Plotkowy dla dietetyczek :) III

[nefre]

Mango - przede wszystkim nie otwieraj! Idx do swojego pokoju i siedź cicho tak, jakby nikogo w domu nie było. POwinien sie uciszyć.. Ehh ;*

[tamonita]

Napisane przez nefre

Dałam radę! 8 h komputer wyłaczony
Czyli jednak umiem się powstrzymywac Czuję się z siebie dumna
Cały dzień prawie w domu siedziałam. Wysłałam paczkę dla 'kolegi' z Gdańska [bo.. gadamy już z pół roku i on dla mnie starsznie bliski się stał Sama nie wiem o co mi chodzi ]. Ale do rzeczy. Pytałes co mu kupiłam. Otóż wymysliłam coś takiego:
- zakupiłam takiego małego miśka, miskę w rossmanie świąteczną i samochodzik + jajko niespodziankę. Wszystko ponumerowałam od 1-3 [samochodizk i autko to jedno] i napisałam instrukcję. I tak:
- 1. Misio .- Gdy jest Ci smutbno i źle do misia przytul się. Rozmiar się nie liczy!
- 2. Miska - 25 grudnia proszę zjeśc z neij pyszne sniadanko [płatkyy! ;D] , bo ja mam tez taką samą miskę i tez z neij zjem 25 grudnia śniadanie i będziemy mieli super świadomosc, ze tak jakbysmy jedli razem
- 3. autko + jajco - a teraz zamknij oczy, cofnij się 12 lat i poczuj się jak siedmiolatek i odpakuj prezent. Poczuj tę radośc i nigdy nie zapominaj być dzieckiem!
No i dołaczyłam kartkę, chup chupsa [wszystkim zawsze wysylam chupa chuopsy ;D] i list taki inny i swoje zdjęcie, którte on uwielbia

Ahh
I w ogóle kochane aaaaaaaa! Jadę na Warszawę! Jadę! Jadę! Jadę! Kumpela będzie miała kase i mi pożyczy Bo jej tez cholernie zalezy an tym spotkaniu. Jestem taka szczęsliwa. Teraz pozostała tylko rozmowa z mamcią . ale ta moja siła perswazji i w ogole Dam radę ;D

I wnerwiłam się dzisiaj na ojca strasznie mocno bardzo ah. Wchodze do dużego pokoju a tam co? Stol przewrocony, on lezy na ziemi. Ja już panika, ze cos sie stało a tu co? Słysze nagle z jego ust "A chachaaaary żyjąąą!". Jak sie wkurzyłam. Aż foty mu porobiłam, żeby mama widziała w jakim stanie on był Nie mam siły sie już na niego nawet denerwować.

Średnia ocen wyszła mi 4,3. Ehh liczyłam na 4.5. No nic, trudno, nie udało się.
I w ogóle to dzisiaj mam ładownię węglowodanową i dzien paszteta Przed okresem jestem i o ;( Ehh jutro dietka mocna...

Milkuś - może szewc zrobi dobzre te buciki i będziesz smigała
Mango - ale Ci się udało z tą religią, a za fizykę trzymam kciuki ;*
Tamonita - także trzymam kciuki ;*
Lolcia - tutaj kciuki tez są trzymane Ale TŻ ma z Tobą przechlapane

Miłego wieczoru

Prezent świetny Normalnie jestes pomysłowa że hohooo ! napewno się ucieszy
Poza tym skoro wysyłasz chupa chupsy to ja też chce paczkę od Ciebie
No, ale z ta średnią to... Dziewczynooo ja bym z radochy pod niebo skakała, jakbym miała taką ... No, ale fajnie, że jesteś taka ambitna- podziwiam Wyjazdem do wawki ciesze się razem z Tobą, naprawde będzie super
No i przedewszystkim nie przejmuj sie ojem, wiem, łatwo powiedzieć, ale... myśle (bo nic nie piszesz na ten temat) , że takie akcje zdarzają mu się coraz rzadziej, a to najwazniejsze ...

No i niedziękuje za te kciuki jak narazie

[Mangolina]

Napisane przez nefre

Mango - przede wszystkim nie otwieraj! Idx do swojego pokoju i siedź cicho tak, jakby nikogo w domu nie było. POwinien sie uciszyć.. Ehh ;*

Oczywiscie nie otworze ;(
Siedze w pokoju, w plaszczu. Tak strasznie sie boje ;( A mialam w planach umycie wlosow, napicie sie herbaty. siedze jak na szczudlach, nie wiem czy miec cos ostrego pod reka...

[nefre]

Manguś
zamknij drziw, przeciez nie otworzy ich, to nie Mag Giver ;*
Proszę, uspokoj się , jestes w swoim domu i on moze Ci 'natutać'.

[Mangolina]

Napisane przez nefre

Manguś
zamknij drziw, przeciez nie otworzy ich, to nie Mag Giver ;*
Proszę, uspokoj się , jestes w swoim domu i on moze Ci 'natutać'.

Drzwi zamknięte, ale ciągle ta myśl, że zabójcom jakoś się udaje wtargnąć do domu ;(

[Baby14]

Mango :

Przestan sie tak bac ! strach jeszcze bardziej pogarsza sprawe. Siedz cichutko i czkeaj a z sobie pojdzie. Sprobuj zadzwnoic do rodzicow.Mysle ze nie usisiz miec nic ostrego.. Moze to jakis zwyczajny facet sie nachlał? Popuka,postuka i sobie odpusci. Jestem zToba kochana. A nie masz jakis sasiadow? moze do nich bys zadzwonila?

Ja juz musze isc spac...jutro ciezki dzien a boli mnie glowa...Ostatnio snia mi sie same koszmaryPrzez 3 dni pod rzad: albo cmentarz, trumny,groby, zmarly niedawno wujek, sasiad ktorego zabila cegla gdyy mial 14 latt...Na szczescie jestem przyzwyczajona do takich snow...

Dobranoc wszystkim wizazanka ...ZzZzZz...

[Mangolina]

Napisane przez Baby14

Mango :

Przestan sie tak bac ! strach jeszcze bardziej pogarsza sprawe. Siedz cichutko i czkeaj a z sobie pojdzie. Sprobuj zadzwnoic do rodzicow.Mysle ze nie usisiz miec nic ostrego.. Moze to jakis zwyczajny facet sie nachlał? Popuka,postuka i sobie odpusci. Jestem zToba kochana. A nie masz jakis sasiadow? moze do nich bys zadzwonila?

Ja juz musze isc spac...jutro ciezki dzien a boli mnie glowa...Ostatnio snia mi sie same koszmaryPrzez 3 dni pod rzad: albo cmentarz, trumny,groby, zmarly niedawno wujek, sasiad ktorego zabila cegla gdyy mial 14 latt...Na szczescie jestem przyzwyczajona do takich snow...

Dobranoc wszystkim wizazanka ...ZzZzZz...

Ale to... jest mój sąsiad! Mieszka obok mnie I jest nienormalny...

Takie sny to u mnie norma.
Dobranoc

[tamonita]

Napisane przez Mangolina

Drzwi zamknięte, ale ciągle ta myśl, że zabójcom jakoś się udaje wtargnąć do domu ;(

Napisane przez Mangolina

Ale to... jest mój sąsiad! Mieszka obok mnie I jest nienormalny...

Mangoniu musisz się uspokoić !
On nie wejdzie, bo nie ma jak ! Wiem, że się boisz, rozumiem to.
A skoro jest nienormalny... takim ludziom nalezy współczuć, napewno nie jest groźny

[Mangolina]

Napisane przez tamonita

Mangoniu musisz się uspokoić !
On nie wejdzie, bo nie ma jak ! Wiem, że się boisz, rozumiem to.
A skoro jest nienormalny... takim ludziom nalezy współczuć, napewno nie jest groźny

To nie ten etap ;p Przeglądam listy gończe ze śląska sekcji kryminalnej
http://www.policja.katowice.pl/poszu...oszukiwani.htm

[tamonita]

Napisane przez Mangolina

To nie ten etap ;p Przeglądam listy gończe ze śląska sekcji kryminalnej
http://www.policja.katowice.pl/poszu...oszukiwani.htm

i co znalazłas jakichś znajomych ?

[nefre]

Mango
a wszystko z moich Żor

[Mangolina]

Napisane przez tamonita

i co znalazłas jakichś znajomych ?

Porównuję tych starszych z moim sąsiadem W sumie po moim sąsiedzie od razu widać, że jest nienormalny. I.... chowa się na strychu z psem!

Napisane przez nefre

Mango
a wszystko z moich Żor

... I z rybnika ^^ (ciekawe czemu... )

[tamonita]

Napisane przez Mangolina

Porównuję tych starszych z moim sąsiadem W sumie po moim sąsiedzie od razu widać, że jest nienormalny. I.... chowa się na strychu z psem!


... I z rybnika ^^ (ciekawe czemu... )

Ciekawe co on robi tam z tym psem ... ?
Btw. Nawet jakieś dziewczyny rocznik 1991 poszukuja

Edit: Ok dziewczynki ja idę do łóżka się jeszcze pouczyć z tej matmy... Wpadne jak zawsze rano.
Dobranoc

[Ewusia_marchew]

Napisane przez nefre

Dałam radę! 8 h komputer wyłaczony
Czyli jednak umiem się powstrzymywac Czuję się z siebie dumna
Cały dzień prawie w domu siedziałam. Wysłałam paczkę dla 'kolegi' z Gdańska [bo.. gadamy już z pół roku i on dla mnie starsznie bliski się stał Sama nie wiem o co mi chodzi ]. Ale do rzeczy. Pytałes co mu kupiłam. Otóż wymysliłam coś takiego:
- zakupiłam takiego małego miśka, miskę w rossmanie świąteczną i samochodzik + jajko niespodziankę. Wszystko ponumerowałam od 1-3 [samochodizk i autko to jedno] i napisałam instrukcję. I tak:
- 1. Misio .- Gdy jest Ci smutbno i źle do misia przytul się. Rozmiar się nie liczy!
- 2. Miska - 25 grudnia proszę zjeśc z neij pyszne sniadanko [płatkyy! ;D] , bo ja mam tez taką samą miskę i tez z neij zjem 25 grudnia śniadanie i będziemy mieli super świadomosc, ze tak jakbysmy jedli razem
- 3. autko + jajco - a teraz zamknij oczy, cofnij się 12 lat i poczuj się jak siedmiolatek i odpakuj prezent. Poczuj tę radośc i nigdy nie zapominaj być dzieckiem!
No i dołaczyłam kartkę, chup chupsa [wszystkim zawsze wysylam chupa chuopsy ;D] i list taki inny i swoje zdjęcie, którte on uwielbia

Ahh
I w ogóle kochane aaaaaaaa! Jadę na Warszawę! Jadę! Jadę! Jadę! Kumpela będzie miała kase i mi pożyczy Bo jej tez cholernie zalezy an tym spotkaniu. Jestem taka szczęsliwa. Teraz pozostała tylko rozmowa z mamcią . ale ta moja siła perswazji i w ogole Dam radę ;D

super prezenty zazdroszczę koledze

świetnie ze pojedziesz do tej Warszawy, czasami trzeba się wyrwać

Napisane przez nefre

I wnerwiłam się dzisiaj na ojca strasznie mocno bardzo ah. Wchodze do dużego pokoju a tam co? Stol przewrocony, on lezy na ziemi. Ja już panika, ze cos sie stało a tu co? Słysze nagle z jego ust "A chachaaaary żyjąąą!". Jak sie wkurzyłam. Aż foty mu porobiłam, żeby mama widziała w jakim stanie on był Nie mam siły sie już na niego nawet denerwować.

Średnia ocen wyszła mi 4,3. Ehh liczyłam na 4.5. No nic, trudno, nie udało się.
I w ogóle to dzisiaj mam ładownię węglowodanową i dzien paszteta Przed okresem jestem i o ;( Ehh jutro dietka mocna...

Napisane przez Mangolina

dziewczyny ;(
bardzo sie boje
wyszlam z psami wrocilam, zamknelam drzwi. nagle wyszedl sasiad i puka, puka, klamkuje. mowie kto tam a on "u pe ce, telewizja polska" i tak dwa razy, a on dalej i ucichlo tfu tfu. boje sie go bo on jest nienormalny ma na to rente ;( rodzice nie odbieraja, nie wiem co robic

mam nadzieję że już ok?


powoli się zbieram do spanie również (chociaż to pewnie jeszcze trochę potrwa )
dobranoc

[phenomena]

Napisane przez nefre

I wnerwiłam się dzisiaj na ojca strasznie mocno bardzo ah. Wchodze do dużego pokoju a tam co? Stol przewrocony, on lezy na ziemi. Ja już panika, ze cos sie stało a tu co? Słysze nagle z jego ust "A chachaaaary żyjąąą!". Jak sie wkurzyłam. Aż foty mu porobiłam, żeby mama widziała w jakim stanie on był Nie mam siły sie już na niego nawet denerwować.

podziwiam cie, ze potrafisz byc tak silna, mimo tego co sie wokol ciebie dzieje.

Średnia ocen wyszła mi 4,3. Ehh liczyłam na 4.5. No nic, trudno, nie udało się.

gratulacje! swietna srednia. u mnie w najgorszym przypadku bedzie 4, wiec tez nie mam powodow do zmartwien. zyje nadzieje na poprawienie paru ocen, ktore mam teraz 'pomiedzy
wlasnie probuje nauczyc sie PO, ale nic nie wchodzi mi do glowy
urazy kregoslupa, glowy, zlamania, zatrucia..
I w ogóle to dzisiaj mam ładownię węglowodanową i dzien paszteta Przed okresem jestem i o ;( Ehh jutro dietka mocna...

oj nefre, kto jak kto, ale ty nie powinnas sie tym przejmowac. malo wazysz a ostatnio pisalas, ze schudlas 2 kg
mialam przed godzina napad. juz nic mi nie pomaga.. nawet regularne posilki tlumacze sobie, ze to rpzez okres...

mangolina, spokojnie

[LoLcIa123]

Dobranoc Słoneczka

[madame_apple]

heeej
kurcze taki jakis glupi dzien,ze nie mialam nawet chwli zeby cos naskrobac wczesniej grrr...:/
jeszcze jutro mam koło i nic nie umiem

Mango, mam nadzieje,ze zaraz sobie pojdzie...skoro nie mozesz sie dodzwonic do rodzicow to moze masz nr do jakichs innych sasiadow? Nie boj sie, nienormalni ludzie sa straszni, ale na ogol na straszeniu sie konczy - do czynow nie przechodzi. zaraz sie zmeczy i sobie pojdzie

Ewusia, gujanko - zazdroszcze sprecyzowanych i bardzo fajnych planow sylwestrowych Mi na razie migocza 2 domowki na horyzoncie, ale tak szczerze slabo mi sie widza... no, ale jeszcze troche czasu - moze cos lepszego sie trafi

Nefre, nie przejmuj sie dniem paszteta, od czasu do czasu trzeba to przejsc Bardzo fajny prezent, pomyslowy i widac,ze od serca No i strasznie sie ciesze, ze Ci sie z ta Warszawa udalo,na pewno bedzie super Kiedy jedziesz?
A i gratuluje sily ducha (chodzi mi o sprawe z tata)

phenomena, napad? moze to nie napad tylko rowniez dzien paszteta...? Na peeeewno, przeciez juz tak ladnie sobie radzilas A dzien paszteta z kazdej z nas potrafi zrobic zarloka i poniekad nie nalezy sie temu dziwic

Milkus, mam nadzieje,ze teraz bedziesz zadowolona z butkow

Ather, fajnie,ze zajrzalas Wszystkie jestemy zabiegane,ale glowa do gory-jeszcze tylko 4dni i odpoczniemy (nooo moze niezupelnie bo ja sie zamierzam pouczyc no,ale na pewno nie w same swieta:P)

Wszystkim uczacym sie, piszacym sprawdziany,kola i zdajacym egzamy zycze powodzenia i trzymam kciuki mocno

W ogole myslalam,ze dzis wtorek i obejrze Chirurgow, a tu sie okazuje,ze to dopiero jutro. a buuuuu

A moj natrętny typ daje sie we znaki :/ Wczoraj... dzwonil! I to z jakiegos innego nru - dlatego odebralam bo gdyby dzwonil ze swojego to bym tego nie zrobila No i przez cala rozmowe wypytywal sie czy kogos mam... bleh:/ Na szczescie pozrzędzilam mu,ze padam z nog i w miare szybko sie odczepil...

Dobrej nocy kochane, brykam sie pouczyc troche no i spatulki

[phenomena]

eh, jesli czekolade, batona, pierniki i mikolaja czekoladowego nie mozna zaliczyc do napadu, to go nie mialam..

[LoLcIa123]

Napisane przez phenomena

eh, jesli czekolade, batona, pierniki i mikolaja czekoladowego nie mozna zaliczyc do napadu, to go nie mialam..

I to wszystko co zjadłaś Kochanie to żaden napad,nawet nie miej odwagi tak pisać kiedyś pisałam co to jest napad,ale nie chce wracać do spraw związanych z ED dla mnie to już przeszłość i zupełnie ją wymazałam w każdym razie wszystko jest ok,a to że trochę słodkiego zjadłaś,ludzka rzecz
Zbieram się do szkoły,3mcie kciuki za moją kartkówkę
Miłego dnia

[nefre]

Napisane przez Ewusia_marchew

super prezenty zazdroszczę koledze

świetnie ze pojedziesz do tej Warszawy, czasami trzeba się wyrwać

Wiem, że super. W końcu ode mnie Ah ta moja skromność Nie no, naprawdę wydaję mi się, ze p[rezent w porządku wymyśliłam ;D
No teraz została tylko kwestia rozmowy z mamuską o tej Warszawie

Napisane przez madame_apple

heeej
kurcze taki jakis glupi dzien,ze nie mialam nawet chwli zeby cos naskrobac wczesniej grrr...:/
jeszcze jutro mam koło i nic nie umiem


Nefre, nie przejmuj sie dniem paszteta, od czasu do czasu trzeba to przejsc Bardzo fajny prezent, pomyslowy i widac,ze od serca No i strasznie sie ciesze, ze Ci sie z ta Warszawa udalo,na pewno bedzie super Kiedy jedziesz?
A i gratuluje sily ducha (chodzi mi o sprawe z tata)

A moj natrętny typ daje sie we znaki :/ Wczoraj... dzwonil! I to z jakiegos innego nru - dlatego odebralam bo gdyby dzwonil ze swojego to bym tego nie zrobila No i przez cala rozmowe wypytywal sie czy kogos mam... bleh:/ Na szczescie pozrzędzilam mu,ze padam z nog i w miare szybko sie odczepil...

Dobrej nocy kochane, brykam sie pouczyc troche no i spatulki

Jabłuszko tak, nie przejmuj, tylko teraz się czuje, za przeproszeniem, jak toczący żuk gnojownik ;p . Taaaaka pełna. Ehh. A co do ojca - cóż, staram się nie przejmowac, ale niestety wychodzi mi to bardzo rzadko... Do Wawy jadę 28 grudnia
Co do typka - może by tak mu pociągnąc prosto z mostu, coo? Żeby sie odczepił i w ogóle.. Krótka piłka i tyle. Moim zdaniem powinno zadziałać

Napisane przez LoLcIa123

Zbieram się do szkoły,3mcie kciuki za moją kartkówkę
Miłego dnia

Trzy-ma-my!

JUz po śnidaniu, za 40 minut wyruszam do szkoły i dzisiaj jak dobrze pójdzie to tylko do 11:25 ALe nie cieszę się za wczesnie. Jest prawdopodobieństwo, że Maryśki [ z historii] nie będzie i cała klasa jest rozanielona już.
W ogóle ostatnio myślałam nad tym, że jeszcze tylko 4-5 miesięcy i większości osób juz nigdy nie zobaczę Strasznie przykro mi z tego powodu się zrobiło, ale cóż.. ;( Mam naprawdę swietną klasę i szkoda, że to już ostatni rok...

Dobra czas iść się ogarnąć do łazienki
Miłego dnia ;*

[tamonita]

Dzień dobry
Ja własnie jem sniadanko i no i kawke pije

Niedługo lece do szkoły... Boże to już dziś. Sprawdzian z matmy. Dziewczyny prosze trzymajcie kciuki... Okropnie się boje.

No cóz... Miłego dnia Kochane

[agolek]

dzien dobry wszystkim

spalam dzis 3 h moze nie wiem co jest... Klade sie zmeczona na maxa i potem do 3 sie mecze, a rano nie ma sily wstac..Mimo,ze zimno strasznie to mi goraco starsznie i wogole jakos tak dziwnie...stres?..hormony ?...

W kazdym razie humor mi przynajmniej dopisuje bo za 3 dni do domciu)

no to lece do pracy, odezwe sie na lunchu


tzrymam kciuki za wasze sprawdziany i kartkowki

[Milka19]

Napisane przez agolek

spalam dzis 3 h moze nie wiem co jest... Klade sie zmeczona na maxa i potem do 3 sie mecze, a rano nie ma sily wstac..

Może jakieś niekorzystne ciśnienie, pogoda, za dużo kofeiny, albo nie możesz już się świąt doczekać U mnie było dziś podobnie Poszłam spać zmęczona koło 12 i nie mogłam zasnąć i co chwile tylko na zegarek zerkałam. Zasnęłam po 1. A dziś rano nie miałam siły z łożka się zwlec, chociaż musiałam, bo obowiązki wzywają

Miłego dnia

Kciuki to ja już z przyzwyczajenia codziennie trzymam Powodzenia Tamonito

[gujana]

Napisane przez madame_apple

Ewusia, gujanko - zazdroszcze sprecyzowanych i bardzo fajnych planow sylwestrowych Mi na razie migocza 2 domowki na horyzoncie, ale tak szczerze slabo mi sie widza... no, ale jeszcze troche czasu - moze cos lepszego sie trafi

ja rzadko kiedy mialam sylwestra zaplanowanego wczesniej. ale tym razem kolega zapraszal juz dawno, zeby sobie nic innego nie planowac. i tym sposobem cala nasza paczka spedzi sylwestra razem (plus znajomi ludzi z paczki dobrze ze kolega ma duzy dom ).

A Tobie pewnie tez sie wykluje co i jak. Ja z reguly w ostatniej chwili sie decydowalam, albo jak nie mialam planow, to nagle w ostatniej chwili cos sie fajnego znalazlo

Jesli chodzi o natręta, to ja bym mu powiedziala, ze kogos mam, a jak by nie pomoglo, to chyba zrobilabym sie nieco ostrzejsza w slowach

Napisane przez LoLcIa123

I to wszystko co zjadłaś Kochanie to żaden napad,nawet nie miej odwagi tak pisać kiedyś pisałam co to jest napad,ale nie chce wracać do spraw związanych z ED dla mnie to już przeszłość i zupełnie ją wymazałam w każdym razie wszystko jest ok,a to że trochę słodkiego zjadłaś,ludzka rzecz
Zbieram się do szkoły,3mcie kciuki za moją kartkówkę
Miłego dnia

Napisane przez phenomena

eh, jesli czekolade, batona, pierniki i mikolaja czekoladowego nie mozna zaliczyc do napadu, to go nie mialam..

dobrze ze Lolcia napisala slowko o tym, bo ja nie znam sie za bardzo na ED, wiec trudno mi okreslic czym jest napad a czym nie. ale jak przeczytalam to co zjadlas Phenomenko to pomyslalam sobie, ze to nic takiego, i jesli to by byl napad, to by musialo oznaczac ze tez mam ED, od dziecka tak wiec glowka do gory, bo nic sie nie stalo

Agolku,Milko, ostatnio tez mialam cos takiego, ze padalam z nog, kladlam sie i nie moglam zasnac nawet kilka godzin a rano ledwo na oczy widzialam. to jeszcze przed tym moim przeziebieniem bylo. wspolczuje ale mam nadzieje ze Wam tez szybko minie

[agolek]

Napisane przez Milka19

Może jakieś niekorzystne ciśnienie, pogoda, za dużo kofeiny, albo nie możesz już się świąt doczekać U mnie było dziś podobnie Poszłam spać zmęczona koło 12 i nie mogłam zasnąć i co chwile tylko na zegarek zerkałam. Zasnęłam po 1. A dziś rano nie miałam siły z łożka się zwlec, chociaż musiałam, bo obowiązki wzywają

Miłego dnia

Kciuki to ja już z przyzwyczajenia codziennie trzymam Powodzenia Tamonito

przykro mi,ze tez nie dosypiasz...

najwazniejsze,ze jeszcze tylko 3 dni do pracy i koniec na 2 tygodnie!
czuje sie beznadziejnie, chce mi sie spac...Wieczorem planujemy isc z TZ na silownie bo 2 tyg jedzenia przed nami ale nie wiem jak dam rade..
Zobacze jak sie bede czula jak dojade do domu.

Milego popoludnia robaczki

[tamonita]

Napisane przez agolek

dzien dobry wszystkim

spalam dzis 3 h moze nie wiem co jest... Klade sie zmeczona na maxa i potem do 3 sie mecze, a rano nie ma sily wstac..Mimo,ze zimno strasznie to mi goraco starsznie i wogole jakos tak dziwnie...stres?..hormony ?...

W kazdym razie humor mi przynajmniej dopisuje bo za 3 dni do domciu)

no to lece do pracy, odezwe sie na lunchu


tzrymam kciuki za wasze sprawdziany i kartkowki

Biedna Tez cierpiałam na taką bezsenność. naprawde wiem co to znaczy... bardzo współczuje

Napisane przez Milka19

Kciuki to ja już z przyzwyczajenia codziennie trzymam Powodzenia Tamonito

Milciu dziękuje ślicznie

Zaliczyłam sprawdzian na pozytywna !!! Nie mam żadnego zagrożenia i raczej tylko 2 dwójke, z nieszczęsnej matmy własnie...

Dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków ! Kochane jesteście

[madame_apple]

witam kochane

Napisane przez phenomena

eh, jesli czekolade, batona, pierniki i mikolaja czekoladowego nie mozna zaliczyc do napadu, to go nie mialam..

to go nie miałaś podjadłaś sobie bo miałaś ochotę i tyle Gdyby moje napady się na tym kończyły to w życiu bym nie pomyślała, że mam ed. Nie bagatelizuję oczywiście Twojego problemu, ale myślę, że tym wczorajszym "ucztowaniem" nie musisz się przejmować

Napisane przez nefre

Do Wawy jadę 28 grudnia

super do Sylwestra zostajesz?

Napisane przez nefre

Co do typka - może by tak mu pociągnąc prosto z mostu, coo? Żeby sie odczepił i w ogóle.. Krótka piłka i tyle. Moim zdaniem powinno zadziałać

hmm nie lubię być brutalna, ale jak nic innego nie poskutkuję to będę musiala tak wlasnie zrobic

Napisane przez nefre

W ogóle ostatnio myślałam nad tym, że jeszcze tylko 4-5 miesięcy i większości osób juz nigdy nie zobaczę Strasznie przykro mi z tego powodu się zrobiło, ale cóż.. ;( Mam naprawdę swietną klasę i szkoda, że to już ostatni rok...

heh no,ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie żeby z tymi ważnymi dla Ciebie osobami trzymać kontakt Nawet jeśli się porozjeżdżacie na studia to i tak nie znaczy, że przestaniecie ze sobą rozmawiać i spędzać czas jeśli tylko chcecie

Napisane przez tamonita

Niedługo lece do szkoły... Boże to już dziś. Sprawdzian z matmy. Dziewczyny prosze trzymajcie kciuki... Okropnie się boje.

Trzymam mocno w dalszym ciągu choć już pewnie po sprawdzianie...

Napisane przez agolek

spalam dzis 3 h moze nie wiem co jest... Klade sie zmeczona na maxa i potem do 3 sie mecze, a rano nie ma sily wstac..Mimo,ze zimno strasznie to mi goraco starsznie i wogole jakos tak dziwnie...stres?..hormony ?...

heh też tak miałam swego czasu...Wydaje mi się, że to kwestia stresu - w końcu masz go sporo. Z jednej strony praca, a z drugiej na pewno jesteś dość rozemocjonowana zbliżającym się wyjazdem. Emocje się kumulują i dlatego zasnąć nie możesz...
Na pewno minie niedługo

Napisane przez gujana

i tym sposobem cala nasza paczka spedzi sylwestra razem (plus znajomi ludzi z paczki dobrze ze kolega ma duzy dom ).

ooo naprawdę ekstra - rzadko udaje się tak zebrać caaaaałą paczkę

Napisane przez gujana

A Tobie pewnie tez sie wykluje co i jak. Ja z reguly w ostatniej chwili sie decydowalam, albo jak nie mialam planow, to nagle w ostatniej chwili cos sie fajnego znalazlo

obyś miała rację

Napisane przez gujana

Jesli chodzi o natręta, to ja bym mu powiedziala, ze kogos mam, a jak by nie pomoglo, to chyba zrobilabym sie nieco ostrzejsza w slowach

heh ja już po zajęciach i znowu piekielnie chce mi się spać...zaraz się chyba walnę na godzinkę:P Może później wezmę się do roboty :P
Kurcze, obawiam się, że nie zdążę ze wszystkim na święta...jeszcze czwartek miałam mieć wolny, a tu myk-okazało się, że jednak trza przyjść na jedne ćwiczenia:/ czas tak szybko zasuwa, a ja jestem praktycznie w lesie... Co więcej, w całej bieganinie jakoś w ogóle tych świąt nie czuję... Nie wiem, może dlatego, że już od początku listopada było ich pełno w mediach i sklepach no i teraz się po prostu opatrzyły. Może z tego powodu nie umiem ich dostrzec...? Miną pewnie tak samo szybko jak i czas je poprzedzający, a potem ani się obejrzę - sesja. Czy dni muszą tak zasuwac?
Dobra, nie zrzędzę już
Miłego popołudnia kochane

EDIT: tamonita gratuluję matmy wiedziałam, że sobie poradzisz
ejjj, a co z Mango? nie pisała dziś jeszcze, a zwykle to robi rano... Pytam bo jestem ciekawa jak sie rozwinela sprawa z sąsiadem...? Maaaango, gdzie jesteeeś?

[tamonita]

Napisane przez madame_apple

Trzymam mocno w dalszym ciągu choć już pewnie po sprawdzianie...


heh ja już po zajęciach i znowu piekielnie chce mi się spać...zaraz się chyba walnę na godzinkę:P Może później wezmę się do roboty :P
Kurcze, obawiam się, że nie zdążę ze wszystkim na święta...jeszcze czwartek miałam mieć wolny, a tu myk-okazało się, że jednak trza przyjść na jedne ćwiczenia:/ czas tak szybko zasuwa, a ja jestem praktycznie w lesie... Co więcej, w całej bieganinie jakoś w ogóle tych świąt nie czuję... Nie wiem, może dlatego, że już od początku listopada było ich pełno w mediach i sklepach no i teraz się po prostu opatrzyły. Może z tego powodu nie umiem ich dostrzec...? Miną pewnie tak samo szybko jak i czas je poprzedzający, a potem ani się obejrzę - sesja. Czy dni muszą tak zasuwac?
Dobra, nie zrzędzę już
Miłego popołudnia kochane

EDIT: tamonita gratuluję matmy wiedziałam, że sobie poradzisz
ejjj, a co z Mango? nie pisała dziś jeszcze, a zwykle to robi rano... Pytam bo jestem ciekawa jak sie rozwinela sprawa z sąsiadem...? Maaaango, gdzie jesteeeś?

Jabłuszko jeszcze raz bardzo dziękuje Kochana
A Mango z tego co wiem zaliczała dziś biologie najprawdopodobniej, tzn. zalicza chyba po 15. Trzymamy kciuki za nią !!! Mango

[nefre]

Ale szczęście ... nie było WOSu
Rozchorowała się
Wiem, wiem jestem straszna, ale... taki psychiczny odpoczynek od tej kobiety

Pozniej wysłałam paczkę znowu z prezentem do kumpeli i... poleciałam do inenj i śmig na sklep
Zauważyłam, że ostatnio jest tak jakoś.. lepiej? Ale nie zapeszam, bo znajać zycie ja się tu będe cieszyła jak ciołek a później kapa.

Co jest z Mango? Dziwię się, że się rano nie odezwała...

Agolku - tez musze wzmożyć ćwiczenia, w Święta funduję sobie małą , zdrowa, rozpustę

Musiałabym coś porobić z prezentacją z polskiego, ale... nie wiem od czego zacząć ;( Wizerunki matki już opisane tylko teraz został początek i zakończenie a nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić :sciana: Wrrr.

[tamonita]

Mango ostatnio rzadko bywała tu od rana, ze względu na naukę, myśle, że jak pozalicza wszystko to powróci na wizażowe łono
A ja jutro chyba nie ide do szkoły... Ale to już dłuższa historia. I raczej niezbyt przyjemna...