|
|
#2701 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
az poplulam monitor ale fakt, z czego tu sie cieszyc jak na cos czeka sie 10 lat?
|
|
|
|
|
#2702 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 303
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
i tak wogóle to te nasze rozmowy były tak "w żartach", ale ja jestem takiego zdania, że właśnie wtedy wyłazi wszystko z drugiej osoby.
I tak w Czesiu- to postanowiłam sobie, że jak się do końca tego roku nie oświadczy ( tzn ma czas do 1 stycznia do godz. 23:59) to się wkurzę, odstawię tabletki anty i bedzie zero seksu i tego cholernego produkowania się, bo można byc milutkim, kochanym, słodkim i usłużnym kociakiem, ale k..rwa nie przez 7 lat. Albo plan szatański- odstawię anty i nic mu nie powiem hi hi hi ale by miał minę jakby sie dowiedział że tatusiem zostanie |
|
|
|
#2703 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
|
|
|
|
|
#2704 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
![]() ![]() ![]() Sylvuś pewno miał do Ciebie żal, że poniżyłaś go przy mamusi Ale powinnaś mu powiedzieć wtedy, na osobności, dokładnie to samo Może Ci opowiedzieć, wyżalić się itd, bo znajdzie w Tobie oparcie, ale nigdy nie może wylatywać z ryjem! Bo jak będzie Cię tak traktować, to może się w pewnym momencie zdziwić, że już nie ma kogo tak traktować ![]() Dobra Kochane, jeszcze nie-narzeczone Nie martwmy się niczym A jeśli to nie obecny Tż, to tamten bardzo szybko przybędzie na swym wiernym rumaku i tym oto myzianiem osłodzi nasze kobiece, ciężkie życie ![]() Dobranoc
__________________
Od 24.08.2005 z Nim... ![]() |
|
|
|
|
#2705 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 303
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
beautiful, no co ty- zadnego wrzeszczącego bachora ! co to to nie
|
|
|
|
#2706 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
już po randce
powiem wam że ciężko było jakoś zaczęło się pięknie od baaaaardzo intymnych rzeczy a potem było coraz gorzej...aa i już się nie łudzę zaręczynami w tym roku
|
|
|
|
#2707 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
tak wlasnie sobie rozmyslam i moze faktycznie nalezy powiedziec facetowi ze jak chce z kims spedzic zycie to niech jak najszybciej sie oswiadcza bo pozniej np po hmm 7-8 latach bycia razem to juz nie bedzie do konca taka szczera radosc tylko hmm jak by to ujac ..rzeczywiscie formalnosc? bo co po 8 latach no za przeproszeniem na ch** mi pierscionek? juz niech lepiej ta kase przeznaczy na cokolwiek innego. bo co po np 8 latach dostajesz pierscionek i jejj jak extra nie spodziewalam sie? zal.pl
|
|
|
|
#2708 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Widzę, że dziś jakiś zaręczynowy marazm nam się wkradł. Mabi, a u Ciebie co przelało czarę?
Podtrzymuję apel o połamanie szczęki! Czuję, że gdyby mi mój zasunął takim tekstem, nigdy więcej by mnie nie zobaczył. Nie łapmy ich na dzieci. To dwustronny obowiązek, a po co psuć dziecku życie? żeby tatuś do końca życia wypominał, jak się małe pojawiło na świecie? Nieeee. Ale dobrze wiedzieć, że nie tylko ja w razie czego będę szantażować TŻ odstawieniem anty ![]() Sylvi, masz rację. Pytanie czy chodzi nam o niespodziankę, zaskoczenie i hip hip hurra, czy o rytuał przejścia, ceremonię i takie tam antropologiczne bajery. Mam wrażenie, że jest 50% na 50%, bo gdybyśmy były takie ekstra wyemancypowane to byśmy ich wzięły za klejnoty, zaciągnęły przed ołtarz i w porzo. Żadna się nie pali do tego. Czemu? czyżby jednak tradycja miała znaczenie ?
Edytowane przez Gajaa Czas edycji: 2010-12-05 o 00:08 |
|
|
|
#2709 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
![]() temat urodzin nie istnieje (co jest równoznacznie w moim przypadku z zaręczynami a raczej ich brakiem) poza tym Tż dziś jednym swoim tekstem mnie załamał...tak jakby chciał zmienic datę ślubu na 2013
|
|
|
|
|
#2710 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 303
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
wiecie co, tak mi się cisnienie podniosło że spadam i chyba pójdę spać
baj baj |
|
|
|
#2711 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
i doszlam do wniosku ze jak do konca przyszlego roku sie nie oswiadczy to mu z dniem 1 styczen 2012 powiem zeby juz sie nie oswiadczal tylko pieniadze ktore przeznaczyl by na pierscionek niech przeznaczy na cokolwiek bo dla mnie zareczyny nei beda juz niespodzianka tylko formalnoscia wiec po co sie wysilac.. tak.. tak zrobie
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2712 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Zło i szatan dziś te TŻty.
Mabi, czemu TŻ chce zmieniać rok? Alice, idź spać. Na ciśnienie spanie najlepsze ![]() Sylvi, może od razu poszantażować odejściem? Bo w końcu ten związek bez zaręczyn nie będzie szczęśliwy
Edytowane przez Gajaa Czas edycji: 2010-12-05 o 00:19 |
|
|
|
#2713 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
to że nie pyta o urodziny wynika byc może z błedu popełnionego rok temu przeze mnie, bede tego żałowac do końca życia chybaco do tego co wcześniej pisałyscie że halt na seks za karę ja 2 lata temu kiedy spodziewałam się właśnie pierścionka a wyszła dupa z tego tak się wpieniłam że wprowadziłam zakaz...na pewną czynnośc...![]() po jakimś pół roku do roku zakaz obowiązywał a potem powidziałam że go odwołuję coś czuję że kolejny zakaz wisi w powietrzu, ot taki mały szantażyk
|
|
|
|
|
#2714 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
jestem dzis mega negatywnie nastawiona i chyba kolejna nasza rozmowa na temat zareczyn skonczy sie powyzszym stwierdzeniem
|
|
|
|
|
#2715 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
a weź sie go zapytaj czemu? cholera wie, wprost nie powiedział ale coś tam między wierszami o ślub zahaczyło a on nagle za 2-3 lata. Jakie **** 3?!
Edytowane przez mabi84 Czas edycji: 2010-12-05 o 00:26 |
|
|
|
#2716 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Sylvi, to jest odbieranie sobie możliwości prawdziwego szczęścia, zapewne ze strachu przed samotnością i rozstaniem, i zaniżanie poziomu. Jakby kupić tylko podeszwę do buta. wiecie co?chodźmy spać. Spanie jest jedną z fajniejszych czynności
|
|
|
|
#2717 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ---------- zeby nie bylo kocham tego mojego, aby to jego podejscie do zareczyn i slubu mnie denerwuje...no moze bardziej niz denerwuje ale powiedz z czego tu sie cieszyc?ze po 7,8,9,10,13,14 czy tam ilu latach bycia razem facet sie w koncu łaskawie oswiadczy? ze majac trzydziesci pare lat w koncu laskawie dojrzy do tej decyzji? |
|
|
|
|
#2719 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
|
|
|
|
#2720 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
wiecie rok temu o tej porze Tż tak wypytywał co chcę na urodziny tak mnie mordował że mu zasugerowałam że może pierdzionek...jego reakcja była wtedy bardzo przykra a ja wspominam ten dzień jako jeden z najgorszych w życiu
po co pytał kurde?! więc teraz się nie dziwię że nie pyta bo pewnie myśli że powiem to samo co w tamtym roku a jemu znów nie po drodze... ![]() ---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ---------- tak wogóle już rok temu miało nie byc żadnych prezentów urodzinowych bo ja dostałam od niego 3 przez 3 kolejne lata, on ode mnie też 3 i była umowa że na tym poprzestaniemy, a potem zmienił zdanie i mnie zmolestował i wyszedł taki kwas
|
|
|
|
#2721 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
faceci sa beznadziejni. ja ich nie pojmuje. przeciez to co oni czasami wygaduja czy robia to przechodzi ludzkie pojecie.. co innego my kobiety, nami rzadza hormony .. a oni? kaprys maja i koniec
|
|
|
|
#2722 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
myślałam że się tym nie przejmę ale im bliżej tych urodzin tym bardziej łapę doła, niby wiem że on chce dobrze, stara się, i realizuje inne rzeczy które pomogą nam wystartowac razem w przyszłości ale...
jak sobie pomyślę że mam czekac do następnego grudnia to robi mi się słabo (mam wrażenie że on innego miesiąca na załatwienie tej sprawy nie uznaje) i potem obudzimy się na początku 2012 z ręką w nocniku mając prawie po 30 lat |
|
|
|
#2723 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 3 035
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
Cytat:
dziewczyny dobrze piszą, kupno auta wcale nie jest oznaką dorosłości Cytat:
moze się jeszcze mu odmieni... Alice, przepraszam za to co teraz napiszę, ale muszę to zrobić, bo z Twoich postów wynika, że Twój TŻ Cię zwyczajnie nie szanuje (być może jest to tylko wycinek rzeczywistości, ale dla mnie sama sytuacja na weselu, którą opisałaś, byłaby wystarczającym powodem do zerwania, a o tej rozmowie to nawet nie wspomnę) Myślę, że powinnaś uciekać od niego gdzie pieprz rośnie, bo on nie wróży dobrze na przyszłość. Oczywiście mój osąd może być tylko powierzchowny i sama najlepiej wiesz czy warto czekać na te zareczyny ![]() Sylvi, a Twój to faktycznie nie powinien się tak do Ciebie odzywać, ojj wkurzyłabym się jak nic... a u mnie.. oczywiscie zaliczyłam glebę na torze i mam całe kolanka pozdzierane i co ciekawe zraniony palec u ręki nie pytajcie mnie jak ja to zrobiłam po prostu jak ktoś jest pierd*łą to zostanie nią do końca życia
__________________
feelin' good Razem: 10.06.2005
![]() Zaręczeni: 31.12.2010 |
|||
|
|
|
#2724 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Cytat:
![]() ehh wszyscy poszli spac to co tak sama bede siedziec ide i ja |
|
|
|
|
#2725 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
niestety dziolszki nei zostane mama poki co.. @ sie pojawil i duuupka blada
|
|
|
|
#2726 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 18 294
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Widze, ze wczoraj byl wieczor narzekania na facetow
I dobrze, nie mozna im slodzic caly czas ![]() nienawidze teksow: "chcesz mnie wkurzyc?" cholera jasna, opamietalby sie sam i pomyslal nad tym co robi, a nie ![]() I zeby nie bylo, ja tego mojego tez kocham ponad zycie, no ale zawsze jest jakies ale zdaje sobie sprawe, ze ja tez go wkurzam czasami... Cóż peszek ![]() Z ta sytuacja na weselu - ja bym wyszla, bo nawet by mi sie z nim gadac nie chcialo. A znajac zycie potem by i tak mial do mnie pretensje ![]() A ja sie niedawno dowiedzialam, ze na mieszkanie jeszcze z 5 lat bedziemy czekac. Czyli slub za nastepne 5 conajmniej
__________________
Razem 14.08.2004 Zaręczeni 14.01.2011 Małżeństwo 06.09.2014 Edytowane przez aluniaaaaa Czas edycji: 2010-12-05 o 09:15 |
|
|
|
#2727 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Ala, czemu aż 5 lat?
Mabi, sylvi, ależ ja Was nie wyganiałam. Po prostu z autopsji wiem, że wkurzanie się męczy, a jak się człek zmęczy, to mu się dobrze śpi, o ![]() Mutny, sierota przybija piątkę sierocie! Ostatnio tak przygrzmociłam w drzwi, że mam jedno kolano we wszystkich kolorach tęczy ![]() To i ja pomarudzę. Niby mamy pod koniec tego tygodnia podpisywać umowę dotyczącą pokoju, jest jedno ALE. Współlokatorzy jeszcze nie znają terminu, sami żadnego nie zaproponowali, TŻ też nie (a się czai na piątek) i pewnie wyjdzie wielkie g z tego. Dziś oczywiście do nich nie napisze, bo od 12:00 pracuje, a potem ma sesję, w poniedziałek z rana na uczelnię, potem do pracy... ech. Żyć się odechciewa. Starczyłoby 5 min.Usiąść i napisać, zamiast oglądać demotywatory, ale nie. Cóż, jak widać, jeszcze mogę nie mieć faceta ![]() Lepiej wam dziś dziewczyny?
|
|
|
|
#2728 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 3 035
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Właśnie, Ala czemu aż 5 lat??
Gaja, no to piąteczka no i ja tez mam taką skórę i naczynka, że bardzo łatwo mi się siniaki robią i to zawsze bardzo duże wystarczy, że TŻ mnie mocniej złapie czy uszczypnie i już siniak Mam nadzieję, że nasze dziołszki się lepiej czują już
__________________
feelin' good Razem: 10.06.2005
![]() Zaręczeni: 31.12.2010 |
|
|
|
#2729 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Dramat z tymi naczynkami
![]() I teraz się biję z myślami, czy zaufać TŻtowi i ewentualnie się rozczarować, czy samej napisać do potencjalnych współlokatorów i wyprowadzić się w terminie http://allegro.pl/sexy-sweter-tunika...339745058.html - jej, ja chcę!
Edytowane przez Gajaa Czas edycji: 2010-12-05 o 11:25 |
|
|
|
#2730 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !
Dzień dobry
Wiecie co dziewczyny, ja nie wiem, ale coś chyba wisi w powietrzu. Ja też ostatnio zwątpiłam w szybkie dostanie pierścienia mocy. Co prawda mój TŻ nic nie zmalował ostatnio ale z kolei w pracoholizm popada. Ma strasznie dużo pracy, bo zaczęli jakieś dwa duże projekty (programistą jest) no i siedzi przy kompie i klepie po 10-12 godzin dziennie. No i obawiam się, że nie ma głowy do takich rzeczy teraz, ani czasu :-( Ostatnio doszłam też do wniosku, że strasznie chciałabym już mieć swoje własne mieszkanko. Bo ileż to lat można bujać się po cudzych i płacić kasę komuś do kieszeni. Trochę pomarudziłam mojemu TŻowi i na szczęście w tym względzie TŻ się zgodził ze mną i stwierdził, że można by coś zacząć działać w tej kwestii |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:25.






Może Ci opowiedzieć, wyżalić się itd, bo znajdzie w Tobie oparcie, ale nigdy nie może wylatywać z ryjem! Bo jak będzie Cię tak traktować, to może się w pewnym momencie zdziwić, że już nie ma kogo tak traktować
Nie martwmy się niczym 





Bo w końcu ten związek bez zaręczyn nie będzie szczęśliwy
Wiem co mówię
dziewczyny dobrze piszą, kupno auta wcale nie jest oznaką dorosłości 
i mam całe kolanka pozdzierane i co ciekawe zraniony palec u ręki
cholera jasna, opamietalby sie sam i pomyslal nad tym co robi, a nie
![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

