20+ cz. II

[Ines1985]

Napisane przez sweetpinky

to ile jeszcze oni będą u Ciebie siedzieć? zapytaj się ich czy już im się nie znudziło

minimum jeszcze dziś i jutro jak przyjdą w poniedziałek to padnę w ogóle nie moge sie cieszyć wolnością jak oni tu są...

Napisane przez navi

ja tez wpadlam na chwilke
bo duzo pracy mam, a malo czasu
bo jade do babci popoludniu i podrzutek mnie podrzuca furą bo jedzie na uczelnie wiec musze sie streszczac
ale wpadlam powiedziec
i poprosic Ines o puszczenie mi sygnała, bo nie mam jej numeru.. dziwnym trafem
wpadne pozniej

uwaga, puszczam, mój numer konczy sie na 461

[Vibeska]

Ja dziś też idę rozejrzeć się za jakimiś rękawiczkami, na razie jakies cienkie, ale muszą być bo mi łapy bardzo marzną

Ines, jak ja nie lubię ludzi którym wiecznie gorąco
Takim to b ym tylko do tyłka nakopać mogła, ja zamarzłam a oni okna na full ....

[navi]

dzieki jeszcze raz Ines
kurde, przyszedl syn szefa i akurat mu sie zachcialo ogladac rzeczy, ktore sa mi potrzebne do pracy! akurat jak ja sie spiesze
ehh dobra, moge chociaz poczytać co pisalyscie

[sweetpinky]

Napisane przez Vibeska

Ja dziś też idę rozejrzeć się za jakimiś rękawiczkami, na razie jakies cienkie, ale muszą być bo mi łapy bardzo marzną

Ines, jak ja nie lubię ludzi którym wiecznie gorąco
Takim to b ym tylko do tyłka nakopać mogła, ja zamarzłam a oni okna na full ....

też myślałam o zakupie rękawiczek, choć na chwilę obecną to mogę sobie pochodzić w moich wełnianych bezpalczastych rekawiczkach które uwielbiam
ja to jestem straszny zmarźluch, wiecznie mi zimno, u mnie to też wina tego, że mam słabe krążenie, ciągłe lodowate stopy i dłonieczasami wręcz bolą, naszczęście teraz nie sypiam sama to mogę moimi lodzikami się wpleść w mężusia, tylko czasami aż skacze bo są takie zimne

[Ines1985]

Ja też dzisiaj rano myślałam o rękawiczkach musze kupić jakieś skórzane, chociaż takich nie lubię...

Ja jestem typowym niskociśnieniowcem, więc stopy i łapki mam zawsze lodowate... I szybko marzną.
O, doczytałam - mam tak jak Sweetpinky, z tym żę ja niestety sypiam sama

[sweetpinky]

Napisane przez Ines1985

Ja też dzisiaj rano myślałam o rękawiczkach musze kupić jakieś skórzane, chociaż takich nie lubię...

Ja jestem typowym niskociśnieniowcem, więc stopy i łapki mam zawsze lodowate... I szybko marzną.
O, doczytałam - mam tak jak Sweetpinky, z tym żę ja niestety sypiam sama

wiesz co robiłam jak spałam sama? przed snem na jakieś 30 min wrzucałam pod kołderkę poduszkę grzewczą, więc jak wskakiwałam do łóżka to miałam ciepełko zresztą cały miesiąc potrafiłam tak robić bo przydawała się właśnie na rozgrzanie i wtedy kiedy nie brałam anty to przy okresie zasypiałam z poduszką na brzuchu albo pod plecami (nerki) bo ja miałam tak bolesne @ że się w głowie nie mieści, wymioty, biegunki, omdlenia, jeżu jak dobrze, że biorę anty

[navi]

no to nadgonilam

Napisane przez oreganka

dziewczyny szalone jesteście
mój szef to dziadek przecież

to co?! starszym ludziom prawa do milosci odmawiasz??

Napisane przez misiaczekdid

(..)Poza tym nie mogę wszystkiego robić "charytatywnie" - wiedza kosztuje, to i zyski z niej muszą być wymierne

brawa za to podejscie!!

Napisane przez Ines1985

Ale mnie wkurza ta reklama lotto

to samo wlasnie chcialam napisac

Napisane przez Ines1985

Ja to nie wiem, czasami się czuję jak nie z tego świata tipsów niet (w planach tez ich nie mam), włosy też naturalne (narazie nie mam zamiaru tego zmieniać)... Nigdy w życiu na solarium nie byłam (i się nie wybieram).
Normalnie żyję jak sredniowieczna panna

Ines, ja tez paznokci nigdy nie swoich nie mialam, na solarium nie bylam, nawet uszu przeklotych nie mam!!! wlosy farbowalam nie raz nie dwa, ale teraz zaluje bo w sumie daze do koloru ktory mialam naturalnie, a teraz nawet jak poczekam az farba zejdzie, to wlosy i tak juz wyplowialy od calej tej chemii

Napisane przez Vibeska

Navi, jak samopoczucie? poprawiło się?
A jak z TŻ-tem? pogodziliście się?
Pewnie nadal chodzisz roztrzęsiona ?

dziekuje sloneczko, juz lepiej. kiepsko spie od tamtej pory, tak jakos niespokojnie. a z TZ pogodzilam sie kilkanascie minut przed kradziezą. oczywiscie ja wyciagnelam reke bo bysmy byli skloceni przez miesiac gdyby on sie mial za to zabrac i juz nawet nie zdazylam odczytac co odpowiedzial.. bo kto inny mial moj telefonik
ale przeczytalam na nowym, ze on tez sie chce pogodzic. no jasne, jak ja wyciagnelam pierwsza reke, to chce! ehh kawal cholery z niego. no, ale ktos musi byc madrzejszy w zwiazku, zeby sie to wszystko nie posypało

Napisane przez karaa86

a przecież nie pokaze im wizazu hiih w pracy

Napisane przez karaa86

też mam w pracy koleżanke której ciągle grąco ja zamykamokno podkrecam grzejnik a ona na odwrót(..)

ja mam tekiego faceta w domu

Napisane przez sweetpinky

hello Navi nie wpadaj tylko zajrzyj

niemozliwa

Napisane przez Vibeska

Ines, jak ja nie lubię ludzi którym wiecznie gorąco
Takim to b ym tylko do tyłka nakopać mogła, ja zamarzłam a oni okna na full ....

o tak

Napisane przez Ines1985

Ja jestem typowym niskociśnieniowcem, więc stopy i łapki mam zawsze lodowate... I szybko marzną.
O, doczytałam - mam tak jak Sweetpinky, z tym żę ja niestety sypiam sama

tez mam zawsze zimne rece i stopy..
widzisz Ines, moze zaczniemy spisywac zalety posiadania meza

[sweetpinky]

Navi wiesz, że ja taka zawsze

[misiaczekdid]

Napisane przez karaa86

misiczku wyślij mi focie bede Cię wypatrywać jak będę szła do pracki

Wyślę Ci z domku. Chociaż z tego co pamiętam to ja Ci już jakieś chyba wysyłałam. A w drodze do pracy to mnie raczej nie spotkasz bo ja pracuję od 10 do 14 więc chyba Ty wtedy siedzisz już za biurkiem

ka.si a Ty to powinnaś dostać po Marsz do lekarza! Towar zawsze zdążysz jeszcze przyjąć (zresztą ktoś może Cię na tą godzinkę zastąpić, a i szef pewnie zrozumie). Pamiętaj szajbo, że masz chrześniaków, dla których wiele znaczysz i dla których jesteś oparciem... Idź do lekarza, bo to o czym pisałaś to nie żarty!

[karaa86]

o matko wpadła kierowniczka ale popłoch hihih wszystkie sie obijały a tu nagle ruszyła taka praca włączyłam jej córce ubieranie Babrie na wp i jest oki siedzą sobie w osobnym pokoiku

mi też zawsze zimno w stopki i łapki hihih kurczę ja chcę Tż on zawsze mnie rozgrzewa mhm...


bossie ale mam sklerozę jasne że mi wysyłałas mam je hihih no ja już wtedy ostro pracuje a Ty śpichasz hihihi ja od 7.30 już siędzę i nic mi sie nie chce aż do 15.30 lenistwo

[Ines1985]

Dziewczyny, zaraz wybuchnę... Nie wiem jak mam się zachować. Ci z US przez większość czasu sobie plotkują... I przez to przeciąga się ta kontrola. Mało tego. Teraz zaczeli sobie urzadzac ploteczki przez nasz firmowy telefon. Nie mam odwagi zwrocic im uwagi.

[navi]

Napisane przez sweetpinky

Navi wiesz, że ja taka zawsze

wiem wiem

Napisane przez Ines1985

Dziewczyny, zaraz wybuchnę... Nie wiem jak mam się zachować. Ci z US przez większość czasu sobie plotkują... I przez to przeciąga się ta kontrola. Mało tego. Teraz zaczeli sobie urzadzac ploteczki przez nasz firmowy telefon. Nie mam odwagi zwrocic im uwagi.

niech spadaja na drzewo!!!

a ja wlasnie obcielam moje dluuugie paznokcie, bo dwa mi sie zlamaly, reszta tez juz poniszczona byla.. no i mam takie ogryzki
jak ja sie Ines dzis pokaze

[Ines1985]

Napisane przez navi

wiem wiem



niech spadaja na drzewo!!!

a ja wlasnie obcielam moje dluuugie paznokcie, bo dwa mi sie zlamaly, reszta tez juz poniszczona byla.. no i mam takie ogryzki
jak ja sie Ines dzis pokaze

Mnie się dzisiaj złamał paznokieć i włosy mi się źle układają... I och jejku, makijaż po tylu godzinach bede miała starty... O rany! Jak ja się Navi pokażę


Powiedziałam im, że musza podkręcić tempo bo ja musze jutro spędzić większość dnia poza biurem... Chcieli tu zostać sami ale nie ma mowy

A oni zaczeli rozpaczac ze sie nie wyrobią... A mimo to nadal sobie ploteczki urządzają

[navi]

Napisane przez Ines1985

Mnie się dzisiaj złamał paznokieć i włosy mi się źle układają... I och jejku, makijaż po tylu godzinach bede miała starty... O rany! Jak ja się Navi pokażę


Powiedziałam im, że musza podkręcić tempo bo ja musze jutro spędzić większość dnia poza biurem... Chcieli tu zostać sami ale nie ma mowy

A oni zaczeli rozpaczac ze sie nie wyrobią... A mimo to nadal sobie ploteczki urządzają

hahahaha

no masz, co za ludzie
do roboty

[misiaczekdid]

Napisane przez karaa86

bossie ale mam sklerozę jasne że mi wysyłałas mam je hihih no ja już wtedy ostro pracuje a Ty śpichasz hihihi ja od 7.30 już siędzę i nic mi sie nie chce aż do 15.30 lenistwo

nie śpię Ja od 7.30-9.00 mam zajęcia potem do pracy i potem znów na uczelnię (od 15.00) - Nie ma lekko

Ines ale Ty masz szczęście Może powinnaś na nich trochę pomarudzić to przestanie im się dobrze siedzieć w Twoim biurze i skończą wreszcie... Ale z tymi rozmowami przez telefon to przesada - przeproś ich grzecznie (bo bądź co bądź to US) i powiedz, że czekasz na bardzo ważny telefon, dlatego nie chciałabyś żeby linia była zajęta

[navi]

misiaczku dobre

tak patrze na Twoj podpis i az mi smutno.. ja znowu zawalam diete.. jem zeby nie byc glodną i to tyle. jakos mi to zobojetnialo ostatnio
porzadny by mi sie przydal...

[sweetpinky]

Napisane przez navi

misiaczku dobre

tak patrze na Twoj podpis i az mi smutno.. ja znowu zawalam diete.. jem zeby nie byc glodną i to tyle. jakos mi to zobojetnialo ostatnio
porzadny by mi sie przydal...

no to masz ale ja też nie trzymam diety

[Ines1985]

Teraz przyszła nasza księgowa, więc przy niej nie będą już sobie tak pozwalać...
Faktycznie za dobrze im było u nas i dlatego się zasiedzieli...


Navi, olać diete, przeciez czasami trzeba sobie podogadzać

[sweetpinky]

Napisane przez Ines1985

Teraz przyszła nasza księgowa, więc przy niej nie będą już sobie tak pozwalać...
Faktycznie za dobrze im było u nas i dlatego się zasiedzieli...


Navi, olać diete, przeciez czasami trzeba sobie podogadzać

hehe podogadzać ale jakbym wyglądała tak jak Ty to rzeczywiście by można było.
Prawda Navi?

[navi]

Napisane przez sweetpinky

no to masz ale ja też nie trzymam diety

aj aj aj, dziekuje
no to masz

Napisane przez Ines1985

Teraz przyszła nasza księgowa, więc przy niej nie będą już sobie tak pozwalać...
Faktycznie za dobrze im było u nas i dlatego się zasiedzieli...


Navi, olać diete, przeciez czasami trzeba sobie podogadzać

no, to niech ich tam trzyma krotko
Ines, to nie o dogadzanie chodzi... mi po prostu nie zalezy na tym co jem zjem tzn byle co, byle zjesc, zeby w zoladku nie burczalo i tyle. to nie powinno miec miejsca zaraz sie czuje taka ciezsza, bo jem pieczywo znowu, jeszcze mama mnie ochrzanila, ze za duzo na jedzenie wydaje no i masz

[navi]

Napisane przez sweetpinky

hehe podogadzać ale jakbym wyglądała tak jak Ty to rzeczywiście by można było.
Prawda Navi?

hehe no wlasnie, to swoja drogą

jezuuuuuuu tą reklame lotto to normalnie

[sweetpinky]

chyba mam chore zatoki, cały czas mam wrażenie, że mam wodę w nosie i ona ścieka i wogóle czuję zatoki. To jest takie uczucie, nie wiem czy coś kiedyś takiego miałyście, że przy pływaniu wciągnęło się wodę do nosa i to strasznie bolało. To właśnie ja teraz czuję.

[navi]

ojejj sweet wspolczuje strasznie nieprzyjemne uczucie

[sweetpinky]

jest wogóle coś na zotoki ale bez recepty?

[misiaczekdid]

Napisane przez navi

misiaczku dobre

tak patrze na Twoj podpis i az mi smutno.. ja znowu zawalam diete.. jem zeby nie byc glodną i to tyle. jakos mi to zobojetnialo ostatnio
porzadny by mi sie przydal...

Navi też chciałabym powiedzieć, że mi się chce... Ale moje postanowienia odnosnie dietkowania też trafiło... Tzn jem "normalnie", zdrowo, mniej ale miałam ćwiczyć i jak dotąd to w tym tygodniu tylko kilka razy na spacerze z TŻ byliśmy... a przydałoby się poćwiczyć, troszkę mięśni odzyskać i w ogóle... Ech może dziś troszkę nadrobię - w końcu mam dzień wolny (tzn. zajęć nie mam, więc od 14 mam czas dla siebie)

O reklamie lotto to już nawet nie wspomnę

[navi]

Napisane przez sweetpinky

jest wogóle coś na zotoki ale bez recepty?

apap zatoki jest calkiem niezly jak na lek tego typu.

Ines mam problem
nie wiem czy bede miala dziś pieniadze zeby Ci oddac
wytlumacze Ci jak sie spotkamy, ale jedno pytanie...
czy nadal chcesz sie spotkac?

edit:
misiaczku ja na silowni nie bylam w ogole w tym miesiacu... i chyba z niej zrezygnuje do listopada, bo teraz to juz bez sensu. caly przyszly tydzien tez mnie nie ma.. znowu obrosne tluszczem

edit2:
ja uciekam. Ines, gdybys sie nie chciala spotykac to daj znac smsem
ale mam nadzieje, ze do zobaczenia o 18
pa girls

[sweetpinky]

Napisane przez navi

apap zatoki jest calkiem niezly jak na lek tego typu.

Ines mam problem
nie wiem czy bede miala dziś pieniadze zeby Ci oddac
wytlumacze Ci jak sie spotkamy, ale jedno pytanie...
czy nadal chcesz sie spotkac?

edit:
misiaczku ja na silowni nie bylam w ogole w tym miesiacu... i chyba z niej zrezygnuje do listopada, bo teraz to juz bez sensu. caly przyszly tydzien tez mnie nie ma.. znowu obrosne tluszczem

edit2:
ja uciekam. Ines, gdybys sie nie chciala spotykac to daj znac smsem
ale mam nadzieje, ze do zobaczenia o 18
pa girls

nawet nie wiedziałam, że jest apap na zotoki, dzięki za info, muszę kupić.



Chyba będę dziś sama w domciu mąż chyba jedzie do Warszawy na jakieś spotkanie kierowników, jakieś szkolenie czy cuś.
Nie lubię być sama

[Vibeska]

Ja też tą lotto chyba ukatrupię zaraz

[misiaczekdid]

Napisane przez sweetpinky

jest wogóle coś na zotoki ale bez recepty?

Mój TŻ miał Theraflu (nie wiem czy tak to się pisze) - taka gorąca oranżadka na ból zatok przy przeziębieniach. Coś jak Gripex tylko głównie na zatoki.

Napisane przez navi

misiaczku ja na silowni nie bylam w ogole w tym miesiacu... i chyba z niej zrezygnuje do listopada, bo teraz to juz bez sensu. caly przyszly tydzien tez mnie nie ma.. znowu obrosne tluszczem

To będziemy płakać razem, bo mnie też to grozi. A tak poważnie to muszę odszukać te treningi A i B i ułożyć jakiś sensowny plan na czas mojej dietki Fakt faktem lenia mam. W kwietniu i maju tak mi ładnie szło, a teraz

[ka.si]

Napisane przez guantanamera

witam i o zdrowie pytam..dzis zajecia od 8-18 bleeeee

aaa m.in dziekuje dziekuje ... dzis lepiej

Napisane przez karaa86

witam z rańca własnie pije sobie herbatkę liptona cytrynowego mniam ... Ka.si bosssie jak ja Ci współczuje tyle godzin masakra !! leć do lekarza jak tylko znajdziesz czas bo o staniesz kopala

wpadłam dodomu na chwile, towar troche wyłożony, ale na 15 znowu lece do sklepu

Napisane przez Vibeska

Ka.si, ale ja uporasz się z robotą, to poważnie mówię: nie odkładaj na kiedyś tam, tylko zadbaj o zdrówko

tak zrobię - obiecuje wam i sobie.

Napisane przez sweetpinky

Ka.si ale Ty się masz z tymi godzinami w pracy współczuję! Moja bliska koleżanka też tak ma jak Ty, też jest kierowniczką sklepu, w dodatku teraz jest w ciąży, niby nie zaawansowanej ale i tak się bardziej męczy, 2 miesiące a wygląda jak wrak człowieka wykończy ją ta robota.

wiesz nie jest tak źle, są miesiące gdzie się stoi i obijam;D a teraz przyszedł czas nadmiernego wysiłku - powoli w sposob nieunikniony nadchodzą święta

Napisane przez misiaczekdid

ka.si a Ty to powinnaś dostać po Marsz do lekarza! Towar zawsze zdążysz jeszcze przyjąć (zresztą ktoś może Cię na tą godzinkę zastąpić, a i szef pewnie zrozumie). Pamiętaj szajbo, że masz chrześniaków, dla których wiele znaczysz i dla których jesteś oparciem... Idź do lekarza, bo to o czym pisałaś to nie żarty!

ałć ałć już dobrze dobrze! zrozumialam

jesteście kochane !