Marcowe Mamy 2015 cz. 2 - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-09-17, 21:48   #241
mordka_1985
Zadomowienie
 
Avatar mordka_1985
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 927
GG do mordka_1985
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Boszzzz nie nadążam za wami. Ale dzięki wam zamiast chrupek serowych zjadłam na kolację 1/4 sałaty lodowej, 2 kanapki z serem i pomarańczka. Jestem z siebie dumna
My mamy usg 3d a nawet 4 d w cenie wizyty tj. 160zł.
Też mamy poród rodzinny. Tż mogłby nawet go odebrać, jego takie rzeczy nie ruszają
__________________
Ślub 08.07.2006
Oliwia Roksana ur. 26.03.2011
Aleksandra zm. 01.04.2014
Synek tp. 15.03.2015
mordka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 21:54   #242
nouvelle2
Zakorzenienie
 
Avatar nouvelle2
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 310
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gosiaczek221 Pokaż wiadomość
a ja właśnie zaspokajam głód koktajlem z banana, mango, imbiru i mleka pychota moje postanowienie że nie jem nic tłustego na noc
pyszota!

Cytat:
Napisane przez martunka88 Pokaż wiadomość
nouvelle2, crystal25 Fajnie, że myślicie o rodzinnym porodzie to podobno niesamowite przeżycie. Zastanawiałyście się czy nie wpłynie to jakoś negatywnie na sex? Będę rodzić pierwszy raz i może zbyt strasznie to sobie wyobrażam, jednak wolę to przeżyć sama niż później mieć jakąś blokadę. Rozmawiałam o tym z mężem i stwierdziłam, że oszczędzę mu tego widoku, nie ukrywam, że się ucieszył Mamy o tym takie same zdanie, więc przynajmniej nie będzie kłótni czy przekonywania drugiej strony.
To też będzie mój pierwszy poród, więc w sumie do końca nie wiem jak to będzie wyglądało, ale wyobrażam to sobie tak, że tż nie musi koniecznie patrzeć przecież na te wszystkie 'flaki' i mnie od środka, że tak powiem Może stać przy mojej głowie A w pierwszej fazie porodu nic takiego obrzydliwego nie ma, przynajmniej tak mi się wydaje A że dziecko jak się rodzi, oblepione jest tym śluzem i wygląda nie za fajnie, no to cóż... nikt nie mówił, że będzie jak w reklamie I ja myślę, że o tym też trzeba tż uprzedzić, żeby nie doznał szoku. My razem dużo oglądamy takich programów, które realistycznie pokazują porody i myślę, że to tż przygotuje na to, jak taki poród może wyglądać
__________________
https://instagram.com/tigitigs89/

we're not in Wonderland anymore, Alice.
nouvelle2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:00   #243
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez martunka88 Pokaż wiadomość
nouvelle2, crystal25 Fajnie, że myślicie o rodzinnym porodzie to podobno niesamowite przeżycie. Zastanawiałyście się czy nie wpłynie to jakoś negatywnie na sex? Będę rodzić pierwszy raz i może zbyt strasznie to sobie wyobrażam, jednak wolę to przeżyć sama niż później mieć jakąś blokadę. Rozmawiałam o tym z mężem i stwierdziłam, że oszczędzę mu tego widoku, nie ukrywam, że się ucieszył Mamy o tym takie same zdanie, więc przynajmniej nie będzie kłótni czy przekonywania drugiej strony.
Wiesz to musi byc wasza decyzja. I Ty i TZ musicie sie czuc komfortowo bo to nie jest latwy moment i nie mozesz sie denerwowac przez TZ.
Co do samego strasznego widoku, to nie jest tak do konca. Na pewno nie ma morza krwii. I dopoki nie nastapi porod wlasciwy to wlasxiwie nic nie ma. Tylko kobieta zmagajaca sie z bolami przepowiadajacymi. Jesli idzie o sam porod to z kolei moja kumpela rozwiazala to tak ze na sam koniec TZ wyszedl, u nas z kolei TZ po prostu siedzial przy mojej glowie, tulowiu i nie zagladal na dol bo o to go poprosilam.

Ale to musicie sami zdecydowac jak wolicie i jak dla Was bardziej komfortowo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:00   #244
nouvelle2
Zakorzenienie
 
Avatar nouvelle2
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 310
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
Boszzzz nie nadążam za wami. Ale dzięki wam zamiast chrupek serowych zjadłam na kolację 1/4 sałaty lodowej, 2 kanapki z serem i pomarańczka. Jestem z siebie dumna
My mamy usg 3d a nawet 4 d w cenie wizyty tj. 160zł.
Też mamy poród rodzinny. Tż mogłby nawet go odebrać, jego takie rzeczy nie ruszają
o, dobrze, że jesteś, bo miałam się Ciebie o coś zapytać i właśnie mi się przypomniało Z informacji podanych na tej stronce 'gdzie rodzic' i z tamtejszych komentarzy wynika, że w Toruniu jest opcja zzo na żądanie. A przynajmniej tak mi się wydaje. A zdaje się, że kiedyś mi pisałaś, że tam tego nie ma (chyba, że coś pokręciłam)? Możliwe żeby to się jakoś zmieniło? Czy jak to w końcu jest Bo ostatnio rozważam nawet rodzenie w szpitalu w bydgoszczy, co by mieć ten komfort, że w razie czego mogę znieczulenie wziąć
Wiem, że najlepiej byłoby zapytać lekarza, ale wizytę mam dopiero w październiku
__________________
https://instagram.com/tigitigs89/

we're not in Wonderland anymore, Alice.
nouvelle2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:02   #245
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez martunka88 Pokaż wiadomość
nouvelle2, crystal25 Fajnie, że myślicie o rodzinnym porodzie to podobno niesamowite przeżycie. Zastanawiałyście się czy nie wpłynie to jakoś negatywnie na sex? Będę rodzić pierwszy raz i może zbyt strasznie to sobie wyobrażam, jednak wolę to przeżyć sama niż później mieć jakąś blokadę. Rozmawiałam o tym z mężem i stwierdziłam, że oszczędzę mu tego widoku, nie ukrywam, że się ucieszył Mamy o tym takie same zdanie, więc przynajmniej nie będzie kłótni czy przekonywania drugiej strony.
z poczatku to ja mialam blokade co do rodzinnego porodu, ale maz mnie upewnil ze nie powinnam jej miec , w tej chwili nie wyobrazam sobie ze mialabym zostac sama w takiej chwili Pytalam sto razy mojego TZ czy napewno nic sie nie zmieni jesli zobaczy porod, czy nie zacznie traktowac mnie tylko jak mame swojego dziecka, bo chcialabym zeby widzial we mnie swoja ''mala piekna kobiete'', pozniej. To moj tZ z poczatku przekonywal mnie, ze on nie wyobraza sobie nie byc przy porodzie, i po wielu rozmowach mysle ze to sprawi jemu ogromne szczescie byc przy mnie w tym dniu i moc mnie wspierac.... inaczej czuje ze by sie zaplakal ze nie moze byc. ale rozumiem, ze wielu mezczyzn chce tego uniknac, a zmuszanie ich to ogromny blad. Nie nalezy to do przyjemnosci, dlatego ciesze sie, ze moge miec w tym dniu mojego TZ.
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:04   #246
lesyeux
Zadomowienie
 
Avatar lesyeux
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 504
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez mon9 Pokaż wiadomość
Wygoogluj sobie newsletter Hm, tam trzeba sie zapisać i potwierdzić i przychodzi mail z kuponem teoretycznie jest na 1 rzecz ale on jest ważny przez miesiąc i jak go wydrukujesz kilka razy to mozna kilka razy na niego kupowac, albo jedna rzecz w jednej kasie a druga w drugiej na innym pietrze na kuponie nie ma zadnych kodów tylko po prostu taki kwitek. Ja tak sobie drukuje je juz od kilku miesięcy i zawsze mam jakis w torebce na wszelki wypadek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
juz mam znizkę dzięki

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
u mnie koleżanki tyją średnio 10 kg , w czym na początku ciąży chudną przez mdłości, każda z nas jest inna i będzie co ma być. nikt nikogo nie krytykuje że zjada to i tamto , to każdego sprawa, tak samo jak sprawa że ktoś mniej zjada proste uważam
Będziemy się szanować żartować, doradzać w różnych sprawach od tego tu jesteśmy

ktoś ogladać będzie mecz rosji z brazylią w siatkówkę?
a ja sie dzisiaj obżarłam .... lanie mi dać! obiecałam, ze zero cukierków, zero kurczaczków, zero coli i co !!!! i
a ja już z 6kg na +
dodam, że aż brzuch mnie rozbolał, coś mi zaszkodziło, chyba za szybko się nachapałam... nie pomaga nawet herbatka gorzka... tak to jest!

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
Choćbyśmy nie wiem ile przytyły, ile miały rozstepów, i jak bardzo wiszące cycki te nasze szkraby w brzuchach nam wszystko wynagrodzą i to każdego dnia, swoim uśmiechem, pierwszym "agugu", pierwszym kroczkiem, pierwszym "mama" .... to są "Rzeczy" bezcenne

genialny tekst
oczywiście sama prawda
to po pierwsze!
a po II nasi TŻ, ich stosunek do NAS, mój zawsze mówi mi ze jestem jego pyzunią i jak przytyję więcej wiem, ze nie obrzydzę go, lub nie będzie do mnie mówił głupich tekstów, ale utyłaś, ale ci urosła pupa itp. a znam takich którzy tak pocieszają swoje żony!!! tylko im w ryj dać!
. Mężczyzna, powinien widzieć, że ciało kobiety w ciąży może się diametralnie zmienić, i powinien ją kochać taką jaka jest a nie za jej (*)(*) sterczące cycki, czy jędrny tyłek. gdzie na pewno w ciąży powiększy się tu i ówdzie, i wyjdą rozstępy. Akceptacja, tż tez jest bardzo ważna!
__________________
Zosia ur. 26.02.2015r.
długa 55 cm waga 3000kg
lesyeux jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:11   #247
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Wiesz to musi byc wasza decyzja. I Ty i TZ musicie sie czuc komfortowo bo to nie jest latwy moment i nie mozesz sie denerwowac przez TZ.
Co do samego strasznego widoku, to nie jest tak do konca. Na pewno nie ma morza krwii. I dopoki nie nastapi porod wlasciwy to wlasxiwie nic nie ma. Tylko kobieta zmagajaca sie z bolami przepowiadajacymi. Jesli idzie o sam porod to z kolei moja kumpela rozwiazala to tak ze na sam koniec TZ wyszedl, u nas z kolei TZ po prostu siedzial przy mojej glowie, tulowiu i nie zagladal na dol bo o to go poprosilam.

Ale to musicie sami zdecydowac jak wolicie i jak dla Was bardziej komfortowo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Przepraszam ze spytam to takie troche intymne, ale twoj Tz chcial tam zagladac na dol kiedy rodzilas? Bo moj Tz mi powiedzial ze on jak bedzie przy porodzie, mowa o koncu, to zrozumialam ze ... on chce wlasnie patrzec jak dziecko wychodzi na swiat. jestem szczesliwa ze chce byc przy mnie, ale nie myslalam ze az tak, i nie wiem co o tym myslec, nie powiem nie, ale to jest dla mnie nowe., nie wiem jak to nazwac.
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-17, 22:15   #248
rosiek
Zakorzenienie
 
Avatar rosiek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 12 523
GG do rosiek
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Ale pędzicie, przez Was się nie wyśpię ale musialam nadrobić

Cytat:
Napisane przez judkaaa Pokaż wiadomość
Nie daję rady Was nadrabiać! tyyyyyle piszecie dziennie, że szok!

Ale witam się w nowym wątku, świeżo po wizycie
Wyniki testu podwójnego prawidłowe (mniejsze ryzyko niż ryzyko stosowne do wieku); szyjka macicy itd. w porządku; dziecinka nadal mniejsza niż wynikałoby z OM (widocznie późno miałam owulację), wg USG jest teraz 15+2, a wg OM 16+6; wszystkie kości widoczne, żołądek, pęcherz, nerki, itd. też; struktury w mózgu symetryczne.
Gin zapytał, czy chcemy znać płeć - stwierdził, że jest prawie pewny (na 99%), bo maluch idealnie ułożył się tak, że widać było ładnie pośladki i krocze. Za miesiąc jeszcze potwierdzi, ale uważa, że rośnie mi w brzuchu mała kobietka Tak więc Będzie prawdopodobnie nasza Ula (imię od dawna wybrane). Jednak to był chyba znak, że za nic żadne męskie imię nam nie podchodziło i nie podobało się
Na nocne skurcze mam przyjmować aspargin.
Gratuluję

Cytat:
Napisane przez BettyBoob Pokaż wiadomość
Tylko, że nie mam żadnych nowych kosmetyków...Jak mi nie zejdzie będę musiała zadzwonić do gina ;/

Dziewczyny a robicie lub zamierzacie zrobić usg 3 D? Czy Waszym zdaniem warto?
W zeszłym tygodniu na wizycie moja gin włączyła na chwilę obraz 3D ale sama powiedziała, że na tym etapie ciąży szału nie ma. Dla mnie wyglądało to jak człekokształtny ulepek z pomarańczowej plasteliny Wydaje mi się, że obraz zrobi się ciekawy dopiero za kilkanaście tygodni i wtedy można sobie zafundować jeżeli nie nadwyręży to budżetu (dla mnie to taka trochę zachcianka ).

Cytat:
Napisane przez crystal25 Pokaż wiadomość
Cale szczescie szybko sie odzwyczailam od picia kawy a dokladnie pilam kilka razy dziennie energetyki ze wzgledu na moj tryb zycia czulam ze sa mi potrzebne , a teraz mi one smierdza coca cole popijalam i popijam czasami gazowane ale dla bezpieczenstwa kupie w puszce zeby nie wypic 2 l., bo to jedyne co mi pomaga na moje nudnosci ktore dalej nie mijaja
Coca colę piłam i piję nadal od czasu do czasu, gin poleciła mi na nudności i faktycznie pomagało tylko musi być w miarę świeżo otwarta i gazowana dla mnie.
Na kawę ochota przeszła mi sama, z dnia na dzień zaczęła mi śmierdzieć jak Tobie energetyki.

Za to zaczęłam mieć ochotę na rzeczy, za którymi nie przepadałam wcześniej, np. produkty o smaku cytrynowym...

Cytat:
Napisane przez ewka5891 Pokaż wiadomość
Moje malenstwo chyba spalo podczas badania, bo kobieta na spokojnie mogła wszystko posprawdzać. Za 2 tyg powinnam mieć wyniki odnośnie zespołu Downa.

U mnie pogoda do bani, od paru dni jest ciemno, zimno i pochmurnie. Znów depresja pogodowa mnie złapie
Zazdroszczę U mnie już dwóch lekarzy narzekało na ruchliwość dziecka no i wczoraj na genetycznym maleństwo robiło takie akrobacje, że badanie trwało i trwało...

I zastanawiam się, skoro moje dziecię jest tak ruchliwe, to możliwe żebym już czuła jego ruchy? zapomniałam zapytać o to lekarzy, a teraz siedzę i odpoczywam i czuję w brzuchu lekkie muskanie, już któryś raz. Pojutrze zaczynam 14tc, więc jest dosyć wcześnie
rosiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:17   #249
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez lesyeux Pokaż wiadomość
juz mam znizkę dzięki


a ja sie dzisiaj obżarłam .... lanie mi dać! obiecałam, ze zero cukierków, zero kurczaczków, zero coli i co !!!! i
a ja już z 6kg na +
dodam, że aż brzuch mnie rozbolał, coś mi zaszkodziło, chyba za szybko się nachapałam... nie pomaga nawet herbatka gorzka... tak to jest!


to po pierwsze!
a po II nasi TŻ, ich stosunek do NAS, mój zawsze mówi mi ze jestem jego pyzunią i jak przytyję więcej wiem, ze nie obrzydzę go, lub nie będzie do mnie mówił głupich tekstów, ale utyłaś, ale ci urosła pupa itp. a znam takich którzy tak pocieszają swoje żony!!! tylko im w ryj dać!
. Mężczyzna, powinien widzieć, że ciało kobiety w ciąży może się diametralnie zmienić, i powinien ją kochać taką jaka jest a nie za jej (*)(*) sterczące cycki, czy jędrny tyłek. gdzie na pewno w ciąży powiększy się tu i ówdzie, i wyjdą rozstępy. Akceptacja, tż tez jest bardzo ważna!
Moj TZ mnie probuje dokarmiac,a kiedy marudze oczywiscie wygrywa swoim tekstem ze to dla naszego dziecka ja licze sie z tym, ze rozstepy mi wyjda, w mojej rodzinie wszystkie kobiety mialy... i swoje na plusie tez mam... no trudno,co zrobie nic nie zrobie, napewno bede kochac moje cialo takim jakim ono bedzie... na pewne rzeczy wplywu nie mamy... i tez uwazam ze TZ musi wiedziec i akceptowac to ze kobieta sie bardzo zmieni kiedy jest w ciazy...
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:23   #250
martunka88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Białystok:)
Wiadomości: 559
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

nouvelle2, crystal25 , magiusia inaczej do tego podchodzicie niż ja, nie próbuję niczego negować, po prostu byłam ciekawa jak na to patrzą inni Mi nawet nie chodzi o te "straszne widoki", bo tego mąż się nie przestraszy. Po prostu chcę jakoś zabezpieczyć naszą intymność, pożądanie. Myślę, że to sprawi duży komfort nam obojgu, a w porodzie rodzinnym widzę zagrożenie
martunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:25   #251
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez martunka88 Pokaż wiadomość
nouvelle2, crystal25 , magiusia inaczej do tego podchodzicie niż ja, nie próbuję niczego negować, po prostu byłam ciekawa jak na to patrzą inni Mi nawet nie chodzi o te "straszne widoki", bo tego mąż się nie przestraszy. Po prostu chcę jakoś zabezpieczyć naszą intymność, pożądanie. Myślę, że to sprawi duży komfort nam obojgu, a w porodzie rodzinnym widzę zagrożenie
rozumiem doskonale tez sie balam... ale juz sie nie boje jesli wiem ze moj TZ bardzo chce, i wiemy oboje ze napewno nic sie nie zmieni miedzy nami. Jesli wy jestescie zgodni to o to chodzi wlasnie.
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-17, 22:34   #252
nouvelle2
Zakorzenienie
 
Avatar nouvelle2
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 310
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez martunka88 Pokaż wiadomość
nouvelle2, crystal25 , magiusia inaczej do tego podchodzicie niż ja, nie próbuję niczego negować, po prostu byłam ciekawa jak na to patrzą inni Mi nawet nie chodzi o te "straszne widoki", bo tego mąż się nie przestraszy. Po prostu chcę jakoś zabezpieczyć naszą intymność, pożądanie. Myślę, że to sprawi duży komfort nam obojgu, a w porodzie rodzinnym widzę zagrożenie
Oczywiście masz prawo mieć takie odczucia, przecież każda z nas czuje to indywidualnie W takim wypadku chyba lepiej było by dla Ciebie gdybyś rodziła sama, bo obecność Tż bardzo by Cie stresowała. Ale kto wie, może Ci się to jeszcze trzy razy pozmienia, wszak kobieta zmienną jest, a w ciąży to już w ogóle
__________________
https://instagram.com/tigitigs89/

we're not in Wonderland anymore, Alice.
nouvelle2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:35   #253
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez nouvelle2 Pokaż wiadomość
hahaha no ładnie

a ja muszę pochwalić mojego Tż- chyba już się przekonał w 100% do uczestniczenia w moim porodzie
Zanim zaszłam w ciąże, kiedyś go spytałam czy by chciał, wtedy odpowiedział, że raczej nie. Kilka razy oglądaliśmy razem "porodówkę" na tlc, ja mu trochę tłumaczyłam jak to wygląda (z opowiadań), ale broń boże do niczego nie namawiałam Przyjęłam taktykę, że go nie namawiam, tylko pokazuję jak to może wyglądać.
Wkurzyła mnie tylko rodzina tż, która pierwsze co, jak zaszłam w ciąże, pytała się tż czy będzie obecny przy porodzie. I wyrażali to w taki sposób, jakby to była co najmniej jakaś dewiacja Ale oświadczyłam im, że skoro ja go nie namawiam, to nie chcę też, aby ktoś go odwodził od tego.
No i wyszło na to, że rodzimy razem
Super, ze mąż sie zdecydował obecność bliskiej osoby przy porodzie bardzo pomaga


Cytat:
Napisane przez lejdi_aga13 Pokaż wiadomość
słodkie <3 w jakims to sklepie? ja do 6 miesiaca nie kupuje żadnych kapturków-wiem jakie to nie wygodne i mało praktyczne niestety mimo,ze fajnie wyglądają
Mam podobne odczucia na temat kapturow, co nie zmienia faktu, ze sama dla młodego miałam takie bluzy z kapturem, bo jakoś szybciej nie pomyślałam, ze to niepraktyczne


Cytat:
Napisane przez martunka88 Pokaż wiadomość
nouvelle2, crystal25 Fajnie, że myślicie o rodzinnym porodzie to podobno niesamowite przeżycie. Zastanawiałyście się czy nie wpłynie to jakoś negatywnie na sex? Będę rodzić pierwszy raz i może zbyt strasznie to sobie wyobrażam, jednak wolę to przeżyć sama niż później mieć jakąś blokadę. Rozmawiałam o tym z mężem i stwierdziłam, że oszczędzę mu tego widoku, nie ukrywam, że się ucieszył Mamy o tym takie same zdanie, więc przynajmniej nie będzie kłótni czy przekonywania drugiej strony.
Moj Tz to podczas porodu robił prawie za polozną w tamtej sytuacji nie miałam siły mówić mu gdzie ma stac, w pewnie chwili sytuacja byla na tyle ciezka, ze tz nawet patrzal czy główka juz wychodzi podczas przecinania pępowiny był bardzo dumny z siebie. Na szczescie w żadnym stopniu nie wpłynęło to na nasze życie seksualne.


Jeszcze raz dziękuje za wszystkie zyczenia urodzinowe
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:46   #254
nouvelle2
Zakorzenienie
 
Avatar nouvelle2
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 310
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Ja to chyba jestem jakaś strasznie naiwna Tak piszecie o tych zmianach w ciele, a ja wciąż mam nadzieję, że przy odrobinie silnej woli szybko dojdę do figury sprzed ciąży Oczywiście pewne zmiany będą trwałe- rozstępy, mniej jędrny biust czy skóra.
U mnie to jest tak, że ja wiem, że nie będę w stanie zaakceptować dodatkowych kilogramów już po ciąży. Jako nastolatka trochę przeginałam z odchudzaniem i potem wskutek leczenia przytyłam do 62kg (przy wzroście 162). Ja wiem, że to nie jest jakaś otyłość, ogromna nadwaga, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że był to najgorszy okres w moim życiu. Każde spojrzenie w lustro kończyło się płaczem, a później to już z domu nie wychodziłam, poza wyjściem na uczelnie.
I na samą myśl o tamtym okresie mam gęsią skórkę... I przez ten skrzywiony obraz samej siebie będę dążyła do tego komfortu psychicznego związanego z własnym ciałem
Tż twierdzi, że teraz jak trochę przybrałam to nawet bardziej mu się podobam No ale ja siebie lubię taką, jaka byłam przed ciążą. A to chyba najważniejsze

(a to czy mi to wszystko się uda to już osobna kwestia ja swoje, życie swoje)
__________________
https://instagram.com/tigitigs89/

we're not in Wonderland anymore, Alice.
nouvelle2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:46   #255
debraM
Wtajemniczenie
 
Avatar debraM
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 271
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez luzna25 Pokaż wiadomość
Powiedział mi, żebym się przyzwyczaiła do acardu, bo będę go brać do 8 miesiąca ciąży tylko będzie mi zmieniał dawkowanie. Ale nic nie mówił jaki będzie powód przerwania brania acardu. On ogólnie ma jakiś plan tylko go nie zdradza Mam nadzieję, że coś mi zleci na tak wysoki wynik d-dimerów żeby dzidziusiowi nic nie zagrażało. Wszystko będę wiedzieć w piątek, bo mam wizytę to dam Ci znać. Ale tak ogólnie to Pani pielęgniarka jak pobierała mi krew to mówiła, żebym się przygotowała na podwyższony wynik bo w ciąży to normalne. No zobaczymy- ja lekarzem nie jestem, ale swojemu lekarzowi bardzo ufam i wierzę, że wie co robi
Normalne, ale nie jak się bierze aspirynę Ciekawe co u mnie wyjdzie, będziemy miały porównanie To napiszę Ci jutro o tym Acardzie, bo dzisiaj już mi się nie chce - jako ciekawostkę. Ja lubię się badać i lubię jak lekarz mi zleca takie dziwne badania, a że ja o wszystko pytam dotąd aż zrozumiem to się dużo ciekawostek dowiaduję



Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie i ja.. Moje maleństwo waży 175g i ma 15cm długości i prawdopodobnie będzie dziewczynką , z dzidzią wszystko ok Tylko mam nisko osadzone łożysko, lekarz mówił, że powinno się podnieść.. Od ostatniej wizyty przytyłam aż 300g chyba u doktorka waga popsuta
Gratuluję córci i cieszę się, że wizyta udana


Cytat:
Napisane przez lesyeux Pokaż wiadomość
to po pierwsze!
a po II nasi TŻ, ich stosunek do NAS, mój zawsze mówi mi ze jestem jego pyzunią i jak przytyję więcej wiem, ze nie obrzydzę go, lub nie będzie do mnie mówił głupich tekstów, ale utyłaś, ale ci urosła pupa itp. a znam takich którzy tak pocieszają swoje żony!!! tylko im w ryj dać!
. Mężczyzna, powinien widzieć, że ciało kobiety w ciąży może się diametralnie zmienić, i powinien ją kochać taką jaka jest a nie za jej (*)(*) sterczące cycki, czy jędrny tyłek. gdzie na pewno w ciąży powiększy się tu i ówdzie, i wyjdą rozstępy. Akceptacja, tż tez jest bardzo ważna!
A mój mi tak mówi, żeby się ze mną droczyć Że mi się tyłek rozrósł czy coś takiego, ale jak ja się oglądam przed lusterkiem i narzekam, to zawsze mnie pocieszy, że przecież w ciąży jestem, mniej się ruszam i to normalne, że moje ciało się zmienia, ale na pewno jak tylko będę chciała to wrócę do formy po porodzie więc zachowuje równowagę


ewka, jeszcze zdążę! Wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń
__________________

3190g, 55cm
debraM jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-09-17, 22:46   #256
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez ewka5891 Pokaż wiadomość

Moj Tz to podczas porodu robił prawie za polozną w tamtej sytuacji nie miałam siły mówić mu gdzie ma stac, w pewnie chwili sytuacja byla na tyle ciezka, ze tz nawet patrzal czy główka juz wychodzi podczas przecinania pępowiny był bardzo dumny z siebie. Na szczescie w żadnym stopniu nie wpłynęło to na nasze życie seksualne.


Jeszcze raz dziękuje za wszystkie zyczenia urodzinowe
Pieknie to opisalas, tak moglabym opisac mojego TZ podczas przyszlego porodu, ktory ma zamiar tak zrobic, jak wynika z naszych rozmow.

Upilas sie soczkiem? mam nadzieje ze urodzinki spedzilas dobrze
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 22:53   #257
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Crystal wypilam pol radlera 0%

Ja w miarę szybko wróciłam do wagi z przed ciazy, na pewno duzo dało mi karmienie piersią. W pewnym momencie według mojej rodziny byłam az za chuda, jednak ja nie robiłam nic w tym kierunku.
Jak byliśmy na wakacjach w Polsce, to kuzynki mąż poprosił mojego Tzta, aby przed wyjściem do pracy zostawiał mi klucze od lodówki a moj szwagier stwierdził, ze dobrze ze nie mamy psa, bo by sie na mnie rzucił jakby zobaczył tyle kości przyjemniacy, nie ma co
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 23:00   #258
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez nouvelle2 Pokaż wiadomość
Ja to chyba jestem jakaś strasznie naiwna Tak piszecie o tych zmianach w ciele, a ja wciąż mam nadzieję, że przy odrobinie silnej woli szybko dojdę do figury sprzed ciąży Oczywiście pewne zmiany będą trwałe- rozstępy, mniej jędrny biust czy skóra.
U mnie to jest tak, że ja wiem, że nie będę w stanie zaakceptować dodatkowych kilogramów już po ciąży. Jako nastolatka trochę przeginałam z odchudzaniem i potem wskutek leczenia przytyłam do 62kg (przy wzroście 162). Ja wiem, że to nie jest jakaś otyłość, ogromna nadwaga, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że był to najgorszy okres w moim życiu. Każde spojrzenie w lustro kończyło się płaczem, a później to już z domu nie wychodziłam, poza wyjściem na uczelnie.
I na samą myśl o tamtym okresie mam gęsią skórkę... I przez ten skrzywiony obraz samej siebie będę dążyła do tego komfortu psychicznego związanego z własnym ciałem
Tż twierdzi, że teraz jak trochę przybrałam to nawet bardziej mu się podobam No ale ja siebie lubię taką, jaka byłam przed ciążą. A to chyba najważniejsze

(a to czy mi to wszystko się uda to już osobna kwestia ja swoje, życie swoje)
Napewno wrocisz nie martw sie tez wole siebie, taka jak przed ciaza, ale na to wplywu nie mamy, malenstwa sa najwazniejsze a za tym ida kg, jakies defekty naszego ciala po....ale uwierz mi jak bardzo bedziesz pragnela to po ciazy pojdziesz na diete zaczniesz cwiczyc i doprowadzisz sie do takiej jak chcesz siebie widziec My planowalismy nasze malenstwo, ale w czasie kiedy nam wyszlo,a nie myslelismy ze tak szybko sie uda... odchudzalam sie i mialam kupic karnet na silownie, wiec jak wiadomo moje plany legly na rok czasu... No i w oczach twojego TZ podobasz mu sie jeszcze bardziej, a to bardzo wazne

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Cytat:
Napisane przez ewka5891 Pokaż wiadomość
Crystal wypilam pol radlera 0%
Piwko bylo nie wazne jakie ale Piwko
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-17, 23:03   #259
mordka_1985
Zadomowienie
 
Avatar mordka_1985
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 927
GG do mordka_1985
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez nouvelle2 Pokaż wiadomość
o, dobrze, że jesteś, bo miałam się Ciebie o coś zapytać i właśnie mi się przypomniało Z informacji podanych na tej stronce 'gdzie rodzic' i z tamtejszych komentarzy wynika, że w Toruniu jest opcja zzo na żądanie. A przynajmniej tak mi się wydaje. A zdaje się, że kiedyś mi pisałaś, że tam tego nie ma (chyba, że coś pokręciłam)? Możliwe żeby to się jakoś zmieniło? Czy jak to w końcu jest Bo ostatnio rozważam nawet rodzenie w szpitalu w bydgoszczy, co by mieć ten komfort, że w razie czego mogę znieczulenie wziąć
Wiem, że najlepiej byłoby zapytać lekarza, ale wizytę mam dopiero w październiku
Jest taka opcja ale za moich czasów to kosztowało 500 albo 600 zł i wtedy anestezjolog musiał być na ten czas kiedy zsczynasz rodzić. A nikt nie zna dnia ani godziny wiec często jest tak że ty rodzisz a nie ma ci kto znieczulenia podac zreszta mi szkoda by było tyle kasy. Wolałabym dziecku coś kupić za to.
__________________
Ślub 08.07.2006
Oliwia Roksana ur. 26.03.2011
Aleksandra zm. 01.04.2014
Synek tp. 15.03.2015
mordka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-17, 23:30   #260
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez crystal25 Pokaż wiadomość
Przepraszam ze spytam to takie troche intymne, ale twoj Tz chcial tam zagladac na dol kiedy rodzilas? Bo moj Tz mi powiedzial ze on jak bedzie przy porodzie, mowa o koncu, to zrozumialam ze ... on chce wlasnie patrzec jak dziecko wychodzi na swiat. jestem szczesliwa ze chce byc przy mnie, ale nie myslalam ze az tak, i nie wiem co o tym myslec, nie powiem nie, ale to jest dla mnie nowe., nie wiem jak to nazwac.
Wiesz co nawet nie wiem bo nie dałam mu wyboru. Zanim poszliśmy rodzic powiedziałam mu, że sobie nie życzę by patrzył tam na dole jak rodze i ma to uszanować.
No i nie miał wyjścia

Cytat:
Napisane przez martunka88 Pokaż wiadomość
nouvelle2, crystal25 , magiusia inaczej do tego podchodzicie niż ja, nie próbuję niczego negować, po prostu byłam ciekawa jak na to patrzą inni Mi nawet nie chodzi o te "straszne widoki", bo tego mąż się nie przestraszy. Po prostu chcę jakoś zabezpieczyć naszą intymność, pożądanie. Myślę, że to sprawi duży komfort nam obojgu, a w porodzie rodzinnym widzę zagrożenie
Dlatego ja od początku pisałam, że to musi być dla Ciebie i TŻ coś czego chcecie.
Porody rodzinne są teraz popularne ale to wcale nie znaczy, że każdemu muszą odpowiadać. Część moich znajomych wynajmuje doulę albo prywatną położną...

Cytat:
Napisane przez nouvelle2 Pokaż wiadomość
Ja to chyba jestem jakaś strasznie naiwna Tak piszecie o tych zmianach w ciele, a ja wciąż mam nadzieję, że przy odrobinie silnej woli szybko dojdę do figury sprzed ciąży Oczywiście pewne zmiany będą trwałe- rozstępy, mniej jędrny biust czy skóra.
U mnie to jest tak, że ja wiem, że nie będę w stanie zaakceptować dodatkowych kilogramów już po ciąży. Jako nastolatka trochę przeginałam z odchudzaniem i potem wskutek leczenia przytyłam do 62kg (przy wzroście 162). Ja wiem, że to nie jest jakaś otyłość, ogromna nadwaga, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że był to najgorszy okres w moim życiu. Każde spojrzenie w lustro kończyło się płaczem, a później to już z domu nie wychodziłam, poza wyjściem na uczelnie.
I na samą myśl o tamtym okresie mam gęsią skórkę... I przez ten skrzywiony obraz samej siebie będę dążyła do tego komfortu psychicznego związanego z własnym ciałem
Tż twierdzi, że teraz jak trochę przybrałam to nawet bardziej mu się podobam No ale ja siebie lubię taką, jaka byłam przed ciążą. A to chyba najważniejsze

(a to czy mi to wszystko się uda to już osobna kwestia ja swoje, życie swoje)
Kochana, w ogóle niepotrzebnie się martwisz. Serio. Powiem na moim przykładzie. W ogóle nie mam rozstępów, ciało tak samo jędrne ( mimo, że mam trochę lat), a do figury wróciłam w 3 miesiące bez wysiłku bo karmiłam piersią więc to dużo wyssało ze mnie.
Dlatego absolutnie nie myśl, że musi być źle czy ciężko. Równie dobrze może Ci się tak trafić, że wszystko będzie super po
Naprawdę nie martw się na zapas..poza tym z tego co wiem rozstępy nawet jeśli się pojawiają to mocno bledną, tak mocno, że ledwo je widać.
Mój TŻ ma trochę rozstępów na plecach bo jako nastolatek zaczął baaaardzo szybko rosnąć i w sumie widzę je tylko jak się przyjrzę mocno.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 06:01   #261
EdithS
Zadomowienie
 
Avatar EdithS
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 1 828
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cześć Dziewczyny,

pożegnałam TŻa w drzwiach i idę pomału szykować śniadanko, bo wybudził mnie dziś straszny głód.

Ja w jakimś stopniu także przeżywam wszystkie zmiany zachodzące w moim ciele, bo złapałam się na tym, że niektóre wątki nawet mi się śnią... Rozmawiam o tym z TŻ, mówi, że jestem dla niego zawsze piękna i to co się zmieni we mnie robię dla dziecka. Tłumaczy mi wiele, ale do mnie nie zawsze to trafia. Oczywiście wiem, że dziecko jest w tej chwili najważniejsze i dla jego dobra zrobię wszystko. Ale mam takie wahania nastrojów spowodowane swoim wyglądem. Bardziej wynika to przeszłych doświadczeń i w związku z tym z brakiem akceptacji siebie. Rozstępów już kilka mam, wyszły mi na pośladkach w wieku dojrzewania. Więc liczę się z tym, że przybędą. A poza tym odkąd jestem w ciąży czuję się bardzo opuchnięta od początku i jak mnie znajomi widzą, to często mówią wprost: "Nooo, ale już po Tobie widać, że jesteś w ciąży, szybko! U innych nie było widać do końca 5 miesiąca" I jakoś mi to doskwiera. To moja 1 ciąża i nie wiem, jak mój organizm jeszcze się zmieni.
Widzę, że ten czas, to nie tylko czas oczekiwania i przygotowania się do roli Mamy, ale również czas na poukładanie sobie tych problemów z niepewnością czy niechęcią do swojego wyglądu. Taka wewnętrzna terapia
EdithS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 06:15   #262
marcia45
Zadomowienie
 
Avatar marcia45
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 513
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Dziewczyny ciężko Was nadroić pracując Zanim doczytam o czym pisałyście już muszę ruszać do pracy.

Cytat:
Napisane przez nouvelle2 Pokaż wiadomość
Ja to chyba jestem jakaś strasznie naiwna Tak piszecie o tych zmianach w ciele, a ja wciąż mam nadzieję, że przy odrobinie silnej woli szybko dojdę do figury sprzed ciąży Oczywiście pewne zmiany będą trwałe- rozstępy, mniej jędrny biust czy skóra.
U mnie to jest tak, że ja wiem, że nie będę w stanie zaakceptować dodatkowych kilogramów już po ciąży. Jako nastolatka trochę przeginałam z odchudzaniem i potem wskutek leczenia przytyłam do 62kg (przy wzroście 162). Ja wiem, że to nie jest jakaś otyłość, ogromna nadwaga, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że był to najgorszy okres w moim życiu. Każde spojrzenie w lustro kończyło się płaczem, a później to już z domu nie wychodziłam, poza wyjściem na uczelnie.
I na samą myśl o tamtym okresie mam gęsią skórkę... I przez ten skrzywiony obraz samej siebie będę dążyła do tego komfortu psychicznego związanego z własnym ciałem
Tż twierdzi, że teraz jak trochę przybrałam to nawet bardziej mu się podobam No ale ja siebie lubię taką, jaka byłam przed ciążą. A to chyba najważniejsze

(a to czy mi to wszystko się uda to już osobna kwestia ja swoje, życie swoje)
Normalnie jakbym czytała o sobie, nie mogę się doczekać USG, maleństwa, ale źle się czuje w swoim ciele, choć wszyscy mówią, że nie przytyłam tylko brzuch mi wyszedł. Ale zawsze byłam bardzo szczupła, do tego jestem niska (160) i moim zdaniem każdy kg widać na moim ciele Popytam sie o ceny i z checia zapisze sie na fitness dla ciezarnych, jak nie bedzie to spory wydatek.

Kupiłam wczoraj dwie pary spodni w h&m, mierzyłam też te co nouvelle, ale ogólnie w prawie wszystkich czułam się grubo i wzięłam ostatecznie dwie pracy czarnych. Jedne mi sie mega podobaja, drugie mniej i dziś pokaże sie TZ i najwyzej tamte oddam a te wezme ze znizka z newslettera.

Biegne do pracy
__________________

Tak to jest zawsze było,że za złotem goni cały świat. A ja wiem Twoja miłość -To jest skarb jedyny jaki znam


7.7.2012 godz 17
7.3.2015 moje druga miłość

Anioły nie mają przecież chandry, gorszego dnia, zmarszczek i okresu
marcia45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 06:33   #263
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Witam ale drukowalyscie o boże he. Nie no bardzo fajnie. Przynajmniej mam co czytać rano. Ja obudziłam się głowa obolala. Ale żyję. 😊😊🍀🌷

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Cytat:
Napisane przez marcia45 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ciężko Was nadroić pracując Zanim doczytam o czym pisałyście już muszę ruszać do pracy.



Normalnie jakbym czytała o sobie, nie mogę się doczekać USG, maleństwa, ale źle się czuje w swoim ciele, choć wszyscy mówią, że nie przytyłam tylko brzuch mi wyszedł. Ale zawsze byłam bardzo szczupła, do tego jestem niska (160) i moim zdaniem każdy kg widać na moim ciele Popytam sie o ceny i z checia zapisze sie na fitness dla ciezarnych, jak nie bedzie to spory wydatek.

Kupiłam wczoraj dwie pary spodni w h&m, mierzyłam też te co nouvelle, ale ogólnie w prawie wszystkich czułam się grubo i wzięłam ostatecznie dwie pracy czarnych. Jedne mi sie mega podobaja, drugie mniej i dziś pokaże sie TZ i najwyzej tamte oddam a te wezme ze znizka z newslettera.

Biegne do pracy
Ja gdybym coś takiego napisała ze mam 62 kg przy wzroście 162 to by mi zaraz dziewczyny z innego wątku napisały ze jestem chora na głowę he. Jednak równowaga w ciąży jest ważna widzę nie tylko dla mnie. 🐶 będzie dobrze po ciąży będziemy się maleństwami zajmować ze schudniemy nawet nie będziemy wiedzieć kiedy zobaczysz. Ja w to wierzę. Ważne by dzieci miały wszystko co potrzeba. Jeść trzeba ja stawiam na zdrową żywność cóż czasem nie wychodzi. Są słabości w postaci czegoś słodkiego. Ale staram się jeść lekkie kolacje. A na punkcie jabłek oszalałam kocham je jeść. Damy rade zobaczysz.

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Cytat:
Napisane przez ewka5891 Pokaż wiadomość
Crystal wypilam pol radlera 0%

Ja w miarę szybko wróciłam do wagi z przed ciazy, na pewno duzo dało mi karmienie piersią. W pewnym momencie według mojej rodziny byłam az za chuda, jednak ja nie robiłam nic w tym kierunku.
Jak byliśmy na wakacjach w Polsce, to kuzynki mąż poprosił mojego Tzta, aby przed wyjściem do pracy zostawiał mi klucze od lodówki a moj szwagier stwierdził, ze dobrze ze nie mamy psa, bo by sie na mnie rzucił jakby zobaczył tyle kości przyjemniacy, nie ma co
Piwko mniam ten radler to taki dobry napój. Choć piwko normalne mi się marzy
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 07:08   #264
przezduzeem
Wtajemniczenie
 
Avatar przezduzeem
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Dziewczyny, wybaczcie moja dluga nieobecnosc, ale ostatnie 4tygodnie byly dla mnie ciezkie. Biegalam do kibelka wymiotowac, a pozniej spac i tak w kolko. Schudlam z wagi poczatkowej jakies 4kg ale juz mi wraca wszystko do normy i waga tez juz wzrosla
Jesli nie bedziecie tak pedzic z postami to bede sie wiecej udzielac :P
Chociaz przy takiej liczbie dziewczyn, nie mozliwym jest ne bedzic z postami

Dzis wchodze w 14sty tydzien. Badanie prenatalne wyszlo super, moje dzieciatko robilo klasyczne "olaboga" i mialo nozki skrzyzowane, ale jeszcze nie dopytywalam o plec, chce jeszcze chwile pozyc w nieswiadomosci. Ja ogolnie nie chcialam wedziec az do porodu, ale tz bardzo chce, wiec niech ma

Pozdrawiam Was serdecznie i dobrze, ze jestescie
__________________

przezduzeem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 07:12   #265
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez przezduzeem Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wybaczcie moja dluga nieobecnosc, ale ostatnie 4tygodnie byly dla mnie ciezkie. Biegalam do kibelka wymiotowac, a pozniej spac i tak w kolko. Schudlam z wagi poczatkowej jakies 4kg ale juz mi wraca wszystko do normy i waga tez juz wzrosla
Jesli nie bedziecie tak pedzic z postami to bede sie wiecej udzielac :P
Chociaz przy takiej liczbie dziewczyn, nie mozliwym jest ne bedzic z postami

Dzis wchodze w 14sty tydzien. Badanie prenatalne wyszlo super, moje dzieciatko robilo klasyczne "olaboga" i mialo nozki skrzyzowane, ale jeszcze nie dopytywalam o plec, chce jeszcze chwile pozyc w nieswiadomosci. Ja ogolnie nie chcialam wedziec az do porodu, ale tz bardzo chce, wiec niech ma

Pozdrawiam Was serdecznie i dobrze, ze jestescie
Hej masakra są te wymioty wiem jak mnie męczyło. 4kg mniej to już coś. Ale dobrze ze wraca do normy my herbatka i pytanie na śniadanie.
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 07:17   #266
olasia
Zadomowienie
 
Avatar olasia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Dzien dobry
nie jestem w stanie cytowac... ledwo jestem z Wami nw bierzaco chyba mnie z klubu zaraz wyrzucicie

Dziewczyny a moj maz ogladal wszystko. On w sumie jest dosc spokojnym czlowiekiem i... moze troche malo wrazliwy na takie widoki. Miedzy nami nic sie nie zmienilo jesli chodzi o sfere lozkowa ale oczywiscie wymagalo to czasu. Po porodzie wszystko wraca na miejsce...ale cialo potrzebuje czasu na rwgeneracje. Polog trwa okolo 6 tygodni. W tym czasie ja nawet nie myslslam o zblizeniu. Probowalismy po dwoch miesiacach ale udalo sie po kilejnych paru tygodniach. Moze tak dlugo to trwalo bo mialam nacinane i zszywane krocze - nie martwcie sie bo tego nie czuc podczas porodu. Moj maz zartowal do lekarza zeby zaszyl na 16- stke i chyba wzial sobie to do serca bo naprawde pierwszy raz po porodzie bolal jak pierwszy raz w ogole ale pozniej bylo ok. Ja sie dobrze, ze soba czulam. Moje piersi byly ogromne i to troche dawalo mi pewnosci siebie... Mysle, ze tym razem vedzie tez dobrze no chyba, ze bedzie cc.
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść

Marcelek moj caly swiat
Laura 39/40 tp 9.03.2015

Edytowane przez olasia
Czas edycji: 2014-09-18 o 07:18
olasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 07:23   #267
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez olasia Pokaż wiadomość
Dzien dobry
nie jestem w stanie cytowac... ledwo jestem z Wami nw bierzaco chyba mnie z klubu zaraz wyrzucicie

Dziewczyny a moj maz ogladal wszystko. On w sumie jest dosc spokojnym czlowiekiem i... moze troche malo wrazliwy na takie widoki. Miedzy nami nic sie nie zmienilo jesli chodzi o sfere lozkowa ale oczywiscie wymagalo to czasu. Po porodzie wszystko wraca na miejsce...ale cialo potrzebuje czasu na rwgeneracje. Polog trwa okolo 6 tygodni. W tym czasie ja nawet nie myslslam o zblizeniu. Probowalismy po dwoch miesiacach ale udalo sie po kilejnych paru tygodniach. Moze tak dlugo to trwalo bo mialam nacinane i zszywane krocze - nie martwcie sie bo tego nie czuc podczas porodu. Moj maz zartowal do lekarza zeby zaszyl na 16- stke i chyba wzial sobie to do serca bo naprawde pierwszy raz po porodzie bolal jak pierwszy raz w ogole ale pozniej bylo ok. Ja sie dobrze, ze soba czulam. Moje piersi byly ogromne i to troche dawalo mi pewnosci siebie... Mysle, ze tym razem vedzie tez dobrze no chyba, ze bedzie cc.
Jak mówią czas leczy rany. Dlatego musimy dać sobie na wszystko czas i będzie ok. Ja o porodzie jeszcze nie myślę. Mój mówił ze nie pójdzie ze mną ale myślę zmieni zdanie. Bo gdy mówił ze nie pójdzie to było w żarcie bardziej. Ja się boję porodu ze coś pójdzie nie tak. Ale muszę się z tym uporać tyle osób przecież rodzi. Ważne by zdrowe było tylko. Juz mamy czwartek niby czas nie leci narzekam ale leci he. Ja juz 3.5 miesiąca w domu siedzę sama się dziwię jak daje rade
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 07:43   #268
Missandei
Raczkowanie
 
Avatar Missandei
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 390
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez nouvelle2 Pokaż wiadomość
hahaha no ładnie

a ja muszę pochwalić mojego Tż- chyba już się przekonał w 100% do uczestniczenia w moim porodzie
Zanim zaszłam w ciąże, kiedyś go spytałam czy by chciał, wtedy odpowiedział, że raczej nie. Kilka razy oglądaliśmy razem "porodówkę" na tlc, ja mu trochę tłumaczyłam jak to wygląda (z opowiadań), ale broń boże do niczego nie namawiałam Przyjęłam taktykę, że go nie namawiam, tylko pokazuję jak to może wyglądać.
Wkurzyła mnie tylko rodzina tż, która pierwsze co, jak zaszłam w ciąże, pytała się tż czy będzie obecny przy porodzie. I wyrażali to w taki sposób, jakby to była co najmniej jakaś dewiacja Ale oświadczyłam im, że skoro ja go nie namawiam, to nie chcę też, aby ktoś go odwodził od tego.
No i wyszło na to, że rodzimy razem
Ja tylko wspomniałam przy rodzinie tż, że szpitale teraz tak dobrze wyposażone i porody rodzinne to standard, to babcia tż siadła na nas od razu, że ona "nie poleca" tż się szybko coś wykręcił, że jeszcze nie zdecydowaliśmy, ale mi mówił, że chce przy mnie być, bo nie wyobraża sobie, że ja rodzę a on siedzi na korytarzu i nie wie co się dzieje A wg mnie dla ojca to też jest przeżycie zobaczyć własne dziecko w pierwszych sekundach na tym świecie, całkiem co innego niż dostać już ślicznego różowego i umytego dzidziusia, który pojawił się nie wiadomo skąd No i tak jak dziewczyny piszą - nie ma obowiązku patrzeć w krocze :P
__________________

Missandei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 08:06   #269
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cytat:
Napisane przez lesyeux Pokaż wiadomość
juz mam znizkę dzięki


a ja sie dzisiaj obżarłam .... lanie mi dać! obiecałam, ze zero cukierków, zero kurczaczków, zero coli i co !!!! i
a ja już z 6kg na +
dodam, że aż brzuch mnie rozbolał, coś mi zaszkodziło, chyba za szybko się nachapałam... nie pomaga nawet herbatka gorzka... tak to jest!


to po pierwsze!
a po II nasi TŻ, ich stosunek do NAS, mój zawsze mówi mi ze jestem jego pyzunią i jak przytyję więcej wiem, ze nie obrzydzę go, lub nie będzie do mnie mówił głupich tekstów, ale utyłaś, ale ci urosła pupa itp. a znam takich którzy tak pocieszają swoje żony!!! tylko im w ryj dać!
. Mężczyzna, powinien widzieć, że ciało kobiety w ciąży może się diametralnie zmienić, i powinien ją kochać taką jaka jest a nie za jej (*)(*) sterczące cycki, czy jędrny tyłek. gdzie na pewno w ciąży powiększy się tu i ówdzie, i wyjdą rozstępy. Akceptacja, tż tez jest bardzo ważna!
nie przejmuj się
tyle co przytyjemy potem zrzucimy
ja się boję wejść na wagę
hahaha głodna już jestem znowu jeść ? hahaha żartuje
ale wytrzymam do 10 ;0
tylko dziś coś nie mam chęci na nic na kilo cukierków czekoladowych owszem heheh
wiem żal ze mnie
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-18, 08:33   #270
kasia_adm
Rozeznanie
 
Avatar kasia_adm
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 903
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 2

Cześć dziewczyny, nadrobiłam Was przy porannej kawce. Od tygodnia znowu mi smakuje Chyba wracam do normalności. Skończyło się znużenie, brak energii. Odzyskuję siły, ale w pierwszej ciąży też w II trymestrze odżyłam.
Widzę temat porodów rodzinnych. Też wrzucę parę słów od siebie. Mój Tż był przy porodzie ze mną i jakoś było to dla nas obojga naturalne. Nie żałowałam tej decyzji ani w trakcie porodu, ani po. Tż bardzo mi pomagał, dotrzymywał towarzystwa, rozśmieszał. A w ostatniej fazie, która trwała dosłownie 5 minut stał obok, nie zaglądał specjalnie co tam widać. Skupił się na trzymaniu mnie za rękę i wspieraniu. Pępowiny nie przecinał, syn był owinięty nią wokół pasa i szyi, odcięła ją położna jak tylko złapała małego. Ale Tż śmieję się że z wrażenie nie wiem czy dałby radę . Nasze intymne relacje nie uległy żadnej zmianie po porodzie. Pierwsze zbliżenie po połogu też nie było problemem w moim przypadku, mimo nacięcia krocza. Podeszliśmy do tego powoli i stopniowo. Także dla mnie wspomnienia są bardzo miłe Każdej życzę takiego porodu. Mam nadzieję, że i tym razem przejdę to bez problemu, chociaż stracha mam
__________________
28.10.2005 Mateusz
01.08.2013 cp
20.03.15 Maja
kasia_adm jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-22 21:39:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.