Udało się po poronieniu :D cz.II - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-22, 10:55   #2461
myha82
Wtajemniczenie
 
Avatar myha82
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez Fridka Pokaż wiadomość
hey Kobitki.

Myha, luzik, cycki nie bolą cały czas tak samo, a calkiem możliwe, że Twój organizm przyzwyczaił się do zmian jakie masz juz za sobą i dlatego ich nie czujesz je też histerycznie niemal do 13 tygodnia szukałam objawów, i czytałam fora te o objawach a raczej ich braku.
W 13 mialam prenatalne, i kiedy zobaczyłam tego małego wiercipietka przestalam myśleć o objawach... wtedy zaczął się etam oczekiwania na pierwsze ruchy
Sałatki musze spisać, bo pewnie się przydają niebawem...

Asieńko cieszę się że z maluchami oki, dwa słodziaki fajnie że się tam mają nawzajem w twoim brzuszku

A ja jestem jakaś rozbita, nie umiem sobie znaleźć ani miejsca ani zajęcia... siedzę na przeciw choinki która miala być nie duża, a zajmuje mi poł salonu, w nocy trawiły mnie okropne koszmary... za oknem szaroburo... nie wiem co z sobą zrobić w taki dzień, mam gorsze wahania nastroju niz na początku w dodatku przeziebienie mnie coś drapie od srodka.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



ja tez miałam w planie... ale zapomnialam farby kupić ale zastanawiam się co z tymi wlosami bedę robić, bo po porodzie chciałam ta ziolową trwałą, więc lepiej farbnąć po, chciałabym też jaśniejszy kolor, jakiś ciemny brąż, orzech albo coś, a mam narazie prawie czarne, więc nic z tego nie będzie...

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Pamelka... zostały nam dwa tygodnie... kiedy to zleciało??

Nowe nosicielki, ja to Wam tego czasu - mimo nerwowki- zazdroszczę!!!
Oczywiście przeczytałam wszytsko co mi sie wyświetlilo naecie i zaczynam się denerwowac. Z jednej strony pisza, ze nawet jak objawy ustępuja to nie znaczy ze cos sie złego dzieje ale w wiekszości przypadków oznacza, ze ciąża przestała sie rozwijac teraz sobie przypomniałam że poprzednio tez mi ustapił ból dydków. Do tego w dodatku nie sa one tak twarde jak wcześniej. Powiedziałabym, że sa takie normalne.
Fridko ja ci zazdroszcze, ze już jestes na finiszu. Tez juz bym chciała byc na tym etapie i nie świrowac.
Kurcze do wizyty jeszcze dwa tygodnie-chyba osiwieje do tego czasu. Bede chyba dzwonic do mojej gin bo w poniedziełek z tych wszystkich emocji zapomniałam jej powiedziec, żeby mi wypisała luteine bo mi sie kończy. Wychodzi na to, ze bede ja musiała odwiedzic wiec może poprosze ja żeby sprawdzila czy wszystko jest w porządku. A powiedzcie czy beta może cos wykazac, że cos jest nie tak?

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Przepraszam, ze Wam tak marudze. Na tym wątku powinna panowac radosc i optymizm
__________________
Aniołek 8tc [*] 21.05.2007

Martynka


Natalka
myha82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 11:01   #2462
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez Fridka Pokaż wiadomość
hey Kobitki.

Myha, luzik, cycki nie bolą cały czas tak samo, a calkiem możliwe, że Twój organizm przyzwyczaił się do zmian jakie masz juz za sobą i dlatego ich nie czujesz je też histerycznie niemal do 13 tygodnia szukałam objawów, i czytałam fora te o objawach a raczej ich braku.
W 13 mialam prenatalne, i kiedy zobaczyłam tego małego wiercipietka przestalam myśleć o objawach... wtedy zaczął się etam oczekiwania na pierwsze ruchy
Sałatki musze spisać, bo pewnie się przydają niebawem...

Asieńko cieszę się że z maluchami oki, dwa słodziaki fajnie że się tam mają nawzajem w twoim brzuszku

A ja jestem jakaś rozbita, nie umiem sobie znaleźć ani miejsca ani zajęcia... siedzę na przeciw choinki która miala być nie duża, a zajmuje mi poł salonu, w nocy trawiły mnie okropne koszmary... za oknem szaroburo... nie wiem co z sobą zrobić w taki dzień, mam gorsze wahania nastroju niz na początku w dodatku przeziebienie mnie coś drapie od srodka.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



ja tez miałam w planie... ale zapomnialam farby kupić ale zastanawiam się co z tymi wlosami bedę robić, bo po porodzie chciałam ta ziolową trwałą, więc lepiej farbnąć po, chciałabym też jaśniejszy kolor, jakiś ciemny brąż, orzech albo coś, a mam narazie prawie czarne, więc nic z tego nie będzie...

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Pamelka... zostały nam dwa tygodnie... kiedy to zleciało??

Nowe nosicielki, ja to Wam tego czasu - mimo nerwowki- zazdroszczę!!!
Ja też jestem dzis jakas nie do życia i jeszcze ta szarość za oknem mnie dobija
już mnie jakaś nerwówka dopadła...

ja kupilam juz miesiac temu farbe do wlosow bo byla prawie w promo w carrefourze... a po porodzie zamierzam isc na jakies pasemka albo balejage zeby jakos wyglądać, jak matka

nie wiem kiedy to zleciało, na serio myslalam ze bedzie sie ciaglo a tu zaledwie pare dni nam zostało

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Wiecie co rozmawiałam wczoraj z koleżanka ona jest niepełnosprawna (rok młodsza ode mnie) tak sie zgadałyśmy co do mojego porodu no i mowie jej co i jak, a ona na to ze wlasnie jej matka ją urodziła pośladkowo i tak jej zniszczyła życie ze teraz jest niepełnosprawna fizycznie i mam sie w życiu na taki poród nie godzić... jej słowa tylko mnie utwierdziły w decyzji o cc
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 11:12   #2463
Fridka
Zadomowienie
 
Avatar Fridka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 126
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez myha82 Pokaż wiadomość
Oczywiście przeczytałam wszytsko co mi sie wyświetlilo naecie i zaczynam się denerwowac. Z jednej strony pisza, ze nawet jak objawy ustępuja to nie znaczy ze cos sie złego dzieje ale w wiekszości przypadków oznacza, ze ciąża przestała sie rozwijac teraz sobie przypomniałam że poprzednio tez mi ustapił ból dydków. Do tego w dodatku nie sa one tak twarde jak wcześniej. Powiedziałabym, że sa takie normalne.
Fridko ja ci zazdroszcze, ze już jestes na finiszu. Tez juz bym chciała byc na tym etapie i nie świrowac.
Kurcze do wizyty jeszcze dwa tygodnie-chyba osiwieje do tego czasu. Bede chyba dzwonic do mojej gin bo w poniedziełek z tych wszystkich emocji zapomniałam jej powiedziec, żeby mi wypisała luteine bo mi sie kończy. Wychodzi na to, ze bede ja musiała odwiedzic wiec może poprosze ja żeby sprawdzila czy wszystko jest w porządku. A powiedzcie czy beta może cos wykazac, że cos jest nie tak?

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Przepraszam, ze Wam tak marudze. Na tym wątku powinna panowac radosc i optymizm
Skarbie nie fisiuj
ja przed # mialam o wiele bardziej odczuwalne objawy niż teraz... nie traktuj objawów jak wyznacznik właściwego rozwijania się ciąży, choć wiem że teraz to łatwo mówić, a sama identycznie się czulam na początku... najwazniejsze że wszystko się pięknie rozwija i rośnie. Tak jak Ci pisałam, będziesz się denerwować, ale z każdą wizytą będziesz pewniejsza i zacznie do Ciebie docierać, że będziesz miała dziecko... Pamiętaj o tej wiosnie
Odpoczywaj ile wlezie, myśl o tym co przyjemne, jakbyś smutne obrazy w twojej głowie chciala zasłonić kolorami szczęścia. Ja wierzę że będzie dobrze, Ty musisz choć sprobować nie denerwować się AZ tak bardzo

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Pamela86 Pokaż wiadomość
Ja też jestem dzis jakas nie do życia i jeszcze ta szarość za oknem mnie dobija
już mnie jakaś nerwówka dopadła...

ja kupilam juz miesiac temu farbe do wlosow bo byla prawie w promo w carrefourze... a po porodzie zamierzam isc na jakies pasemka albo balejage zeby jakos wyglądać, jak matka

nie wiem kiedy to zleciało, na serio myslalam ze bedzie sie ciaglo a tu zaledwie pare dni nam zostało

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Wiecie co rozmawiałam wczoraj z koleżanka ona jest niepełnosprawna (rok młodsza ode mnie) tak sie zgadałyśmy co do mojego porodu no i mowie jej co i jak, a ona na to ze wlasnie jej matka ją urodziła pośladkowo i tak jej zniszczyła życie ze teraz jest niepełnosprawna fizycznie i mam sie w życiu na taki poród nie godzić... jej słowa tylko mnie utwierdziły w decyzji o cc
Pamcia Twoja znajoma pewnie nie miala złych intencji ale radziłabym Ci bardziej sluchac lekarza niz w sumie skrzywdzonych przez los kolezanek - ups wiem jak to zabrzmialo.
twój gin wie co robi, a czasy i generalnie medycyna zmieniły się co nie co, prawda? Myślę że facet ma w tej dzialce doświadczenie i zna podobne przypadki... nie sugeruj się takimi ,,radami'' bo więcej Ci one zaszkodzą niż pomogą... a z lekarzem jeszcze będziesz rozmawiać na ten temat, więc zapytaj go o zagrożenia z jakimi liczy się poród naturalny w Twojej sytuacji, a może Oliwcia jeszcze postanowi się obrocić?
__________________
02.01.2011, 23.00 - witamy Syneczku...
http://www.youtube.com/watch?v=qqdudFMZBec

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51199.png
Fridka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 11:23   #2464
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Fridka pewnie masz rację, ale sama powiedz czy zdecydowałabys sie na taki poród, bo mnie od poczatku ten pomysł wydaje sie absurdalny...
Nawet nie czuje sie na siłach zeby temu podołać a siłę trzeba miec zeby "wypchnąć" dziecko które leży pośladkowo... a jakie zagrożenia niesie za soba taki poród to ja wiem i wolę sobie nawet tego nie wyobrażać, żadko zdarza sie zeby jakikolwiek lekarz decydował sie na coś takiego, i nie chodzi tu o wygode zrobic cc i spokój... nie chce brac na siebie takiej odpowiedzialnosci bo gdybyć coś... to bym sobie nie wybaczyła, dlatego mysle ze rozsądniej dla Oliwki bedzie cc
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 11:28   #2465
Fridka
Zadomowienie
 
Avatar Fridka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 126
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez Pamela86 Pokaż wiadomość
Fridka pewnie masz rację, ale sama powiedz czy zdecydowałabys sie na taki poród, bo mnie od poczatku ten pomysł wydaje sie absurdalny...
Nawet nie czuje sie na siłach zeby temu podołać a siłę trzeba miec zeby "wypchnąć" dziecko które leży pośladkowo... a jakie zagrożenia niesie za soba taki poród to ja wiem i wolę sobie nawet tego nie wyobrażać, żadko zdarza sie zeby jakikolwiek lekarz decydował sie na coś takiego, i nie chodzi tu o wygode zrobic cc i spokój... nie chce brac na siebie takiej odpowiedzialnosci bo gdybyć coś... to bym sobie nie wybaczyła, dlatego mysle ze rozsądniej dla Oliwki bedzie cc
no troszke mnie zaskoczył... pewnie taka dec pojął glównie dlatego że Oliwcia jest drobniutka... dla Ciebie to zupelnie inny punkt widzenia niz dla lekarza, w sumie Ty decydujesz, wiec zdaj sie na to co ci serducho podpowiada, bo to pewnie najlepsza decyzja
__________________
02.01.2011, 23.00 - witamy Syneczku...
http://www.youtube.com/watch?v=qqdudFMZBec

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51199.png
Fridka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 11:30   #2466
Karla604
Zadomowienie
 
Avatar Karla604
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 509
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Hej Dziewuszki

Pamelka i Fridka kurczę już niedługo będziecie trzymać Swoje Maleństwa w ramionach Czas leci jak oszalały Ja za dwa dni zaczynam 26 tc - niesamowite

Asiago super, że z Dzieciaczkami wszystko w porządku Oby tak dalej

Myha ja też jakiś wyraźnych objawów na początku ciąży nie miałam. Musisz się wyłączyć i nie szukać na siłę objawów ciąży. Ważne, że Kropek się rozwija. A Ty musisz myśleć pozytywnie!!!

A my nawet dziś się wyspaliśmy Powiedzcie mi, bo od wczoraj czuję Kubunia w jednej pozycji, nóżkami jest na dole i kopie mnie cały czas po pęcherzu i w dole brzucha. Niestety te kopania nie są przyjemne Czy to możliwe, żeby na tym etapie ciąży (gdzie jeszcze Dzidziuś ma miejsce na obroty) tak długo był w jednej pozycji?? U Was tak było??
__________________
SYNUSIU WITAMY CIĘ NA ŚWIECIE!!!
Nasze Małe Szczęście KUBUŚ [56 cm, 3600 g ]

Kubuś jest już z Nami od 09.04.2011, godz. 9:10
Karla604 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 11:39   #2467
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez Fridka Pokaż wiadomość
no troszke mnie zaskoczył... pewnie taka dec pojął glównie dlatego że Oliwcia jest drobniutka... dla Ciebie to zupelnie inny punkt widzenia niz dla lekarza, w sumie Ty decydujesz, wiec zdaj sie na to co ci serducho podpowiada, bo to pewnie najlepsza decyzja
Mnie też zaskoczył proponując mi takie rozwiązanie... niby Oliwka jest drobniutka ale mimo tego nie chce jej narażać na jakiekolwiek powikłania, a przy takim porodzie to bardzo prawdopodobne... gdybym zgodzila sie na takie rozwiazanie i nie daj boże szło by coś nie tak podczas porodu, dziecko zeszlo by w jakies czesci do kanału rodnego a ja nie dałabym rady nie było by juz szans na cc... a serducho i intuicja podpowiadaja mi wlasnie cesarke
Cytat:
Napisane przez Karla604 Pokaż wiadomość
Hej Dziewuszki

Pamelka i Fridka kurczę już niedługo będziecie trzymać Swoje Maleństwa w ramionach Czas leci jak oszalały Ja za dwa dni zaczynam 26 tc - niesamowite

Asiago super, że z Dzieciaczkami wszystko w porządku Oby tak dalej

Myha ja też jakiś wyraźnych objawów na początku ciąży nie miałam. Musisz się wyłączyć i nie szukać na siłę objawów ciąży. Ważne, że Kropek się rozwija. A Ty musisz myśleć pozytywnie!!!

A my nawet dziś się wyspaliśmy Powiedzcie mi, bo od wczoraj czuję Kubunia w jednej pozycji, nóżkami jest na dole i kopie mnie cały czas po pęcherzu i w dole brzucha. Niestety te kopania nie są przyjemne Czy to możliwe, żeby na tym etapie ciąży (gdzie jeszcze Dzidziuś ma miejsce na obroty) tak długo był w jednej pozycji?? U Was tak było??
Moja cały czas siedzi w jednej pozycji widocznie tak jej najwygodniej od poczatku siedzi sobie nóżkami do dołu i ani sie jej sni zeby cos sie zmieniło
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-22, 11:43   #2468
caprica6
Wtajemniczenie
 
Avatar caprica6
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez myha82 Pokaż wiadomość
Oczywiście przeczytałam wszytsko co mi sie wyświetlilo naecie i zaczynam się denerwowac. Z jednej strony pisza, ze nawet jak objawy ustępuja to nie znaczy ze cos sie złego dzieje ale w wiekszości przypadków oznacza, ze ciąża przestała sie rozwijac teraz sobie przypomniałam że poprzednio tez mi ustapił ból dydków. Do tego w dodatku nie sa one tak twarde jak wcześniej. Powiedziałabym, że sa takie normalne.
Fridko ja ci zazdroszcze, ze już jestes na finiszu. Tez juz bym chciała byc na tym etapie i nie świrowac.
Kurcze do wizyty jeszcze dwa tygodnie-chyba osiwieje do tego czasu. Bede chyba dzwonic do mojej gin bo w poniedziełek z tych wszystkich emocji zapomniałam jej powiedziec, żeby mi wypisała luteine bo mi sie kończy. Wychodzi na to, ze bede ja musiała odwiedzic wiec może poprosze ja żeby sprawdzila czy wszystko jest w porządku. A powiedzcie czy beta może cos wykazac, że cos jest nie tak?

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Przepraszam, ze Wam tak marudze. Na tym wątku powinna panowac radosc i optymizm
Na pewno wszystko jest dobrze, zamiast czytac glupoty odpocznij, pospij, zrob sobie cos dobrego do jedzenia

Pamela ja tez bym podjela taka decyzje
Panienko jak tam, wyzdrowialas?
__________________


Edytowane przez caprica6
Czas edycji: 2010-12-22 o 11:44
caprica6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 11:47   #2469
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez caprica6 Pokaż wiadomość
Na pewno wszystko jest dobrze, zamiast czytac glupoty odpocznij, pospij, zrob sobie cos dobrego do jedzenia

Pamela ja tez bym podjela taka decyzje
Panienko jak tam, wyzdrowialas?
cieszę się, myślę że wiekszosc z nas podjełaby taką decyzję przecież życie jest tak kruche że nie ma co ryzykować...
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 11:48   #2470
Karla604
Zadomowienie
 
Avatar Karla604
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 509
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez Pamela86 Pokaż wiadomość
Mnie też zaskoczył proponując mi takie rozwiązanie... niby Oliwka jest drobniutka ale mimo tego nie chce jej narażać na jakiekolwiek powikłania, a przy takim porodzie to bardzo prawdopodobne... gdybym zgodzila sie na takie rozwiazanie i nie daj boże szło by coś nie tak podczas porodu, dziecko zeszlo by w jakies czesci do kanału rodnego a ja nie dałabym rady nie było by juz szans na cc... a serducho i intuicja podpowiadaja mi wlasnie cesarke


Moja cały czas siedzi w jednej pozycji widocznie tak jej najwygodniej od poczatku siedzi sobie nóżkami do dołu i ani sie jej sni zeby cos sie zmieniło
Pamelka ja też zdecydowałabym się na cc.
I nie bolą Cię Oliwci kopniaczki?? Bo Kubuś jak nieraz przykopie to aż podskakuję, bo to takie jest nieprzyjemne
__________________
SYNUSIU WITAMY CIĘ NA ŚWIECIE!!!
Nasze Małe Szczęście KUBUŚ [56 cm, 3600 g ]

Kubuś jest już z Nami od 09.04.2011, godz. 9:10
Karla604 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 11:58   #2471
Fridka
Zadomowienie
 
Avatar Fridka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 126
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez Karla604 Pokaż wiadomość
Hej Dziewuszki

Pamelka i Fridka kurczę już niedługo będziecie trzymać Swoje Maleństwa w ramionach Czas leci jak oszalały Ja za dwa dni zaczynam 26 tc - niesamowite

Asiago super, że z Dzieciaczkami wszystko w porządku Oby tak dalej

Myha ja też jakiś wyraźnych objawów na początku ciąży nie miałam. Musisz się wyłączyć i nie szukać na siłę objawów ciąży. Ważne, że Kropek się rozwija. A Ty musisz myśleć pozytywnie!!!

A my nawet dziś się wyspaliśmy Powiedzcie mi, bo od wczoraj czuję Kubunia w jednej pozycji, nóżkami jest na dole i kopie mnie cały czas po pęcherzu i w dole brzucha. Niestety te kopania nie są przyjemne Czy to możliwe, żeby na tym etapie ciąży (gdzie jeszcze Dzidziuś ma miejsce na obroty) tak długo był w jednej pozycji?? U Was tak było??
Jaś na tym etapie był zdaje się ulożony pośladkowo, ale też czasem kopsy czułam wlasnie w pęcherz, ma jeszcze troszke miejsca, więc Ci się będzie wiercił aż w końcu zabraknie mu miejsca i utknie sobie w jakiejś pozycji i poczeka do porodu
__________________
02.01.2011, 23.00 - witamy Syneczku...
http://www.youtube.com/watch?v=qqdudFMZBec

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51199.png
Fridka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 12:00   #2472
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez Karla604 Pokaż wiadomość
Pamelka ja też zdecydowałabym się na cc.
I nie bolą Cię Oliwci kopniaczki?? Bo Kubuś jak nieraz przykopie to aż podskakuję, bo to takie jest nieprzyjemne

czy mnie bola kopniaki? nie moja juz jest na tyle duza ze nóżki ma podkurczone maksymalnie wiec ciezko jej juz kopac, ale za to boli jak wbija główke albo rączke w żołądek tak jak wczoraj
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 12:33   #2473
Fridka
Zadomowienie
 
Avatar Fridka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 126
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

oj. to mój się tam próbuje przeciągać i wtedy obrywam pod żebra i momentalnie mam prosty kręgosłup, generalnie za wygodnie to mi nie jest ... najgorzej w nocy...jak rano wstaję to mój brzuch wygląda jak w jakimś filmie sf... i przeważnie stópkę wysuwa pod prawym syskiem, wtedy ja próbuje ja złapać, ale Jaś chyba laskotki odziedziczył po mamie i wtedy ucieka

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Pamela86 Pokaż wiadomość

czy mnie bola kopniaki? nie moja juz jest na tyle duza ze nóżki ma podkurczone maksymalnie wiec ciezko jej juz kopac, ale za to boli jak wbija główke albo rączke w żołądek tak jak wczoraj
Jezu, jak ja pomyslę w jakiej te maluchy leżą pozycji...albo wiszą jak mój... i pomysleć że im to pasi i wcale nie chcą wyłazić
__________________
02.01.2011, 23.00 - witamy Syneczku...
http://www.youtube.com/watch?v=qqdudFMZBec

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51199.png
Fridka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 12:41   #2474
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez Fridka Pokaż wiadomość
oj. to mój się tam próbuje przeciągać i wtedy obrywam pod żebra i momentalnie mam prosty kręgosłup, generalnie za wygodnie to mi nie jest ... najgorzej w nocy...jak rano wstaję to mój brzuch wygląda jak w jakimś filmie sf... i przeważnie stópkę wysuwa pod prawym syskiem, wtedy ja próbuje ja złapać, ale Jaś chyba laskotki odziedziczył po mamie i wtedy ucieka

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------


Jezu, jak ja pomyslę w jakiej te maluchy leżą pozycji...albo wiszą jak mój... i pomysleć że im to pasi i wcale nie chcą wyłazić
No nawet nie chce myslec jak te nasze maluszki są tam pościskane, jej biedne dzieci tyle czasu w takie pozycji... ale widocznie tak im dobrze bo jakbym im nie pasiło to bym próbowały już wychodzić

Wlasnie zrobilam spaghetti z sosem z knorra z chilli, matko jakie to piekielnie ostre
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 12:57   #2475
kasiek64
Zadomowienie
 
Avatar kasiek64
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 667
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Dzień dobry mamuśki.

Tak piszecie o tych ruchach i normalnie zazdroszczę . Chciałbym już czuć, że maleństwo we mnie żyje. A moja plamka ma zaledwie 1 cm więc trochę muszę poczekać. Jestem strasznie ciekawa jakie to uczucie jak dzidzi kopie.

Asiago witamy po przerwie. Super że jesteś i że maluszki zdrowo rosną.
Ach ci faceci. Ja na swojego też mam focha od rana. Normalnie działa na mnie jak płachta na byka.

Myha staraj się troszkę pozytywniej myśleć. Ja też się boję ale jakoś próbuję nie dopuszczać do siebie negatywnych uczuć bo wkońcu nie wiemy co nam pisane. Nawet mimo obaw wzięłam wczoraj od kuzynki gazetki o mamuśkach i dzieciach do poczytania to mi pomaga i jakoś bardziej uświadamiam sobie, że rzeczywiście jestem w ciąży. Choć chwilami po prostu nie mogę uwierzyć.

A ja właśnie staram się choinkę ubrać a tż karpie zabija. Barbarzyńca. Mięsko przyprawione będę piekła popołudniu no i kapustkę na pierogi trzeba przygotować .Najbardziej na te święta cieszy mnie żarcie

A zapomniałam wam napisać że mój ciekawski mąż nie dał się zbyć i poszedł wczoraj ze mną na usg. Lekarz najpierw mnie pytał czy się nie krępuje bo to będzie usg przez pochwę. Ale widziałam jego minę spaniela i się zgodziłam.
A i madzik możesz mi dopisać termin porodu 05 sierpnia
__________________
[*]09.08.2010-mama zawsze będzie o Tobie pamiętać Aniołku

Zosia jest już z nami

Edytowane przez kasiek64
Czas edycji: 2010-12-22 o 13:10
kasiek64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 13:09   #2476
justa878
Zadomowienie
 
Avatar justa878
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 280
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Asiago dobrze, że wszystko jest OK w którym tygodniu idziesz na prenatalne? Mnie zapisali na koniec 12 tygodnia i tak się zastanawiam, czy to nie jest oby za wcześnie .. Chociaż się je wykonuje od 11 tc, ale mi lekarka mówiła, że najlepiej tak w 13 tc pójść... Jak myślicie dziewczynki??
Też bym chciała wrócić do pracy, tym bardziej, że wczoraj byłam na wigilii pracowniczej i tęsknię za tymi wariatkami chociaż już czuję, że moje życie zaczyna się toczyć dookoła dziecka ... czytania na temat badań, itd ... A może po prostu jestem nienormalna ? Lubię w ogóle rozmawiać na temat dziecka A tam nie ma kobitek w mojej sytuacji... Tzn. trzy kobitki mają dorosłe córki, jedna ma 4 letnią, a reszta to panienki ... Mamy taki babski skład, z jednym rodzynkiem tylko ...
__________________
25.07.2011 Mateuszek

11.07.2010
05.06.2010
justa878 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 13:12   #2477
kasiek64
Zadomowienie
 
Avatar kasiek64
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 667
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez justa878 Pokaż wiadomość
Asiago dobrze, że wszystko jest OK w którym tygodniu idziesz na prenatalne? Mnie zapisali na koniec 12 tygodnia i tak się zastanawiam, czy to nie jest oby za wcześnie .. Chociaż się je wykonuje od 11 tc, ale mi lekarka mówiła, że najlepiej tak w 13 tc pójść... Jak myślicie dziewczynki??
Też bym chciała wrócić do pracy, tym bardziej, że wczoraj byłam na wigilii pracowniczej i tęsknię za tymi wariatkami chociaż już czuję, że moje życie zaczyna się toczyć dookoła dziecka ... czytania na temat badań, itd ... A może po prostu jestem nienormalna ? Lubię w ogóle rozmawiać na temat dziecka A tam nie ma kobitek w mojej sytuacji... Tzn. trzy kobitki mają dorosłe córki, jedna ma 4 letnią, a reszta to panienki ... Mamy taki babski skład, z jednym rodzynkiem tylko ...

U mnie też babiniec. Ale ja za pracą nie tęsknie. Dzisiaj byłam zanieść zwolnienie i jak zobaczyłam ten młyn. To mi się odechciało.
__________________
[*]09.08.2010-mama zawsze będzie o Tobie pamiętać Aniołku

Zosia jest już z nami
kasiek64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 13:16   #2478
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez kasiek64 Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamuśki.

Tak piszecie o tych ruchach i normalnie zazdroszczę . Chciałbym już czuć, że maleństwo we mnie żyje. A moja plamka ma zaledwie 1 cm więc trochę muszę poczekać. Jestem strasznie ciekawa jakie to uczucie jak dzidzi kopie.

Asiago witamy po przerwie. Super że jesteś i że maluszki zdrowo rosną.
Ach ci faceci. Ja na swojego też mam focha od rana. Normalnie działa na mnie jak płachta na byka.

Myha staraj się troszkę pozytywniej myśleć. Ja też się boję ale jakoś próbuję nie dopuszczać do siebie negatywnych uczuć bo wkońcu nie wiemy co nam pisane. Nawet mimo obaw wzięłam wczoraj od kuzynki gazetki o mamuśkach i dzieciach do poczytania to mi pomaga i jakoś bardziej uświadamiam sobie, że rzeczywiście jestem w ciąży. Choć chwilami po prostu nie mogę uwierzyć.

A ja właśnie staram się choinkę ubrać a tż karpie zabija. Barbarzyńca. Mięsko przyprawione będę piekła popołudniu no i kapustkę na pierogi trzeba przygotować .Najbardziej na te święta cieszy mnie żarcie

A zapomniałam wam napisać że mój ciekawski mąż nie dał się zbyć i poszedł wczoraj ze mną na usg. Lekarz najpierw mnie pytał czy się nie krępuje bo to będzie usg przez pochwę. Ale widziałam jego minę spaniela i się zgodziłam.
A i madzik możesz mi dopisać termin porodu 05 sierpnia
Widze ze u was przygotowania do swait ida pelną parą ja jakoś nie czuje w tym roku tego klimatu zwlaszcza ze nic nie robie bo swieta spedzamy u rodzinki

Cytat:
Napisane przez justa878 Pokaż wiadomość
Asiago dobrze, że wszystko jest OK w którym tygodniu idziesz na prenatalne? Mnie zapisali na koniec 12 tygodnia i tak się zastanawiam, czy to nie jest oby za wcześnie .. Chociaż się je wykonuje od 11 tc, ale mi lekarka mówiła, że najlepiej tak w 13 tc pójść... Jak myślicie dziewczynki??
Też bym chciała wrócić do pracy, tym bardziej, że wczoraj byłam na wigilii pracowniczej i tęsknię za tymi wariatkami chociaż już czuję, że moje życie zaczyna się toczyć dookoła dziecka ... czytania na temat badań, itd ... A może po prostu jestem nienormalna ? Lubię w ogóle rozmawiać na temat dziecka A tam nie ma kobitek w mojej sytuacji... Tzn. trzy kobitki mają dorosłe córki, jedna ma 4 letnią, a reszta to panienki ... Mamy taki babski skład, z jednym rodzynkiem tylko ...
Ja byłam na prenatalnych dokładnie w 12t6d wiec tak w sam raz i robiłam też test podwójny Pappa
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 13:19   #2479
caprica6
Wtajemniczenie
 
Avatar caprica6
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez Pamela86 Pokaż wiadomość
No nawet nie chce myslec jak te nasze maluszki są tam pościskane, jej biedne dzieci tyle czasu w takie pozycji... ale widocznie tak im dobrze bo jakbym im nie pasiło to bym próbowały już wychodzić
Moja corcia miala tak wcisnieta glowke w kanal rodny ze urodzila sie z krzywym noskiem Ale teraz juz sie wyprostowal
__________________

caprica6 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-22, 13:21   #2480
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez caprica6 Pokaż wiadomość
Moja corcia miala tak wcisnieta glowke w kanal rodny ze urodzila sie z krzywym noskiem Ale teraz juz sie wyprostowal
Ojej biedny dzieciaczek, dobrze ze nosek wrócił do swojej pozycji
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 13:32   #2481
kasiek64
Zadomowienie
 
Avatar kasiek64
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 667
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez caprica6 Pokaż wiadomość
Moja corcia miala tak wcisnieta glowke w kanal rodny ze urodzila sie z krzywym noskiem Ale teraz juz sie wyprostowal

Mojego brata córa po urodzeniu miała siną i bardzo wydłużoną główkę. Normalnie wyglądała jak jajogłowa. Ale teraz jest śliczna.

Matko jaka pyszną kapustę kiszona udało się kupić. Zaraz tz wyślę po jeszcze bo do pierogów braknie
__________________
[*]09.08.2010-mama zawsze będzie o Tobie pamiętać Aniołku

Zosia jest już z nami
kasiek64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 13:38   #2482
asiago
Zadomowienie
 
Avatar asiago
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 103
GG do asiago
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez justa878 Pokaż wiadomość
Asiago dobrze, że wszystko jest OK w którym tygodniu idziesz na prenatalne? Mnie zapisali na koniec 12 tygodnia i tak się zastanawiam, czy to nie jest oby za wcześnie .. Chociaż się je wykonuje od 11 tc, ale mi lekarka mówiła, że najlepiej tak w 13 tc pójść... Jak myślicie dziewczynki??
Też bym chciała wrócić do pracy, tym bardziej, że wczoraj byłam na wigilii pracowniczej i tęsknię za tymi wariatkami chociaż już czuję, że moje życie zaczyna się toczyć dookoła dziecka ... czytania na temat badań, itd ... A może po prostu jestem nienormalna ? Lubię w ogóle rozmawiać na temat dziecka A tam nie ma kobitek w mojej sytuacji... Tzn. trzy kobitki mają dorosłe córki, jedna ma 4 letnią, a reszta to panienki ... Mamy taki babski skład, z jednym rodzynkiem tylko ...
To będzie 12 tc 4d według om, bo z usg to wychodzi że ciąża starsza, bo maluchy jakieś większe

Mi też brakuje już mojej pracy, co prawda mogę spędzić teraz więcej czasu z Julką, ale jak teraz patrzę na to wszystko z dystansem to tam przynajmniej odpocznę psychicznie, bo przy moim mężu to się nie da.

Fridka to już końcówka...leż odpoczywaj i się nie stresuj, pomyśl sobie że już niedługo Jaś będzie z wami. To normalne przed porodem, na pewno jesteś już zmęczona, pamiętam jak przed samym końcem ciąży czułam się jak słonik i chciałam mieć to wszystko już za sobą. Za Tobą długie 9 m-cykla ski:

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

A tak w ogóle Madzik mogłabyś mnie dopisać do listy Bo tak proszę i proszę a wciąż mnie tam nie ma
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." P. Coelho


Liliana i Mikołaj - są już z nami moje kochane kruszynki
http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdge5a3ww6li.png
asiago jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 14:33   #2483
mokra6
Zadomowienie
 
Avatar mokra6
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 439
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Dzięki Madzik za linki i przepis- wypróbuję napewno. Na sałatkę Myhy też kupiłam składniki. Może i masz racje, ze za dużo robię rzeczy, TŻ też mi powiedział, że to z przemęczenia i mnie ochranił.

Kasiek ja pamiętam jak moja Kruszynka miała 1 cm i jak ją zobaczyłam na usg to się popłakałam, potem jak wyszłam z gabinetu byłam najszczęśliwsza na świecie! Jejku! aż mi sie dobrze zrobiło jak sobie to przypomniałam

Karla moja to co kawałek gdzie indziej zakopie i lata po całym brzuchu. Też czasem jest to nieprzyjemne i aż podskakuję, zwłąszcza jak leżę na lewym boku.

Justa ja miałam prenatalne w 11 tyg i było OK.
__________________
Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem,
bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje...
Lilianka

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51052.png

Edytowane przez mokra6
Czas edycji: 2010-12-22 o 14:36
mokra6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 14:47   #2484
asiago
Zadomowienie
 
Avatar asiago
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 103
GG do asiago
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Dziewczyny ale się przestraszyłam, poszłam do sklepu i o mało nie zemdlałam jak wychodziłam, zrobiło mi się czarno przed oczami, duszno i niedobrze, kręciło mi się w głowie , ledwo przytrzymałam się murka, bo już bym leżała, albo co gorsza spadła ze schodówi to dzisiaj już drugi raz, wcześniej ok. 12 miałam podobnie. Boję się że to znowu anemia, w końcu prawie wcale nie jem mięsa, staram się nadrabiać rybami, ale wiekszość ląduje w wc, tylko owoce,warzywa, chleb/bułka z masłem, lody i ostatnio słodycze mi wchodzą i nie wychodzą tą samą drogą. Poszłabym jutro do lab sprawdzić żelazo, ale wczoraj tak mnie pokłóli że nie ma się gdzie wkuć, same siniaki na rękach
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." P. Coelho


Liliana i Mikołaj - są już z nami moje kochane kruszynki
http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdge5a3ww6li.png
asiago jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 15:45   #2485
myha82
Wtajemniczenie
 
Avatar myha82
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez asiago Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale się przestraszyłam, poszłam do sklepu i o mało nie zemdlałam jak wychodziłam, zrobiło mi się czarno przed oczami, duszno i niedobrze, kręciło mi się w głowie , ledwo przytrzymałam się murka, bo już bym leżała, albo co gorsza spadła ze schodówi to dzisiaj już drugi raz, wcześniej ok. 12 miałam podobnie. Boję się że to znowu anemia, w końcu prawie wcale nie jem mięsa, staram się nadrabiać rybami, ale wiekszość ląduje w wc, tylko owoce,warzywa, chleb/bułka z masłem, lody i ostatnio słodycze mi wchodzą i nie wychodzą tą samą drogą. Poszłabym jutro do lab sprawdzić żelazo, ale wczoraj tak mnie pokłóli że nie ma się gdzie wkuć, same siniaki na rękach
A może to ta zmienna pogoda? Ja od wczoraj nie najlepiej się czuje. Dzisiaj też miałam zawroty. W moim przypadku stawiam na pogode właśnie bo niesetty odczuwac wszystkie zmiany :/
__________________
Aniołek 8tc [*] 21.05.2007

Martynka


Natalka
myha82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 15:54   #2486
madzik2221
Zakorzenienie
 
Avatar madzik2221
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Juz dopisane dziewczynki prosze o sprawdzenie

Asia to moze byc objaw ciazy mdlosci,wymioty,omdlenia to normalne poza tym mozesz miec niskie cisnienie i wchodzenie z zimnego do cieplego powoduje spadek,stad zle samopoczucie.

Mokra i bardzo dobrze jeszcze powinnas lansko dostac porzadne za to przemeczanie siebie i dzidziulka

Myha
ty sie nie doluj kobito.I przestan czytac te fora internetowe i wszelkie notatki dot. ciazy.Kazda ciaza jest inna i nie ma zawsze tych samych objawow.

Pam tez bym cc wybrala

Kurde a ja taka nie wyspana chodze.Wstalam o 5 i do 7 na lozku sie krecilam.potem zasnelam i o 9 znowu sie obudzilam jakas porazka.potem pol dnia w aucie spedzilam bo duzo do zalatwienia mamy przed wyjazdem.A teraz czeka mnie sterta prasowania i pakowania potem no i jeszcze jutro mamy jechac na zakupy juz bym chciala byc po tej podrozy w domu
__________________





22/23.05.2010
madzik2221 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 16:21   #2487
asiago
Zadomowienie
 
Avatar asiago
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 103
GG do asiago
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez madzik2221 Pokaż wiadomość
Juz dopisane dziewczynki prosze o sprawdzenie

Asia to moze byc objaw ciazy mdlosci,wymioty,omdlenia to normalne poza tym mozesz miec niskie cisnienie i wchodzenie z zimnego do cieplego powoduje spadek,stad zle samopoczucie.
Dzięki A termin porodu 15.07.11

Być może, ale boję się tej anemii, z Julką niestety bardzo szybko ją miałam i do końca ciąży musiałam brać żelazo, wtedy zaczęło się zasłabnięciem w wannie
Na pewno na moje samopoczucie ma też wpływ pogoda, nawet bez ciąży tak mam, dawno już się tak fatalnie nie czułam, już prawie do żadnego sklepu wejść nie mogę bo wszędzie mi coś śmierdzi...a mój mąż twierdzi że wymyślam, udaję itp, jak ja bym chciała udawać...
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." P. Coelho


Liliana i Mikołaj - są już z nami moje kochane kruszynki
http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdge5a3ww6li.png
asiago jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 16:35   #2488
dizi
Zadomowienie
 
Avatar dizi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 019
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Hello! Jestem już po wizycie (ostatniej mam nadzieję). Jak na razie nie rodzę, wszystko jest ok. 3 stycznia mam się zgłosić do szpitala i wtedy już pewnie mnie potną, ale Święta przynajmniej mam spokojne
dizi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 16:37   #2489
kasiek64
Zadomowienie
 
Avatar kasiek64
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 667
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Asiago bidulko
A mężowi tylko lanie sprawić

Dizi gratuluję wizyty. No to na święta będziesz jeszcze mogła podjeść sobie
__________________
[*]09.08.2010-mama zawsze będzie o Tobie pamiętać Aniołku

Zosia jest już z nami
kasiek64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 16:48   #2490
madzik2221
Zakorzenienie
 
Avatar madzik2221
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II

Cytat:
Napisane przez asiago Pokaż wiadomość
Dzięki A termin porodu 15.07.11

Być może, ale boję się tej anemii, z Julką niestety bardzo szybko ją miałam i do końca ciąży musiałam brać żelazo, wtedy zaczęło się zasłabnięciem w wannie
Na pewno na moje samopoczucie ma też wpływ pogoda, nawet bez ciąży tak mam, dawno już się tak fatalnie nie czułam, już prawie do żadnego sklepu wejść nie mogę bo wszędzie mi coś śmierdzi...a mój mąż twierdzi że wymyślam, udaję itp, jak ja bym chciała udawać...

no to moze idz do lekarza i niech ci zrobia badania,bedziesz spokojniejsza
a jak twoj maz taki niedowiarek to zemdlej przy nim ze 2 razy,zrzygaj sie na niego to moze w konuc sie upokoi a jak nie to ja tam wpadne i go ustawie do pionu

Cytat:
Napisane przez dizi Pokaż wiadomość
Hello! Jestem już po wizycie (ostatniej mam nadzieję). Jak na razie nie rodzę, wszystko jest ok. 3 stycznia mam się zgłosić do szpitala i wtedy już pewnie mnie potną, ale Święta przynajmniej mam spokojne
o to super ze wszystko ok teraz zostalo dwa dni do wielkiego obzarstwa

nie wiem ale chyba kazda z nas czeka na te swieta (zarcie) jak na zbawienie
__________________





22/23.05.2010
madzik2221 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.