Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013

[maczek35]

Napisane przez moni_ka.g

właśnie zaczęłam przeglądać tablicę i rzeczywiście można tanio kupić np. wózki. zastanawiam się tylko czy jeśli planujemy w przyszłości kolejne dziecko to czy jest sens kupować używane, czy już trochę zniszczone rzeczy nie zniszczą się na tyle, by przy drugim dziecku i tak trzeba było kupować

chociaż po cichu liczę jeszcze na to, że jak oficjalnie zaczniemy mówić o ciąży (dalsza rodzina jeszcze nie wie) to może ktoś będzie miał coś na zbyciu. nie nastawiam się zbytnio na to, kto wie.

Też przeglądałam tablicę i allegro (można jeszcze na Gumtree), znalazłam nawet śliczny wózek na gwarancji za połowe ceny, czasami się zdarza że rodzina ma 2 wózki na zmianę i wtedy taki wózeczek naprawdę jest w świetnym stanie. Jeden to tak mi się spodobał że najchetniej bym juz go kupiła, ale postanowiłam ze do 5 miesiąca poczekam żeby nie zapeszyć. Ja przy starszej córce kupowałam wszystko nowe, a potem szlag mnie trafiał jak za wypasiony wózek Inglesiny dostałam w komisie 180 zł

[Kathe]

mam wielkie wsparcie Tz i najblizszych. jestem zalamana, lekarz przepisal mi leki uspokajajace, u niego myslalam ze sie porycze, sam stwierdzil, ze mam sie wyplakac bo to pomoze, mowil ze zona jego do 3 miesiac krwawila, ale wtedy nie bylo usg i nie wiedzieli na jakim etapie jest ciaza.
ale tez mowil ze juz przypaki ze z wesela odwozili kobiete bo poronila

[Leonikowa]

Napisane przez Malpka

hej
przepraszam nie nadrobie was dziś dopiero jutro ale chciałam napisać że jestem jż po usg i wszystko jest jak trzeba, jak zobaczyłam maluszka na ekranie to aż mi łzy pociekły tak się wzruszyłam
Wariował w tym brzuchu machał do nas cały czas rękami aż się lekarka śmiała, nogami też wymachiwał potem łapał się za głowę i znowu machał
Mała wiercipięta nie chciał się odwrócić wogóle plecami i płci też nie poznaliśmy. Najlepsza była Julka jak oglądała na drugim telewizorku
Mam nadzieje że reszta dziewczyn po wizycie też zadowolona Jutro was nadrobie
Acha i termin jednak mam na 7 marca potwierdziła to co było na początku powiedziane czyli może zdąże urodzić przed 30-stką bo mam urodziny 9 marca Ale będe miec prezent

Cieszę się, że wszystko w porządku a mały się łapał za głowę bo na pewno sobie myślał mamuś ty się tak martwisz a mi jest tutaj tak dobrze hihihihihi

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez Kathe

mam wielkie wsparcie Tz i najblizszych. jestem zalamana, lekarz przepisal mi leki uspokajajace, u niego myslalam ze sie porycze, sam stwierdzil, ze mam sie wyplakac bo to pomoze, mowil ze zona jego do 3 miesiac krwawila, ale wtedy nie bylo usg i nie wiedzieli na jakim etapie jest ciaza.
ale tez mowil ze juz przypaki ze z wesela odwozili kobiete bo poronila

kochana nie myśl, że będzie źle lekarz nie powiedział jeszcze na 100 %, że już nie ma szans jest 50/50 więc musi się udać wiem, że dobrze mi się pisze bo nie jest na Twoim miejscu ale wierze, że wszystko będzie dobrze......

[Natala84]

Napisane przez sauatka

Dziewczyny, nie przejmujcie się tymi mniejszymi zarodkami czy tym, że usg pokazuje, że ciąża jest młodsza. Moja jest o całe 2tyg :P
W 5t6d kropek miał niecałe 3mm, a 2tyg. później już 11. Na tym etapie zarodki w zasadzie z dnia na dzień rosną. Moja gin. mówiła, że czasami w 6tyg nie widać serduszka, a 3 dni później już pięknie bije. Także nie stresować się, czekać na wizytę, a na pewno wszystko będzie dobrze

ja bym się może i chciała nie przejmować... ale niestety trafiłam do durnej gin

dziękuje ślicznie za kciuki, niestety, nic nowego nie wiem. Ta durna baba mnie nie zbadała, nie dała żadnych leków... poinformowała mnie tylko gdzie mam sie udać jak zacznę krwawić i co mam zrobić jak za tydzień nadal nie będzie serduszka... nawet mi w karte nie chciała wpisać że w ciąży jestem żadnego dobrego słowa, 0 nadziei....

Myślałam dużo, co zrobić z tym fantem. Rozmawiałam z mężem i z koleżanką, która ma na swoim koncie niestety kilka poronień. I chyba teraz naprawdę pozostaje tylko czekać na kolejne usg, zobaczyć czy serduszko się pojawi, czy zarodek urośnie....
co ma być to będzie, natury nie oszukam

Kathe, bardzo mi przykro, że musisz się tak stresować przed ślubem trzymam kciuki, żeby nic się do tego czasu nie wydarzyło a jeśli mogę zapytać ile zarodek ma mm?

[Kathe]

a w ogole ten krwotok jest duzy?

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

no wlasnie nie pow ile, za chwile spr na zdjeciu usg, moze bedzie

[moni_ka.g]

Napisane przez Kathe

a w ogole ten krwotok jest duzy?

u mnie ten krwotok wyglądał jak normalny okres, parę godzin później pojawiły się skrzepy i .... maleństwo wszystko w ciągu jednego dnia. lekarka u której wtedy rano byliśmy kazała brać luteinę i leżeć, ale to był już początek krwotoku i było za późno. do szpitala kazała jechać jakby były silne bóle/skurcze, ale nie było i pojechaliśmy jak było już po wszystkim, tego samego dnia wieczorem.

jak masz leki uspokajające to bierz, nerwami możesz tylko zaszkodzić i sobie i dziecku, ewentualnie przyspieszyć wszystko a nie o to chodzi.

[klementyna1]

Napisane przez Kathe

TYLKO ZE JA SIE BOJE ZE TO NA WESELU SIE ROZKRECI A WTEDY KRWOTOK I DO SZPITALA, WYOBRAZACIE SOBIE W JAKICH NERWACH ZYJE ZE NA WESLEU MOZE MNIE NIE BYC? NA WLASNYM?
speclajnie chcielismy 2 miesiace przed weselem zeby nie bylo widac brzuszka no i fajniebyloby urodzic w kwietniu, nigy sie nie spowdziewalam takiego czegos

Napisane przez Kathe

a w ogole ten krwotok jest duzy?

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

no wlasnie nie pow ile, za chwile spr na zdjeciu usg, moze bedzie

Czasem to jednak plamka tylko- ja tak mialam- lekkie brudzenie, a czasami tak jak okres albo bardziej- Z tego co wiem.

A wielkośc to na USg powinno być CRL skrót

[anna maria 79]

Kathle masz u mnie modlitwę cuda się zdarzają, i cierpliwości do środy...
co do pomocy ja będę mamą poraz drugi i znów odoczątki muszę wszystko kupowac...takie życie...jedyny plus wózki są tańsze teraz.
jak tak czytam przestaję się martwic kiedyś jak myślałam o różnicy wieku 7 lat będzie troszkę mnie martwiło teraz myślę że na wszystko jest czas.
u nas na kolację kakao i serek mniam
Leonikowa u nas będzie Hanna Maria albo Leon oczywiści Leo Messi

[Sorceresss]

Napisane przez maria28

Wysoki, nie chcę o tym pisać, bo się znowu niepotrzebnie zdenerwuję. Mam obciążenia rodzinne w dodatku, ale się pocieszam, że nie w linii żeńskiej, tylko siostra mojego taty zmarła na raka jajnika.

Mam nadzieję, że będzie w porządku. Wiesz...w moim przypadku jest mniej kolorowo - moja babcia miała raka jajnika... a potem to cholerstwo zaatakowało wszystko co było w polu rażenia. Najważniejsze to wierzyć, że będzie dobrze!

Napisane przez Dragusia88

na trobiel sie bada cos? hm... moja juz chyba tez sie wchlonela bo we wrocku nikt jej nie zauwazyl

Cystę to mi gin wybadał chyba tak... "ręcznie", a potem tylko potwierdził USG. dał mi duphaston - na plamienia i na cystę. Oba problemy zniknęły!

Napisane przez maczek35

Witam ponownie, ja już po badaniu i ślicznie dziękuję za trzymanie kciuków, na pewno pomogło, bo z dzidzią wszystko ok, kość nosowa jest i przezierność karkowa 1,3 (norma do 3) tak więc ryzyko ZD jest malutkie, poniżej 1%, kręgosłup, rączki, nóżki, żołądek serce i tad dalej, wszystko ok, tak wiec genetyczne mam za sobą i jestem mega szczęśliwa.

: jupi: BARDZO SIĘ CIESZĘ!!!


Dziewczyny to i ja dołączam do przesyłania pozytywnych fluidów
Będzie dobrze! Najważniejsze teraz dla Was i dziecinek to myśleć pozytywnie i nie stresować się! Nie z takich opresji się wychodziło!

[Kathe]

na usg jest GS- 18,3 mm czy to to?

[Sorceresss]

Napisane przez Malpka

hej
przepraszam nie nadrobie was dziś dopiero jutro ale chciałam napisać że jestem jż po usg i wszystko jest jak trzeba, jak zobaczyłam maluszka na ekranie to aż mi łzy pociekły tak się wzruszyłam
Acha i termin jednak mam na 7 marca potwierdziła to co było na początku powiedziane czyli może zdąże urodzić przed 30-stką bo mam urodziny 9 marca Ale będe miec prezent

SUPER!!!
ja mam urodziny 12 marca, mąż - 15, teściu 11 Więc najfajniej by było jakby się maluch urodził tak ok. 18 Żeby był prezent dla każdego, i żeby jeszcze zodiakalna RYBA

[Ptaszysko16]

wiecie mnie nie chodzi o to ze siostra sobie zaśpiewała jakas kosmiczną kwotę tylko o to że zawsze jej pomagałam od pożyczenia kasy na auto na kredyt, po przyjechanie w zimie po nią do pracy zeby się autobusem nie tłukła itd. a ona uważa że jej nikt nic nie pomógł i to mnie boli.
a żeby nie było siostra zarabia 4 razy tyle co ja !

przecież jakby była w 3 ciąży to bym albo oddała rzeczy albo dała coś na nowe bo dla mnie to norma.
zresztą nie ważne po prostu było mi przykro a co do zakupów pewnie ze sobie kupię na allegro czy coś nie ma problemu - chodziło mi o gest że coś mi pomoże i jeszcze jej to przyjemność sprawi a tak to nawet nie mam co liczyć na to ze przyjedzie mi pomóc maleństwo wykąpać czy coś doradzi bo tak to tylko kazania słyszę że moje pomysły są ......

[Sorceresss]

Napisane przez Ptaszysko16

wiecie mnie nie chodzi o to ze siostra sobie zaśpiewała jakas kosmiczną kwotę tylko o to że zawsze jej pomagałam od pożyczenia kasy na auto na kredyt, po przyjechanie w zimie po nią do pracy zeby się autobusem nie tłukła itd. a ona uważa że jej nikt nic nie pomógł i to mnie boli.

Może siostra miała gorszy dzień
Sama mówisz, że chce mieć 3 dziecko więc może się starają, starają a to proszę... Ty zrobiłaś niespodziankę! Uszy do góry!

[Malpka]

odpowiadam stronami bo nie wiem czy wszystko dam rade dziś przeczytać

Napisane przez Dragusia88

dzieki
o matko szklanka oleju!

ale nie ma margaryny zawsze jest w ciastach cała margaryna

Napisane przez klementyna1

codziennie macam sobie cycki, czy aby nie straciły kształtów

hehe ja też tak robie

Napisane przez Villga

A mój to chyba chce mieć mamę słonicę!
Wcześniej lubiłam słodycze ale bez przesady. Czesem naszła mnie na coś ochota, ale nie tak często znowu.
Teraz śnią mi się torty, kremówki i ptysie z kremem i potrafię wszamać całą tabliczkę czekolady za jednym posiedzeniem! Będę wielorybem

ja tak miałąm przedc ciażą z tą czekoladą teraz co najwyżej kostka lub dwie

Napisane przez Ptaszysko16

jakiegoś doła mam

Stara? tzn ile macie?

Myślałyście już o imionach?

a co to za dół
ja mam 29
a co do imion to mojemu mężowi podoba się Karol a mi Asia ale nie wiemy co będzie więc decyzja do końca nie podjęta

[Ptaszysko16]

siostra teraz się nie stara bo nie ma jak bo mąż nie pracuje i ona utrzymuje całą rodzinę a gorszy dzień ona zawsze ma gorszy dzień

dobra nie ma co tego roztrząsać


dzięki za dobre słowo

[Malpka]

Napisane przez klementyna1

. NAkrzyczcie troche na mnie, bo zaczynam świrować... Jak nie ma brązowych sladów ani krwi to nic sie nie dzieje, a niebieski kolor nie oddaje pełni nasycenia barw prawda?

krzycze nie stresuj sie jakby była krew to by była a żółty śluz i u mnie czasem się pojawia

Napisane przez Ptaszysko16

Dragusia,
z siostra glupia sprawa. siostra ma dwójkę dzieciaków 4 i 10 latek i ja głupia myślałam że coś mi pożyczy po dziewczynkach. zwłaszcza że mowila ze ma łozeczko, wózek juz mam w piwnicy. oczywiście chciałam sie zrewanżowac np. kupić coś dla dziewczynek.
no i tak zaczęłyśmy gadać (wiem że jeszcze kupa czasu) i siostra powiedziała ze ona mi nie pożyczy może mi co najwyżej sprzedać łozeczko foteliki itp. no i powiedziała że chce 800zł

nie ukrywam że bylam w szoku. jeszcze jakby siostra ledwo wiązała koniec z końcem gdzie tam kasy mają naprawdę duzo ale nie umie sie nimi gospodarować bo jej nawet pieniądze pożyczylam i to nie mało których nie oddała.

argument siostry: że jej nikt nie pomógł i sama musiała sobie to kupić - chyba zabolał mnie najbardziej bo naprawdę jej pomagali nasi rodzice, o sobie już nie wspomnę, do tego tekst że ona planuje 3 dziecko więc pożyczenie nie wchodziło nigdy w grę

także chyba sama jestem sobie winna licząc na to że mi pomoże i będzie jej to radość sprawiać a tak to ona ma pretensje że ja jestem teraz w ciazy a ona nie zresztą tak powiedziała ....


ehhh no i obsmarowałam siostrę

przykro mi że tak z siostrą wyszło, trochę niefajnie powiedziała

Napisane przez maczek35

Witam ponownie, ja już po badaniu i ślicznie dziękuję za trzymanie kciuków, na pewno pomogło, bo z dzidzią wszystko ok, kość nosowa jest i przezierność karkowa 1,3 (norma do 3) tak więc ryzyko ZD jest malutkie, poniżej 1%, kręgosłup, rączki, nóżki, żołądek serce i tad dalej, wszystko ok, tak wiec genetyczne mam za sobą i jestem mega szczęśliwa.
:

super ze po wizycie ok u nas przezierność wyszła 1,4 ale ze na Julki usg zobaczyłam 0,8 to się zaczełam trochę nakręcać głupia ale lekarka powiedziała że to jest w normie i że jest wszystko dobrze więc musze się trochę uspokoić

Napisane przez Kathe

bylam. szanse 50/50. mam krawiaka albo dlatego ze ciaza martwa i sama chce sie usunac albo krwiak sie wchlonie przez luteine. zalozyl mi karte ciazy ale mowi zw wedlug om powinien byc 9 tydz a jest 6tysz 5 dni wiec albo martwa albo pozniej zostalo zaplodnione. mam przyjsc w sorde czy zarodek sie zrobil wiekszy.
a jak natura i martwy to soastane krwotok, wiec najbardziej sie martwie zeby krwotok nie byl w cazasie wesela

strasznie mocno trzymam paluszki żeby jednak było szczęśliwe zakończenie

Napisane przez moni_ka.g

właśnie zaczęłam przeglądać tablicę i rzeczywiście można tanio kupić np. wózki. zastanawiam się tylko czy jeśli planujemy w przyszłości kolejne dziecko to czy jest sens kupować używane, czy już trochę zniszczone rzeczy nie zniszczą się na tyle, by przy drugim dziecku i tak trzeba było kupować

chociaż po cichu liczę jeszcze na to, że jak oficjalnie zaczniemy mówić o ciąży (dalsza rodzina jeszcze nie wie) to może ktoś będzie miał coś na zbyciu. nie nastawiam się zbytnio na to, kto wie.

to zależy u nas po JUlce wózek, fotelilk czy łóżeczko wogóle nie są zniszczone

[Mokka_83]

Napisane przez 00anulka00

mam taką sytuacje jak Ty, bylam znowu wczoraj i nic. jak za tydzien znowu nic to wiadomo....

gin kazał mi isc na hcg i dokładnie za 48h powtórzyć, jak urośnie dwukrotnie to będzie ok, jak nie to wiadomo że ciążą nie rozwija sie prawidłowo - moze tez tak zrobisz??

anulka, mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze...

Napisane przez Leonikowa

Moja ginka prosiła wręcz, żebym do 13 tygodnia się wstrzymała z radością i na nic się nie nastawiała pomimo, że dzidziolek był dobrych wymiarów i serduszko biło

a dlaczego tak powiedziała? Trochę to bez sensu... Przecież lakarze chyba powinni wiedzieć, że kobiety i bez ich głupich tekstów zdają sobie sprawę z zagrożenia w pierwszym trymestrze... Więc taka gadka Twojej gin co najmniej nie na miejscu

Napisane przez Ptaszysko16

Dragusia,
z siostra glupia sprawa. siostra ma dwójkę dzieciaków 4 i 10 latek i ja głupia myślałam że coś mi pożyczy po dziewczynkach. zwłaszcza że mowila ze ma łozeczko, wózek juz mam w piwnicy. oczywiście chciałam sie zrewanżowac np. kupić coś dla dziewczynek.
no i tak zaczęłyśmy gadać (wiem że jeszcze kupa czasu) i siostra powiedziała ze ona mi nie pożyczy może mi co najwyżej sprzedać łozeczko foteliki itp. no i powiedziała że chce 800zł

nie ukrywam że bylam w szoku. jeszcze jakby siostra ledwo wiązała koniec z końcem gdzie tam kasy mają naprawdę duzo ale nie umie sie nimi gospodarować bo jej nawet pieniądze pożyczylam i to nie mało których nie oddała.

argument siostry: że jej nikt nie pomógł i sama musiała sobie to kupić - chyba zabolał mnie najbardziej bo naprawdę jej pomagali nasi rodzice, o sobie już nie wspomnę, do tego tekst że ona planuje 3 dziecko więc pożyczenie nie wchodziło nigdy w grę

także chyba sama jestem sobie winna licząc na to że mi pomoże i będzie jej to radość sprawiać a tak to ona ma pretensje że ja jestem teraz w ciazy a ona nie zresztą tak powiedziała ....


ehhh no i obsmarowałam siostrę

hmmm... no to faktycznie, myślę że absolutnie miało prawo zrobić Ci się przykro... Mam nadzieję, że siostra przemyśli sprawę i uświadomi sobie, że trochę nieładnie z Tobą rozmawiala

Napisane przez Leonikowa

27 lat pierwsza ciąża Leon/ Pola

oba imionka bardzo mi się podobają. Leonka od dawna bym chciala ale Tż nie chce o tym słyszeć Mam nadzieję, że go urobię przez te 7 m-cy... bo chłopaka przeczuwam

Napisane przez maczek35

Witam ponownie, ja już po badaniu i ślicznie dziękuję za trzymanie kciuków, na pewno pomogło, bo z dzidzią wszystko ok, kość nosowa jest i przezierność karkowa 1,3 (norma do 3) tak więc ryzyko ZD jest malutkie, poniżej 1%, kręgosłup, rączki, nóżki, żołądek serce i tad dalej, wszystko ok, tak wiec genetyczne mam za sobą i jestem mega szczęśliwa.

Leki na insulinooporność i mega dawka kwasu foliowego odstawione, teraz tylko zwykły fiolik, jodid i nadal luteina. Jak to określił lekarz, teraz to już "normalna" ciąża, muszę tylko strasznie uważać na wagę bez tych stałych leków. I wreszczie mogę na basen

maczek, super wieści Gratuluję Zyczę zdrówka Tobie i maleństwu

Napisane przez Malpka

hej
przepraszam nie nadrobie was dziś dopiero jutro ale chciałam napisać że jestem jż po usg i wszystko jest jak trzeba, jak zobaczyłam maluszka na ekranie to aż mi łzy pociekły tak się wzruszyłam
Wariował w tym brzuchu machał do nas cały czas rękami aż się lekarka śmiała, nogami też wymachiwał potem łapał się za głowę i znowu machał
Mała wiercipięta nie chciał się odwrócić wogóle plecami i płci też nie poznaliśmy. Najlepsza była Julka jak oglądała na drugim telewizorku
Mam nadzieje że reszta dziewczyn po wizycie też zadowolona Jutro was nadrobie
Acha i termin jednak mam na 7 marca potwierdziła to co było na początku powiedziane czyli może zdąże urodzić przed 30-stką bo mam urodziny 9 marca Ale będe miec prezent

Mało=pka, gratuluję i cieszę się, że z dzidzią wszystko dobrze

Napisane przez Kathe

bylam. szanse 50/50. mam krawiaka albo dlatego ze ciaza martwa i sama chce sie usunac albo krwiak sie wchlonie przez luteine. zalozyl mi karte ciazy ale mowi zw wedlug om powinien byc 9 tydz a jest 6tysz 5 dni wiec albo martwa albo pozniej zostalo zaplodnione. mam przyjsc w sorde czy zarodek sie zrobil wiekszy.
a jak natura i martwy to soastane krwotok, wiec najbardziej sie martwie zeby krwotok nie byl w cazasie wesela

Kathe bardzo Ci współczuję. Wiem, że wesele niestety nie będzie już takie jak sobie wymarzyłaś. Mimo to mam jednak nadzieję, że po weselu okaże się że martwiliscie sie na zapas a dzidziol po prostu później został splodzony. Bardzo bardzo mocno trzymam za Was kciuki

[nestelle]

Napisane przez Kathe

bylam czoraj na pogotowiu. gin chcvial mnie zatrzymac i usunac nie zgodzilam sie bo mam w sobte slub, zrobili mi hcg i mialam chyba ok 12tys. plamiemnie brazowe, zapisal mi luteine, dzi sjade na prywatinie do kogos innego bo tamten zle wrazenie na mnie zrobil, pow ze zarodek wyglada na 6 tydz a nie na 9 i tu sie o to martwie

Napisane przez Kathe

bylam. szanse 50/50. mam krawiaka albo dlatego ze ciaza martwa i sama chce sie usunac albo krwiak sie wchlonie przez luteine. zalozyl mi karte ciazy ale mowi zw wedlug om powinien byc 9 tydz a jest 6tysz 5 dni wiec albo martwa albo pozniej zostalo zaplodnione. mam przyjsc w sorde czy zarodek sie zrobil wiekszy.
a jak natura i martwy to soastane krwotok, wiec najbardziej sie martwie zeby krwotok nie byl w cazasie wesela

...boże...współczuje...po zostaje tylko mieć nadzieje-przecież nikt nie powiedział,że będzie żle na 100%... trzymam kciuki aby wszystko było dobrze!

Napisane przez LiwkaO

Ja też macam cycki i sprawdzam czy wyglądam jak mapa Polski w sensie cała jestem w niebieskich żyłkach

..mapa Polski- dobre określenie...

Napisane przez Ptaszysko16

Dragusia,
z siostra glupia sprawa. siostra ma dwójkę dzieciaków 4 i 10 latek i ja głupia myślałam że coś mi pożyczy po dziewczynkach. zwłaszcza że mowila ze ma łozeczko, wózek juz mam w piwnicy. oczywiście chciałam sie zrewanżowac np. kupić coś dla dziewczynek.
no i tak zaczęłyśmy gadać (wiem że jeszcze kupa czasu) i siostra powiedziała ze ona mi nie pożyczy może mi co najwyżej sprzedać łozeczko foteliki itp. no i powiedziała że chce 800zł

nie ukrywam że bylam w szoku. jeszcze jakby siostra ledwo wiązała koniec z końcem gdzie tam kasy mają naprawdę duzo ale nie umie sie nimi gospodarować bo jej nawet pieniądze pożyczylam i to nie mało których nie oddała.

argument siostry: że jej nikt nie pomógł i sama musiała sobie to kupić - chyba zabolał mnie najbardziej bo naprawdę jej pomagali nasi rodzice, o sobie już nie wspomnę, do tego tekst że ona planuje 3 dziecko więc pożyczenie nie wchodziło nigdy w grę

także chyba sama jestem sobie winna licząc na to że mi pomoże i będzie jej to radość sprawiać a tak to ona ma pretensje że ja jestem teraz w ciazy a ona nie zresztą tak powiedziała ....


ehhh no i obsmarowałam siostrę

..to napewno Twoja siostra???
Ja też mam dwójkę dzieci(prawie 7 i 3 lata)i mnóstwo ciuchów,gadżetów,mebli,no sidełek itp-wszystko w bardzo dobrym stanie i firmowe ,za mnóstwo kasy,trzymam to bo wiedziałam,ze będzie trzecie maleństwo ale ...dopóki nie potrzebuje(czyli do marca)pożyczam koleżankom .Ale gdyby mój brat potrzebował to nie ma opcji -wszystko bym mu dała. Muszę powiedzieć,że znam wiele rodzin i to majętnych-a wszystko między nimi krąży... Więc nie przejmuj się ,poprostu masz wredną siostrę(jak Cię kiedyś poprosi abyś została z jej dziećmi lub coś podobnego -to zapytaj :za ile?....)

Napisane przez maczek35

Witam ponownie, ja już po badaniu i ślicznie dziękuję za trzymanie kciuków, na pewno pomogło, bo z dzidzią wszystko ok, kość nosowa jest i przezierność karkowa 1,3 (norma do 3) tak więc ryzyko ZD jest malutkie, poniżej 1%, kręgosłup, rączki, nóżki, żołądek serce i tad dalej, wszystko ok, tak wiec genetyczne mam za sobą i jestem mega szczęśliwa.

Leki na insulinooporność i mega dawka kwasu foliowego odstawione, teraz tylko zwykły fiolik, jodid i nadal luteina. Jak to określił lekarz, teraz to już "normalna" ciąża, muszę tylko strasznie uważać na wagę bez tych stałych leków. I wreszczie mogę na basen

Gratuluje,to wspaniałe uczucie prawda?-ja już je znam też na szczęście..!

Napisane przez Malpka

hej
przepraszam nie nadrobie was dziś dopiero jutro ale chciałam napisać że jestem jż po usg i wszystko jest jak trzeba, jak zobaczyłam maluszka na ekranie to aż mi łzy pociekły tak się wzruszyłam
Wariował w tym brzuchu machał do nas cały czas rękami aż się lekarka śmiała, nogami też wymachiwał potem łapał się za głowę i znowu machał
Mała wiercipięta nie chciał się odwrócić wogóle plecami i płci też nie poznaliśmy. Najlepsza była Julka jak oglądała na drugim telewizorku
Mam nadzieje że reszta dziewczyn po wizycie też zadowolona Jutro was nadrobie
Acha i termin jednak mam na 7 marca potwierdziła to co było na początku powiedziane czyli może zdąże urodzić przed 30-stką bo mam urodziny 9 marca Ale będe miec prezent

Też gratuluje! Cudownie że mogłaś wziąść córkę-na pewno dla niej to mega przeżycie!!!


A ja też jestem po usg-genet.
Wszystkie żyłki ,kostki,paluszki policzone,sprawdzone komory,kość nosowa,przezorność karku,zastawka....-wszystko prawidłowe.
Ocenione ryzyka zespołów-downa,edwarda,pataua-niska.
Czyli wszystko Dobrze!
- tylko ta cena za badanie..liczyłam,że choć troszkę mniej..a tu 200zł.
Dziś kończę 13 tydzień ,a maluch ma CRL 69.1 mm.
No i wiem ,że mój Kubuś i moja Ninka będą mieć braciszka !!!
(nie miałam sprawdzać-w ramach niespodzianki...ale po pierwsze silne moje przeczucie,przeczucie moich dzieci..(wcześniej już pisałam) i to,że już potrafię się dopatrzeć-w końcu to trzecia ciąża...no i lekarz potwierdził(wiadomo nie na 100% ale nigdy tego nie robią nawet póżniej..).Nie idzie wygrać z własną ciekawością.....

[Mokka_83]

Napisane przez nestelle

A ja też jestem po usg-genet.
Wszystkie żyłki ,kostki,paluszki policzone,sprawdzone komory,kość nosowa,przezorność karku,zastawka....-wszystko prawidłowe.
Ocenione ryzyka zespołów-downa,edwarda,pataua-niska.
Czyli wszystko Dobrze!
- tylko ta cena za badanie..liczyłam,że choć troszkę mniej..a tu 200zł.
Dziś kończę 13 tydzień ,a maluch ma CRL 69.1 mm.
No i wiem ,że mój Kubuś i moja Ninka będą mieć braciszka !!!
(nie miałam sprawdzać-w ramach niespodzianki...ale po pierwsze silne moje przeczucie,przeczucie moich dzieci..(wcześniej już pisałam) i to,że już potrafię się dopatrzeć-w końcu to trzecia ciąża...no i lekarz potwierdził(wiadomo nie na 100% ale nigdy tego nie robią nawet póżniej..).Nie idzie wygrać z własną ciekawością.....

ale super I plec już znasz Cudnie
A ja się dziś dowiedziałam od koleżanki, która tez chodziła do mojej gin w ciąży, że ona niestety nie jest zbyt skora do informowania jaka będzie plec. Jej niby powiedziaal dopiero kolo 21 tygodnia Jeszcze tyle ma czekać aż się dowiem czy to synalek czy córunia?

[joanna200]

Napisane przez Sorceresss

No tak, przy założeniu, że owulacja była 1.08 to tak jak piszesz
Moje 7t 4dz było wg ostatniej miesiączki

Kurcze, dziewczyny wczoraj cały dzień robiłam galaretę - bo miałam wielkiego smaka. Nawet wytrzymałam obieranie golonki i dotykanie świńskich nóżek A dzisiaj się panicznie boję, że mi nie wyszła i nie mam odwagi spróbować.
Wczoraj piekłam ciasto zebrę - standardowe ciacho u mnie w kuchni. I co? ZAKALEC! Pierwszy raz w życiu (tzn. pierwszy zakalec w tym cieście).

znam przesąd, że w ciąży pieczenie nie wychodzi.. może coś w tym jest..

Napisane przez Ptaszysko16

uczę sie do ostatniego egzaminu przed dr - bardzo trudny mega ważny
a czas ucieka, ja się też czuję różnie przez co próbuję teraz więcej przysiąść...

nastawiłam się że recenzje dopiero będą pod koniec września a właśnie pani jedna zadzwoniła recenzentka że się cytuję: przegryzła przez pracę i czy ma mi wysłać recenzję czy chcę się z nią spotkać. no więc jadę do Gliwic we wtorek. nie wiem kompletnie na co się nastawić o co może pytać...

do tego miałam nieprzyjemna sytuację z siostrą także doszły mi kolejne smutki ehh

wiem, że praca to nie wszystko ale kurcze już tyle energii i życia na to poświęciłam że boję się że nagle się wszystko mi skomplikuje

do tego czeka mnie rozmowa z szefową o tym że jestem w ciąży a ja się z babą nie znoszę i martwię się że nie dostanę L4 jakby co i będe się użerać ehh
wiem że większość ma naprawdę poważne problemy ale jakoś mnie to teraz przytłoczyło

nie rozumiem, że mówisz, że nie dostaniesz L4.. L4 dostaniesz jak będziesz chciała, a szefowa nie ma nic do tego, musi przyjąć i łaski nie robi.. czy się jej podoba czy nie..

Napisane przez Villga

Witam nowe i "stare" mamusie

Mało teraz piszę, bo mam remont i nawet nie mam jak porządnie usiąść przed komputerem. Ten bajzel w domu mnie do obłedu doprowadzi

ja też remont.. i mam dość.. miało się skończyć na przemalowaniu salonu i sypialni, a doszło jakieś kucie, tynki, remont korytarza.. no istny sajgon od soboty..

Napisane przez maczek35

Witam ponownie, ja już po badaniu i ślicznie dziękuję za trzymanie kciuków, na pewno pomogło, bo z dzidzią wszystko ok, kość nosowa jest i przezierność karkowa 1,3 (norma do 3) tak więc ryzyko ZD jest malutkie, poniżej 1%, kręgosłup, rączki, nóżki, żołądek serce i tad dalej, wszystko ok, tak wiec genetyczne mam za sobą i jestem mega szczęśliwa.

Leki na insulinooporność i mega dawka kwasu foliowego odstawione, teraz tylko zwykły fiolik, jodid i nadal luteina. Jak to określił lekarz, teraz to już "normalna" ciąża, muszę tylko strasznie uważać na wagę bez tych stałych leków. I wreszczie mogę na basen

gratulacje, super..

Napisane przez Kathe

bylam. szanse 50/50. mam krawiaka albo dlatego ze ciaza martwa i sama chce sie usunac albo krwiak sie wchlonie przez luteine. zalozyl mi karte ciazy ale mowi zw wedlug om powinien byc 9 tydz a jest 6tysz 5 dni wiec albo martwa albo pozniej zostalo zaplodnione. mam przyjsc w sorde czy zarodek sie zrobil wiekszy.
a jak natura i martwy to soastane krwotok, wiec najbardziej sie martwie zeby krwotok nie byl w cazasie wesela

Napisane przez Kathe

TYLKO ZE JA SIE BOJE ZE TO NA WESELU SIE ROZKRECI A WTEDY KRWOTOK I DO SZPITALA, WYOBRAZACIE SOBIE W JAKICH NERWACH ZYJE ZE NA WESLEU MOZE MNIE NIE BYC? NA WLASNYM?
speclajnie chcielismy 2 miesiace przed weselem zeby nie bylo widac brzuszka no i fajniebyloby urodzic w kwietniu, nigy sie nie spowdziewalam takiego czegos

myśl pozytywnie, tak ja mówią dziewczyny i skup się na ślubie! Bo to ma być jeden z najszczęśliwszych dni w Twoim życiu.. będzie dobrze.. wierzę w to i Ty też uwierz.. mocno trzymam kciuki!

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez nestelle

A ja też jestem po usg-genet.
Wszystkie żyłki ,kostki,paluszki policzone,sprawdzone komory,kość nosowa,przezorność karku,zastawka....-wszystko prawidłowe.
Ocenione ryzyka zespołów-downa,edwarda,pataua-niska.
Czyli wszystko Dobrze!
- tylko ta cena za badanie..liczyłam,że choć troszkę mniej..a tu 200zł.
Dziś kończę 13 tydzień ,a maluch ma CRL 69.1 mm.
No i wiem ,że mój Kubuś i moja Ninka będą mieć braciszka !!!
(nie miałam sprawdzać-w ramach niespodzianki...ale po pierwsze silne moje przeczucie,przeczucie moich dzieci..(wcześniej już pisałam) i to,że już potrafię się dopatrzeć-w końcu to trzecia ciąża...no i lekarz potwierdził(wiadomo nie na 100% ale nigdy tego nie robią nawet póżniej..).Nie idzie wygrać z własną ciekawością.....

gratuluje synkowych dobrych wieści..

[Luna0]

Napisane przez klementyna1

Ja rano ani razu nie wymiotowałam, ale wieczorami to masakra, szczególnie na przełomie 10-12tyg. Teraz od czasu do czasu tylko kolacja wyleci.


Ach to czekanie to jest najgorsze, ja mam USG i wizytę teraz dopiero 25 września...Toż to prawie wieczność. NAjgorszy jest ten niepokój, czy aby wszystko dobrze.
Bez kitu najlepiej by było podglądac nasze dzidzie co tydzień, ale co do tego, czy te fale sa zupełnie neutralne dla dziecka to nie jestem zupełnie pewna. JAk byłam na drugiej wizycie to lekarka powiedziała, ze szybciutko tylko sprawdzimy czy jest krwioobieg, żeby nie niepokoić maluszka, więc chyba z tymi usg tez nie ma co przesadzac, bo to jednak jakies fale są. . .
Zbieram sę do pracy- Dzwonie do szefowej i pytam sie na którą przyjść, a ona: A na którą chcez- jak się wyspisz to przyjdź Kochana

Dziś czytałam o słuchu dziecka w MjakMama i faktycznie, mimo że USG nie wplywa źle na dziecko, nie zagraża, nie szkodzi to dziecko słyszy dźwięk jakby pociąg wjeżdżał na peron, czyli przeraźliwy pisk... ale to nie szkodzi jednak za fajne też nie jest, więc masz mądrą gin

Napisane przez moni_ka.g

j
usunąć? na jakiej podstawie? bo ciąża młodsza się wydaje? ja po # leżałam w szpitalu i żadnej dziewczynie nie zrobili zabiegu bez zrobienia bety i powtórzenia wyniku po 2 dniach, plus robili USG, na izbie przyjęć a potem jeszcze raz dla pewności. życzę Ci, żeby okazało się, że wszystko jest ok i ciąża jest po prostu młodsza niż wychodzi to z OM. daj znać po wizycie. a póki co leż ile możesz i bierz leki.

Dokładnie to samo zrobili mi, dwa razy beta, dwa razy USG

Napisane przez Ptaszysko16

Dragusia,
z siostra glupia sprawa. siostra ma dwójkę dzieciaków 4 i 10 latek i ja głupia myślałam że coś mi pożyczy po dziewczynkach. zwłaszcza że mowila ze ma łozeczko, wózek juz mam w piwnicy. oczywiście chciałam sie zrewanżowac np. kupić coś dla dziewczynek.
no i tak zaczęłyśmy gadać (wiem że jeszcze kupa czasu) i siostra powiedziała ze ona mi nie pożyczy może mi co najwyżej sprzedać łozeczko foteliki itp. no i powiedziała że chce 800zł

nie ukrywam że bylam w szoku. jeszcze jakby siostra ledwo wiązała koniec z końcem gdzie tam kasy mają naprawdę duzo ale nie umie sie nimi gospodarować bo jej nawet pieniądze pożyczylam i to nie mało których nie oddała.

argument siostry: że jej nikt nie pomógł i sama musiała sobie to kupić - chyba zabolał mnie najbardziej bo naprawdę jej pomagali nasi rodzice, o sobie już nie wspomnę, do tego tekst że ona planuje 3 dziecko więc pożyczenie nie wchodziło nigdy w grę

także chyba sama jestem sobie winna licząc na to że mi pomoże i będzie jej to radość sprawiać a tak to ona ma pretensje że ja jestem teraz w ciazy a ona nie zresztą tak powiedziała ....


ehhh no i obsmarowałam siostrę

Szkoda gadać, ja wogole nie umiem tego pojąć. Mimo że moja siostra jest wredna i jest troche egoistką, to oddawała mi rzeczy zaraz jak małe wyrastały, po troche Bo wiedziała że kiedyś będę planować... i chce za to tylko 50gr bo taki przesąd że jak się pożycza to urodzi się jeszcze jedno a ona już nie chce. Ale ogolnie Twoja siostra nie zachowuje się jak siostra...

Napisane przez moni_ka.g

ja mam paranoje na co dzień. też mam wrażenie, że mam mniej nabrzmiałe piersi, chociaż tak na prawdę powiększyły mi się minimalnie (nie na to liczyłam) i sama już nie wiem. mąż twierdzi, że są ciut większe niż wcześniej ale ja pewności nie mam. ostatnio zastanawiałam się co to będzie jak mi teraz biust nie urósł, a po ciąży zmaleje i sflaczeje to już w ogóle zostanę z niczym

odnośnie śluzu i zmian koloru, ja sobie powtarzam, żeby nie świrować, bo jak będzie krew to będzie w takiej ilości, że nie sposób jej nie zauważyć i to, że przyglądam się wkładce pod światło nic nie da bo krew i w półmroku bym zauważyła. wtedy zaczęło się ze mnie wręcz lać i przypominało to normalną @.

Jeju ja też to mam.. i jak już myśle że piersi przestaly boleć to TŻ wieczorem mnie mocno przytuli i już mam pewność że bolą nadal
Ja nie licze na śluz, bo mimo że wtedy ciąża była obumarła to śluz byl biały...

Napisane przez Kathe

a w ogole ten krwotok jest duzy?[
[/COLOR]no wlasnie nie pow ile, za chwile spr na zdjeciu usg, moze bedzie

Ja przy ciąży obumarłej jak już wykryto że nie ma zarodka-rozłożył się to zaczełam plamić na brazowo, ale bardzo mało. Bo to nie było # tylko obumarcie więc pare dni plamiłam, ale to nie było krawienie. jednak mam nadzieje że u Ciebie nie bedzie ani plamien ani krwawien tylko zdrowa dzidzia

Dziewczyny czy kogoś boli kość ogonowa-rwa kulszowa?
Bo mnie napierdziela od paru dni tak ze chodzic nie moge
z tego co czytałam to normalne

[Mokka_83]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny czy kogoś boli kość ogonowa-rwa kulszowa?
Bo mnie napierdziela od paru dni tak ze chodzic nie moge
z tego co czytałam to normalne

mnie strasznie czasami boli. Zazwyczaj jak długo posiedzę. Wstaję wtedy jak stara babcia. A najgorsze jest to, że jak chcę się polozyć na plecach żeby jak najszybciej rozprostować plecy, to ból jest jeszcze większy. Gdzieś czytałam, że najlepiej wtedy się położyć na lewy bok

[Leonikowa]

[QUOTE=Mokka_83;36223177]
a dlaczego tak powiedziała? Trochę to bez sensu... Przecież lakarze chyba powinni wiedzieć, że kobiety i bez ich głupich tekstów zdają sobie sprawę z zagrożenia w pierwszym trymestrze... Więc taka gadka Twojej gin co najmniej nie na miejscu

oba imionka bardzo mi się podobają. Leonka od dawna bym chciala ale Tż nie chce o tym słyszeć Mam nadzieję, że go urobię przez te 7 m-cy... bo chłopaka przeczuwam

ale ogólnie moja ginka to spoko babka i z tego co wiem to mówi tak każdej swojej pacjentce to jest przykre ale poronienia zdarzają się u 3/4 kobiet

a jeśli chodzi o Leonka to dużo osób mi mówi Ania ja Cię proszę nie krzywdź swojego dziecka takim imieniem
hmmm to twojego Tż również mogę zaliczyć do tych wszystkich osób którzy odradzają mi te imię

[kasia86bgo]

Napisane przez bmma

40 lat

powiem iz moja ciocia, urodzila zdrowa dziewczynke w wieku 47 lat, okresu nie miala, myslala ze to juz menopauza ( bylo to juz 25 lat temu ) a zorientowalam sie jakos w 5 miesiacu chyba jak lezac w lozku poczula kopniecie maja juz 4 dzieci doroslych wiedziala co to oznacza. na szczescie Ola jest okazem zdrowia wiec nie ma sie co martwic

[Leonikowa]

Napisane przez nestelle

.

A ja też jestem po usg-genet.
Wszystkie żyłki ,kostki,paluszki policzone,sprawdzone komory,kość nosowa,przezorność karku,zastawka....-wszystko prawidłowe.
Ocenione ryzyka zespołów-downa,edwarda,pataua-niska.
Czyli wszystko Dobrze!
- tylko ta cena za badanie..liczyłam,że choć troszkę mniej..a tu 200zł.
Dziś kończę 13 tydzień ,a maluch ma CRL 69.1 mm.
No i wiem ,że mój Kubuś i moja Ninka będą mieć braciszka !!!
(nie miałam sprawdzać-w ramach niespodzianki...ale po pierwsze silne moje przeczucie,przeczucie moich dzieci..(wcześniej już pisałam) i to,że już potrafię się dopatrzeć-w końcu to trzecia ciąża...no i lekarz potwierdził(wiadomo nie na 100% ale nigdy tego nie robią nawet póżniej..).Nie idzie wygrać z własną ciekawością.....

oooooo kolejny chłopczyk gratuluję cieszę się, że wszystko ok

[Mokka_83]

Napisane przez Leonikowa

a jeśli chodzi o Leonka to dużo osób mi mówi Ania ja Cię proszę nie krzywdź swojego dziecka takim imieniem
hmmm to twojego Tż również mogę zaliczyć do tych wszystkich osób którzy odradzają mi te imię

ja w sumie za bardzo jeszcze nikomu nie mówię jakie mamy typy, bo tak naprawdę to w sumie jeszcze nic nie mamy. Może skupimy się na tym temacie jak będzie juz znana płec A Leonek tak od roku mi się podoba i jeszcze mi się nie znudziło. Wiem tylko, że mój tata (który uwielbia przekręcać albo przerabiac imiona) mówiłby do niego Lełoś... a tak mniej więcej zawsze określał osobę o wyglądzie sierotki (za długie rekawy, zasmarkany nos, itp)

Napisane przez kasia86bgo

powiem iz moja ciocia, urodzila zdrowa dziewczynke w wieku 47 lat, okresu nie miala, myslala ze to juz menopauza ( bylo to juz 25 lat temu ) a zorientowalam sie jakos w 5 miesiacu chyba jak lezac w lozku poczula kopniecie maja juz 4 dzieci doroslych wiedziala co to oznacza. na szczescie Ola jest okazem zdrowia wiec nie ma sie co martwic

takie historie sa cudne

[Leonikowa]

dobrze dziewczynki kładę się spać bo jutro o 6 pobudka i ostatni dzień w pracy z jednej strony się cieszę, że sobie odpocznę a z drugiej jakoś mi szkoda zostawiać tych moich ludzi, za rok wiele się zmieni tym bardziej, że nie już dostanę tego samego terenu
no ale nie ma co ryzykować zdrowia maluszka i mojego


jutro o 14 mam wizytę więc proszę o mocne : kciuki::k ciuki::kc iuki:

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez Mokka_83

ja w sumie za bardzo jeszcze nikomu nie mówię jakie mamy typy, bo tak naprawdę to w sumie jeszcze nic nie mamy. Może skupimy się na tym temacie jak będzie juz znana płec A Leonek tak od roku mi się podoba i jeszcze mi się nie znudziło. Wiem tylko, że mój tata (który uwielbia przekręcać albo przerabiac imiona) mówiłby do niego Lełoś... a tak mniej więcej zawsze określał osobę o wyglądzie sierotki (za długie rekawy, zasmarkany nos, itp)

takie historie sa cudne

Mokka mam nadzieję, że mój maluszek jutro raczy się nam pokazać co ma między nogami

[strippi]

Napisane przez Moderna

jakos nie wierze, ze kwietniowych mam jest tylko dwie

no dokładnie

Napisane przez Tasia34

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------
Cześć dziewczyny
Chciałam się z Wami przywitać; dopiero się zarejestrowałam na forum.
Otóż - od jakiegoś czasu podejrzewałam, że jestem w ciąży, a dziś wreszcie zrobiłam test - wyszły wspaniałe, cudowne, wyczekiwane długo DWIE KRESKI
Oboje z Mężczyzną jesteśmy dziś najszczęśliwszymi ludźmi na tej planecie

Teraz tylko zapisać się do ginekologa i dbać o siebie. I w ogóle dowiedzieć się dużo rzeczy, myślałam, że sporo wiem o ciąży - co wolno, czego nie itp., ale okazuje się, że czuję się kompletnie głupia

Rany, jeszcze nie do końca do mnie dotarło

Aha, piszę tu, bo z moich obliczeń wynika, że dzieciątko urodzi się na przełomie kwietnia i maja (a wątku o Mamusiach majowych nie zauważyłam chyba )

witaj z nami i gratulacje

Napisane przez anna maria 79

jeszcze ja to znaczy my na 18-20 kwietnia 2013

poproszę dane na pw wg 1 strony

Napisane przez joanna200

a czemu bez ZUSu?

bo byłam na umowę-zlecenie i musiałam zrezygnować z pracy, bo ciąża była zagrożona

Napisane przez Natala84

hej

jestem juz po usg i sama nie wiem co myśleć.... wg OM jestem w 7t3d ciąży. ale wg usg jest to 5/6 tc.... sęk w tym, że nie ma serduszka położna mówiła że są 3 opcje:
1. później zaszłam w ciąże
2. płód rozwija się troszkę wolniej
3. płód się nie rozwija, ciąża jest martwa

no i nie wiem co myśleć niby obraz ciąży jest jak najbardziej prawidłowy, pęcherzyk ok, płód ładnie widoczny, tylko malutki no i nie ma serduszka

trochę mi smutno.... mam przyjść na kolejne usg za min 7 dni. i teraz mam wątpliwości, bo mogę iść dokładnie za tydzień, albo prawie za dwa, i nie mam pojęcia co lepsze, że już na 100% wiedzieć co i jak

kochana, nie martw się, musisz mieć nadzieję, ja wierzę i trzymam kciuki

Napisane przez Mokka_83

witajcie Dziewczyny
Naczytałam, się, nazaznaczałam do cytowania, a ten wstrętny wizaż ma mnie gdzieś I wywalało mnie kilka razy
No w każdym razie chwalę się, że jestem dziś najszczęśliwszą osobą pod słońcem Byliśmy dziś podglądać naszą Kruszynkę I wszystko z nią dobrze, rośnie jak na drożdżach. Dotychczas na wizytach usg pokazywało że jest 2 dni młodsza niż wg terminu OM, a dziś na usg już było o 2 dni większa niż wg OM Ma już 42 mm no i zaczyna się 12 tydzień

super

Napisane przez maczek35

Co do płci, to moja córcia chciałaby siostrę i niedawno jak mi z tekstem wyjechała " Wiesz mama, musimy szybko wiedzieć, bo jak dziewczynka to będę od razu się cieszyć, a jak chłopak to musze mieć czas żeby się psychicznie przygotować " Nie ma jak podejście dwunastolatki, aż mnie zamurowało.

dobre dobre

Napisane przez klementyna1

W takiej sytuacji sledziłabym allegro i tablica.pl gdzie ostatnio były np. fotelik kt. w sklepie kosztuje 650zł za 50zł-bo Pani sie przeprowadza i chce szybko sie pozbyc, tak samo łóżeczka za 100-200zł, wózki itp.

Nie polecam kupować fotelików na allegro, niestety nie masz pewności czy nie były bezwypadkowe. Fotelik to jedna rzecz na która nie warto oszczędzać. My teraz dla Julci mamy Cybexa i naprawdę polecam tą firmę.

Napisane przez Kathe

bylam. szanse 50/50. mam krawiaka albo dlatego ze ciaza martwa i sama chce sie usunac albo krwiak sie wchlonie przez luteine. zalozyl mi karte ciazy ale mowi zw wedlug om powinien byc 9 tydz a jest 6tysz 5 dni wiec albo martwa albo pozniej zostalo zaplodnione. mam przyjsc w sorde czy zarodek sie zrobil wiekszy.
a jak natura i martwy to soastane krwotok, wiec najbardziej sie martwie zeby krwotok nie byl w cazasie wesela

Kochana, trzeba mieć nadzieję, nie tracić wiary. Na weselu oszczędzaj się ile wlezie, goście na pewno zrozumieją.
Mocno ściskam kciuki

Napisane przez nestelle

.
A ja też jestem po usg-genet.
Wszystkie żyłki ,kostki,paluszki policzone,sprawdzone komory,kość nosowa,przezorność karku,zastawka....-wszystko prawidłowe.
Ocenione ryzyka zespołów-downa,edwarda,pataua-niska.
Czyli wszystko Dobrze!
- tylko ta cena za badanie..liczyłam,że choć troszkę mniej..a tu 200zł.
Dziś kończę 13 tydzień ,a maluch ma CRL 69.1 mm.
No i wiem ,że mój Kubuś i moja Ninka będą mieć braciszka !!!
(nie miałam sprawdzać-w ramach niespodzianki...ale po pierwsze silne moje przeczucie,przeczucie moich dzieci..(wcześniej już pisałam) i to,że już potrafię się dopatrzeć-w końcu to trzecia ciąża...no i lekarz potwierdził(wiadomo nie na 100% ale nigdy tego nie robią nawet póżniej..).Nie idzie wygrać z własną ciekawością.....

Super gratuluję synka ))

zaraz dopiszę na liście

[kasia86bgo]

ufff udalo sie nadrobic, szalalyscie dzis

ObserwujeCie - no wlasnie sama nie wiem jak to jest chyba nie mam zadnej infekcji. no ja oszaleje, na szczescie lekarz przelozyl mi wizyte na 11.wrzesnia. ale co z tego jak zrobi tylko podsatowe badania i da wypis do poloznej, do polzenj trza sie zapisac i ok 4 tyg czekac na UGS czyli jak dobrze pojdzie dzidzie 1wszy raz zobacze dopierooooooo pod koniec pazdziernika !!! bo nie stac mnie na razie isc do kliniki, co za chory ten kraj w kwestii ciazy


ja wlasnie dzis bylam u kolezanki i dostalam od niej 3 reklamowki te duze niebeskie z IKEA pelne ciuchow !!!! rozne rozniaste ona ma parke 4 i 2,5, wiec sa to ciuchy od urodzenia do ok 2 latek ciesze sie bardzo bo to dla mnie duzo. jeszcze mi powiedziala ze jak dogrzebie sie na strcyh to wyciagnie lozeczko zaslony ehhh. czyli tak w sumie powiedziawszy zostanie mi kupic waniennke i wozek, no chyba ze ktos w pracy sie skapnie i wpadnie na taki genialy pomysl nie licze ze wozek bo tutaj to chorenie drogie rzeczy, ale z waniennki bym sie cieszyla.
eh na pewno bd miala baby shower, wiec tez kilka rzeczy jeszcze dozbieram i znajac moja mame < wpusc ja do sklepu a kupi caly > jak przyjedzie w kwietniu to tez z czyms

no ale wpierw to musze inne mieszkanie znalezc poki brzucha nie widac bo potem trudno by mi bylo znaleac kogos kto wynajmie, a na kredyt mnie nie stac. chociaz ost bylam na spotkaniu w komune i tam mowili ze jak nie masz rocznego dochodow pow 250 tys to oni moga ci sfinasowac nawet 100% kredytu na mieszkanie, ale nie wiecej jak 1.5 mln . no zyc nie umierac, ale mam nadzieje ze do konca listopada sie z tego zimnego poddasza wyprowadze, bo juz mam dosyc

[nestelle]

Napisane przez Mokka_83

ale super I plec już znasz Cudnie
A ja się dziś dowiedziałam od koleżanki, która tez chodziła do mojej gin w ciąży, że ona niestety nie jest zbyt skora do informowania jaka będzie plec. Jej niby powiedziaal dopiero kolo 21 tygodnia Jeszcze tyle ma czekać aż się dowiem czy to synalek czy córunia?

...ogólnie to lekarze zawsze niechętnie mówią,to nigdy nie jest na 100% a boją się pretensji...ale jak się naciska to kto wie...

Napisane przez joanna200

gratuluje synkowych dobrych wieści..

Dzięki

Napisane przez Leonikowa

oooooo kolejny chłopczyk gratuluję cieszę się, że wszystko ok

Dzięki