Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5 - Strona 96 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Rękodzieło: szydełkowanie, biżuteria DIY, makramy i inne > Druty, igła i szydełko

Notka

Druty, igła i szydełko Forum dla miłośników drutów, szydełka i igły. Tu dowiesz się jak ozdobić spodnie, na jaki kolor pofarbować koszulkę oraz jak uratować zniszczony sweter.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-14, 09:41   #2851
babydelfi
Zakorzenienie
 
Avatar babydelfi
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Witam,
u nas coś pochmurno!

Witaj Aniu! I oszczędzaj się kochana bo jak nie, to

Beata skąd wzięłaś dodatkowe ręce do trzymania dodatkowych szydełek?

Ja coś czuję że Agusia po porodzie weźmie chustę, włoży w nią maleństwo, założy na plecy i pójdzie do ogródka śladem Afrykanek

MMM, gołąbki pycha, mam ochotę od dłuższego czasu, tyle że poza mną inni nie jedzą a dla mnie samej nie chce mi się robić, bo by dwa obiady musiały być a na to jestem za leniwa

Wczoraj podłubałam troszkę spódniczkę dla córci, ale nie za dużo, gdyż wzięłam się za porządki w moich włóczkach. Zakupiłam sobie woreczki strunowe i w nie popakowałam włóczki, dzięki temu wszystko mam ładnie ułożone i o dziwo zajmuje mniej miejsca , bo zmieściłam się na jednej półce w szafie, a wcześniej była półka i dwie szuflady

Za chwilę jadę do sklepu , potem będę gotować zupe ogonową, robiła któraś bo to będzie mój pierwszy raz i może macie jakieś sugestie, porady ??

I trzeba się wziąć za przerób zerwanych wczoraj ogóreczków i pomidorków. A tak wogóle to coś mi wlazło w pomidory, które mam na ogródku i coś czuję że nie nacieszę się nimi za długo

Dobra biorę za robotę
Miłego Dnia
babydelfi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 10:29   #2852
DDosiek
Wtajemniczenie
 
Avatar DDosiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 2 310
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Witam w ten okropnie pochmurny i deszczowy dzień.

Kończę drugi kolczyk do kompletu sutaszowego i dziś wysyłam.

Cytat:
Napisane przez Szydełkomaniaczka Pokaż wiadomość
Dorotko adres leci na pw a ja poprosze przepis na sałatke z cukinii, porosły mi jak głupie i nie wiem co z nimi robić, a jak robisz placki, żeby nie ciągneły tyle tłuszczu? Bo u mnie pija olej jak głupie i potem są strasznie tłuste
Najpierw tre cukinię w robocie (na ręczne tarcie jestem za leniwa), potem odsączam raz sok, potem solę i po kwadransie znów odciskam sok.
jak już pulpa jest w miarę mocno odciśnięta z soku to dosypuje mąki, 2 jajka, sól i mieszam (można dodac cebulkę, ja wczoraj nie miałam, a nie chciało mi sie iśc na ogród). Ciasto dość gęste smażę na patelni teflonowej z kroplą oleju. I jak przywiera, to dodaję więcej mąki, można też odlac ciut oleju do ciasta(jak w przypadku naleśników). I mi nie przywierają, ani nie nasiąkają tłuszczem. Mąz smaży w dużejilości tłuszczu i ma takie tłuste włąśnie.


Cytat:
Napisane przez Biedroneczk4 Pokaż wiadomość
próbowałam wczoraj ogóreczków z chilli... można je nazwać piekielnymi... ale dla taty A. bardzo smakują mówi, ze na zagryzkę w sam raz
Ja uwielbiam ogóreczki w chili. Musze w tym tygodniu zrobić na zimę, bo mąz by je jadł do wszystkiego. Ja zreszta też. i o Dziwo Nadka tez je lubi, choć sie krzywi, że pikantne

To dobrze, ż wymienia Madzi gips na tworzywo. Będzie jej lżej.

Gołąbki? pyszne, ale jestem na nie za leniwa...

U mnie dziś gulasz.

Aniu, a jakąś osłonę na żółądek tez bierzesz? Może by Ci pomogła?

Tak piszecie o ogródkach i az mi wstyd. mój groszek i rzodkiewki nadal są w ziemi. Kalarepa też. Oczywiście wszystko przerosło, uschło i podgniło, bo nie było mnie 5 tygodni i nikt sie tym nie zajął. Teściowej o zajrzenie nie podejrzewałabym, bo ona nawet swojego ogródka sie nie tyka, popieliła tylko na samym początku, żeby zielsko kiełkujących warzyw nie zabiło. Ale co rok ma pretensje do ledwie chodzącego teścia, że za mało warzyw jest posadzone. A potem ogród wygląda jak dziki busz.

Przepis na cukinię w occie:

SAŁATKA Z CUKINII

3 kg cukinii pokrojonej zasolić 2 łyżkami soli i zostawić na 30 minut.

Zalewa:
- 1 szkl. octu
-1 szkl. cukru
-1 szkl. oleju
-1/2 litra koncetratu
-1 łyżka ostrej papryki ( jak ktoś lubi bardziej ostrą można dodać więcej, jak dla mnie jedna łyżka wystarczy)
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
-1/2 łyżeczki pieprzu prawdziwego
-1 torebka bazyli
-1/2 torebki ziół prowansalskich

Wszystkie składniki połączyć, dodać cukinie i 2 główki czosnku( pokrojonego w talarki), gotować 15 minut. Gorące nakładać do słoików. Nie pasteryzować.
__________________
Nadia Anastazja 06.09.2009 godz. 02.10 (2550g, 52cm)


moje różności
moje decoupage
preferencje
serwetki na wymianę
DDosiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 11:13   #2853
agusia2410
Zakorzenienie
 
Avatar agusia2410
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: okolice Iławy
Wiadomości: 4 058
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Babydelfi - a właśnie że z przodu a nie na plecy założę dzieciaczka

A ja sie wzięłam za rozdzielenie włóczki, sprółam kiedyś kawałek swetra, był robiony z cieniutkiej włóczki ale z dwóch nitek, nie wiedziałam do czego taka cienizna by mi się przydała, i zostawiłam podwójną, a teraz sie męczę i rozdzielam bo chciałabym spróbować z takiego cieniutkiego, wg próbki to grubość jej jest taka jak kid moher. Niestety mój zakazał mi na razie zamawiać nowe włóczki dopóki nie przerobię chociaż połowy tego co mam , wiec męczę się aby zobaczyć jak to jest zrobić szal z takiego cieniutkiego
agusia2410 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 12:04   #2854
rardan
Zakorzenienie
 
Avatar rardan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 987
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Wróciłam z zakupów. Butów dal Synka nadal nie mam,
ale za to kupiłam mu plecak, piórnik i trochę przyborów szkolnych.
wydałam ponad 130 zł, a to jeszcze nie wszystko. Masakra.
Agusia
Mój mi na razie nie zakazał, ale mam takie zapasy,
że sama nie mam sumienia nic nowego zamawiać.
Muszę się wziąć i przerobić jakoś to wszystko. A ilość dość imponująca.
A kusi mnie, żeby znowu coś kupić.
Chwile odpocznę i biorę się za leczo.
Kupiłam paprykę i jedną cukinię na oszukanie, żeby więcej wyszło, bo na kilku chłopów to jednak jedzenia trzeba.
A ja osobiście lubię z cukinią, a na działce nie mam w tym roku.
Małgosia chyba ma nadmiar, to mogłaby mi podrzucić.
.................
Z zupa ogonową nie pomogę, ale poszukaj w internecie.

Edytowane przez rardan
Czas edycji: 2012-08-14 o 12:05
rardan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 12:18   #2855
Szydełkomaniaczka
Zakorzenienie
 
Avatar Szydełkomaniaczka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 4 245
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Danusiu bardzo chętnie podrzucę ci nawet z 10 sztuk....
Dziecko śpi, deszcz pada, piję kawę i robie aniołka, jaka błoga cisza.......
Szydełkomaniaczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 12:44   #2856
rardan
Zakorzenienie
 
Avatar rardan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 987
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Żeby to było bliżej, to bardzo chętnie.
Zjadłam bigosik i piję kawę.
Ale jakoś spać mi się chce.
A leczo nie chce się samo zrobić.
rardan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 13:55   #2857
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

wpadlam na chwile, bo mi dzieci o dziwo na raz zasnely... moj pojechal do pracy w niedziele (jestem u mojego Taty) ale go cos gardlo bolalo i wczoraj poszedl po pracy do lekarza i go skierowali do laryngologa, zeby dzis poszedl... no ale oczywiscie takie cos to juz wyprawa na caly dzien - rano rejestracja, od 14 przyjmuje - tragedia, bo jakby bylo od rana, albo po poludniu tylko to by mogl sie z pracy tylko urwac, a nie caly dzien w plecy (normalnie bysmy nie bylo tragedii, ale akurat dzis, jak ja sie sama z dzieciakami mecze w Koninie? )
podczytalam Was jutro wracamy, ale w sobote znow do Tesciowej jade, wiec nadal malo czasu bedzie, ale za tydzien powinno byc juz lepiej, a potem do pracy wracam, to moze tam sobie pozagladam na siec...

mam niemoc tworcza... zeby cos robic to sobie dlubie letni kapelutek dla siebie, ale tak po prawdzie to tylko dlatego ze zaczelam... nie chce mi sie nawlekac bransoletek - mimo ze w koncu kupilam igle do koralikow... nie chce mi sie dokonczyc siostrze klipsow, a juz zupelnie mi sie nie chce robic jej etui na komorke, o ktore prosila - tzn bardzo chetnie bym zrobila, ale mam lenia zupelniego i jeszcze kilka rzeczy pozaczynalam (albo poszykowalam materialy i pomysly) i nic mi sie nie chce konczyc... dopingu poprosze


Cytat:
Napisane przez Szydełkomaniaczka Pokaż wiadomość

Wstawiam koronke, na którą wzoru tak usilnie szukałam, skorzystałam z wzoru Malinki
śliczna...

Cytat:
Napisane przez AnnaOstapiuk Pokaż wiadomość

Poczytałam, co skrobałyście. Ciuszki już dawno noszę luźne, więc nie one są powodem ucisku. Zresztą to nie o ucisk chodzi, tylko o ten stan zapalny w środku żołądka, który na razie nie przechodzi, ale ponoć nawet 2 m-ce może to trwać, tyle się średnio bierze te leki, które zażywam.
A po leczo było dobrze , nawet go nie odczułam, choć objadłam sie nim za wszystkie czasy.
no to trzymaj sie, bo my nie wyrazamy zgody na wizyty w szpitalu... skoro nic nie jestesmy w stanie pomoc, to Ci chociaz zakazemy tam byc moze Twoj zoladeczek sie dostosuje i przestanie wariowac, zebys mogla nas usluchac?
i jak moglas zjesc wszystkie golabki? nam trzeba bylo wyslac... musze zrobic, ale nie mam kiedy, bo ciagle w rozjazdach... moze tesciowa nam zrobi jak bedziemy u niej, tylko ze ona zupelnie inne robi

Agusia: Danusia
: moj mi niby nie zakazal, ale cos ciezko na mnie patrzy jak cos zamawiam, wiec na razie odpuszczam sobie, choc taka cienka chustowa wloczke, to chetnie bym zamowila tylko kto by potem ja wykorzystal? musialabym Wam wyslac, przy moim obecnym lenistwie...
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 15:59   #2858
babydelfi
Zakorzenienie
 
Avatar babydelfi
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
Smile Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Agusia jeśli z przodu to prawie jak australijska kangurzyca

Agata, ty tu baciki rozdajesz a Tobie to sie chyba podwójne należą, zatem :hah aha:

Ja już zupę ugotowałam, nawet smaczna wyszła.
Pomidorki mam przetarte i teraz muszę rozlać do słoików. Ogóreczki też już przygotowane do dalszego przetwarzania i wystarczy tylko zalewy zrobić, do słoiczków i zagotować.
Zastanawiam się jeszcze czy nie ugotować sobie dziś buraków, ale jutro święto to mi sę pewnie robić ich nie będzie chciało. Najwyżej tylko oberwę jeżynę i zrobię soczek, a buraczki poczekają.

Edytowane przez babydelfi
Czas edycji: 2012-08-14 o 16:03
babydelfi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 16:51   #2859
jola2243
Zakorzenienie
 
Avatar jola2243
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Wróciłam z pracy, idę trawniki kosić, będę później
__________________
Moje prace:

http://pasja-przeplatane.blogspot.com/

Lubimy Czytać--- jola2243
jola2243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 18:24   #2860
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

KOchane jak ja dzisiaj nie padłam, to chyba mnie już nic nie zabije

wyszłam z domu o 7:30 i byłam tak:
-w szkole Magdy powiedzieć o złamaniu
-u lekarza dziecięcego, bo zostawiłam list ze szpitala, który mi był potrzebny do kasy chorych
-pojechałam do szkoły i oddałam kobietce tą bransoletkę
-weszłam do sekretariatu oddać bilet miesięczny, żeby mi kasę zwrócili
-weszłam do naszego doradcy zawodowego, żeby spytać kiedy mniej więcej R zaczyna kurs. Okazało się, ze 28 sierpnia już (czyli nie miał by kto z Magdą siedzieć)
-zeszłam do sekretariatu spytać, czy można by do przenieść do drugiej szkoły z ciut wyższym poziomem, ale która zaczyna 13 wrezśnia
-poszłam na zajęcia
- na przerwie poszłam po kawę do piekarni i po drodze zadzwoniłam do R, o tą zmianę szkoły. Opieprzył mnie, więc
-poszłam do sekretariatu powiedzieć, ze jednak szkoły zmieniaćnie będziemy
-weszłam do doradczyni też powiedzieć, a ta, że jej zdaniem R by sobie spokojnie na tym wyższym poziomie dał radę. Zgłupiałam
-poszłam na zajęcia
-po zajęciach pojechałam do kasy chorych wyjasnić czy nam sfinansują wózek dla Magdy. Wypożyczenie się znaczy. Dowiedziałam się, że muszę mieć zaświadczenie od lekarza (lekarz twierdził, że musi mi najpierw zgodę wyrazićkasa chorych - miodzio, nie?)
-wyszłam, zadzwoniła ta znajoma co mieszkania szuka, że potrzebuje jakiśtam świstek z ratusza. Kazałam jej przyjeżdżać od razu, bo potem nie będzie kiedy
-poszłam do sklepu z artykułami rehabilitacyjnymi spytać, jaki jest koszt wynajcia wózka. Zaklepałam wózek dla Magdy, bo za 75€ za miesiąc to nawet jak mi kasa nie zwróci, to pal sześć.
-poszłam do ratusza załatwić świstek
-potem poszliśmy na szybkiego cośzjeść.
-a potem pojechaliśmy na obejrzenie jeszcze jednego mieszkania. Pojechaliśy, ale okazało się, że tam są 2 mieszkania. I jak się na któreś decydujemy to trzeba jechać do biura.
-pojechaliśmy do biura w centrum. Mieszkanie zaklepaliśmy, ale tylko do czwartku, bo brakuje jeszcze jednego papierka, tym razem z socjalu
-wróciłam do domu, spojrzałam na zegarek, odwróciłam sięna pięcie i poleciałam odebrać wózek.
do domu wróciłam o 17tej. nie powiem, co mnie boli, bo by było jeszcze dłużej. Po zwolnienie, które wymagało jeszcze podpisu lekarza, wysłałam Jacka. R pojechał odebrać piłę motorową z naprawy. A Magda domaga się spaceru. Ale ile radości sprawiła jej możliwość relatywnie swobodnego poruszania się po mieszkaniu
Recepty pewnie na ten wózek nie dostanę, bo zdaniem lekarzy więcej korzyści będzie mieć, gdy będzie chodzić o kulach. Ale tak jak dzisiaj, że siedziała ciągle tylko w jednym miejscu, na dwór nie może też wyjśc.. a u nas lato się zrobiło i aż szkoda dnia na siedzenie w domu
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 19:02   #2861
rardan
Zakorzenienie
 
Avatar rardan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 987
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Iwonka, no to niezły bigos dzisiaj miałaś.
Odpocznij sobie Kochana.
Ja też właśnie wróciłam z budowy.
No i okazuje się, że dzisiaj nie dadzą rady skończyć.
Może ktoś chętny na leczo?

Edytowane przez rardan
Czas edycji: 2012-08-14 o 19:04
rardan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 19:23   #2862
little_ola
Zakorzenienie
 
Avatar little_ola
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: na sofie
Wiadomości: 13 587
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

o rany Iwonka!
ten los tak zawsze wszystko na raz na nas zrzuca
chyba po to byśmy bardziej doceniali, gdy jest cisza i spokój
trzymaj się dziewczyno, jutro będzie lepiej

a mi dziś dzień tak jakoś szybko minął i nawet nic specjalnego nie robiłam
może teraz coś podłubię...
little_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 19:32   #2863
jola2243
Zakorzenienie
 
Avatar jola2243
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Iwonka to niezłe przeboje

skosiłam trawę i nie mam siły juz
__________________
Moje prace:

http://pasja-przeplatane.blogspot.com/

Lubimy Czytać--- jola2243
jola2243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 21:21   #2864
beata1718
Zakorzenienie
 
Avatar beata1718
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 10 484
GG do beata1718
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

u mnie też kręciołek ale mniejszy niż u Iwonki
nareście usiadłam ale z szydełkiem bo na czwartek rano mam sąsiadce zrobić naszyjnik koralikowy a jutro całodniowy festyn ale jestem prawie spakowana wiec rano tylko w samochód zapakować
beata1718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 21:26   #2865
jola2243
Zakorzenienie
 
Avatar jola2243
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Siadam do szydełka, muszę 16 aniołków dorobić
__________________
Moje prace:

http://pasja-przeplatane.blogspot.com/

Lubimy Czytać--- jola2243
jola2243 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-14, 21:46   #2866
rardan
Zakorzenienie
 
Avatar rardan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 987
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Jola, czyżby kolejne zamówienie?
............
Zaraz zmykam do łóżka, bo jakoś padnięta jestem.
Buziaki i do jutra.

Edytowane przez rardan
Czas edycji: 2012-08-14 o 21:47
rardan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 22:01   #2867
jola2243
Zakorzenienie
 
Avatar jola2243
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Nie, nie zamówienie raczej plan minimum
__________________
Moje prace:

http://pasja-przeplatane.blogspot.com/

Lubimy Czytać--- jola2243
jola2243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 22:22   #2868
babydelfi
Zakorzenienie
 
Avatar babydelfi
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Jestem i ja
Już wykąpana i zaraz lepiej.
Ostatnie pomidorki się pasteryzują więc z roboty przetworowej na jutro nic mi nie zostanie Za buraczki się nie wzięłam, zrobiłam tylko soczek z jeżyn i malin (6litrów), wyszedł mniamuśny, będzie na zimę do herbatki i nie tylko

Iwonka to dzień na wariackich papierach (dosłownie ) miałaś - nie zazdroszczę

Jola a jaki jest plan maksimum??

Beatko powodzenia i przyjemności jutro na festynie

Ja tez może na chwilę siądę do szydełkę i pomęczę tę spódniczkę córusiową
babydelfi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-14, 22:26   #2869
jola2243
Zakorzenienie
 
Avatar jola2243
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Kasiu planu maksimum nie zakładam, bo musiałabym przestać spać
__________________
Moje prace:

http://pasja-przeplatane.blogspot.com/

Lubimy Czytać--- jola2243
jola2243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 06:39   #2870
jola2243
Zakorzenienie
 
Avatar jola2243
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Zapalam światełko, wstawać
Ja już z szydełkiem siedzę, idę po kawkę i ciasteczko, komu?
__________________
Moje prace:

http://pasja-przeplatane.blogspot.com/

Lubimy Czytać--- jola2243
jola2243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 06:54   #2871
Malinka_5
Zakorzenienie
 
Avatar Malinka_5
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warmia
Wiadomości: 9 666
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Cytat:
Napisane przez jola2243 Pokaż wiadomość
Zapalam światełko, wstawać
Ja już z szydełkiem siedzę, idę po kawkę i ciasteczko, komu?
dzień dobry
wolne a ja nie mogę spać

chyba february lady sweterek podłubię, jestem juz na dole ... zostały rękawki i wykończenie dołu
Malinka_5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 07:17   #2872
jola2243
Zakorzenienie
 
Avatar jola2243
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Malinka, mam to samo a jak do pracy o 7 trzeba wstać, to się podnieść nie mogę
__________________
Moje prace:

http://pasja-przeplatane.blogspot.com/

Lubimy Czytać--- jola2243
jola2243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 07:24   #2873
Szydełkomaniaczka
Zakorzenienie
 
Avatar Szydełkomaniaczka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 4 245
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Witajcie, ja też juz nie śpię, piesek wyprowadził mnie na spacer, teraz wróciłam i pije kawkę, zaraz się wezmę za aniołka. Obiad mam, potem może jakieś ciacho zrobię, jak mi sie zechce
Szydełkomaniaczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-15, 07:38   #2874
little_ola
Zakorzenienie
 
Avatar little_ola
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: na sofie
Wiadomości: 13 587
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

szalone kobiety żeby o tak wczesnej porze za szydełko łapać
little_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 07:38   #2875
Malinka_5
Zakorzenienie
 
Avatar Malinka_5
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warmia
Wiadomości: 9 666
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Cytat:
Napisane przez Szydełkomaniaczka Pokaż wiadomość
Obiad mam, potem może jakieś ciacho zrobię, jak mi sie zechce
a mój do zrobienia, dzis będzie papryka faszerowana
http://www.wielkiezarcie.com/recipe261.html

ale w mojej, zamiast żółtego sera... jajka
w planie też karpatka
Malinka_5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 07:58   #2876
jola2243
Zakorzenienie
 
Avatar jola2243
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

U mnie gołąbki na obiad, po śniadanku zrobię
__________________
Moje prace:

http://pasja-przeplatane.blogspot.com/

Lubimy Czytać--- jola2243
jola2243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 08:03   #2877
Szydełkomaniaczka
Zakorzenienie
 
Avatar Szydełkomaniaczka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 4 245
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Mniam mniam papryka i gołąbki a do tego karpatka, a ja mam wczorajsze resztki, bo mąż w pracy a nam z córcią wystarczy tego co zostało, zrobiłam wczoraj zupke ze świeżych ogórków, pierwszy raz taką robiłam, wyszła super, mam też fasolkę szparagową z boczkiem wędzonym - pycha
Szydełkomaniaczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-15, 08:36   #2878
little_ola
Zakorzenienie
 
Avatar little_ola
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: na sofie
Wiadomości: 13 587
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

łomatko jakie menu!
a ja tutaj próbuję się odchudzać
little_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 08:39   #2879
Malinka_5
Zakorzenienie
 
Avatar Malinka_5
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warmia
Wiadomości: 9 666
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Cytat:
Napisane przez Szydełkomaniaczka Pokaż wiadomość
Mniam mniam papryka i gołąbki a do tego karpatka, a ja mam wczorajsze resztki, bo mąż w pracy a nam z córcią wystarczy tego co zostało, zrobiłam wczoraj zupke ze świeżych ogórków, pierwszy raz taką robiłam, wyszła super, mam też fasolkę szparagową z boczkiem wędzonym - pycha
ta fasolka brzmi smakowicie ,


a zupa ze świeżych ogórków nigdy się nie spotkałam

skończyłam dół, boczna plisa z 15 oczak francuzem, a dół 20 rzędów , zakończenie szydełkiem, nie ma potrzeby przekładania oczek z prawego na lewy
zostały rękawy...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P8150436.jpg (147,1 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P8150439.jpg (115,1 KB, 5 załadowań)
Malinka_5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 08:49   #2880
rudasek
Zakorzenienie
 
Avatar rudasek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 5 374
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

Jaki apetyt dostałam na te wasze potrawy, a u nas grill na obiad , jak nie zacznie padać. Zostajemy sami z małżem , więc chcemy wybrać się na ogród, bo nie mamy w tym roku wcale czasu, żeby tam posiedzieć. Na 10 zawozimy siostrę na PKP i zobaczymy co da dzień, na razie wiszą chmury i słonko wygląda.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Ładny ten sweterek
rudasek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Druty, igła i szydełko


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.