A my tu dalej o ślubach gadamy, na przyszły rok z utęsknieniem czekamy -PM 2012, czIV

[jagodzia133]

jak to moje znajome mówią że jestem proporcjonalna i dlatego nie wyglądam na rozmiar jaki mam. Podobno dysproporcje są najgorsze... i tak jak sobie myślę: widzę dziewczynę chuda w brzuchu a biodra i tyłek duży to faktycznie postrzega się ją jako grubszą. dobra lece

[ewika19]

Napisane przez sikoreczka111

a można wiedzieć co obejmuje strojenie u Ciebie?? Bo u mnie zwariowali z cenami ..... bo chcą 3x tyle ... a my chcemy tkaniny na sufity, za parą młodą i przy scenie ( bo jest boazeria przy scenie, która mi sie nie podoba ) balonów trochę , balon pękający, dekoracja stołów: świeczniki i świeczki , i kwiaty ( wszystkiego po 12 sztuk i dekoracje kwiatowe skromne ) + kwiatki przed pare młodą ..

Dekoracja u mnie wszystko obejmuje. Cała sala, stoły, wejście, klatka schodowa... Dosłownie wszystko Ale dekorację robi nam znajoma mojej teściowej i to ona pytała o cenę więc możliwe, że to taka cena "specjalna" jako, że po znajomości... Ale moja kuzynka ma dekoratorkę i płaci 1000zł za całą salę. Więc cena bardzo podobna

Napisane przez Ewusia_marchew

Piękna pogoda dziś i taka ma być w najbliższym czasie aż chce sie żyć
Jakie u Was plany na Wielkanoc?

Hmmm. My w pierwsze święto będziemy u TŻa, a w drugie standardowo u mnie . Zawsze tak jest i chyba już tak zawsze będzie

[niut0]

Witam nowe PMki

Napisane przez jagodzia133

dobra tamte fotki usunęłam wstawiam już poprawione żebyście się męczyć nie musiały :P w tych fotkach jest zdjęcie też 2 sukni którą przymieżyłam a 3 sukni nie robiłam fotek bo byłą za krótka :P na zdjęciu nr. 4 widać welon... ona mi miała go dopiero do głowy przypinać także jest z pół metra krótszy niż na foto ale i tak leży na ziemi jak jest przypięty do głowy

Świetnie na Tobie leży! naprawdę wyglądasz na max 38, 42 bym nie dała nigdy

Napisane przez NightButterflyVIP

No, Kochana, witaj w Naszych skromnych ślubnych progach Widzę, że też się szykujesz na komunię w maju.... masz już jakąś koncepcję stroju???? Szukam sukienek.... I wyczaiłam 5.... Ostatnia tylko jest w Polsce, w CUBUS- 150zł. Jak się Wam podobają????

Night ale Ty śliczna jesteś i bardzo fotogeniczna mi bardziej podobasz się w ciemnych włosach
co do sukienek - pierwsza jest boska! ale ja lubie takie minimalistyczne sukienki, potem 4 lub 5. Druga zdecydowanie odpada

[magdziaS]

Dzień dobry wiosennie!

Napisane przez D0tk4

Ah, rozumiem. Tzn. moze ja cos przekrecilam A jakie studia skonczylas w Polsce? Bo skoro tak ciezko na miejscu z praca w zawodzie, to moze faktycznie Wyspy nie sa takim glupim wyjsciem ..

W Polsce trochę różności kończyłam hotelarstwo i turystykę, zarządznie i marketing oraz public relations Także myślę, że nie byłoby za granicą AŻ TAK trudno. Chociaż nie mówię, że nie byłoby problemów. Choć nie szukam niewiadomo czego.

Napisane przez NightButterflyVIP

Ja tam zrozumiałam To Dotk4 taka zakręcona, że już o studiach w Glasgow pomyślała hahaaaa

No właśnie to m2 Mamy w Krk, więc tam bym podjęła studia...
Tu jest kiepściutko i drożyzna okropna....

Dokładnie, z językiem jest się w stanie znaleźć coś fajnego, a doświadczenie jest bardzo ważne dla pracodawców tu i ich wymagania rosną.....jak zawsze Polki, Węgierki, Słowaczki były jako sprzątaczki gdziekolwiek, tak teraz są Irlandki... u mnie w firmie np tylko Irlandki sprzątają. Ja też tak zaczynałam, jak mówisz- byłam kelnerką w restauracji, później w hotelu, później przez rok recepcjonistką w firmie... Przez prawie pół roku byłam supervisorką w coffee shopie, ale zrezygnowałam, nie dałam rady i zabijała mnie fałszywość "podwładnych".... okropna atmosfera.... A teraz, od lutego pracuję znó w biurze, tym razem weryfikuję pojazdy przejeżdżające przez autostradę Bo usunięto bramki i budki, w których panie pobierały opłaty za przejazd. Ty miałaś całkiem niezłe posadki..... To kiedy wracasz?
Mój TŻ jak by się dało (i jak ja bym chciała) to już by wracał do PL. Pracę ma super, kasa też jest bdb, ale On Sam nie czuje się w tym kraju do końca komfortowo, brakuje Mu wielu rzeczy, miejsc i ludzi z Pl. Brakuje Mu po prostu Polski.....

Właśnie tęsknota za rodziną i znajomymi to też jest ciężka do przejścia. Mnie też brakowało najbliższych. Klimatu. Pogody. Spotkań. Takiej innej codzienności. Ale coś za coś...

Napisane przez Chatka

A w ogóle to wczoraj obejrzałam X-factora i jestem zniesmaczona tym, że odwalili moją faworytkę Anię Kłys... Jaki ta dziewczyna ma głos, każdy jej dźwięk jest czysty jak łza, a oni ją wywalili...

Jestem tego samego zdania. Genralnie byłam w szoku. Dobrze, że wyrzucili też tą blond dziewuszkę, która nie zaśpiewał za ciekawie

Napisane przez Seagirl

Dzieńdoberek;-)
A my w sobotę podpisaliśmy już ostatecznie umowę z salą i jedzonkiem, tak wiec mamy już zapłacone zaliczki za fotografa, zespół i salę. Jeszcze tylko kamerzysta został, mam namiar na jednego ale nie ma strony internetowej. Ewentualnie gdyby jakiś inny się trafił to moglibyśmy zmienic zdanie. Czy któraś z Was ma jakiegoś godnego polecenia z mazowieckiego?

Gratuluje dopełnienia formalności Z kamerzystą niestety nie pomogę.

Napisane przez Ewusia_marchew

Piękna pogoda dziś i taka ma być w najbliższym czasie aż chce sie żyć
Jakie u Was plany na Wielkanoc?
Ja oczywiście jadę do rodziców, a za to moi teściowie wyjeżdżają w góry i TŻ sam zostaje, wiec moja mama zaprosiła go na cały pierwszy dzień świąt łącznie z uroczystym śniadaniem fajnie
A tydzień później weekend majowy i jedziemy z TŻem do Pragi, tradycyjnie z okazji rocznicy (tym razem rocznica będzie złożona bo 3 lata razem, równo rok od zaręczyn i równo rok do ślubu )

My mamy skomplikowane święta tym razem W sobotę spotykamy się z moimi rodzicami po święconce u mojej babci i rodzinne spotkanie z obiadem . W niedzielę idziemy do moich rodziców na obiad oraz imieniny bo mój tata jest Marek Później tego samego dnia jedziemy do TŻta do rodziców i tam impreza bo wójek TŻta też jest Marek. Zostajemy u nich na noc i rano dyngus Mają tam u Tżta taką tradycję, że wszyscy się spotykają całą rodziną w ten dzień. Także będę musiła przetrwać oblewanie Swoją drogą nienawizę dyngusa na serio! Będę na bank wściekła, bo oni ponoć się leją wodą jak za dawnych czasów, więc nie wem czy to przetrwam

A na weekend majowy jedziemy ze znajomymi pod namioty do Turawy

[bahari]

Napisane przez Chatka

Fajnie Wam się ułożyło, że w tym samym bloku mieszkacie, będzie łatwiej razem pichcić

To jest w ogóle cała historia. My już dawno byliśmy parą i TŻ się wprowadził do nowego mieszkania, które kupił zanim mnie poznał, ale się jeszcze budowało. No i żeśmy się zapoznali z sąsiadką, którą TŻ już skądś kojarzył wcześniej. Potem zaprosił ją na parapetówkę, a tam się zapoznała z TŻ-ta bratem. No i tak to się zaczęło Wzięli ślub we wrześniu. Szwagra mieszkanie wynajmują ludziom, a mieszkają u niej.

Napisane przez gosza_m

O jak super!!! i w dwójkę zawsze Wam raźniej będzie Wklej później foty pisanek

Jak mi się uda je pstryknąć zanim towarzystwo się zleci do pożarcia

[nena1984]

cześć dziewczyny...ale mam doła, jestem potwrnie zmęczona, a to dopiero poniedziałek

[bahari]

Napisane przez nena1984

cześć dziewczyny...ale mam doła, jestem potwrnie zmęczona, a to dopiero poniedziałek

Czy coś się stało?

[kootek_mamrotek]

Hej jak początek nowego tygodnia? u mnie wspaniale, była awaria w pracy, popracowaliśmy z 1.5 godz, później zastój i po 12 wypuścili nas do domu Po drodze kupiłam prezent dla mamy, bo ma dziś urodziny i teraz szukam sukienki.. jako druhna. Mam być druhną na weselu kuzyna, na początku czerwca, wczoraj dostałam materiał na sukienkę i nie mam żadnego pomysłu. Materiał jest złoty jakoś nie widze się w tym kolorze raz że jestem blada (od 3 lat się nie opalam), to jeszcze włosy chciałam z blond pasemkami. Sukienka ma być długa i boję się że wyjdę jak jedna jasna plama Dajcie mi dziewczyny jakiś pomysł...

[Chatka]

Napisane przez sikoreczka111

planujecie jakieś dodatkowe atrakcje na weselu?? Bo ja chciałabym swoich goście zaskoczyć, dlatego nie zdradzamy rodzinie szczegółów co i jak robimy zamierzam zrobić "inne "dekoracje niż standardowe , ale chciałam coś fajnego jeszcze dodać...
będzie trochę dzieci, więc na poprawiny dla dzieci będzie zabawa w szukanie skarbów ...
myślalam o fonntannie czekoladowej, ale bylismy na targach slubnych i była fontanna , ale tak się z niej lało, że okropnie wyglądał stół ...nie mówiąc już o tym, że wszystko mogło sie pobrudzić ,... ale może to wina czekolady ??
Macie jakieś pomysły?

Mi się czekoladowa fontanna bardzo podoba i raczej na pewno będziemy ją mieli. Byłam na weselu, gdzie były 2 (z białą i czarną czekoladą, bardzo mi się to podobało) i absolutnie nie było żadnego mazania, nikt nie miał na sobie nawet kropli czekolady.
Poza tym marzą mi się fajerwerki, bo kocham je oglądać, ale to za droga impreza i nie ma co.
Szukamy i staramy się powymyślać jakieś ciekawe, nietypowe zabawy na oczepiny, żeby nie było to, co wszędzie. No i zamierzam wraz z Przyjaciółmi zrobić niespodziankę mojemu TŻ, jak to już jakiś czas temu tu pisałam
A atrakcją główną i poboczną będziemy MY, więc musi to gościom wystarczyć

Napisane przez Ewusia_marchew

Jakie u Was plany na Wielkanoc?
Ja oczywiście jadę do rodziców, a za to moi teściowie wyjeżdżają w góry i TŻ sam zostaje, wiec moja mama zaprosiła go na cały pierwszy dzień świąt łącznie z uroczystym śniadaniem fajnie

A tydzień później weekend majowy i jedziemy z TŻem do Pragi, tradycyjnie z okazji rocznicy (tym razem rocznica będzie złożona bo 3 lata razem, równo rok od zaręczyn i równo rok do ślubu )

U nas Wielkanoc w końcu razem. W niedzielę idziemy do Przyjaciół moich Rodziców, a w Poniedziałek prawdopodobnie obiad z Dziadkami i Rodzinką.

Ale fajnie macie z tym wyjazdem do Pragi. My na ten weekend pojedziemy w końcu w lubelskie, ale chyba tylko na sam weekend i w niedzielę będziemy musieli wrócić, bo TŻ już tyle nabrał urlopów na tę cholerną szkołę, że mało Mu już zostało..

Napisane przez jagodzia133

Haaa udało mi się wyciągnąć starszą moją z domu i lecimy na salony na razie się szykuję

Czekamy na relacje

Napisane przez magdziaS

Swoją drogą nienawizę dyngusa na serio! Będę na bank wściekła, bo oni ponoć się leją wodą jak za dawnych czasów, więc nie wem czy to przetrwam

Ja tak samo nie znoszę takich zwyczajów typu Dyngus czy 1 kwietnia. Mam nadzieję, że uniknę w tym roku oblewania, bo jako dzieciak już wystarczająco byłam zalewana, czasem wiadrami wodą z zimnej studni. I już naprawdę nie chcę więcej

Napisane przez bahari

To jest w ogóle cała historia. My już dawno byliśmy parą i TŻ się wprowadził do nowego mieszkania, które kupił zanim mnie poznał, ale się jeszcze budowało. No i żeśmy się zapoznali z sąsiadką, którą TŻ już skądś kojarzył wcześniej. Potem zaprosił ją na parapetówkę, a tam się zapoznała z TŻ-ta bratem. No i tak to się zaczęło Wzięli ślub we wrześniu. Szwagra mieszkanie wynajmują ludziom, a mieszkają u niej.

Ooo, jaka świetna historia! To tylko pokazuje, jak bardzo niespodziewane są koleje losu

Napisane przez nena1984

cześć dziewczyny...ale mam doła, jestem potwrnie zmęczona, a to dopiero poniedziałek

Nie dołaj się... Ja walczę z alergią i nie śpię po nocach ostatnio prawie w ogóle i też jestem zmęczona... Ale nie możemy się temu poddawać, bo doły źle robią na cerę

[D0tk4]

Napisane przez Seagirl

Jej a mi dzisiaj zostało równe 10 miesięcy!!

Rany, jak niewiele! Zanim sie obejrzysz juz bedziecie malzenstwem!

Napisane przez (kicia)

Poszło dobrze wiecie to praktyki studenckie więc zakład mi nie płaci za to więc w to im graj jak jest darmowy pracownik. Ale w sumie to pojechałam do jednej piekarni (ze względu na mój kierunek musi to być zakład produkujący żwyność) okazało się że nie prowadzą produkcji. Zmartwiłam się bo jednak na moim zadupiu to ciężko taki zakład znaleźć. Ale pojechałam jeszcze do Puchaczowa do piekarni i babka się zgodziła. A nawet z rozmowy wywnioskowałam że nawet się nie będę musiała tam codziennie fatygować. Co dla mnie jest plusem bo sory co ja bym tam niby miała robić. Można pojechać z uczelni nad morze lub w góry w pensjonacie pracować. Niby fajnie darmowe wakacje ale... właśnie ale nad morzem podobno zapieprza się po 12 godzin za darmochę. Im to się opłaca bo w sezonie nie muszą zatrudniać ludzi. Ale ja dziękuję za coś takiego. No i będę "piekła bułeczki" a potem pójdę na egzamin i będzie problem ale to w październiku się będę martwić

Fajnie, ze udalo Ci sie te praktyki zalatwic To kiedy zaczynasz? W sumie masz racje z gorskimi i nadmorskimi kurortami. No ale cos za cos, prawda?

[evoonia86]

Napisane przez Ewusia_marchew

Jakie u Was plany na Wielkanoc?

A tydzień później weekend majowy i jedziemy z TŻem do Pragi, tradycyjnie z okazji rocznicy (tym razem rocznica będzie złożona bo 3 lata razem, równo rok od zaręczyn i równo rok do ślubu )

Wielkanoc u nas pół na pół- pierwszy dzień u moich rodziców, drugi u Tż.
wyjazdu do Pragi zazdroszczę, ale i gratuluję

Napisane przez tusia_m

x factor - też byłam zawiedziona, że wywalili Anię. Ma cudny głos, w dodatku bardzo miło się na nią patrzy
Michał - fajnie się go słucha, ale nie mogę na niego patrzeć Jego maniera bardzo mnie denerwuje.

dokładnie tak. ten Michał to jest potrzebny w tym programie jak dziura w moście

byłam dziś na pierwszej wizycie w salonie sukien ślubnych taki spontaniczny wypad po pracy byłam sama, ale jestem strasznie zadowolona z tej wizyty!!!
po pierwsze- obsługiwał mnie pan moja mina na początku była średnio zadowalająca, ale jak tylko zaczęliśmy rozmawiać od razu widac było, że facet zna sie na rzeczy nagle pojawiło mi się w głowie tyle pytań, że głowa mała. ale facet naprawdę podszedł do sprawy bardzo profesjonalnie przymierzyłam 5 modeli. pan nawet sam robił mi zdjęcia- ale mam tylko 2, bo te suknie najbardziej mi się podobały. 3 pozostale przymierzyłam, bo on mnie namówił przymierzałam też taką zdejmowaną i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle wyglądała, ale nie jestem do końca przekonana do takiego fasonu
po rozmowie i przymiarce jestem dość sceptycznie nastawiona do koronek- chyba z nich zrezygnuję. suknia, która mierzyłam nie miała zbyt dużo koronek, a okazała sie ciężka i nie za bardzo nadaje się na wesele, gdzie PM-ka zamierza dużo tańczyć. zwróćcie też uwagę na to, jak wygląda przy takiej sukience podwinięty tren (w lustrze widać). ta druga bardziej do mnie przemawia. założyłam sukienki na koszulkę, wiec nie zwracajcie uwagi na górę- bardziej mi zależało, żeby zobaczyć jak wygląda dół.
ta druga też ma tren- podpięty w chwili robienia zdjęcia i widać kolosalną różnice między jedną a drugą suknią

[Seagirl]

Napisane przez jagodzia133

dziękuję dziewczyny za tyle dobrych opinii :P postanawiam pójść przymierzyć kilka innych fasonów i wtedy zdecyduję co i jak

a co do świadkowania na cywilnym to nie mam zielonego pojęcia może dowiedz się jaką będzie miała suknię młoda czy zwykłą białą ślubną czy jakąś wieczorową żebyś wiedziała na czym stoisz

Wiem juz na czym stoje bo młoda będzie miała czerwoną atłasową z przodu do kolana a tył do ziemi i mimo wszystko nie wiem w czym mam iść, tym bardziej że nic mi w sklepach nie podpasowało. Podoba mi się jedna w Mohito ale taka krótka klasyczna na podszewce i nie wiem czy nie jest za skromna

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez evoonia86

Wielkanoc u nas pół na pół- pierwszy dzień u moich rodziców, drugi u Tż.
wyjazdu do Pragi zazdroszczę, ale i gratuluję


dokładnie tak. ten Michał to jest potrzebny w tym programie jak dziura w moście

byłam dziś na pierwszej wizycie w salonie sukien ślubnych taki spontaniczny wypad po pracy byłam sama, ale jestem strasznie zadowolona z tej wizyty!!!
po pierwsze- obsługiwał mnie pan moja mina na początku była średnio zadowalająca, ale jak tylko zaczęliśmy rozmawiać od razu widac było, że facet zna sie na rzeczy nagle pojawiło mi się w głowie tyle pytań, że głowa mała. ale facet naprawdę podszedł do sprawy bardzo profesjonalnie przymierzyłam 5 modeli. pan nawet sam robił mi zdjęcia- ale mam tylko 2, bo te suknie najbardziej mi się podobały. 3 pozostale przymierzyłam, bo on mnie namówił przymierzałam też taką zdejmowaną i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle wyglądała, ale nie jestem do końca przekonana do takiego fasonu
po rozmowie i przymiarce jestem dość sceptycznie nastawiona do koronek- chyba z nich zrezygnuję. suknia, która mierzyłam nie miała zbyt dużo koronek, a okazała sie ciężka i nie za bardzo nadaje się na wesele, gdzie PM-ka zamierza dużo tańczyć. zwróćcie też uwagę na to, jak wygląda przy takiej sukience podwinięty tren (w lustrze widać). ta druga bardziej do mnie przemawia. założyłam sukienki na koszulkę, wiec nie zwracajcie uwagi na górę- bardziej mi zależało, żeby zobaczyć jak wygląda dół.
ta druga też ma tren- podpięty w chwili robienia zdjęcia i widać kolosalną różnice między jedną a drugą suknią

Czy to przypadkiem salon DIANA na zdjeciu?
Pierwsza ładniejsza ale mam nadzieję że to coś "dziwnego" na górze to twoja podkoszulka a nie część sukienki??

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Aaa już się doczytałam ze to koszulka, szkoda że nie zmierzyłaś na gołe ciało, inaczej by wyglądało ale ja wybieram pierwszą, w drugiej ten przód spódnicy mi się nie podoba.

[kootek_mamrotek]

mnie też bardziej podoba sie pierwsza

[magdziaS]

Napisane przez evoonia86

Wielkanoc u nas pół na pół- pierwszy dzień u moich rodziców, drugi u Tż.
wyjazdu do Pragi zazdroszczę, ale i gratuluję


dokładnie tak. ten Michał to jest potrzebny w tym programie jak dziura w moście

byłam dziś na pierwszej wizycie w salonie sukien ślubnych taki spontaniczny wypad po pracy byłam sama, ale jestem strasznie zadowolona z tej wizyty!!!
po pierwsze- obsługiwał mnie pan moja mina na początku była średnio zadowalająca, ale jak tylko zaczęliśmy rozmawiać od razu widac było, że facet zna sie na rzeczy nagle pojawiło mi się w głowie tyle pytań, że głowa mała. ale facet naprawdę podszedł do sprawy bardzo profesjonalnie przymierzyłam 5 modeli. pan nawet sam robił mi zdjęcia- ale mam tylko 2, bo te suknie najbardziej mi się podobały. 3 pozostale przymierzyłam, bo on mnie namówił przymierzałam też taką zdejmowaną i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle wyglądała, ale nie jestem do końca przekonana do takiego fasonu
po rozmowie i przymiarce jestem dość sceptycznie nastawiona do koronek- chyba z nich zrezygnuję. suknia, która mierzyłam nie miała zbyt dużo koronek, a okazała sie ciężka i nie za bardzo nadaje się na wesele, gdzie PM-ka zamierza dużo tańczyć. zwróćcie też uwagę na to, jak wygląda przy takiej sukience podwinięty tren (w lustrze widać). ta druga bardziej do mnie przemawia. założyłam sukienki na koszulkę, wiec nie zwracajcie uwagi na górę- bardziej mi zależało, żeby zobaczyć jak wygląda dół.
ta druga też ma tren- podpięty w chwili robienia zdjęcia i widać kolosalną różnice między jedną a drugą suknią

Fajnie, że masz już to za sobą i jeszcze pozytywne wrażenia
Pierwsza suknia jest świetna Bardzo ładny dół, gorset też fajny i dobrze na Tobie leży Drugiej mówię zdecydowane nie. Chyba po raz pierwszy jakaś suknia tak mi się nie podoba I pierwszy raz o tym tu piszę Koronki na sukni, ramiączka z koronki, ten dół rozkładajcy się jak firanka w oknie W ogóle wygląda ten dół jak rożek. Przepraszam za taką krytykę, ale suknia po prostu mi się nie widzi. I nie chodzi o to, że to nie mój typ, ale jest po prostu, moim zdaniem, nieładna.

[niut0]

evoonia86 - ładnie Ci w tej pierwszej

[evoonia86]

to ADRIANNA na Ursynowie. tak to moja koszulka- na takie profesjonalne mierzenie będę musiała zabrać mamę,. dziś weszłam spontanicznie i chciałam tylko porównac sobie te doły i zobaczyć jak się czuje w tych koronkach. i wiem, ze raczej z tego zrezygnuje. suknia była naprawdę ciezka, a koronek było niewiele.

[karolinka85]

Zdecydowanie pierwsza

[Seagirl]

Napisane przez evoonia86

to ADRIANNA na Ursynowie. tak to moja koszulka- na takie profesjonalne mierzenie będę musiała zabrać mamę,. dziś weszłam spontanicznie i chciałam tylko porównac sobie te doły i zobaczyć jak się czuje w tych koronkach. i wiem, ze raczej z tego zrezygnuje. suknia była naprawdę ciezka, a koronek było niewiele.

Ah zmyliło mnie to lustro i podest'-) Pierwsza ma chyba w pasie tasiemkę? O wiele ładniejsza niż ta druga. A pisałam Ci o tym salonie Wedding Room na Jana Pawła, nie wiem czy wchodziłaś na ich stronę? Podobało ci się coś może? Cały czas mam do odstąpienia ten kupon zniżkowy na suknię.

[bahari]

Napisane przez evoonia86

byłam dziś na pierwszej wizycie w salonie sukien ślubnych taki spontaniczny wypad po pracy byłam sama, ale jestem strasznie zadowolona z tej wizyty!!!
po pierwsze- obsługiwał mnie pan moja mina na początku była średnio zadowalająca, ale jak tylko zaczęliśmy rozmawiać od razu widac było, że facet zna sie na rzeczy nagle pojawiło mi się w głowie tyle pytań, że głowa mała. ale facet naprawdę podszedł do sprawy bardzo profesjonalnie przymierzyłam 5 modeli. pan nawet sam robił mi zdjęcia- ale mam tylko 2, bo te suknie najbardziej mi się podobały. 3 pozostale przymierzyłam, bo on mnie namówił przymierzałam też taką zdejmowaną i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle wyglądała, ale nie jestem do końca przekonana do takiego fasonu
po rozmowie i przymiarce jestem dość sceptycznie nastawiona do koronek- chyba z nich zrezygnuję. suknia, która mierzyłam nie miała zbyt dużo koronek, a okazała sie ciężka i nie za bardzo nadaje się na wesele, gdzie PM-ka zamierza dużo tańczyć. zwróćcie też uwagę na to, jak wygląda przy takiej sukience podwinięty tren (w lustrze widać). ta druga bardziej do mnie przemawia. założyłam sukienki na koszulkę, wiec nie zwracajcie uwagi na górę- bardziej mi zależało, żeby zobaczyć jak wygląda dół.
ta druga też ma tren- podpięty w chwili robienia zdjęcia i widać kolosalną różnice między jedną a drugą suknią

W pierwszej rewelacja, druga to chyba sprzed 100 sezonów

Napisane przez Seagirl

Czy to przypadkiem salon DIANA na zdjeciu?

To chyba Adrianna.

[evoonia86]

Napisane przez magdziaS

Pierwsza suknia jest świetna Bardzo ładny dół, gorset też fajny i dobrze na Tobie leży Drugiej mówię zdecydowane nie. Chyba po raz pierwszy jakaś suknia tak mi się nie podoba I pierwszy raz o tym tu piszę Koronki na sukni, ramiączka z koronki, ten dół rozkładajcy się jak firanka w oknie W ogóle wygląda ten dół jak rożek. Przepraszam za taką krytykę, ale suknia po prostu mi się nie widzi. I nie chodzi o to, że to nie mój typ, ale jest po prostu, moim zdaniem, nieładna.

specjalnie przymierzyłam te koronki, zeby zobaczyć jak to się na mnie prezentuje- byłam bardzo napalona na tego typu suknie, ale po dzisiejszej przymiarce wiem, że nie pasują do mnie i źle sie w nich czuję. mierzyłam tez inną z koronkami (nie robiłam zdjecia) i też mi się nie podobała. i powiem Ci, że mam takie samo zdanie o tej sukience jak Ty i kto by pomyślała, że jeszcze do wczoraj królowały u mnie koronki

[tusia_m]

Napisane przez gosza_m

Podejrzewam, że zespół taneczny, w którym lata przetańczyłam przygotuje jakiś krótki występ. Oczywiście to ma być niespodzianka dla mnie samej, ale jak znam instruktorkę, to muszę się przygotować na dodatkowy poczęstunek. Dzieci też będzie u mnie sporo. Dostaną stolik na uboczu do tzw "bastlowania". Kupimy kredki, wycinanki, papiery kolorowe i mnóstwo innych ciekawych dla dzieciaków rzeczy, oprócz plastelinopodobnych i farb, by mogły się zająć czyms ciekawym. Może i jakieś konkursy na rysunki zorganizujemy. I sama chętnie poprowadzę zabawy dla nich

no właśnie u mnie też będzie sporo dzieci. I myślałam o czymś podobnym. Chciałam zorganizować taki kącik do zabaw dla dzieci. Moja sala jest w kształcie litery L. Tylko, że w drugiej części nikogo nie będzie. Zatem myślałam, żeby tam dać do kącika jakąś wykładzinę, kilka zabawek, stolik z zeszytami i kredkami, kolorowankę itd. Tym bardziej, że rodzice mogą w tym czasie tańczyć na parkiecie, bo będą mieli dzieciaki na oku Poza tym nie będą musieli z nimi ciągle latać po dworze, bo dzieci same zabawią się w środku.
A wy myślałyście nad takim czymś? Czekam na wasze opinie

Napisane przez nena1984

cześć dziewczyny...ale mam doła, jestem potwrnie zmęczona, a to dopiero poniedziałek

Napisane przez evoonia86

.
byłam dziś na pierwszej wizycie w salonie sukien ślubnych taki spontaniczny wypad po pracy byłam sama, ale jestem strasznie zadowolona z tej wizyty!!!
po pierwsze- obsługiwał mnie pan moja mina na początku była średnio zadowalająca, ale jak tylko zaczęliśmy rozmawiać od razu widac było, że facet zna sie na rzeczy nagle pojawiło mi się w głowie tyle pytań, że głowa mała. ale facet naprawdę podszedł do sprawy bardzo profesjonalnie przymierzyłam 5 modeli. pan nawet sam robił mi zdjęcia- ale mam tylko 2, bo te suknie najbardziej mi się podobały. 3 pozostale przymierzyłam, bo on mnie namówił przymierzałam też taką zdejmowaną i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle wyglądała, ale nie jestem do końca przekonana do takiego fasonu
po rozmowie i przymiarce jestem dość sceptycznie nastawiona do koronek- chyba z nich zrezygnuję. suknia, która mierzyłam nie miała zbyt dużo koronek, a okazała sie ciężka i nie za bardzo nadaje się na wesele, gdzie PM-ka zamierza dużo tańczyć. zwróćcie też uwagę na to, jak wygląda przy takiej sukience podwinięty tren (w lustrze widać). ta druga bardziej do mnie przemawia. założyłam sukienki na koszulkę, wiec nie zwracajcie uwagi na górę- bardziej mi zależało, żeby zobaczyć jak wygląda dół.
ta druga też ma tren- podpięty w chwili robienia zdjęcia i widać kolosalną różnice między jedną a drugą suknią

kolejna PMka, która odwiedziła salon
haha wyobrażam sobie Twoją minę kiedy zobaczyłaś, że sprzedawcą jest...facet Tym bardziej super, że tak dobrze się spisał i w dodatku zrobił Ci zdjęcia. Wszystkie babki z salonów powinny tego się od niego nauczyć
Obie suknie mi się podobają. Mają w sobie to 'coś. Pierwsza ma bardzo ładny dół falbanki. Druga też jest ładna, taka inna, ale nie powala. w niej nie odpowiada mi podpięty tren, bo zrobił się taki kaczy kuperek
jeśli miałabym wybrać - to suknia nr 1

[Chatka]

Napisane przez evoonia86

byłam dziś na pierwszej wizycie w salonie sukien ślubnych taki spontaniczny wypad po pracy byłam sama, ale jestem strasznie zadowolona z tej wizyty!!!
po pierwsze- obsługiwał mnie pan moja mina na początku była średnio zadowalająca, ale jak tylko zaczęliśmy rozmawiać od razu widac było, że facet zna sie na rzeczy nagle pojawiło mi się w głowie tyle pytań, że głowa mała. ale facet naprawdę podszedł do sprawy bardzo profesjonalnie przymierzyłam 5 modeli. pan nawet sam robił mi zdjęcia- ale mam tylko 2, bo te suknie najbardziej mi się podobały. 3 pozostale przymierzyłam, bo on mnie namówił przymierzałam też taką zdejmowaną i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle wyglądała, ale nie jestem do końca przekonana do takiego fasonu
po rozmowie i przymiarce jestem dość sceptycznie nastawiona do koronek- chyba z nich zrezygnuję. suknia, która mierzyłam nie miała zbyt dużo koronek, a okazała sie ciężka i nie za bardzo nadaje się na wesele, gdzie PM-ka zamierza dużo tańczyć. zwróćcie też uwagę na to, jak wygląda przy takiej sukience podwinięty tren (w lustrze widać). ta druga bardziej do mnie przemawia. założyłam sukienki na koszulkę, wiec nie zwracajcie uwagi na górę- bardziej mi zależało, żeby zobaczyć jak wygląda dół.
ta druga też ma tren- podpięty w chwili robienia zdjęcia i widać kolosalną różnice między jedną a drugą suknią

Ta druga mnie również w ogóle się nie podoba. Wygląda sztywno i w ogóle dziwnie. No i podpięcie trenu wygląda koszmarnie.
Pierwsza natomiast super, aż żal, że masz na sobie tę bluzkę, bo fajnie by było zobaczyć całość
CO do koronek, to są i ładne i brzydkie, podobnie jak falbany. Te koronki z Twojego zdjęcia wyglądają po prostu, jak magdziaS ładnie określiła, jak firanki w oknie
Bardzo mnie zdziwił ten facet w obsłudze, jeszcze się z takim nie spotkałam. A ile kosztują te suknie, które mierzyłaś?
Gratuluję pierwszych przymiarek

[evoonia86]

Napisane przez Seagirl

Ah zmyliło mnie to lustro i podest'-) Pierwsza ma chyba w pasie tasiemkę? O wiele ładniejsza niż ta druga. A pisałam Ci o tym salonie Wedding Room na Jana Pawła, nie wiem czy wchodziłaś na ich stronę? Podobało ci się coś może? Cały czas mam do odstąpienia ten kupon zniżkowy na suknię.

jeszcze nie byłam w salonie, ale na stronie znalazłam parę ciekawych typów. muszę się tam wybrać w niedługim czasie koniecznie.
w ogóle to po dzisiejszej rozmowie i przymiarkach coraz bardziej schylam się ku szyciu w salonie, a nie kupowaniu. tam na Jana Pawła szyją ??

[Seagirl]

Tak, pani mówiła że mogą Ci uszyć np ze zdjecia i kupon chyba też na to obowiązuje.

[evoonia86]

Napisane przez Chatka

Bardzo mnie zdziwił ten facet w obsłudze, jeszcze się z takim nie spotkałam. A ile kosztują te suknie, które mierzyłaś?
Gratuluję pierwszych przymiarek

a dziękuję pierwsze koty za płoty koronkowa kosztuje 2350, ta druga 2900 ale jest bardzo leciutka i wygodnie mi sie w nie paradowało sam facet powiedział, że jeśli planuję dużo tanczyć to odradza koronkową suknię i proponuje coś leciutkiego pokazywał mi też inne lekkie sukienki, ale nie chciałam ich mierzyć, bo komnpletnie mi sie nie podobały

[ewika19]

Napisane przez evoonia86

byłam dziś na pierwszej wizycie w salonie sukien ślubnych taki spontaniczny wypad po pracy byłam sama, ale jestem strasznie zadowolona z tej wizyty!!!
po pierwsze- obsługiwał mnie pan moja mina na początku była średnio zadowalająca, ale jak tylko zaczęliśmy rozmawiać od razu widac było, że facet zna sie na rzeczy nagle pojawiło mi się w głowie tyle pytań, że głowa mała. ale facet naprawdę podszedł do sprawy bardzo profesjonalnie przymierzyłam 5 modeli. pan nawet sam robił mi zdjęcia- ale mam tylko 2, bo te suknie najbardziej mi się podobały. 3 pozostale przymierzyłam, bo on mnie namówił przymierzałam też taką zdejmowaną i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle wyglądała, ale nie jestem do końca przekonana do takiego fasonu
po rozmowie i przymiarce jestem dość sceptycznie nastawiona do koronek- chyba z nich zrezygnuję. suknia, która mierzyłam nie miała zbyt dużo koronek, a okazała sie ciężka i nie za bardzo nadaje się na wesele, gdzie PM-ka zamierza dużo tańczyć. zwróćcie też uwagę na to, jak wygląda przy takiej sukience podwinięty tren (w lustrze widać). ta druga bardziej do mnie przemawia. założyłam sukienki na koszulkę, wiec nie zwracajcie uwagi na górę- bardziej mi zależało, żeby zobaczyć jak wygląda dół.
ta druga też ma tren- podpięty w chwili robienia zdjęcia i widać kolosalną różnice między jedną a drugą suknią

Pierwsza suknia bardzo ładna . A ta druga to nie podoba mi się, a ten podpięty tren... Coś strasznego- tak bym to określiła .

[sikoreczka111]

Napisane przez tusia_m

no właśnie u mnie też będzie sporo dzieci. I myślałam o czymś podobnym. Chciałam zorganizować taki kącik do zabaw dla dzieci. Moja sala jest w kształcie litery L. Tylko, że w drugiej części nikogo nie będzie. Zatem myślałam, żeby tam dać do kącika jakąś wykładzinę, kilka zabawek, stolik z zeszytami i kredkami, kolorowankę itd. Tym bardziej, że rodzice mogą w tym czasie tańczyć na parkiecie, bo będą mieli dzieciaki na oku Poza tym nie będą musieli z nimi ciągle latać po dworze, bo dzieci same zabawią się w środku.
A wy myślałyście nad takim czymś? Czekam na wasze opinie

ja myślalam o zabawie w poszukiwanie skarbów ... dałoby się dzieciom mapki i byłoby kilka miejsc w ktorych będą kolejne częsci ( może jakieś zagadki, mowiące, że np. nastepną wskazówkę ma Pani młoda itd) no i nagrodą byłyby jakieś słodycze czy coś ( o nagrodzie jeszcze nie myślalam ... )

ten pomysł na rysowanki będzie super... u mnie w sali jest taki jeden pokój i Pan jak oprowadzał nas to mówił, że niektórzy robią tam stoły dla dzieci ...i tam myslę, że zrobimy taki kącik dla dzieci

slyszałam też o występach dzieci dla Pary Młodej...ale nie wiem jak takie coś by wyszło w praniu ...

poza tym, myslalam, żeby kamerzysta nagrał coś takiego, na wzór http://www.youtube.com/watch?v=Q_pkb-xMz24 ale boję się, że dzieci powiedzą coś głupiego i rodzice będą źli ...

na targach ślubnych byli animatorzy zabaw dla dzieci , musze odnaleźć ulotkę i może wykorzystam któryś z ich pomysłow

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

"Zadaniem dzieci jest ozdobić papierowe serca. Czasami na prośbę Pary Młodej najmłodsi goście zdobią piernikowe serduszka pisakami do ciast, którymi później częstują pozostałych Gości. "

To mi się podoba

[nena1984]

Napisane przez bahari

Czy coś się stało?

nie, taki dzień po prostu chyba.

Napisane przez Chatka

Poza tym marzą mi się fajerwerki, bo kocham je oglądać, ale to za droga impreza i nie ma co.

Ja przeboleję i chyba zamówię te fajerwerki, a co w końcu tylko raz sie wychodzi za mąż (z załozenia). Znalazłam u siebie w mieście hurtownię fajerwerkow, która organizuje pokazy i muszę do nich podjechać i wypytać co i jak. U mnie jest dosyć tanio w porównaniu z cenami w waszych miastach, wiec może tak nie zedrą. Chociaż firma z Chełma do której dzwoniłam za 3-minutowy pokaz życzy sobie 2000 zł

evoonia ta pierwsza suknia ma śliczny dół, świetnie skrojone falbanki. Ode mnie 9 pkt na 10 (ten jeden brakujący to za postawę - nie garbimy się

[evoonia86]

jedno mi się w tym salonie nie podobało- przymierzalnia była widoczna z chodnika i wkurzali mnie ludzie spoglądający przez witrynę ale i tak strasznie mi sie tam podobało. rozejrzę sie jeszcze po innych salonach, ale ten będę miała na oku

[Nika0208]

Napisane przez (kicia)

a ja cóż wracam do nauki bo mnie TŻ porwał na 3 godzinki to teraz muszę to odpracować

Nika mam pytanko wybierasz się może oglądać tą salę po remoncie tak jak kiedyś pisałaś??

Hej wstępnie wybieramy sie ale nie wie czy uda nam sie w piątek, jeszcze będę dzwonić do nich i sie umawiać.