Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Witaj
Ekstra, że Wam się pobyt udał. A gdzie byliście konkretnie?
No i gratuluję 3 ząbka rzecz jasna

Dziękujemy

Byliśmy w Międzywodziu...to taka mała miejscowość , z jednej strony mała, nie ma za dużo ludzi, z drugiej strony to nie jest zupełne odludzie, jest taka główna ulica, gdzie jest dużo knajpek, sklepów itp. więc jest co robić...plaża piękna, szeroka, woda cieplutka

Tu tak na szybko:

Międzywodzie jest niewielką miejscowością wczasową położoną gminie Dziwnów, powiecie kamieńskim, w województwie zachodniopomorskim. Atrakcyjne położenie nad Morzem Bałtyckim i Zalewem Kamieńskim na wyspie Wolin, sprawia, że kąpielisko morskie odwiedza wielu wczasowiczów, turystów i kuracjuszy. Miejscowość położona wśród prastarych lasów bukowych i dębowych wyróżnia się wybitnymi walorami krajobrazowymi. Międzywodzie to kameralna miejscowość wypoczynkowa, na terenie której znajduje się wiele ośrodków wypoczynkowych, kolonijnych i rehabilitacyjnych. Najbardziej dostrzegane atuty miejscowości to szeroka i piaszczysta plaża, wspaniały mikroklimat oraz trasy rowerowe i piesze. W pobliżu znajduje się Woliński Park Narodowy, który umożliwia kontakt z przyrodą. Letniskowa miejscowość położona jest w odległości 4,5 km od Dziwnowa, 20 km od Międzyzdrojów i 40 km od Świnoujścia.

Położenie Międzywodzia sprawia, że woda w morzu jest tu cieplejsza niż w innych rejonach wybrzeża. Na plażę wchodzi się przez średniej wielkości wydmy, w zachodniej części jest specjalny zjazd dla niepełnosprawnych. Plaża jest dość szeroka i czysta. Niedaleko głównego wyjścia na plażę znajduje się rozbudowujący się z roku na rok kompleks dyskotekowo-barowy. Miejsce to jest idealne także na brzydkie dni - dzięki szklanemu wiatrochronowi można przyjść pooglądać morze nawet w czasie sztormu.

[angy]

Napisane przez Karolinak82

Dziękujemy

Byliśmy w Międzywodziu...to taka mała miejscowość , z jednej strony mała, nie ma za dużo ludzi, z drugiej strony to nie jest zupełne odludzie, jest taka główna ulica, gdzie jest dużo knajpek, sklepów itp. więc jest co robić...plaża piękna, szeroka, woda cieplutka

Tu tak na szybko:

Międzywodzie jest niewielką miejscowością wczasową położoną gminie Dziwnów, powiecie kamieńskim, w województwie zachodniopomorskim. Atrakcyjne położenie nad Morzem Bałtyckim i Zalewem Kamieńskim na wyspie Wolin, sprawia, że kąpielisko morskie odwiedza wielu wczasowiczów, turystów i kuracjuszy. Miejscowość położona wśród prastarych lasów bukowych i dębowych wyróżnia się wybitnymi walorami krajobrazowymi. Międzywodzie to kameralna miejscowość wypoczynkowa, na terenie której znajduje się wiele ośrodków wypoczynkowych, kolonijnych i rehabilitacyjnych. Najbardziej dostrzegane atuty miejscowości to szeroka i piaszczysta plaża, wspaniały mikroklimat oraz trasy rowerowe i piesze. W pobliżu znajduje się Woliński Park Narodowy, który umożliwia kontakt z przyrodą. Letniskowa miejscowość położona jest w odległości 4,5 km od Dziwnowa, 20 km od Międzyzdrojów i 40 km od Świnoujścia.

Położenie Międzywodzia sprawia, że woda w morzu jest tu cieplejsza niż w innych rejonach wybrzeża. Na plażę wchodzi się przez średniej wielkości wydmy, w zachodniej części jest specjalny zjazd dla niepełnosprawnych. Plaża jest dość szeroka i czysta. Niedaleko głównego wyjścia na plażę znajduje się rozbudowujący się z roku na rok kompleks dyskotekowo-barowy. Miejsce to jest idealne także na brzydkie dni - dzięki szklanemu wiatrochronowi można przyjść pooglądać morze nawet w czasie sztormu.

Dzięki za info. Zachowaj kontakt, może się kiedys przyda którejś z nas

[mariolasl]

p4w trzymam kciuki, aby wszystko ułożyło się po twojej myśli

Karolinko, witaj wielkie brawa dla twojej tancerki

Za godzinę mam wizytę u lekarza, moja lekarka już nie miała wolnych miejsc, więc zarejestrowałam się u innego. Potem pognam zawieźć Antosia do niani, a potem na szkolenie.
Dziewczyny, dziękuję za troskę .Fakt, nieprzyjemna jest to dolegliwość,bo dochodzi ból głowy i szczęki, nie potrafię nawet za bardzo niczego gryźć.
Wczoraj mężowi padł laptop, więc nie miałabym kontaktu ze światem, bo mój komp już dawno... Na pocieszenie dostałam ślicznego, małego, kobiecego notebooka i powiem, że większy na razie mi do szczęścia nie jest potrzebny. Mała rzecz, a cieszy

zmykam się szykować do lekarza.

Ciekawe co u Svinecki i Miramej . Tęsknię.

[Wojtusia]

Napisane przez mariolasl

Za godzinę mam wizytę u lekarza, moja lekarka już nie miała wolnych miejsc, więc zarejestrowałam się u innego. Potem pognam zawieźć Antosia do niani, a potem na szkolenie.
Dziewczyny, dziękuję za troskę .Fakt, nieprzyjemna jest to dolegliwość,bo dochodzi ból głowy i szczęki, nie potrafię nawet za bardzo niczego gryźć.
Wczoraj mężowi padł laptop, więc nie miałabym kontaktu ze światem, bo mój komp już dawno... Na pocieszenie dostałam ślicznego, małego, kobiecego notebooka i powiem, że większy na razie mi do szczęścia nie jest potrzebny. Mała rzecz, a cieszy

zmykam się szykować do lekarza.

Ciekawe co u Svinecki i Miramej . Tęsknię.

mam nadzieje ze ci przejdzie ból jak najszybciej. Jakoś wytrzymasz na szkoleniu.

Mi sie zawsze marzył taki mały kobiecy notebook, niekoniecznie różowy, ale jakiś czerwony mógłby być.
jak kupowałam swój 3 lata temu to nie było jeszcze takiego wyboru kolorów, tzn, cos tam było, ale ceny kosmiczne i dlatego kupiłam toshibe, parametry mi odpowiadały no i elegancko wygląda

Miramej, Svi wracajcie!

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

a zapomniałam wam napisac ze ostatnio kupilam sobie opaske na oczy daydream i jestem bardzo zadowolona. W koncu moge sie zdrzemnać w dzien jak oliwka śpi, bo tak to światło mi zawsze przeszkadzało i nie mogłam odpocząć nawet. A tak z opaską jest super, no i ma wkładkę chłodzącą na oczy wiec pięknieję przy okazji

[p4w]

Napisane przez mariolasl

p4w trzymam kciuki, aby wszystko ułożyło się po twojej myśli

Karolinko, witaj wielkie brawa dla twojej tancerki

Za godzinę mam wizytę u lekarza, moja lekarka już nie miała wolnych miejsc, więc zarejestrowałam się u innego. Potem pognam zawieźć Antosia do niani, a potem na szkolenie.
Dziewczyny, dziękuję za troskę .Fakt, nieprzyjemna jest to dolegliwość,bo dochodzi ból głowy i szczęki, nie potrafię nawet za bardzo niczego gryźć.
Wczoraj mężowi padł laptop, więc nie miałabym kontaktu ze światem, bo mój komp już dawno... Na pocieszenie dostałam ślicznego, małego, kobiecego notebooka i powiem, że większy na razie mi do szczęścia nie jest potrzebny. Mała rzecz, a cieszy

zmykam się szykować do lekarza.

Ciekawe co u Svinecki i Miramej . Tęsknię.

dziękuję Ci mariolko
chyba jednak nie pojadę, bo mówią, ze temperatura torów jest na granicy zwolnienia tempa pociągów, więc możliwe że moja podróż trwałaby i 10 godzin
pojedziemy tak jak zaplanowaliśmy na przełomie lipca i sierpnia i wtedy odwiedzimy dziadka
byliśmy u niego z Tomusiem miesiąc temu i był w świetnej formie i humorze, nawet brał prawnuka na kolana... mam nadzieję, ze nie cierpiał

trzymam kciuki za Twoje zdrowie - moze w końcu antybiotyk zadziała

[czekoladka21]

Napisane przez p4w

i nie wiem czy rzucać wszystko czy pojechać w piątek tuż po pogrzebie, czy pojechać na przełomie miesiąca, bo wtedy planowaliśmy i tak pojechać do mojej rodziny...

poradźcie coś bo już nie wiem co robić

moja mam mówi, zebyśmy się nie wybierali z Tomkiem w taki upał, zebym przyjechała sama, ale małż powiedział ze mnie nie puści pociągiem... nie wiem czy stawiać sprawę na ostrzu noża czy nie...

wspolczuje
mama ma racje
jesli i tak planowaliscie jechac to po co na wariata jechac, rodzina zrozumie przeciez ze upaly i z malym dzieckiem ciezko, a tak na spokojnie pojedziecie w ten dzien co zaplanowany

Napisane przez Ania0104

Czwórki iiiiidą ... mały marudzi ... a dzisiaj od rana próbuje powiedzieć tata, ale wychodzi mu tapa plapa, i takie różne kombinacje

dobre i to

u nas te gorne jedynki juz prawie przebite, no biale zabki juz widze na wierzchu -dzieli je cienka skorka, a mala jakos nie marudzi specjalnie

Napisane przez mariolasl

Za mną niespecjalna noc. Znowu mam zapalenie ucha, pół nocy spędziłam na kanapie w salonie, bo nie chciałam budzić chłopaków. A jeszcze mam dziś szkolenie w pracy , na którym muszę być, bo jest organizowane głównie z mojego powodu . W pracy sytuacja fatalna, mnóstwo osób na zwolnieniu i nie ma komu pracować, sama niedawno miałam L4 i nie chcę znowu brać, bo będą się czepiać. Już sama nie wiem, co robić , jutro przejdę się do lekarza znowu, bo coś mi te aktualne antybiotyki zbytnio nie pomagają
Pogoda u nas niespecjalna, pochmurnie, deszczowo i bardzo wilgotno. Mały z krótką przerwą na wodę (nieczęsto już mu się to zdarza) spał do 7.30 , a zazwczja przed 6 już jesteśmy na nogach.

nie zazdroszcze zapalenia ucha i bardzo wspolczuje
mam nadzieje ze szybko wyleczysz uszko

Napisane przez Karolinak82

Cześć Dziewczyny

Wróciłam po dłuższej, wakacyjnej przerwie

Ciężko wracać, ale cóż szara rzeczywistość czekała za rogiem

A nad morzem....super, ekstra, pięknie, słonecznie (momentami aż za bardzo), cieplutko...i tak bym mogła pisać i pisać
W niedzielę dojechaliśmy, dom w którym mieszkaliśmy piękny, nowiutki (podawałam już namiary, ale teraz mogę z czystym sumieniem polecić), na pewno za rok (jak się uda) trafimy tam znowu...przed domem huśtawka, pchacze, rowerki, kaczuszka taka klapiaca nóżkami (któraś Mama wklejała link na all)...do tego grill...wieczorami było gdzie posiedzieć, w cieniu by odpocząc od skwaru Mała na punkcie rowerów oszalała...ciągle wchodziła na jeden z nich i chciała żeby ją wozić tam mogłam ją puścić samą, bez obawy że coś jej się stanie siedziałam tylko na hamaku i obserwowałam co kombinuje

Podróż Zu zniosła dzielnie...pod koniec drogi troszkę marudziła, ale było naprawdę dobrze
W pierwszy dzień jak poszliśmy nad morze to Zu troszkę się bała, ale wystarczyła chwila i już biegała do wody, bawiła się w piachu, zaczepiała wszystkich i rzucała na parawany a na spacerach jak coś jadła i akurat ktoś przechodził, to wyciągała edzonko z buzi i wielki uśmiech do wszystkich...no niemożliwa była (jest)

Z nowości...Zu nauczyła się sama wchodzić i schodzić z łóżka...przy schodzeniu wystarczyło powiedzieć "bam" i obracała się tyłem, wystawiała jedną nóżkę, później drugą i delikatnie schodziła...ani razu nie spadła (zresztą Mama asekurowała wiec nie byłoby takiej opcji) Poza tym wyszedł "Nam" trzeci ząbek wiec już mamy dwie jedynki na dole plus prawa jedynka na górze
Z nowych słówek...wszystko nad morzem było "duła" albo "duduła"...jeszcze dochodzę do tego co to może oznaczać ...ale najfajniej jest jak Zu zaczyna pyskować po swojemu...powtórzyć się tego nie da No i stwierdziłam że moja córka pewnie tancerką zostanie...jak tylko słyszała gdzieś muzykę to stawała i tańczyła...wszyscy tylko na nią patrzyli i się śmiali że ledwie ją widać a takie wrażenie robi

Ojjj mogłabym tak opowiadać i opowiadać...ale komu będzie się to chciało czytać


P.S. Wrzuciłam zdjecie do galerii...z moich zabaw photoshopem Zdjęcia z wakacji dodam wieczorkiem

jednym slowem wakacje super

Napisane przez Karolinak82

Dziękujemy

Byliśmy w Międzywodziu...to taka mała miejscowość , z jednej strony mała, nie ma za dużo ludzi, z drugiej strony to nie jest zupełne odludzie, jest taka główna ulica, gdzie jest dużo knajpek, sklepów itp. więc jest co robić...plaża piękna, szeroka, woda cieplutka

Tu tak na szybko:

Międzywodzie jest niewielką miejscowością wczasową położoną gminie Dziwnów, powiecie kamieńskim, w województwie zachodniopomorskim. Atrakcyjne położenie nad Morzem Bałtyckim i Zalewem Kamieńskim na wyspie Wolin, sprawia, że kąpielisko morskie odwiedza wielu wczasowiczów, turystów i kuracjuszy. Miejscowość położona wśród prastarych lasów bukowych i dębowych wyróżnia się wybitnymi walorami krajobrazowymi. Międzywodzie to kameralna miejscowość wypoczynkowa, na terenie której znajduje się wiele ośrodków wypoczynkowych, kolonijnych i rehabilitacyjnych. Najbardziej dostrzegane atuty miejscowości to szeroka i piaszczysta plaża, wspaniały mikroklimat oraz trasy rowerowe i piesze. W pobliżu znajduje się Woliński Park Narodowy, który umożliwia kontakt z przyrodą. Letniskowa miejscowość położona jest w odległości 4,5 km od Dziwnowa, 20 km od Międzyzdrojów i 40 km od Świnoujścia.

Położenie Międzywodzia sprawia, że woda w morzu jest tu cieplejsza niż w innych rejonach wybrzeża. Na plażę wchodzi się przez średniej wielkości wydmy, w zachodniej części jest specjalny zjazd dla niepełnosprawnych. Plaża jest dość szeroka i czysta. Niedaleko głównego wyjścia na plażę znajduje się rozbudowujący się z roku na rok kompleks dyskotekowo-barowy. Miejsce to jest idealne także na brzydkie dni - dzięki szklanemu wiatrochronowi można przyjść pooglądać morze nawet w czasie sztormu.

bylam kiedys w Miedzywodziu na koloniach i milo wspominam te miejscowosc

[angy]

p4w myslę, że to rozsądna decyzja.

[Karolinak82]

Napisane przez mariolasl

Karolinko, witaj wielkie brawa dla twojej tancerki

Za godzinę mam wizytę u lekarza, moja lekarka już nie miała wolnych miejsc, więc zarejestrowałam się u innego. Potem pognam zawieźć Antosia do niani, a potem na szkolenie.
Dziewczyny, dziękuję za troskę .Fakt, nieprzyjemna jest to dolegliwość,bo dochodzi ból głowy i szczęki, nie potrafię nawet za bardzo niczego gryźć.
Wczoraj mężowi padł laptop, więc nie miałabym kontaktu ze światem, bo mój komp już dawno... Na pocieszenie dostałam ślicznego, małego, kobiecego notebooka i powiem, że większy na razie mi do szczęścia nie jest potrzebny. Mała rzecz, a cieszy

Dziękujemy

Oby ból szybko minął a lekarz niech przepisze coś dobrego

A prezent ekstra

Napisane przez czekoladka21

u nas te gorne jedynki juz prawie przebite, no biale zabki juz widze na wierzchu -dzieli je cienka skorka, a mala jakos nie marudzi specjalnie


jednym slowem wakacje super

bylam kiedys w Miedzywodziu na koloniach i milo wspominam te miejscowosc

ooo My mamy tak samo prawa jedynka już na wierzchu...na ok 6-7 mm, lewą widać przez skórkę


Super!!!! Naprawdę potrzebny był mi taki wyjazd


Ja od małego jeździłam do Międzywodzia, najpierw z Rodzicami, później ze znajomymi...a teraz znowu z Rodzicami
................
Ale tu dzisiaj pusto...wszystkie Mamy na dworze? na tym skwarze? Ja na szczęście mam klimatyzację w pracy, bo inaczej to sobie nie wyobrażam siedzenia

[p4w]

Napisane przez angy

p4w myslę, że to rozsądna decyzja.

pojechała moja mam z moim bratem, a my odwiedzimy dziadka za 2 tygodnie
nikt nas nie pytał o termin, bo od razu założyli ze nie przyjedziemy z Tomkiem i nikt nie będzie miał głowy, żeby o nas myśleć, a z małym dzieckiem to trzeba się do niego dostosowywać

Napisane przez Karolinak82

Super!!!! Naprawdę potrzebny był mi taki wyjazd


Ja od małego jeździłam do Międzywodzia, najpierw z Rodzicami, później ze znajomymi...a teraz znowu z Rodzicami
................
Ale tu dzisiaj pusto...wszystkie Mamy na dworze? na tym skwarze? Ja na szczęście mam klimatyzację w pracy, bo inaczej to sobie nie wyobrażam siedzenia

fanie, ze wakacje się udały
byłaś blisko szczecina - pomachałaś mi i Svineckiej

fajne zdjęcie dodałaś na NK

[Ania0104]

p4w - współczuje
Myśle, ze to dobra decycja jaką podjęłas

mariolko - :głasiu: mam nadzieję, ze tym razem wyleczysz do końca to zapalenie

Napisane przez Karolinak82

Cześć Dziewczyny

Wróciłam po dłuższej, wakacyjnej przerwie

Ciężko wracać, ale cóż szara rzeczywistość czekała za rogiem

A nad morzem....super, ekstra, pięknie, słonecznie (momentami aż za bardzo), cieplutko...i tak bym mogła pisać i pisać
W niedzielę dojechaliśmy, dom w którym mieszkaliśmy piękny, nowiutki (podawałam już namiary, ale teraz mogę z czystym sumieniem polecić), na pewno za rok (jak się uda) trafimy tam znowu...przed domem huśtawka, pchacze, rowerki, kaczuszka taka klapiaca nóżkami (któraś Mama wklejała link na all)...do tego grill...wieczorami było gdzie posiedzieć, w cieniu by odpocząc od skwaru Mała na punkcie rowerów oszalała...ciągle wchodziła na jeden z nich i chciała żeby ją wozić tam mogłam ją puścić samą, bez obawy że coś jej się stanie siedziałam tylko na hamaku i obserwowałam co kombinuje

Podróż Zu zniosła dzielnie...pod koniec drogi troszkę marudziła, ale było naprawdę dobrze
W pierwszy dzień jak poszliśmy nad morze to Zu troszkę się bała, ale wystarczyła chwila i już biegała do wody, bawiła się w piachu, zaczepiała wszystkich i rzucała na parawany a na spacerach jak coś jadła i akurat ktoś przechodził, to wyciągała edzonko z buzi i wielki uśmiech do wszystkich...no niemożliwa była (jest)

Z nowości...Zu nauczyła się sama wchodzić i schodzić z łóżka...przy schodzeniu wystarczyło powiedzieć "bam" i obracała się tyłem, wystawiała jedną nóżkę, później drugą i delikatnie schodziła...ani razu nie spadła (zresztą Mama asekurowała wiec nie byłoby takiej opcji) Poza tym wyszedł "Nam" trzeci ząbek wiec już mamy dwie jedynki na dole plus prawa jedynka na górze
Z nowych słówek...wszystko nad morzem było "duła" albo "duduła"...jeszcze dochodzę do tego co to może oznaczać ...ale najfajniej jest jak Zu zaczyna pyskować po swojemu...powtórzyć się tego nie da No i stwierdziłam że moja córka pewnie tancerką zostanie...jak tylko słyszała gdzieś muzykę to stawała i tańczyła...wszyscy tylko na nią patrzyli i się śmiali że ledwie ją widać a takie wrażenie robi

Ojjj mogłabym tak opowiadać i opowiadać...ale komu będzie się to chciało czytać


P.S. Wrzuciłam zdjecie do galerii...z moich zabaw photoshopem Zdjęcia z wakacji dodam wieczorkiem

ciesze się, ze wyjazd się udał i zazdroszczę straaaasznie
O Zu to ja mogę czytać i czytać


idę kończyć obiad, bo Bartosz dopeiro usnął - I drzemka ... II już nnie będzie ... wczoraj tez tak poszedł spać /po obiedzie/ i spał 3,5 godziny

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

pojechała moja mam z moim bratem, a my odwiedzimy dziadka za 2 tygodnie
nikt nas nie pytał o termin, bo od razu założyli ze nie przyjedziemy z Tomkiem i nikt nie będzie miał głowy, żeby o nas myśleć, a z małym dzieckiem to trzeba się do niego dostosowywać


fanie, ze wakacje się udały
byłaś blisko szczecina - pomachałaś mi i Svineckiej

fajne zdjęcie dodałaś na NK

Współczuję straty Dziadka
Również uważam że dobrze zrobiłaś...na pewno wszyscy zrozumieją że bardzo chciałabyś być ale jak sama piszesz raczej założyli od razu że nie przyjedziecie.

Przejeżdżałam przez Szczecin...obrzeżami...po myślałam o Was i machałam, do Svi chciałam napisać smska, ale prowadziłam auto więc ciężko było...a do Ciebie Mamuśka nie mam numeru

Dziękuję Dodałam też tu do galerii To moja skromna zabawa photoshopem

Napisane przez Ania0104

ciesze się, ze wyjazd się udał i zazdroszczę straaaasznie
O Zu to ja mogę czytać i czytać


idę kończyć obiad, bo Bartosz dopeiro usnął - I drzemka ... II już nnie będzie ... wczoraj tez tak poszedł spać /po obiedzie/ i spał 3,5 godziny

A Wy na wakacje nie jedziecie?
W takim razie będę pisać i pisać....

Późno Bartoszek ma pierwszą drzemkę, pewnie dlatego już drugiej nie potrzebuje...ale 3,5 godziny to ja Ci zazdraszczam moja śpi max 1-1,5 h

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

Współczuję straty Dziadka
Również uważam że dobrze zrobiłaś...na pewno wszyscy zrozumieją że bardzo chciałabyś być ale jak sama piszesz raczej założyli od razu że nie przyjedziecie.

Przejeżdżałam przez Szczecin...obrzeżami...po myślałam o Was i machałam, do Svi chciałam napisać smska, ale prowadziłam auto więc ciężko było...a do Ciebie Mamuśka nie mam numeru

Dziękuję Dodałam też tu do galerii To moja skromna zabawa photoshopem

jak wymieniałyśmy się numerami to ja swój podałam chyba tylko Svi i Unholly
wystarczy mi, ze pomyślałaś o nas

[Karolinak82]

Mało dzisiaj do czytania na bieżąco to sobie nadrobię troszkę, żeby wiedzieć co się u Was działo

Napisane przez Svinecka

Karola udanego wyjazdu
a ja nie mam nowego nr

Jak to nie masz? Wysłałam Ci smsa z nowym Zaraz na priv napiszę

Napisane przez UnholyOne

A tu mój śmieszek i jego 6 ząbków

Cudny Bąbelek i te ząbki

Napisane przez Svinecka

ale kurcze kremowy kocurek tez jest piekny, w zasadzie wszystkie sa piekne, juz nie wiem

Mi się najbardziej te kremowe podobają

Ja też chce kupić kota, ale to za jakiś czas, jak wrócimy do siebie do domku, bo Rodzice mają psa, który kotów nie toleruje
A jak kupię to takiego...
http://allegro.pl/item1143200937_kot...ampionach.html
lub
http://allegro.pl/item1123794910_kot...iesieczne.html
lub
http://allegro.pl/item1137824670_koc..._sprzedam.html
ewentualnie...
http://allegro.pl/item1148142385_kot...syjamskie.html

Napisane przez UnholyOne

Chyba dostanę okres na dniach, brzuch mnie boli typowo na @
No ładnie, akurat na wyjazd...

Zupełnie jak ja

Napisane przez Cassandra 23

Czesc Karo. Dostałam Twojego eska, a nawet 2 ale na smierc zapomniałam odpisac Juz nowy nr zapisałam
Życze Wam udanego wypoczynku i zrob duzo fotek, zebys potem miała co nam pokazywac

Ucałuj Zuzinke

Fotek mam prawie 400 więc jest co pokazywać

Ucałuję po pracy od Cioci

Napisane przez Cassandra 23

Kasiu, od jutra zaczynam ONZ. Przez te 4 dni stosowałam diete 1000 kcal, ale chyba ONZ bedzie skuteczniejsza. Wczoraj kupiłam wszystkie niezbedne produkty.

Ja kiedyś, na początku studiów uparłam się na 1000 kcal...w 3 miesiące spadło 12 kg...chociaż aż tyle nie musiało, ale tak się wkręciłam

Napisane przez p4w

truskawkowo.... czyli jak mój "nieułomek" się posila truskawkami prosto z krzaczka

Ale ekstra A Mamusia jak zawsze piękna
Zu wariuje na punkcie truskawek...podchodzi do krzaczka,pokazuje rączką którą chce...i tylko jest "eeeee"

Napisane przez katarzynka00

Dziewczyny a czy jest u was zwyczaj, że na roczek dziecko wybiera coś spośród kieliszka,pieniążka,różań ca?bo chyba żadna z was nie pisała o czymś takim a u nas taką "zabawę" się praktykuje.

Ależ oczywiscie

Zu chwyciła różaniec, rzuciła z ogromną złością na ziemie, później wzięła książeczkę (u Nas jeszcze jest i oznacza że będzie się uczyć), cały czas książeczkę trzymała...chwyciła na moment pieniądze, pooglądała i położyła, a kieliszka nie ruszyła

[czekoladka21]

o matko ale goracwytrzymalam godzinke i juz nie moge -malej tez dzisiaj upal dokucza
wiec chlodzimy sie w domku a potem na odwiedzinki

[gorgulek]

Witam

U nas ochłodziło się teraz troszkę. Dalej parno ale słońce za chmurami i przyjemnie posiedzieć na balkonie

Zuzka śpi już ponad 3 godz - golutka i wiatrak Ją chłodzi.



P4w współczuję Też uważam, że dobrze zrobiliście

Mariolu szybkiego wyleczenia zapalenia (ale się zrymowało )



Więcej nie pamiętam

[Karolinak82]

No i nie nadrobiłam za dużo, bo Nam prąd wyłączyli a za 10 min koniec pracy Muszę na działkę jechać, podlać przyjaciółce trawkę, dopiero co zasiała, dba, więc szkoda żeby się zmarnowała...a przyjaciółka z prawie 2-letnim synkiem w szpitalu Mały złapał anginę w niedzielę, a w nocy stwierdziła że sobie nie poradzą i pojechali do szpitala...diagnozy jeszcze nie ma, dzisiaj robili dodatkowe badania, bo albo to ostra angina albo mononukleoza

Wpadnę wieczorkiem to nadrobię

Miłego popołudnia

[katarzynka00]

wpadam i wypadam
L w średnim nastroju nie daje powizażować.Nie chcę się bawić, wspina się po mnie itp

Dziś na ogrodzie z wózeczkiem z lalką kuzynki szła samodzielnie baaaardzo sługo, aż dojechała do bramy.Drepta coraz śmielej.

Anulo, zapraszam najserdeczniej.1,5kg powinnaś zgubić w mig, a nawet więcej.Masz dietę czy przesłać?

zmykam, bo zaraz całą kuchnie upaćka ogórkiem małosolnym

[adaikaka]

Hej mamusie

Taki dzisiaj ruch w pracy, że padam na twarz nie miałam nawet czasu na wizaż

Czy Wasze dzieciaki też tak się pozmieniały od tych upałów??

Przemko nie chce prawie jeść, nawet swoje ulubione kaszki wypluwa... Tylko mleko z butli toleruje...
Dużooo pije.
Tylko jedną drzemkę w dzień sobie zrobił... Druga przestała istnieć

Do tego zęby mu idą na maxa chyba sądząć po obserwacjach...
Nie poznaje mojego dziecia

A ja przy nim czuje się wyeksploatowana na maxa
Praca, on i dom mnie wykończą
Do tego te upałyyyyy

[mayaha]

hejka

wpadłam na chwilke

i nie bede cytowac bo za duzo tego, moze pozniej znajde dłuzsza chwilke

chciałam sie tylko pochwalic, że moja Zuzanna w sobote zrobiła pierwszyy samodzileny kroczek a własciwie dwa teraz juz 5-6 sama robi pomalutku sie rozkreca wiec moze niedługo juz bedzie biegac

gorgulku, moja mysza tez mega aktywna wszedzie jej pełno, moja siora powiedziała (zajmuje sie teraz mała bo ma wakacje) ze ona dzieci miec nie bedzie jesli wszystkie sa takie, nigdzie nie usiedzi 5 min, na dworze tez nie ma spokoju bo albo chce stokrotki zjadac albo kamienie i robi za kosiarke (trawe kosi lapkami), nauczyła sie wachac kwiatki
i tez z niej tancerka, jak usłyszy music to od razu głowa trzesie (to ma po mamie ) lub dupcia kreci (po tatusiu )

widze ze dajecie maluszkom juz ogórki (a moze nie już) ja jeszcze nie próboałam bo sie zastanawiałam w jakiej formie, nie wiem czy mi przetrawi nie rozdziabdzianego, ma dopiero jednego zabka, drugi juz 2 tyg wychodzi i nie moze sie przebic w kawałeczkach dawałam jej tylko dopiero banana i troszke arbuza

ide przebrac mała bo kupala strzeliła

[gorgulek]

Witam wieczornie

Na popołudnie zaplanowany był basen dla Zuzki a dla nas grill i zastała nas burza W garażu pod wiatą grilowaliśmy hehehe

Napisane przez adaikaka

Czy Wasze dzieciaki też tak się pozmieniały od tych upałów??

Przemko nie chce prawie jeść, nawet swoje ulubione kaszki wypluwa... Tylko mleko z butli toleruje...
Dużooo pije.
Tylko jedną drzemkę w dzień sobie zrobił... Druga przestała istnieć

Zuzka dużo więcej pije i jest marudna. Wieczorami ciężej zasnąć ale włączam wiatrak i lżej Jej W dzień pada w sekundę jest tak umęczona. Też ma tylko jedną drzemkę w ciągu dnia i ja nie narzekam a wręcz sobie chwalę. Wprowadziłam Jej nowy plan dnia i zasypia zawsze o 12 i śpi 2,5-3,5 godz ciągiem. Niezależnie o której wstanie - zazwyczaj o 6.30.

Co do apetutu to Zuzka pochłania wszystkie owoce, obiadek średnio Jej idzie ale zazwyczaj zje i coś Jej się odmieniło i wypija 3 razy dziennie mleko - jak widzi butelkę to aż się trzęsie do niej

Napisane przez mayaha

chciałam sie tylko pochwalic, że moja Zuzanna w sobote zrobiła pierwszyy samodzileny kroczek a własciwie dwa teraz juz 5-6 sama robi pomalutku sie rozkreca wiec moze niedługo juz bedzie biegac

gorgulku, moja mysza tez mega aktywna wszedzie jej pełno, moja siora powiedziała (zajmuje sie teraz mała bo ma wakacje) ze ona dzieci miec nie bedzie jesli wszystkie sa takie, nigdzie nie usiedzi 5 min, na dworze tez nie ma spokoju bo albo chce stokrotki zjadac albo kamienie i robi za kosiarke (trawe kosi lapkami), nauczyła sie wachac kwiatki
i tez z niej tancerka, jak usłyszy music to od razu głowa trzesie (to ma po mamie ) lub dupcia kreci (po tatusiu )

widze ze dajecie maluszkom juz ogórki (a moze nie już) ja jeszcze nie próboałam bo sie zastanawiałam w jakiej formie, nie wiem czy mi przetrawi nie rozdziabdzianego, ma dopiero jednego zabka, drugi juz 2 tyg wychodzi i nie moze sie przebic w kawałeczkach dawałam jej tylko dopiero banana i troszke arbuza

ide przebrac mała bo kupala strzeliła

Zuzka nie radzi sobie z gryzieniem wszystkiego. Ogórki dawałam raz i się dławiła Spróbuję dać starkowane z jogurtem naturalnym lub kefirem. Ale takie małosolne bez skórki zajadała I ostatnio polubiła arbuza bo wcześniej nie chciała.


Ale u nas przyjemnie. Po tylu dniach upałów nareszcie popadało i jest tak rześko ahhhh

[czekoladka21]

mala wykonczona upalem juz padla
u mojej przyjaciolki ladnie sie bawila sama bo jej corka to juz woli rysowac i jakos nie wyrazala checi zeby bawic sie z mala

Napisane przez adaikaka

Czy Wasze dzieciaki też tak się pozmieniały od tych upałów??

u nas apetyt jest mimo ze upaly i ze zabki ida wprawdzie zjada troszke mniejsze porcje ale zawsze zje, a jak slyszy "mleko" to az sie trzesie bo chce pic, duzoooo wody tez pije
drzemki na 2 a miala 1 ale widocznie bardzo zmeczona jest przez ten gorac

Napisane przez mayaha

chciałam sie tylko pochwalic, że moja Zuzanna w sobote zrobiła pierwszyy samodzileny kroczek a własciwie dwa teraz juz 5-6 sama robi pomalutku sie rozkreca wiec moze niedługo juz bedzie biegac

u nas byly juz pierwsze kroczki a teraz jakos sie boi i ciagle musi trzymac moj palec

[p4w]

Napisane przez gorgulek

Zuzka nie radzi sobie z gryzieniem wszystkiego. Ogórki dawałam raz i się dławiła Spróbuję dać starkowane z jogurtem naturalnym lub kefirem. Ale takie małosolne bez skórki zajadała I ostatnio polubiła arbuza bo wcześniej nie chciała.


Ale u nas przyjemnie. Po tylu dniach upałów nareszcie popadało i jest tak rześko ahhhh

u nas też sie zanosiło na deszcz, ale na kilku kroplach się skończyło
byliśmy za to na pierwszej wycieczce rowerowej (Tomuś w krzesełku) - bardzo mu się podobało, ale ja byłam przerażona
czułam jego ciężar w czasie jazdy i zupełnie inaczej mi się rower prowadziło - na prostej drodze było spoko, ale przy zakrętach

Napisane przez czekoladka21

u nas byly juz pierwsze kroczki a teraz jakos sie boi i ciagle musi trzymac moj palec

w końcu Wercia się odważy

mój to się już wcale nie boi - do tej pory jak chciał wejść na studzienkę, albo schodek to czekał na rączkę, a jak ja nie chciałam żeby gdzieś wchodził to zwyczajnie mu nie pomagałam i po chwili protestu przybiegał do mnie, a teraz... sam wchodzi na czworakach jak się boi na dwóch nogach

ktoś ma na to sposób, bo mi się pomysły skończyły

[gorgulek]

Napisane przez p4w

u nas też sie zanosiło na deszcz, ale na kilku kroplach się skończyło
byliśmy za to na pierwszej wycieczce rowerowej (Tomuś w krzesełku) - bardzo mu się podobało, ale ja byłam przerażona
czułam jego ciężar w czasie jazdy i zupełnie inaczej mi się rower prowadziło - na prostej drodze było spoko, ale przy zakrętach
...
mój to się już wcale nie boi - do tej pory jak chciał wejść na studzienkę, albo schodek to czekał na rączkę, a jak ja nie chciałam żeby gdzieś wchodził to zwyczajnie mu nie pomagałam i po chwili protestu przybiegał do mnie, a teraz... sam wchodzi na czworakach jak się boi na dwóch nogach

ktoś ma na to sposób, bo mi się pomysły skończyły

W zamiarze było kupno fotelika ale zniechęciłam się Pomyślę, może za rok

Moje też nie boi się w ogóle i wszędzie wejdzie. A pomysłów nie mam żadnych


Zmykam już. Dobrej nocki

[p4w]

Napisane przez gorgulek

W zamiarze było kupno fotelika ale zniechęciłam się Pomyślę, może za rok

Moje też nie boi się w ogóle i wszędzie wejdzie. A pomysłów nie mam żadnych


Zmykam już. Dobrej nocki

a czemu się zniechęciłaś - po moim opisie?

[frida110]

Dzień dobry. Uprzejmie informuję, że rozpoczął mi się urlop Czekam aż Kinga wstanie i idziemy na spacerek.
Gratuluję dzieciaczkom pierwszych kroczków - my je mamy jeszcze przed sobą.
Ja w ostatnich dwóch tygodniach przesadziłam z zakupami. Z tej radości że idę na urlop nakupowałam sobie strojów kąpielowych. Ile? - tylko 6. Po co mi ich aż tyle? Sama nie wiem, ale wszystkie mi się baaardzo podobają Oczywiście tż wie tylko o 2

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:12 ----------

Kinga jest coraz bardziej kumata. Gdy pytam jej "Gdzie jest prosiaczek"?, albo piłka, idzie po wskazaną zabawkę i mi ją przynosi Kocha jeść. Je ze wszystkimi, kto tylko buzią rusza, to ona jest obok niego i dopomina się o jedzonko, mówiąc "am" a jak nie ma odzewu z czyjejś strony to zaczyna się wymuszanie płaczem.
Byłyśmy kilka razy nad wodą i nawet nie zeszła z kocyka, bo piasek jest be (wystarczyło dotknięcie jednym palcem u nogi) a woda jest jeszcze gorsza - nawet ta w baseniku

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

Dwa tygodnie temu dostała od chrzestnej taki stoliczek jak w załączniku. I muszę Wam powiedzieć, że jest rewelacyjny. Kinga aż piszczy jak sobie go włącza i przełącza na różne piosenki.

[Ania0104]

dzień dobry

Bartosz wstał o 6,45 wypił mleczko i jużrozrabia na całego
W nocy troszke popadało i powietrze jest duuużo lepsze niż wczoraj ... ale słońce już nadrabia

Muszę dzisiaj jechać na małe zakupy - przede wszystkim muszę kupić kubek, bo Bartosz w niedzielę pogryzł cały ustnik
i coś na odciski muszę kupić, bo biedaczkowi zrobiły się odciski na wewnętrznej stronie stópek /przez to jego wyginanie/

Miramej - już dawno chciałam napisać, ze strasznie się ciesze, ze wynik wyszedł ok mam nadzieje, że ten drugi tez

Napisane przez mayaha

hejka

wpadłam na chwilke

i nie bede cytowac bo za duzo tego, moze pozniej znajde dłuzsza chwilke

chciałam sie tylko pochwalic, że moja Zuzanna w sobote zrobiła pierwszyy samodzileny kroczek a własciwie dwa teraz juz 5-6 sama robi pomalutku sie rozkreca wiec moze niedługo juz bedzie biegac

gorgulku, moja mysza tez mega aktywna wszedzie jej pełno, moja siora powiedziała (zajmuje sie teraz mała bo ma wakacje) ze ona dzieci miec nie bedzie jesli wszystkie sa takie, nigdzie nie usiedzi 5 min, na dworze tez nie ma spokoju bo albo chce stokrotki zjadac albo kamienie i robi za kosiarke (trawe kosi lapkami), nauczyła sie wachac kwiatki
i tez z niej tancerka, jak usłyszy music to od razu głowa trzesie (to ma po mamie ) lub dupcia kreci (po tatusiu )

Gratuluję

hehe jakbym czytała o Mojej kosiarce ... i też tańczy zawsze i wszedzie /ale to po mamusi bo tatuśbył lewy do tańca chociaz teraz tańczy całkiem całkiem

Napisane przez gorgulek

Witam wieczornie

Na popołudnie zaplanowany był basen dla Zuzki a dla nas grill i zastała nas burza W garażu pod wiatą grilowaliśmy hehehe

a Zuza pewnie poszkodowana

Napisane przez p4w

u nas też sie zanosiło na deszcz, ale na kilku kroplach się skończyło
byliśmy za to na pierwszej wycieczce rowerowej (Tomuś w krzesełku) - bardzo mu się podobało, ale ja byłam przerażona
czułam jego ciężar w czasie jazdy i zupełnie inaczej mi się rower prowadziło - na prostej drodze było spoko, ale przy zakrętach


mój to się już wcale nie boi - do tej pory jak chciał wejść na studzienkę, albo schodek to czekał na rączkę, a jak ja nie chciałam żeby gdzieś wchodził to zwyczajnie mu nie pomagałam i po chwili protestu przybiegał do mnie, a teraz... sam wchodzi na czworakach jak się boi na dwóch nogach

ktoś ma na to sposób, bo mi się pomysły skończyły

fajnie, ze Tomuś zadowolony z wycieczki a Ty się moze z czasem przyzwyczaisz do dodatkowego ciezaru

mój Bartek jeszcze nawet sam równowagi nie utrzyma dłuzej niż 5 sekund, a na schody siepcha jak i ze schodów tez nie patrzy jak schodzi oczywiście trzymany za ręce ...

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

mamy kolejnego ząbka to juz 8
włąsnie sprawdzałam mojemu dziecku buzie - co zjadł a tam lewa górna czwórka juz wybita i już ją czuć konkretnie pod palcem czyli musiała wyjść pare dni temu

[angy]

Napisane przez adaikaka

Czy Wasze dzieciaki też tak się pozmieniały od tych upałów??

Przemko nie chce prawie jeść, nawet swoje ulubione kaszki wypluwa... Tylko mleko z butli toleruje...
Dużooo pije.
Tylko jedną drzemkę w dzień sobie zrobił... Druga przestała istnieć

Do tego zęby mu idą na maxa chyba sądząć po obserwacjach...
Nie poznaje mojego dziecia

A ja przy nim czuje się wyeksploatowana na maxa
Praca, on i dom mnie wykończą
Do tego te upałyyyyy

Zosia je, nie przeszkadzają jej upały.
Przy okazji pokaże Wam jej menu i powiedzcie, co sądzicie:
rano-między 5 a 6 - 210 mleka, potem jeszcze śpi do ok. 7.30
ok 9-śniadanie-chałeczka z masełkiem lub jajecznica lub bułka maślana
ok 13 - obiad - różnie-objętościowo to tak z 200 ml
ok 16 - 210 mleka
20.30 - kolacja - kasza na gęsto (z butli cały czas nie lubimy i chyba już nie polubimy) z ok. 150 ml
w między czasie chrupki, jakieś owoce

Z drzemkami jest teraz tak, że śpi koło południa średnio 2 h i potem jeszcze tak około 17, ale wtedy już krótko, z 30 min. Idzie spać 20.30-21.00.

Zęby...hmmm... Miały być "na dniach" wg pani doktor, ale na razie nie widać.
Czasem popołudniu jak się nie zdrzemnie to marudzi okropnie, cały czas za mną chodzi i się na mnie wspina jak przy niej grzecznie nie siedzę

Napisane przez mayaha

chciałam sie tylko pochwalic, że moja Zuzanna w sobote zrobiła pierwszyy samodzileny kroczek a własciwie dwa teraz juz 5-6 sama robi pomalutku sie rozkreca wiec moze niedługo juz bedzie biegac

Zośka już w zasadzie umie sama stać, jak się zapomni to chwilę stoi, ale się jeszcze boi, czyli fizycznie jest już gotowa, tylko psychicznie jeszcze nie

Napisane przez p4w

u nas też sie zanosiło na deszcz, ale na kilku kroplach się skończyło
byliśmy za to na pierwszej wycieczce rowerowej (Tomuś w krzesełku) - bardzo mu się podobało, ale ja byłam przerażona
czułam jego ciężar w czasie jazdy i zupełnie inaczej mi się rower prowadziło - na prostej drodze było spoko, ale przy zakrętach

Też bym się bała, dlatego ja od razu zrezygnowałam z fotelika na rower w tym roku, w przyszłym to już obowiązkowo

Napisane przez frida110

Dzień dobry. Uprzejmie informuję, że rozpoczął mi się urlop
....
Ja w ostatnich dwóch tygodniach przesadziłam z zakupami. Z tej radości że idę na urlop nakupowałam sobie strojów kąpielowych. Ile? - tylko 6. Po co mi ich aż tyle? Sama nie wiem, ale wszystkie mi się baaardzo podobają Oczywiście tż wie tylko o 2

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:12 ----------

Kinga jest coraz bardziej kumata. Gdy pytam jej "Gdzie jest prosiaczek"?, albo piłka, idzie po wskazaną zabawkę i mi ją przynosi Kocha jeść. Je ze wszystkimi, kto tylko buzią rusza, to ona jest obok niego i dopomina się o jedzonko, mówiąc "am" a jak nie ma odzewu z czyjejś strony to zaczyna się wymuszanie płaczem.
Byłyśmy kilka razy nad wodą i nawet nie zeszła z kocyka, bo piasek jest be (wystarczyło dotknięcie jednym palcem u nogi) a woda jest jeszcze gorsza - nawet ta w baseniku

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

Dwa tygodnie temu dostała od chrzestnej taki stoliczek jak w załączniku. I muszę Wam powiedzieć, że jest rewelacyjny. Kinga aż piszczy jak sobie go włącza i przełącza na różne piosenki.

niezła cyfra, jak na ilość strojów kąpielowych

brawa dla Kingi za całokształt
Podobny stolik (tylko z Chicco, ten z klockami z drugiej strony) zamówiłam Zosi kuzynowi, bo ma roczek za moment, może dzisiaj przyjdzie. To może trafię z prezentem

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez Ania0104

mamy kolejnego ząbka to juz 8
włąsnie sprawdzałam mojemu dziecku buzie - co zjadł a tam lewa górna czwórka juz wybita i już ją czuć konkretnie pod palcem czyli musiała wyjść pare dni temu

niezły wynik

Dzień dobry tak w ogóle
U nas wczoraj nieźle popadało wieczorem i dzisiaj jest super, jest czym oddychać, a jednocześnie jest ciepło. Extra.
Za to niby w piątek ma być u nas 35 st., a ja musze jechać na cały dzień w teren
Piję kawkę oczywiście, więc jak ktoś ma ochotę to zapraszam

[aannuullaa]

Napisane przez angy

Zosia je, nie przeszkadzają jej upały.
Przy okazji pokaże Wam jej menu i powiedzcie, co sądzicie:
rano-między 5 a 6 - 210 mleka, potem jeszcze śpi do ok. 7.30
ok 9-śniadanie-chałeczka z masełkiem lub jajecznica lub bułka maślana
ok 13 - obiad - różnie-objętościowo to tak z 200 ml
ok 16 - 210 mleka
20.30 - kolacja - kasza na gęsto (z butli cały czas nie lubimy i chyba już nie polubimy) z ok. 150 ml
w między czasie chrupki, jakieś owoce


Za to niby w piątek ma być u nas 35 st., a ja musze jechać na cały dzień w teren
Piję kawkę oczywiście, więc jak ktoś ma ochotę to zapraszam

U nas całkiem podobnie jedzonko wygląda

weź urlop na żądanie

ja właśnie przyszłam, masz jeszcze?


Kasiu to w takim razie przyłączę się oficjalnie przynajmniej będzie mnie ewentualny wstyd motywował
Nie będę już mieszała z dietka, zostanę przy Dukanie bo mi służy, zaostrzyłam go tak jak powinien wyglądać i dodałam trochę ćwiczeń


Cześć

gorąco u nas dzisiaj strasznie, w domu mamy już tak nagrzane że nawet w nocy nie ma ulgi

[angy]

Napisane przez aannuullaa

U nas całkiem podobnie jedzonko wygląda

weź urlop na żądanie

ja właśnie przyszłam, masz jeszcze?

o tym nie pomyślałam
już wypiłam, ale mam ochotę na drugą

[Karolinak82]

Napisane przez mayaha

chciałam sie tylko pochwalic, że moja Zuzanna w sobote zrobiła pierwszyy samodzileny kroczek a własciwie dwa teraz juz 5-6 sama robi pomalutku sie rozkreca wiec moze niedługo juz bedzie biegac

widze ze dajecie maluszkom juz ogórki (a moze nie już) ja jeszcze nie próboałam bo sie zastanawiałam w jakiej formie, nie wiem czy mi przetrawi nie rozdziabdzianego, ma dopiero jednego zabka, drugi juz 2 tyg wychodzi i nie moze sie przebic w kawałeczkach dawałam jej tylko dopiero banana i troszke arbuza

Gratulacje

Moja wcina wszystko w kawałkach, mimo tego że dopiero od kilku dni ma 3 ząbki...bez ząbków albo z 1 też sobie świetnie radziła

Napisane przez p4w

byliśmy za to na pierwszej wycieczce rowerowej (Tomuś w krzesełku) - bardzo mu się podobało, ale ja byłam przerażona
czułam jego ciężar w czasie jazdy i zupełnie inaczej mi się rower prowadziło - na prostej drodze było spoko, ale przy zakrętach

mój to się już wcale nie boi - do tej pory jak chciał wejść na studzienkę, albo schodek to czekał na rączkę, a jak ja nie chciałam żeby gdzieś wchodził to zwyczajnie mu nie pomagałam i po chwili protestu przybiegał do mnie, a teraz... sam wchodzi na czworakach jak się boi na dwóch nogach

ktoś ma na to sposób, bo mi się pomysły skończyły

świetnie że Tomciowi podobało się na wycieczce a do ciężaru pewnie po paru przejażdżkach się przyzwyczaisz

Na to chyba nie ma sposobu...jak chcą to i tak wejdą...Zu cały czas wchodziła na czworakach na dwa schodki na taras na działce...teraz trzyma się filaru i wchodzi na dwóch ze schodzeniem gorzej, zazwyczaj pędzi w stronę schodów, a ja od razu mówię "bam" to się zatrzymuje i wyciąga rączkę...na wakacjach nauczyła się wchodzić i schodzić z łóżka, wcześniej już wdrapywała się na swoje małe krzesełko....ach trzeba mieć oczy na około głowy caaaały czas Mówię Wam słowo "bam" jest ekstra jak się dziecko do niego przyzwyczai i kojarzy o co chodzi to reakcja jest natychmiastowa Polecam

Napisane przez Ania0104

i coś na odciski muszę kupić, bo biedaczkowi zrobiły się odciski na wewnętrznej stronie stópek /przez to jego wyginanie/

mamy kolejnego ząbka to juz 8
włąsnie sprawdzałam mojemu dziecku buzie - co zjadł a tam lewa górna czwórka juz wybita i już ją czuć konkretnie pod palcem czyli musiała wyjść pare dni temu

Bidulek z tym odciskiem

Gratulacje nowego ząbka...idziecie jak burza
A Mamusia "szybko" zauważyła

Napisane przez aannuullaa

Kasiu to w takim razie przyłączę się oficjalnie przynajmniej będzie mnie ewentualny wstyd motywował
Nie będę już mieszała z dietka, zostanę przy Dukanie bo mi służy, zaostrzyłam go tak jak powinien wyglądać i dodałam trochę ćwiczeń

Ja też na Dukanie

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Dzień dobry

Dziewczyny powiedźcie mi jakie mleko dajecie swoim Bąblom? Mam problem, bo Zu nie chce pić w ogóle mleka...pewnie smaki nowe sprawiły ze mleko jest bleee i trzeba nim pluć zamiast pić Muszę wypróbować inne, może jej zasmakuje