Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

[nadalka]

Ja za słodycze uważam wszystko co ma w sobie zbędny cukier. A miód to cukier prosty, sama natura, dużo zdrowotnych właściwości choć ja nie jem ani tego ani tego

[Niuuniiaaa]

Heyyy hoo

kasiuuuunia podobno dużo efektywniej pragnienie zaspokaja woda gazowana. Ja jestem z tych co nie lubi oranżad, napoi gazowanych i pseudo soków więc żyję wodą (jedyny mankament, że z kranu )

Napisane przez Furry Sue

No zupa jest przede wszystkim mięsna... ja też bardzo mięso ograniczam, ale tej zupki nie mogłam sobie odmówić

A co do wątku i tempa chudnięcia to w sumie nie powinnam się cieszyć, ale fajnie, że ktoś tu ze mną zostanie choć z całego serca i Tobie i sobie życzę, byśmy w końcu zjechały tyle ile trzeba


Ejjj! Już potwierdzone, 1.05 ruszamy kajakami przez Narew! już się nie mogę doczekać

Kochanie i my damy radę w swoim tempie po prostu po przebywamy ze sobą więcej Uda się i nam
Co do tych kajaków, biegów, maratonów, rajdów i tej pomysłowości kobieto skąd Ty tą energię czerpiesz ??? Człowiek wulkan energii normalnie

Miiilenka pochwały się jak najbardziej należały ja też szykuję się do wyjazdu K. w tą sobotę jedzie pierwsza grupa - więc i on pojedzie niedługo
za ćwiczenia.
A z drinkami to jest tak, że im słodszy sok tym trudniej się upić - cukier spowalnia rozkład alko. Mówisz, że lepsze to od piwa?

Olu mimo wszystko jak zawsze wielkie za spadek i kijki
A co do panierki problem jest w tym, że wchłania tłuszcz jak gąbka więc chyba średnio ma znaczenie z czego jest

Monia a może zdrowsze zamienniki pokombinuj zrobić albo tak jak Milenka pisała zjedz coś ale raz

Sagapo za spadek i kijki

Napisane przez Zosienieczka

tak was podczytuje od jakiegoś czasu i czas się ujawnić oraz zwerbować w szeregi.
No więc Zosienieczka dołącza do was z 28-29naprogramowymi kilosami(jutro będzie wiadomo dokładnie) i wzrostem liliputa 159cm

Witaj

Wcinam owsiankę myślę, że dziś będzie lżejszy dzień przynajmniej na taki się zanosi

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Milenka doczytałam o tym alkoholu

[Joanna XL]

Najlepszym drinkiem moje drogie to jest Krwawa Mary - czyli wódka z sokiem pomidorowym Kieliszek wódki ma 55 kcal (25g) a sok pomidorowy 32 kcal w szkalance ... Czyli 87 kcal w drinku plus lód, sól, pieprz Tylko lubic to trzeba ...Ewentualnie można wodke z chemią (cola light, sprite zero)
Białe wino w kieliszku (150g) ma 99 kcal Czerwone 102 Oczywiście wytrawne ...100 g piwa ma 49 kcal - problem w tym ze ludzkosć pije to na kufle/puszki/butelki a to już 245 kcal Do tego piwo ma bardzo niekorzystny indeks glikemiczny i jak wieść ludowa niesie - idzie w brzuch

No to alkoholowy ekspert się wypowiedział ale prawda jest taka że problem nie w alko tylko w tym że mało kto potrafi pić i nie jeść ... Procenty pobudzaja apetyt i osłabiaja samokontrole niestety ...

Ja chwilowo zrezygnowałam z winka bo widze ze na moja diete ma to wpływ destrukcyjny... Teraz w weekend jade do Pl ale zamierzam utrzymywać abstynencje mimo towarzyskich okazji - zobaczymy jak wyjdzie

Milenko zainspirowałaś mnie do wskoczenia na "magiczna wagę" - powiedz mi kochana ile ci zajeło zgubienie tych 2 % tłuszczu (w ogole ) ? Ja tak patrze że w trzy miesiace zgubiłam 2,5% i mam wrazenie że to troche wolno ...A to jak mieśnie wolno rosną to już w ogole 0,5 % - a naprawde ciezko ćwicze (przynajmniej tak mi się wydaje... W obu wartościch brakuje mi jeszcze do "normy" oj brakuje ....

Za to spojrzałam na odchudzanie z perspektywy miesiąca i jednak w ostatnim miesiacu mam 1,4 kg mniej Więc nie jest tak źle jak myślałam...

[ogolnie]

mimo że mam wilczą ochotę (czy apetyt) to nie zjem nic z tego co chce bo to by sie na wadze odbilo a szkoda mi tracic takiej ładnej jaka mam teraz.

ogólnie to ja sobie nic nie wkręcam Furry!!!!!!
daj se luz

[anuszka21]

ogolnie, juz masz nową wage? ;p u mnie wzrost ;/ nie byłabybm sobą jak bym nie spiertolila tej ładnej wagi ;/ generalnie szału nie ma, dobija mnie szara rzeczywistosc ;/ tutaj tez cos ciszej się zrobiło ;>

[Niuuniiaaa]

Eh wódka to taki koń trojański - mało kto pije tylko 25g a 100g (4małe kieliszki to już 220 kalorii - niemal całe piwo ) a doliczając do tego popitę albo rozcieńczacz ...
Hehehe kochane moje chyba najlepiej nie pić wino wypada chyba najlepiej i najzdrowiej- Aśka i Milenka trochę się od Was dowiedziałam jakoś nigdy nie zastanawiała mnie kwestia alkoholu teraz jak patrze na to wszystko to powinna. No i prawdą jest to, że alkohole nie były by takie złe gdyby nie to, że wywołują one podwójny apetyt

Aśka i Mona za spadek

Anuszka no cicho, bo między innymi Ciebie nie ma

[Furry Sue]

Napisane przez kwiatuszek2 3

fury z tym bieganiem to myślę ze ważne jest też nauczyć się stawiać stopy. yyyyy no chodzi mi to aby biegać tak lekko. ja jak biegnę to jakby ktoś slonia w beton wbijał. w ogóle jak z siostrą kijkujemy to mijamy takiego gostka który od lat czy to wiosna czy zima codziennie biega (wydaje mi się ze biega w maratonach) i on właśnie biega tak lekko. ale to chyba zasługa długoletniego treningu.

Stopy też, na pewno. Druga sprawa to buty - wiem, że to tylko (albo aż) gadżet i bez prawidłowej techniki dobre buty to zbędny wydatek, ale one naprawdę pomagają. Biega/chodzi się dużo lżej, dla mnie to jedna z najlepszych inwestycji w dziedzinie "sport"

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez Joanna XL

Co do biegania - to zaden ze mnie ekspert bo biegam tak od roku i właśnie rok temu zaczynałam od "zera" albo opcji zziajanego, zasapanego słonika przebiegajacego ok 100 m na raz ... Podejrzewam że u mnie metoda "słuchaj swojego organizmu" mogłaby nie dać rezultatu bo zdychałam po kilkudziesięciu sekundach - zaczynałam z planem http://jak-biegac.pl/plan-treningowy...acych-biegaczy i serio dla mnie już minuta ciagłego biegu stanowiła problem

O, właśnie o ten plan mi chodziło, szukałam wczoraj i znalazłam podobne strony, ale gdzieś jeszcze była taka z planem kompaktowym, w jednej niedużej tabeli... kiedyś nawet to skopiowałam na dysk, ale wywaliłam jakiś czas temu, bo i tak dla mnie był nieprzydatny.

heheh słonik mnie rozbawił, moja bujna wyobraźnia...
Sposób na siebie przy bieganiu "intuicyjnym" to chyba wyznaczanie sobie targetów - jak czuję, że już powłóczę nogami, to myślę sobie - "dobra, zaraz zwolnię, ale jeszcze do tamtej latarni" ... i tak dalej. Jedzie po ambicji

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez Niuuniiaaa

Co do tych kajaków, biegów, maratonów, rajdów i tej pomysłowości kobieto skąd Ty tą energię czerpiesz ??? Człowiek wulkan energii normalnie

Hahaha, szkoda, że mnie teraz nie widzisz, siedzę pod kocem, z zapuchniętymi oczami i zasypiam nad kompem. Tak właśnie wygląda Twój Człowiek-Wulkan-Energii

Miewam różne pomysły owszem - zresztą już kiedyś o tym pisałam. Nie wszystkie realizuję, ale potrzebuję sobie dokopać pozytywnych wibracji, inaczej źle ze mną
Samo myślenie, planowanie czegoś pozwala mi oderwać się trochę od tymczasowości tego, co robię na codzień

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez ogolnie

ogólnie to ja sobie nic nie wkręcam Furry!!!!!!
daj se luz

Ej serio, albo ja mam pamięć wybiórczą, albo nie wiem ale normalnie piszesz elaboraty, a raz na jakiś czas zasadzisz tekst typu "nie pasuję tu", "nie mam nic do powiedzenia", "łorewa" no i jak to się ma do siebie?

I masz rację, szkoda ładnych wyników kurczę, mi nie wychodzi, to chociaż Ciebie podopinguję czekam na Twoją dziewiąteczkę, kocurze!

[Zosienieczka]

hejo

wymeczona jestem strasznie po tym baseniu, a po nim jeszcze male zakupy byly. Chwila zeby cos zjesc zrobic, umyc sie i popoludniu ruszam z sis sie murzynic(solarium)

Pogoda wczesniej byla ladna, a teraz cos sie zaczyna chmurzyc

p.s. kto z was korzysta z uslug z dietetyka tak pytam z ciekawosci bo widze bo wpisach, ze czesc korzysta

[sunshine16]

czesc

Chciałam napisać, ze udało mi się z Wami już schudnąć 10,5 kg

Czyli od momentu gdy się zaczełam odchudzać 3 lata temu jest mnie mniej o 21,5 kg

Napisane przez Niuuniiaaa

Hehehe kochane moje chyba najlepiej nie pić wino wypada chyba najlepiej i najzdrowiej

Faktycznie najlepiej nie pić No a u mnie niestety cięzko z tym, nasze uniwersyteckie praktyki są chyba najgorsze W zeszłe wakacje na takich codziennie przez 3 tygodnie coś piłam Na szczescie mialam duzo ruchu i nie objadałam się podczas picia i na wadze sie nie odbilo. W tym roku mam 4 tyg przed sobą i nie wiem jak ja sie tam ogarnę Choć w tym rozrachunku wychodzi wodka lepiej niz piwo
A wina nie lubię

A @ jak nie było tak nie ma...

[kasiuuuunia333]

hej
u mnie dziś masakra bo jakieś choróbsko się do mnie przyplątało i czuje się strasznie. Głowa mi pęka i gardło pali... Mąż też przeziębiony, także lipa mam tylko nadzieję, że małej nie zarazimy to już by był sajgon.

Humor też średnio bo wczoraj sie mega poirytowałam, gdyż zostawiliśmy z teściową małą. Wyjechaliśmy po 16 a wróciliśmy po 19, a teściowa gdzieś koło 16:30 17:00 miała dać małej gerberka obiadek bo przed naszym wyjazdem nie chciała zjeść i okazało się, że teściowa sobie zapomniała... I moje dziecko chodziło głodne - od 13 jak zjadło żurek przed spaniem do około 19:20... Wiem,że pewnie przesadzam i nic jej sie nie stało ale ja chciałabym isc do pracy i mała musiałaby zostać pod jej opieką i bije się z myślami czy chce zeby ona się opiekowała moim dzieckiem... jak można zapomnieć zeby dziecku obiad dac? I już nie wiem czy szukać jakieś pracy czy nie szukać i zostać z Lilianką mam w głowie mętlik... Że nie wspomnę o tym, że jestem wściekła i nie usłyszałam żadnego słowa skruchy...

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

sunshine gratuluje 10 kg z nami to dużo, a 21 to już w ogóle duży sukces

Co do alkoholu i innych używek to popieram, że lepiej w ogóle nie pić ani nie jeść jednego ciasteczka np bo u mnie się na jednym nie skończy. Jak nie jem to nie jem a jak zaczne to biede mam skończyć także ja będę unikać alko ewentualnie winko.

[Zosienieczka]

Wam sie tez nie chce jesc tak samo jak i mnie

zjadlam dzisiaj banana, jogurt musli sliwkowy z biedry, miseczke flaczkow z pudliszki, mala jogobelle truskawkowa, 3 duze truskawki(sa u mnie po 13zl/kg) i teraz kawe z mlekiem sojowym, a wody to juz wypilam dwie butle 0.7

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Ooooooooooooo!!!
juz wiem co mialam zrobic, a minowicie jakis awatarek sobie znalesc i podpisik stworzyc.

[ogolnie]

Furry skarbie, ale tym razem naprawdę nie mam nic ciekawego do powiedzenia Po pracy jakoś mi się nie chce już pisać elaboratów, tak więc wolę postawić głupią kropkę ( ) albo się tylko zameldować niż pieprzyć jak mnie petenci wkur.iają

Tak w ogóle to kupiłam nowego fona dziś. Zadowolona w pełni byłabym z Samsunga Galaxy S III, no ale nie będę wybrzydzać. I tak dla mnie nowością jest multum rzeczy, miesiąc minie zanim się połapię.

Nażarłam się kolacji, standardowo wieśniak i warzywka oraz dwa chlebki razowe Mac czy coś w tym stylu.

Lecę na spacer, bo ładna pogoda. Tak duszno jest dziś jakby burza miała być

[Zosienieczka]

ogolnie jaki telefonik sobie wzielas? ja czekam na swoj lg dotykowego

milenka jak ogrodek?

[kwiatuszek2 3]

ja wlaśnie się wykąpałam i leżę w łóżeczku dzisiaj był bardzo ciepły dzień i część spędziłam na ogródku . jutro też lecę na ogródek

[Agacik]

Napisane przez Joanna XL

Co do biegania - to zaden ze mnie ekspert bo biegam tak od roku i właśnie rok temu zaczynałam od "zera" albo opcji zziajanego, zasapanego słonika przebiegajacego ok 100 m na raz ... Podejrzewam że u mnie metoda "słuchaj swojego organizmu" mogłaby nie dać rezultatu bo zdychałam po kilkudziesięciu sekundach - zaczynałam z planem http://jak-biegac.pl/plan-treningowy...acych-biegaczy i serio dla mnie już minuta ciagłego biegu stanowiła problem
A teraz po zimowej przerwie od razu przebiegam te 30 min - wiec kondycja nie znika No ale co kto lubi - można tak, można na spontanie ja lubie biegać sama , bez muzyki i prostą, znana trasa - wtedy moge skupić sie na czyms innym Z dojściem spacerem do parku schodzi mi nieco ponad godziny (biegu ok 30 min) wiec nie mam czasu sie znudzić - a trening jest ładny

Wow, właśnie takiego zdania potrzebowałam! o tych 30 minutach... bo jakoś nie mogłam uwierzyć, że tak się da... no to teraz będę próbować (od przyszłego tygodnia )

Napisane przez sunshine16

czesc

Chciałam napisać, ze udało mi się z Wami już schudnąć 10,5 kg

Czyli od momentu gdy się zaczełam odchudzać 3 lata temu jest mnie mniej o 21,5 kg

Gratulacje! czyli dobrze zrobiłam dołączając do wątku może mi też się uda zgubić 10 kg...

kasiuuuunia333 - zdrowia życzę! Teraz się robi taka ładna pogoda, że szkoda czasu na chorowanie

Też uważam, że już lepiej nic nie pić jeśli chodzi o alkohol, żeby później wyrzutów sumienia nie mieć . Krwawą merry lubię, ale jakoś do grilla mi nie pasuje, nie to co zimne piwko....

Aaa i zapamiętać od dziś: już nigdy więcej nie chodzić do sklepu głodna kończyło się na paluchu serowym, choć w rękach miałam już małą paczkę czipsów

[Furry Sue]

Widziałyście nowy wątek o chudnięciu kilograma dziennie? bosko.

[ogolnie]

Zosia kupiłam Samsung Galaxy Young. Dość przyzwoity, ale to nie to co Samsung Galaxy S III No ale obecnie nie stać mnie na takiego, więc muszę obejść się smakiem na razie

Idę spać. Hindusa wysłałam do wyra, sama też już siedzę w pieleszach. Ostatnio ledwo wejdę do łóżka to już śpię.

Dobranocki!

[painka127]

Ja wczoraj poszłam na pięciogodzinny spacer z moim R. po powrocie myślałam że mi nogi odpadną.. bidulek nie powiedział mi że go buty ścierają i to aż do krwi.. mówiłam ze głupi ,gdybym wiedziała że tak jest to od razu byśmy wrócili
Dziś miałam straszne zakwasy..ale i tak poszłam do sklepu po mój wymarzony blender...jest cudowny.. tyle o nim marzyłam.. już dziś zrobiłam sobie w ramach posiłku koktajl z maślanki naturalnej banana i mango taki sam jak robią w Grycanie tylko tam dodatkowo idzie cukier a mi on niepotrzebny..mówię wam laski pycha jutro zrobię sobie krem brokułowy tylko bez śmietany, no już nie mogę się doczekać
Myślałam,że z tymi moimi nogami nie wsiądę dziś popedałować na rowerek ,ale się zmogłam i odbębniłam 80min.
Ogólnie ja jak już miałam dość diety i miałam ochotę na coś zakazanego to zjadłam ale rano..w sumie nie żałowałam , lepsze to niż rzucić się potem na czipsy ,których aktualnie jest aż 5 dużych pak w moim pokoju ,ale jakoś daję radę.. R. sobie je chrupie a ja np jeżdżę sobie na rowerku hah
Kasiunia wracaj do zdrowia, najlepiej będzie jak mnie rozbierze bo dziś w samej bluzce latałam po dworze bo tak mi ciepło było

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Agacik podziwiam,że masz taki zamiar.. ja nawet nie próbuję bo tego nienawidzę i jestem zmęczona po 1 min hah

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Furry dobre , mogłyby głodować się i ćwiczyć a nawet opaść z sił a i tak dziennie 1 kg chudnąć nie będą.. może przez pierwsze 3 dni które potem przyjdą z dwukrotną nadwyżką.. głupota ludzka nie zna granic haha

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

kwiatuszek ogródek nieźle daje w kość, nawet innych ćwiczeń nie potrzeba jak się odbębni godzinę na ogródku no u Cb dochodzi jeszcze bieganina za dziećmi.. nie szalej tak po niedługo to całkiem staniesz się niewidoczna

Niunia chciałabym pić samą wodę,no ale kurka nie potrafię .. mam odruch wymiotny i muszę sobie choć trochę soku dodać albo choć cytryny wcisnąć

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

sunshine no należą się wielkie , mam nadzieję ,że uda mi się również tyle zgubić z wami na tym wątku

[kwiatuszek2 3]

witam z rana

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Napisane przez painka127

Ja wczoraj poszłam na pięciogodzinny spacer z moim R. po powrocie myślałam że mi nogi odpadną.. bidulek nie powiedział mi że go buty ścierają i to aż do krwi.. mówiłam ze głupi ,gdybym wiedziała że tak jest to od razu byśmy wrócili
Dziś miałam straszne zakwasy..ale i tak poszłam do sklepu po mój wymarzony blender...jest cudowny.. tyle o nim marzyłam.. już dziś zrobiłam sobie w ramach posiłku koktajl z maślanki naturalnej banana i mango taki sam jak robią w Grycanie tylko tam dodatkowo idzie cukier a mi on niepotrzebny..mówię wam laski pycha jutro zrobię sobie krem brokułowy tylko bez śmietany, no już nie mogę się doczekać
Myślałam,że z tymi moimi nogami nie wsiądę dziś popedałować na rowerek ,ale się zmogłam i odbębniłam 80min.

ojjj musiało boleć, ja przedwczoraj też dalam ostro czadu . poszliśmy na kijki na dłuższą trasę ( około 1,5 godziny) i to bardzo szybkim marszem. i normalnie moje trampki nie dały rady wpołowie drogi zaczeły mnie obcierać - gdzie zawsze w nich mykam i nie mam pojęcia o co im tym razem chodziło? musiałam je przydepnąć bo inaczej też z krwią bym wróciła - a nie wspomnę o tym że już zdążyły się mega bąble zrobić

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Napisane przez Furry Sue

Widziałyście nowy wątek o chudnięciu kilograma dziennie? bosko.

yes też tak chcę

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Napisane przez Agacik

Aaa i zapamiętać od dziś: już nigdy więcej nie chodzić do sklepu głodna kończyło się na paluchu serowym, choć w rękach miałam już małą paczkę czipsów

no nie ma nic gorszego ja też staram się nie chodzić głodna do sklepu , bo wtedy na wszystko mam ochotę .....a już największą na tę piekarnię przy biedronce matko jakie tam są zapachy

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Napisane przez sunshine16

czesc

Chciałam napisać, ze udało mi się z Wami już schudnąć 10,5 kg

Czyli od momentu gdy się zaczełam odchudzać 3 lata temu jest mnie mniej o 21,5 kg

moje wielkie gratulacje 10 kg to mega dużo nie mówiąc o 20 ja też muszę powiedzieć że to dzięki wam w duzej mierze udało mi się schudnąć, bo wcześniej moje diety max trwały - tydzięń czasu ,
nigdy nie pomyślała bym że uda mi się być na diecie prawie pół roku
dziewczynki buziaczki za to

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Napisane przez Joanna XL

Najlepszym drinkiem moje drogie to jest Krwawa Mary - czyli wódka z sokiem pomidorowym Kieliszek wódki ma 55 kcal (25g) a sok pomidorowy 32 kcal w szkalance ... Czyli 87 kcal w drinku plus lód, sól, pieprz Tylko lubic to trzeba ...Ewentualnie można wodke z chemią (cola light, sprite zero)
Białe wino w kieliszku (150g) ma 99 kcal Czerwone 102 Oczywiście wytrawne ...100 g piwa ma 49 kcal - problem w tym ze ludzkosć pije to na kufle/puszki/butelki a to już 245 kcal Do tego piwo ma bardzo niekorzystny indeks glikemiczny i jak wieść ludowa niesie - idzie w brzuch

No to alkoholowy ekspert się wypowiedział ale prawda jest taka że problem nie w alko tylko w tym że mało kto potrafi pić i nie jeść ... Procenty pobudzaja apetyt i osłabiaja samokontrole niestety ...

.

no to mi oczy otworzyłaś matko założycielko .....normalnie będe teraz miała dylemat co wybrać .....choć ja i tak alkohol piję jak na lekarstwo

[Joanna XL]

Dzień dobry

Wczorajszy dzień był dietetyczny (aczkolwiek możnaby popracować nad porami posiłków
Wczoraj zrobiłam sobie dzień regeneracji bez ćwiczeń i zakwasy szczęśliwie poschodziły... Wiec dzis z nowa energia - do cwiczen

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

No kwiatuszku w czymś trzeba sie specjalizować

[anuszka21]

Hejka, u mnie waga wróciła do normy 70,4 kwiatuszek, siedzisz mi na ogonie xD mam nadzieje, ze teraz pojade w dół
kwiatuszek, 65 to Twoj cel ostateczny?

[Beatagr3]

Dobry!

Zjadłam na śniadanie jajecznice i teraz mi niedobrze .
Dzisiaj ma przyjść @ i ciekawe czy będzie, bo u mnie to z tym jest bardzo różnie.

Jak na razie trzymam się dobrze bez słodyczy, chociaż pokus wszędzie pełno, wczoraj jeszcze jedli jajka czekoladowe co zostały, takie dobre z nadzieniem i żelki, ale się nie dałam A mama mi wciskała "no skosztuj, skosztuj, przecież od jednego nie utyjesz", a mój brat jej na to, żeby mnie nie namawiała jak nie chcę, bo on mnie teraz dopinguje

Przysiady robię dalej, łącznie z dzisiejszymi to zostało mi jeszcze 9 dni, przy wczorajszych 180 naraz to myślałam że nogi mi wysiądą, a zasapałam się jakbym nie wiem ile przebiegła

Napisane przez ogolnie

Zosia kupiłam Samsung Galaxy Young. Dość przyzwoity, ale to nie to co Samsung Galaxy S III No ale obecnie nie stać mnie na takiego, więc muszę obejść się smakiem na razie

Hehe, mnie też marzy się ten S III, albo S III mini, mój brat teraz ma nową lumie 820 i też jest bardzo fajna. Mój telefon jest w sumie dobry, ma wszystko co trzeba no ale wiadomo, chciałoby się lepszy

Napisane przez painka127

Dziś miałam straszne zakwasy..ale i tak poszłam do sklepu po mój wymarzony blender...jest cudowny.. tyle o nim marzyłam.. już dziś zrobiłam sobie w ramach posiłku koktajl z maślanki naturalnej banana i mango taki sam jak robią w Grycanie tylko tam dodatkowo idzie cukier a mi on niepotrzebny..mówię wam laski pycha jutro zrobię sobie krem brokułowy tylko bez śmietany, no już nie mogę się doczekać

Mnie się marzy blender bo w domu nie mam, ale jakoś to się odkłada, może dzisiaj tate zagadam

Spadam do książek. Miłego dnia!

[miiilenka]

Wczorajszy dzien byl wielce niedietetyczny! jestem zla zla i jeszcze raz zla!!! Dzis zaczelam dzien od owsianki, pozniej bedzie jogo z otrebami i na kolacje tez jogo z otrebami, robie sobie oczyszczanie, normalnie rece opadaja Roboty mam multum, zaraz ide szorowac walizke dla K. na wyjazd, bo siedziala w kotlowni i smierdzi jak nie wiem, a w dodatku jest czarna od sadzy :/ dodatkow planuje dzis wziac sie za cwiczenia, wzoraj bylam tak zmeczona, ze nie dalam rady. Posiedzialam wczoraj na ogrodku, slonce mnie chwycilo, no i przychodze do domu a ja czerwona, skora piecze, mam nadzieje, ze w koncu sie opale

[painka127]

Ja właśnie piję koktajl na śniadanko,ale w wawie ładna pogoda pewnie potem gdzieś wyskoczę...
nadalko dziękuję Ci bardzo za ten dulcobis wreszcie coś na mnie działa, 10 min mi zeszło hah, miałaś raję

[Zosienieczka]

painka swietni wybor. Jaki masz? Moj kupilam w zestawie z pojemniczkiem do siekania, a zyrafe mam oddzielnie dokrecana oraz koncowke do trzepania. Jak tylko kupilam to niemal wszystko w nim robilam. Swoj uzywam nawet do mielenia miesa czy robienia bulki tartej ze starych bulek

beata tez sobie spraw taki drobiazg. Ulatwia duzo rzeczy w kuchni i wychdza swietne koktajle oraz soki z niego tylko trzeba owoce obierac i jak ktos nie lubi skorek/miazsza itp jak np ja to polecam najzwyklejsze sitko do tego celu.

Spalilam sie troche na solarium, a nie bylam na dlugo, bo tylko 8min. Skora w niektorych miejsach troche piecze czasem ale da sie przezyc.

Na sniadanko zjadlam serek musli z biedry, garsc platek i dwie wasy z salata, sopocka i pomidorem.

[nadalka]

Napisane przez painka127

Ja właśnie piję koktajl na śniadanko,ale w wawie ładna pogoda pewnie potem gdzieś wyskoczę...
nadalko dziękuję Ci bardzo za ten dulcobis wreszcie coś na mnie działa, 10 min mi zeszło hah, miałaś raję

nie ma za co

[kasiuuuunia333]

Ojjj dzięki dziewczynki za pozdrowienia
Mam nadzieję, że mi szybko monie to choróbsko wstrętne. Bo mnie bolą wszystkie mięśnie, gardło i ledwo mówie, jedynym pocieszeniem jest to, że katar mały. Chętnie bym coś po odpoczywała ale niestety dziś mi nie będzie dane bo mam urodziny i rodzinka mi się zjeżdża na imprezkę. Dopiero teraz się na chwilę oderwałam bo od rana na nogach, tutaj ciasto, tutaj drugie, tutaj trzeba posprzątać o dziecku nie wspomne. Dobrze, że TZ urwał się wcześniej z pracy to mi trochę pomógł.

[Zosienieczka]

Napisane przez kasiuuuunia333

mam urodziny i rodzinka mi się zjeżdża na imprezkę.

:p arty: STO LAT!!!

[painka127]

zosieneczka ja mam taki stojący bo nie chciałam ręcznego bo by mnie ręka bolała od ciągłego naciskania z tego jestem bardzo zadowolona. Jest marki zelmer i dałam za niego 250zł

[Furry Sue]

Kasiuuuu wszystkiego co najlepsze!!! góry pieniędzy, dużo dzieci i mało zmartwień, a jakby było po 22 to życzyłabym Ci jeszcze mnóstwo dobrego seksu, ale że nie jest po 22 to nie mogę hahah ale ze mnie głupol
Trzymaj się dzielnie, nie zazdroszczę Ci samopoczucia, szczególnie w urodziny i to jeszcze w taką pogodę...
Jeszcze raz STO LAT!