Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

[little_ola]

Agusia moze to jest zyla zlota: robienie moherowych beretów
i proszé podziel sié z nami schematami

[rudasek]

Ostatnio widziałam u jednej klientki stos beretów, między innymi moherowe z wrabianą wełną bąbelkową, mówiła,że schodzą jak woda w Niemczech.

[AnnaOstapiuk]

Witam
Znów przewegetowałam kilka dni, dziś nawet nie wiadomo z czego mnie zerwało rano - no na poranne mdlości w 14 tyg to już chyba za późno
No ale jakoś się trzymam. Byle jak, ale jakoś.

A co u Was ciekawego? U mnie pogoda pod psem od kilku dni, łażę jakaś taka zniechęcona.

[DDosiek]

Malinko, piękny sweterek. Ja tez nie umiem dobrze czerwieni obfocić.

Szydełkomaniaczko, piękna koronka! podaj mi adres na pw, bo w tym tygodniu będę pakowac dla Ciebie przesyłkę (tylko musze sobie przeczyścic ścieżkę w pracowni do swojego biurka - wzięłam się w tym pomieszczeniu za porządki, czyli mam teraz etap kompletnego bałaganu)

Iwonko, dobrze, że Madzia juz dzis wychodzi.

Nie-dziękuję za kciuki wszystki

Danusiu, może czas się trochę pooszczędzać?

Jola, Ty nie jestes prawdziwa, prawda? Ty właściwie nie istniejesz? Bo takie tempo nie jest ludzkie.

Napisane przez little_ola

poniedziałek / <- niepotrzebne skreślić

Jak dla mnie to każdy dzien może się tak zaczynać, jak dzisiejszy, więc wybieram
Mąz odwoził Nadke do przedszkola, a ja pojechałam zaliczyć półtoragodzinny teren na koniu Co prawda w mżawce,a le i tak było super Najchętniej teraz bym sie zdrzemnęła, ale musze przygotować cukinie na placki na obiad i cukinię na sałatkę w occie (dostałam przepis na zalewę z ziołami prowansalskimi, podobno pyszna). No i czas się za pracownio-garderobę zabierać. Roboty na tydzień.

Aguś, Ty to jesteś wariatka w ciąży z kosiarą latać

Aniu, ja miałam mdłości z wymiotami do końca 16 tygodnia.

[rardan]

Agusia, daj no trochę tej Twojej energii.
Ty to jak nie w kapuście, to w pomidorach urodzisz.
Oszczędzaj się, bo jak będzie Dzidziuś, to raczej nie będzie szans.
Aniu, odpoczywaj i niczym się nie przejmuj. Będzie dobrze.
Może Ty masz jakiś ucisk, że ten żołądek tak Ci dokucza?
A ja zaraz jadę na działkę zerwać ogórki.
Odezwę się jak wrócę.
tylko nie mam czasu porobić na szydełku.
A po południu muszę żarełko na budowę zawieźć.
Ale dzisiaj idę na łatwiznę.
Wczoraj zrobiłam sałatkę jarzynową i prawie nic mi nie poszło.
To dzisiaj zrobię kiełbaskę na grillu do tego i finito.
Miłego popołudnia.

[AnnaOstapiuk]

Dorotko, ale ja nie miałam mdłości żadnych, oprócz tych bóli żołądka, a dopiero dziś pierwszy raz I to jak zjadłam ciastko do kawy.
A żołądek mnie znów muli od kilku dni, choć nie czuję bólu, po prostu czuję cały czas że jest lekko wzdęty i że w ogóle jest. Dziś w nocy był spokój, a dziś znów to samo. Coś mi się zdaje, że ma dość tabletek i aż strach pomyśleć, że mogę znów wylądować w szpitalu pod kroplówkami, jak to mój gin sugerował.

Poczytałam, co skrobałyście. Ciuszki już dawno noszę luźne, więc nie one są powodem ucisku. Zresztą to nie o ucisk chodzi, tylko o ten stan zapalny w środku żołądka, który na razie nie przechodzi, ale ponoć nawet 2 m-ce może to trwać, tyle się średnio bierze te leki, które zażywam.
A po leczo było dobrze , nawet go nie odczułam, choć objadłam sie nim za wszystkie czasy.

Teraz córka ciągnie mnie do biblioteki, chętnie bym zrobiła spacer, ale pada, więc zostaje samochód. Jutro muszę upiec ciasto, bo obiecałam cioci i babci - w środę jest u nich odpust, na który się wybieram, o ile żołądek mi pozwoli. Mam zamiar znów zrobić benusia, jest przepyszny

[agusia2410]

Tu są obie książki z wzorami estońskimi

http://chomikój.pl/sheikmr/Galeria/K...ace+Of+Estonia
tylko zmienić ó na u w linku

z kosiarą nie jest źle bo ona prawie sama idzie, tylko ją prowadzić tam gdzie ja chce aby szła, a nie w kwiatki
a energia dopiero niedawno do mnie wróciła, bo prawie cały 8 miesiąc to sie obijałam, no trochę drutowałam, ale na ogrodzie to robiłam to co musiałam, skutek taki że zielicho po kolana, ale teściowa sie wzięła trochę za warzywny i jakoś tam wygląda, za kwiatowy jej nie pozwalam, bo jak raz wypieliła mi jedną małą grządkę to dwa kwiaty mi wywaliła bo jednak nie zna niektórych a wyglądało jej na zielsko a warzywa zna i nie wywali to co potrzebne
dzisiaj wzięła się i wyrwała cebule, teraz przesycha na ogrodzie, pod wieczór mój ponosi na strych aby tam doschła

[Szydełkomaniaczka]

Aniu trzymaj sie kochana i dbaj o siebie
Dorotko adres leci na pw a ja poprosze przepis na sałatke z cukinii, porosły mi jak głupie i nie wiem co z nimi robić, a jak robisz placki, żeby nie ciągneły tyle tłuszczu? Bo u mnie pija olej jak głupie i potem są strasznie tłuste
Nie wiem jak u was ale u mnie od kilku dni jest pochmurno i zimno, szczególnie poranki i wieczory są bardzo chłodne, chyba juz jesień sie zbliża, czas sie brać za czapki i berety ( moherowe)

[beata1718]

Aniu trzymaj się i odpoczywaj

ja pierogów zrobiłam chyba ze sto na obiad i na podwórko idę kożystać ze słonka oczywiście z szydełkiem

[jola2243]

Wróciłam i rosołek gotuję na obiad.
Dorotko, ale się uśmiałam, jestem człowiekiem, jeszcze...
Beatka moje aniołki są ze wzorów od Nuli, podawałam już chyba, tyle, że za zwężam ilość powtórzeń w rzędach, bo te są szerokie, no i robię na długość tak, zeby były jednakowe
https://picasaweb.google.com/nulikma...ankOOeto7d6AE#
Iwonka oszukiwałąś bajka się nie liczy
Agusia to naprawdę urodzi w kapuście
Anulka, ale Ty biedna

[AnnaOstapiuk]

Korzystając z tego, że troszkę mi lepiej, zrobiłam znów kilka słoików korniszonków (to już chyba ostatnie podbiory) i kilka słoików gruszek w słodkiej zalewie. Grusza aż sie ugina pod owocami, a takie słodkie, że szkoda ich zmarnować.
U nas deszczowo, ale jak chwilę przestało, to mi teściowa zebrała ogórki, a ja nazbierałam michę gruszek.

Teraz gotuję słoiki i leżakuję w międzyczasie.

Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa otuchy

[Biedroneczk4]

Witam po pracy

Aniu trzymaj się jeszcze trochę i wszystko przejdzie


próbowałam wczoraj ogóreczków z chilli... można je nazwać piekielnymi... ale dla taty A. bardzo smakują mówi, ze na zagryzkę w sam raz

[cocci]

Witam

raju, jaka ja zajechana jestem... wyszliśy ze szpitala dopiero przed 15tąi musiałam do lekarza dziecięcego jeszcze jechać, bo szpital nie wszystko może przepisać. Magda potrzebuje rehabilitantkę, która jej pokaże dokładnie, jak chodzić w gipsie. Trochę poćwiczyła w szpitalu, ale to mało. Na razie ma nie chodzić, tyle oby, żeby do kibelka dojść.
W czwartek jedziemy na zmianę gipsu. Będzie miała jakiś z tworzywa sztucznego, żeby lżejszy był

chyba wypadało by wymiankę dzisiaj dokończyć, nie?

[AnnaOstapiuk]

Iwonka, życzę zdrówka dla Magdy A zanim to zdrówko dopisze to chociaż dobrego samopoczucia mimo wszystko. I Tobie dużo siły, żeby to wszystko ogarnąć, bo chore dziecko w domu to jednak jest pewne utrapienie.

Teściowa rozgotowała mi pomidory, bo ja już nie dałam rady stać przy kuchni - już mnie zaczęło piec w krzyżu - a ja tylko powkładałam przecier w słoiczki. Fajny wyszedł w tym roku, taki gęsty. W tamtym mimo długiego gotowania wraz był rzadki, było mokro od deszczu to i pomidory jakieś takie rzadkie były. W tym roku są super, takie mięsiste.

Wiecie co? Ja durna baba połasiłam sie na dwie gruszki, bo takie słodkie jak ulepki. No i teraz mam za swoje, znów odzywa się mój kochany żołądek, burczy i pomrukuje na mnie
A wystarczyło nie zjeść tych gruszek... tylko weź nie zjedź, jak takie cudne.

Idę poprzytulać Natalkę i pomasować jej brzuszek, bo coś twierdzi, że boli. Ale nie wiem, czy boli bo boli, czy boli, bo mnie boli

[rardan]

Witajcie.
A ja właśnie wróciłam z budowy.
No i dzisiaj jeszcze nie skończą parteru.
I co ja mam im jutro ugotować, to już sama nie wiem.
Jutro młody ma tenis. Nie wiem jak to wszystko pogodzić.
A sprzątać pewnie znowu będę w święto, bo jutro nie dam rady.
Mnie coś głowa rozbolała aż mnie mdli.
Iwonka, fajnie, że Córcia w domu,
ale na pewno się umęczysz z tym gipsem i Ona też.
Aniu, wcale Ci się nie dziwię, bo ja dzisiaj byłam na działce i chyba z 3 jabłka zjadłam, bo takie dobre.
No i zapomniałam, że malinki zerwałam.
Zaraz muszę sok zrobić.
No to zmykam. Buziaki.
..........
Beatka, ale mi smaka narobiłaś tymi pierogami.

[AnnaOstapiuk]

U mnie pierogi z kapustą i grzybami były w piątek, ale mało, bo miałam mało farszu. I trochę z jagodami było.
A przedwczoraj gotowaliśmy z M kapuśniak i gołąbki, to znaczy on robił co cięższe i wymagające stania przy kuchni, a ja doglądałam. Trafiła nam się jakaś przerośnięta kapusta i gołąbki gotowały się ponad 3 godz, zanim zrobiły się mięciuśkie. Ale wyszły niebo w gębie. Niestety już ich nie ma...

[cocci]

Ania zjadłabym gołabków...
masz zdj maluszka?

podłubałam cosik i już mi się nie chce więcej. Ale można powiedzieć, że wymiance brakuje tylko skompletowanie przydaśków

[jola2243]

Ania, ale mi smaka na gołąbki narobiłaś, nie wiem kiedy zrobię, jutro muszę trawniki pokosić, może w srodę bym zrobiła

[cocci]

ale sobie posiedziałam w wannie... mniam...

idę spać, może uda mi się ciut odespać

[martikaj]

Kasiu, dzięki za przepis na ogóreczki

Aniu, Ty kochana odpoczywaj i nie przemęczaj się.

[beata1718]

a ja skończyłam aniolka już wykrochmalony suszy się.
Jola dzieki za namiary na aniołki już wiem czemu ich nie próbowałam bo jest tam węzeł salomona a ja go nie umiem no dobra próbuję
na razie mam na dwa szydełka na jednym bransoletka a na drugim węzeł haha

[rardan]

Napisane przez beata1718

na razie mam na dwa szydełka na jednym bransoletka a na drugim węzeł haha

No i jeszcze powiedz, że od razu robisz na dwie ręce.
Szalone Kobiety.
Ja tu się kompleksów nabawię.
Ja tylko soczek zrobiłam.
Potuliłam się z Synkiem.
Ubrałam pościel.
A ponieważ głowa mnie nadal boli, to idę się kapać i spać.
Buziaki.
...................
Gołąbki też bym zjadła.
Nawet myślałam zrobić, ale jutro jeszcze Synek ma tenisa
i chyba jednak z nim pojadę na rowerach.
Także chyba leczo tylko wyjdzie.
Ania, a Ty miałaś odpoczywać.

[AnnaOstapiuk]

Miałam odpoczywać, ale poleciałam na 3 godzinki do remizy pomóc dziewczynom przy wieńcu. I tak już od tygodnia wiją, a ja tylko parę razy byłam na troszkę i to tylko do przebierania zboża, żeby mieć robotę siedzącą.
28-ego mamy dożynki powiatowe, a 2 września gminne. Jako że nie po kolei, to wojt nas oddelegował na powiatowe jako zwyciężczynie z tamtego roku. No i znów mamy się wykazać. Tym razem będzie wielki snop, a nie korona, już coś powstaje, powinno być ładnie.
Tylko czy ja dam radę pojechać na dożynki?

Uciekam do małej się przytasić, bo siadłam tylko komp wyłączyć.

Buziaki. A jak któraś narobi gołąbków to podeślijcie mi, bo u mnie już się skończyły, a był cały wielki gar
Danusiu, leczo też bym znów zjadła.
Jola, jak skosisz u siebie, to dawaj do mnie Tylko u mnie akurat deszczowa zlewa.

No uciekam

[jola2243]

Witam z rana przy śniadanku
Aniu u mnie żniwa dziś się zaczynają w końcu, a z wieńcem nie wiem co w tym roku, czy w ogóle zrobimy, u nas dożynki gminne 1 września są, a powiatowe później.
Beata węzły salomona łatwe są, poszukaj na you ubie filmika i się ucz

[rudasek]

Witam z ranka. Jutro wolne, w sobotę jadę do Poznania, więc ten wolny dzionek jest jak zbawienie, może odpocznę. Zaraziłam się od Joli bransoletkami i wydłubałam wczoraj dwie, tylko z rozmiarem mam problem, jedna za mała , druga za duża, ale chętni się znajdą.

[jola2243]

A jakie robiłaś te makramowe? pokaż

[rardan]

Witajcie.
U mnie deszcze zaczął padać.
Nici z tenisa. Młody zły.
Pije kawkę i jak przestanie padać idę po zakupy.
Muszę Młodemu buty kupić.
Teraz robią takie słabe, że dwie pary mu się rozwaliły.
Życzę miłego dnia. Buziaki.

[little_ola]

bry!
częstuję kawą i torcikiem z niedzielnych urodzin córki
sama zjem mały kawałeczek i zabieram dziecko na basen.
a na popołudnie mam zaplanowane robótki

[beata1718]

witam
kawa wypita to do pracy trzeba się brać
dzisiaj muszę porobić kolczyków zwykłych i bransoletek rzemykowych bo na jutro potrzebuje - ciekawe jak pójdzie sprzedaż
mam jutro dwa odrebne stoiska jedno z watą a drugie z biżu
wezeł salomona jż umiem i od czwartku bedą aniołki i dzwonki Joli robione

[martikaj]

Hej dziewczyny, ja z kawką, jeszcze obudzić się nie mogę. Wczoraj padłam wieczorem, chyba pogoda mnie przybija, chociaż dziś już lepiej, słoneczko świeci. Tylko nie nadążam ze wszystkim, nie wiem jak Wy dajecie radę, dom, dzieci, przetwory, działka i na robótki nie mam czasu