Budżet domowy

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8382044 6]W ogóle nie ma miejsc parkingowych? Nawet takich na 20-30 samochodów? Mieszkam w mniejszym mieście, w miejscu o wyjątkowo dużym stężeniu supermarketów, ale ani jeden nie jest bez parkingu.

A najgorsze kolejki są u mnie teraz właśnie w biedronkach w soboty to już w ogóle przedsionek piekła. Jak dzisiaj usłyszałam o czystej biedronce bez kolejek, to byłam przekonana, że ktoś musiał pomylić sklepy ().[/QUOTE]
U mnie jest taka, do której zachodzę czasami wracając "z miasta". W sensie taka bez parkingu. Jest praktycznie w centrum i nie ma zwyczajnie miejsca na parking. Ale kolejki w niej są kosmiczne Syf smród i ubóstwo jak to mawiają. Tylko nasr..ać i węża puścić

A Biedronek odwiedziłam w swoim życiu mnóstwo i są oczywiście brudne i pomieszanie z poplątaniem, małe, ciasne, ale są też takie ogromne, gdzie jest sporo miejsca, wszystko ładnie poukładane, czyściutko itd.

[invisible_01]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8382044 6]W ogóle nie ma miejsc parkingowych? Nawet takich na 20-30 samochodów? Mieszkam w mniejszym mieście, w miejscu o wyjątkowo dużym stężeniu supermarketów, ale ani jeden nie jest bez parkingu.

A najgorsze kolejki są u mnie teraz właśnie w biedronkach w soboty to już w ogóle przedsionek piekła. Jak dzisiaj usłyszałam o czystej biedronce bez kolejek, to byłam przekonana, że ktoś musiał pomylić sklepy ().[/QUOTE]Dwie Biedronki znajdują się wśród biurowców, więc parkingu przy sklepie nie ma. Można próbować znaleźć miejsce gdzieś przy ulicy, ale pozwolenia raczej nie ma. Parkingi tylko podziemne w biurowcach z wstępem wyłącznie na kartę. Kolejna Biedronka znajduje się na dworcu, więc parking jest, ale płatny i zawsze przepełniony, więc raczej nikt nie korzysta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez invisible_01

Dwie Biedronki znajdują się wśród biurowców, więc parkingu przy sklepie nie ma. Można próbować znaleźć miejsce gdzieś przy ulicy, ale pozwolenia raczej nie ma. Parkingi tylko podziemne w biurowcach z wstępem wyłącznie na kartę. Kolejna Biedronka znajduje się na dworcu, więc parking jest, ale płatny i zawsze przepełniony, więc raczej nikt nie korzysta.

Szczerze żałuję, że u mnie takich nie ma. Faktycznie jest większa szansa, że ludzie wpadają po drodze po kilka rzeczy i jakoś sprawniej to wszystko leci.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8382067 6]Szczerze żałuję, że u mnie takich nie ma. Faktycznie jest większa szansa, że ludzie wpadają po drodze po kilka rzeczy i jakoś sprawniej to wszystko leci.[/QUOTE]
też nie wszędzie. u mnie jest jedna biedronka bez parkingu, a kolejki w niej takie, że o ja pierdziu.

[Limonka2738]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8382067 6]Szczerze żałuję, że u mnie takich nie ma. Faktycznie jest większa szansa, że ludzie wpadają po drodze po kilka rzeczy i jakoś sprawniej to wszystko leci.[/QUOTE]


To się nie wyklucza.


Z mojej obserwacji to te małe, do których ludzie wpadają po kilka rzeczy przy rynku/dwrocu/biurowcu są najbrudniejsze.


Czyściej jest właśnie w takich sporych, w których obsługa ma gdzie i jak rozstawić towar.


Wczoraj byłam w Biedrze, bo wypatrzyłam w dobrej cenie butelki Dafi. Przy okazji kupiłam ser (jedyny eko bio Maasdaamer, bo innych nie było), dwie osoby z obsługi w sklepie, obie siedzą na kasie, kolejki na całą długość sklepu.

[invisible_01]

A syf bywa, to prawda, ale syf widuję niestety w Biedronkach często. Brakuje im chyba personelu, bo w godzinach szczytu potrafią być otwarte dwie kasy, a na sklepie jest raptem jeden pracownik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorota8500]

Cześć dziewczyny, bardzo ciekawy temat. Mnie finanse zainteresowały jakieś 4 lata temu. Od tej pory zapisuje wydatki, początkowo było ciężko się przyzwyczaić a teraz z automatu dwie minuty i wpisane.
Nie wyobrażam sobie nie prowadzić ;-)

Podstawowe konto mam i ING. Tu wpływają dochody, opłacam rachunki itp (przyzwyczaiłam się od kilkunastu lat go mam). Natomiast oszczędności lądują w idei. Zwłaszcza teraz mają dobre oferty lokat jak już ktoś wspominał ponad 3%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

U nas są dwie biedronki. Jak mam czas to jadę do duzej, tam są okropne kolejki, brak towaru i syf. W małej wszystko poukładane i często jest wszystko czego potrzebuje, pewnie dlatego że jest oddalona od rynku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nelciak]

Dzięki za info o wózkach w lidlu.

W okolicy domu mam 2 Biedronki:
- jedna mała, ciasna, asortyment tragiczny - często na przykład w ogóle nie ma jajek. parking mały i też ciasny. dzikie kolejki. w tygodniu tylko do 21.
- druga duża, przestronna, dobrze wyposażona, wygodny parking, szerokie alejki. w tygodniu otwarta do 22. byłam w tam piątek o 16:20 ostatnio i w ogóle nie było kolejek.

Każda Biedronka to osobny mikroświat

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez nelciak

Każda Biedronka to osobny mikroświat

To samo można chyba powiedzieć o sklepach większości sieci. Znam super i syfiaste wśród takich jak Tesco, Carrefour czy Lidl.
Sama najczęściej kupuję w Piotrze i Pawle, porównywałam kiedyś ceny, to wcale jakoś szczególnie nie odbiegają od innych supermarketów - przynajmniej jeśli chodzi o produkty, które ja kupuję. Do biedronki chodzę tylko po żeberka barbecue, bo najbardziej mi smakują spośród żeberek w różnych sklepach. W Lidlu nie zadowala mnie asortyment, nawet w tych dużych rzadko mogę znaleźć to, czego potrzebuję, często mi nie smakują ich produkty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Piotr i Paweł jeszcze istnieje?

[dorota8500]

U nas w kwietniu zamknęli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Istnieje, chociaż ostatnio „optymalizują sieć” i w związku z tym zamknęli niektóre sklepy.

[cava]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;83821856]To samo można chyba powiedzieć o sklepach większości sieci. Znam super i syfiaste wśród takich jak Tesco, Carrefour czy Lidl.
Sama najczęściej kupuję w Piotrze i Pawle, porównywałam kiedyś ceny, to wcale jakoś szczególnie nie odbiegają od innych supermarketów - przynajmniej jeśli chodzi o produkty, które ja kupuję. Do biedronki chodzę tylko po żeberka barbecue, bo najbardziej mi smakują spośród żeberek w różnych sklepach. W Lidlu nie zadowala mnie asortyment, nawet w tych dużych rzadko mogę znaleźć to, czego potrzebuję, często mi nie smakują ich produkty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Bo sklepy tej samej sieci są bardzo różne, a to z mojego oglądu wynika z okolicy w jakiej stoją i co tu dużo mówić z zamożności przeciętnego klienta danego sklepu.

Niedaleko pracy mam drugie Tesco i bardzo wygodnie by mi było tam robić zakupy w piątek po pracy. Ale tam jest syf kiła i mogiła. Dział warzywno- owocowy jest mikroskopijny, bardzo ubogo zaopatrzony ( bardzo mała różnirodność, np. Pieczarki to tam są po prostu jedne, na wagę albo na tackach. W tym drugim co robię zakupy, są pieczarki białe w 3 rozmiarach, na tackach w 2 gramaturach, luzem, oraz brązowe + boczniaki, w sezonie kurki, okresowo masa odmian grzybów egzotycznych typu schitake świerze itp. No to robi różnicę jednak w wyborze ) i z jakiegoś powodu na dodatek to co tam jest, jest na ogół przeleżane, starawe.

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Z tymi ofertami lokat w promo z wyższym oprocentowaniem to mnie zainteresowałyście Sama mam większe pieniądze, które leżą ciągle w tym samym miejscu z oprocentowaniem 0,7% i do głowy by mi nie przyszło, żeby je tak przerzucać. A w sumie mogłabym to robić, zawsze to trochę więcej by urosło.

[dorota8500]

No pewnie że tak. Zwłaszcza że teraz założenie lokaty to minuta (jeśli masz konto w banku)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorota8500]

Widzęze wątek umarł a szkoda. Może jednak ktoś ma pomysły na budżet domowy i oszczędności?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Napisane przez dorota8500

Widzęze wątek umarł a szkoda. Może jednak ktoś ma pomysły na budżet domowy i oszczędności?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A wszystkie poprzednie pomysły nie pomogły?

[dorota8500]

Pomogły pomogły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pa_pa_ja]

To może mi się uda trochę ożywić temat.

Zastanawiam się nad domowym robieniem kosmetyków... czy któraś z Was ma doświadczenie? albo może macie sprawdzone miejsce, gdzie kupujecie taniej?
Ile wydajecie miesięcznie na kosmetyki?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tak ogólnie? Czasami 15 zł za pastę i dezodorant, czasami 100 bo wszystkiego brakuje, czasami więcej, jak wskakuje jeszcze coś nadprogramowego np. tusz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

U mnie około stówa miesięcznie.

I pytanie takie trochę na wyrost, z ciekawości, nie za bardzo chce tu wnikać w kasę innych czy swoją..Przy jakich zarobkach zdecydowalibyście się na kredyt hipoteczny w kwocie 400 tys? Zakładając niezaciskanie pasa, wakacje zagraniczne co roku itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

Napisane przez Vivienne

U mnie około stówa miesięcznie.

I pytanie takie trochę na wyrost, z ciekawości, nie za bardzo chce tu wnikać w kasę innych czy swoją..Przy jakich zarobkach zdecydowalibyście się na kredyt hipoteczny w kwocie 400 tys? Zakładając niezaciskanie pasa, wakacje zagraniczne co roku itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

10 tys netto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vilka1]

Napisane przez Vivienne

U mnie około stówa miesięcznie.

I pytanie takie trochę na wyrost, z ciekawości, nie za bardzo chce tu wnikać w kasę innych czy swoją..Przy jakich zarobkach zdecydowalibyście się na kredyt hipoteczny w kwocie 400 tys? Zakładając niezaciskanie pasa, wakacje zagraniczne co roku itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdybym miała być tylko ja kredytobiorcą miałabym problem z wzięciem takiego kredytu. Z mężem, kiedy dwie osoby zarabiają, myślę, że od 15 tys. wspólnego dochodu "na rękę" zdecydowałabym się. Oczywiście zależy jeszcze na ile lat. Wzięłabym kredyt maksymalnie na 15 lat. Nie jestem skłonna do ryzyka

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Vivienne

U mnie około stówa miesięcznie.

I pytanie takie trochę na wyrost, z ciekawości, nie za bardzo chce tu wnikać w kasę innych czy swoją..Przy jakich zarobkach zdecydowalibyście się na kredyt hipoteczny w kwocie 400 tys? Zakładając niezaciskanie pasa, wakacje zagraniczne co roku itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

strzelam ze rata kredytu pewnie 2500 zl wiec mysle ze ok. 6 tys na reke.

Na kosmetyki mi idzie ok. 50-80 zl miesiecznie, rozkladajac to na caly rok. Zwykle sie wszystko konczy w tym samym czasie.

[dorota8500]

U nas na kosmetyki idzie 80-120zl raczej ta wyższa kwota na dwie osoby miesiecznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez Pa_pa_ja

To może mi się uda trochę ożywić temat.

Zastanawiam się nad domowym robieniem kosmetyków... czy któraś z Was ma doświadczenie? albo może macie sprawdzone miejsce, gdzie kupujecie taniej?
Ile wydajecie miesięcznie na kosmetyki?

Chyba średnio 30-40zl miesięcznie na 2 osoby. Nie uwzględniam kolorowy h kosmetyków.

Napisane przez Vivienne

U mnie około stówa miesięcznie.

I pytanie takie trochę na wyrost, z ciekawości, nie za bardzo chce tu wnikać w kasę innych czy swoją..Przy jakich zarobkach zdecydowalibyście się na kredyt hipoteczny w kwocie 400 tys? Zakładając niezaciskanie pasa, wakacje zagraniczne co roku itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trudno mi powiedzieć, ale chyba przy ok 12-15 tys netto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Vivienne

I pytanie takie trochę na wyrost, z ciekawości, nie za bardzo chce tu wnikać w kasę innych czy swoją..Przy jakich zarobkach zdecydowalibyście się na kredyt hipoteczny w kwocie 400 tys? Zakładając niezaciskanie pasa, wakacje zagraniczne co roku itp

Nigdy.

[Renatka_2108]

Napisane przez Vivienne

U mnie około stówa miesięcznie.

I pytanie takie trochę na wyrost, z ciekawości, nie za bardzo chce tu wnikać w kasę innych czy swoją..Przy jakich zarobkach zdecydowalibyście się na kredyt hipoteczny w kwocie 400 tys? Zakładając niezaciskanie pasa, wakacje zagraniczne co roku itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trudno mi określić nasz dochód w chwili obecnej ale bierzemy własnie kredyt na 20 lat w kwocie 250tys.

Jakbym miała płacić ok 2500 zł miesiecznie przez 20 lat to bym się nie zdecydowała.

Nasze zarobki są różne.

[meesha]

Napisane przez Vivienne

U mnie około stówa miesięcznie.

I pytanie takie trochę na wyrost, z ciekawości, nie za bardzo chce tu wnikać w kasę innych czy swoją..Przy jakich zarobkach zdecydowalibyście się na kredyt hipoteczny w kwocie 400 tys? Zakładając niezaciskanie pasa, wakacje zagraniczne co roku itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wzielam taki kredyt przy zarobkach 7 tys netto, ale przy zalozeniu ze bedzie coraz lepiej i przy 10-11 tys jest calkiem niezle - i wakacje i spokojne zycie.

Rata 1800 zl

[kasztanka3]

Napisane przez Pa_pa_ja

Ile wydajecie miesięcznie na kosmetyki?

O wiele za duzo