W końcu wiosna wyczekana - cieszy się każdy bobas i jego mama. Mamusie VII - VIII

[mamad1]

Napisane przez iustyna1

Może źle to ujęłam jako "zabezpieczenie", Monia zrozumiała. Dobrze wiesz o co mi chodzi. Mamad nie musisz się obruszać, nie atakuję Ciebie. Chciałam tylko znać wasze zdanie na ten temat, bo wiem że kościół zabrania stosowania antykoncepcji. Nic więcej.

Wiem, o co Ci chodzi Antykoncepcja i księża to pierwsze argumenty przeciw kościołowi. Nie bronię księży. To też ludzie, choć szkoda, że nie ze wszystkich można brać przykład. Ten wiersz to tylko w ramach skojarzenia - w żaden sposób nie łączy się z Twoją wypowiedzią.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez iustyna1

Aaaa no i MUSZĘ napisać co do łamania przepisów. Znam kodeks drogowy i nie łamię przepisów - przestrzegam znaków, ograniczeń prędkości, parkuję w wyznaczonych miejscach itd. Jeżeli łamię przepisy, to wynika to tylko z niewiedzy, nigdy celowo. Jestem "młodym" kierowcą i boję się policji .

Nigdy nie najechałaś na linię ciągłą?

[brumek]

Napisane przez pieleszka

a póki co innej koncepcji na przechowanie Hanki w czasie, gdy jestem w pracy, nie mam..musiałabym chyba za nianią się rozejrzeć...a to jak wiadomo nie jest łatwo znaleźć dobrą nianię, której można woje dziecko powierzyć (i nie tylko bo i po części mieszkanie i "dobytek") i nie stracic fortuny jest baardzoo ciężko...bynajmniej w gw


moja przyjaciółka dzisiaj rodzi. ma wywoływany poród ze względu na cukrzycę ciążową i wysokie ciśnienie... czekam zatem, aż mała Lenka się pojawi!!

Mi się (niestety) wydaje, że dziecko, które zaczyna chodzić do żłobka czy przedszkola prawie zawsze to odchoruje. I na początku chodzi w kratkę: 2 tyg w żłobku, 2 tyg. chore w domu. Okropność
ALE! Twoja teraz pochoruje, a w przedszkolu już będzie ok. Moje pójdzie dopiero do przedszkola i tam zaliczy te wszystkie infekcje Tak więc niania czy opiekunka nie uchronią przed tym, Najwyżej opóźnią Więc nie rób sobie żadnych wyrzutów

Napisane przez isiaok

1. brumek o matko ile zębów-to już Hollywoodzki uśmiech

2. a co do samych Księży...w związku z zawodem taty mam z nimi styczność cały czas...nie chcecie wiedzieć co dzieje sie na Plebaniach a co za murami u Dominikanów...trzeba być ogromnej wiary by nie zwątpić

1.Żebyś wiedziała
2. A co Ty robisz, jeśli wolno spytać? Bo mnie zaintrygowałaś

Wiesz Isia, w ogóle nie mam poczucia, że dopiero niedawno do nas dołączyłaś. Tak się tu ładnie wpasowałaś

Napisane przez iustyna1

Ale tak jak pisałam, to Ci ludzie tworzą wizerunek Kościoła. To ich działania wywołują fale krytyki, odchodzenie od Kościoła, niechęć do niego.

Oczywiście masz rację, że to ludzi ziechęca i odchodzą od kościoła. Ja pisałam o sobie i swoim podejściu. Bo dla mnie ksiądz to zwykły człowiek. Żadna świętość, żadna wyrocznia i z reguły żaden autorytet, Nie uważam też, że z racji bycia księdzem odgórnie należy mu się szacunek. Należy mu się, ale wtedy, kiedy na to zasłuży; jak każdy inny. Dlatego, jak jakiś ksiądz mnie denerwuje, a nie zdarza się to rzadko , to na jego gadki zamykam uszy i mam go w nosie Ale na moje podejścia do samego Boga taki "ktuś" nie jest w stanie wpłynąć.
I akurat ja, jeżeli nie chodzę do kościoła czy jestem na bakier z przestrzeganiem różnych zasad czy nakazów, wiem, że dzieje się tak z mojego lenistwa/wygodnictwa/zbyt płytkiej wiary, a nie przez księży

Napisane przez bella7

ciekawe jaką drogą cie zraził

Bella, jak dziewczyny?

Napisane przez mamad1

Brumek za ząbka!

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez iustyna1

Aaaa no i MUSZĘ napisać co do łamania przepisów. Znam kodeks drogowy i nie łamię przepisów - przestrzegam znaków, ograniczeń prędkości, parkuję w wyznaczonych miejscach itd. Jeżeli łamię przepisy, to wynika to tylko z niewiedzy, nigdy celowo. Jestem "młodym" kierowcą i boję się policji .

O matko, a ja ciągle
Wstyd trochę, ale chyba jestem piratem drogowym. Takim w granicach rozsądku, ale jednak Nawet mój mąż, ostry kierowca, czasem się łapie za głowę

Napisane przez Shira_83

nadrabiam.... 79!

To już tuż tuż

[iustyna1]

Mamad a wiesz, że nigdy celowo nie najechałam? Taki świr ze mnie.
Brumek mądrze napisane

[beata_1988]

Napisane przez Madziulka_17

Tak apropo Waszej dyskusji przypomniał mi się mój nauczyciel historii z liceum - bardzo religijny człowiek. Swoją żonę poznał w kościele - ona śpiewała w chórze, on służył do mszy. W wieku 30 lat miał już 4 synów, bo opowiadał Nam kiedyś na lekcji, że antykoncepcja jest grzechem. Dzieciaki takie rok po roku... Facet bardzo często zasypiał prowadząc lekcję przy biurku, bo był taki zmęczony...
Aaa jego żona była nauczycielką religii

hej hej

Brumciu - brawa dla Tymka za kolejnego 8 już ząbka lecicie jak burza - my nadal tylko dwa


Madziulka - miałam podobną sytuację z babką od nauk przedmałżeńskich - prowadziła je kobieta któa miała 7 dzieci i zapierała się że wszystkie były planowane i z mężem do tej pory stosują tylko metody NPR i nigdy ich nie zawiodły... taaaa...

ja w tej kwestii akurat i kilku innych jestem nie do końca zgodna z opinia kościoła - m.in w kwestii in vitro, kwestii badania nasienia, inseminacji itd a także antykoncepcji...

oczywiście rozumiem że niektóre z Was mogą mieć inne zdanie i wszystkie bardzo mądrze mówicie

[83monia]

Napisane przez brumek

Mi się (niestety) wydaje, że dziecko, które zaczyna chodzić do żłobka czy przedszkola prawie zawsze to odchoruje. I na początku chodzi w kratkę: 2 tyg w żłobku, 2 tyg. chore w domu. Okropność
ALE! Twoja teraz pochoruje, a w przedszkolu już będzie ok. Moje pójdzie dopiero do przedszkola i tam zaliczy te wszystkie infekcje Tak więc niania czy opiekunka nie uchronią przed tym, Najwyżej opóźnią Więc nie rób sobie żadnych wyrzutów

prawda! polać jej (soczku )!!!

[Lili 83]

Napisane przez eveewe

A ja dzis mam wnerw na tsciowa -ale nie bede pisac o co , bo zaraz zacznie sie reakcja negatywna. Przejdzie mi moze

Pisz, niech się zacznie

Mi jest dzisiaj tak strasznie przykro
Mieć rodzinę pod nosem i nie móc na nią liczyć to jest coś okropnego.....

[Kolina]

hej

a kto dzisiaj ma miesięcznice?

Filip, Emil, Marysia, Hania, Natan! duża buzia dzieciaczki


kochane, ja tak na szybko, dziękuję za wszystkie pochwały pod adresem mojego synka

wkleiłam zdjęcia w k, więcej tymczasowo na fb

w napięciu czekamy na górne jedynki, dosłownie w napięciu, mały marudzi, wczoraj histerycznie rozpłakał się przy chrupce mniej pije, na szczęście słoiczki je chętnie
teraz go uspałam

szkoda mi nieboraczka, ale jeszcze troszkę i wyjdą i będzie spokój (na chwilkę)

uciekam, mam siostrę na obiedzie, która teraz z pracy wraca

[patik87]

Czytam, nie mam weny na pisanie i ciągle coś i KTOŚ mnie odrywa.
Na poczatek z pytaniem bo zapomnę:
Żeby mi wyrósł szczypioerek teraz z cebuli to mam sobie posadzić w ziemi w doniczce cebulę? ale dymkę czy taką zwyczajną ze sklepu?
( powinni mi zabrać dyplom)

Marina szukałam na swoim koncie all tego sprzedawcy od zdjęć ale już go nie mam bo dawno zamawiałam i się wykasowało.

Lilii ja mogę Cię przytulić Co się stało?

Oliweczka ciesze się, że dobrze przyjęli. Masz za sobą i nie będziesz myśleć.

Iustyna dobra jesteś z tą menopauzą

Brumek 8 zebów

Telik zazdroszczę Majorki, wakacje w Polsce są szczytem naszych możliwości finansowych.

[Marina1]

http://www.rossnet.pl/promocje

nowa gaza

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

I do poczytania -> http://dzieci.pl/breedingAid,1440215...puticaid=6e411

[BABONIK]

dzień dobry

wpadam się przywitać po Świętach ale się obżarłam/tylko tak brzydko to można nazwać czego doświadczyłam.../ teraz się zacznę odchudzać

dziś był u mnie Adaś z mamą Aanią i było super,ale sobie chłopaki wyrywali zabawki, w szoku byłyśmy ale było zabawnie

zapraszam do klubu do obejrzenia przepieknych oczu Adama wstawię za kilka minut

życzę wszystkiego dobrego,postaram się być na bieżąco

[isiaok]

brumek bardzo mi miło tym bardziej, że strasznie się od Was uzależniłam...

Obecnie nawet nie jestem bezrobotna waham się miedzy założeniem własnej firmy a współpracą z tatą...

Troche podróżowałam po Stanach a żeby móc to robić prcowała w hotelach, sklepach z antykami. W czasie studiów byłam nawet sprzedawca w H&M, i dekoratorem w KappAhl, miałąm też własny sklep z odzieżą. Przez chwile mieliśmy z tż też sklep z warzywami i owocami(ale nie taki typowy tylko exclusive-egzotyka).Robiłam też biżuterie ze srebra i kamieni szlachetnych-miałam swoje stoisko i wiele, wiele innych tylko nie nauczyciel HistoriiBardzo długo szukałam pracy w zawodzie ale ciżko jest wyżyc z 1/50tej etatu a tylko takie mi oferowano...na ogół w każdej szkole jest dożywotnie miejsce tylko dla jednego Historyka...taki mój szybki życiorys

[bella7]

Brumku dziękuję, dziewczyny dobrze. Łobuzują na całego... ech.
Tymek naprawdę ma 8 ząbków? bo moje maja taka ilość ale razem

I wszystkiego najlepszego dla Solenizantów

[MoniaZ82]

Napisane przez Lili 83

Pisz, niech się zacznie

Mi jest dzisiaj tak strasznie przykro
Mieć rodzinę pod nosem i nie móc na nią liczyć to jest coś okropnego.....

u mnie jest tak samo

[Lili 83]

Napisane przez Shira_83

oo nie ta ślicznotka jest nasza

Wiem wiem


Dziołchy 12 kwietnia będą kody do pobrania na babydream mleczko dla dzieci 250ml za 3,50 opłaca się co?
Jakby któraś mi ze dwa kody pobrała..

[Marina1]

lili możesz na mnie liczyć, wezmę Ci kod.

[aania_20]

Byliśmy u Babonika ale super, moje dziecko się nie popisało bo śpiący był ale ogólnie chłopaki się zainteresowali sobą

Napisane przez Oliweczka1985

dzwoniliśmy, że przyjedziemy, a jak przyjechalismy, to ich nie było-aby dzieci a 120 km zrobione.

No to zachowali się bardzo kulturalnie

ciesze się że w pracy tak fajnie przeszło

Napisane przez brumek

Oczywiście masz rację, że to ludzi ziechęca i odchodzą od kościoła. Ja pisałam o sobie i swoim podejściu. Bo dla mnie ksiądz to zwykły człowiek. Żadna świętość, żadna wyrocznia i z reguły żaden autorytet, Nie uważam też, że z racji bycia księdzem odgórnie należy mu się szacunek. Należy mu się, ale wtedy, kiedy na to zasłuży; jak każdy inny. Dlatego, jak jakiś ksiądz mnie denerwuje, a nie zdarza się to rzadko , to na jego gadki zamykam uszy i mam go w nosie Ale na moje podejścia do samego Boga taki "ktuś" nie jest w stanie wpłynąć.

O, bardzo fajnie napisane
a ja niestety też na drodze trochę piratuję
Gratuluję kolejnych ząbków!

Telik, zazdroszczę Majorki

[Lili 83]

Napisane przez Marina1

lili możesz na mnie liczyć, wezmę Ci kod.

Dzięki

[madziaranew]

Witam dziewczyny.
Ja oczywiscie z pytaniem do Was. Co mam zrobic?
Sophie nie chce byc karmiona lyzeczka , wogole , zamknieta buzia , odwraca glowe. Wczoraj dal am jej marchew , brokul w calosci no I jadla,oczywiscie bylo wszedzie to jedzenie , ale cos tam zjadla. Oczywiscie marzylo mi sie zeby moje dziecko slicznie jadlo , nie brudzilo sie, no ale zycie... No I teraz nie wiem. Czy jej na to pozwolic , czy pozniej nie bedzie miala problemow zeby sie nauczyc jesc ladnie lyzeczka? No I co z zupami, i miesem,jedynie wchodza w gre warzywa I owoce . Prosze o Wasze zdanie

[Kajool]

Ja tak na szybko, jezeli ktos zamna tesknil, to melduje sie, ze zyje. ale ciezki okres nastal. mam wielgasny probblem z szymkiem. Nie wiem czy to zeby, przeziebienie, lek separacyjny czy wszystko na raz. Po pierwsze spacery, ktore kochal staly sie tragedia. Wozek parzy moje dziecko w pupe ale zeby bylo smiesznie, tylko jak ja go prowadze. Histeria nie z tej ziemi. Nie wiem co robic.Jak wozek przejmuje ktos inny jest ok. Po drugie zasypianie. Moje kochane dziecko zasypia teraz godzine, po niesamowitym, histerycznym placzu. i to jest tak jak leze kolo niego, biore go na rece, klade go sobie na piers, czy po prostu chodzimy. ryczy i ryczy inaczej tego nie moge nazwac. dopiero jaks ie wyplacze pada. Wczoraj walczylam z nim do polnocy. jestem wrakiem, co ja mam robic??

[iustyna1]

Madziaranew moja mała też woli jeść sama niż z łyżeczki. Mięsko też dostaje do rączki, w małych kawałeczkach. Brokuły, marchew, kalafior, fasolke szparagowa, brukselkę, ziemniaka, ryż, makaron. Łyżeczką je kaszkę i nie ma z tym problemów.

Dziewczyny pisały, że maluchy czasami nie chcą jeść z dziecięcych łyżeczek, wolą zwykłe, metalowe. Może spróbuj?

[patik87]

Lilii czy Ty czytasz w moich myślach?
Podczas kąpieli myślałam o tym mleczku, też bym mogła kogoś poprosić o 2 kody? Brumek wiem że Ty pewnie nie będziesz spać...
To mleczko ma milion zastosowań( NIE tylko dla dziecia)

Kajool nie wiem co Ci poradzić To dziwne że jak ktoś inny prowadzi wózek to nie ma awantury, chce na ręce do Ciebie? chyba musisz przeczekać.

[madziaranew]

Napisane przez iustyna1

Madziaranew moja mała też woli jeść sama niż z łyżeczki. Mięsko też dostaje do rączki, w małych kawałeczkach. Brokuły, marchew, kalafior, fasolke szparagowa, brukselkę, ziemniaka, ryż, makaron. Łyżeczką je kaszkę i nie ma z tym problemów.

Dziewczyny pisały, że maluchy czasami nie chcą jeść z dziecięcych łyżeczek, wolą zwykłe, metalowe. Może spróbuj?

Iustyna dzieki. No nic to my tez bedziemy ,,po doroslemu" jesc. Dla dzisiejszych solenizantow buziaczki.

[Kajool]

Napisane przez patik87

Kajool nie wiem co Ci poradzić To dziwne że jak ktoś inny prowadzi wózek to nie ma awantury, chce na ręce do Ciebie? chyba musisz przeczekać.

tak chodzi tylko i wylacznie o moja skromna osobe. Ok ide poki diabeleczek spi.

[isiaok]

Napisane przez madziaranew

Witam dziewczyny.
Ja oczywiscie z pytaniem do Was. Co mam zrobic?
Sophie nie chce byc karmiona lyzeczka , wogole , zamknieta buzia , odwraca glowe. Wczoraj dal am jej marchew , brokul w calosci no I jadla,oczywiscie bylo wszedzie to jedzenie , ale cos tam zjadla. Oczywiscie marzylo mi sie zeby moje dziecko slicznie jadlo , nie brudzilo sie, no ale zycie... No I teraz nie wiem. Czy jej na to pozwolic , czy pozniej nie bedzie miala problemow zeby sie nauczyc jesc ladnie lyzeczka? No I co z zupami, i miesem,jedynie wchodza w gre warzywa I owoce . Prosze o Wasze zdanie

Jak je rączkami to chyba dobrze sama bawie sie z Ewka w BLW odkąd ma 2 zęby dzisiaj panele wyglądały jak krem z brokułów ale coś tam zjadła
A zupki może rzeczywiście spróbuj metalową łyżeczką, u Nas działa

[Scio]

Mamad podstawowym warunkiem spowiedzi jest żal za grzechy i postanowienie poprawy, ja nie żałuje i jesli przy drugim dziecku bedzie problem tez skorzystamy z iui.

Co do ksiezy, ja uwazam ze powinni byc opodatkowani i normalnie płacić składki. A jak z nimi bywa wiadomo. Ja spotkałam fajnych ksiezy i tych totalnie bez powołania i takich po których widać, ze duchowientwo jest droga na skróty do naukowej kariery.
Co do przepychu to mnie troche razi w dzisiejszych czasach, te pomniki etc. jak można by za to cos fajnego zrobić, ale jesli chodzi o zabytkowe koscioły to jak najbardziej powinno sie o nie dbac.
No i niestety większość tych dziwnych zasad wymyslili ludie po to aby łatwiej było rządzić i właściwie poniekąd gdyby nie reformacja to pewnie dalej bysmy zyli w sredniowieczu, bo kościoł troche hamuje rozwój.
Wydaje mi się, ze polski kościół tez troche nie widzi swojego miejsca. Ciagle jest zaangazowany politycznie jak za komuny (wtedy ostoja polskosci itd.) ale dziś ludzie nie potrzebuja tego, zeby w kościele wysłuchiwać na kogo mają głosować itd. mysle tez ze ludzie odchoda od kosciola bo nie dostaja tego cego szukają - duchowego spokoju.

Madzia moja Agata tez miała taki etap, ze nic nie chciała jeść łyżką. Nie wiem jak był powód czy zęby, czy coś. Próbowałam z łyżkami, w koncu odpuściłam. Za radą pediatry nie dawałam tydzien zupek tylko samo mleko, nie bardzo to pomogło ale koncu przeszło.
U nas bałagan jest i przy jedzeniu łyżką. Agatula demnstruje swoją samodzielność wyrywając mi łyżkę. No i dziś nauczyła się ze super zabawa jest robić "pierdzioszka" mając jedzenie w buzi

Nadrabiam:
- Zuzia piękna, dziewczęca i taka duża, wygląda na starszą
- Brumek pięknie Wam razem

[meszsares]

Napisane przez iustyna1

dla Blanki. Kolejna kaskaderka, co siada z leżenia
Ps. widzę drobną poprawę z Kubą

cudownie!
dziekujemy!

Napisane przez aania_20

meszsares , dla Blanki!

ale macie fajnie, ze mozecie sie z Babonikami spotykac...

Napisane przez MoniaZ82

Tak jak pisalam wczesniej.... moja nie siada za to jak lezy na brzuszku to sie kiwa na czworakach i podnosi pupe na wyprostowanych nozkach. Jak sie podpiera o mnie to wstaje z tym ze na paluszkach jeszcze ... czy moze tak byz ze zacznie wstawac a z siedzenia nici ??
I zaczela sie budzic po 7 rano

moze byc, ale niczym sie nie przejmuj, ma jeszcze czas, nic na sile.
a o ktorej sie wczesniej budzila??
bo moja to od urodzenia zaczyna dzien o 6tej rano

Napisane przez mamad1

Jeśli zatajasz grzech, to w ogóle jest bez sensu iść do spowiedzi. Żeby ludzie widzieli?

zgadzam sie. dlatego ja w pewnym okresie mojego zycia zrezygnowalam z chodzenia do spowiedzi. Woz albo przewoz, nasza mowa ma byc tak tak, nie nie.

Napisane przez Oliweczka1985

dzwoniliśmy, że przyjedziemy, a jak przyjechalismy, to ich nie było-aby dzieci a 120 km zrobione.

bezczelnosc!

Napisane przez brumek

Mamy osiem zębów

wow!!!

Napisane przez iustyna1

A ja mam tylko ciekawskie pytanie: Monia, Mamad1 nigdy się nie zabezpieczałyście inaczej niż kalendarzykiem małżeńskim? Jakie jest wasze zdanie w tym temacie?
Zaznaczam, czysta ciekawość

ja stosowalam metody NPR i powiem tak - mozna im ufac, ale trzeba sie baardzo wglebic w temat (niezbedne wielomiesieczne doswiadczenie). No i minus - nie mozesz sie kochac kiedy tylko zechcesz, tylko w okreslone dni, a to - szczegolnie dla panow - uciazliwe

Napisane przez 83monia

i jeszcze cos co mi sie podoba:
wspolzycie w plodne z antykoncepcja to jak zaproszenie cioci na herbatke i zatrzasniecie jej drzwi przed nosem (lub jezeli ktos woli zapraszanie Boga Stworcy i zamykanie sie na moc tworzenia). Na to ktos odpisal, ze wspolzycie w III fazie (bezpłodnej) jest jak zapraszanie cioci na herbtke tego dnia, o ktorym wiemy, ze nas nie bedzie w domu

Monia - brawa dla tej Pani W ogole podpisuje sie pod wszystkim co dzis piszesz

Marzena - zapomnialam wczoraj napisac, ze zazdroszcze nocek i gratuluje tak sie ostatnio zastanawialam, czy tendencja sprzed kilku dni, o ktorej pisalas sie utrzyma i widze, ze jest pieknie ze spaniem Haniolka!!

a ja dzis bylam na wypalaniu pieprzykow sztuk 4 - balam sie jak cholera, a to w ogole nie bolalo

[eveewe]

dziekuje za zyczonka dla Marysi
lili juz mi przeszlo kochana wiec nie pisze.

Braklo mi dzis w kasie 100 zl mam wnerw jak nie wiem, siedze i mysle gdzie i komu musialam zle wydac lub nie pobrac wogole (oby ten ktory sie wzbogacil moim kosztem, szybko i jego cos dopadlo takiego - to sie cham nauczy zycia)
Ponadto wracalam z pracy i wyskoczyla mi baba z podporzadkowanej i co?? nawet sie nie zatrzymala ☠☠☠☠.a tylko odjechala km dalej i puscila mi awaryjnymi "przepraszam" dojechalam do niej na swiatlach a ta rozesmiana gada z kolezanka. Nic ze jechala wielkim volvo a ja malym punto meza i nic by ze mnie nie zostalo. Dobrze ze sie w pore kapnelam zaczelam hamowac, zarzucilo mi dupe i stanelam w poprzek.

[madziaranew]

Napisane przez Scio

Mamad podstawowym warunkiem spowiedzi jest

Madzia moja Agata tez miała taki etap, ze nic nie chciała jeść łyżką. Nie wiem jak był powód czy zęby, czy coś. Próbowałam z łyżkami, w koncu odpuściłam. Za radą pediatry nie dawałam tydzien zupek tylko samo mleko, nie bardzo to pomogło ale koncu przeszło.
U nas bałagan jest i przy jedzeniu łyżką. Agatula demnstruje swoją samodzielność wyrywając mi łyżkę. No i dziś nauczyła się ze super zabawa jest robić "pierdzioszka" mając jedzenie w buzi



- Brumek pięknie Wam razem

U nas tez zganiam na zeby ,postaram sie zorganizowac jakis recznik ,Bo u nas wykladziny no I dzis z brokulami mialam niezla zabawe
Dzieki za odpowiedz
A pierdzioszka to super sprawa

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez isiaok

Jak je rączkami to chyba dobrze sama bawie sie z Ewka w BLW odkąd ma 2 zęby dzisiaj panele wyglądały jak krem z brokułów ale coś tam zjadła
A zupki może rzeczywiście spróbuj metalową łyżeczką, u Nas działa

No ja tez sie bawila z sophie ale codziennie to sob tego nie wyobrazalam, no ale zobaczymy , czas pokaze, co woli moje dziecie. Dzieki za odp

[telik]

witajcie mamusie Kochane

Napisane przez CrazyMachine

Żadna z dziewczyn na SB nie podzieli się co jada? Kochane, nie wspomożecie koleżanki??

Crazy tak w wielkim skrócie
proponuje zjadać 5 posiłków 3 głowne i 2 przekąski między nimi
na Ifazie polecam:
*śniadanie jajecznica z warzywami, omlety z różnymi nadzieniami warzywnymi, twaróg z warzywami, wędzona makrela i warzywa
*obiad ryba lub mięso pieczone, gotowane, smażone na małej ilości tłuszcu + dużo warzyw, może być też sycąca zupa
*kolacja sałatki różnego typu, twraóg lub serek wiejski,

na pierwszej fazie zjadamy dużo
aby nie czuć głodu

Napisane przez marzena_S

1. Wiesz co, to lepsze spanie faktycznie zaczęło się stopniowo po wprowadzeniu wieczorem kaszki. O 18 daję jej kaszkę mleczno-ryżową z jabłkiem hippa+ pół małego słoiczka owoców (albo jakiś zblendowany). Jak ją ładnie zje to noc przespana, a jak nie to o 21 jeszcze mleko.
2. Ten Twój sernik faktycznie musiał być kaloryczny.:coje st:

3.U mnie plany o kolejnym dziecku na razie tylko tż ciągle snuje- jakby mógł to chyba sam by je zrobił. Śmieszne to jest, bo kiedy Hani nie było to tak dzieci go nie fascynowały, a teraz normalnie oszalał.

1 Dziękuje za rade, a powiedz mi Kochana jak z karmieniem UU jak czesto karmisz jeszce. A to znaczy że jak zje o 18 kaszkę to mleczka do rana nie je Jeśli tak to jestem w głebokim szoku
2. ah musze wam zarekomentować ten sernik piekłam z KwestiiSmaku o ten
3.mój też oszalał, to niesamowite jak mały bobas potrafi zmiękczyć dorosłego faceta z zarostem

Napisane przez adrji

Hey dziewczęta wracam po świętach

dołączam dziś do SB'ujących!
mamy za dwa tygodnie wesele i zależy mi żeby na nim dobrze wyglądac... a wogóle mój cel to 4/5 kilo i będe happy więc może powinno się udać

tylko Telik!! powiedz mi co jesli I faze przejde ok a na II się już troche "złamie" bo akurat jest majówka i wyczekiwany wytęsknione przez zimę rozpoczecie sezonu dzialkowego, wyjezdzamy z dużą ekipą znajomych na dziąlkę no i to jest zawsze jeden nieustanny grill ogniska wspólne śniadania jajeczniczki kawki no i wogóle dzien się kręci wokól wspólnego gotowania obawiam się ze może mi się nie udać dostosowac wtedy do wszystkiego chociaż tak naprawde, przypomina to moje odżywianie tylko może o wiele więcej w nim węglowodanów bo ja straszna makaroniara mogłabym jeśc ciągle
jest efekt jo-jo po I fazie czy wystarczy się trzymać rozsadkowo dalej dobrego jedzenia?

)

adrji SB to dieta dla ludzi wiec myślę żę poradzisz sobie
ale warto po wyjezdzie wrócic na wzorową II fazę
jedno o czym warto pamietac to nieprzeginanie z ilością węglowodanów
lepiej zjeść dodatkową porcje miesa, sałtaki itd

Napisane przez kalinkap13

Telik ale zazdroszcze!!!! a gdzie jedziecie-do jakiej miejscowości?i nie boisz sie że za miesiąc jeszcze ciepło tam nie będzie...? bo mam znajomą, która mieszka na Majorce i mówiła że w maju może być róznie..
my też rozważamy cały czas Majorkę. kwestia kiedy...gdyby nie wczesniejsze problemy to pewnie juz byśmy mieli zarezerwowane

jedziemy do cala mandia -czyli wschodnie wybrzeże
a łagodniejsza pogoda wydaje mi się dobrym rozwiązaniem dla mojego maluszka-pozatym cena też dużo niższa

nadrabiam dalej

[CrazyMachine]

Napisane przez Kajool

Moje kochane dziecko zasypia teraz godzine, po niesamowitym, histerycznym placzu. i to jest tak jak leze kolo niego, biore go na rece, klade go sobie na piers, czy po prostu chodzimy. ryczy i ryczy inaczej tego nie moge nazwac. dopiero jaks ie wyplacze pada. Wczoraj walczylam z nim do polnocy. jestem wrakiem, co ja mam robic??

No cóż, mogę tylko przytulić Cię i powiedzieć, że z zasypianiem mam podobny problem. Zawsze to raźniej w niedoli. Wydaje mi się, że to taki okres, albo zęby. U nas pomaga śpiewanie. Choć wcześniej muszę dać się jej zmęczyć nawet przez płacz.

Napisane przez eveewe

ja jajecznice, jajka z majonezem a w pracy kupuje salatki z kurczakiem w lewiatanie. W domu na obiad piers z kurczaka na parze z brokula i kalafiorem.

Dziękuję za odpowiedź

Napisane przez 83monia

kalendarzyk to ja moge uzywac by byc w ciazy a nie by nie zajsc moze bede sie za to w piekle smażyc, no niestety, zdaje sobie z tego sprawę...

Ja stosowałam NMP właśnie, żeby w ciąże zajść. Wiesz ile mi to zeszło ponad rok. Strach się bać jaki byłby efekt, gdybym je stosowała w celu uniknięcia ciąży.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez telik

Crazy tak w wielkim skrócie
proponuje zjadać 5 posiłków 3 głowne i 2 przekąski między nimi
na Ifazie polecam:
*śniadanie jajecznica z warzywami, omlety z różnymi nadzieniami warzywnymi, twaróg z warzywami, wędzona makrela i warzywa
*obiad ryba lub mięso pieczone, gotowane, smażone na małej ilości tłuszcu + dużo warzyw, może być też sycąca zupa
*kolacja sałatki różnego typu, twraóg lub serek wiejski,

Dzięki. Właśnie myślałam nad śniadaniami i kolacjami i ciągle mi te jajka w różnej postaci i serek chodzą po głowie. Zastanawiałam się co jeszcze.
Zaczęłam dziś dietę. Zobaczymy czy wytrwam. Powiem wiem wam, że to mój pierwszy raz...