Gaworze i piszczę całe dnie, bo chcę powiedzieć, że kocham cię! Mamy IX-X 2013, cz.IV

[Aaamelkaa]

Napisane przez marysia_258

Ojj melanz to by mi sie przyd i to z takim pozadnym resetem
Jeszcze pare dni takich jazd z moimi dzieciakami i wyladuje w wariatkowie
Jak moj maz wroci na weekend do domu to za zabierm doopsko i wybywam na caly dzien. Niech zobaczy jak to jest siedziec z jednym chorym na ospe a drugim nie chcacym jesc dzieckiem.

ooooooo przypomniałas mi piosenke ,,reset" sokoła i marysi starosty
uwielbiam w wersji 10 min

[Larysa88]

Napisane przez papuga_69

mówiąc "uformowaną" miałam na myśli nadanie paznokciowi kształtu np migdałka

Na szablonie tzn metodą akrylową? to dopiero jest sztuka

a właśnie, dziękuję za odpowiedź odnośnie tych hybrydowych lakierów, no to jednak to nie dla mnie trzeba pozostać przy normalnych lakierach.

Napisane przez niebede

Maharet jesteśmy dla Ciebie

Dzisiaj byliśmy prababć z Ernim, który dziś łącznie przespał może godzinę. Jak już prawie dochodziliśmy do każdej babci on usypiał,a trzeba było go rozpakować. Myślałam, że padnie po kąpieli, ale wrzeszczał dobre pół godziny. Masakra.

zapewne ze zmęczenia nie mógł usnąć biedaczek

Napisane przez misia332

Mąż kazał mi sobie wybrać prezent na urodziny, czyli w tym roku jak co roku, jak na każdą okazję nic nie dostanę

ehhhhhhh uwielbiam to

[papuga_69]

Napisane przez marysia_258

Ojj melanz to by mi sie przyd i to z takim pozadnym resetem
Jeszcze pare dni takich jazd z moimi dzieciakami i wyladuje w wariatkowie
Jak moj maz wroci na weekend do domu to za zabierm doopsko i wybywam na caly dzien. Niech zobaczy jak to jest siedziec z jednym chorym na ospe a drugim nie chcacym jesc dzieckiem.

a no
ci tż to sobie myślą - siedzi w domu z dziećmi całymi dniami to czym ma się męczyć pff

[marysia_258]

Napisane przez Aaamelkaa

ooooooo przypomniałas mi piosenke ,,reset" sokoła i marysi starosty
uwielbiam w wersji 10 min

Nie znam jej, ale zaraz poznam

[papuga_69]

Napisane przez Aaamelkaa

ooooooo przypomniałas mi piosenke ,,reset" sokoła i marysi starosty
uwielbiam w wersji 10 min

jedna z moich ulubionych płyt. Piona

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez Larysa88

a właśnie, dziękuję za odpowiedź odnośnie tych hybrydowych lakierów, no to jednak to nie dla mnie trzeba pozostać przy normalnych lakierach.




zapewne ze zmęczenia nie mógł usnąć biedaczek



ehhhhhhh uwielbiam to

dlaczego nie dla Ciebie?
a tak w ogóle to już dawno miałam Ci powiedzieć ale jakoś zapominałam, rodzina mojego tż jest z Mielca tak jak Ty

[katarzyna2811]

Napisane przez marysia_258

No to moj przy twoim to malizna
Martwie sie o niego bardzo...

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez maharet1092

Dziekuje wa za pamiec za slowa, za myslenie o nas , za cisze,za wszystkie swieczki.
Ja musze sie dzwignac i starac sie dalej zyc dla malego synka ktory potryebuje mamy, potrzebuje normlnej rodziny.Tylko on jego oczka sliczne i jego usmiech powstrzymuje mnie przed zrobieniem sobie czegos.
Jutro jedziemy na szczepienie, w piatek do konsulatu po paszport.Najchetniej bym wszystko odwolala, lezala i plakala, ale nic mi to nie da, niczego to nie zmieni...
W domu sa moi rodzice, przyjechali zobaczyc malego, bo moja mama jeszcze nie widziala, a trafili na pogrzeb wnuczki...

Samba Janek jadl ziemniaka z pasternakiem jako pierwsze warzywa. Smakuje jak piertruszka, ale zdrowszy.
Ja karmie zupka z filizanki zwyklej.Na razie nie daje mu samemu sie obslugiwac wiec nie musze sie martwic o zbicie.


Musze starac sie robic normalne rzeczy, pisac cos normlnego bo sie calkiem zalamie

Wlasnie mialam Ci pisac wczoraj bo pytalas czy bylismy juz w konsulacie, ale zastalam takie smutne wiesci wiec odlozylam to na lepszy moment... bylismy w piatek w konsulacie i wyrobienie paszportu trwa kolo 2 miesiecy... mamy odbior w okolicach 28 marca (przysla nam do domu bo paszport dla takiego dzieciaka nie jest biometryczny). wyrabialismy od razu taki na 5 lat.


Jak robicie te sloiczki to warzywa gotujecie na parze czy w garnku??

[Larysa88]

Napisane przez marysia_258

Moja biedna Majeczka coraz bardziej zsypana krostkami. Bidulka moja meczy sie strasznie bo ja wszystko swedzi.
Wiecie gdzie ma najwiecej krostek?
W pupci i psipsi

o kurcze bidula mała

Napisane przez misia332

na dzień matki też nic pewnie nie dostanę.

ale mi smutno

ja na pewno też jak na rocznice nic nie dostaje, na mikołaja czy pod choinkę to na dzień mamy bym dostała? dopiero pewnie jak Ola będzie starsza i sama da mi jakiś prezent...

[papalinka83]

Maharet - pisz jak najwięcej, może to Ci pozwoli oderwać myśli od tej strasznej tragedii
[*] Wiki

Napisane przez misia332

która zna dobrze angielski i mogę wysłać wiadomość na pw ?

Jeśli jeszcze nikt Ci nie pomógł, to pisz na pw

[Aaamelkaa]

dobra uciekam,póki Mały oszukuje że śpi to lece się wykąpać
dobranoc
do jutra

[bajka1807]

w ogole dostalam dzis decyzje o becikowym o ktorym juz dawno zapomnialam ze bylo

[butterfly20]

ojwj, my też musimy w końcu załatwić to becikowe...

[marysia_258]

Napisane przez Larysa88

o kurcze bidula mała .

Niestety...

Ja sie oddalam.
Spadam po szybki prysznic i lulu. Ciekawe co przyniesie noc
Dobranoc

[Madziuchna27]

Napisane przez gorgulek

Ja planuję gluten od skończonego 5 msca czyli od 9 lutego. A 9 marca ruszamy z warzywkami

Czy jak Bóg przykazał? 6 miesięcy sam cyś
My ruszamy z tym koksem po 11 lutego A to tak jest że gluten idzie na pierwszy ogień? Jezu! Kompletnie się na tym nie znam

Napisane przez dodinha

Ja już nie wyrabiam z moim dzieckiem!!Co wieczór to sami,usypianie to koszmar.Zaśnie przy cycku,albo na rękach,odkładam do łóżeczka jest ryk i koniec spania.:banghead:

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

U nas to samo
Przed kąpielą oczy się kleją, w kąpieli błogi relaks, a potem - zanim nagrzeje się mleko - Julek popłakuje, wreszcie zjada, oczka zmrużone, ale gdy tylko skończy butlę, a ja gaszę światło i włączam konika, wtedy zaczyna się jazda. Julek kopie, rzuca rękoma i płacze. Nie daje się ululać.
Dziś odłożyłam go do łóżeczka. Przez 35 minut leżał, potem zaczął kwękać, wzięłam go na ręce i dopiero usnął.

Napisane przez butterfly20

fuuuj,to śmierdzi jak syry niemyte

a wiecie że ja już jakoś ponad 4 miechy nie jadłam żadnych przekąsek typu chipsy,chrupki itp?I nic z czekolada i orzechami?To przerażające:P
No ale może dzięki temu (i jelitówce ) mam tę upragnioną wagę -5kg od wagi sprzed ciąży. Nawet nie zdążyłam jeszcze poćwiczyć, chociaż brzuch jeszcze odstaje i trzeba coś z tym zrobić.Dlatego wolę nawet nie próbować slodyczy bo boję się,że mnie wciągnie jak nałóg



ja też to przemyślałam i jednak ekspozycję zrobię jak Natala. Ale potem już zwykłe porcje kaszki też rano?Jeju moje koleżanki zawsze podawały na wieczór.



Ach rybciu

hahaha wyobrażam to sobie, to śmierdzi strasznie

Boże, zazdroszczę
Tak samo Kaśce, która chyba się nie oszczędza w jedzeniu, a i nie pisze, że katuje się ćwiczeniami
U mnie waga zamiast spadać - rośnie A przecież ćwiczę, nie obżeram się, słodycze? - jak mam kawałek ciacha to zjem do kawy i finito. Podejrzewam, że u mnie może być problemem jedzenie kolacji o 23

Napisane przez butterfly20

Ja z ciast tylko szarlotki, jakieś ciastka czasem zjem typu Belvita, budyń jem...niewiele mam słodkich przyjemności. Teraz nawet mogłabym wprowadzać słodycze, bo najprawdopodobniej nic by się Tusi nie działo,ale wolę nie zaczynać, bo na pewno też zacznę się objadać
Szybko Ci zejdą te 4 kg

Ja szarlotkę, sernik, a i pleśniaka teściowej jadłam i czekoladowe.

Napisane przez marysia_258

Moja biedna Majeczka coraz bardziej zsypana krostkami. Bidulka moja meczy sie strasznie bo ja wszystko swedzi.
Wiecie gdzie ma najwiecej krostek?
W pupci i psipsi

Bidulka Może pójdźcie do alergologa lub dermatologa? Czy byłyście?

[Figulina987]

Napisane przez your Angel

Maharet kochana, dobrze, że jesteś Pisz z nami


Chciałam się odnieść do Waszych postów na temat tego nieszczęsnego spania Julka, pochowały mi się cytaty więc pojadę zbiorowo.

Mały jak się obudzi to kwęka, czasem budzi się z płaczem - w 90% dającym się szybko ukoić. Jak kwęka to daję mu szansę samemu się uspokoić i wrócić w objęcia Morfeusza Jednak prawie zawsze mały bardziej się rozkręca, nie pomaga kołysanie w łóżeczku i smok, muszę wziąć na ręce, utulić. Często jak przełożę już uśpionego do łóżeczka to rozbudza się znowu po 15 minutach Najczęściej nie jest to zabarwione negatywnymi emocjami.

Na marginesie to moja mama mówi, że ja byłam takim dzieckiem, rozbudzałam się co 2 godziny

Pytałam dziś pediatrę o co może chodzić a on mówił, że tak po prostu może być. Zapisał czopki, jakieś takie delikatne, na wypadek gdyby mały był niespokojny, coś go bolało (akcja "ząbkowanie" np.).

Usypianie w wózku to fajny patent, dzisiaj po raz pierwszy z mamą objeżdżamy po mieszkaniu i super sie to sprawdza. ALE. Mama ma duży dom, przejazdy to nie problem. Ja mieszkam na 2 piętrze w bloku, pokoje nie są specjalnie małe, ale z wózkiem jednak trochę problem. Poza tym jakbym chciała wyjść na spacer to dupa zbita, sama nie zwlokę tego czołga na dół (ale i tak prędzej niż wciągnąć na górę ).
Może kupimy jakąś spacerówkę specjalnie do domu...

śliczny avatar

[ja :)]

Już dwa razy podchodziła do nadrabiani dziś ale ni hu hu. Jak wstaję po nocy to już mam kilkanaście stron Pędzicie jak na poczekalni. Samba dobrze gada, polać jej - przydałaby się aplikacja co czyta wizaż

Dzisiaj był lekarz - zrobili przeswietlenie, zbadali wszystko. Na szczęście wszystkie nerwy i cały kręgosłup ok, wszystkie odruchy prawidłowe, więc czekam teraz na wyniki rtg i może zapiszą mnie na fizjoterapie, która powinna przyśpieszyć cały proces gojenia i walkę z bólem. Zobaczymy.. Przynajmniej tyle, że to "tylko" kość ogonowa.

Pola dziś pięknie przespała całą noc aż do 6 rano. Za to w nagrode postanowiła pominąć drzemki w ciągu dnia Teraz padła po 4h zabawy. I zaczęła dziś tak śpiewać, że szok. Prawie jak Twój Miki, kaśka Postaram się później zgrać filmik do K.

A co do opowieści o duchach, to u mnie od kilku tygodni stuka coś w drzwi wejściowe, a mieszkam w takim jakby szeregowcu na piętrze i obok mnie jest tylko jedno mieszkanie. I stuka zawsze o tych samych godzinach Może to jakiś duch Bo sąsiedzi w pracy i nie mam pojęcia co to tak stuka. Już kila razy wyglądałam, myśląc że jakaś paczka przyszła

Dobra, Pola śpi, więc ja przy barszczyku na grzybk idę ponadrabiać.

Napisane przez maharet1092

Dziekuje wa za pamiec za slowa, za myslenie o nas , za cisze,za wszystkie swieczki.
Ja musze sie dzwignac i starac sie dalej zyc dla malego synka ktory potryebuje mamy, potrzebuje normlnej rodziny.Tylko on jego oczka sliczne i jego usmiech powstrzymuje mnie przed zrobieniem sobie czegos.
Jutro jedziemy na szczepienie, w piatek do konsulatu po paszport.Najchetniej bym wszystko odwolala, lezala i plakala, ale nic mi to nie da, niczego to nie zmieni...
W domu sa moi rodzice, przyjechali zobaczyc malego, bo moja mama jeszcze nie widziala, a trafili na pogrzeb wnuczki...

Samba Janek jadl ziemniaka z pasternakiem jako pierwsze warzywa. Smakuje jak piertruszka, ale zdrowszy.
Ja karmie zupka z filizanki zwyklej.Na razie nie daje mu samemu sie obslugiwac wiec nie musze sie martwic o zbicie.


Musze starac sie robic normalne rzeczy, pisac cos normlnego bo sie calkiem zalamie

Maharet, nie załamuj się. Tak jak mówisz - jesteś mamą ślicznego Jasia i musisz dla niego być dzielna. Przytulam Cię mocno i cały czas o Was myślę. Dobrze, że rodzice przyjechali, na pewno jest Ci łatwiej..

[pszczoua]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Wlasnie mialam Ci pisac wczoraj bo pytalas czy bylismy juz w konsulacie, ale zastalam takie smutne wiesci wiec odlozylam to na lepszy moment... bylismy w piatek w konsulacie i wyrobienie paszportu trwa kolo 2 miesiecy... mamy odbior w okolicach 28 marca (przysla nam do domu bo paszport dla takiego dzieciaka nie jest biometryczny). wyrabialismy od razu taki na 5 lat.


Jak robicie te sloiczki to warzywa gotujecie na parze czy w garnku??

Na parze Potem przekladam w miske, dodaje oliwe i troche mineralkkmi przegotowanej i blenduje. Na koncu jeszcze przecieram przez sitko zeby grudek zadnych nie bylo ;-)

[Madziuchna27]

Napisane przez Larysa88

ja na pewno też jak na rocznice nic nie dostaje, na mikołaja czy pod choinkę to na dzień mamy bym dostała? dopiero pewnie jak Ola będzie starsza i sama da mi jakiś prezent...

Tak mi smutno się zrobiło jak to przeczytałam
W sumie my z TŻ też nie robimy sobie prezentów, ale tak ustaliliśmy i mi siebie nie jest szkoda, ale Ciebie już tak. Bo jesteś super dziewczyną i zasługujesz na faceta, który będzie obsypywał Cię kwiatami bez okazji
Ps. Ale posłodziłam

[butterfly20]

Napisane przez Madziuchna27

Czy jak Bóg przykazał? 6 miesięcy sam cyś
My ruszamy z tym koksem po 11 lutego A to tak jest że gluten idzie na pierwszy ogień? Jezu! Kompletnie się na tym nie znam



U nas to samo
Przed kąpielą oczy się kleją, w kąpieli błogi relaks, a potem - zanim nagrzeje się mleko - Julek popłakuje, wreszcie zjada, oczka zmrużone, ale gdy tylko skończy butlę, a ja gaszę światło i włączam konika, wtedy zaczyna się jazda. Julek kopie, rzuca rękoma i płacze. Nie daje się ululać.
Dziś odłożyłam go do łóżeczka. Przez 35 minut leżał, potem zaczął kwękać, wzięłam go na ręce i dopiero usnął.



Boże, zazdroszczę
Tak samo Kaśce, która chyba się nie oszczędza w jedzeniu, a i nie pisze, że katuje się ćwiczeniami
U mnie waga zamiast spadać - rośnie A przecież ćwiczę, nie obżeram się, słodycze? - jak mam kawałek ciacha to zjem do kawy i finito. Podejrzewam, że u mnie może być problemem jedzenie kolacji o 23



Ja szarlotkę, sernik, a i pleśniaka teściowej jadłam i czekoladowe.



Bidulka Może pójdźcie do alergologa lub dermatologa? Czy byłyście?

a powiedz mi, jak u Ciebie hormonalnie, tarczycowo? Tak pytam, bo np.problemy z tarczycą i pcos poznaje się też przez to,że pomimo diety, ćwiczeń ciężko jest schudnąć.

[kaska87]

Madziuchna no nie ćwiczę i jem na co mam ochotę- ale też się nie obżeram jak w ciąży i waga leci dzisiaj znowu 400g mniej a zawsze ważę się nago rano przed jedzeniem i piciem
już mi nawet przez myśl przeszło, że chora jestem i umrę
no i ja się leczę na tarczycę właśnie- niedoczynność ma wpływ na metabolizm i się tyle dosłownie z powietrza... a jak masz nadczynność to chudniesz mimo, że jesz jak dziki bąk
ja przed ciążą w 2 miesiące przytyłam dużo (6kg) i wtedy zaczęłam się leczyć

[ja :)]

Angel, śliczny avatar
I co do tego co piszesz, że Ty byłaś takim dzieckiem - wczoraj ze szpitala, w którym rodziłam wysłali mi cotygodniową notkę o rozwoju dzieci i pisali w niej, żeby zapytać rodziców o swoje zachowania z dzieciństwa (i swojego partnera) bo one często gęsto się powtarzają. Więc może Juluś po Tobie rzeczywiście odziedziczył ten krótki sen? Mam nadzieję, że szybko mu minie i będzie spał coraz dłużej..

[butterfly20]

Napisane przez Madziuchna27

Tak mi smutno się zrobiło jak to przeczytałam
W sumie my z TŻ też nie robimy sobie prezentów, ale tak ustaliliśmy i mi siebie nie jest szkoda, ale Ciebie już tak. Bo jesteś super dziewczyną i zasługujesz na faceta, który będzie obsypywał Cię kwiatami bez okazji
Ps. Ale posłodziłam

no ale ciężko się nie zgodzić

My oprócz prezentów na urodziny nie robimy sobie prezentów na inne okazje.tzn. czasem sobie zrobimy,ale nie jest tak,że to konieczne. my wyznajemy zasadę,że kupujemy sobie jakieś prezenty bo chcemy i akurat mamy pomysły, a nie dlatego,że jest jakaś okazja.

[Larysa88]

Napisane przez marysia_258

Ojj melanz to by mi sie przyd i to z takim pozadnym resetem
Jeszcze pare dni takich jazd z moimi dzieciakami i wyladuje w wariatkowie
Jak moj maz wroci na weekend do domu to za zabierm doopsko i wybywam na caly dzien. Niech zobaczy jak to jest siedziec z jednym chorym na ospe a drugim nie chcacym jesc dzieckiem.

Znajac mnie to tego nie zrobe, bo nie bede miala serca moich szkrabikow zostawic..

a do mnie dzisiaj zadzwonił kolega z pracy i organizują w piątek spotkanie imprezę jak za starych dobrych czasów iiii chciałby bardzo abym przyszła i kurcze ja też strasznie ale to strasznie chcę bo uwielbiam tych ludzi, ale moja mama ma drugą zmianę ale może zgodzi się abym wyszła po 23;00 jak ona wróci... Ola powinna spać do 2-3... muszę ją ładnie poprosić, bo przydałoby mi się takie wyjście

Napisane przez papuga_69

ale fajniee u mnie jest kult skarpety i wszyscy dają sobie skarpetki albo ewentualnie majty nawet matka tż dała mi na mikołaja skarpetki

o nieeeee

Napisane przez kama1987

Byłam w Rossmannie, pytam babki czy na te duże gerbery też jest promocja a ona że chyba nie i wzięłam tylko 1, a doczytałam teraz że Wam policzyło rabaty.

nie ma co, doinformowani Ci pracownicy :p

Napisane przez papuga_69

dlaczego nie dla Ciebie?
a tak w ogóle to już dawno miałam Ci powiedzieć ale jakoś zapominałam, rodzina mojego tż jest z Mielca tak jak Ty

o proszę jaki ten świat mały a jakby się jeszcze okazało że znam to już w ogóle
a nie dla mnie bo jednak trochę zabawy z tym, jeszcze o lampie pisałyście to jednak podziękuję
a i ogólnie to swoje paznokcie mam bardzo twarde i nie łamliwe swego czasu miałam je baaaaaardzo długie i malowałam różnymi wzorkami, nawet na kurs chciałam iść

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

Madziuchna no nie ćwiczę i jem na co mam ochotę- ale też się nie obżeram jak w ciąży i waga leci dzisiaj znowu 400g mniej a zawsze ważę się nago rano przed jedzeniem i piciem
już mi nawet przez myśl przeszło, że chora jestem i umrę
no i ja się leczę na tarczycę właśnie- niedoczynność ma wpływ na metabolizm i się tyle dosłownie z powietrza... a jak masz nadczynność to chudniesz mimo, że jesz jak dziki bąk
ja przed ciążą w 2 miesiące przytyłam dużo (6kg) i wtedy zaczęłam się leczyć

to masz nadczynność?

[ja :)]

Napisane przez kaska87

Madziuchna no nie ćwiczę i jem na co mam ochotę- ale też się nie obżeram jak w ciąży i waga leci dzisiaj znowu 400g mniej a zawsze ważę się nago rano przed jedzeniem i piciem
już mi nawet przez myśl przeszło, że chora jestem i umrę
no i ja się leczę na tarczycę właśnie- niedoczynność ma wpływ na metabolizm i się tyle dosłownie z powietrza... a jak masz nadczynność to chudniesz mimo, że jesz jak dziki bąk

A ja się obżeram za całą ciąże bo w ciąży byłą cukrzyca i nie mogłam
Na szczęście waga stoi w miejscu i ani drgnie w dół czy w górę - jest jak przed ciążą. Niestety brzuszek jest w kiepskiej formie, no ale jak się nie ćwiczy to na cuda nie można liczyć. Ale zakupiłam skakanke na amazonie i czekam aż przyjdzie

[misia332]

Napisane przez papuga_69

jedna z moich ulubionych płyt. Piona

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------



dlaczego nie dla Ciebie?
a tak w ogóle to już dawno miałam Ci powiedzieć ale jakoś zapominałam, rodzina mojego tż jest z Mielca tak jak Ty

moja też, a teraz 10 przykazań "soboty" no i nowa płyta marysi i sokoła.





Powiem Wam, że mi jest smutno dlatego, że ja zawsze staram się w urodziny mamy czy TŻ, żeby było miło. Robię dobry obiad, piekę dobre ciasto, a na mnie się po prostu wypinają.

ogólnie czuję się ostatnio w domu hmm jak człowiek gorszej kategorii

[kaska87]

Motyl mam niedoczynność, ale myślę, że te nadprogramowe kg, które miałam przed leczeniem znikną

nie! sorry 8kg przytyłam

[ja :)]

Napisane przez Larysa88

a do mnie dzisiaj zadzwonił kolega z pracy i organizują w piątek spotkanie imprezę jak za starych dobrych czasów iiii chciałby bardzo abym przyszła i kurcze ja też strasznie ale to strasznie chcę bo uwielbiam tych ludzi, ale moja mama ma drugą zmianę ale może zgodzi się abym wyszła po 23;00 jak ona wróci... Ola powinna spać do 2-3... muszę ją ładnie poprosić, bo przydałoby mi się takie wyjście

Mam nadzieję, że uda Ci się wyjście. Rzeczywiście przydało by Ci się odrobine relaksu i odcięcia się od codziennosci

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

My na święta kupiliśmy sobie kamerkę, no ale to ja wymyśliłam. TŻ miał urodziny 3.01 to dostał ode mnie koncert na dvd i ksiązkę.

A on ma problem, żeby mi coś kupić zawsze... tylko dlatego, że mu się myśleć nie chce.

jak cie jeszcez raz spyta powiedz mu ze chcesz by w koncu sie wykazal i sam Tobie kupil bo jest ci przykro, prosto z mostu, to facet

co do dnia matki to mam nadzieje ze jednak pomysli, wiemm ze pracuje calymi dniami no ale przeciez nie trzeba kupowac tego samego dnia a pomyslec wczesniej;p no ale tu znow natura faceta zawodzi

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez butterfly20

a mówiłaś mu,że mógłby się postarać?

fajnie u nas z kolei tak,że ja mam imieniny 26.07, a Natalka 27.07

moj tz urodziny 8.11, a Alek imieniny 9.11

[kraven]

Maharet wyrazy współczucia [*]