![]() |
#241 |
Zakorzenienie
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
No i Ty się dziwisz, że nie masz siły ganiać za dzieckiem? Nie zwalaj tego na wiek 30+.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#242 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Ja płaciłam cos koło 400 zł jednorazowo ![]() ![]() +100 zł za badanie nasienia tz Prawdziwe koszty zaczęły się pózniej Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#243 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Np ja porządną diagnostykę hormonalną zrobiłam na nfz, ale najpierw musiałam iść prywatnie do odpowiedniej pani dr, która skierowała mnie do szpitala na takowe badania. Leżałam tam sobie 3 dni i w tym czasie zrobiono mi na prawdę sporo badań. A i tak ostatecznej diagnozy wtedy jeszcze nie dostałam (tylko podejrzenie, do dalszej obserwacji). Inny problem zdiagnozowano mi dopiero po 30 chociaż ja miałam podejrzenia od dawna, tu też musiałam trafić prywatnie na lekarza, który w końcu poważnie potraktował moje podejrzenia również dał mi skierowanie do szpitala, tym razem na laparoskopię, też na nfz oczywiście. Monitoring cyklu można zrobić prywatnie ale można też próbować znaleźć lekarza na nfz, pogadać.. rzadko bo rzadko ale czasem udaje się zrobić taki pseudo monitoring (tylko samemu trzeba trochę się na tym znać bo ginowie na nfz zwykle g.. wiedzą o płodności). Konkretne pieniądze zaczęłam płacić dopiero jak poszłam już do specjalistycznej "kliniki" ale to tylko dlatego, że chciałam dostać się na refundowane ivf a oni najpierw chcieli mnie ponaciągnąć. Długo to nie trwało bo "klinikę" szybko zmieniłam. Szybko się zorientowałam, że chcą mnie naciągnąć bo wcześniej całymi latami sama się "dokształcałam" w tematach mnie dotyczących, forum "nasz-bocian" miałam odpalone non stop, wiem sporo o tym, co mnie dotyczy i wiem jak z lekarzami rozmawiać, wiem co może być skuteczne a co nie i stąd wiem kiedy chcą mnie naciągać. (tak na marginesie, gdyby ktoś chciał się czepić .. problemy zdrowotne, o których piszę miałam od dawna i podejrzewam, że problem z zajściem w ciążę miałabym i po 20, tu akurat wiek aż takiego znaczenia nie ma ... )
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#244 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
TSH, FT3, FT4, anty-TPO, anty-TG, prolaktyna, anty-HCV, próby wątrobowe, APTT, morfologia, toxo IgG, toxo IgM, różyczka IgG, CMV IgG, CMV IgM. Więc jak zsumuję, to faktycznie kwota ok. 400zł wyjdzie ![]() Nasienia nie badaliśmy. Nawet nie chcę myśleć ile się wydaje na badania w ciąży - prywatne, bo znaleźć dobrego gina na NFZ to jest cud. MarudexuS - mi gin nie chciała dać skierowania na żadne badania, bo powiedziała, że to na własny koszt. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#245 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Ja przed planowanym zajściem w ciążę odwiedziłam prywatnie ginekologa, badałam tylko krew, mocz, robiłam cytologię, usg i posiew na bakterie i grzyby. Gin powiedziała, że jeśli przez pół roku regularnego współżycia nie zajdę w ciążę to wówczas będziemy robić inne badania. Na szczęście udało się w pierwszym cyklu, ale przypuszczam, że następnej kolejności badane byłyby hormony, więc nie jest to aż tak duży koszt.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#246 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
A co do CMV, to warto się przebadać, bo mi wyszło, że kiedyś miałam, mimo że nie miałam o tym zielonego pojęcia. Więc równie dobrze mogłabym mieć i teraz, a to przy staraniach jest delikatnie mówiąc niewskazane. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#247 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Robiłam te same badania ![]() Monitora cyklu nie miałam a to tez kosztuje, całkiem zapomniałam o tym. Najgorsze jest to, ze mając lekarza który nie ma umowy z NFZ dostaje sie skierowania na badania i za nie tez normalnie trzeba płacić (czyli i za lekarza powiedzmy 150 zł i za badania które np ja musze wykonywać co 3 tygodnie) - to sa naprawdę duze koszty a jeszcze dla pewności 3 razy byłam na "dużym" usg w Pomorskim Centrum Diagnostyki I Terapii Prenatalnej gdzie jedno takie badanie kosztuje 300 zl... Przy następnej ciazy poszukam sobie lekarza na NFZ ![]() No troche sie rozpisałam, moze nie do końca na temat, ale chciałam podkreślić ze i przed ciaza i w trakcie jej trwania generuje sie mega koszty i trzeba byc na to przygotowanym. ![]() Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Szuu - się zastanawiałam - a nie można iść do lekarza na NFZ i korzystać z badań na skierowanie, USG i innych takich, a prywatnie chodzić do drugiego lekarza, takiego gdzie chcemy żeby REALNIE to on prowadził ciążę i np. u niego chciałoby się rodzić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
szuuu ale dobrze zbadać na fotelu też trzeba umieć. Wyniki badań jeśli są nie w normie też trzeba umieć zinterpretować i wdrożyć odpowiednie środki zaradcze.
Mam koleżanki które chodziły do lekarza na nfz tylko po skierowania na badania, a na wizytach prywatnych konsultowały wyniki. Zawsze to mniejszy koszt. Osobiście obie ciąże prowadziłam w przychodniach przyszpitalnych i jestem zadowolona. W obu długo czekałam na pierwszą wizytę (powyżej 10tc) i zaliczałam jeszcze wizyty u przypadkowych ginów na nfz (porażka totalna). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#250 |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Ja miałam prowadzoną ciążę na NFZ w przyszpitalnej przychodni i jeśli kiedykolwiek przytrafi mi się druga ciąża, to już kolejny raz tego błędu nie popełnię. Jedynym plusem były zaoszczędzone pieniądze.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#251 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Ja szukałam pomocy bo miałam realne problemy. Wiem, że wielu ginów na NFZ olewa nawet problemy, zaliczyłam w swoim życiu na prawdę wielu ginów szukając pomocy ... i wiem, że ich poziom jest beznadziejny. Ale zdarzają się wyjątki. Tylko trzeba mieć na to czas i dowiadywać się, czytać a potem szukać, szukać .. Kiedyś szukałam i kombinowałam bo nie stać mnie było na leczenie prywatne (właśnie w okolicach 20-25 lat) a potem już z przyzwyczajenia, bo po co płacić jak można niektóre badania załatwić na nfz. Tak na prawdę mamy do tego pełne prawo tylko wiele kobiet się szybko zniechęca do nfz bo jeden gin nie dał skierowania, bo inny wyśmiał, trzeci był niemiły itepe. Najwięcej kosztowało mnie samo ivf, mimo, że refundowane to za leki musiałam zapłacić, chociaż teraz podobno są jeszcze tańsze. Co do samej ciąży - nie wydałam ani złotówki na żadne badania .. prenatalne mam już za friko, lekarza mam na nfz, planowałam chodzić też prywatnie i zapłaciłam za może 2 wizyty ale w końcu zrezygnowałam bo nie trafiłam z lekarzem a ten na nfz o dziwo jest całkiem spoko (chociaż niektórym nie pasowałoby to, że nie robi usg poza tymi zalecanymi ale ja nie mam na tym punkcie fioła jak większość). No, trochę się nam zrobił offtop ... Tak czy siak, patrząc z perspektywy czasu ... mimo, że koszty leczenia i ciąży potrafię zminimalizować to i tak jakieś tam one były i w wieku 25 lat na pewno byłoby mi trudno to wszystko pozałatwiać finansowo. A to dopiero początek ![]()
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#252 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Szuu, czemu masz PW wyłączone? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#253 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#254 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#255 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
A jesteś w ciąży czy przed ciążą? Bo np. toksoplazmoza jest groźna w momencie, kiedy kobieta jest w ciąży a nie ma wpływu na płód jak się planuje ciążę. Więc po co Ci ta wiedza? Jak się okaże, że nie miałaś nigdy to świadomie się zarazisz przed ciążą żeby mieć antyciała? Bo już nie rozumiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#256 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Dlatego chyba nie ma wskazania medycznego i na takie badania przed ciążą gin skierowania nie da.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... Edytowane przez MarudexuS Czas edycji: 2015-05-11 o 12:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#257 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#258 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#260 |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Dziewczyny - robi się coraz większy OT. Niech każdy robi takie badania jakie chce
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#261 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#262 |
Zakorzenienie
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Aaa, no to normlane, że jesteś zmęczona.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#263 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Mozna, nawet któraś dziewczyna z mojego wątku rak robi ![]() ![]() Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ---------- Cytat:
Nawet nie wiedziałam o tym, juz mam włączone ![]() Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#264 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
Ja badałam i trzeba koniecznie! Koleżanka pytała swojego gina jakie badania zrobić, a on, że nic nie trzeba i zero o tocolazmozie, różyczce, etc.. Przerażające.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#265 |
Zakorzenienie
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
No ale co Ci to da przed ciążą?
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Długo przed nic, ale przed staraniami to konieczność, sytuacja o której posałam dotyczyła starań.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#267 |
Zakorzenienie
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
No ale starania rzadko trwają 1 cykl ..więc nawet jak zrobisz zaraz przed a nie wyjdzie kilka cykli to będziesz powtarzać?
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#268 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 931
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#269 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Cytat:
U mnie się udało w I cyklu. ![]() Różyczki raczej nie trzeba powtarzać, bo odpornośc jest względnie trwała, ale toxoplazmozę i cytomegalię koniecznie, to bardzo groźne choroby dla płodu, więc gdyby się w międzyczasie którąś złapało trzeba rzerwać starania i się wyleczyć. Dla spokoju bym wolała powiedzmy co 3 miesiące wydać te ok. 40 zł..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2015-05-11 o 19:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: chciałabym mieć dziecko, ale nie mam gdzie mieszkać
Ja przed staraniami nic z tych rzeczy nie badałam, a w ciąży badałam tylko toxo, CMV nie. W kolejnej ciąży wolałabym jednak zbadać, nawet gdyby ginekolog nie powiedział, że trzeba.
__________________
![]() ![]() Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2015-05-11 o 20:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:39.