Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

[kasia_kuku]

Cześć

Ja się dziś tak źle czuję, że przespałam cały dzień...

Dziewczynki z 4ego sierpnia Dziś zajrzałam na mój suwaczek i pokazał, że równo 700 dni!

[tynkusia]

kasia_kuku tez ostatnio tak miałam, ale pies mnie wyciągał na spacerki i się juz polepszyło a co do stroju to wybrałam:P

[Lady Hellsing]

blog zaktualizowany jeśli się nie pomyliłam w liczeniu to jest nas już 83 PMki !!! istne szaleństwo

Napisane przez Nattiv

Też uważam, że jednak pieniądze są ważne. My na dzieci zdecydujemy się wtedy jak będziemy mieli warunki do ich wychowywania (między innymi jak dorobimy się własnego domku). No i w sumie mam nadzieje, że w Polsce za kilka lat poprawi się jakość życia choć trochę. Chciałabym, żeby moje dzieci miały zapewnioną lepszą przyszłość w kraju niż My mamy teraz.

też mam nadzieję że poprawi się jakość życia, jeśli nie to nie wykluczamy wyjazdu za granicę gdzieś na stałe... zarobki w Polsce to jakaś totalna masakra

Napisane przez tynkusia

No to ja wam zadam dziwne pytanie bo mam dylemat
za co wolałybyscie sięprzebrac na wieczór panienski?? : pokojówka czy policjantka??

policjantka zdecydowanie

[Nattiv]

Lady Hellsing My też myśleliśmy, żeby po ślubie wyjechać za granicę na kilka lat jeśli nic się nie poprawi w Polsce.

[tynkusia]

po dłuższych oględzinach w stroju policjantki nie dałabym kroku i miał strasznie duuuży dekold, a jak człowiek nie ma co pokazywac to po co mi taki:P chociaz ten moze za pare lat kupię i bd rządzic!!! no to ja z moją bezsennością idę lulu.

ps; to nas dużo

---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------

Lady Hellsing a mnie chyba nie ma w ,,bezdatnych " PM...

[paulinka009]

Napisane przez Lady Hellsing

blog zaktualizowany jeśli się nie pomyliłam w liczeniu to jest nas już 83 PMki !!! istne szaleństwo

ha a to dopiero początek ;D ciekawe ile nas będzie w 2012 ;D

a mi jeszcze nikt nie odpisał o co chodzi z tym blogiem i formularzem...

[Lady Hellsing]

Napisane przez tynkusia

Lady Hellsing a mnie chyba nie ma w ,,bezdatnych " PM...

kalendarz na bloga kopiowałam z tego który jest tu na forum w pierwszym poście, ale nie ma problemu, dopiszę cię na blogu. a kalendarzem teraz chyba Chatka się zajmuje

Napisane przez paulinka009

ha a to dopiero początek ;D ciekawe ile nas będzie w 2012 ;D

a mi jeszcze nikt nie odpisał o co chodzi z tym blogiem i formularzem...

Paulinka to jest nasz blog http://pannymlode2012.blogspot.com/
a tak wygląda formularz do wypełnienia
NICK
Imię:
Imię TŻ:
Miasto:
Szkoła/praca:
Hobby:
Data urodzenia:
Data urodzenia TŻ:
Od kiedy jesteśmy razem:

Data ślubu:
Data zaręczyn:
Pierścionek:
Historia Zaręczyn:

Sala (cena menu/link):
Zespół/DJ:
Fotograf (nazwisko/link):
Kamerzysta:
Dekoracje:
Świadkowie:
Samochód/dorożka/ motocykl i inne środki transportu:
Obrączki:
Suknia (model/zdjęcie):
Tort(zdjęcie):
Bukiet(zdjęcie):
Zaproszenia(zdjęcie):
Fryzura (zdjęcie):
Makijaż (zdjęcie):
Garnitur TŻ (zdjęcie):
Piosenka na I taniec:

Coś o mnie:
Jak poznałam TŻ:

formularz można wysłać do mnie na pw albo mailem na lady_hellsing@op.pl

[Nattiv]

Dzisiaj mój Tż zapytał się mnie czy bym chciała po ślubie przeprowadzić się do dużego miasta (mieszkamy przy małym mieście obecnie). Są różne wady i zalety dużego miasta i sama nie wiem czy bym chciała. Któraś z Was miała taką przeprowadzkę? Czy lepiej się żyje w takim?

[tynkusia]

aaaa juz rozuuumieeenm;d jak bd wiedziala więcej szczegółów co do ślubu to wypełnię formularz Buźka dziewczynki

[jussi89]

Dzień dobry moje PMki

My na razie nie mamy w planach żadnej wyprowadzki, gdyż jak na razie pracę i perspektywy mamy w mieście, w którym mieszkamy. ie jest duże ale też nie jest małe (80tys. mieszkańców). Ale wiem, że jakby z pracą było ciężko to byśmy na 100% zdecydowali się na wyprowadzkę do większego miasta. Na razie nie ma takiej potrzeby.

Dzirewczyny! Znalazłam idealnego kamerzystę. Kiedyś chyba Chatka przesłała linka na vimeo.com do pięknego filmu ze ślubu. Znalazłam ludzi, którzy robią filmy ślubne w takiej samej konwencji. Po prostu piękne. http://machej.pl
Nie wiem jaka jest cena i aż się boję pomyśleć. Wysłałam maila z zapytaniem i czekam ale coś czuję, że będzie poza naszymi możliwościami ;(;(

[kasia_kuku]

Nattiv: Ja zaliczyłam taką przeprowadzkę w tamtym roku. Z małego lubelskiego miasteczka do stolicy. Przeprowadziłam się na studia, mój TŻ już tam studiował. On obecnie pracuje, ja studiuję, mieszkamy razem… Nie wiem jak to opisać. Lubię Warszawę za jej możliwości, dostępność wszystkiego, za ilość miejsc do wyjścia, nie oszukujmy się- zarobki. Ale jednak czasem tęsknię za moim małym miasteczkiem, za jego „ przytulnością”. Nie lubiłam mojego miasta, dopóki z niego nie wyjechałam Także teraz jestem rozdarta pomiędzy dwoma miastami.

Czy lepiej się żyje? Szczerze, nie wiem jak Ci odpowiedzieć, ale chyba
lepiej. Na pewno łatwiej znaleźć pracę ( choć nie mówię, że łatwo) na pewno jest więcej możliwości rozwoju ( w sensie edukacyjnym i pracy). Ja ( my) na pewno pomieszkamy jeszcze kilka lat tu, ale później albo wyjdziemy za granicę, albo wrócimy na nasze stare śmieci… Branża mojego Tż pozwala na pracę przez Internet, wiec wystarczy dobra pozycja i można dobrze zarabiać siedząc w domu Ale jeśli miałabym Ci doradzić co zrobić- Jeśli u Was ciężko z pracą- zaryzykujcie. Trzeba działać, żeby nam się żyło lepiej

[kotek6]

witam wszystkich


muszę sprzatać w domu bo jutro tż przyjedzie do mnie (a rano jutro bym nie zdążyła) wiec tylko tak na szybko odpisze a po południu przeczyta cała 2 cześć
mam urwanie głowy teraz w jego sklepie tż u mnie z praca nadal nic :/ wiec siedzie i pomagam mu ile się da ...teraz tż przygotowuje się do egzaminu zawodnego na studiach wiec wszytko na moje głowie ... trzymacie kciuki za jutro bo od jutra zaleczy czy bedzie miał obronę czy nie

dziś miałam pierwszy koszmar przedślubny - serio do tej pory ani jedne raz mi się nie śnił ślub ale dzisiejszy sen nadrobił to - śniło mi się iż tż był już u mnie w domu siedział w kuchni (pełno było brudu wszędzie a kamerzysta kamerował ten brud) moja suknia była śliczna (taka jaka ja bym chciała) ale ja ciągle płakałam bo nikt mi nie chciał pomóc ...najlepsze jest to ze miałam pachy nie wydepilowane (byłam juz kompletnie ubrana) a jak zaczęłam je depilował to zaczęły mi sie taki pryszcze robić (giganty ropne pod pachami) i widach je było spod sukienki ... obuziłam sie jak okazła sie ze auto jet nie postrojone i muszę teraz sam go stroić ----------- aż napisałam do tz od razu co mu się śniło



jussi89 machej ma śliczne filmy i zdjęcia ja też o nim mysłam tym bardziej że mam to nie daleko ale ceny jakie się dowiedziałam to mnie przeraziły :/ nie są na moja kieszeń tym bardziej że ja chcę i teledysk i cały film 60 minutowy z całego dnia ... wkleję fragment wiadomości od niego pytałam o ceny na 2012 (w marcu tego roku podła mi takie ceny) o zdjęcia niestety nie pytałam "FILM
ONLY SDE HD - 4900zł
2 wideo operatorów, 3-5 min teledysk

Standart HD - 7,900 zł
2 wideo operatorów, steadycam, 3-5 min teledysk, 40 min - 90min film.
Plyta Blue
Ray oraz DVD.


LUX HD - 13,900 zł
3 lub 4 wideo operatorów, 3-5 min teledysk, 40 min - 90min film., SDE, Kran
Filmowy, steady cam, Plyta Blue Ray oraz DVD.

- 3 lub 4 wideo operatorów,
- SDE- Same Day Edit ,(teledysk, skrót z całego dnia montowany w
trakcie wesele i wyświetlany na telebimie przed lub po północy)
- Kran filmowy (wysięgnik),
- TELEBIM na weselu czyli to co rejestruje kamera na wysiegniku na zywo
emitowane jest na telebim lub plazme,
- PODZIEKOWANIA dla rodzicow które nagrywamy na
spokojnie kilka dni przed ślubem, montujemy wraz ze zdjeciami z
dziecinstwa i potem o odpowiedniej porze puszczamy na weselu na telebimie.
Duża dawka emocji. POLECAM.
Plener realizowany w inny dzien.
*SDE- (same day edit) - czyli teledysk, skrót z całego dnia wesela
który wyswietlamy na telebimie w dniu wesela przed lub po północy. "

[jussi89]

kotek- dzięki za wklejenie wiadomości. Przynajmniej już nie czekam na maila od nich. Ceny są powalające :O Taaaa...dochodzę do wniosku, że już mi się nie podobają :P 8 tys za film...niestety nie stać mnie.

[kotek6]

jussi89 zajrzyj sobie na http://www.deepblack.pl/ ja ich będę raczej miała na przyszły tydzień chcę sie umówić na spotkanie z nimi (czekam na odpowiedz na maile) bo mam parę pytań, które mogą przesadzić o decyzji ale ogólnie jestem zauroczona filmem od nich ... może i ci się spodoba a cena za film (2 teledyski i 60-90 minut filmu) to około 4000 zł, za zdjęcia to około 2000 zł bo chciał bym by to było robione przez jedną firmę... czekam aż tż zda egzamin bo do tej pory całe załatwianie nam stało bo nie było czasu się wyrwać czegoś pooglądać ...

[paulucha3333]

hej dziewczyny!!!!Blagam potrzebuje pomocy!!!Organizuje przyjecie niespodzianke dla mojego Tzw ta sobote mam nadzieje ze tego nie przeczytaimpreza ma byc klimatyczna lata 60 macie moze jakies pomysly jak sie ubrac???inspiracje zdjecia zarowno dla Mnie jak i mojego Tz bo dla Niego tez musze cos wymyslecprosze o kazde inspiracje i pomoc bo ja juz totalnie wysiadam:/

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Magdzia0108

Co do noszenia pierścionka zaręczynowego to różnie piszą i mówią. Jedni, że od razu na tej, co będzie obrączka, a inni zaś, że zaręczynowy na lewej i potem po ślubie na prawej, obok obrączki. Ja osobiście noszę na lewej, bo na prawej by mi przeszkadzała... ogółem nie noszę żadnych pierścionków to może dlatego by mnie ten pierścionek denerwował np coś pisząc wiem, głupkawa jestem

ja tak samo nie byłam przyzwyczajona do noszenie pierścionka i na początku nosiłam na lewej, ale później zmieniłam na prawą bo jak chodzimy za rękę z TŻ-em to on mnie zawsze za lewą rękę trzyma i mu pierścionek przeszkadzał

Napisane przez Lady Hellsing

formularz można wysłać do mnie na pw albo mailem na lady_hellsing@op.pl

jak będę mieć chwilę to uzupełnię i wyślę

Napisane przez Nattiv

Dzisiaj mój Tż zapytał się mnie czy bym chciała po ślubie przeprowadzić się do dużego miasta (mieszkamy przy małym mieście obecnie). Są różne wady i zalety dużego miasta i sama nie wiem czy bym chciała. Któraś z Was miała taką przeprowadzkę? Czy lepiej się żyje w takim?

ja się przeprowadziłam z Jaworzna (100 tys mieszkańców, czyli nie takie całkiem małe miasto, ale mieszkałam w takiej okolicy, że trochę to jak wioska wyglądało ) do Katowic i o wiele lepiej mi w Katowicach pomijając pracę, którą mam na miejscu, nie muszę dojeżdżać nigdzie, to wszędzie jest tu blisko, cokolwiek chcę załatwić. W najbliższym czasie na pewno tu będę chciała zostać

Napisane przez kotek6

witam wszystkich


muszę sprzatać w domu bo jutro tż przyjedzie do mnie (a rano jutro bym nie zdążyła) wiec tylko tak na szybko odpisze a po południu przeczyta cała 2 cześć
mam urwanie głowy teraz w jego sklepie tż u mnie z praca nadal nic :/ wiec siedzie i pomagam mu ile się da ...teraz tż przygotowuje się do egzaminu zawodnego na studiach wiec wszytko na moje głowie ... trzymacie kciuki za jutro bo od jutra zaleczy czy bedzie miał obronę czy nie

Napisane przez kotek6

jussi89 machej ma śliczne filmy i zdjęcia ja też o nim mysłam tym bardziej że mam to nie daleko ale ceny jakie się dowiedziałam to mnie przeraziły :/ nie są na moja kieszeń tym bardziej że ja chcę i teledysk i cały film 60 minutowy z całego dnia ... wkleję fragment wiadomości od niego pytałam o ceny na 2012 (w marcu tego roku podła mi takie ceny) o zdjęcia niestety nie pytałam "FILM
ONLY SDE HD - 4900zł
2 wideo operatorów, 3-5 min teledysk

Standart HD - 7,900 zł
2 wideo operatorów, steadycam, 3-5 min teledysk, 40 min - 90min film.
Plyta Blue
Ray oraz DVD.


LUX HD - 13,900 zł
3 lub 4 wideo operatorów, 3-5 min teledysk, 40 min - 90min film., SDE, Kran
Filmowy, steady cam, Plyta Blue Ray oraz DVD.

- 3 lub 4 wideo operatorów,
- SDE- Same Day Edit ,(teledysk, skrót z całego dnia montowany w
trakcie wesele i wyświetlany na telebimie przed lub po północy)
- Kran filmowy (wysięgnik),
- TELEBIM na weselu czyli to co rejestruje kamera na wysiegniku na zywo
emitowane jest na telebim lub plazme,
- PODZIEKOWANIA dla rodzicow które nagrywamy na
spokojnie kilka dni przed ślubem, montujemy wraz ze zdjeciami z
dziecinstwa i potem o odpowiedniej porze puszczamy na weselu na telebimie.
Duża dawka emocji. POLECAM.
Plener realizowany w inny dzien.
*SDE- (same day edit) - czyli teledysk, skrót z całego dnia wesela
który wyswietlamy na telebimie w dniu wesela przed lub po północy. "

jakie ceny

Napisane przez paulucha3333

hej dziewczyny!!!!Blagam potrzebuje pomocy!!!Organizuje przyjecie niespodzianke dla mojego Tzw ta sobote mam nadzieje ze tego nie przeczytaimpreza ma byc klimatyczna lata 60 macie moze jakies pomysly jak sie ubrac???inspiracje zdjecia zarowno dla Mnie jak i mojego Tz bo dla Niego tez musze cos wymyslecprosze o kazde inspiracje i pomoc bo ja juz totalnie wysiadam:/

może tu zajrzyj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=6009&page=3, a jak nie to wpisz w google "lata 60 moda" i pełno Ci zdjęć wyskoczy



TŻ pisze magisterkę, a ja odpoczywam po pierwszym weekendzie w nowej pracy. Mieliśmy gdzieś pójść ale za zimno straszne, ze już jesień się zrobiła nie byłam jeszcze na to gotowa

[tusia_m]

Witajcie

kotek- faktycznie, ceny powalają Nawet gdyby film był super - nie dałabym za niego 8 tys

Nattiv - ja mieszkam w spokojnej dzielnicy niezbyt dużego miasta w dodatku w domu jednorodzinnym i nie wyobrażam sobie przeprowadzki do dużego miasta.
Zależy czym się kierujemy przy wyborze miejsca zamieszkania. Wiadomo zawsze jest coś za coś.

[Nattiv]

Dzięki za odpowiedzi przemyślałam wszystkie za i przeciw, porozmawiałam z Tż i postanowiliśmy, że będziemy dążyć do tego aby się przenieść do Krakowa. Ja bym mogła sobie zrobić wymarzone studia (architektura), będziemy mieć bliżej do gór (mój Tż uprawia ekstremalne sporty rowerowe) i na pewno lepiej z pracą będzie. Jak by się Nam nie spodobało to zawsze możemy wrócić.

[kotek6]

witam
ja już godzinę w sklepie tycze na razie ruch zerowy ale pewnie się rozkręci .... jest strasznie zimno chyba zaraz zamarznę

Nattiv polecam ci przeprowadzkę do miasta ...ja na co dzień mieszkam na wsi zabitej deskami a ostatnie 5 lat spędziłam w mieście i najchętniej bym wróciła tam (mimo że początkowo ciężko jest się połapać) wszytko masz pod rekom i naprawdę większe możliwości na pracę czy rozwój, kursy szkolenia bez problemu dojazdów,.... nawet lepiej jak się chce spotkać z ludźmi bo zawsze jest gdzie wyjść

[kattyy]

Witam wszystkie panny młode z 2012
Kobiety kochane powiedzcie mi jak to u was jest czy Wy i wasi Towarzysze Zycia oboje macie prace, plany gdzie mieszkac itp?
bo u mnie to wyglada tak,ze w tym roku obroniłam licencjat i od pazdziernika wybieram sie na studia mgr nie mam stałej pracy poniewaz w moich okolicach ludzi z moim wyksztłceniem duzo nie potrzeba.Dlatego od pazdziernika zaczynam staz. Mój TŻ ma stałą pracę jednak on tez studiuje i dodatkowo spłaca kredyt za auto. Mielismy plany ślubu na rok 2012 chociaz TŻ zaczyna juz wspominać o 2013...i mimo wszystko, że to nie jest jeszcze przesądzone poniewaz nie podjęlismy jeszcze ostatecznej decyzji, powoli zaczynam oswajać się z tym 2013

[kotek6]

kattyy obydwoje mieszkamy ze swoimi rodzicami (raczej biedzimy mieszkać w którymś z tych domów co nas nie satysfakcjonuje) ja nie pracuje (skoczyłam studia i nie mam szans na pracę w zawodzie a np jak sprzedawca tez nie bardzo bo nie mam doświadczenia) a wiec u mnie krucho ....mój tz 3 miesiące temu otworzył swój sklep i to jedyne jego źródło dochodu (na razie idzie średnio).. jednak mam dobre nadzieje ze do ślubu już coś się wyjaśni ....
wiec nie wszyscy maja tak pewną przyszłość a i tak planuję 2012

[kattyy]

kotek dziękuję za odpowiedz u mnie jest jeszcze taka opcja zeby zamieszkac u TŻta w mieszkaniu tzn to jest mieszkanie jego rodziców ale TZ tam ma swoj pokoj reszta mieszkania jest praktycznie nieuzywana ( kuchnia łazienka plus jeszcze jeden pokoj całośc umeblowana) jeden minus jest taki, że to jest naprzeciwko mieszkania jego rodziców a niestety TŻta mama nie nalezy do najmilszych osob pod słoncem chcemy się budować i zaraz uciekac z tego mieszkania...a wiadomo jak sie nie ma kasy jak budowa się ciągnie a wesele to tez niezły wydatek... czy Wy robicie duże wesele? i czy sami je sponsorujecie czy Wasi rodzice?

[Rapi]

jussi89, Machej robi piękne filmy, ale nas nie stać na taki wydatek.
My mamy kamerzystów z www.artpixelstudio.pl (też robią fajne filmy, a cena zdecydowanie niższa)

[tenebrosa]

kattyy, jak już kiedyś pisałam, u nas będzie duże wesele, bo rodziny są duże i nie da się wybrać kogo zaprosić a kogo nie. Finansujemy mniej więcej pół na pół z rodzicami tzn. mamy płacą za rodzinę w lokalu, a my za znajomych i resztę wydatków: nasze ubrania, foto, kamerzysta, alko, tort, dj, transport, noclegi itd.

[kattyy]

tenebrosa u mnie też, mój TŻ i ja mamy duże rodziny więc nie ma mozliwosci urzadzenia mniejszego...matrwią mnie jednak fundusze na to wszystko

[kotek6]

ja mam wesel na około 100 osób u nas z płaceniem sprawa wygląda tak iż mi za wszytko płacą rodzie (ja do tej pory staram się odkładać ile się da by po ślubie mieć jakieś oszczędności na urządzenie sobie wspólnego gniazdka lub życie) mój Tż sam sobie za wszytko płaci więc mu nie będzie tak łatwo .... całością kosztów wesela dzielimy się po połowie bo mamy zbliżoną liczbę gości

[szkrabek20]

czesc dziewczynki weszłąm własnie i tak sobie czytam ostatnie posty.. no ja mam kilka nowosci:/
a wiec tak nasza liczba gości wzrośnie o bardzo dużo i będzie dwudniowe:/
rodzina z zagranicy sprowadza sie na stale do polski...
moje siostry i bracia biorą śluby w roku 2011 mamy aż 16 wesel! łącznie z naszych stron(strona moja i mojego TŻ)
szok..
a wiec do powrotu mojego kochanego zostało niecałe 3 tygodnie
18 wrzesnia mam pierwsze zajęcia w TEB w Olsztynie i na weekend jadę sobie
następne zajecia jak będe miała to juz moj ukochany będzie jechał ze mna tak mnie uprzedził nie wiem co on bedzie robil cały dzien sam w obcym miescie ale twierdzi ze to niespodzianka a ze ja nie bardzo lubie niespodzianki to jakos tak nie bardzo mi sie podobaja niespodzianki aaale udaje zainteresowana
tata kupił mi pieska mały szczeniak jest megasłodki
hmmm a pozatym.. hmmmmmm
dawno mnie nie było..
trudny okres za mna bo ciezko bylo mi sie przyzwyczaic do tego ze mojego TŻ-ta nie ma



deszcz dzis pada i taki mam humor nijaki.. czuje sie jak bym się nie czuła
normalnie tako jako po japońsku...
ostatnio zakochałam sie w moim siostrzeńcu
ma 9 miesiecy ale jest taki mądry heh
25 grudnia mamy dwa wesela...
na jednym prawdopodobnie bedziemy swiadkami:p ale to nic pewnego.. bo z mojej strony bierze ślub siostra cioteczna ale nie za bardzo z nia rozmawiam to córka mojego chrzestnego i tak wspomina o tym swoim slubie.. bo ona w ciazy termin porodu ma na dzis a w dzien jej slubu bedzie od razu chrzest i ona tak sobie zaplanowała ze jedna para bedzie i swiadkami i chrzestnymi.. a drugie wesle bedzie z jego strony jego brat cioteczny i w dodatku bierze slub z moja kolezanka strasznie sympatyczna para najfajniejsza para jaką znam (oprócz nas oczywiscie)

wiec dylemat jest na które isc ... ale sie zobaczy moze na dwa pojdziemy nie wiem zobaczymy .. jesli nie bedziemy miec waznej roli swiadków to pojdziemy na dwa weslea bo w dodatku sale weslene są w tym samym miescie i niecały km dalej

jak wiadomo moj TŻ kochany wyjechał w okolice Gdańska i ostatnio zadzwonił do mnie w srodku nocy o 2 w nocy.. i płakał mi do słuchawki .. a powód taki ze bardzo tęskni no az mi serce pękało jak słyszałam jego płacz..

mam nadzieje ze was nie zanudziłam:P
to w wielkim skrócie napisałam bo dzic to mam humor nijaki a mówić moge ciągle;D

[tynkusia]

Szkrabek płacz faceta potrafi rozwalic chyba każdą kobietę...
ale to co zrobił to na prawdę kochane widac bardzo teskni..
jak czesto sie widujecie?

[Chatka]

Napisane przez szkrabek20

moje siostry i bracia biorą śluby w roku 2011 mamy aż 16 wesel! łącznie z naszych stron(strona moja i mojego TŻ)
szok..

No tyle to ja nigdy nie miałam Chyba czeka Was parę trudnych decyzji, na które iść, a które sobie odpuścić

tynkusia, już Cię dopisałam do bezdatnych

kattyy, witaj, czy Ciebie też dopisać do kalendarza?
U nas wesele jak u tenebrosy, duże, bo tyle mamy bliskich osób i też będziemy finansować do spółki z Rodzicami.
Kasa się zawsze znajdzie, tylko nie można jej traktować jako celu samego w sobie. Myślcie pozytywnie o Waszym weselu, wspólnym życiu, wyobrażajcie sobie szczegóły, wybierajcie i na tym się koncentrujcie, a wtedy kasa przypłynie, by spełnić Wasze marzenia

Laski, na nic nie mam czasu, więc nie poodpisuję za wiele. Chociaż ciekawe tematy poruszałyście
Jeśli chodzi o młode zamążpójście, to w sumie też jestem niby jeszcze bardziej do 20, niż 30 (ale już niedługo) i wiem, że gdybym się zdecydowała na ślub w wieku 20 lat (a wtedy z ówczesnym chłopakiem takowy planowaliśmy), to może i byłabym szczęśliwa, ale na pewno ucierpiałby na tym mój rozwój i doświadczenie. A obecnie rozwój jest jedną z priorytetowych spraw w moim życiu, więc nie wyobrażam sobie "zatrzymania się" na tamtym etapie. Ale ja w tamtym wieku miałam dopiero pierwszego faceta, więc trudno mi oceniać kogoś, kto wcześniej miał więcej doświadczenia i po tych już doświadczeniach w młodym wieku się decyduje na małżeństwo.
Jedyne, czego nie popieram to decydowanie się na taki krok w młodym (20-22lata) wieku, kiedy jest się w pierwszym związku. Bo niestety zwykle takie związki się nie udają, a jeśli ma się takowy udać, to i się uda po kilku latach więcej, kiedy już można zyskać stosunkowo większe doświadczenie życiowe.

A teraz zabieram za pisanie zaliczeniówki. Już ostatnia, ale kurde muszę ją napisać dziś! Jutro urodziny TŻ, urwanie głowy, a ja Mu nie kupiłam tego prezentu, co planowałam, bo nigdzie nie mogłam znaleźć... Kupiłam co innego i na pewno się ucieszy, ale mimo wszystko.

A, i jeszcze jedno: MAMY JUŻ AUTKO!!!
tusia, to Peugeot 206 Czarny Pegaz (już inaczej nie potrafimy go nazywać), przejechaliśmy nim w ten weekend ponad 300km i sprawdza się znakomicie! Jesteśmy nim zachwyceni i w ogóle ach och

[szkrabek20]

tynkusia a wiec tak z samego początku gdy tylko sie poznalismy i bylismy przyjaciólmi to kilka arzy dziennie
potem gdy były początki związku czyli po dłuuugich latach przyjazni widywalismy sie codzień
az do matury..z miesiac przed matura widywalismy raz na dwa tygodnie albo raz w tygodniu(przygotowania do matury nas pochłoneły) po maturze stwierdzilismy ze weekendy sa nasze bo on pracowął a nie chce by zmeczony siedział ledwo ciepły czy tez zeby zmeczony po nocy do domku wracał teraz wyjechał do wujka do Gdanska i na 5 tygodni:/ ale damy radę

wyczerpujaca odpowiedz
sie nakręciłam:0



Chatka no mamy bardzo liczne rodziny ..