|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2461 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Hej!
Weszłam na wagę, a tam niemal kilo więcej No chyba że woda mi się zatrzymała przed okresem, bo w tym tygodniu mieć go powinnam ![]() U mnie znowu słonko i ciepło się robi
__________________
?
|
|
|
|
#2462 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Furry nie do mnie pytanie ale powiem Ci, że jak schudłam dużo, bo prawie 30 kg to było cudownie natomiast jak zaczęłam tyć to każdy dodatkowy kg był obciążeniem fizycznym miałam mniej siły, werwy, szybciej się męczyłam itd. więc coś w tym jest
Zupy nie jadłam nigdy z czego to w ogóle? Co do jedzenia wieczornego u mnie jest identycznie Kinia zapowiada się ciężka droga - trzymaj się Asiu dziękuje Kochanie za życzenia ![]() Nie miałam na myśli, że ktoś tutaj leży i pachnie chodziło mi o to, że cały dzień ja gdzieś, coś itd. raczej miał to być kontrast ale wiem o co Ci chodzi teraz nie mam czasu i szczerze chęci - waga zatrzymała się jak jeszcze ćwiczyłam - z frustracji porzuciłam Ewkę i Mel tak za karę, z jedzeniem jest mi łatwiej żyć w zgodzie, bo je lubięMona ![]() Miałam wczoraj napisać i zapomniałam w temacie grilla - bardzo go lubię ale teraz jak nie będzie nawet K. to raczej sama z tatą nie będę grillować siostra wpadnie zjeść z koleżanką i pójdą, babcia nie je więc my we 2 to raczej niewypał. Wychodzić też kiepsko, bo ktoś ciągle musi siedzieć w domu znajomi tego za cholerę pojąć nie mogą i ciągle trują żebym jak K. wyjedzie nie zamykała się w domu itd. nie mam już siły im tłumaczyć, że babcia itd...Wracając do grilla ja jem tylko kurczaka więc dla mnie temat jest prosty kurczak + warzywa (ewentualnie skubnę np. karkówkę, której większość ku złości reszty obecnych zaniosę pieskowiTydzień rozpoczął się źle. Dziś miałam mieć pierwszy dzień praktyk ale nauczycielka się rozchorowała i przyniosła l4 miałam nadzieję, że wyrobię się przed egzaminami i wyjazdem mamy i K. ale nici z tego.
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 Edytowane przez Niuuniiaaa Czas edycji: 2013-04-15 o 09:52 |
|
|
|
#2463 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: tajemnica
Wiadomości: 1 277
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Niunia 100 lat
bu chyba miałaś urodziny ![]() tez tak mi sie wydaje w PL muszę kupic jej jakies leki na wszelki wypadek przeciwwymiotne ... Waga dziś pokazała 99
|
|
|
|
#2464 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Coś tu cicho strasznie...
![]() W każdym bądź razie jestem po obiedzie. Jutro jadę z moim pojazdem do serwisu, bo brat mi mówił, że koło tylne mam krzywe (biedny rower nie wytrzymał ciężaru mojego tyłka ). Dodatkowo muszę kupić zapinanie bo stare się popsuło. No i jeszcze chcę nową torebkę kupić, więc już zrobię wszystko za jednym razem.
__________________
?
|
|
|
|
#2465 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Mam nadzieję, że to wiosna Was odciąga od kompów (oby!!!), bo jeśli TEN wątek upadnie, to ja się pochlastam i zrobię to na wizji!
![]() Moi coś tam wczoraj grillowali, ale ja mam do grilla stosunek przerywany. Odymione żarcie, te sprawy. Zdrowe to to nie jest. jeszcze pół biedy jak ktoś stosuje jednorazowe tacki, przynajmniej ten syf z rusztu się nie przykleja... wiem, wiem, powietrze też jest niezdrowe. Niuniu - solianka ma ponoć tyle wersji ilu kucharzy, nasza składała się z możliwie chudej i ładnej wieprzowiny pokrojonej w paseczki, kawałka boczku pokrojonego w kosteczkę i zrumienionego, kawałka kiełbasy, duuużej ilości warzyw - cukinii, papryki (czerw i ziel), cebuli, pieczarek. Wszystko w zasadzie jest przesmażane, a potem do jednego gara, dorzuca się też ziemniaki pokrojone w kosteczkę. Doprawiasz papryką, można posiekać chilli, czosnek. Nie pamiętam czym jeszcze doprawiałyśmy (a wtedy jeszcze byłam trzeźwa ). Zupa wychodzi bardzo sycąca - ciężko powiedzieć, czy więcej jest mięsa, czy warzyw, mniej więcej pół na pół. Dla chętnych śmietana. Z uwagi na smażenie produktów jest stosunkowo tłusta jak na zupę, ale na szczęście cały ten tłuszcz można zebrać z wierzchu - co też uczyniłam Najlepsza była moja mama - tak ciągnąc wątek nawyków z okresu PRLu - przywiozłam trochę tej zupy w słoiku, otworzyłam by podgrzać i pierwsze co zrobiłam, to zabrałam się za wybranie łyżeczką tłuszczu, który idealnie się odciął - jak to w wysokim i wąskim naczyniu mama stoi obok i pyta - "co robisz?" - "zdejmuję tłuszcz" - "a po co??" - a ja z uśmiechem "bo to tłuszcz, jest TŁUSTY!" oj, o mało się nie obraziła... poszła sobie bez słowa... a zupa jej nie smakowała
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#2466 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Oj ja dzis padnięta po pracy...wiosna daje się odczuć w każdej dziedzinie
![]() U mnie na miescie dziewczyny dzisiaj lansowały sie w bluzeczkach na naramkach.... No aż tak ciepło to chyba nie było...hehhh tez kiedyś miałam te 17 lat
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
|
|
|
#2467 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
witajcie kobietki
disiaj był bardzo piękny i intenstwny dzień. zaczelo się od zakupów. mialam córce kupić buyt......a kupiłam i jej i sobie no po prostu nie mogłam się oprzeć jak zobaczyłam chabrowe sandałki moniu my juz sezon grilowy otworzyliśmy fury ja też mam nadzieję że wątek nie padnie ......trochę sie do was przyzwyczajiłam i jakoś smutno by tak bez was było
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
#2468 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
To ja może w temacie grilla polecę rybkę. Taka pieczona w folii z cytrynką jest pyszna i zdrowa
Ja w sumie z grilla lubię wszystko (szczególnie z piwkiem ) , ale jakoś nie mam okazji za często do grillowania... W tym roku, jeśli będzie jakiś grill to raczej skupię się na warzywach, szaszłyki, bakłażan, cukinia - pycha! ![]() Ja dziś znowu zrobiłam skalpel! |
|
|
|
#2469 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
wielkie gratulacje
wiem jak ta magiczna granica motywuje i cieszy , ---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ---------- Cytat:
![]() ja jak przeleję bezpieczną ilość alkoholu ....gadam dużo za duzo .... ---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ---------- Cytat:
ja za to ostro wzielam się za kijkowanie asia bierz się za ćwiczenia !!!!! to rozkaz !!!!!
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
||
|
|
|
#2470 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
No spokojnie kwiatuszku wzięłam sie
Pyknełam 80 przysiadów, shreda (rano), a teraz własnie wróciłam z biegania (niestety dziś w wersji "pędzą słonie po betonie" bo tak sie zbieraliśmy że noc nas zastała i park odpadł - wiec biegałam po ulicy) ... Swoja drogą dziwie sie ze kolana mnie nie bola - no ale nawet tej wymówki mi los odmawia Btw Słoń nr dwa czyli M. odpadł po dziesieciu minutach i kolejne 20 biegałam sobie od przecznicy do przecznicy jak czubek podczas gdy on pełzł ... No i o dziwo mimo że już caaaały tydzien nie je słodyczy odkrył że jeszcze nic nie schudł Teraz rozważa picie w pracy wody z cytryna zamiast kolorowych napojów (bo okazało się że to nie są słodyczeFurry ale ja tu zawsze będę Do końca świata - bo nawet ten program libra komórkowa pokazuje mi ze teraz to ja tyje a nie chudne Wiec to potrwa - i mojej obecności możesz byc pewna Dzień miałam dietetycznie ładny - może poza kolacja bo wciagnełam bułe i kurczaka z pieca (nie nie całego )- ale że przed bieganiem to ujdzie ... W ogóle jakoś wiecej we mnie optymizmu po powrocie na własciwe tory
|
|
|
|
#2471 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Asiu, ale fajnie, że "robicie to razem"
kurczę, to takie motywujące. Fakt, odkrycie, że napoje to tak jakby upłynniony cukier to tak trochę na skalę Kolumba, hmm? Faceci.Odnośnie kolan - mnie też o dziwo nie bolą. Dzisiaj przebiegłam 7km, nie miałam w ogóle pary w mięśniach, nie wiem czemu. Ciekawe jest to, że moje kolana zdają się bardziej cierpieć podczas przysiadów - w połowie trasy zrobiłam sobie dzisiejszą porcję, czyli 135, w ramach odpoczynku i musiałam bardzo uważać na ustawienie nóg, żeby kolana nie bolały. Miewam takie wrażenie jakby mi miała rzepka wyskoczyć. A podczas i po biegu - null. Ktoś wie, jak to działa? Nacisk na stawy przy bieganiu jest przecież dużo większy, wielokrotność masy, ale może to nie o nacisk na staw chodzi, tylko np o więzadło krzyżowe.. Kolacja grzeczniutko o 20.00, ziemniaki w mundurkach, jajko sadzone i surówka z selera i marchwi (w zasadzie to był obiad, bo zdecydowaliśmy, że zjemy po bieganiu zamiast przed - wtedy pewnie byśmy nie poszli w ogóle - a biegaliśmy dziś we 3 - z mamą i ojczymem, oni jak sami stwierdzili uprawiają bieg geriatryczny ). Tak czy owak jestem już głodna więc chyba pora na herbę i spać.
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#2472 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 108
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Kinia gratuluję dwucyfrowej wagi
Niunia wszystkiego najlepszego, trochę spóźnione ale szczere Na pocieszenie dla tych którym waga stoi w miejscu, mi stała 2 tygodnie, a w tym wreszcie spadła i to o cały kilogram,dawwno nie miałam takiego spadku.. także cierpliwości kobitki
__________________
I Cel: 117,116,115,114,113,112,1 11,110,109- osiągnięty II Cel: 109,108,107,106,105,104,1 03,102,101,100-osiągnięty III Cel: 100,99,98,97,96,95,94,93, 92,91,90- osiągnięty IV Cel:89, 88,87,86,85,84- czekam, a później się zobaczy |
|
|
|
#2473 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Witam
![]() u mnie w końcu wiosna zawitała, także spacerujemy z córcią pełną parą Dietowo muszę się przyznać, że średnio bo wczoraj pojechaliśmy do Krakowa i mąż mnie zabrał na lody ![]() Także mi się za ten weekend baciki zdecydowanie należą ![]() Niunia wszystkiego najlepszego Furry ale Ty masz bogate życie prywatne
__________________
Start: 01.01.2012 Cel I:112, 109, 106, 103 - zaliczony! Cel II:101, 98, 95, 92 - zaliczony! Cel III:89(88), 86, 83, 80 - zaliczony! ![]() Cel IV:77, 74, 71, 68 - "Odchudzanie to jedyna gra, gdzie wygrywa ten co traci!" |
|
|
|
#2474 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 221
|
Odp: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Witajcie. Ja na chwile bo ostatnio nie mam czasu na pisanie ale czytam Was
![]() Wczoraj bylam z synem pierwszy raz w zyciu na meczu:Piast Gliwice-Lech Poznan. Teraz wcinam owsianke i lece na dyzur milego dniaWysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#2475 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Pobudka! Nie ma spania jak słonko pięknie świeci!
![]() Dzisiaj mam dużo do zrobienia i mało czasu, ehh życie. Jeszcze nie wiem co na obiad będzie, jakoś pomysłu nie mam... ![]() Miłego dnia!
__________________
?
|
|
|
|
#2476 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
dzień dobry
mam nadzieję że to sprawka słoneczka ktore tak cudnie świeci---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ---------- Cytat:
musze się wziąść w garść bo tyko dzięki temu widzialam efekty ![]() a lody .....no cóż najważniejsze że były pycha ![]() ---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ---------- Cytat:
![]() ja moze dzisiaj się zważe ale przyznam się ze mam lęki przed wagą
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
||
|
|
|
#2477 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
No to ładnie [B]Furry[/B ] - a ja sie cieszyłam że 5 km doczłapałam
ale w 32 minuty wiec czas prrzed zimową przerwa - tak czuje że jakbym sie codziennie do tego zmobilizowała to waga by szybko w doł poszła... Podziwiam Twoich rodziców - wyobrażenie sobie moich w dresach już jest ciezkie a przemiszczajacych sie truchtem ...![]() Kasiunia ty juz pięknie z wagi zeszłaś i za takim doświadczeniem w odchudzaniunie sadze zeby ci jedne lody krzywde zrobiły Byle nie za często Zazdroszcze Krakowa -od podstawówki tam nie byłam - a to juz kawałek czasuKwiatuszek ale co sie boisz ? Z tego co piszesz jakos super nie grzeszyłaś - patrzac z mojej skali to wcale Co do "odchudzania" sie M. - jestem złą żona chyba bo w sumie spodziewałam sie że jak zwykle wag amu poleci jak odrobine obetnie porcje (jedząc np kotleta zamiast pizzy, ryz zamiast frytek) i wyrzuci słodycze ... A tu d.... blada - i czuje lekka satysfakcje że mu nie bedzie tak łatwo i sie pomęczy ... Dziś ma być dietetytycznie - eksperymentalnie w tym tygodniu z uwagi na bieganie jem troche wieksze kolacje /obiadokolacje a lunch mniejszy ... Co prawda wiem że to nie dobre - ale i tak zawsze z M. zjem za dużo -a jak biegamy to jakoś ujdzie Dziś planuje spaghetti z cukini na kolacje - o dziwo chyba w wersji bezmięsnej ...Miłego dnia dziewczyny -korzystać z wiosny która moze Ja sie uczę
|
|
|
|
#2478 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Kiniu, Kasiu i Painko dziękuje za życzenia jesteście kochane
Kiniu mega za 99Painka za spadekFurry kobieto z moim tempem a raczej jego brakiem wątek nie ma prawa upaść co do zupy ładnie brzmi (ja bym mięso wywaliła jak ze wszystkiego ) ale ciekawe połączenieA wiesz, że moja mama też się dziwi jak ściągam tłuszcz np. z barszczu za każdym razem rzuca pytanie z ironią "co Ty robisz, już Ci się całkiem w głowie poprzewracało"A grill eh kochana gdybyśmy restrykcyjnie na jedzenie patrzyli to obawiam się, że nic byśmy jeść nie mogli Z kolanami mam to samo nawet po rozgrzewce kiedyś już o tym pisałam, straszny ból... Lolita paranoja na ulicy jedni w kurtkach zimowych i kozakach (przy np.+17) a inni w sandałach i bluzkach na ramiączkach Agacik muszę wypróbować tego bakłażana kasiuuuunia nigdy nie byłam w Krakowie a lody myślę podobnie jak dziewczyny - po tylu zrzuconych kg należały Ci sięWczoraj miałam znów zakręcony dzień - wracam do złego nawyku gdy się zapracuję nie pamiętam o jedzeniu mogę nie jeść wcale przez to kiedyś wierzcie lub nie jadłam raz dziennie i do tego na noc gdy już byłam tak głodna, że mnie mdliło![]() Milenka where are you?? ---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ---------- Aaa Furry i Aśka brawo za bieganie
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 |
|
|
|
#2479 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Gratuluję spadeczków, Kina Tobie wagi dwucyfrowej
![]() A ja sobie uświadomiłam że weszłam na otyłość I stopnia - zeszłam z III
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2480 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Ale tutaj cicho
wiosna przyszła to nikomu się nie chce siedzieć przed kompem. Ja też zresztą nie dawno przyszłam ze spacerku z Lilka, bo pogoda jest u mnie boska 18st. C i słoneczko, aż się żyć chce. Co do ladów to może faktycznie mi się należały byle bym sobie nie wkręcała tego częściej bo obawiam się, że po lecie mogłąbym kolejne 10 kg zrzucaćA tak na marginesie co będziecie w lecie pić z zimnych napojów? Dalej samą wodę? Nie wiem czemu ale ja moge wypić hektolitry wody i nie ma szans żeby mi ugasiła pragnienie... więc nie wiem co poczne bez pepsi z lodem...
__________________
Start: 01.01.2012 Cel I:112, 109, 106, 103 - zaliczony! Cel II:101, 98, 95, 92 - zaliczony! Cel III:89(88), 86, 83, 80 - zaliczony! ![]() Cel IV:77, 74, 71, 68 - "Odchudzanie to jedyna gra, gdzie wygrywa ten co traci!" |
|
|
|
#2481 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() A co do wątku i tempa chudnięcia to w sumie nie powinnam się cieszyć, ale fajnie, że ktoś tu ze mną zostanie ![]() Ejjj! Już potwierdzone, 1.05 ruszamy kajakami przez Narew!
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
|
#2483 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Heja heja! Nie zniknelam, posty przelecialam okiem i milo, ze sie ktos martwi... niestety pochlonal mnie ogrod i wyjazd K. do ktorego sie przygotowujemy, w miedzyczasie dietowanie i wizyta u dietetyczki. Wracam wracam! zaraz na orbiego wskakuje, mimo, ze jestem padnieta po porzadkach w ogrodzie
Z dobrych wiadomosci to takie, ze kolejne 2% tluszczu mi ubylo, a moje zwalanie meisni moze potrawac dluuugo i duuuuzej, bo poprostu to masa, ktorej z dnia na dzien sie nie pozbede. Mam cwiczyc i modelowac sylwetke dostalam duzo pochwal za to jak wygladam. Takze dzie orbi + mel b na brzuch ok nadrabiam lekture... Pozdrawiam
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
#2484 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
.
Edytowane przez ogolnie Czas edycji: 2013-04-16 o 16:43 |
|
|
|
#2485 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
witajcie kobietki
mialam zaglądnąc do was po sniadaniu , ale moje dni są tak zwariowane ze nie miął m czasu ![]() dzisiaj rano się zważyłam i powiem wam że jestem w szoku spodziewałam się wzrostu a przynajmniej przestoju.....a tu kolejny spadek asiu grzeszylam, grzeszyłam w sumie dopiero w niedziele się ogarnełam . więc skąd ten spadek???? nie mam pojęcia ??????? może to zasługa kijków????no dobra już się chwalę na wadze mam 70,9 czyli przez 10 dni( a w tym wesele i @) zeszło 600 gram---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ---------- monia czemu zmazalaś ten post i tak zdążyłam go przeczytać
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
#2486 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
|
|
|
|
#2487 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
kasiuuuunia333 ja bardzo lubię wodę, szczególnie taką naturalnie gazowaną (Kinga, Muszynianka) i bardzo dobrze gaszą mi pragnienie
fajnie też jest wrzucić listek bazylii do szklanki lub truskawkę, no i oczywiście miętę i sok z cytryny. Naturalnie i zdrowo eh, dziś ciężki dzień w pracy, przez to chce mi się słodyczy (czekolady!!!!), ale trzymam się i wcinam pestki dyni i słonecznika ![]() |
|
|
|
#2488 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
ogolnie to witam Cie ![]() Ktos pisal o tym co pic na grillu, mysle, ze 1 drink z sokiem i lodem to nie jest wielkie zlo, przynajmniej lepsze niz piwo. Ja proponuje na orzezwienie wode z lodem, duuuuza iloscia miety potarganej w palcach i cytryna! A co do lodow to Furry pisala kiedys, ze zamrozila banana i byl calkiem spoko i moze on nam zastapi lody? Ja nie przepadam, ale dla innych to moze byc dobra rada ![]() Ja juz po cwiczeniach 60 min orbi + mel b na brzuch i posladki jest moc! kwiatuszku jestem w szoku ciezkim i zbieram szczene z podlogi jestes moja inspiracja!
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
|
#2489 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
kuźwa jak ja mam dość tych ogóreczków, serków, chlebkow razowych!!!
ja chce kurde zjeść coś konkretnego!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
#2490 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
to zjedz. raz. a nie 5 razy. Zjedz raz a odechce Ci sie! ja tak mam. chce mi sie makaronu, pojem a pozniej spokoj na miesiac! I nie gardz ogoreczkami i serkami, ja wlasnie zjadlam 2 kanapki wiosenne - ciemny chleb, maselko, wedlina, jajco na twardo, papryka, ogoreczek, pora, keczup i jablko male i jestem jak bak! Ja Ci dam gardzic ogorkiem! :P
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:35.






chodziło mi o to, że cały dzień ja gdzieś, coś itd. raczej miał to być kontrast 
siostra wpadnie zjeść z koleżanką i pójdą, babcia nie je więc my we 2 to raczej niewypał. Wychodzić też kiepsko, bo ktoś ciągle musi siedzieć w domu znajomi tego za cholerę pojąć nie mogą i ciągle trują żebym jak K. wyjedzie nie zamykała się w domu itd. nie mam już siły im tłumaczyć, że babcia itd...
bu chyba miałaś urodziny
). Dodatkowo muszę kupić zapinanie bo stare się popsuło.
). Zupa wychodzi bardzo sycąca - ciężko powiedzieć, czy więcej jest mięsa, czy warzyw, mniej więcej pół na pół. Dla chętnych śmietana. Z uwagi na smażenie produktów jest stosunkowo tłusta jak na zupę, ale na szczęście cały ten tłuszcz można zebrać z wierzchu - co też uczyniłam 










