Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz. XII

[maomami]

Napisane przez Antibia86

Witajcie
Na poczatku od razumowie ze nie nadrabiam nawet ale Gratuluje wszystkim nowym mamuskom

u nas strasznie cienko dlatego brak czasu....mnie goraczka łapie co jakis czas..okazało się ze to zapalenie piersi....Nie wiem już czy jest sens walczyć o pokarm....ciągle nie jest go za dużo mimo ze staram się jak najczesciej Małego przystawiać....nie wiem może poradnia laktacyjna?? Mały ssie przez chwile tylko a potem nie ma zmiłuj sie tylko memla i wiem że mi piersi nie oproznia...zasnie na10mina potem ryk bo głodny jest....ograniczam butle z mm ale i tak na dobe wychodzi z 3-4 karmienia...a nadodatekod 3 dni kolki...herbatka z kopru nie działa...zastanawiam sie nad jakimis kropelkami typu Espumisan? czy ktoras juz stosowała? masazeokłady tez nic nie daja

TZ wogole musi wrocic do pracy na czwartek i pt bo do ojcowskiego musi miec akt urodzenia a nam termin wyznaczyli na 2,12 dopiero. dzwoniłam dzisiaj sie pytac czy nie mozemy wczesniej przyjechac bo taka sytuacja i wogole a babka do mnie zeoni jescze zgloszenia zeszpitala nie dostali to ja do niej ze podobno mam 14 dni na zarejestrowanie dziecka i ze co niemoge tego zrobic tak? a ona ze nic nie poradzi.....szczerze porazka a ja mam dość....nawet na spacer wyjsc nie moge bo ledwo laze do wc.....boje sie że jak nie zaczne do siebie dochodzic to sie jakas deprecha skonczy;/

Hej, dobrze że wpadłaś do nas na chwilkę chociaż. Bidula ale Cię musi męczyć to zapalenie piersi
My na kolki dostaliśmy DELICOL, a w aptece pani nam poleciła ULGIX BABY.
Porażka z tym urzędem, u nas idziesz kiedy chcesz chwila i sprawa załatwiona

[89Beatka]

Antibia oby kaltacja ruszyła

JA podawałam espumisan, lekarz w 8 dniu życia, przepisał 3 razy po 4 krople, wiec jeśli ma koleczki to nie mago po co męczyć

[anulka2205]

Antibia dużo sił żytczę

Mao fajnie- jestes gwiazdą porodówki

[Mya1989]

Napisane przez Antibia86

Witajcie
Na poczatku od razumowie ze nie nadrabiam nawet ale Gratuluje wszystkim nowym mamuskom

u nas strasznie cienko dlatego brak czasu....mnie goraczka łapie co jakis czas..okazało się ze to zapalenie piersi....Nie wiem już czy jest sens walczyć o pokarm....ciągle nie jest go za dużo mimo ze staram się jak najczesciej Małego przystawiać....nie wiem może poradnia laktacyjna?? Mały ssie przez chwile tylko a potem nie ma zmiłuj sie tylko memla i wiem że mi piersi nie oproznia...zasnie na10mina potem ryk bo głodny jest....ograniczam butle z mm ale i tak na dobe wychodzi z 3-4 karmienia...a nadodatekod 3 dni kolki...herbatka z kopru nie działa...zastanawiam sie nad jakimis kropelkami typu Espumisan? czy ktoras juz stosowała? masazeokłady tez nic nie daja

TZ wogole musi wrocic do pracy na czwartek i pt bo do ojcowskiego musi miec akt urodzenia a nam termin wyznaczyli na 2,12 dopiero. dzwoniłam dzisiaj sie pytac czy nie mozemy wczesniej przyjechac bo taka sytuacja i wogole a babka do mnie zeoni jescze zgloszenia zeszpitala nie dostali to ja do niej ze podobno mam 14 dni na zarejestrowanie dziecka i ze co niemoge tego zrobic tak? a ona ze nic nie poradzi.....szczerze porazka a ja mam dość....nawet na spacer wyjsc nie moge bo ledwo laze do wc.....boje sie że jak nie zaczne do siebie dochodzic to sie jakas deprecha skonczy;/

kurczaczki, nieciekawie z tym zapaleniem piersi Nie wiem co doradzic tak szczerze(

Napisane przez maomami

W sumie już jestem ponad miesiąc po porodzie ale pochwalę sę Wam jak u nas w szpitalu wygląda teraz porodówka Ja tam sobie w tle próbuje poradzić ze skurczami, na piłce siedziałam jak jeszcze nie były silne a tak jak stałam przy oknie to była właśnie jedyna pozycja w której wytrzymywałam spokojnie ból na skurczu

przepraszam, musiałam bo jak porównam Twoją porodówkę z moją to moja to śmiech na sali

[ryba91]

WASZE PORODÓWKI to mają 10* w porównaniu do mojej kafelki jak w miejskim szalecie dwa łózka przedzielone scianką, jedna umywalka, brak drzwi oddzielających od wejścia. Czyli każda pacjentka która idzie na KTG akurat to widzi rodzącą, choć pewnie jak ktoś rodzi to nie robią KTG... no ale.. slychać wszystko co kto mówi i nawet salowe widzą Cie na tym łóżku do rodzenai... zaraz obok są drzwi i sala operacyjna. MASAKRA w porównaniu np. z salą od mao albo Trele czy babku

[Lilith890502]

Napisane przez ryba91

WASZE PORODÓWKI to mają 10* w porównaniu do mojej kafelki jak w miejskim szalecie dwa łózka przedzielone scianką, jedna umywalka, brak drzwi oddzielających od wejścia. Czyli każda pacjentka która idzie na KTG akurat to widzi rodzącą, choć pewnie jak ktoś rodzi to nie robią KTG... no ale.. slychać wszystko co kto mówi i nawet salowe widzą Cie na tym łóżku do rodzenai... zaraz obok są drzwi i sala operacyjna. MASAKRA w porównaniu np. z salą od mao albo Trele czy babku

u mnie było tak samo jak opisujesz

[ktosiula]

Nie wiem co ja będe w nocy robiła bo właśnie wstałam po drzemce...

Napisane przez Trele_Morele

Kurde ale mi słodzicie nie pomyslalabym ze mam miły głos . Wszyscy ktorzy juz troche mnie znaja mowia ze na poczatku sprawiam wrazenie mega wredoty , po czesci wlasnie przez moj głos

W życiu bym nie powiedziała, że wredny głos masz... ale może teraz zmienił Ci się ton i melodyjność - w końcu do swojej córeczki gadasz A jakbyś się odzywała do jakiejś blond zołzy z wrednym jak żmija wyrazem twarzy i różowymi tipsami to brzmiałabyś inaczej

Napisane przez Antibia86

Witajcie
Na poczatku od razumowie ze nie nadrabiam nawet ale Gratuluje wszystkim nowym mamuskom

u nas strasznie cienko dlatego brak czasu....mnie goraczka łapie co jakis czas..okazało się ze to zapalenie piersi....Nie wiem już czy jest sens walczyć o pokarm....ciągle nie jest go za dużo mimo ze staram się jak najczesciej Małego przystawiać....nie wiem może poradnia laktacyjna?? Mały ssie przez chwile tylko a potem nie ma zmiłuj sie tylko memla i wiem że mi piersi nie oproznia...zasnie na10mina potem ryk bo głodny jest....ograniczam butle z mm ale i tak na dobe wychodzi z 3-4 karmienia...a nadodatekod 3 dni kolki...herbatka z kopru nie działa...zastanawiam sie nad jakimis kropelkami typu Espumisan? czy ktoras juz stosowała? masazeokłady tez nic nie daja

Warto spróbować jeszcze z tą poradnią Trzymam

Napisane przez maomami

W sumie już jestem ponad miesiąc po porodzie ale pochwalę sę Wam jak u nas w szpitalu wygląda teraz porodówka Ja tam sobie w tle próbuje poradzić ze skurczami, na piłce siedziałam jak jeszcze nie były silne a tak jak stałam przy oknie to była właśnie jedyna pozycja w której wytrzymywałam spokojnie ból na skurczu

Wypasiona porodówka

Napisane przez ryba91

WASZE PORODÓWKI to mają 10* w porównaniu do mojej kafelki jak w miejskim szalecie dwa łózka przedzielone scianką, jedna umywalka, brak drzwi oddzielających od wejścia. Czyli każda pacjentka która idzie na KTG akurat to widzi rodzącą, choć pewnie jak ktoś rodzi to nie robią KTG... no ale.. slychać wszystko co kto mówi i nawet salowe widzą Cie na tym łóżku do rodzenai... zaraz obok są drzwi i sala operacyjna. MASAKRA w porównaniu np. z salą od mao albo Trele czy babku

Brrrr, brzmi strasznie. U mnie na szczęście też jest na wypasie. Mam tylko nadzieję, że jak pojadę rodzić to będzie sala jakaś wolna

Nikt nie rodzi do pary dla Issi????

Tak w ogóle to sądze, że dziewczyny z poczekalni już rozpakowane. A Ania_cz79 to chyba miała cesarkę ustaloną czy mi się już całkiem coś pogmerało?

Jakaś mamusia grudniowa wie, że będzie miała cesarkę? Czy nastawiamy się już na same naturalne porody???

Edit:
Doczytalam, Ania_cz79 miała mieć w czwartek 21.11 CC. Mam nadzieję, że wszystko poszło sprawnie i zgodnie z planem i tulą się z Mikołajem, zmieniają pieluchy i cycolą

[paulinaizabela]

Witam z Mają na klacie
Nadrabiam już chyba trzecią godzinę z przerwami...

Napisane przez agnieszka255

Agnieszka urodziła o 4:10 Anię, waży 2950, szybko tym razem

Gratulacje Witamy Anusię

Napisane przez Lilith890502

mam dziś tak zły dzień, że siedze i wyje. mój Tż ma urlop i nie wiem po co go ma, bo śpi do 11, śniadania muszę robić ja bo bym zdechła z głodu, a jeszcze w międzyczasie zajmować się małym, a jego dzień to tv i zapytanie czy może skoczyć po piwo bo ma ochotę myślałam że rolę ojca przyjmie trochę odpowiedzialniej a nie tylko jako pogapienie się na własne dziecko.

a mężowi się porządne lanie należy

Napisane przez issia88

Melduje się szybko, że wróciłam do domu po torbę i jedziemy do szpitala.
Na dzisiejszym ktg skurcze wyszły co 3min (co drugiego nie czułam) , lekarz mnie zbadał, rozwarcie bardzo luźne, podczas badania powiedział, że główka się kręci - cokolwiek to znaczyło to powiedział, że powoli zaczynamy rodzic Jak dam radę to się później odezwę

czekamy na wieści

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witek jest adekwatny do wieku. Ani wiotki ani napięty. Niech się goni pani neurolog i wszyscy święci.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Świetne wieści!

Napisane przez Lilith890502

też mam sajgon w domu a powiedzcie mi jeszcze jakim sposobem podajecie witaminy?

Żelazo podaję strzykawką a wit d3 aplikatorem, który jest dołaczony do buteleczki.

Napisane przez Trele_Morele

Macie Majeczke z tym ze jej specjalnie tak nie wychdzi , najlepszy jest efekt jak nas lapie z zaskoczenia

http://w447.wrzuta.pl/film/a8MImy0RlOk/img_1090

ale fajniusia

Napisane przez lusesita23

no to już z górki

my robiliśmy łazienkę

w ogole nie chwaliłam się efektem

Przed i po

mam mi odebrala wynik posiewu moczu - ujemny!
ale skąd w takim razie te liczne bakterie

podoba mi się

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Witajcie

Najpierw pytanko przebieracie swoje maluchy przed kazdym karmieniem?

Ide nadrabiać

może ze dwa razy zdarzyło mi się nie przebrać jak mała wrzeszczała z głodu

Antibia-

Babku - Fifi słodziak

Mao - Zuzia jaka laleczka w tej sukienusi

Nie pocytowało mi wszystkiego
Dziewczyny a prasujecie po każdym pranku ciuszki maluszków??

[ryba91]

ktosiula- tak ania miala miec cc i pewnie reszta poczekalni juz rozpakowana... ale brak kontaktu...

basiaaaaaaaaaaaaaa ja przebieram, chyba ze nic nie ma

paulinaizabela- ja prasuje

[Anoula]

Ja na szybko z relacją z wizyty. Na USG w 37 tc 6 d Mała (już nie taka mała) waży 3400g (Rybko możesz zmienić), na KTG skurcze mi się zapisały co 15 min, więc niby bez tragedii. Ale jako, że łożysko wygląda na stare i wg terminu z OM jestem przeterminowana to dostałam skierowanie do szpitala na ten test OCT, będę go miała jutro. Zależnie co wyjdzie to będą dalsze decyzje. Ale być może w czwartek będę podpięta pod oksytocynę i już na wywołanie porodu. Masażu szyjki mi nie zrobił w końcu, więc nie wiem nadal z czym to się je. Właśnie dopakowałam torby i będziemy jechać.
Będę pisać co i jak Trzymacie za nas kciuki

[Miss Triss]

Witam się wieczornie!

Po obiadku zaległam z mężem w łóżku i nam się drzemło. Coś ciśnienie dzisiaj skacze, bo raz jestem śpiąca, a raz pełna energii.

[paulinaizabela]

Napisane przez Anoula

Ja na szybko z relacją z wizyty. Na USG w 37 tc 6 d Mała (już nie taka mała) waży 3400g (Rybko możesz zmienić), na KTG skurcze mi się zapisały co 15 min, więc niby bez tragedii. Ale jako, że łożysko wygląda na stare i wg terminu z OM jestem przeterminowana to dostałam skierowanie do szpitala na ten test OCT, będę go miała jutro. Zależnie co wyjdzie to będą dalsze decyzje. Ale być może w czwartek będę podpięta pod oksytocynę i już na wywołanie porodu. Masażu szyjki mi nie zrobił w końcu, więc nie wiem nadal z czym to się je. Właśnie dopakowałam torby i będziemy jechać.
Będę pisać co i jak Trzymacie za nas kciuki

zaciśnięte!
Pewnie w tym tygodniu powitasz niunię na świecie

[ktosiula]

Napisane przez Anoula

Ja na szybko z relacją z wizyty. Na USG w 37 tc 6 d Mała (już nie taka mała) waży 3400g (Rybko możesz zmienić), na KTG skurcze mi się zapisały co 15 min, więc niby bez tragedii. Ale jako, że łożysko wygląda na stare i wg terminu z OM jestem przeterminowana to dostałam skierowanie do szpitala na ten test OCT, będę go miała jutro. Zależnie co wyjdzie to będą dalsze decyzje. Ale być może w czwartek będę podpięta pod oksytocynę i już na wywołanie porodu. Masażu szyjki mi nie zrobił w końcu, więc nie wiem nadal z czym to się je. Właśnie dopakowałam torby i będziemy jechać.
Będę pisać co i jak Trzymacie za nas kciuki

Trzymam, trzymam

[ryba91]

Napisane przez Anoula

Ja na szybko z relacją z wizyty. Na USG w 37 tc 6 d Mała (już nie taka mała) waży 3400g (Rybko możesz zmienić), na KTG skurcze mi się zapisały co 15 min, więc niby bez tragedii. Ale jako, że łożysko wygląda na stare i wg terminu z OM jestem przeterminowana to dostałam skierowanie do szpitala na ten test OCT, będę go miała jutro. Zależnie co wyjdzie to będą dalsze decyzje. Ale być może w czwartek będę podpięta pod oksytocynę i już na wywołanie porodu. Masażu szyjki mi nie zrobił w końcu, więc nie wiem nadal z czym to się je. Właśnie dopakowałam torby i będziemy jechać.
Będę pisać co i jak Trzymacie za nas kciuki

mocne!!

[NEWTREND]

Napisane przez Anoula

Ja na szybko z relacją z wizyty. Na USG w 37 tc 6 d Mała (już nie taka mała) waży 3400g (Rybko możesz zmienić), na KTG skurcze mi się zapisały co 15 min, więc niby bez tragedii. Ale jako, że łożysko wygląda na stare i wg terminu z OM jestem przeterminowana to dostałam skierowanie do szpitala na ten test OCT, będę go miała jutro. Zależnie co wyjdzie to będą dalsze decyzje. Ale być może w czwartek będę podpięta pod oksytocynę i już na wywołanie porodu. Masażu szyjki mi nie zrobił w końcu, więc nie wiem nadal z czym to się je. Właśnie dopakowałam torby i będziemy jechać.
Będę pisać co i jak Trzymacie za nas kciuki

trzymam kciuki powodzenia

[paulinaizabela]

Obejrzałam wreszcie ten filmik o wcześniaku i się poryczałam Pięknie to tatuś nakręcił
Na oddziale gdzie leżała Majunia też były takie okruszki ale nie widziałam, żeby je wyciągali dla rodziców na rączki...straszne te wszystkie kabelki i maszyny, cieszę się że mamy to już za sobą Na szczęście Maja nie wymagała aż tyle osprzętu ale to bardzo trudny czas dla rodziców odwiedzać swoje maleństwo w szpitalu. Oby nigdy więcej!!

[ryba91]

słyszałyście o tej matce z Hipolitowa????????? ZABIĆ TO MAŁO!!!

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez paulinaizabela

Obejrzałam wreszcie ten filmik o wcześniaku i się poryczałam Pięknie to tatuś nakręcił
Na oddziale gdzie leżała Majunia też były takie okruszki ale nie widziałam, żeby je wyciągali dla rodziców na rączki...straszne te wszystkie kabelki i maszyny, cieszę się że mamy to już za sobą Na szczęście Maja nie wymagała aż tyle osprzętu ale to bardzo trudny czas dla rodziców odwiedzać swoje maleństwo w szpitalu. Oby nigdy więcej!!

własnie leci w tvn

[Trele_Morele]

Napisane przez lubieolowki

Rozpiszę się, ale o paru rzeczach nigdzie nie mówią, a myślę, że teraz jakby mnie ktoś uprzedził (np. że w którymś momencie się zdycha, a potem nagle jest wielka poprawa z dnia na dzień ;p) to bym się tak szybko nie poddała

Co do diety - moja wyglądała tak, że prawie wyłączyłam słodkie (prawie, bo nie umiałam zupełnie ;p), jadłam mniejsze posiłki, ale o tych samych porach i wybierałam zdrowsze jedzenie (w sensie np. zamiast chleba z serem i ketchupem brałam chleb z serem i pomidorem ). Nie nastawiałam się jakoś, że mam super dietę, bo psychicznie bym nie umiała jej chyba utrzymać wtedy xD Jadłam to, co lubiłam tylko w rozsądnych ilościach, a i tak efekty były MEGA.

Ja tego może nie widziałam tak w lustrze, ale mierzyłam się i cm leciały jak głupie i po ubraniach głównie. Z kg aż tak fenomenalnie nie zjechałam jak myślałam, że będzie ale dużo lepiej wyglądałam (chociaż spadło mi 6kg przez 3 miesiące - dla mnie życiowy rekord ;p w cm z całego ciała poszło prawie 50!!).

W którymś momencie jest mega kryzys, że nie ma się totalnie siły, wszystko boli i w ogóle chce się przerwać. Mi się wtedy wydawało, że kondycja nawet się pogorszyła, a nie poprawiła ;p Ale po paru dniach jak ręką odjął i w końcu udało mi się zrobić całą serię ćwiczeń bez odpoczynku - myślałam, że pęknę z dumy i radości

Wcześniej z miliard razy próbowałam zacząć ćwiczyć i jakieś diety stosować i zawsze była z tego tylko wielka dupa, bo po tygodniu miałam dosyć;p

Teraz jak patrzę z perspektywy i przygotowuję się na to, że będę miała jeszcze Malucha, który mi trochę przeorganizuje życie to pójdę wg tego:

- bez jakiś radykalnych zmian na raz (nie, że nagle przestaję wszystko jeść, albo od dzisiaj jem tylko to, to i to, albo nagle zaczynam ćwiczyć 2 razy w ciągu dnia - swoją drogą HA, HA! Jak znajdę czas na jeden raz będzie dobrze ),
- co do diety - przy dziecku pewnie nie zawsze uda się stałe godziny wydzielić, ale przynajmniej będę się mniej więcej starać (dzięki temu NIGDY nie chodziłam głodna i nie podjadałam ) i będę jeść tyle, żeby się najeść, ale nie przejeść. Pewnie teraz inne ilości jedzenia będziemy potrzebować przy karmieniu maluchów Więc się nastawiam nie na liczenie kalorii tylko właśnie na jedzenie do najedzenia, ale nie opchania xD,
- będę ćwiczyć tyle ile mogę, byle systematycznie (w końcu zrobię znowu całość za jednym zamachem!! ),
- będę się mierzyć miarką co 2 tyg, albo nawet co 4 - wtedy będę widziała, że cm na serio lecą i się nie zniechęcę
Wcześniej zrobiłam sobie tabelę, w której wpisywałam co 4 tygodnie swoją masę i do tego cm w poszczególnych miejscach (pod biustem, talia, brzuch, biodra, udo + parę innych, na które zwracałam uwagę). To mnie mega motywowało
A to, że kondycja się poprawi to zobaczę sama jak będę systematycznie ćwiczyć i za każdym razem będę w stanie zrobić więcej powtórzeń

Uff.... się rozpisałam. Ekspertem nie jestem, tylko piszę co mi pomogło i jaki mam swój plan Myślę, że to nie są takie ogromne wymagania i radykalne zmiany, dlatego chcę od tego zacząć Jak raz mi się udało to drugi też pójdzie!

Trzymam kciuki żebyś się nie zniechęciła. Na serio jak się ćwiczy systematycznie to efekty są tylko trzeba każdy, nawet mały sukces doceniać

Ja tez zalozylam ze trace cm a nie kg zeby sie nie zalamac. Zamowilam nawet centymetr krawiecki UWAGA ! Z PL bo tu za chiny nie moge takiego czegos dostac ..

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Witajcie

Najpierw pytanko przebieracie swoje maluchy przed kazdym karmieniem?

Ide nadrabiać

Ja nie.
Przebieram tylko wtedy kiedy trzeba czyli jakies nascie razy w ciagu doby

Napisane przez Mya1989

Trele masz super miły głos!!

A Majcia jest przesłodka, nie wiedziałam że taki maluszek może juz być taki fajniusi, myślałam, ze to tak koło 4-5 msc

Nie wiesz jeszcze jak taki maluszek potrafi byc nie fajny

Ale dziekujemy

Napisane przez maomami

Moje dziecko śpi od 14, przebudziła sie tylko na jedzenie i ciągle śpi. Ciekawe kto będzie spał w nocy.
Ogólnie budzi się koło 9 rano i do 13-14 nie śpi, robi jedynie małe drzemki i to tylko najczęściej na rękach a później pada zmęczona i śpi kilka godzin

U mnie jest dokladnie ta sama historia, z tym ze nocki dotychczas byly przespane z pobudka na karmienie , a to kilku godzinne spanie popoludniu to tylko na spacerze. W miedzy czasie 10 min drzemki w poludnie. Ja jeszcze sie nie zorientuje ze zasneła a ona juz sie obudziłam I power na 100%

Napisane przez paulinaizabela

Witam z Mają na klacie
Nadrabiam już chyba trzecią godzinę z przerwami...



Gratulacje Witamy Anusię



a mężowi się porządne lanie należy



czekamy na wieści



Świetne wieści!



Żelazo podaję strzykawką a wit d3 aplikatorem, który jest dołaczony do buteleczki.



ale fajniusia



podoba mi się



może ze dwa razy zdarzyło mi się nie przebrać jak mała wrzeszczała z głodu

Antibia-

Babku - Fifi słodziak

Mao - Zuzia jaka laleczka w tej sukienusi

Nie pocytowało mi wszystkiego
Dziewczyny a prasujecie po każdym pranku ciuszki maluszków??

Ja prasuje.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez Anoula

Ja na szybko z relacją z wizyty. Na USG w 37 tc 6 d Mała (już nie taka mała) waży 3400g (Rybko możesz zmienić), na KTG skurcze mi się zapisały co 15 min, więc niby bez tragedii. Ale jako, że łożysko wygląda na stare i wg terminu z OM jestem przeterminowana to dostałam skierowanie do szpitala na ten test OCT, będę go miała jutro. Zależnie co wyjdzie to będą dalsze decyzje. Ale być może w czwartek będę podpięta pod oksytocynę i już na wywołanie porodu. Masażu szyjki mi nie zrobił w końcu, więc nie wiem nadal z czym to się je. Właśnie dopakowałam torby i będziemy jechać.
Będę pisać co i jak Trzymacie za nas kciuki

czyli w tym tygodniu bedziesz juz miala mala

Napisane przez paulinaizabela

Obejrzałam wreszcie ten filmik o wcześniaku i się poryczałam Pięknie to tatuś nakręcił
Na oddziale gdzie leżała Majunia też były takie okruszki ale nie widziałam, żeby je wyciągali dla rodziców na rączki...straszne te wszystkie kabelki i maszyny, cieszę się że mamy to już za sobą Na szczęście Maja nie wymagała aż tyle osprzętu ale to bardzo trudny czas dla rodziców odwiedzać swoje maleństwo w szpitalu. Oby nigdy więcej!!

Oby nigdy wiecej! I tak Cie podziwiam, ze tak to ogarnełas , nie załamalas sie , ja nie wiem czy dałabym rade..
O Dzidzi juz nawet nie wspomne.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[metkaa]

Anoula trzymam kciuki

[Miss Triss]

Trele - ale Twoja Majeczka jest cudowna, a to a guuuu już takie wyraźne! Aż mi łezka w oku się zakręciła jak ją oglądała.

Lusesita - piękna łazienka! Remont kapitalny zrobiliście, ale efekt jest super!

Kociak - imię wybrane, będzie Zosieńka!

Issia - trzymam mocno kciuki za szybki poród! Mam nadzieję, że już tulisz swojego Skarbka!

Antibia - nie poddawaj się i bądź silna, a jakoś przetrzymasz te ciężkie dni. Tak bardzo Ci współczuję!

Maomami - ta porodówka u Was to super luksusowa sala! U mnie w szpitalu niestety nie ma takich luksusów.

Anoula - piękną wagę już ma Twoja Malutka. Trzymam kciuki za jutrzejsze testy. Już niedługo powitasz swoją córeczkę!

[sorento]

Cześć, ale mam nadrabiania My weekend u moich rodziców spędzaliśmy, ale nawet nie miałam kiedy zaglądnąć do Was, poprzywoziliśmy resztę dzieciowych sprzętów-od wanienki po łóżeczko.
A dziś mam taki kiepski dzień, że masakra-brzuch się spina ciągle, pomogło trochę jak się położyłam, a że pogoda kiepska to pół dnia przespałam
Lecę czytać
A, tak w ogóle to w sobotę zaczęliśmy 36 tydzień

[Miss Triss]

Kochane idę coś wszamać i do wyrka spać. Taaaki śpioch mnie złapał.
Dobranoc!

[sorento]

O mamy nowe mamusie

Anka, gratulacje!! Witamy Gabrysia!!!
Się synek dostosował do urlopu tż

Agnieszka, gratulacje dla Ciebie i Ani

[issia88]

My jeszcze w dwupaku, polozne nam wroza ze do polnocy urodzimy Na chwile obecna rozwarcie na 6cm, po 6 godz teraz dostalam znieczulenie i czuje sie jak w niebie Od skurczy az mnie na wymioty bralo, nie dawalam juz rady tak bolaly. Teraz sie pisza co 3min. Ktosik ze mna rodzi czy sama sie mecze??? hehe

[ryba91]

Napisane przez issia88

My jeszcze w dwupaku, polozne nam wroza ze do polnocy urodzimy Na chwile obecna rozwarcie na 6cm, po 6 godz teraz dostalam znieczulenie i czuje sie jak w niebie Od skurczy az mnie na wymioty bralo, nie dawalam juz rady tak bolaly. Teraz sie pisza co 3min. Ktosik ze mna rodzi czy sama sie mecze??? hehe

hehe, to juzz ne dlugo;p

chyba sama..


kurka, ide jutro po 2x5l wode i zaczynam cwiczyc i dietowac, czuje sie masakrycznie a dodatkowo jak spaslak

[maomami]

Anoula to jeszcze kilka dni i córcia będzie z Wami
Paulina ja prasuje po każdym pranku
Issia chyba rodzisz sama, chociaż dzień się nie skończył
Ryba a na jaką diete chcesz przejść?? Żebyś nie przesadziła jak chcesz karmić piersią co by Kacperek miał co jeść

[malinka123108]

hej,dziewczyny chyba odszedl mi czop...tzn taki sam jak z lena ale bez krwi...nie da sie tego niczym pomylic bardzo lepki,rozciagliwy sluz....chyba niedlugo bedziemy rodzic... lena dzien przed porodem mi odszedl

[babku]

Napisane przez maomami

W sumie już jestem ponad miesiąc po porodzie ale pochwalę sę Wam jak u nas w szpitalu wygląda teraz porodówka Ja tam sobie w tle próbuje poradzić ze skurczami, na piłce siedziałam jak jeszcze nie były silne a tak jak stałam przy oknie to była właśnie jedyna pozycja w której wytrzymywałam spokojnie ból na skurczu

Noo to ja myślałam, że u mnie jest wypas

Napisane przez paulinaizabela

Dziewczyny a prasujecie po każdym pranku ciuszki maluszków??

Prasuję, ale już co raz mniej dokładnie

Napisane przez Anoula

Ja na szybko z relacją z wizyty. Na USG w 37 tc 6 d Mała (już nie taka mała) waży 3400g (Rybko możesz zmienić), na KTG skurcze mi się zapisały co 15 min, więc niby bez tragedii. Ale jako, że łożysko wygląda na stare i wg terminu z OM jestem przeterminowana to dostałam skierowanie do szpitala na ten test OCT, będę go miała jutro. Zależnie co wyjdzie to będą dalsze decyzje. Ale być może w czwartek będę podpięta pod oksytocynę i już na wywołanie porodu. Masażu szyjki mi nie zrobił w końcu, więc nie wiem nadal z czym to się je. Właśnie dopakowałam torby i będziemy jechać.
Będę pisać co i jak Trzymacie za nas kciuki

Może to i lepiej, że tego masażu nie zrobił
za wagę malutkiej i zaciskam kciuki mocno.

Napisane przez issia88

My jeszcze w dwupaku, polozne nam wroza ze do polnocy urodzimy Na chwile obecna rozwarcie na 6cm, po 6 godz teraz dostalam znieczulenie i czuje sie jak w niebie Od skurczy az mnie na wymioty bralo, nie dawalam juz rady tak bolaly. Teraz sie pisza co 3min. Ktosik ze mna rodzi czy sama sie mecze??? hehe

Nie ma to jak poród z przyjacielem zzo. 6 cm rozwarcia, a ta pisze sobie na forum Super, że nie robili Ci problemów ze znieczuleniem. Aż trochę zazdroszczę tego uczucia, które do północy poznasz


Biorę się za opisanie swojego porodu, ale pewnie zejdzie mi z tym trochę

[Mya1989]

Issia trzymam kciuki to już niedługo, tylko 4 cm

Napisane przez ryba91

hehe, to juzz ne dlugo;p

chyba sama..


kurka, ide jutro po 2x5l wode i zaczynam cwiczyc i dietowac, czuje sie masakrycznie a dodatkowo jak spaslak

Jeny, ja też czuje się okropnie, mam nowe lustro w łazience i obejmuje moją sylwetkę od czubka głowy do połowy ud. Teraz widzę jak wyglądam - OKROPNIE!!! I cieszę się, że dopiero teraz mam takie lustro, bo normalnie chce mi się płakać, pełno zsinień, rozstępów, kłaków, krecha przez brzuch do tego zdjęliśmy lustro w przedpokoju i jest w sypialni i jak siedzę to widzę jak mi się tłuszcz rozlewa mam kryzys... jeszcze tz mi strzelił fotę na ktorej wyglądam jak orka...