatrzymać widząc, że źle jadę pojechałam i puknęłam w podstawę słupka. Koniec. Wychodząc z ośrodka zobaczyłam TŻ, myślał że to przez niego, bo podjechał akurat jak kończyłam omawiać maskę i że się rozkojarzyłam przez to, ale ja go zobaczyłam dopiero jak wyszłam. Zadzwoniłam do Marcina (dwie jego kursantki zdawały tego dnia przede mną w tym ośrodku i zdały!) i już mi się głos łamał. W samochodzie TŻ się poryczałam, popisałam smsy do znajomych i do instruktora-prowadzącego.. później do niego jeszcze zadzwoniłam i powiedział, że coś mnie musiało wyprowadzić z równowagi.. chyba ta przesiadka z pozornie tych samych aut mnie wyprowadziła.. TŻ mówi, że też tak ma, mimo że przesiada się z Pandy do Pandy w pracy.. ale co tu zwalać.. tak to się skończyło jak się skończyło. Byłam na zakupach na pocieszenie ale i tak mi smutno
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
Edytowane przez strawberka Czas edycji: 2009-01-09 o 21:31 |
|
|
|
#2471 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
strawberka nie smutaj się...
I zastanowiła mnie jedna kwestia w tym, co napisałaś: "To co, może się dogadamy?". Czy sądzisz, że to oznaczało to właśnie to, co oznaczało?????
|
|
|
|
#2472 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
a co innego? bezczelnosc...
nic tylko wyciągnąć rewolwer i sprzedać takiemu gościowi kulkę w łeb.. ale mam bojowy nastrój..
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
|
|
|
|
#2473 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
To przejdzie.... Teraz to mi się z tego śmiać chce!!!! I moje motto - 10 razy będę zdawała a zdam!!!!
|
|
|
|
|
#2474 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Skce
Wiadomości: 1 349
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Kurcze dziewczyny szkoda ...
Gratuluję ![]() Cytat:
__________________
"Hard to find how I feel, especially when your smothering me. Hard to find how I feel, please someone help me. Hard to find how I feel, controlling me every step of the way." 13.09.2008r. --> Jestem posiadaczką prawa jazdy
|
|
|
|
|
#2475 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: JapkoLandia
Wiadomości: 3 433
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Oł maj gad ZDAŁAM!!!!!!!!!
![]() shock normalnie ![]() Od rana serce mi waliło jak młotem, byłam pewna że obleję, już myślałam kiedy mi wypadnie kolejny egzamin (zdałam w jastrzębiu, a tam czekać trzeba około 2 miechy) Ale ok plac no problem, na mieście jechałam pewnie - miałam fajnego, starszego egzaminatora, jak nie wiedziałam dokładnie o co mu chodzi to pytałam i już raz wiem że zapomniałam włączyć kierunkowskaz - kapłam sie jak juz było za późno, ale nic nie mówił. Parkowanie - na szczęście tylko prostopadłe przodem i tyłem, chwała Bogu że równoległego nie miałam bo nie jestem go w 100% pewna.To był mój 4ty raz - poprzednie 3 razy nie wyjechałam nawet na miasto - raz oblałam na łuku, drugi na ręcznym (lol ) a trzeci - nie ustąpiłam pierwszeństwa na wyjeździe z ośrodka, no masakra, nawet na drogę nie wjechałam. Niby 4ty raz ale jestem z siebie dumna że 1wszy raz wyjechałam na miasto i zdałam jeny jak ja sie ciesze pisze tak późno bo niedawno wróciłam od Tżta, byłam się pochwalić i zasiedziała się ![]() te co nie zdają - nie przejmujcie się, na pewno sie uda
|
|
|
|
#2476 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Skce
Wiadomości: 1 349
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
__________________
"Hard to find how I feel, especially when your smothering me. Hard to find how I feel, please someone help me. Hard to find how I feel, controlling me every step of the way." 13.09.2008r. --> Jestem posiadaczką prawa jazdy
|
|
|
|
#2477 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
|
|
|
|
#2478 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
witam
![]() ja tez oczekuje wlasnie na egzamin praktyczny, pierwszy termin 30.01 godz 6:10 ale sie boje
|
|
|
|
#2479 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
|
|
|
|
#2480 | |||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
gratuluję serdecznie
super gratulacje Cytat:
gratuluję serdecznie jak widać: warto walczyć, bo na pewno się uda [1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;10383151]Dziękuję za trzymanie kciuków, ale niestety - nie udało się. Teoria zaliczona na 100%, a jeśli chodzi o jazdę, to nie wyjechałam nawet z placu. Zawaliłam łuk... Zaskoczyło mnie tylko, że następne podejście mam tak szybko, bo już 16 stycznia! [/quote]szkoda że się nie udało .Ale szybki następny termin, więc teraz jest szansa, że będzie już wszystko w porządku - no i mniejszy stres będzie bo teorię masz juz zaliczoną Cytat:
przykro mi bardzo ![]() Cytat:
szkoda , ale oby w lutym było już znacznie lepiej Cytat:
przykro mi , ale najważniejsze że masz pozytywne nastawienie - tak trzymaj Cytat:
nie poddawaj się, następnym razem będzie dobrze |
|||||
|
|
|
#2481 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
Cytat:
![]() JA TEŻ JUŻ PO EGZAMINIE...
__________________
|
||
|
|
|
#2482 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Ale od początku
![]() Rano miałam jazdy z nowym instruktorem. Jeździłam z nim 2 godziny, a na uczył mnie tylu nowych rzeczy (m.in. sposób na zatoczkę), że trochę się zdołowałam, że tylu rzeczy nie wiedziałam... Pod ośrodek przyjechałam 45 min przed czasem. Poszłam do łazienki, wychodzę, a tutaj mnie wołają Nie zdążyłam się nawet poddenerwować! ![]() Egzaminatora miałam SUPER. Lepszy mi się chyba nie mógł trafić! (Jakaś rekompensata od losu za tego,co ostatnio miałam?). Zaczął od razu ze mną rozmawiać, mówił, że mam się pytać o wszystko, bo po to on tu jest (RedApple, może zdawałyśmy z tym samym? ), że jedziemy tak jak ja chcę Światła i to, co pod maską praktycznie pytał mnie zaledwie kilku rzeczy Resztę sam podpowiadał (chociaż wiedziałam) i nie dopytywał szczegółów. Łuk zrobiłam dobrze, a on w tym czasie rozmawiał sobie z jakimś innym egzaminatorem ![]() Na górce mi zgasł Co mi się nigdy nie zdarzało, wręcz gdziekolwiek się da zawsze ruszam na ręcznym Ale za drugim razem ruszyłam, wyprzedziłam czekającą Lkę i wyjechałam na miasto. Pojechaliśmy parkować. Prostopadle poprawnie i zatoczkę nowym sposobem poprawiałam i za drugim razem się udało Na mieście co chwilę mi kazał zawracać Przemaglował mnie trochę, a właśnie zawracania zawsze się bałam, bo nie ćwiczyłam tego za dużo na jazdach. Ale jakoś poszło. 2 razy zapomniałam dać kierunkowskazu, raz nie pojechałam tam gdzie on chciał Za karę musiałam zawrócić... Zgasł mi na skrzyżowaniu, znowu na górce Ale najważniejsze to opanowanie... Potem na światłach nieźle dałam po hamulcach, bo światło zmieniło mi się na pomarańczowe... Ale lepsze to niż przejechanie na czerwonym oczywiście. Całą drogę mnie upominał, żebym jechała szybciej, aby nie utrudniać jazdy kierowcom jadącym za mną. Ale ja czekałam czasem nawet trochę dłużej wyjeżdżając zza zakrętu, aby nie wymusić pierwszeństwa i tak też mu powiedziałam. Potem mnie pochwalił, że "doszłam do siebie" i jeździłam dynamicznie (nawet na jazdach nie jeździłam tak szybko po mieście ). Wracając do ośrodka (a jest tam niemała górka), rozturlałam się do 75km/h!! Chciałam przyhamować, a on mówił, zebym tego nie robiła. Podjechaliśmy pod ośrodek i usłyszałam, że wynik egzaminu to POZYTYWNY ![]() Jednak egzaminator to połowa sukcesu... Ten rozmawiał ze mną o moich studiach, to wyluzowałam się zupełnie. Jak usłyszał, że uczę się rosyjskiego, zapytał czy wiem, co znaczy "spasiba" (dziękuję). A ja odpowiedziałam, że chciałabym z uśmiechem na ustach na koniec egzaminu powiedzieć mu właśnie "spasiba" i... powiedziałam
__________________
|
|
|
|
#2483 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
A jaki wynik tego egzaminu??? EDIT: SUUUPER GRATULUJĘ SERDECZNIE Edytowane przez 72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad Czas edycji: 2009-01-10 o 14:33 |
|
|
|
#2484 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;10425992]A jaki wynik tego egzaminu???
EDIT: SUUUPER GRATULUJĘ SERDECZNIE dziękuję jeszcze to do mnie nie dotarło
__________________
|
|
|
|
#2485 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 237
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
chlip chlip nie zdalam..
3 podejscie zakonczone porazka..w czwartek mialam godzinke jazdy, szlo ok. Dzis na 7 egzamin, w zyciu sie tak nie balam. Brzuch mnie bolal, na wymioty mnie bralo, ogolnie koszmar ledwo doszlam. Wywolal mnie zaraz egzaminator, nie wygladal sympatycznie. Razem z inna dziewczyna poszlysmy za nim zdechlym krokiem. Najpierw ona, potem ja. Dziewczyna po pokazywaniu pod maska i swiatel przyszla ze lzami w oczach ze koles jest straszny. No wiec ja panika. Ale uspokoilam sie za chwile, mysle sobie nie dam sie!! No i tez pokazuje, a on takie dziwne pytania.. ale poradzilam sobie, swiatla tez, choc srawdzal mnie i kazal np przyjsc i pokazac mi ktore swiatlo cofania ma sprawdzic.. Dziewczyna polegla na luku. Ja luk zrobilam dobrze za 1 razem, ale wiecie co?? kazal mi jeszcze raz, bo stoje w kopercie ale nie na srodku.. no bez przesady :/ gorka ok, miasto.. jezdilo mi sie ogolnie dobrze, ruch byl ok, moja wina.. stres mnie zzarl, 2 razy z pasa do skretu w lewo pojechalam prosto.. nie kapnelam sie z tych nerwow nawet ze w to samo miejsce specjalnie mnie zawiozl. Raz mnie odsniezarka puszczala a ja twardo stalam i ja puszczalam, bo ona miala pierwszenstwo. Koles do mnie ze ona daje mi znak bo sie nie zmiesci. Wolalam stac bo 1 raz tak wlasnie mnie oblal..Parkowanie prostopadle, zawracanie na rondzie i z wykorzystaniem wjazdu. Raz przejechalam na pomaranczowym, ale zmienilo sie na wysokosci gdy juz mijalam sygnalizator. Smiac mi sie teraz chce, ale 2 razy zle zrozumialam polecenie, np zamiast skrecic w lewo ja zawrcilam. Nerwy nerwy nerwy.. Powrot do osrodka. No i nie zdalam bo wlasnie ze zlego pasa pojechalam prosto, w co nie moge uwierzyc debil ze mnie. A po 2 to zdazrylo mi sie jechac lewym pasem gdy prawy byl wolny. Wysiadlam z lzami w oczach podziekowalam i w dluga, egzaminator zawolal mnie i chyba jakies uczucia w nim wezbraly. Powiedzial ze technicznie jezdze dobrze, tylko musze uwazac na te znaki. Chyba z 10 min tak z nim stalam, i czlowiek z niego wyszedl. Usmiech itp. No inny czlowiek. Musze przyznac, ze duzo mi to dalo, podniosl mnie na duchu. 4 podejscie pewnie w lutym. wrzodow sie nabawie
|
|
|
|
#2486 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
To normalne że jeszcze nie dotarło .Troszkę czasu upłynie, a tak na 100% dotrze to do Ciebie jak już będziesz miała prawko w ręce ![]() Cytat:
![]() Ale najważniejsze, że ogólnie egzaminator powiedział że jeździsz dobrze - następnym razem już na pewno sie uda Edytowane przez 72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad Czas edycji: 2009-01-10 o 15:05 |
|
|
|
|
#2487 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 032
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#2488 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 230
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
![]() 6:10 tak rano
|
|
|
|
|
#2489 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
gratuluje tym co zdaly a tym co nie to mowie: TRZYMAJCIE SIĘ I NIE DAJCIE SIĘ
![]() alisza jak następny termin masz w lutym to możliwe, ze Twoja jazda będzie trwala najmniej 20 minutek zawsze to mniej stresowania
__________________
|
|
|
|
#2490 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Man
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV
Cytat:
![]() Cytat:
trzymam kciuki mocnoooo ![]() ![]()
__________________
Everything in life is temporary. So if things are going good, enjoy it because it won't last forever. And if things are going bad, don't worry... It can't last forever either... |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:05.




(grande punto)


.Miałam bardzo sympatycznego egzaminatora,chwilkę ze mną porozmawiał,widać było,że chce rozładować moje napięcie.Przed zrobieniem łuku szepnął,żebym nie zapomniała włączyć świateł
-dwa razy samochód się stoczył,wkurzyłam się,bo to zawsze wychodziło mi bez problemu,i koniec.Ale stwierdziłam,że na miasto pojadę zobaczyć chociaż jak to wygląda.I było dobrze-oczywiście zrobiłam kilka błędów,ale jak wróciliśmy do ośrodka egzaminator powiedział,że nie było najgorzej,mam poprawić kilka rzeczy,ale ogólnie jest ok.




to ja tyle czekam a tam jest tak mało osób? dlaczego? No więc sobie czekam.. jakiś gość opowiada, że ostatnim razem nie zdał, bo obtarł oponami o krawężnik, egzaminator wysiadł z auta, on też a egzaminator spytał go: To co, może się dogadamy? 






Ale najważniejsze to opanowanie... 

