W końcu wiosna wyczekana - cieszy się każdy bobas i jego mama. Mamusie VII - VIII

[Lili 83]

Napisane przez 83monia

i jak?

Tak jak piszesz

[marzena_S]

Napisane przez iustyna1

Isiaok specjalnie dla Ciebie moja śliczna Zuza . Mam nadzieję, że mnie za to kiedyś nie udusi . Zdjęcie z dużym przymrużeniem oka, robione przez Tż (ja jej takich strasznych zdjęć nie robię) .

Haha, chyba każdy z Nas ma jakieś nieudane zdjęcia- ja niektóre swoje z dzieciństwa pochowałam.

Napisane przez CrazyMachine

Swoją drogą to paranoja, żeście się tak wszystkie powyrzucały z klubu. Ja bym was karnie znów przyjęła. A co!

Jestem za!

Napisane przez telik

1. Zdradź sekret jak do tego doszło
Jakaś kaszka na dobranoc?

2. poza tym ten mój nieboraczek kiepsko śpi- przekręca się na brzuszek i jakby raczkował we śnie i płakał

3. aha no i ważę 178 kg po świętach

1. Wiesz co, to lepsze spanie faktycznie zaczęło się stopniowo po wprowadzeniu wieczorem kaszki. O 18 daję jej kaszkę mleczno-ryżową z jabłkiem hippa+ pół małego słoiczka owoców (albo jakiś zblendowany). Jak ją ładnie zje to noc przespana, a jak nie to o 21 jeszcze mleko.
2. Biedny Janek, oby to było chwilowe i szybko minęło.
3. Ten Twój sernik faktycznie musiał być kaloryczny.:coje st:

Napisane przez 83monia

marzena - bardzo mi sie podoba okreslenie HANIOŁEK!!! na tyle że zaczynam coraz bardziej lubic imie hania i moze tak by dziecię nazwac jakby było dziewczynką...

Dziękuję
Widzę, że poważnie podchodzisz do wizji kolejnego dziecka i tak jak Brumek już imiona wybierasz.
U mnie plany o kolejnym dziecku na razie tylko tż ciągle snuje- jakby mógł to chyba sam by je zrobił. Śmieszne to jest, bo kiedy Hani nie było to tak dzieci go nie fascynowały, a teraz normalnie oszalał.

[iustyna1]

Napisane przez marzena_S

1.Haha, chyba każdy z Nas ma jakieś nieudane zdjęcia- ja niektóre swoje z dzieciństwa pochowałam.

2. Jestem za!

3. U mnie plany o kolejnym dziecku na razie tylko tż ciągle snuje- jakby mógł to chyba sam by je zrobił. Śmieszne to jest, bo kiedy Hani nie było to tak dzieci go nie fascynowały, a teraz oszalał

1. ja miałam takie z roczku, którego strasznie nie lubiłam. Od pasa w dół gołe i je zniszczyłam .
2. karny klub
3. Wiesz, że to widać na zdjęciach? Widać, że jest za Hanią a Hania za nim

[brumek]

Napisane przez meszsares

aaa ale cudnie! Blana dzisiaj obudzila sie z nowa umiejetnoscia - siadania z pozycji lezacej!

Napisane przez iustyna1

Isiaok specjalnie dla Ciebie moja śliczna Zuza . Mam nadzieję, że mnie za to kiedyś nie udusi

A nie mówiłam, że podobna do mamusi!
...
...
...
...
Błagam nie bij! Wiesz że żartuję, prawda? Śię ośmielam na takie bezczelności, bo wiem, że masz "otwarte" poczucie humoru

Napisane przez dziubek79

Brumek boskie zdjęcie

Złe myśli sio!

Napisane przez 83monia

i jak oznajmiłam mężowi to zaczął snuc plany kiedy to możnaby zacząc starania o kolejne dziecko - bo chce trzecie - no i stanęło na tym, że jak mu noga wydobrzeje, bo teraz nie jest w stanie zbyt długo nosić małej. jak nie wydobrzeje - to dopiero jak mała sama na 4 pietro wejdzie mam trochę czasu i... nie mogę się doczekać

A jednak!

Napisane przez marzena_S

Brumek, ale kusisz tym nosidłem. Cudnie wyglądacie.

Napisane przez eveewe

No wiec tak - scielam sobie opuszek palca, stluklam pieprzniczke to z rana przy robieniu brumkowych cyckow

Mam wyrzuty sumienia teraz

Napisane przez iustyna1

1. Biedna jesteś, ale jest nadzieja. Za jakiś czas sam się nauczy przewracać i nie będzie Cię budził.

2.Brumuś ja Cię proszę - ZADBAJ O SIEBIE (migreny)!

2. I zaraziłaś mnie nosidłem, ale dopiero jak sprzedam chustę, to tańsze kupię. AAAAaaaaa wyglądasz , no i synek niczego sobie

1. Licze na to, ale nie wiem, jak to działa. Bo on tak w dzień to się z palcem w nosie już od wielu tygodni swobodnie obraca z brzuszka na plecy i odwrotnie. A w łóżeczku nie umie. Może za mało mijsce, może śpiworek krępuje ruchy
2. Jutro się zapisuję do kolejnego neuro...
3. Ja wolę synka

Napisane przez marzena_S

Czyli Tymek nie tylko wygląd, ale i charakter odziedziczył po mamie- mały kosmita. Tak poważnie, to życzę żeby przespane noce wróciły. Dla pocieszenia powiem, że Hania jak tylko zaczęła się na brzuch przekręcać, to powtarzała to w nocy wybudzając się- trwało to jakiś tydzień i przestała. (chyba nad tym zapanowała) Może u Was będzie podobnie.

Modlę się o to
Tylko, jak już pisałam, on normalnie od dawna umie się przkręcać z powrotem. A w łóżeczku gucio

Napisane przez CrazyMachine

Żadna z dziewczyn na SB nie podzieli się co jada? Kochane, nie wspomożecie koleżanki??

Telik przyjdzie, to Ci powie

Napisane przez isiaok

brumek u nas obracanie tak jak u dziewczyn też trwało około tygodnia-jeszcze pośpicie
Potrafiła obracać się przez dobrą godzinę zanim zasnęła...

Oby, dobra kobieto. Oby!
Jak już trzy o tym piszecie, to zaczynam wierzyć

[brumek]

Napisane przez telik

1. Witajcie Kochane mamole po świętach

ależ się stęskniłm

2. dziękuje to mnie upewniło w przekonaniu że potrzebuje tego nosidełka
Brumeczku-
Widzę że nosidełko rządzi
Teraz muszę zastanowić się nad wzorem i kupuje -straaaaasznie mi się podobacie swoją drogą

3. A przekręcanie na brzuszek i wystawianie pupci przez sen –mamy to samo!!!
Dziś Jasiek budził się kilkanaście razy z płaczem

4. (Brumeczku nie chce być nadgorliwa ale jakbyś była zainteresowana to zesikałabym się ze szcęścia)
i jedziemy już za miesiąc na majorke
tylko nie wiadomo czy dowód Jasiowy do tego czasu bedzie gotowy
wiec jutro jedziemy wnioskować do biura paszportowego

5. dzis chłop miał marudny dzień ale mówię sobie"najlepszym się zdarza"

6. aha no i ważę 178 kg po świętach

1. A jak ja tęskniłam!
Co porabialiście w święta? Jak Jaś świętował? I jak sernik smakował innym?

2. Zdecydowanie potrzebujesz! Bez tego się nie da
Trudny wybór bo maja fajne te wzory. Mi w necie podobały się zupełnie inne, a w realu w końcu ten wybrałam (choć w necie chyba najmniej mi się ze wszystkich podobał). A walka była między nim a tym: http://www.babytula.pl/products/groo...onomiczne-tula

3. No to się chłopaki zgrali
To jak byśmy razem gdzieś wyjechali, to wesoło byłoby nocami w takim hotelu

4.
Aż mi się przykro zrobiło, bo bardzo bym chciała
Nawet mężowi powiedziałam... A on tylko dziwnie na mnie spojrzał Że za miesiąc nie ma najmniejszych szans. Znając go, to w najbliższym 10-leciu najchętniej w ogóle by nie brał urlopu. Nie wiem nawet czy w wakacje się uda, chociaż tak planowałam

5. Tym bardziej, że, Teliczku kochany, akurat mamy skok! Wczoraj przez przypadek trafiłam na takie info, że około tego 32-33 tygodnia życia, czyli tak jak nasi chłopcy, pojawia się ten sympatyczny, ledwo 4 tygodniowy skoczek

6. To pokaż zdjęcie, kuleczko

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez CrazyMachine

OK dzięki, poszperam. Swoją drogą to paranoja, żeście się tak wszystkie powyrzucały z klubu. Ja bym was karnie znów przyjęła. A co!

Mądrze gada dziewczyna! Słuchajcie jej uciekinierki

[aania_20]

dzień dobry

marzenas, nieźle TŻ załatwił rodzinkę Spania w nocy gratuluję! A że odstawiłą.. poprzytulacie się bez tego, ważne żeby czuła bliskość

Napisane przez Stronczek27

a ja wlasnie wrocilam z zakupow, az zlapalam sie za glowe takie tu wszystko drogie....nie wiem jak wy dajecie rade

no cóż, nie mamy innego wyjścia

Napisane przez brumek

No żartujesz? Chyba nie drożej niż w UK

Nosidło

Ślicznie! Wszystko mi się tu podoba! I nosidło, i zawartość, i osoba nosząca (przede wszystkim)
A, i nie napisałam że ciesze się że sytuacja z chrztem wyjaśniona, i gratuluję bycia matką chrzestną

Napisane przez ellika

- jutro badanie słuchu Karolci

Napisane przez 83monia

carmela - pchacz-wózek http://www.malinowaaleja.pl/jezdziki...wka-m9523.html

lece do domu i na poczte - wysłac NOSIDŁO

dzięki

Napisane przez Sloneczko555xxx

Maksio ma 5 ząbków

Napisane przez patik87

Dla porównania w norwegii pampki marki pampers w przeliczeniu na PLN kosztują ponad połowę mniej niż u nas, a zarobki u nich kilkakrotnie wyższe

Do tego o wiele lepsza opieka i świadczenia po porodzie, znajomi tam wyjechali, ona stwierdziła że chyba urodzi dziecko, i dopiero po macierzyńskim wróci...


meszsares , dla Blanki!

iustyna, niezłe zdjęcia

Brumek, biedna jesteś z tą migreną :przytula:

monia, gratuluję wagi, i mam nadzieję że skaza poszła sobie na dobre : A tekst przeczytałam i zrozumiałam

[mamad1]

Witam!

Filip, Emil, Marysia, Hania, Natan!: roza:

Moje dziecko ma zdecydowanie kryzys ósmego miesiąca Nawet na wizaż nie bardzo mam jak sobie pozwolić. O 21. padam z nóg...

Jesli chodzi o przekręcanie się w nocy, to odkąd Patryk zaczął sam przekręcać się w nocy na brzuszek, boczek, to zdecydowanie spi lepiej A śpi w śpiworku

No i więcej nie dam rady, bo ośmiomiesięczniak nie pozwala

[jacieeeee]

Pięęęęknie za oknem

Filip, Emil, Marysia, Hania, Natan i

[MoniaZ82]

Witamy sie w ten sloneczno-pochmurny dzien
Najpierw nadrabiam a potem napisze co u nas

Napisane przez Marina1

Dawno go nie było

Marino widze go po raz pierwszy a juz sie zakochalam.... jest przesliczny te oczka sa przeslodkie

Napisane przez Madziulka_17

Szymon również jest poczęty w wyniku inseminacji ( chociaż do końca nie wiadomo, bo współżyliśmy przed i po inseminacji ).
Szczerze to nie wiedziałam do momentu przeczytania twojego posta, że jest to grzech. Dopiero teraz poszperałam w necie i faktycznie kościół traktuje inseminację - na równi z in vitro - jako grzech. Hm... Nawet badanie nasienia jest grzechem.
Przed chrzcinami Szymona również byliśmy z mężem u spowiedzi i komunii - nigdy się z tego nie spowiadaliśmy.

Tak kosciol i te jego glupie zasady.... wiec jak dwoje ludzi nie moga poczac dziecka normalnie to do konca zycia maja cierpiec....
Ja bym nigdy nie wyznala tego jako grzechu ... uwazam ze ta sa prywatne sprawy a kosciol o tym nie musi wiedziec....

Napisane przez jacieeeee

A to zwracam honor Szymkowi



U Nas było tak:

- świadek stoi normalnie obok rodziców
- świecę zapalał TŻ, szatkę kładłam ja, ale dlatego że ksiądz tak "kazał". Chyba to zależy od księdza
- siostra TŻta podpisywał się razem z Nami, tylko przy jej nazwisku miała widnieć adnotacja, że to świadek, choć ja tego nie widziałam

W Naszej okolicy to dość powszechne "zjawisko" bo mamy tu kilka kościołów polsko-katolickich, a ich wyznawcy nie mogą być u Nas chrzestnymi.

Marzena_S, Eweeve gratuluję poprawy nocek

Chyba w kazdym kosciele jest troszke inaczej.... bylismy z tz-em na naukach i ksiadz mowil ze kto chce moze klasc szatke i zapalac swiece.... a chrzciny tuz tuz wiec zobaczy sie jak to wyjdzie w praktyce

Napisane przez 83monia

wracam po długiej rozłącze...

ale mialam swieta - poł niedzieli w wc bo biegunka mnie dopadła. nie wiem czy strułam sie sałatka warzywną czy to jakas resztka wirusa od kingi we mnie została... potem całą dobe bylam na diecie - nic mi przez usta przejsc nie chcialo. bylam tak słaba że szok! głowa masakrycznie mnie zawsze z głodu boli. w poniedzialek bylo juz lepiej (nażarłam sie w niedziele maki ziemniaczanej i mnie zastopowało), ale wieczorem dopiero zjadałm troche ryżu. teraz czuje nadal taki ciezki zolądek jakbym sie obżarła w świeta przynajmiej

moje włosy (farbowane przed sietami) wracaja do koloru jakistam blond, bo marchewka to nie dla mnie

musze nadrobic, nawet nie wiem ile

oj ale mialas meke.....

[Marina1]

Dzień dobry!

Miałam zacytowane i nie zacytowało...

monia ten tekst czadowy, i potwierdza w 100 % to co napisałaś powyżej , a i jeśli chodzi o Igora to on w wieku Kingi nie umiał siadać jeszcze. DObiero teraz naucył się wszystiego w 3 dni. A wcześniej NIC!


nerola tatuś dziecka w brzusiu 13-latki ma 30 lat. Nie jej ojciec.

dzięki za strony z foto, muszę coś wybrać niedługo

telik ah, ależ Wam zazdroszczę ( ale pozytywnie! ) wyjazdu!

dziubku masz rację, Igor mi poszedł w górę, wysmuklał.

ELIKA TRZYMAM ZA WAS KCIUKI!

iustyna padłam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru . Buahaha... Tez mam kilka takich zdjęć swojego malca.

Brumek fantatycznie wyglądacie. Ładna z Ciebie kobietka. Straaasznie młodo wyglądasz! Dałabym Ci 22 lata.

Małe się obiudziło idę pobujać.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

moniu bardzo mi się miło zrobiło, dziękuję!

[MoniaZ82]

Napisane przez brumek

No żartujesz? Chyba nie drożej niż w UK

Nosidło

Slicznie Brumku wygladasz a synus przeslodki

Napisane przez ellika

Witam
skrobię z pracy
Wypunktuję:
- Karolcia mówi 'mama mama mmmamamamaaa' - tylko wtedy jak jest głodna
- święta minęły nie wiem kiedy, ale było fajnie, rodzinnie
- mam ogólny brak czasu...nieogarniam życia coś ostatnio
- jutro badanie słuchu Karolci

spróbuję cos ponadrabiać...

za badanie
za mmmmaammmaaa

Napisane przez Sloneczko555xxx

hej dziewczyny chyba mnie pamiętacie jeszcze co ??
a i Maksio ma 5 ząbków

za zabki

Napisane przez Lili 83

Będzie dobrze!


[B][COLOR="Red"]

Klikacie nam w banerki jeszcze? Zostało nam niewiele dni do zakończenia konkursu, pomóżcie i nie będziemy Was męczyć więcej

klikam caly czas...
a swoja droga ta osoba na pierwszym miejscu to ma naklikane

Napisane przez Stronczek27

Ja tez sie nie spodziewalam jesli moge cos doradzic to mysle ze lepiej na noc. W porze o ktorej zwykle chodzi Sara spac. My tak wyjechalismy i po 20 minutach juz Wiki nie bylo.
Ja kupuje pampki w tesco (pampersy pomaranczowe). I za karton 74 szt place 10 funtow (starcza mi na okolo 10-12 dni). Wychodzi ok 50 zl. Nie wiem ile w PL kosztuja bo jeszcze sie nie rozgladalam. Mam zapas z UK i moze mi wystarczy.

my tez bralismy zapas pampersow do pl , nawet mleka i chusteczki .... kiedys na swoim watku napisalam ze w pl jest bardzo drogo i sie zastanawiam jak inni daja rade to zostalam zlinczowana

Napisane przez iustyna1

Moja ma ponad 9 miesięcy i nadal trwa ten kryzys . Ja to nie mogę na 2 metry od niej odejść, nie mówiąc o wyjściu z pokoju. Nawet do tż na ręce nie chce. Tylko ja i ja i ja ...

to chyba mile nie moge sie tego doczekac.... jak narazie moja zaczela sie bac obcych. Wczesniej kazdy mogl ja wziac na rece. Ale w swieta przyjechala siostra tz-a ( ostatnio widziala Olivke msc temu ) i jak ja wziela na rece to mala w ryk . Wiec mowie daj mi ja... a ona na to " nie przyzwyczajajcie ja do tego bo nie bedzie chciala byc u nikogo na rekach " no ku.... sorry do czego niby ??? Ze dziecko chce do matki bo sie boi ale mnie pi.... a wkurzyla.... Jeszcze sama dzieci nie ma a bedzie kogos pouczac
Potem juz co mala na nia spojrzala to w placz

[Lili 83]

Napisane przez jacieeeee

Filip, Emil, Marysia, Hania, Natan i

Podpinam się

: roza:

Napisane przez MoniaZ82

Tak kosciol i te jego glupie zasady.... wiec jak dwoje ludzi nie moga poczac dziecka normalnie to do konca zycia maja cierpiec....
Ja bym nigdy nie wyznala tego jako grzechu ... uwazam ze ta sa prywatne sprawy a kosciol o tym nie musi wiedziec....

Wg Kościoła zawsze mogą adoptować ( nie nawiązuję tu absolutnie do naszych dziewczyn czy kogokolwiek, odnoszę się do tego postu)




Dziewczyny jaką zabawkę poleciłybyście dla dziecka 2,5-3 letniego? Chciałabym coś bratankowi kupić. On się teraz bawi ciastoliną. Myślałam o czymś podobnym, żeby mu służyło nie tylko do zabawy ale też do nauki.
Macie jakieś typy?

[MoniaZ82]

Napisane przez CarmelaSoprano

dzieki!


Sara ma nowe umiejętności... sapie/dyszy, kładzie sie na podłodze i przytula głowa do dywany, nosi koc w zębach. Generalnie mamy teraz 3 psy :brzyda l:

za nowe umiejetnosci

Napisane przez meszsares

aaa ale cudnie! Blana dzisiaj obudzila sie z nowa umiejetnoscia - siadania z pozycji lezacej!

ja sie troszke martwie ( no chyba ze nie powinnam ) bo mala skonczyla 7 mscy i jeszcze nie siada , nawet jak ja sama posadze to sie chwieje na boki

Napisane przez 83monia

isiaok- ja bym sie nie przejmowala bo sama nie pisze po polsku tylko polskawo (bez polskich znakow) i robie mase bledow w stylu zapomniane literki itd. (CHerbaty nie wypominac, to z glupoty!), ale 4 lata temu uczeni brytyjscy zrobili eksperyment.

Cłay ekserpmynet powzolił udowdonić tzeę, że pzry zasipie poczszgólenych słów w zdnaiu, nie ma zncazeina kojnoleść ltier skadającyłch się na dane sołwo. Wanże jset tyklo to, żbey pirewsza i osatntia lteria były na siwom mijsecu; ptzosaołe mgoą być w cakowłitym niedzłaie, a mimo to, nadal nie ponwinśimy meić prombleów z pczerzytaenim tego tesktu.

Dzjiee się tak dletgeo, że nasz mzóg nie czyta wszstkiych lietr w wyriaze – bierze pod uwgaę tyklo peirwszą i ostaitną lietrę, i lizcbę lietr w wyazrie. Pzostaołe lietry są tyklo wksaózwkami, kótrym słoewm dany wryaz jest, lecz w przyapdku tychże lietr, dla mógzu nie ma cakłoiwcie znazceina, w jaikej koljeności są zapsiane.

i jak?

przeczytane

Napisane przez marzena_S

Dziękuję
Widzę, że poważnie podchodzisz do wizji kolejnego dziecka i tak jak Brumek już imiona wybierasz.
U mnie plany o kolejnym dziecku na razie tylko tż ciągle snuje- jakby mógł to chyba sam by je zrobił. Śmieszne to jest, bo kiedy Hani nie było to tak dzieci go nie fascynowały, a teraz normalnie oszalał.

To nie do mnie ale....
tez planujemy kolejnego dzidziolka .... jak Olivcia skonczy
latka... i jak bedzie dziewczynka to damy jej na imie Millie .... bardzo mi sie to imie podoba

Napisane przez mamad1

Filip, Emil, Marysia, Hania, Natan!: roza:

To ja sie podpinam pod zyczenia

Napisane przez Lili 83

Podpinam się

: roza:



Wg Kościoła zawsze mogą adoptować ( nie nawiązuję tu absolutnie do naszych dziewczyn czy kogokolwiek, odnoszę się do tego postu)

a to o tym nie wiedzialam....




To nadrobione.....

Tak jak pisalam wczesniej.... moja nie siada za to jak lezy na brzuszku to sie kiwa na czworakach i podnosi pupe na wyprostowanych nozkach. Jak sie podpiera o mnie to wstaje z tym ze na paluszkach jeszcze ... czy moze tak byz ze zacznie wstawac a z siedzenia nici ??
I zaczela sie budzic po 7 rano

[adrji]

Hey dziewczęta wracam po świętach

dołączam dziś do SB'ujących!
mamy za dwa tygodnie wesele i zależy mi żeby na nim dobrze wyglądac... a wogóle mój cel to 4/5 kilo i będe happy więc może powinno się udać

tylko Telik!! powiedz mi co jesli I faze przejde ok a na II się już troche "złamie" bo akurat jest majówka i wyczekiwany wytęsknione przez zimę rozpoczecie sezonu dzialkowego, wyjezdzamy z dużą ekipą znajomych na dziąlkę no i to jest zawsze jeden nieustanny grill ogniska wspólne śniadania jajeczniczki kawki no i wogóle dzien się kręci wokól wspólnego gotowania obawiam się ze może mi się nie udać dostosowac wtedy do wszystkiego chociaż tak naprawde, przypomina to moje odżywianie tylko może o wiele więcej w nim węglowodanów bo ja straszna makaroniara mogłabym jeśc ciągle
jest efekt jo-jo po I fazie czy wystarczy się trzymać rozsadkowo dalej dobrego jedzenia?

Stronczek Zaneta a wy też dietowałyście udało wam się przejść I faze? ile wagi spadło?
Crazy przesłałabyś mi linki co odnalazłaś w klubie bo niby wybór duży ale już zastanawiam sie co zjeść na śniadanie, wole mieć wszystko "na papierze"

[83monia]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny jaką zabawkę poleciłybyście dla dziecka 2,5-3 letniego? Chciałabym coś bratankowi kupić. On się teraz bawi ciastoliną. Myślałam o czymś podobnym, żeby mu służyło nie tylko do zabawy ale też do nauki.
Macie jakieś typy?

jak ciastolina to jakis zestaw do ciastoliny - mój ma jakis z playdoh (czy jakos tak) i jakis tez inny i oba są fajne http://allegro.pl/listing.php/search...ing=ciastolina
piaskolina tez jest fajna! http://allegro.pl/listing.php/search...ategory=0&sg=0

lego duplo lub odpowiednik (tanszy i ponoc tak samo dobry - kupuje teraz arturowi) jixin

laptop edukacyjny

książeczka z bajkami

zestaw dla małego plastyka - farbki, kredki itd. są czasem takie jakby torby. http://allegro.pl/zestaw-malarski-ni...258192697.html

jeśli on: kolejka (najlepiej jednak z klocków duplo lub jixin, kupilismy inna jakas nieklockową i jest problem z ustawianiem na torach!), samochody lub/i najlepiej znaki drogowe, zestaw malego majsterkowicza (z boba budowniczego albo z mańka złotej rączki - naprawde są super, mój mały ciagle cos dokreca itd.)

[kalinkap13]

witam po dłuższej, światecznej przerwie

u nas spoko.no prawie. Filip ostatnio taaaakkk marudzi że mam dość. nie wiem czy zęby (bezzębny jeszcze mój) czy skok mam tylko nadzieję że szybko minie.
poza tym są jeszcze u nas goście z Niemiec i nie mam czasu qrcze, rozmawiałam z nimi nt. świadczeń w De, pomocy od państwa dla rodzin z dziećmi..to śmiechu warte jest to co u nas dają. jednorazowe 1000 zł becikowego..a oni prawie tyle co miesiąc dostają do teraz na dziecko

Brumek śliczne nosidło, ale zawartość i mamusia jeszcze pieknijsi!!
Iustyna Zuzka jestt prześliczna! i do Ciebie podobna he he, a to kolejne zdjęcie.. Filip też ma takie
Marinka ale Igi urósł!! duży chłopak z niego, długo go nie widziałam
Telik ale zazdroszcze!!!! a gdzie jedziecie-do jakiej miejscowości?i nie boisz sie że za miesiąc jeszcze ciepło tam nie będzie...? bo mam znajomą, która mieszka na Majorce i mówiła że w maju może być róznie..
my też rozważamy cały czas Majorkę. kwestia kiedy...gdyby nie wczesniejsze problemy to pewnie juz byśmy mieli zarezerwowane

[adrji]

Marina! Igor uroczy!!!!
i oprócz raczkowania już zaczął też wstawać tak?? na zdjęciu przy kanapie?

Brumek super wyglądacie Tymek taki wtulony i ślicznie mu w tej jasnej czapie

iustyna prześliczna piękna Zuzanna!!

Napisane przez MoniaZ82

ja sie troszke martwie ( no chyba ze nie powinnam ) bo mala skonczyla 7 mscy i jeszcze nie siada , nawet jak ja sama posadze to sie chwieje na boki

Monia dokladnie tak jak w nawiasie - nie powinnaś! wogóle siadanie to umiejętność którą dzieci najczęsciej nabierają najpóźniej po pełzaniu raczkowaniu wstawaniu, moj usiadł na 8 miesięcy, ale z leżenia calkiem to się chyba do tej pory tak do pionu nie podniesie

[dziubek79]

dla solenizantów mnóstwo buziaków !!!!
Filip, Emil,Marysia,Hania,Natan

dla potrzebujących

bry środowo

[Lili 83]

Napisane przez MoniaZ82

ja sie troszke martwie ( no chyba ze nie powinnam ) bo mala skonczyla 7 mscy i jeszcze nie siada , nawet jak ja sama posadze to sie chwieje na boki

Raczej nie powinnaś, dziecko ma czas czyba do 10 m-ca żeby usiąść nie pamiętam dokładnie, tak coś dziewczyny pisały.
Radek ma skończone 8 miesięcy i też sam nie siada jeszcze, jak my go posadzimy to niby siedzi ale giba się jeszcze na boki
Wczoraj wsadziłam go do takiej fajnej huśtawki plastikowej i ładnie siedział, prościutko

83monia
dzięki kobieto! Już lukam na te linki.

Patik ale ja Ci zazdroszczę takiego wypadu, takich znajomych z którymi można się wybrać gdziekolwiek...

[dziubek79]

Napisane przez adrji

Monia dokladnie tak jak w nawiasie - nie powinnaś! wogóle siadanie to umiejętność którą dzieci najczęsciej nabierają najpóźniej po pełzaniu raczkowaniu wstawaniu, moj usiadł na 8 miesięcy, ale z leżenia calkiem to się chyba do tej pory tak do pionu nie podniesie

ja sama się zamartwiałam ale faktycznie ten czas do 9-10 miesiąca nie powinien nas przerażać , po tych miesiącach warto skonsultować z lekarzem. Mój zaczął siadać w 7-8 miesiacu ale on zaczął od najtrudniejszej metody bo z pozycji leżącej. Do raczkowania przymierzał się 1,5 miesiąca prawie , kiwał się w pozycji czworaczej ale ani pół cm się nie przesuwał i z dnia na dzień , tydzień przed świętami zaczął raczkować jak szalony.

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez Lili 83

Patik ale ja Ci zazdroszczę takiego wypadu, takich znajomych z którymi można się wybrać gdziekolwiek...

to chyba nie Patik

[mamad1]

Napisane przez MoniaZ82

Tak kosciol i te jego glupie zasady.... wiec jak dwoje ludzi nie moga poczac dziecka normalnie to do konca zycia maja cierpiec....
Ja bym nigdy nie wyznala tego jako grzechu ... uwazam ze ta sa prywatne sprawy a kosciol o tym nie musi wiedziec....

Poczęcie dziecka poza małżeństwem też jest grzechem... Kościół jednak nie potępia dzieci, które zostały inaczej poczęte niż w małżeństwie.
Jeśli zatajasz grzech, to w ogóle jest bez sensu iść do spowiedzi. Żeby ludzie widzieli? Inna sprawa, gdy nie wiesz, że jakieś działąnie jest grzechem - wtedy zupełnie jest inny wymiar grzechu http://www.1oaza1.za.pl/rodzaje%20grzechow.htm
Zasady tworzy się w jakimś celu. Jeśli ktoś uważa, ze Kościół Katolicki ma "ostre" zasady, to niech poczyta o zasadach obowiązujących w innych wyznaniach i wielkich religiach na świecie.
To tyle ode mnie. Nie chcę nikogo urazić. To jest forum i chyba każdy może wyrazić swoje zdanie.

[adrji]

Telik no super z Majorką eh rozmarzyłam się przywieziesz mi chociaż cząstke?
co do pogody to cieplo będzie na pewno tylko ewentualnie moze się trafic troche deszczowo bo to troche urok Majorki.


a my tez omawiana kwestia chrzcin, ksiądz zaproponowal 20 maja albo.. 24 czerwca hmmm tak się sklada że to akurat urodziny Jasia hmmm akurat niedziela jak myślicie??? wyparłam na początku od razu żeby nie odbierac Jasiowi imprezy roczku ale z drugiej strony im dłużej o tym myśle to może zrobić by jedną za jednym razem a tak to będą dwie rodzinne w przeciągu miesiąca no nie wiem...

[Marina1]

adrij tak, chwyta się czego popadnie i wstaje.

[adrji]

Napisane przez dziubek79

dla solenizantów mnóstwo buziaków !!!!
Filip, Emil,Marysia,Hania,Natan

dla potrzebujących

bry środowo

Dołączam się do życzeń

i dla was Dziubek tez uściski bo jak czytam to się martwie i myslę

Napisane przez Lili 83

Patik ale ja Ci zazdroszczę takiego wypadu, takich znajomych z którymi można się wybrać gdziekolwiek...

no chyba nie Patik a ja ale chętnie bym mojego watkowego smerfowego marude zabrała
co do zanjomych to fakt wszyscy zacierają ręce i nie mogą się majówkowego rozpoczecia sezonu doczekać nie trzeba nikogo długo namawiac
a ja uwielbiam ten klimat wspolne poranki dnie wieczory gry spacery no i kultywowanie wspólnego jedzenia a przede wszystkim to wiejskie powietrze z daleka od warszawy i wszystko się toczy tam tak powoli
no i dzieciaki mają szał przynajmniej wiedzą co to krówki świnki sianko
ciekawe jak Jaś będzie reagował w tym roku na to wszystko bo w zeszłym roku to był taki malutki leżal tylko cały czas i spal w gondoli a w tym roku to już na lato trzeba kupić basenik

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez Marina1

adrij tak, chwyta się czego popadnie i wstaje.

ale sprytny chlopak obserwował obserwował i wszystko na raz tak szybko postanowił pokazać 3 dni 'superbohater'!

[Lili 83]

Napisane przez dziubek79

to chyba nie Patik

to wszystko wina tej smerfetki



Adrji
fajnie masz

[83monia]

Napisane przez mamad1

Poczęcie dziecka poza małżeństwem też jest grzechem... Kościół jednak nie potępia dzieci, które zostały inaczej poczęte niż w małżeństwie.
Jeśli zatajasz grzech, to w ogóle jest bez sensu iść do spowiedzi. Żeby ludzie widzieli? Inna sprawa, gdy nie wiesz, że jakieś działąnie jest grzechem - wtedy zupełnie jest inny wymiar grzechu http://www.1oaza1.za.pl/rodzaje%20grzechow.htm
Zasady tworzy się w jakimś celu. Jeśli ktoś uważa, ze Kościół Katolicki ma "ostre" zasady, to niech poczyta o zasadach obowiązujących w innych wyznaniach i wielkich religiach na świecie.
To tyle ode mnie. Nie chcę nikogo urazić. To jest forum i chyba każdy może wyrazić swoje zdanie.

racja. ja ogolnie jestem za tym, by podchodzic do wiary na powaznie. jak sie mowi A to trzeba i B. czyli jak ktos uwaza sie za katolika to musi zdawac sobie sprawe ze niektore rzeczy sa prze KK nieakceptowalne. ale... mamy wolną wolę! możemy robic co chcemy. grunt, by wiedziec jakie są konsekwencje naszego postępowania. czyli - jeśli teraz wiemy że to grzech, a wczesniej bylismy nieswiadomi, to warto sie z tego wyspowiadac. wiadomo - nic więcej już z tym zrobic nie można. zatajenie grzechem samo w soie jest grzechem wiec mija sie wtedy z celem spowiedz. co innego jak sie zapomni o jakims grzechu (ja tam sie stresuje przy konfesjonale i zapominam połowy ), a co innego jak tylko myśli by nie powiedzieć

mam w pracy laske, co jest innego chrzescijanskiego wyznania. i podoba mi sie to, ze u nich nie ma jakiegos takiego rozlamu, nie ma że ja sobie a koscioł sobie... gorąco wierzy w to co jej religia mówi (mają troche liberalniejsze podejscie do wszystkiego), nie neguje, duzo czyta biblii, rozmawia na ten temat z innymi. takie wyznawanie wiary wg mnie jest lepsze niz chodzenie do kosciola "bo co ludzie powiedza", przyjmowanie sakramentow "bo głupio nie ochrzchic/nie wysłac do komunii/nie wziac slubu" itd.

uprzedzam - nikogo nie chce obrazic, tylko wyrazam swoje zdanie na temat widzianych mi postaw innych ludzi. dla mnie samo poczecie - jakiekolwiek - jest takim cudem, że KK powinien je uszanowac. rozumiem ze nie zgadza sie na zabijanie zarodkow ale na tworzenie juz powinien (jesli sa tworzoe by zyly dzieci to nie widze problemu! co innego w celach medycznych czy innych... to juz kontrowersyjne i dla mnie na nie). jedno tez trzeba wiedziec - KK tworzy przede wszystkim tradycja i ludzie. wiec wszystko moze sie zmienić. kiedys przeszczepy byly nieakceptowalne przez KK, samobójców nie chowano na cmentarzach itd.

Napisane przez adrji

a my tez omawiana kwestia chrzcin, ksiądz zaproponowal 20 maja albo.. 24 czerwca hmmm tak się sklada że to akurat urodziny Jasia hmmm akurat niedziela jak myślicie??? wyparłam na początku od razu żeby nie odbierac Jasiowi imprezy roczku ale z drugiej strony im dłużej o tym myśle to może zrobić by jedną za jednym razem a tak to będą dwie rodzinne w przeciągu miesiąca no nie wiem...

ja tam bym robila razem, dziecko i tak nie bedzie pamietac, niektorzy nawet przeciez robia msze z okazji 1 urodzin wiec ty wogole bedziesz miala msze z blogoslawienstwem i chrztem za to prezenty ewnie mniejsze, bo wiadomo - dwie imprezy za jedym zamachem. ale ja bym robila razem. synowi raz robilam urodziny w swieta wielanocne, nic zlego z tego nie bylo.

[Oliweczka1985]

Napisane przez ellika

Witam
skrobię z pracy
Wypunktuję:
- Karolcia mówi 'mama mama mmmamamamaaa' - tylko wtedy jak jest głodna
- święta minęły nie wiem kiedy, ale było fajnie, rodzinnie
- mam ogólny brak czasu...nieogarniam życia coś ostatnio
- jutro badanie słuchu Karolci

spróbuję cos ponadrabiać...

Napisane przez patik87

Mnie również przerażają ceny, jest tragicznie...za 50 zł nic nie kupisz.
Dla porównania w norwegii pampki marki pampers w przeliczeniu na PLN kosztują ponad połowę mniej niż u nas, a zarobki u nich kilkakrotnie wyższe

to niewiem w której części, bo rodzice kupowali pampki Julci i są w bardzo podobnej cenie, co w Polsce.Podobnie obiadki słoiczkowe, ale zarobki ich a nasze bez porównania

Napisane przez meszsares

co to sie podzialo?

dzwoniliśmy, że przyjedziemy, a jak przyjechalismy, to ich nie było-aby dzieci a 120 km zrobione.

Napisane przez marzena_S

Hania z tej firmy dostała teraz na święta Arkę Noego (http://allegro.pl/kiddieland-arka-no...237675658.html) i robi niezły szał. Jest w niej 8 zwierzaków wydających dźwięki które trzeba dopasować w różne kształty. Okręt ma ster, zegar, jakieś beczki, Noego i koguta- wszystko wydaje dźwięki. Jest też pianinko w nim i ma kółka. Można doczepić do niego sznurek i jak się go ciągnie to buja się na boki. Myślałam, że Hania będzie się bała tych wszystkich dźwięków, ale na razie jest pełna fascynacja. Na zdjęciach statek wydaje się nieduży, ale w rzeczywistości jest całkiem spory. Tż jak się przykleił do zabawki, to myślałam, że dziecku się nie da pobawić.

Fajna ta arka

Napisane przez CrazyMachine

OK dzięki, poszperam. Swoją drogą to paranoja, żeście się tak wszystkie powyrzucały z klubu. Ja bym was karnie znów przyjęła. A co!

oj nie bij tylko

Napisane przez 83monia

pochwalę się: bez diet (za to z dwukrotną jelitówką lub biegunką) doszłam do wagi sprzed ciąży czyli 66 kg hmmm, w sumie moze jednak z dieta - bo od jakiegos pół roku mleka i mlecznych przetworów nie jadłam ale to chyba niewiele zmienia...

i jak oznajmiłam mężowi to zaczął snuc plany kiedy to możnaby zacząc starania o kolejne dziecko - bo chce trzecie - no i stanęło na tym, że jak mu noga wydobrzeje, bo teraz nie jest w stanie zbyt długo nosić małej. jak nie wydobrzeje - to dopiero jak mała sama na 4 pietro wejdzie mam trochę czasu i... nie mogę się doczekać

za wagę-ważymy i mierzymy podobnie, więc mniej wiecej wiem jak wyglądasz
A co do wybielonego

Napisane przez 83monia

Cłay ekserpmynet powzolił udowdonić tzeę, że pzry zasipie poczszgólenych słów w zdnaiu, nie ma zncazeina kojnoleść ltier skadającyłch się na dane sołwo. Wanże jset tyklo to, żbey pirewsza i osatntia lteria były na siwom mijsecu; ptzosaołe mgoą być w cakowłitym niedzłaie, a mimo to, nadal nie ponwinśimy meić prombleów z pczerzytaenim tego tesktu.

Dzjiee się tak dletgeo, że nasz mzóg nie czyta wszstkiych lietr w wyriaze – bierze pod uwgaę tyklo peirwszą i ostaitną lietrę, i lizcbę lietr w wyazrie. Pzostaołe lietry są tyklo wksaózwkami, kótrym słoewm dany wryaz jest, lecz w przyapdku tychże lietr, dla mógzu nie ma cakłoiwcie znazceina, w jaikej koljeności są zapsiane.

i jak?

SUPER

Napisane przez marzena_S

Śmieszne to jest, bo kiedy Hani nie było to tak dzieci go nie fascynowały, a teraz normalnie oszalał.

to tak jak mój.

Dzień Dobry

Słoneczna, piękna pogoda-zaraz idę do kierowniczki(inny budynek) i zamierzam Jej powiedzieć-koleżanka z pokoju już wie i bardzo fajnie to odebrała odrazu lżej na duszy.

[brumek]

Oczywiście w wolnej chwili ponadrabiam, a teraz powiem tylko:
Dzień dobry
i
Mamy osiem zębów

[iustyna1]

A ja mam tylko ciekawskie pytanie: Monia, Mamad1 nigdy się nie zabezpieczałyście inaczej niż kalendarzykiem małżeńskim? Jakie jest wasze zdanie w tym temacie?
Zaznaczam, czysta ciekawość.

[83monia]

Napisane przez iustyna1

A ja mam tylko ciekawskie pytanie: Monia, Mamad1 nigdy się nie zabezpieczałyście inaczej niż kalendarzykiem małżeńskim? Jakie jest wasze zdanie w tym temacie?
Zaznaczam, czysta ciekawość.

wiem że to nieakcptowalne i spowiadam sie z tego (raz nie dostalam nawet rozgrzeszenia dopuki nie powiedzialam ze planuje dzieci ale niekoniecznie dziś czy jutro, wysstarczyło jako "planowanie poprawy") - zabezpieczam się. wczesniej bralam tabsy, teraz globulki. szczerze mowiac ksieza jakos restrykcyjnie do tego nie podchodzą, bardziej ich interesuje czy zamezna jestem (padaly takie pytania), jesli tak to nie stanowilo to dla nich problemu (dla mnie troche jednak tak, ale kalendarzykowi ja nie wierze, tym bardziej teraz jak @ nie mam... a wczesniej mialam nieregularnie wiec metoda srednio dla mnie). kalendarzyk to ja moge uzywac by byc w ciazy a nie by nie zajsc moze bede sie za to w piekle smażyc, no niestety, zdaje sobie z tego sprawę...

wogóle to dla mnie troche to dziwne - bo niby o okresie bezplodnym tak samo jestem narazona na ew ciaze jak np. w przypadku brania tabletek... wiec dla nie to troche niekonsekwencja. wiem ze to niby chodzi o ew zabijanie tabletka płodu (nieudowodnione, chyba ze tabletki po) czy, jak to sie mowi, "nieakceptowanie ciazy" czy jak to wyrazic (chodzi o to ze niektorzy mi tlumaczyli ze skoro sie zabezpieczam to jak zajde to usune - dla mnie troche pokrętne rozumowanie, pewnie niektorzy tak mają, ale chyba nie powinno sie generalizować). pewnie sprawy antykoncepcji i ogolnie zapłodnienia jeszcze długo bedą dość sprzeczke dla ludzi świeckich i ksiezy KK...

się zrobiło religijnie