Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

[caperucitaroja]

Napisane przez L_V

Cape, a może schodzi z Was ten całe przedślubny stres i każda pierdołą jest powodem d kłótni. Dobrze by było gdybyście mogli spędzić tak ze 2-3 dni sami, bez nikogo, żeby wypoczac i pobrzebywac w swoim towarzystwie.

Napisane przez L_V

W zasadzie Cape i małż nie mieli czasu dla siebie, bo zajmowali się rodziną. A każde z nich powinno mieć wtedy czas na rozpieszczanie samego siebie.

Napisane przez dorinka30

Cape może stres przedślubny z Ciebie/Was wyłazi ????
A nie możesz odpuścić, skoro mówisz sama że o głupoty, szkoda nerwów ? Może jakiś mały wyjazd we dwoje, choć na weekend ?
Pokaż zdjęcia

W ogole nie mielismy czasu dla siebie, to prawda. Kasy wydalismy, jak stad do ksiezyca i teraz trzeba zakasac rekawy, zeby odrobic. Nawet nie wiem kiedy i gdzie wyjedziemy i wszystko mnie wkurza. Bo co jest w koncu kurcze blade!
Dorinka, nie moge odpuscic, bo on specjalnie denerwuje mnie tym co wie, ze mnie doprowadza do szalu, a potem zachowuje sie jak niewiniatko i dziwi sie, ze nie chce z nim gadac. Nie wiem czy to glupota, czy zlosliwosc z jego strony.
A stres zlazi, wylazi, to fakt. Wszystko sie w koncu udalo i ciesze sie, ze juz mam to poza soba.

[sanetka]

juz sie nie moge doczekac wieczoru.

praktykujemy z TZem wyjazdy na wies a tam...gramy w siatkowke ile mozemy. pierwszego dnia mialam zakwasy ale teraz jest super.

i tylko siostrzeniec sie na nas dziwnie patrzy bo to jego pilka....

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Haniu ale to niedługo, ważne że weekend spedzicie razem .

No własnie się zastanawim co robic. Bo w sobote TZ gra na imprezie w Krakowie. Czyli przylatuj w sobote o 20 do Katowic i prosto z lotniska jedzie do Krakowa.
Jeszcze do wczoraj był plan ze w sobotę o 16 wsiadam z kumpelami do pociągu jedziemy do Karkowa wpadamy na zakupy do Galerii później spotykamy sie z moim TZ i idziemy z nim na imprezę.
Wczoraj sie wlasnie dowiedzialam ze kumpele nie mają gdzie spać bo znajoma u ktorej mozna by sie przespac własnie na weekend wyjeżdza.
No i chyba kumpele nie pojadę..no i nie wiem czy mi sie samej chce do Kraka jechac
Muszę to przemyśleć.
Kurcze ale w planach były zakupy ciuchowe, a w niedzilę Ikea więc chyba jednak sobie tego nie odpuszczę. Szczególnie ze TZ ma zapewniony hotel.

[kaska87]

mam wakacje

[hania811]

Cape..śliczna sukienka. Piękną, delikatną, naturalna Panna Młoda byłaś. SUPER

[dorinka30]

Caperucitaroja wyglądałaś pięknie
Jaka Ty masz ładną cerę, zadroszczę, i takie gładziutkie ciałko -chyba nigdy się nie smażyłaś w solarium

Fajnie wyglądacie razem

Cape jakim fliudem się malowałaś, czy czymś ciało smarowałaś, mów mi szybciutko proszę

[caperucitaroja]

Napisane przez hania811

Cape..śliczna sukienka. Piękną, delikatną, naturalna Panna Młoda byłaś. SUPER

Dziekuje
Tylko dziwnie wielkie sie te zdjecia robia po otwarciu

[dorinka30]

Napisane przez hania811

No własnie się zastanawim co robic. Bo w sobote TZ gra na imprezie w Krakowie. Czyli przylatuj w sobote o 20 do Katowic i prosto z lotniska jedzie do Krakowa.
Jeszcze do wczoraj był plan ze w sobotę o 16 wsiadam z kumpelami do pociągu jedziemy do Karkowa wpadamy na zakupy do Galerii później spotykamy sie z moim TZ i idziemy z nim na imprezę.
Wczoraj sie wlasnie dowiedzialam ze kumpele nie mają gdzie spać bo znajoma u ktorej mozna by sie przespac własnie na weekend wyjeżdza.
No i chyba kumpele nie pojadę..no i nie wiem czy mi sie samej chce do Kraka jechac
Muszę to przemyśleć.
Kurcze ale w planach były zakupy ciuchowe, a w niedzilę Ikea więc chyba jednak sobie tego nie odpuszczę. Szczególnie ze TZ ma zapewniony hotel.

yhm ja bym przemyciła jedną kumpelę do Waszego hotelu i już TY będziesz miała towarzystwo i na koncercie i na zakupach, będzie Ci przyjemniej niż samej a jedną nockę w trójkę może przeżyjecie Tylko to mi przyszło do głowy

[caperucitaroja]

Napisane przez dorinka30

Caperucitaroja wyglądałaś pięknie
Jaka Ty masz ładną cerę, zadroszczę, i takie gładziutkie ciałko -chyba nigdy się nie smażyłaś w solarium

Fajnie wyglądacie razem

Cape jakim fliudem się malowałaś, czy czymś ciało smarowałaś, mów mi szybciutko proszę

Ale mi milo! Mi sie te zdjecia jakos nie koniecznie podobaly... Sama nie wiem czemu
Na solarium to owszem, jakies 10 lat temu latalam, a teraz stawiam na zdrowa skore i naturalnosc .
Zrobilam tylko peeling i lorealem zwyklym posmarowalam i bylo dobrze,
Fluid mam clinique superfit. Zawsze sie sprawdza
Zdjecia sa robione aparatem marnej jakosci, wiec czekam od szwagra na dalsza czesc Niby kazdy natrzaskal po 300, ale wiekszosc jest albo poruszonych, albo nieostrych.

[ButterBear]

Napisane przez caperucitaroja

W ogole nie mielismy czasu dla siebie, to prawda. Kasy wydalismy, jak stad do ksiezyca i teraz trzeba zakasac rekawy, zeby odrobic. Nawet nie wiem kiedy i gdzie wyjedziemy i wszystko mnie wkurza. Bo co jest w koncu kurcze blade!
Dorinka, nie moge odpuscic, bo on specjalnie denerwuje mnie tym co wie, ze mnie doprowadza do szalu, a potem zachowuje sie jak niewiniatko i dziwi sie, ze nie chce z nim gadac. Nie wiem czy to glupota, czy zlosliwosc z jego strony.
A stres zlazi, wylazi, to fakt. Wszystko sie w koncu udalo i ciesze sie, ze juz mam to poza soba.

Cape wyglądałaś ślicznie! Bardzo ładna sukienka, taka delikatna i dziewczęca
Gratulacje raz jeszcze... a kłótniami się nie martw, co to za para, która się nie kłóci

Napisane przez hania811

No własnie się zastanawim co robic. Bo w sobote TZ gra na imprezie w Krakowie. Czyli przylatuj w sobote o 20 do Katowic i prosto z lotniska jedzie do Krakowa.
Jeszcze do wczoraj był plan ze w sobotę o 16 wsiadam z kumpelami do pociągu jedziemy do Karkowa wpadamy na zakupy do Galerii później spotykamy sie z moim TZ i idziemy z nim na imprezę.
Wczoraj sie wlasnie dowiedzialam ze kumpele nie mają gdzie spać bo znajoma u ktorej mozna by sie przespac własnie na weekend wyjeżdza.
No i chyba kumpele nie pojadę..no i nie wiem czy mi sie samej chce do Kraka jechac
Muszę to przemyśleć.
Kurcze ale w planach były zakupy ciuchowe, a w niedzilę Ikea więc chyba jednak sobie tego nie odpuszczę. Szczególnie ze TZ ma zapewniony hotel.

Hania Twój mąż jest muzykiem?

[dorinka30]

Napisane przez caperucitaroja

Ale mi milo! Mi sie te zdjecia jakos nie koniecznie podobaly... Sama nie wiem czemu
Na solarium to owszem, jakies 10 lat temu latalam, a teraz stawiam na zdrowa skore i naturalnosc .
Zrobilam tylko peeling i lorealem zwyklym posmarowalam i bylo dobrze,
Fluid mam clinique superfit. Zawsze sie sprawdza
Zdjecia sa robione aparatem marnej jakosci, wiec czekam od szwagra na dalsza czesc Niby kazdy natrzaskal po 300, ale wiekszosc jest albo poruszonych, albo nieostrych.

Ja też stawiam na naturalność ale ze smutkiem ostatnio stwierdziłam, że moje ciało nie jest takie właśnie gładkie jak Twoje
Jejku peeling i zwykły balsam, peeling ja robię codziennie bo mam żel z pilingirm pod prysznic i doopa

Zaraz poczytam o tym superfit Clinique bo nie znam bestii

[Ines1985]

Napisane przez dorinka30

Haniu ale to niedługo, ważne że weekend spedzicie razem


Właśnie pisałam dzisiaj odnośnie tego mojego sprzętu , chyba nie widziałaś .
Ale de facto zaparłam się na kryolana - od kiedy ten fixer zrobił na mnie atkie wrażenie to zaczęłam drążyć temat.
Więc wczoraj zakup fixera i pudru matującego wg. receptury japońskiej. Wyglada jak mąka, a jak nałożyłam na twarz to wygląda to naprawdę nieźle.

Cały czas nie ma decyzji co do fluidu, tuszu, ewentualnych cieni

Zalezy mi tylko na ładnym wyglądzie twarzy i podkreśleniu oczu super tuszem, którego nadal nie znalazłam, błyszczyk na usta i po makijażu- nie chcę być przerysowana bo sukienkę mam bogatą więc starczy. Zresztą taki makijaż preferuję, więc na ślub nie chcę się jakoś zmalować bo będe się źle czuć.

Nie mogę się doczekać twoich zdjęć ze ślubu, na pewno będziesz wyglądać pięknie

Napisane przez caperucitaroja

W ogole nie mielismy czasu dla siebie, to prawda. Kasy wydalismy, jak stad do ksiezyca i teraz trzeba zakasac rekawy, zeby odrobic. Nawet nie wiem kiedy i gdzie wyjedziemy i wszystko mnie wkurza. Bo co jest w koncu kurcze blade!
Dorinka, nie moge odpuscic, bo on specjalnie denerwuje mnie tym co wie, ze mnie doprowadza do szalu, a potem zachowuje sie jak niewiniatko i dziwi sie, ze nie chce z nim gadac. Nie wiem czy to glupota, czy zlosliwosc z jego strony.
A stres zlazi, wylazi, to fakt. Wszystko sie w koncu udalo i ciesze sie, ze juz mam to poza soba.

Wyglądaliście super
Kasą staraj się nie przejmować, na pewno niedlugo wyjdziecie na prostą. Ciesz się szczęściem młodej mężatki .

[twin--maid]

[quote=dorinka30;8003502]

Napisane przez Taverney

Twin co z tą ekpią ???? Znaczy się wykrakałyśmy, mamy się zbierać i robimy wspólnie asymetrię ???

Ekipa ma opóźnienia przy poprzednim remoncie...

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja kiedys miałam krolika "miniaturkę" tylko jakis taki mega duzy sie zrobił wasze też takie są??

Mój jak TŻ mi go przyniósł mieścił się na mojej dłoni był taki słodki a teraz jest dorodnym króliczkiem ale dużo mniejszym niż taki zwykły.

Napisane przez hania811

Smutno mi bo maż dziś leci do Brukseli...i wraca dopiero w sobotę. całe szczęscie mam net w domu więc będę na 2 zmianie

Ja odkąd mój TŻ poszedł do pracy i jest w dodatku EURO czuję się jakby był gdzieś daleko

Napisane przez kaska87

mam wakacje

Gratulacje Kaśka

Cape wyglądałaś cudnie

[caperucitaroja]

Dzieki dziewczyny za wsparcie. Juz mi lepiej
Kasa sie odrobi, wiadomo, ale teraz chcialabym np. pojechac do Polski, pozmieniac dokumenty. W koncu mam nowa tozsamosc a tu doopa. Na dodatek dzien po slubie TZ musial isc do pracy i brakuje mi podrozy poslubnej, zeby wlasnie sie wyluzowac i zapomniec o tych wszystkich stresach, a tu ani sluchu ani dychu. Smutno troche.

[Madzialenka12344321]

Kapturku wyglądałas bardzo ładnie

[hania811]

Napisane przez caperucitaroja

Dziekuje
Tylko dziwnie wielkie sie te zdjecia robia po otwarciu

ha...i własnie dobrze bo wszystko dokladnie widać

Napisane przez dorinka30

yhm ja bym przemyciła jedną kumpelę do Waszego hotelu i już TY będziesz miała towarzystwo i na koncercie i na zakupach, będzie Ci przyjemniej niż samej a jedną nockę w trójkę może przeżyjecie Tylko to mi przyszło do głowy

Nie da rady bo kumpele sa 3..wszędzie razem chodzą i jak jedna nie jedzie to 2 pozostale tez nie pojadą. Takie wariatki. Znaja sie od dziecka i są normalnie ja siostry...a na mnie mowia mamusiu
No nic dziś sie wyjasni.
Jeszcze jest taki plan ze mąż bedzie wracał w nocy z Krakowa ...bez spania w hotelu. On mowi że dla niego zaden problem, ale ja nie lubię jak taki wymęczony prowadzi. Pozatym wtedy zakupy w Ikei odpadną

Napisane przez ButterBear

Hania Twój mąż jest muzykiem?

hmm...można tak powiedziec. Aczkolwiek on nie lubi jak tak się o nim mówi bo muzykiem jego zdaniem było Chopin itp. On jest po prostu producentem muzycznym

Napisane przez twin--maid

Ja odkąd mój TŻ poszedł do pracy i jest w dodatku EURO czuję się jakby był gdzieś daleko

Wiesz ze ja tez tak mam ostatnio. Normalnie tęsknię za nim jak ja jestem w kuchni a on w pokoju.
Prawie wogóle sami nie jestesmy.
Non stop jacys znajomi przychodzą albo my wychodzimy.
Cieszyłam sie na wczorajszy wieczor bo myslałam ze w koncu bedzie wieczór we 2..a tu doopa. znajomy przyjechał z Londynu no i koniecznie chciał sie z nami spotkać. Przyszedł wiec, później wyciągnął nas na mecz i znowu do domu dotarlismy o 24. Kompiel lózko i koniec dnia

[ButterBear]

Napisane przez hania811

ha...i własnie dobrze bo wszystko dokladnie widać


Nie da rady bo kumpele sa 3..wszędzie razem chodzą i jak jedna nie jedzie to 2 pozostale tez nie pojadą. Takie wariatki. Znaja sie od dziecka i są normalnie ja siostry...a na mnie mowia mamusiu
No nic dziś sie wyjasni.
Jeszcze jest taki plan ze mąż bedzie wracał w nocy z Krakowa ...bez spania w hotelu. On mowi że dla niego zaden problem, ale ja nie lubię jak taki wymęczony prowadzi. Pozatym wtedy zakupy w Ikei odpadną


hmm...można tak powiedziec. Aczkolwiek on nie lubi jak tak się o nim mówi bo muzykiem jego zdaniem było Chopin itp. On jest po prostu producentem muzycznym


Wiesz ze ja tez tak mam ostatnio. Normalnie tęsknię za nim jak ja jestem w kuchni a on w pokoju.
Prawie wogóle sami nie jestesmy.
Non stop jacys znajomi przychodzą albo my wychodzimy.
Cieszyłam sie na wczorajszy wieczor bo myslałam ze w koncu bedzie wieczór we 2..a tu doopa. znajomy przyjechał z Londynu no i koniecznie chciał sie z nami spotkać. Przyszedł wiec, później wyciągnął nas na mecz i znowu do domu dotarlismy o 24. Kompiel lózko i koniec dnia

A to co robi jako producent muzyczny? Jeśli można spytać? Mój TŻ też muzykuje...gra w kapeli

[caperucitaroja]

Napisane przez dorinka30

Ja też stawiam na naturalność ale ze smutkiem ostatnio stwierdziłam, że moje ciało nie jest takie właśnie gładkie jak Twoje
Jejku peeling i zwykły balsam, peeling ja robię codziennie bo mam żel z pilingirm pod prysznic i doopa

Zaraz poczytam o tym superfit Clinique bo nie znam bestii

Nie smutaj sie, na pewno nie jest tak zle jak to widzisz. Zawsze widzimy cos, czego nie ma i na odwrot. Sliczna z Ciebie dziewczyna i nic tego nie zmieni .

Haniu, ja bym pojechala do meza, nawet bez kolezanek, a co! Spotkaj sie z Madlen

Kasiu, gratulacja z okazji wakacji!!! Zasluzylas sobie. Czy to znaczy, ze bedziesz sie teraz czesciej odzywac?

Czemu nie ma Anitki? Zawsze pierwsza z rana pisala

Madziu, a ja trzymam kciuki za Twoja prace w przedszkolu! Musi sie udac!

[twin--maid]

Napisane przez hania811

Wiesz ze ja tez tak mam ostatnio. Normalnie tęsknię za nim jak ja jestem w kuchni a on w pokoju.
Prawie wogóle sami nie jestesmy.
Non stop jacys znajomi przychodzą albo my wychodzimy.
Cieszyłam sie na wczorajszy wieczor bo myslałam ze w koncu bedzie wieczór we 2..a tu doopa. znajomy przyjechał z Londynu no i koniecznie chciał sie z nami spotkać. Przyszedł wiec, później wyciągnął nas na mecz i znowu do domu dotarlismy o 24. Kompiel lózko i koniec dnia

Mój wychodzi po 7 z domu. Wraca między 17:30 a 19. Gdy jest mecz to od 20 znowu jakby go nie było a po meczu już jest śpiący. Wczoraj zasnął beze mnie dziś wyszedł jak spałam...

[Madzialenka12344321]

Kapturku nie dziekuję w takim razie

Anitka pewnie zajęta w pracy siedzi i juz odlicza dni do przyjazdu jej TZ

a ja zaraz sie zabieram za dalsze sprzątanie. poza tym nie mam dzis humorku

[czarna.noc]

Kapturku, wszystkiego najlepszego z okazji slubu. Slicznie wygladalas

Ja dzis odpoczywam po wczorajszym oblewaniu mgr znajomej. Eh, ze tez sama sie nie wyrobilam na czerwiec, zla jestem na siebie bardzo, ciagle mnie to gryzie

[Madzialenka12344321]

czarna noc a w lipcu się nie załapiesz??

[Ines1985]

Napisane przez czarna.noc

Kapturku, wszystkiego najlepszego z okazji slubu. Slicznie wygladalas

Ja dzis odpoczywam po wczorajszym oblewaniu mgr znajomej. Eh, ze tez sama sie nie wyrobilam na czerwiec, zla jestem na siebie bardzo, ciagle mnie to gryzie

Miałaś takie przeżycia z tą pracą, że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia

[czarna.noc]

Napisane przez Madzialenka12344321

czarna noc a w lipcu się nie załapiesz??

W lipcu juz nie mozna, bo promotorka ma urlop (2 miesiace!) nawet na kosultacje bede mogla isc dopiero pod koniec sierpnia

Napisane przez Ines1985

Miałaś takie przeżycia z tą pracą, że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia

No wlasnie.. z jednej strony tyle po drodze sie wydarzylo, ale z drugiej koncowke sobie nieco odpuscilam bo chcialam sie pouczyc i poprawic 1szy rozdzial. A niestety mam zakodowane w mozgu, ze walczy sie do konca, do ostatniej kropli krwi (slowa mojej mamy) No i mam przez to wlasnie wyrzuty!

[dorinka30]

[quote=caperucitaroja;8005 958]Nie smutaj sie, na pewno nie jest tak zle jak to widzisz. Zawsze widzimy cos, czego nie ma i na odwrot. Sliczna z Ciebie dziewczyna i nic tego nie zmieni .


Dzięki, dzięki dzisiaj lecę do Douglasa zobaczyc ten Twój Superfit, zainteresowałaś mnie
Cape niedługo się odkujecie finansowo i będzie dobrze, troche cierpliowści młoda mężatko

Napisane przez hania811

ha...i własnie dobrze bo wszystko dokladnie widać


Nie da rady bo kumpele sa 3..wszędzie razem chodzą i jak jedna nie jedzie to 2 pozostale tez nie pojadą. Takie wariatki. Znaja sie od dziecka i są normalnie ja siostry...a na mnie mowia mamusiu
No nic dziś sie wyjasni.
Jeszcze jest taki plan ze mąż bedzie wracał w nocy z Krakowa ...bez spania w hotelu.

Wiesz ze ja tez tak mam ostatnio. Normalnie tęsknię za nim jak ja jestem w kuchni a on w pokoju.
Prawie wogóle sami nie jestesmy.
Non stop jacys znajomi przychodzą albo my wychodzimy.
Cieszyłam sie na wczorajszy wieczor bo myslałam ze w koncu bedzie wieczór we 2..a tu doopa. znajomy przyjechał z Londynu no i koniecznie chciał sie z nami spotkać. Przyszedł wiec, później wyciągnął nas na mecz i znowu do domu dotarlismy o 24. Kompiel lózko i koniec dnia

Aha rozumiem papużki nierozłączki

Wiesz, że wczoraj po tym fochu, zresztą zawsze tak mam po fochach -jakaś taka się czuje oczyszczona i mam wrażenie że kocham go jeszcze bardziej, że jest taki super i w ogóle....magic czy co ? Tak wtedy inaczej na niego patrzę i wszystko mi się podoba jeszcze bardziej, jakaś nienormalna jestem
Oczywiście nie dzielę się z Tżem tymi spostrzeżeniami .....

[Madzialenka12344321]

Piorunko

[czarna.noc]

Napisane przez Madzialenka12344321

Piorunko

[Madzialenka12344321]

a wiecie wczoraj wam pisałam, ze sie z TZ pokłóciłam. tak mnie wkurzył, ze szok. i... mamy ciche dni tylko sie tak zastanawiam za co sie on wkurzył?? no nic ja tam sie odzywac nie bede. dzis tez ma wolne w pracy i dupa znowu sie nie spotkamy. ale co tam... tylko w sobote sie spotkac bedziemy musieli bo na wesele idziemy no... i ja zamiast sie tu cieszyc obecnościa TZ i korzystac z jego wolnego w pracy to siedze i sie objadam czekoladkami, leniuszkuje i zmuszam sie aby wstac z łózka i isć w koncu sprzatac mieszkanie hehe

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

a wiecie wczoraj wam pisałam, ze sie z TZ pokłóciłam. tak mnie wkurzył, ze szok. i... mamy ciche dni tylko sie tak zastanawiam za co sie on wkurzył?? no nic ja tam sie odzywac nie bede. dzis tez ma wolne w pracy i dupa znowu sie nie spotkamy.

Nie pisałaś nic o kłótni,przynajmniej nie widziałam, a o co ? O Twoją pracę ???

[hania811]

Napisane przez caperucitaroja

Dzieki dziewczyny za wsparcie. Juz mi lepiej
Kasa sie odrobi, wiadomo, ale teraz chcialabym np. pojechac do Polski, pozmieniac dokumenty. W koncu mam nowa tozsamosc a tu doopa. Na dodatek dzien po slubie TZ musial isc do pracy i brakuje mi podrozy poslubnej, zeby wlasnie sie wyluzowac i zapomniec o tych wszystkich stresach, a tu ani sluchu ani dychu. Smutno troche.

Cape...tak to już jest z tymi slubami splukuja kieszenie do cna.
Ja na podroż poślubna czekałam od lipca do marca..a na wymarzony własny kąt prawie rok.
Także wiesz nie wszystko można mieć od razu.
Wspierajcie się a nie sprzeczajcie.

Napisane przez twin--maid

Mój wychodzi po 7 z domu. Wraca między 17:30 a 19. Gdy jest mecz to od 20 znowu jakby go nie było a po meczu już jest śpiący. Wczoraj zasnął beze mnie dziś wyszedł jak spałam...

Ja wychodze z domu po 9 mąz zazwyczaj spi bo w związku z tym ze wenę ma najczęsciej noca zasypia zdecydowanie pożniej niz ja więc nie budze go (najczęsciej- dziś musiał wypic ze mną poranna kawę)
Wracam z pracy po 18. Cos tam porobimy. Obiad, zakupy, pranie.
Nie pamiętam kiedy mielismy leniwy wieczór na kanapie tylko we dwoje.
Weekendy tez na wariackich papierach..albo samotne.
Zblizający się miesiąc tez bedzie szalony bo moja szalona siostra z mężem przylatuje na caly miesiąc. Jak ona jest w Polsce codziennie jest impreza O spokoju mogę zapomnieć