Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[brunetka2000]

Widzę, że co jedna teściowa to lepsza Niestety moja też jest okropna i mam jej dosyć
Boże ale mi się teściowie trafili
Trzeba jakiś wątek założyć o teściach

[dusia81]

Napisane przez brunetka2000

Widzę, że co jedna teściowa to lepsza Niestety moja też jest okropna i mam jej dosyć
Boże ale mi się teściowie trafili
Trzeba jakiś wątek założyć o teściach

E tam, my też lepsze nie będziemy tzn jakie byśmy nie były nasze synowe pewnie tak samo będą o nas mówić
Ja to mam na zmianę - raz dobrą teściową a raz złą... ale to chyba zależy od mojego widzi mi się (do takiego wniosku doszłam ostatnio )

83monia jutro idę na grilla, chciałam zrobić moje sprawdzone mufinki, ale że mam czereśnie to może sprawdzę twój przepis, tylko mam pytanie, czy nie wypływa za dużo soku z czereśni podczas pieczenia?

[agulaaabar]

Napisane przez kmat

agulla mierz czas między skurczami jak regularne to na izbę przyjęć, najlepiej zadzwoń do gin aniech ci podpowie co robić, martwić nie ma się czym tylko obserwowac i nie strasuj się a mężowi też powiedz w końcu to Wasze dziecie

To nie były takie wyraźne skurcze, tylko bardziej taki tępy ból w podbrzuszu......
A mężowi to nie, że nie chciałam mówić, tylko był w pracy i wiem, że na odległość by się tym bardziej zamarwial, jak wrócił do domu to go oczywiście poinformowałam o wszystkim

Napisane przez zanetaa88

Po pierwsze powiedz mężowi co i jak !
Będzie się ponownie martwił jak zaczniesz rodzić spontanicznie, nie będzie wiedział co się dzieję !
Ty byś pewnie nie chciała aby mąż Ci nie powiedział, że ma jakieś zmartwienia , nie ?!

Co do bóli to Ja mam takie same ale mnie kręgosłup nie boli,
sikam wiecznie - co raz częściej niż wcześniej ! i to tylko nie raz kropelki same mam wrażenie że mi się wody sączą, ale to tylko śluz.
Pocę się jak prosiak, jem za troje i co raz więcej śpie.

Co do tyg to Ja bym chyba wzięła średnią z tego co Ci powiedzieli,
czyli ok 35t i 5 dzień, jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, jedź na IP.
Zrobią Ci badania i będziesz wiedzieć wszystko

a mężowi powiedz

powiedziałam jak już był w domu, bo na odległość to by się tylko zamartwiał a i tak by na to wpływu nie miał....
A mi się własnie praktycznie nie chce jeść..... mogłabym cały dzień nie jeść

Napisane przez sygine

Agula nie smęcisz - po to tu jesteśmy żeby się wygadać, wysłuchać i pomóc jeśli istnieje taka potrzeba i możliwość
Co prawda nie pomogę ci z tymi dolegliwościami, bo mnie też rwie cały dół i brzuch się często stawia, ale nie wydaje mi się żeby to było już. A jeśli chodzi o termin porodu to jak u ciebie jest taka rozbieżność??? Bo ja rozumiem np. jak u mnie jest, że lekarz mi mówi że jestem teraz w 37 tc, ale wymiary młodego są o 2 tygodnie do przodu (39 tc), ale nic nie wspominał o tym żebym miała rodzić teraz - ponoć ciąża jest nadal dojrzewająca

Strasznie mam smętny humor
Możliwe, że to po prostu końcówka ciąży, więc zaczynają sie pewne dolegliwości, ale po osatnim jestem przewrażliwiona......
No własnie moja gin na wizycie w 30 t.c. powiedziała że mała jest o 3 tyg większa, ale termin porodu się nie zmieni, za to ordynator położnictwa, który mnie przyjmował na oddział w niedziele rano i badał stwierdził, że Lilka jest o 3 tyg większa i termin porodu napewno się przesunie - pytałam go 2 razy... no i bądź tu mądry?

Napisane przez BABONIK

brzuch twardnieje,bo pewnie pojawiają sie skurcze B-H. dziecko napiera na pęcherz dlatego uczucie ciągłej chęci sisiania. nie wazne czy to 34 czy 37 t.c. bo i tak nigdy nie wiadomo kiedy dzidzius zechce wyjść.jesli brzuch doskwiera to połóż się,zrelaksuje,weź w razie portrzeby nospę i nie martw się nie potrzebnie.już i tak miałaś nie mało stresu.mam nadzieję,że choć troche Cie to uspoki

Twardnienie mam już od jakiegoś czasu - teraz częściej.... tylko to uczuciue jakby się brzuch stawiał że aż źle mi chodzić jest takie dziwne....
Ja wiem, że mogę sobie nawet na chińskim liczydle liczyć, a mała i tak wyjdzie jak będzie chciala, tylko nie wiem czy się martwić że to 34 tc i jest za wcześnie na poród, czy że jest 37 i mogę spokojnie rodzić....
No własnie przez ten stres ostatni teraz o byle pierdnięcie będziemy panikować......

Napisane przez karolinee1983

Kurcze, nie wiem Agula a może coś się zaczyna dziać Myślę, że warto by było pojechać na IP, jeśli masz się martwić i zadręczać to może lepiej to po prostu sprawdzić. Z drugiej strony, na tym etapie ciąży u większości z nas coś tam się dzieje - u mnie mimo brania leków brzuch twardnieje, boli mnie pipka, często jakoś tak w podbrzuszu bóle miesiączkowe też odczuwam... Na razie nic z tym nie robię...

Nie no mysle, że póki nie będzie to jakiś wyraźny ból czy coś to nie ma sensu jechać.... przynajmniej tak mi się wydaje

Napisane przez BABONIK

agulaaaaabar- oczywiście jeśli skurcze się nie uspokoją to jedź do szpitala... a najlepsza metoda to ciepła kąpiel,zrelaksuj się w wannie ,jesli to skurcze porodowe to na pewno sie rozkręcą, ale pewnie to nie to,to powinno wszystko ustać.

Tego się trzymam, że jak to będzie TO to na pewno da o sobie znać....

Napisane przez youyou

agulaaabar twardniejący brzuch to skurcze BH i to raczej normalne w tych tygodniach... ale jeśli masz non stop twardy brzuszek to spróbuj się zrelaksować, połóż, weź nospę, powinno przejść.

Mi też wczoraj non stop twardniał, taki kamień.. i nacisk na pęcherz jakby mi się bardzo siusiu chciało a pojde i polecą dwie kropelki.

w ogóle zauważyłam ze brzuch mi twardnieje jak się sikac chce, po wysikaniu przechodzi..

co do różnic w tc to nic się nie powinno zmieniać! tp jest jeden - tej ustalony na początku ciąży , a teraz mała jest po prostu większa od średniej, ale to nie znaczy że wcześniej urodzisz

też tak mam, że jak pełny pęcherz to brzuch twardy, a jak tylko się wysikam to mięknie.
Prawda jest taka, że urodzę jak mój mały szkrab tego zapragnie heh...

Napisane przez patik87

Agula kiedy masz wizytę u lekarza? jakas duża rozbieżność między tygodniami, czy mała jest na tyle duża? Powiedz mężowi ze coś się dzieje, narazie poleż i czekaj czy skurcze będą się powtarzać.
Twardniejący brzuch, ucisk na pęcherz to normalne na tym etapie.



To napiszę jak po wizycie:

wizyte mi przełożyli na 4 lipca, bo moja gin powiedziała mężowi, że skoro mnie mieli na oddziale to nie ma sensu w dzień wyjścia ze szpitala lecieć na wizytę....

Gratki dobrych wieści z wizyty

Napisane przez editka2022

ja po wizycie wszystko idealnie jak powiedzial lekarz nawet cisnienie mam teraz idealne,mala wazy 1600 lekarz powiedzial ze bardzo dobrze ja przytylam niecale 2 kg od ostatniej wizyty to juz razem 11kgtylko wdal mi sie jakis grzyb dostalam globulki,lece was nadrabiac

Napisane przez nerola

Agulaaa a moze to cos z pęcherzem,stąd te bóle brzuszka i sikanie?
U mnie tak było właśnie dwukrotnie i po Furaginie przeszło

Ale to bym chyba odczuwała no zaraz po wysikaniu, że coś jest nie tak z pęcherzem

Sama już nie wiem.....

Brzuch dalej pobolewa, do tego w sekundzie się zrobiłam słaba i senna, ale ciśnienie ok..... i mężuś mi bułeczki piecze takie domowej roboty ale pachnie.....

[83monia]

Napisane przez dusia81

83monia jutro idę na grilla, chciałam zrobić moje sprawdzone mufinki, ale że mam czereśnie to może sprawdzę twój przepis, tylko mam pytanie, czy nie wypływa za dużo soku z czereśni podczas pieczenia?

w sumie nie, ale z wisniami wg mnie jest jeszcze pyszniejsze jak masz bardzo soczyste to mozesz w mace obtoczyc, to troche wchlonie

[Natka_]

Meszsares dziękuję za informacje Musze w takim razie poszukac jakiejś w Gliwicach My oboje z mężem jestesmy zapisani do Remedium w Pyskowicach i jesteśmy baaaardzo zadowoleni z opieki.

Napisane przez patik87

To napiszę jak po wizycie:
Szyjka powoli się zgładza, ale jeszcze odgięta ku tyłowi. Mam męża molestować, spacerować itp.. Nie bawiła się w proroka i nie stawiała terminu do którego urodzę. No i dobra, nie będe się nakręcać. Po szyjce wnioskuje ze nie szybko. Przede mną jeszcze Was trochę jest na liście.
Iustyna mi na tego grzyb w wymazie (candida cośtam..) kazała pimafucin. Fajnie nazwała: najpierw mąż, a potem pimafucin na noc co 2gi wieczór.
Jak do konca czerwca nie urodzę, to mam zrobić jeszcze usg- tak naprawdę nie wiem ile mała waży, ostatnie usg miałam w 31tc. Więc mam nadzieję, ze zdążę zrobić.
Jak do 13 lipca nie urodzę (termin na 14) to mam jechac na ktg do szpitala.
Zdziwiłam się troche z tym ktg, myślałam ze jakoś teraz będę musiała zrobić ktg i potem co tydzień..no nie wiem. Ale słucham jej zaleceń.
Jakby coś się działo niepokojącego to na izbę. I najgorsze: przez 2 tygodnie przytyłam 2 kg nie wiem, może to woda, bo ostatnio w 3 tyg przytyłam lekko ponad kilogram..

Czyli wizyta udana

Napisane przez editka2022

ja po wizycie wszystko idealnie jak powiedzial lekarz nawet cisnienie mam teraz idealne,mala wazy 1600 lekarz powiedzial ze bardzo dobrze ja przytylam niecale 2 kg od ostatniej wizyty to juz razem 11kgtylko wdal mi sie jakis grzyb dostalam globulki,lece was nadrabiac

LadyInBlack gina chyba trochę poniosło :/ Miał problem pewnie z tym, że nie prowadzi Twojej ciąży.

Napisane przez editka2022

i zapomnialam napisac malutka sie przkrecila lezy juz glowka do dolu

Napisane przez brunetka2000

sms od Carmeli:
"Sarcia leniuszek nie chce ssać, ale mi laktatorem idzie nieźle w sumie je pół na pół mojego i mm. Mam nadzieje, ze będzie 100% mojego!!! Moje jej lepiej smakuje "

Pozytywne nastawienie najważniejsze! Trzymajcie sie dziewczynki i wracajcie szybko

Napisane przez brumek

Mojemu koledze z liceumm kiedyś piętę przewiało Do tej pory to pamiętam!

Napisane przez Kolina

aha!!! ja mam jutro wizyte o 11:00, ale bez usg
nie wiem czy rano wpadne sie przywitac, wiec prosze o kciuki juz dzisiaj

Ty masz zawsze w soboty

Co do dorzucania się na wyprawkę to macie rację, też bym się nie prosiła, bo od niekogo nie oczekiwałam. U nas rodzice zarówno moi jak i teście sami dali pieniążki, bo chcieliby cos kupić ale nie wiedzieli co potrzebujemy. I napewno nic nam nie będą wypominać bo to nie w stylu ani moich rodziców ani teściów...

Dobrze, że Pieleszka sie odezwała

[brunetka2000]

hmm już pisałyście wcześniej, ale czy ten czop co wychodzi częściowo jest taki galaretowaty??? Można go pomylić z upławami ?

[Vaniliova11]

Natka za brak paciorka u mnie też posiew jałowy
Marinka Igorek prześliczny
Agula u
mnie rozbieżność w tp to tydzień tylko

[Natka_]

I jeszcze chciałabym prosić o kciuki, bo jutro mam egzamin

Vaniliova

[dusia81]

Napisane przez 83monia

w sumie nie, ale z wisniami wg mnie jest jeszcze pyszniejsze jak masz bardzo soczyste to mozesz w mace obtoczyc, to troche wchlonie

Upiekę jutro i zobaczę co mi wyjdzie, może faktycznie je z mące obtoczę
Wiśni w domku nie mam, niestety a z bananami mi się już znudziły

Wkleję jutro jakieś zdjęcie jak mi wyjdą

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez Natka_

I jeszcze chciałabym prosić o kciuki, bo jutro mam egzamin

Ja też chciałam prosić o kciuki za jutrzejszą wizytę... oby lekarz jutro był...

[BABONIK]

Natka

Brunetka- jeśli odchodzi w częściach to chyba mozna go pomylić z upławami,ale to powinna być taka "galaretka"

[Natka_]

Dusiu

[zanetaa88]

Proszę ! za wizyty, egzaminy itp !

[Vaniliova11]

Natka za egzamin
Dusia za wizyte

[nerola]

Napisane przez Kolina

nerola, a pokazesz nam Ize?

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

aha!!! ja mam jutro wizyte o 11:00, ale bez usg
nie wiem czy rano wpadne sie przywitac, wiec prosze o kciuki juz dzisiaj

No w sumie czemu nie

I trzymam kciuki

Natko i za egzamin trzymam

I Dusiu

[beata_1988]

Napisane przez BABONIK

MOJA PANI PEDIATRA TO MÓWI ŻE:

ZAWIANIE POJAWIA SIĘ JAK KTOŚ WYPIJE MOCNEGO DRINKA
WTEDY JEST ZAWIANY....

święta prawda

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez zanetaa88

Nie wątpię masz męża pod nosem !!

meża pod nosem mam ale na razie trzeba poczekać ze dwa tygodnie żeby Julki za szybko nie wywołać - ale za dwa tygodnie to sobie nie będziemy folgowac już

już nabieram apetytu i to nie żeby na Milkę

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez Kolina

aha!!! ja mam jutro wizyte o 11:00, ale bez usg
nie wiem czy rano wpadne sie przywitac, wiec prosze o kciuki juz dzisiaj

proszę bardzo

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez aania_20

u mnie nie było problemów, pozwalali, dopiero pod koniec, przy dużym rozwarciu już nie; wodę piłam cały czas. Za to mąż kanapkę wsuwał a położna mu jeszcze herbatę chciała robić

taka położna podczas porodu to skarb obym i ja na taką milutką trafiła

[sygine]

Napisane przez aania_20

dziewczyny - mamusie, powiedzcie mi, co stosowałyście na pleśniawki u malucha? chyba mu się pojawiły....

Moja mama stosowała w moim przypadku pieluszkę osikaną przeze mnie Brzmi obrzydliwie, ale ponoć jedyne co skutkowało, ale to było 30 lat temu

[dusia81]

Natka, Zanetaa, Vaniliova, Nerolka,
dziękuję bardzo
Przyda się każda para kciuków

Napisane przez nerola

No w sumie czemu nie

Śliczna ta Twoja Izunia, tak słodko sobie śpi

[beata_1988]

Napisane przez dusia81

83monia jutro idę na grilla, chciałam zrobić moje sprawdzone mufinki, ale że mam czereśnie to może sprawdzę twój przepis, tylko mam pytanie, czy nie wypływa za dużo soku z czereśni podczas pieczenia?

a mogłabyś napisać przepis na muffinki te z bananami? bo mi smaka zrobiłaś a jutro jadę do miasta na zakupy z mamą bo chce sobie dywan wymienić który kupili dzisiaj - bo jej się przestał podobać jak go rozłożyła - i wykładzine do sypialni kupić i mam jej pomóc wybrać,

to może kupię gdzieś foremki do muffinek i papilotki bo nie mam takowych

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez Natka_

I jeszcze chciałabym prosić o kciuki, bo jutro mam egzamin

Vaniliova

zacisniete

a z czego ten egzamin?

[beata_1988]

Napisane przez dusia81

Ja też chciałam prosić o kciuki za jutrzejszą wizytę... oby lekarz jutro był...

również zaciśnięte

[dusia81]

Napisane przez beata_1988

a mogłabyś napisać przepis na muffinki te z bananami? bo mi smaka zrobiłaś a jutro jadę do miasta na zakupy z mamą bo chce sobie dywan wymienić który kupili dzisiaj - bo jej się przestał podobać jak go rozłożyła - i wykładzine do sypialni kupić i mam jej pomóc wybrać,

to może kupię gdzieś foremki do muffinek i papilotki

zacisniete

Proszę bardzo

Mufinki z bananami i czekoladą - 12 sztuk

125 g masła
125 g mąki
125 g cukru
2 całe jaja
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 cukier waniliowy
2 łyżki gęstej śmietany (ja dodaje homogenizowaną 18% ale to chyba bez znaczenia)
2 banany
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady


Mieszamy mokre, wsypujemy pomieszane suche - na końcu dodajemy śmietanę, pokrojone w kostkę banany i pokruszoną czekoladę. (ja używam robota, tzn wsypuje wszystko po kolei z listy poza bananami i czekoladą - to już mieszam ręcznie)

Górę posypuję jeszcze drobną czekoladą.

Pieczemy 15-20 minut na 160 stopni - ale to zależy od pieca ja trzymam krócej bo mi pali

Dziękuję za kciuki

[beata_1988]

Napisane przez sygine

Moja mama stosowała w moim przypadku pieluszkę osikaną przeze mnie Brzmi obrzydliwie, ale ponoć jedyne co skutkowało, ale to było 30 lat temu

dawne sposoby na różne dolegliwości nieraz budza strach i obrzydzenie ale to w sumie sama natura i skutkowało

[moniczka2123]

sluchajcie ja sie wyczyscilam wygolilam i wymalowalam pazurki i teraz leze maluszek dokaxuje chyba czuje ze tata wraca a propo mezus juz prawie na granicy tyle ze te drogi w polsce i kiedy oni do tych pulaaw dojada
i pytanie z seri glupich:
czy wasze psitki przepraszam za okreslenie kakretnie wargi s. tez spuchly? bo jak sie golilam to sie przerazilam

[dusia81]

Napisane przez moniczka2123

sluchajcie ja sie wyczyscilam wygolilam i wymalowalam pazurki i teraz leze maluszek dokaxuje chyba czuje ze tata wraca a propo mezus juz prawie na granicy tyle ze te drogi w polsce i kiedy oni do tych pulaaw dojada
i pytanie z seri glupich:
czy wasze psitki przepraszam za okreslenie kakretnie wargi s. tez spuchly? bo jak sie golilam to sie przerazilam

Ehe ja wczoraj przy goleniu miałam takie same wrażenie, ale nie chciałam panikować

[beata_1988]

Napisane przez dusia81

Proszę bardzo

Mufinki z bananami i czekoladą - 12 sztuk

125 g masła
125 g mąki
125 g cukru
2 całe jaja
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 cukier waniliowy
2 łyżki gęstej śmietany (ja dodaje homogenizowaną 18% ale to chyba bez znaczenia)
2 banany
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady


Mieszamy mokre, wsypujemy pomieszane suche - na końcu dodajemy śmietanę, pokrojone w kostkę banany i pokruszoną czekoladę. (ja używam robota, tzn wsypuje wszystko po kolei z listy poza bananami i czekoladą - to już mieszam ręcznie)

Górę posypuję jeszcze drobną czekoladą.

Pieczemy 15-20 minut na 160 stopni - ale to zależy od pieca ja trzymam krócej bo mi pali

Dziękuję za kciuki

dziekuję pieknie - jak kupię jutro foremke to z pewnością wypróbuje - mama ma piec sernik a ja zrobię te muffinki na niedzielę ale mi smaka narobiłaś

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez nerola

No w sumie czemu nie

Nerola - Ty się nade mną znęcasz.... ja też już chce taką niunie

jaka ona piekna i cudna i śliczna i w ogóle królewna do schrupania aaaaa ja już chce rodzić!!!!!! zakochałam się w niej - pożycz ja na trochę

[dusia81]

Napisane przez beata_1988

dziekuję pieknie - jak kupię jutro foremke to z pewnością wypróbuje - mama ma piec sernik a ja zrobię te muffinki na niedzielę ale mi smaka narobiłaś

mam nadzieję że wyjdą

[brumek]

Napisane przez beata_1988

ba ale nie zwykłej szmatki tylko szmatki za prawie 40zł

A tak, nie pomyślała, że w takie pewnie lepiej wsiąka

Napisane przez BABONIK

zawiane pięta to dopiero musi być cholerstwo

Wręcz śmiercią grozi!

A no i oczywiście kciuki za egzamin i wizyty

[zanetaa88]

Beatka Ty diablico Ja tam nie powiem, czekam do zakończonego 36 tyg i też działam, a co !

Nerolka ile ona ma włosków śliczna jest! przyzwyczaiłaś się, że nie ma siusiaka tylko co innego ?

[sygine]

Napisane przez Natka_

I jeszcze chciałabym prosić o kciuki, bo jutro mam egzamin

Napisane przez dusia81

Ja też chciałam prosić o kciuki za jutrzejszą wizytę... oby lekarz jutro był...

I jeszcze Kolina
mocno zaciśnięte

A ja zmykam spać, bo mąż mnie wygania
Więc dobranoc kobietki

[moniczka2123]

Napisane przez dusia81

Ehe ja wczoraj przy goleniu miałam takie same wrażenie, ale nie chciałam panikować

czyli mozliwe ze tam sie wszystko na porod nastawia
eh coz poradzic moze mezus sie nie wystraszy

[beata_1988]

Napisane przez moniczka2123

sluchajcie ja sie wyczyscilam wygolilam i wymalowalam pazurki i teraz leze maluszek dokaxuje chyba czuje ze tata wraca a propo mezus juz prawie na granicy tyle ze te drogi w polsce i kiedy oni do tych pulaaw dojada
i pytanie z seri glupich:
czy wasze psitki przepraszam za okreslenie kakretnie wargi s. tez spuchly? bo jak sie golilam to sie przerazilam

oj widze że dla mezulka generalne porzadki osobiste zrobiłaś - mnie by się też przydało odszczurzyć trochę

mnie nic nie spuchło - chociaż tż przedwczoraj mnie troszke obmacał i stwierdził że mi się pochwa skurczyła tzn ciaśniejsza jest teraz - ale w sumie nie wiem czy to jakaś opuchlizna czy się zrobiła ciaśniejsza z nieużywania

a nic Cie tam nie swędzi? bo jak miałam infekcję to i wargi mi też opuchły trochę i swędziało okropnie