Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[marma53]

Moje dzisiejsze U:
Dzisiaj dzień bezmięsny i bezrybny, zawsze mam taki jeden-dwa w tygodniu

Ś: pół grejpfruta, 3 mandarynki, pół cytryny, polane olejem pistacjowym i pół łyżeczki miodu akacjowego, 200 g kefiru Zott, 1.5 kromki chleba żytniego pełnoziarnistego (1 z olejem kokosowym i pomidorem, pół kormki z porządną ilością masła i plastrem żółtego sera)
IIŚ: kawa z mlekiem, 2 wafle ryżowe ze słonecznikiem, twarogiem półtłustym z miodem i pistacjami, pół jabłka skropionych cytryną, marchewka surowa
O: placki marchewkowe (jajko+1 białko, 3 marchewki, kilka łyżek mąki i trochę otrębów żytnich) usmażone na oleju pistacjowym, 1/3 ugotowanego brokuła z topionym żółtym serem, 2 mandarynki
P: mały jogurt naturalny, śliwki suszone, rodzynki i papaja suszone, czubata łyżka wiórków kokosowych, 4 małe herbatniki polane pół łyżeczki miodu, herbata aroniowa

i w sumie dzisiaj nie mam więcej ochoty, bo cały dzień siedzę na kanapie albo przy pracach domowych, jestem przed okresem i tak mnie jelita bolą i jajnik, że nie mam apetytu.. coś lekkiego by się przydało, ale nie mam pomysłu.

[Irish lady 28]

R

1. jajo na miękko, parówka z wody z chrzanem wasabi, 2 kanapki z szynką, serem chrzanowym, pomidorem, kaparami
2. kabanos + 2 plastry sera żółtego z sosem chili
3. talerzyk bigosu, kromka razowca
4. trójkącik serka Hochland, piwo imbirowe

rzucicie okiem?

[natul]

Śniadanie: owsianka 4łyżki na mleku 2% z bananem, miodem, orzechami
II śniadanie: bułka z masłem, szynką i warzywami
Obiad: 3 pieczone skrzydełka kurczaka, 2 ziemniaki, surówka z kapusty pekińskiej i kwaszonej
Podwieczorek: serek wiejski z łyżeczką miodu, 5 mandarynek (damn it! z mandarynkami mam tak że mogę zjeść kilogram i nawet nie wiem kiedy )
Kolacja: omlet z 2 jaj z pieczarkami na maśle klarownym, posmarowany ketchupem

[kaasi]

dziewczyny a co jeść po treningu jeśli kończę go ok 22?? bo bez niczego iść pozniej spac to tez bez sensu.. :/

[Erena]

Napisane przez kaasi

dziewczyny a co jeść po treningu jeśli kończę go ok 22?? bo bez niczego iść pozniej spac to tez bez sensu.. :/

Powiedziałabym, że normalny posiłek potreningowy. pisałam Ci co się powinno jeść po treningu, prawda?

[DudiBoy]

Widzę nowe kwiatki na forum

Napisane przez Unex

Napiszę, tu, bo na privie nie odpisujesz
DudiBoy, co ćwiczysz ?

Wydawało mi się że parę razy wpisywałem aktywność fizyczną :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Unex]

Napisane przez DudiBoy

Wydawało mi się że parę razy wpisywałem aktywność fizyczną :p

tu na wątku ? :P
No to poprzeglądam w takim razie

Moje R

I jajecznica z 2ch jaj, 2 kromki razowca, papryka (1/2) pomidor, plaster wędliny, masło ( łyżka )
II owsianka 30 g, jajo, wiórki kokos, 1/2 jabłka, mleko 2 %, łyżka kakao, cynamon, orzechy włoskie
III 3/4 woreczka ryżu brązowego, sos do spaghetti ( mięso mielone z indyka, koncentrat pomidorowy, papryka, pomidory z puszki, pieczarki, przyprawy, cebula )
IV płat śledzia z zalewy octowej, 2 kromki razowca, sałata, masło, 1/2 papryki, 1/2 jogurtu naturalnego

[eddin]

Napisane przez Erena

Powiedziałabym, że normalny posiłek potreningowy. pisałam Ci co się powinno jeść po treningu, prawda?

Ale taki posiłek jest spory, a ciężko się śpi po dużym posiłku. Sama się zastanawiałam ostatnio, co jeść w takich sytuacjach...

[Erena]

Tez zalezy o ktorej sie idzie spac. Ale ja jestem zdania, ze lepiej nawet godzine przed snem zjesc normalny posilek bialkowo-weglowodanowy (najwyzej nieco mniejsza porcje) niz nic.

[eddin]

Napisane przez Erena

Tez zalezy o ktorej sie idzie spac. Ale ja jestem zdania, ze lepiej nawet godzine przed snem zjesc normalny posilek bialkowo-weglowodanowy (najwyzej nieco mniejsza porcje) niz nic.

Pewnie, że lepiej zjeść to niż nic, jednak mi chodzi o pomysły na lekki posiłek potreningowy do pochłonięcia tuż przed snem

[Poa alpina]

Napisane przez mpati86

Po naprawdę bardzooooo długim czasie.........

Pamiętacie mnie jeszcze?
Wracam z utrzymaniem....

U z @:



1. duża bułka razowa z ziarnami: obie połówki z masłem:
- pół z twarogiem półtłustym wymieszanym z mlekiem, cukrem z prawdziwą wanilią i borówkami amerykańskimi;
- pół z ricottą i posypane drugą połową borówek
banan; kawa inka z mg z mlekiem
ewka- skalpel
2. twarożek domowy z 1 czubatą łyżką masła orzechowego i owocami goji; mandarynki; kawa parzona z mlekim
3. zupa marchwiowa z piersią z kurczaka; kopytka z masłem i bułą tartą, kilka z mlekiem, cukrem i cynamonem
4. ciastko francuskie z wiśnią; soczek marwit 1 dniowy marchewkowy
zestaw witamin+ tłuszcze dha
45 min orbitrek
5. łosoś porcja wędzony na gorąco z cytryną na ciepło opalany drewnem bukowym ; kawałek chleba duży żytniego z masłem, sałatą, krakowską suchą i serem; warzywa gotowane; pomidor

@

Oczywiście, że pamiętamy! Nie do końca zrozumiałam Twoją wypowiedź - nadal walczysz o @, czy też odzyskałaś i jesteś w trakcie? Generalnie nie widzę jakichś większych zmian w Twoim menu, nadal jest fajne, no ale... Ten orbitrek non-stop, dobrze, że już nie przez 2 godziny

Napisane przez blax5

U/P (niestety waga idzie w górę? ):

I. jajeczna owsianka z jabłkami, suszonymi śliwkami oraz tahini

II. dwie kromki domowego chleba ziarnistego z potrawką z drobno pokrojonej marchewki, marynowanej dyni, ogórków w zalewie z pietruszką, tuńczyka w sosie jogurtowym (pozostało z obiadu )

III. jogurt naturalny wymieszany z kakao z jabłkiem i orzechami nerkowca

IV. zupa kalafiorowa z warzywami i duży kawałek gotowanego, czerwonego mięsa

+ pietruszki (moja nowa miłość, od której nie zrobię się już raczej żółta jak od marchewek )

Nie czaję - to ma iść w górę czy nie? Jak dla mnie super jadłospis, wspaniale jesienny, wartościowy i zróżnicowany. Jest sporo warzyw jak na Ciebie, super, że to przewalczyłaś!

Napisane przez Shariana

Dzisiaj jem tylko ja?

Drugie U do oceny.
Przed: woda z plastrem cytryny i łyżeczką miodu
I 2 parówki sojowe; mini-sałatka z kilku pomidorków koktajlowych i oliwek, posypane bazylią; niecała duża bułka grahamka z masłem z solą morską, 2 plastrami rolady ustrzyckiej i jakimiś warzywami
II jabłko, jogurt pitny Activia 195g o smaku owoców leśnych
III spora (ale już mniejsza ) bułka grahamka z masłem z solą morską, sałatą, pomidorem, plastrem szynki drobiowej z warzywami
IV 1/2 woreczka kaszy jaglanej; gulasz z cukinii i mięsa drobiowego z jogurtem naturalnym; jakaś chińska mieszanka bambusów i innych ; kubek zupy pieczarkowej
V serek homo naturalny 140g z garścią jeżyn, dużą śliwką, łyżką miksu orzechów, kostką gorzkiej czekolady; duże ciastko zbożowe z ziarnami dyni z mąki graham
VI (będzie) 5 pyz z mięsem + jakieś warzywka; melisa

Baaardzo zależy mi na opinii.

Postanów sobie, że jednak będziesz zjadać całe bułki. Ogółem - podoba mi się. Dajesz radę. Obyś tylko znów nie zaczęła sobie wszystkiego wyliczać. Pamiętaj o LUZIE, zawsze i wszędzie!

Napisane przez Unex

Moje R

I jajecznica z 2ch jaj, 2 kromki razowca, papryka (1/2) pomidor, plaster wędliny, masło ( łyżka )
II owsianka 30 g, jajo, wiórki kokos, 1/2 jabłka, mleko 2 %, łyżka kakao, cynamon, orzechy włoskie
III 3/4 woreczka ryżu brązowego, sos do spaghetti ( mięso mielone z indyka, koncentrat pomidorowy, papryka, pomidory z puszki, pieczarki, przyprawy, cebula )
IV płat śledzia z zalewy octowej, 2 kromki razowca, sałata, masło, 1/2 papryki, 1/2 jogurtu naturalnego

Dość restrykcyjnie, ale zdrowo i wartościowo .

Napisane przez natul

Śniadanie: owsianka 4łyżki na mleku 2% z bananem, miodem, orzechami
II śniadanie: bułka z masłem, szynką i warzywami
Obiad: 3 pieczone skrzydełka kurczaka, 2 ziemniaki, surówka z kapusty pekińskiej i kwaszonej
Podwieczorek: serek wiejski z łyżeczką miodu, 5 mandarynek (damn it! z mandarynkami mam tak że mogę zjeść kilogram i nawet nie wiem kiedy )
Kolacja: omlet z 2 jaj z pieczarkami na maśle klarownym, posmarowany ketchupem

Kocham Twoje jadłospisy na maksa! Tak proste, smaczne i zdrowe .

Napisane przez marma53

Moje dzisiejsze U:
Dzisiaj dzień bezmięsny i bezrybny, zawsze mam taki jeden-dwa w tygodniu

Ś: pół grejpfruta, 3 mandarynki, pół cytryny, polane olejem pistacjowym i pół łyżeczki miodu akacjowego, 200 g kefiru Zott, 1.5 kromki chleba żytniego pełnoziarnistego (1 z olejem kokosowym i pomidorem, pół kormki z porządną ilością masła i plastrem żółtego sera)
IIŚ: kawa z mlekiem, 2 wafle ryżowe ze słonecznikiem, twarogiem półtłustym z miodem i pistacjami, pół jabłka skropionych cytryną, marchewka surowa
O: placki marchewkowe (jajko+1 białko, 3 marchewki, kilka łyżek mąki i trochę otrębów żytnich) usmażone na oleju pistacjowym, 1/3 ugotowanego brokuła z topionym żółtym serem, 2 mandarynki
P: mały jogurt naturalny, śliwki suszone, rodzynki i papaja suszone, czubata łyżka wiórków kokosowych, 4 małe herbatniki polane pół łyżeczki miodu, herbata aroniowa

i w sumie dzisiaj nie mam więcej ochoty, bo cały dzień siedzę na kanapie albo przy pracach domowych, jestem przed okresem i tak mnie jelita bolą i jajnik, że nie mam apetytu.. coś lekkiego by się przydało, ale nie mam pomysłu.

Nie ogarniam tych Twoich smaków, więc naprawdę ciężko mi interpretować Twoje jadłospisy. Widzę naprawdę sporo tłuszczu i cukru, ale rozumiem, że to przez okres (kochajmy nasze miesiączki!). Mimo wszystko, Twoje wczorajsze cukry i tłuszcze pochodzą z fajnych źródeł, a nie ze śmieci - in plus. Mam wątpliwości czy powinno się smażyć na oleju pistacjowym... Przecież używasz kokosowego w kuchni, a on do smażenia najlepszy.

[seedofwonder]

Kochane, jakiś fajny pomysł na kolację?
Bo jem non stop albo sałatkę z jajkiem, oliwkam i tuńczykiem albo omlet z 2 jajek + wędlina, warzywa, pesto itp

[Erena]

Napisane przez seedofwonder

Kochane, jakiś fajny pomysł na kolację?
Bo jem non stop albo sałatkę z jajkiem, oliwkam i tuńczykiem albo omlet z 2 jajek + wędlina, warzywa, pesto itp

Jakas zupa typu "szczyt prostoty"? Warzywa, kawal miecha (kurzy biust sie fajnie sprawdza), garsc makaronu (ja juz tak ide na latwizne, ze wrzucam do zupy i w niej gotuje ). Nie wiem na ile Ci to podpasuje, ale ja najczesciej jem cieple kolacje, bo w ciagu dnia funkcjonuje na pojemniczkach.

Albo jakies fajne nalesniki.

Albo faszerowane warzywa np. z miesem i ryzem.

[seedofwonder]

Napisane przez Erena

Jakas zupa typu "szczyt prostoty"? Warzywa, kawal miecha (kurzy biust sie fajnie sprawdza), garsc makaronu (ja juz tak ide na latwizne, ze wrzucam do zupy i w niej gotuje ). Nie wiem na ile Ci to podpasuje, ale ja najczesciej jem cieple kolacje, bo w ciagu dnia funkcjonuje na pojemniczkach.

Albo jakies fajne nalesniki.

Albo faszerowane warzywa np. z miesem i ryzem.

Chodzi mi o jakieś bardzo lekkie kolacje, bo to na R no i najlepiej bez węglowodanów chyba wtedy, nie? Zazwyczaj na szybko... bo wieczorami pracuję

[Unex]

Napisane przez Poa alpina

Dość restrykcyjnie, ale zdrowo i wartościowo .

Dlaczego?
Wydaje mi się, ze dośc na luzie, akurat mialam ochotę na taki a nie inny zestaw

[kaasi]

Napisane przez eddin

Pewnie, że lepiej zjeść to niż nic, jednak mi chodzi o pomysły na lekki posiłek potreningowy do pochłonięcia tuż przed snem

właśnie dlatego pytałam.. bo raczej wieczorami nie jestem glodna, nawet po treningu... jakoś tak mam, że raczej rano jestem glodna.. więc co.. jogurt z kasza i twarogiem, miodem np?

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

dziś:

śniadanie: kromka chleba razowego z jajkiem gotowanym, jogurt naturalny z waflem ryżowym, kawa z mlekiem orkiszowym

II - jabłko, kanapka z musztardą, sałatą i sardynką, inka z mlekiem

obiad- leczo bez kielbaski, 3 łyżki ryzu brazowego, pol mintaja na parze, jablko

podw - dwa wafle ryzowe (mam ostatnio na nie taka ochote ze szok!!!) lyzeczka miodu, kawa z mleczkiem orkiszowym

kolacja - chyba zupka ogorkowa z mieskiem wlasnie :P

[Erena]

Napisane przez seedofwonder

Chodzi mi o jakieś bardzo lekkie kolacje, bo to na R no i najlepiej bez węglowodanów chyba wtedy, nie? Zazwyczaj na szybko... bo wieczorami pracuję

Pamiętam, że jesteś na R. I bez produktów mlecznych, prawda? Stąd takie propozycje. Kombinowałam, żeby było właśnie lekkie, szybkie do zrobienia (jak masz warzywa mrozone, to zrobienie takiej zupy jst kwestią może 20 minut, reszty podobnie). A węgli wieczorem nie trzeba się bać - można je bez szkody jeść o dowolnej porze dnia. Jak pracujesz? Bo jeśli to jest jakaś bardziej fizyczna praca, to tym bardziej.

[Irish lady 28]

R

1. pół bułki orkiszowej (sporej), z szynką, pomidorem, kiełkami, 2 śliwki
2. pół bułki- skład jak wyżej, jogurt naturalny z pomidorem
3. pałka kurczaka zapiekana w folii, warzywa chińskie na patelnię mega pikantne, lampka wina czerwonego
   
4. jajo na miękko, 4 korniszony w zalewie chili

oceni ktoś?

[Poa alpina]

Napisane przez Unex

Dlaczego?
Wydaje mi się, ze dośc na luzie, akurat mialam ochotę na taki a nie inny zestaw

Po prostu tak to wygląda, wszystko ładnie skomponowane i porozkładane, bez żadnych grzeszków, bardzo czysto. Akurat w tym przypadku używając wyrażenia restrykcyjność nie miałam na myśli nic złego.



Dzisiejsze U

I (w podróży): Kanapka z 2 kromek jasnego chleba pszenno-żytniego z szynką, serem gouda, sałatą i papryką; kanapka z 2 mniejszych kromek chleba jw. z serkiem śmietankowym, sałatą i rzodkiewkami
Pump it Up! Ultimate Dance Workout
II Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: dużym jabłkiem, cynamonem, serkiem homo, orzechami włoskimi i miodem wielokwiatowym
III Kawałki szynki wieprzowej smażone bez tłuszczu; kasza kuskus; marchew gotowana z masłem
IV (czy raczej rozciągnięte w czasie podjadanie podczas nauki :P Miałam nieludzką ochotę na słodkie jak za starych dobrych czasów i musiałam się jakoś rozsądnie ogarniać )
Banan; pierniczek; piętka ziarnistego chleba graham z ziołowym serem brie, pomidorem i sałatą; piętka chleba jw. z masłem orzechowym crunchy i musem jabłkowo-brzoskwiniowo-śliwkowym + wyjadana resztka musu łyżeczką ze słoika
V Kiełki brokuła 100g z 2 jajami na twardo, pomidorem, ogórkiem kiszonym, pieprzem ziołowym i oliwą z oliwek

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, owocowa, ziołowa.

[seedofwonder]

Napisane przez Erena

Pamiętam, że jesteś na R. I bez produktów mlecznych, prawda? Stąd takie propozycje. Kombinowałam, żeby było właśnie lekkie, szybkie do zrobienia (jak masz warzywa mrozone, to zrobienie takiej zupy jst kwestią może 20 minut, reszty podobnie). A węgli wieczorem nie trzeba się bać - można je bez szkody jeść o dowolnej porze dnia. Jak pracujesz? Bo jeśli to jest jakaś bardziej fizyczna praca, to tym bardziej.

Ok, sprobuje zupke moze jutro albo za 2 dni jakos Teraz sobie jem po prostu jajecznice z 2 jajek + chuda wedlinka i to bylo na oleju kokosowym, zeby sie nie spalilo

No nie jakos fizycznie. Studiuje, wiec sporo siedze niestety...

[marma53]

Napisane przez Poa alpina

Nie ogarniam tych Twoich smaków, więc naprawdę ciężko mi interpretować Twoje jadłospisy. Widzę naprawdę sporo tłuszczu i cukru, ale rozumiem, że to przez okres (kochajmy nasze miesiączki!). Mimo wszystko, Twoje wczorajsze cukry i tłuszcze pochodzą z fajnych źródeł, a nie ze śmieci - in plus. Mam wątpliwości czy powinno się smażyć na oleju pistacjowym... Przecież używasz kokosowego w kuchni, a on do smażenia najlepszy.

O, do smażenia więc będę używać oleju kokosowego. Też nie wiedziałam, czy na pistacjowym można, ale nie było nigdzie przeciwwskazań.

A dzisiaj U:
dopiero wróciłam z zajęć..
Ś: 2 duże kromki żytniego pełnoziarnistego, jedna z olejem kokosowym i pomidorem i odrobiną masła orzechowego, druga z odrobiną zwykłego masła, jajko na miękko, cebula, sałatka z pomidora, sałaty skropione olejem z pestek dyni
IIŚ: kostka sernika, 200 g kefiru Zott, 2 mandarynki, pół jabłka, 2 łyżki otrębów
P: bułka razowa z sałatą, 2 plastrami szynki wieprzowej i plastrem sera żółtego, kawa z mlekiem
PII: duże jabłko, kubek świeżego soku z ananasa
K: bułka razowa przesmarowana masłem, pół z szynką i pomidorem i sałatą, pół z twarogiem i jogurtem naturalnym, cebulą, solą i pieprzem

wiem, że bez porządnego obiadu.. jutro nadrobię jak ugotuję

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

O, do smażenia więc będę używać oleju kokosowego. Też nie wiedziałam, czy na pistacjowym można, ale nie było nigdzie przeciwwskazań.

A dzisiaj U:
dopiero wróciłam z zajęć..
Ś: 2 duże kromki żytniego pełnoziarnistego, jedna z olejem kokosowym i pomidorem i odrobiną masła orzechowego, druga z odrobiną zwykłego masła, jajko na miękko, cebula, sałatka z pomidora, sałaty skropione olejem z pestek dyni
IIŚ: kostka sernika, 200 g kefiru Zott, 2 mandarynki, pół jabłka, 2 łyżki otrębów
30 min rowerek
P: bułka razowa z sałatą, 2 plastrami szynki wieprzowej i plastrem sera żółtego, kawa z mlekiem
PII: duże jabłko, kubek świeżego soku z ananasa
K: bułka razowa przesmarowana masłem, pół z szynką i pomidorem i sałatą, pół z twarogiem i jogurtem naturalnym, cebulą, solą i pieprzem

wiem, że bez porządnego obiadu.. jutro nadrobię jak ugotuję

[harcereczka]

Cześć wszystkim!
Bardzo zależy mi na obiektywnej ocenie mojego Utrzymania - jestem po ED, wszystko już opanowane, staram się wrzucić na luz.

I (ok. 6;45): owsianka (6ł.) na mleku sojowym z bananem, masłem orzechowym i truskawkami; kawa z mlekiem - uprzedzam pytania - miewam problemy po mleku od krówki w połączeniu z owocami, więc wolę być zapobiegawcza ,

II (ok. 10;30): 2 szkolne/jak kto woli - składane kanapki - 4 średnie kromki razowca - 2 z rozgniecionym awokado i plasterkiem sera, 2 z masłem, polędwicą z indyka, serem i cukinią; pół mandarynki - z kolegą się podzieliłam ,

III (14 z hakiem? po szkole w każdym razie): duuuża micha zupy-krem jarzynowej z pestkami słonecznika i dyni oraz grzankami; szklanka świeżo tłoczonego soku jabłko-malina,

IV (przed 18): pomarańcza, 2 mandarynki, 2 domowe pierniczki,

ok. pół godziny biegu + rozciąganie

V (przed chwilą ): tosty - 4 kromki razowca - z serem, szynką, przecierem pomidorowym i cukinią; piętka chleba z dżemem pomarańczowym.

Zdaję sobie sprawę z tego, że jest mało warzyw, ale nie chcę wciskać na siłę - czasem, jak mnie najdzie, zjem kilka marchewek na surowo i furę brokułów do obiadu, a czasem kijem nie tknę.
Jedynym "mankamentem" jest brak @ - była przez 4 miesiące, na tabletkach, a po odstawieniu znowu nie ma.

Uśmiecham się o ocenę.

[Erena]

Napisane przez harcereczka

Cześć wszystkim!
Bardzo zależy mi na obiektywnej ocenie mojego Utrzymania - jestem po ED, wszystko już opanowane, staram się wrzucić na luz.

I (ok. 6;45): owsianka (6ł.) na mleku sojowym z bananem, masłem orzechowym i truskawkami; kawa z mlekiem - uprzedzam pytania - miewam problemy po mleku od krówki w połączeniu z owocami, więc wolę być zapobiegawcza ,

II (ok. 10;30): 2 szkolne/jak kto woli - składane kanapki - 4 średnie kromki razowca - 2 z rozgniecionym awokado i plasterkiem sera, 2 z masłem, polędwicą z indyka, serem i cukinią; pół mandarynki - z kolegą się podzieliłam ,

III (14 z hakiem? po szkole w każdym razie): duuuża micha zupy-krem jarzynowej z pestkami słonecznika i dyni oraz grzankami; szklanka świeżo tłoczonego soku jabłko-malina,

IV (przed 18): pomarańcza, 2 mandarynki, 2 domowe pierniczki,

ok. pół godziny biegu + rozciąganie

V (przed chwilą ): tosty - 4 kromki razowca - z serem, szynką, przecierem pomidorowym i cukinią; piętka chleba z dżemem pomarańczowym.

Zdaję sobie sprawę z tego, że jest mało warzyw, ale nie chcę wciskać na siłę - czasem, jak mnie najdzie, zjem kilka marchewek na surowo i furę brokułów do obiadu, a czasem kijem nie tknę.
Jedynym "mankamentem" jest brak @ - była przez 4 miesiące, na tabletkach, a po odstawieniu znowu nie ma.

Uśmiecham się o ocenę.

Pierwsze wa posiłki są fajne Tak naprawdę przyczepiłabym się do 2 rzeczy - braku białka w obiedzie i braku tłuszczy (chyba że nie napisałaś) w następnych posiłkach. Zwłaszcza tłuszczy zwłaszcza Ty walcząc o @ nie powinnaś się bać

[Pia Gizela]

moje dzisiejsze R

1. śniadanie 6:30 : zmiksowałam 2 banany, całe awokado, dodałam trochę mleka i miodu. do tego wrzuciłam ugotowane na wodzie płatki owsiane, wyszło pyszne

2. II śniadanie 9:15 : bułka grahamka z masłem, sałatą, szynką, ogórkiem. do tego trochę sałatki (brokuł gotowany, jajo, pomidor, uprażone migdały, sos czosnkowy) - w pracy

3. obiad 12:30 2 kotlety (mielone z indyka, pieczarki, ser żółty, papryka) obtoczone w otrębach. do tego marchewka z groszkiem i trochę ziemniaków. w pracy

4. kolacja: kawałek pieczonego łososia na szpinaku. /po treningu/

woda 1,5 litra. 2 małe kawy z cukrem trzcinowym. litr soku - ostatnio bardzo chce mi się pić
trening - shred z Jillian. oprócz tego spaceru godzina w szybkim tempie

[agaczini]

cześć słuchajcie, po półtora miesiąca treningów siłowych i 2,5 miesiąca diety redukcyjnej ważę chyba więcej niż wyjściowo (niecały kilogram), ale wydaje mi się, że ciało wygląda dużo lepiej. Czy to może być już ten efekt cięższych mięsni w miejsce lżejszego tłuszczu czy po prostu okresowe wahanie wagi?

[Erena]

Napisane przez agaczini

cześć słuchajcie, po półtora miesiąca treningów siłowych i 2,5 miesiąca diety redukcyjnej ważę chyba więcej niż wyjściowo (niecały kilogram), ale wydaje mi się, że ciało wygląda dużo lepiej. Czy to może być już ten efekt cięższych mięsni w miejsce lżejszego tłuszczu czy po prostu okresowe wahanie wagi?

Jakas czescia tego moga byc miesnie, ale po 1,5 miesiaca raczej nie prawie kg. Moze byc tez np. glikogen w miesniach Przy Twojej diecie pewnie i cos tluszczu zeszlo Najwazniejsze, ze lepiej wygladasz. Jak z wymiarami? Mierzylas sie? Bo to nimi najrozsadniej sie kierowac.

[agaczini]

mierzyłam się, ale jeszcze nie zrobiłam ponownego pomiaru, musze się za tozabrać

[Erena]

Napisane przez agaczini

mierzyłam się, ale jeszcze nie zrobiłam ponownego pomiaru, musze się za tozabrać

Nie znam Twojego typu budowy, ale zwrocilabym szczegolna uwage na nastepujace pomiary: talia, brzuch w najszerszym miejscu, udo w najszerszym miejscu tuz ponizej pachwiny. W tych miejscach jest (przynajmniej u mnie) stosunkowo najslabsza pompa, za to gromadzi sie tluszcz podskorny Ewentualnie jeszcze plecy pod biustem, ale tu moze byc roznie - znowu na moim przykladzie, plecy i barki wyraznie mi sie rozrastaja, ale nie otluszczaja, wiec w tym przypadku to mniej miarodajne. Nie sugeruj sie raczej biodrami - obwod moze byc wiekszy, bo poslady poszly w gore

[agaczini]

Napisane przez Erena

Nie znam Twojego typu budowy, ale zwrocilabym szczegolna uwage na nastepujace pomiary: talia, brzuch w najszerszym miejscu, udo w najszerszym miejscu tuz ponizej pachwiny. W tych miejscach jest (przynajmniej u mnie) stosunkowo najslabsza pompa, za to gromadzi sie tluszcz podskorny Ewentualnie jeszcze plecy pod biustem, ale tu moze byc roznie - znowu na moim przykladzie, plecy i barki wyraznie mi sie rozrastaja, ale nie otluszczaja, wiec w tym przypadku to mniej miarodajne. Nie sugeruj sie raczej biodrami - obwod moze byc wiekszy, bo poslady poszly w gore

jestem typową kelpsydrą, mam ogromny biust 65 I wąską talię i łydki, większe udka. mierzyłam udo najszersze, talię w najwęższym miejscu i brzuch w najszerszym, obwód pod biustem oraz biceps ;p najbardziej zauważalnye efekty to mniej tłuszczu na brzuchu i bardziej odstające pośladki zmierzę się znowu jak znajdę chwilę i zobaczę co tamsie wydarzyło. zastanawiam się czy nie zmniejszyć trochę kaloryczności jeszcze...

dzisiejszy jadłospis R:

7.30 - kawa z mlekiem, bułka mueali, 2 jajka sadzone ,papryka

11.00 - kaki

13.30 - zraziki wołowe pieczone, surówki (bez żadnego majonezu ani cukru), kasza gryczana

17.30 - gulasz z chudej szynki wp, marchwi, pieczarek, cebuli, pietruszki, kasza jęczmienna (3 łyzki na sucho), kapusta kiszona, 2 kostki gorzkiej (przed @ )

21.00 -roszponka, lazur, suszona żurawina, pomarańcza, vinegret

[AshtrayGirl86]

Dzisiejsze U:

I: jaglanka na mleczku kokosowym z jajkiem, wiórkami kokosowymi, żurawiną, nerkowcami i ciemnymi winogronami.
II: gryczane naleśniki z indykiem, serem żółtym, sałatą i papryką.
III: kasza gryczana z sosem bolognese (mięso z łopatki), gotowana marchewka.
IV: jogurt naturalny z bananem i migdałami.
V: duża kromka domowego chleba ryżowo-gryczanego, dwa jajka na twardo i jakieś warzywa.
Jeśli zdążę to wieczorem będzie trening, a po treningu ryż z tuńczykiem