Powiększanie piersi cz.7

[MyaDiva]

Napisane przez Olivkaa200

Mya ja wbieram sie na lotnisko I troche sie boje ale jak mówisz że w tych godzinach mozna spokojnie jezdzic to mnie troche uspokoiłas Dziękuje

Kochana- prosta droga , do tego o tej godzinie w niedziele będzie luźno Bez problemów dojedziesz- niczego się nie obawiaj . W normalny dzień tam jest sajgon- korki straszliwe, ale nie o tej godzinie do tego w niedzielę. No zresztą nie tylko tam korki w normalny dzień, teraz przez metro i euro cała W-wa rozkopana i ulice pozamykane

Napisane przez kajuja1

dziewczyny, czy miałyscie konsultacje anestozjologiczne przed operacja?
dzisiaj do mnie dzwoniła babka z kliniki ze mam sie na takie zgłosić, jutro. ale ja jutro nie mogę. w zasadzie to jest już tak niewiele czasu, że nie wiem czy w ogole bede miała kiedy tam sie zgłosic.
dr. nie mówiła ze takie konsutlacje sa potrzebne.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------


a tak w ogole to dziekuje bogu ze tu trafiłam! jestescie super laski! i duzą macie wiedze, z której czerpie garsciami

dziekuje

Ja też miałam tuż przed operacją
Zadzwoń do Pani dr i się spytaj o co chodzi

Napisane przez jooasi

a jeszcze Wam napisze co mi się śniło głuptasowatego
pracowałam w jakimś hotelu jako pokojówka, wątek z wczorajszego filmu jakiś chłopak zaprosił mnie do siebie, siedzieliśmy blisko i wcinaliśmy super soczyste owoce nieistniejące w naturze, sok na ściekał po rękach i buziach, śmiechy chichy i zaczęliśmy się całować no i czuje jak jego ręka wędruje pod koszulke i zaczyna jeździć palcem po bliźnie, wtedy uświadamiam sobie, że przecież ja wczoraj miałam operacje ale on nie reaguje to ja też, nagle on naciska na góre piersi tam gdzie jest największa opuchlizna po opracji i zaczyna się drzeć, "co Ty tam sobie wsadziłaś, nienormalna jesteś!!!!" no i ja się zrywam i uciekam i budze naszczęście
i dupa nawet w śnie poromansować sobie nie można a tak fajnie się zapowiadało

:r otfl:

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez Olivkaa200

Jooasi czekamy na zdjęcia

Widziałyscie artykuł po prawej stronie na gorze dot. powiekszania piersi? znizka 5 % na operacje ciekawe czy beda chetni

O kurcze - ale bym przegapiła zwinęłam sobie ten panel a tam takie cikawe artykuły

Napisane przez dagaa81

" dr n. med. Lubomir Lembas, autorytety w dziedzinie chirurgii plastycznej piersi." to popłynęli z tym artykułem

śmiej się, śmiej- teraz w Lux Medzie to jest pierwszy specjalista

Napisane przez krokus26

Witajcie kochane. Ja dziś tylko na chwilkę bo ostatnio jakoś strasznie czuję się zmęczona- dziś zamierzam iść szybko do łóżeczka. Byłam wczoraj na basenie- i muszę przyznać, że cieniutko- nigdy nie pomyślałabym, że po op można zrobić się tak słabym. Ale to i tak był mega relaks. Nie odpuszczam i dwa razy w tygodniu będę brykać na basen.
Joasiu byłam w Twoim albumie i muszę przyznać że piersiaczki super.
Kaja ja nie miałam wcześniejszej konsultacji anestezjologicznej. Lekarz przeprowadził ze mną wywiad przed op.
Buziaczki dla wszystkich.

Na baseniku będzie coraz lepiej super że postanowiłaś chodzić buziaczki

[Nadinka2]

cZWSC DZIEWCZYNY , JA TEZ TAK NA CHWILKE.cZYTAM na biezaco ale nie mam czasu za duzo poklikac .
Graziu przykra sprawa ale ciesze sie ze wszystko dobrze sie konczy.

Jooasi sliczne masz te piersiatka!!! Badz dumna

A teraz z innej beczki,dziewczyny prosze powiedzcie mi ile dni przed operacja nie powinnam juz zadnych lekarstw polykac?Jestem tak zalatwiona ze glosu nie mam ,wszyscy w pracy to ze mnie leją,ja juz sama z siebie nie moge bo jak alkoholik mowie o ile mozna to nazwac mową hi hi. Nawet na moje dziecko krzyknąc nie moge a ona to akurat wie jak to wykorzytac. Odpornosci brzak.A wiatry i deszcze tu non stop. A ja coraz blizej operacji i coraz wiecej mysle . Nie moge byc przeziebiona . Help

[MyaDiva]

Napisane przez rodzynki

DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM

Joasiu pływać muszę choc bardzo, ale to bardzo nie mam ochoty,zastanawiam sie co by bylo gdybym nie chodziłabo puki co efekt nie jest jeszcze docelowy ,a naprawdę łażę i macham rękoma jak ta żaba -żabką ,najbardziej wkurza mnie czepek ale wszyscy jak ufo wyglądaja więc spokoMyslę kochana że jak musiałabyś to też byś chodziła ,no bo wiadomo zalecenie lekarza na pierwszym miejscu.Pociesze cię ja to nawet przez2 tyg. spałam w salonie(wyprowadziłam sie ze sypialni) bo na wpół siedząco inaczej sie nie dało ,było diabenie ciężko, ja do dziś nie których czynności nie wykonuje bo od razu czuje jak mi by sie odrywała klata ale co tam inni za mnie zrobią
Myusiu co do figury to mam nadzieje że i ona będzie na plus,a spróbowałaby dupcia i nogi sie nie wymodelować
No kochana tak myślałam że ten staniczek to będzie o w mordeczkę oj dostaną panienki prezent na 2 urodzinki

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

GWEN kochana zastanawiam sie jak tak wczorajsze imieniny
jak tam randki z panem....z pewnościa czymś nas zaskoczysz -normalnie jak to baba jestem ciekawa więc szybciutko opowiadaj
MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM idę popracować

Te czepki to koszmar . Jak byłam w niemczech to tam o czepkach nikt nie słyszał - dziwili się że zapytałam A Ty i figurkę i kondycje sobie wyrabiasz no i oczywiście piersiątka pięknieją
A na Gwen i ja czekam

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez Nadinka2

cZWSC DZIEWCZYNY , JA TEZ TAK NA CHWILKE.cZYTAM na biezaco ale nie mam czasu za duzo poklikac .
Graziu przykra sprawa ale ciesze sie ze wszystko dobrze sie konczy.

Jooasi sliczne masz te piersiatka!!! Badz dumna

A teraz z innej beczki,dziewczyny prosze powiedzcie mi ile dni przed operacja nie powinnam juz zadnych lekarstw polykac?Jestem tak zalatwiona ze glosu nie mam ,wszyscy w pracy to ze mnie leją,ja juz sama z siebie nie moge bo jak alkoholik mowie o ile mozna to nazwac mową hi hi. Nawet na moje dziecko krzyknąc nie moge a ona to akurat wie jak to wykorzytac. Odpornosci brzak.A wiatry i deszcze tu non stop. A ja coraz blizej operacji i coraz wiecej mysle . Nie moge byc przeziebiona . Help

Jeszcze możesz zadziałać- na dwa tyg przed zabiegami nie należy przyjmować leków rozrzedzających krew. Kuruj się kochana masz jeszcze torchę czasu by wydobrzeć

[Nadinka2]

Czyli witaminki ,wapno ,magnez itp moge smialo łykac? Kurcze mam streas.Wczesnej gdzies tam podczytalam ze rutinoscorbin mozna brac.A ibuprom czy jakies przeciwbolowe?

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Dzieki Myu staram sie jak moge ,biore juz wszystko .Jak do jutra sie nie poprawi to łykne antybiotyk. Buziaki

[MyaDiva]

Napisane przez Nadinka2

Czyli witaminki ,wapno ,magnez itp moge smialo łykac? Kurcze mam streas.Wczesnej gdzies tam podczytalam ze rutinoscorbin mozna brac.A ibuprom czy jakies przeciwbolowe?

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Dzieki Myu staram sie jak moge ,biore juz wszystko .Jak do jutra sie nie poprawi to łykne antybiotyk. Buziaki

Rutinoscorbin- możesz łykać do samej operacji. To nawet wskazane naczynia się ładnie uszczelniają więc same plusy z przyjmowania przed operacją
Witaminki , wapno , ibuprom i paracetamol też jeszcze możesz spokojnie. A nawet jeszcze zdążysz aspirynke czy antybiotyk w razie potrzeby
Wiesz , że będziesz miał operację w tym samym dniu co ja pierwszą
Oczywiście dla Ciebie to będzie szczęśliwa data- dwa niewypały w tym samym dniu są niemożliwe.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez szkocica

dziekuje wszystkim za rady a w szczegolnosci Tobie Mya (nie moge wejsc na Twoj profil pomimo, ze Ty weszlas na moj prywatny album - moglabys zaakceptowac moje zaproszenie albo wyslac je do mnie? ) teraz przynajmniej o jeden wybor mniej - wiem, ze zostane przy anatomkach musze tylko rozgrysc te wszystkie profile... no i nie zrobie idiotycznej miny u lekarza jak mnie poinformuje ile cc potrzebuje zeby uzyskac miseczke C

wczoraj znowu cos mi w plecach szczelilo i o dzisiejszej silowni moge pomarzyc chyba musze sie przejsc do masazystki niech mi nastawi te kosci bo w pzreciagu miesiaca juz 2 razy tak sie stalo. Wczesniej nie wiedzialam co to bol plecow wiec to chyba przychodzi z wiekiem

Masz już jakiś zarys - będziesz wiedziała o czym rozmawiać z dr
I lekarzowi nie mów jaką chcesz mieć miseczkę - tylko powiedz ile cm chcesz uzyskać w biuście weź centymetr i pokaż że chcesz np. 96 cm Lekarzowi informacja "miseczka C "daje ogromne możliwości i niestey często słyszą to co chcą . Bo co nie wsadzi- miseczkę C będziesz miła. Tą stanikową oczywiście- a to po operacji powiekszania malusi rozmiar Pacjentka mówiąc miseczka C - widzi i myśli o dość sporych piersiach, mając przed oczami te staniki jakie ogląda z zachwytem w sklepach kupujac swoje gąbkowe A No a tymczasem miseczkę C można osiągnąc już przy pomocy 250cc - i takie piersi powinny nam wyjść jeśli powiemy na konsultacji że chcemy małe piersi A nie kiedy powiemy że chcemy C
Moje piersi zobaczysz klikając na link w moim opisie są tam zdjęcia po pierwszej op i z różnych okresów po dugiej. Wstawiłam je specjalnie dla osób które są jeszcze przed operacjami a chcą zobaczyć mój rozmiarek a z którymi się jeszcze nie przyjaźnię. Do Twojego prywatnego albumiku weszłam na Twoją specjalną prośbę- w innych wypadkach tego nie robię. Zaraz zablokuje sobie dostęp

[MyaDiva]

Napisane przez grazia78

Witajcie kochane cycolinki
Bardzo ale to bardzo wam dziekuje za wsparciez TŻ porozmawiałam (ZABCIA tak to ten co wołał dr.Polak, dr.Polak) coś mu walnęło pod kopułą i myśli,że jak zrobiłam sobie cycki to zaraz polecę i nie wiadomo co zrobię masakra mało tego odezwał się do mnie mój były ma chłopak wyczucie pogadałam z nim przez tel powiem tak antybiotyk widzę,że mi pomaga strupki schną i nie paprze mi się już tak MYA jeszcze raz bardzo ci dziekuje za tego lekarza jak wydobrzeję trzeba bedzie opić te cycuchy. Z moim mężusiem już troszke lepiej wczoraj o mały włos juz sie nie pakowałam tak miałam go dosyć. Boniu czemu te chłopy takie są głupkowate. Najlepsza jest moja tesciowa dzwoni dzisiaj do mnie i pyta się córcia co tam u was się dzieje ja odpowiadam ze nic a ona może on ma kogoś na boku a ja normalnie szok w trampkachwiec jej wytłumaczyłam jest to nie możliwe bo nie ma takich oznak. A tak pozatym pokazał wczoraj sie przed rodzicami z tej gorszej strony wiec coś musi byc na rzeczy. Czas pokaże co dalej bedzie z nami.
KOCHANE jesteście wszystkie na każdy temat można się tu i wypłakać i pośmiać jesteście THE BEST

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

JOOASI masz piękne piersi bardzo naturalnie wyglądająszwy też ładniusie

to ja Ci jeszcze przed snem buziaka ślę
Ale się narobiło u Ciebie- i wszystko na raz, nawet teściowa dowaliła na koniec A "byli" to już tak mają że zawsze się wstrzelą w naj mniej odpowiedni moment aż kapcie można zgubić z wrażenia jak się na telefon spojrzy. Ktoś powinien o tym prace jakąś napisać
Bardzo się cieszę że blizny już podsychają niech się goją bidulki Mam nadzieję że jutro będzie jeszcze lepiej

[Trycha]

Kubasik

[Trycha]

Tribull

[Trycha]

Hej juz wcześniej pisałam ze moje piersi spieprzyl mi dr.Tribull w marcu w końcu w poniedziałek mam korektę tz.wymianę Implantu u DR.Kubasika juz się nie mogę doczekać ...mam teraz 400cc i przed miesniem tym razem zdecydowałam się na 600 z wysokim profilem pod miesniem...boje się trochę bólu po operacji pn.mięsień był jeszcze nie naruszony a 600-setki to juz dosyć duży implant wiec pewnie będzie trochę wiecej boleć. Miał juz ktoś z was tak duże implanty pod miesniem? ...jeżeli tak proszę o trochę informacji?pozdrawiam Trisha

[Olivkaa200]

kajuja1 07.12 - 7
violinka69 13.12 - 12
Nadinka2 19.12- 18
malinkac 19.12- 18
Klaudeczka2010 20.02.2012r-87
sherry.b 26.04.2012r-145
Olivkaa200 12.07.2012r-223

[gwendolinka]

Przyroda! Zycze zadowolenia z korekty! i trzymam kciuki zeby wszystko ladnie sie goiło.
Joasi, Agatau- takie sny to bardziej koszmary

Mya, Rodzynki
Padniecie... Pan Andriej przelozył spotkanie. Podobno wygryzla mnie jego mamusia ktora zaprosila na imieniny... No coz Oczywiscie nie odmowilam sobie okazji do blysniecia dzien pozniej czyli czwartek. Wrzucialm moj zimowy outfit z sukienka w roli głowna... i dowiedzialam sie ze moja sukienka jest "babcina" i szkoda zakrywac takie nogie ( oooo raaaanyyyy) Co nie zmienia faktu ze slyszalam kilkanascie razy jak ladnie wygladam. Co do "byłych" haha ja juz telefonu nie odbieram. Pan X ma wyjatkowe wyczucie. WYJATKOWE. Zawsze dzwoni jak sie umowie z jakims facetem na kolacje/ kawe/ kino... Haha. A nie umawiam sie znowu tak czesto. W kazdym razie Andriej zabral mnie na mistrzostwo kinematografii... podziekowalam mu bardzo. Bo dawno sie tak nie wynudzilam. Ma jedna zalete. Mianowicie zawsze wysiada z samochodu jak mnie odwiezie zeby mnie pozegnac CZYLI uscisnac ma zacna dlon (bo na zadne spoufalanie sobie nie pozwala: SŁUSZNIE) - a nie jak taki prostak co to tylko czeka az wysiade i sobie pojde.
ale zeby tak skrytykowac moja cudna sukieneczke (taka ruda -Parysia nawet w niej byla w Katoliwach -szeroko komnetowana HAHA ) ?! Faceci to sie jednak prymitywni.

Generalnie mam dla niego cos lepszego, jeszcze nie widzial mojego kapelusza...

[Olivkaa200]

Napisane przez MyaDiva

Kochana- prosta droga , do tego o tej godzinie w niedziele będzie luźno Bez problemów dojedziesz- niczego się nie obawiaj . W normalny dzień tam jest sajgon- korki straszliwe, ale nie o tej godzinie do tego w niedzielę. No zresztą nie tylko tam korki w normalny dzień, teraz przez metro i euro cała W-wa rozkopana i ulice pozamykane

Zawsze jak jezdziłam z kims to było dobrze ale teraz jak bede zdana na siebie to troche mam stracha ale dam rade, musze A w drodze na lotnisko tez rozkopane wszysko i pozamykane ulice? Zebym gdzies nie zabladzila

[violinka69]

Napisane przez Olivkaa200

kajuja1 07.12 - 7
violinka69 13.12 - 12
Nadinka2 19.12- 18
malinkac 19.12- 18
Klaudeczka2010 20.02.2012r-87
sherry.b 26.04.2012r-145
Olivkaa200 12.07.2012r-223

Olivkaa chyba nieco przesuniety ten zegar
A ja sobie Was czytam caly czas, nic nie pisze, bo w pracy zapieprz, mam skierowanie na morfologie, musze ja zrobic i podobno to wystarczy?! Dla mnie to jakies dziwne jest, ze tak malo badan przed operacja...

[dagaa81]

Napisane przez violinka69

Olivkaa chyba nieco przesuniety ten zegar
A ja sobie Was czytam caly czas, nic nie pisze, bo pracy zapieprz, mam skierowanie na morfologie, musze ja zrobic i podobno to wystarczy?! Dla mnie to jakies dziwne jest, ze tak malo badan przed operacja...

co lekarz to inne zalecenia ja miałam usg piersi, ekg, morfologię...

[MyaDiva]

Napisane przez gwendolinka

Przyroda! Zycze zadowolenia z korekty! i trzymam kciuki zeby wszystko ladnie sie goiło.
Joasi, Agatau- takie sny to bardziej koszmary

Mya, Rodzynki
Padniecie... Pan Andriej przelozył spotkanie. Podobno wygryzla mnie jego mamusia ktora zaprosila na imieniny... No coz Oczywiscie nie odmowilam sobie okazji do blysniecia dzien pozniej czyli czwartek. Wrzucialm moj zimowy outfit z sukienka w roli głowna... i dowiedzialam sie ze moja sukienka jest "babcina" i szkoda zakrywac takie nogie ( oooo raaaanyyyy) Co nie zmienia faktu ze slyszalam kilkanascie razy jak ladnie wygladam. Co do "byłych" haha ja juz telefonu nie odbieram. Pan X ma wyjatkowe wyczucie. WYJATKOWE. Zawsze dzwoni jak sie umowie z jakims facetem na kolacje/ kawe/ kino... Haha. A nie umawiam sie znowu tak czesto. W kazdym razie Andriej zabral mnie na mistrzostwo kinematografii... podziekowalam mu bardzo. Bo dawno sie tak nie wynudzilam. Ma jedna zalete. Mianowicie zawsze wysiada z samochodu jak mnie odwiezie zeby mnie pozegnac CZYLI uscisnac ma zacna dlon (bo na zadne spoufalanie sobie nie pozwala: SŁUSZNIE) - a nie jak taki prostak co to tylko czeka az wysiade i sobie pojde.
ale zeby tak skrytykowac moja cudna sukieneczke (taka ruda -Parysia nawet w niej byla w Katoliwach -szeroko komnetowana HAHA ) ?! Faceci to sie jednak prymitywni.

Generalnie mam dla niego cos lepszego, jeszcze nie widzial mojego kapelusza...

on się nie będzie mógł doczekać każdego kolejnego spotkania z Tobą
A tą sukienkę babciną to byś mogła nam tu wrzucić o kapeluszu nie wspomnę

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez violinka69

Olivkaa chyba nieco przesuniety ten zegar
A ja sobie Was czytam caly czas, nic nie pisze, bo w pracy zapieprz, mam skierowanie na morfologie, musze ja zrobic i podobno to wystarczy?! Dla mnie to jakies dziwne jest, ze tak malo badan przed operacja...

Ja podobnie jak Daga jeszcze usg piersi i prześwietlenie klatki i ekg no i krew i mocz do tego. Może zrób sobie jeszcze choć usg piersi- czasem w piersi mogą być zmiany o których nie wiemy, lepiej to sprawdzić

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez Olivkaa200

Zawsze jak jezdziłam z kims to było dobrze ale teraz jak bede zdana na siebie to troche mam stracha ale dam rade, musze A w drodze na lotnisko tez rozkopane wszysko i pozamykane ulice? Zebym gdzies nie zabladzila

Spoko-prosta droga, nie zabłądzisz nawet jak objazd będzie tam nie ma możliwości się zgubić. Nie byłam w okolicach samego lotniska ostatnio- nie wiem czy coś tam grzebią. Ale gdybym miała zgadywać - to obstawiałabym na tak

[MyaDiva]

Gwen byłam właśnie u Ciebie w albumiku i te śliczne staniczki sobie obejrzałam jeszcze raz . Hihihi- aż strach będzie ten mój pokazać normalnie no nic piersiami będę nadrabiać Zaraz po niego jadę , zobaczę co ja wybrałam ale focie dopiero po porawce.

Buziaczki ślicznoty, miłego wieczoru życzę Nowy Świat ubrali więc ja dziś na nocny spacerek idę, piffko i wz-tkę

Grazia- mam nadzieję, że dziś już lepiej ze wszystkim

[Nadinka2]

[QUOTE=MyaDiva;30842672]Rutinoscorbin- możesz łykać do samej operacji. To nawet wskazane naczynia się ładnie uszczelniają więc same plusy z przyjmowania przed operacją
Witaminki , wapno , ibuprom i paracetamol też jeszcze możesz spokojnie. A nawet jeszcze zdążysz aspirynke czy antybiotyk w razie potrzeby
Wiesz , że będziesz miał operację w tym samym dniu co ja pierwszą
Oczywiście dla Ciebie to będzie szczęśliwa data- dwa niewypały w tym samym dniu są niemożliwe.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Ale mi ulzylo.Dzieki wielkie Kochana! Wiec jak cos to lykne aspirynke i do wyrka jak sie zlozylo,Ty to pewnie tej daty do konca zycia nie zapomnisz co? A jak Myu przezylas Swieta po operacji? Moglas normalnie funkcjonowac czy lezalas w wyrku?Miejmy nadzieje ze w ten dzien z Malinką bedziemy szczesciarami i wszystko pojdzie z planem bez komplikacji

[szkocica]

Napisane przez MyaDiva

Masz już jakiś zarys - będziesz wiedziała o czym rozmawiać z dr
I lekarzowi nie mów jaką chcesz mieć miseczkę - tylko powiedz ile cm chcesz uzyskać w biuście weź centymetr i pokaż że chcesz np. 96 cm Lekarzowi informacja "miseczka C "daje ogromne możliwości i niestey często słyszą to co chcą . Bo co nie wsadzi- miseczkę C będziesz miła. Tą stanikową oczywiście- a to po operacji powiekszania malusi rozmiar Pacjentka mówiąc miseczka C - widzi i myśli o dość sporych piersiach, mając przed oczami te staniki jakie ogląda z zachwytem w sklepach kupujac swoje gąbkowe A No a tymczasem miseczkę C można osiągnąc już przy pomocy 250cc - i takie piersi powinny nam wyjść jeśli powiemy na konsultacji że chcemy małe piersi A nie kiedy powiemy że chcemy C
Moje piersi zobaczysz klikając na link w moim opisie są tam zdjęcia po pierwszej op i z różnych okresów po dugiej. Wstawiłam je specjalnie dla osób które są jeszcze przed operacjami a chcą zobaczyć mój rozmiarek a z którymi się jeszcze nie przyjaźnię. Do Twojego prywatnego albumiku weszłam na Twoją specjalną prośbę- w innych wypadkach tego nie robię. Zaraz zablokuje sobie dostęp

dzieki wlanie obejrzalam Twoje fotki, rzeczywiscie roznica jest kolosalna ale za to jaki teraz piekny efekt
moze masz racje i nic nie bede mowic doktorowi o miseczce C zobaczymy co doradzi i dobierze do sylwetki w szczegolnosci do mojej cholernie szerokiej klatki piersiowej

a ja mam dzisiaj misje do spelnienia corcia prosi mnie o zwierzatko, na psa czy kota nie ma szans ale wymyslila sobie swinke morska... bylysmy w sklepie i okazalo sie ze preferuja sprzedaz parami bo swinki sa towarzyskie do tego klatka wielka jak lawa no bo musza miec przestrzen do zabawy ja ja rozumiem bo sama od dzieciaka znosilam zwierzaki do domu i mama miala urwanie glowy ze mna ale jak mam to wytlumaczyc mezowi oj czeka mnie ciezka rozmowa

[jooasi]

szkocica u mnie też zawsze było zwierzakowo ale świnki źle wspominam, góra kupy do sprzątania, ona łazi a za nią bobki wypadają i nawet codziennie sprzątana klatka świnki śmierdzi, za to chomiczki polecam, mniejsze to i mniej miejsca zajmują i czyste tylko w jeden kącik się załatwiają a jaka zabawa jak sie takiego w kuli plastikowej po mieszkaniu puści i przyjemniejsze do ręki futerko. a jak ma być coś większego to piękne są króliczki miniaturki ale nigdy takiego nie miałam. a wogóle do mieszkania najlepsze są koty, połowa mniej zachodu niż z gryzoniami czy rybkami

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

szkocica przypomniało mi się jeszcze... jak dasz się namówić w sklepie na dwa gryzonie to zaraz będziesz miała 22, one rozmnażają się w straszliwym tempie, czasem ciężarne się już ze sklepu przynosi a u młodych płci praktycznie nie da się rozróżnić

[Olivkaa200]

Napisane przez MyaDiva

Spoko-prosta droga, nie zabłądzisz nawet jak objazd będzie tam nie ma możliwości się zgubić. Nie byłam w okolicach samego lotniska ostatnio- nie wiem czy coś tam grzebią. Ale gdybym miała zgadywać - to obstawiałabym na tak

Dzieki za informacje mysle ze jakos trafie Miłego wieczorku

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

szkocica ja sie podpisuje pod Jooasi, ze swinkami wiecej roboty niz przy np kotku. Kotek pojdzie do kuwetki i trzeba wymieniac a po swince co krok ciagle trzeba sprzatac kupkimiałam 2 i te straszne piski o 6 rano były dobijajace a jak poczuły ogórka to nie było zlitujNo ale były moimi pupilami bo zezwolenia na psa nie miałam nigdy az zakupiłam sama i postawiłam wszystkich przed faktem dokonanym. Ja obstawiła bym króliczka tak jak mowiła Jooasi

[dagaa81]

Napisane przez Olivkaa200

Dzieki za informacje mysle ze jakos trafie Miłego wieczorku

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

szkocica ja sie podpisuje pod Jooasi, ze swinkami wiecej roboty niz przy np kotku. Kotek pojdzie do kuwetki i trzeba wymieniac a po swince co krok ciagle trzeba sprzatac kupkimiałam 2 i te straszne piski o 6 rano były dobijajace a jak poczuły ogórka to nie było zlitujNo ale były moimi pupilami bo zezwolenia na psa nie miałam nigdy az zakupiłam sama i postawiłam wszystkich przed faktem dokonanym. Ja obstawiła bym króliczka tak jak mowiła Jooasi

Tak, tak Koty najlepsze pod słońcem mam dwa i wiem co piszę Kólika miałam i był o zakupu strasznie chorowity, nowotwór go zjadał przez 6 lat i kóliki tez strasznie smierdzą, ściółka obowiazkowo wymieniana codziennie i królik wybiegać się musi. Ja miałam miniaturkę która ważyła 6 kg i była wielkości mojego kota Kochana była ale koty kochańsze

[szkocica]

ja to milosniczka zwierzakow mialam juz chomiki (chyba 7 ), papugi, swinki morskie, krolika (podobnie jak u Ciebie daga - maly kocur) , myszki, szczury (moje ulubione zwierzaki), psy, kota - krotko ale byl fretke... kurcze polecacie kota ale ja sie boje sie, ze bedzie niszczyl meble w sensie drapal a mlodzi go zamecza Koty chodza swoimi sciezkami a chyba bardziej mi zalezy uczyc mlodych (5 i 3 lata) obowiazkowowsci zanim kupimy pieska Swinki wlasnie sa dobrymi zwierzakami dla malych dzieci no i na mnie nie spadnie za duzo dodatkowych obowiazkow

[gwendolinka]

Napisane przez szkocica

ja to milosniczka zwierzakow mialam juz chomiki (chyba 7 ), papugi, swinki morskie, krolika (podobnie jak u Ciebie daga - maly kocur) , myszki, szczury (moje ulubione zwierzaki), psy, kota - krotko ale byl fretke... kurcze polecacie kota ale ja sie boje sie, ze bedzie niszczyl meble w sensie drapal a mlodzi go zamecza Koty chodza swoimi sciezkami a chyba bardziej mi zalezy uczyc mlodych (5 i 3 lata) obowiazkowowsci zanim kupimy pieska Swinki wlasnie sa dobrymi zwierzakami dla malych dzieci no i na mnie nie spadnie za duzo dodatkowych obowiazkow

Ja pamietam ze swinki to smierdzace. Myszoskoczki kupcie Z tym, że te cholernie sa ruchliwe i latwo uciekaja...no i moze dla malych dzieci to malo kontaktowe zwierze. to moze szynszyla?

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Maayuuu ja uwielbiam takie rozswietlone uliczki ... Ludzie w plaszczach , poubierali, nonszalancko zarzucony szalik, cieple rekawiczki zmarzniety nosek i herbata albo piwko z sokiem imbirowym w kawiarni przy stoliku przy duzym oknie wychodzacym na ulice

[dagaa81]

Napisane przez szkocica

ja to milosniczka zwierzakow mialam juz chomiki (chyba 7 ), papugi, swinki morskie, krolika (podobnie jak u Ciebie daga - maly kocur) , myszki, szczury (moje ulubione zwierzaki), psy, kota - krotko ale byl fretke... kurcze polecacie kota ale ja sie boje sie, ze bedzie niszczyl meble w sensie drapal a mlodzi go zamecza Koty chodza swoimi sciezkami a chyba bardziej mi zalezy uczyc mlodych (5 i 3 lata) obowiazkowowsci zanim kupimy pieska Swinki wlasnie sa dobrymi zwierzakami dla malych dzieci no i na mnie nie spadnie za duzo dodatkowych obowiazkow

to za małe na kota....chyba że jakis rasowy indywidualnie podpasowany pod dzieci ale to koszt rzędu 2 tys....więc troszke przesada...ja tam jestem zwolenniczka adopcji kotów
może faktycznie jakaś szynszyla albo fretka?? one jak psy

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez gwendolinka

Ja pamietam ze swinki to smierdzace. Myszoskoczki kupcie Z tym, że te cholernie sa ruchliwe i latwo uciekaja...no i moze dla malych dzieci to malo kontaktowe zwierze. to moze szynszyla?

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Maayuuu ja uwielbiam takie rozswietlone uliczki ... Ludzie w plaszczach , poubierali, nonszalancko zarzucony szalik, cieple rekawiczki zmarzniety nosek i herbata albo piwko z sokiem imbirowym w kawiarni przy stoliku przy duzym oknie wychodzacym na ulice

We Wrocku juz też dekoracje świąteczne i świąteczny jarmark..ja najchetniej przespałabym ten okres...nie lubię świat i całej tej otoczki....dziwna jestem, co??

[Olivkaa200]

szkocica myśle ze jakie zwierzatko byś nie kupiła to dzieciaki napewno je pokochaja

dagaa ja za Świętami jakos za szczegolnie nigdy nie przepadalam ale w tym roku jakos nie moge sie ich doczekac. Dziś wróciłam do swojego przytulnego miasteczka i widze ze rozstawianie dekoracji na całego. Niedługo rodzinka wraca i chyba dlatego no i oczywiscie w telwizji "Kevin sam w domu"Już zapowiadali

[gwendolinka]

We Wrocku juz też dekoracje świąteczne i świąteczny jarmark..ja najchetniej przespałabym ten okres...nie lubię świat i całej tej otoczki....dziwna jestem, co??[/QUOTE]

Nie no , ja tez nie przepadam. Ale Zmarzniete oswietlone uliczki lubie Taki klimat fajny, szybko sie robi ciemno, ladnie oswietlona starowka..szmery bajery

Sukiena babcina to ta ruda.
http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=33293 Tylko moja wersja byla casualowa- tak tez mozna

[zabulek1]

HO HO HO

No to stuknely dzisiaj moim panienkom 4 miechy Taaaak szybko Nie kupilam im prezentu, bo nic ladnego nie widzialam Za to zabralam je na silownie pierwszy raz Cwiczylam na wszystkich maszynasz Na tych na miesnie piersiowe nie bylo fajnie Jakies takie dziwne uczucie mialam i widzialam jak mi sie brzydko ruszaly miesnie, wiec te cwiczenia sobie odpuszcze Jestem naladowana energia az milo i siedze w Mya's maseczce mlodosci hehe, jutro bede miala 10 lat miej

[dagaa81]

Napisane przez gwendolinka

We Wrocku juz też dekoracje świąteczne i świąteczny jarmark..ja najchetniej przespałabym ten okres...nie lubię świat i całej tej otoczki....dziwna jestem, co??

Nie no , ja tez nie przepadam. Ale Zmarzniete oswietlone uliczki lubie Taki klimat fajny, szybko sie robi ciemno, ladnie oswietlona starowka..szmery bajery

Sukiena babcina to ta ruda.
http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=33293 Tylko moja wersja byla casualowa- tak tez mozna[/QUOTE]
Wiedziałam że o tą chodzi Facet się nie zna Zresztą oni wolą jak jesteśmy bardziej rozebrane niz ubrane

[Olivkaa200]

Napisane przez gwendolinka

We Wrocku juz też dekoracje świąteczne i świąteczny jarmark..ja najchetniej przespałabym ten okres...nie lubię świat i całej tej otoczki....dziwna jestem, co??

Nie no , ja tez nie przepadam. Ale Zmarzniete oswietlone uliczki lubie Taki klimat fajny, szybko sie robi ciemno, ladnie oswietlona starowka..szmery bajery

Sukiena babcina to ta ruda.
http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=33293 Tylko moja wersja byla casualowa- tak tez mozna[/QUOTE]


Świetna jest, bardzo mi sie podoba

[gwendolinka]

Daga
Nie zna no. Pierd....ł mi o tym ze ta sukienka babcina przez pol wieczoru i jeszcze sobie podsmiech*jki robil ze "na pewno kolezankom sie spodoba" a ja mowie " no na pewno "