Mikołajkowe dzieciaczki 2007

[kuseczka]

szperrr no chyba wielkolud mi rośnie To pewnie to mleko " extra hungry"
Za brak chęci do sprzątania. Ja wzięłam się za łazienkę i wypolerowałam ją na cacy. A reszta...na później


Zapomniałabym napisać. Byłam dziś na ostatnim szczepieniu z Jaśkiem. Trzy razy go kłuła i mój odważniak nawet nie zapłakał Następne szczepienie po 12 miesiącu życia...No, ale ja nie o tym. Na poczekalni było dużo bobasów, w tym dziewczynka. Nie potrafiła jeszcze sama siedzieć, więc przypuszczam, że nie miała nawet 6 miesięcy. Pomijam fakt, że miała już przekute uszy a w uszach kolczyki kółeczka(nie tam jakieś kropeczki, tylko normalne kolczyki jak dla dorosłych). Kurczę, ona jadła chipsy Jak tylko mama jej pokazała chipsy, mała od razu wyciągała ręce, aż się trzęsła na ich widok...Pozostawię to bez osobistego komenatrza na ten temat

[koletynka]

Szperrrrrr piję Hansę, ale w PL zamierzam Lecha Właściwie to już skończyłam, bo mnie mężu do wyrka zagania... Nic to, ide wymyc smoczki i spać... zzzZZzzz. ...dobranoc

[agi_kn]

Ja mam najgorasza tesciowa na swiecie, ale nawet nie mam ochoty o niej pisac.
Dzis mam zly dzien moj TZ doprowadza mnie do szalu. Normalnie nie wiem juz moze to ze mna cos nie tak.
Moj Hubis tez jest na etapie 3-6 mc
Sprzatanie u mnie tez idzie jak krew z nosa a to wlasnie za sprawa tz ktory nie zostanie na chwile z Hubisiem a ja mam sie rozdwoic wrrr
Dobra nie mecze was moimi wypocinami moze jutro bedzie lepiej
Spokojnej nocy

[bubbel]

[b] Szperrr]/b] garaz posprzatalismy bo trzeba tam stara sofe wsadzic Kupilismy nowa, skorzana okazyjnie

A moj synke wciaz wchodzi w spiochy z up to 3 months, a 3-6 to za wielkie sa na niego.

[InKa29]

dzieńdoberek
Kuseczko super że nie tylko Miki taki wielki ja też zakładam śpiochy po 6 miesiącu i też ma długaśne nogi on wogóle jest długaśny
Koletynko piwo pomoże na laktacje mi położna kazała jak miałam z nim problem wypić z pół szklaneczki a mleka przybędzie i rzeczywiście tak bylo

a u nie oba chopy w domku bo ferie świąteczne i idziemy na spacerek ciekawe czy dziś też będe łaziła w śnieżycę

[InKa29]

a to moje dzieciaczki

[primavera]

Heh, hej - witam w ten zakopany poranek
Chyba muszę wyjąć swoje zimowe kurtki i buty - bo oczywiście już pochowałam
No i zostałam bez czapki i szalika, bo wywaliłam po tym, jak mi zafarbowały w praniu
Że nie wspomnę o tym, że wyjęliśmy już na ogród huśtawkę i ławeczki -taa, chyba bałwana na nich posadzę...


Agi-kn - mam nadzieję, że już nastrój lepszy

Coś tulis znów się nie pojawia?

Moje dziecko ostatnio namiętnie uprawia "lament świętokrzyski"
Zawodzi takim śpiewnym głosem "ojej, ojeju" - normalnie polewamy z niego na maxa"

[Yoolia]

Napisane przez kuseczka

Mamki z UK: Jakiego rozmiaru kupujecie ubranka dla bobasków? Jako, że Jaśko wyrósł z śpioszków w rozmiarze 3-6 miesięcy, założyłam mu na 6 miesięcy. I były za krótkie. Wyjęłam więc z szafki rozmiar 9 miesięcy, myśląc, że chyba się w tym utopi a tu szok Śpioszki są w sam raz ! Jestem naprawdę zdziwiona, zwłaszcza, że Jaś wcale nie urodził się duży(2570g i 48cm). Ja nie wiem czy z tymi rozmiarami coś nie tak . Chociaż niańka, która do mnie przychodzi stwierdziła ostatnio, że Jaśko ma długie nogi i że na pewno będzie wysoki jak jego tata

nie jestem z UK ale większość ubranek mamy brytyjskich firm. Gosia jest długa i wysoka, wczoraj nawet pediatra to zauważyła, spojrzała na nas i już się nie dziwiła, że ona taka długa
Zanim skonczyla 3 miesiące ubranka 0-3 były już dawno za małe, teraz ubieramy nte 3-6, czasem się zdarzy, że na 9m ale rzadko.
Wychdzi na to, że polskie dzieciaczki większe od brytyjskich
nieraz w lumpku oglądam ciuszki to są tak malenkie spioszki i bodziaki, że nawet nie wyobrażam sobie tak maleńkiego dziecka, no chyba, że wcześniak, ale sporo jest tych malenkich ciuszków

Napisane przez primavera

Heh, hej - witam w ten zakopany poranek
Chyba muszę wyjąć swoje zimowe kurtki i buty - bo oczywiście już pochowałam
No i zostałam bez czapki i szalika, bo wywaliłam po tym, jak mi zafarbowały w praniu
Że nie wspomnę o tym, że wyjęliśmy już na ogród huśtawkę i ławeczki -taa, chyba bałwana na nich posadzę...


Agi-kn - mam nadzieję, że już nastrój lepszy

Coś tulis znów się nie pojawia?

Moje dziecko ostatnio namiętnie uprawia "lament świętokrzyski"
Zawodzi takim śpiewnym głosem "ojej, ojeju" - normalnie polewamy z niego na maxa"

u nas też zima, rano była taka zadymka, że szok
chyba też dziś przeproszę zimową kurtkę, czapę i szalik na szczęście mam, przyda się. Zaraz jade do rodziców i z mamą do lumpka na łowy a tato z Gosiaczkiem zostanie

Gosia też rano troszkę pośpiewała i padła

a ja wczoraj Leszka piłam bezalkoholowego , mąż pił normalna lubelską Perłę, troski od niego łyknęłam, jeszcze lepsze

aaaa i pochwalę się, kupiliśmy wózek - lekką spacerówkę, bo ciężką już mamy
Titanium baby spider wyglada jak Quinny Zapp ale podobno ma wiecej funkcji i jest tanszy ale nie o tym chciałam, wózek miał byc dopiero po 5 kwietnia, bo sprowadzają je chyba z Holandii ale wczoraj pani zadzwoniła, że maja jeszcze jedną sztukę ze starej dostawy w zielonym kolorze i zapytała czy chce teraz czy po 5 kwietnia, no pewnie że teraz
może dotrze jeszcze przed świętami to o ile pogoda pozwoli wypróbujemy ją juz w ten weekend

[kuseczka]

No to widzę, że nie tylko Jaś jest taki duży

Yoolia możesz mi podać linka na ten wózek?

[martka83]

Witam, mały pogadał i śpi, marchwianka się gotuje.
Znowu srajdka.
Ja oszaleję!!!!!!

Kuseczko tymi chipsami to mnie na łopatki!!

Ineczko chłopaki

Ann baciory na dupkę za rozpoczęcie tematu muffinek.
Zwariowałam, przeleciałam wszystkie przepisy na cincinie ( bo 2 godziny nie chodził mi wizaż ), potem biegałam po sklepach za foremką, aż w końcu zamówiłam na allegro.
Pewnie przyjdzie dopiero po świętach, ale wtedy to już chyba piekarnię otworzę.

Nas też zasypało, już dzisiaj się nie dam nabrać na tą pogodę i w domu będę.

Koniec z sadzaniem małego na leżaczek.
Sam mi z niego wstać chce.
Wygina rączki do przodu, potem plecki w podkówkę i już główkę też parę razy oderwał .
Jak go dziś z pokoju zobaczyłam jak mi w kuchni po firankę sięga to mało nie padłam.

A zrobił się taki śmiechol, piskot i krzykacz znowu, aż milusio.

To mówicie że sprzątacie
To ja też zacznę.
Powoli.

[koletynka]

U nas już święta. Wczoraj wysprzataliśmy z TZ całe mieszkanie Przyzwyczail się, że jak byłam w ciąży to on odkurzał i mył podłogi bo ja nie mogłam szaleć za bardzo i wiecie co? Już mu zostało, a ja nie uświadamiam go, że teraz to ja mogę to już robić. Jestem zadowolona, jak po pracy i drzemce sam się łapie za odkurzacz i pyta, czy ja może bym kurze starła

[martka83]

Słonko świeci i pięknie jest a ja kombinezonik małego wyprałam jak rano sypało

[szperrr]

Przez godzine pisalam posta (nie taki dlugi, tlyko Hania miala inne plany ) po czym go wcielo

Nadrobie pozniej.

[agi_kn]

Primaverka niestety humor jeszcze gorszy poprostu mojego TZ, ale niebede o tym pisac bo az szkoda slow. Hubertus tez sie na mnie uparl zawsze sam ladnie zasypial w dzien a od 3 dni mu sie odmienilo. Marudzi trze oczy, ale ryczy jak go klade jakbym go bila albo cus.
Inka chlopaki pierwsza klasa, bobas niezly akrobata
Zimy wam zazdroszcze wole ja niz ciagla jesienna pogode w Londynie.
Chyba jestem do tylu z kulinariami bo nie mam pojecia co to sa murffinki
Koletynka az zazdroszcze ja sprzatalam 2 dni lazienke i kuchnie SAMA
Jutro biore sie za pokoje. Musze pochowac zamale ubranka Hubcia i wyjac wieksze.
Szperrr kiedy lecisz do Polski? Moj Hubis swietie zniosl lot cala droge spal ) W Polsce zamiast odpoczynku ciagly mlynek kazdy chcial nas odwiedzic i jak wstawalam o 7 to kladlismy sie o 2. Hubert az dziw spal bardzo malo i odpowiadalo mu ze ciagle ktos nowy byl kolo niego .
Milego wieczorka zycze ja ide na jakas dobra kawe moze mnie rozbudzi bo pracy przed mna....

[Yoolia]

dopiero niedawno dotarlysmy do domku
byłysmy u moich rodzicow, Gosia pływała w duzej wanniei nawet jej sie podobało, szczególnie jak lezala w niej na brzuchu, chyba i my wybierzemy sie kiedyś na basen

Napisane przez kuseczka

Yoolia możesz mi podać linka na ten wózek?

proszę: http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=329355968

Napisane przez martka83

Ann baciory na dupkę za rozpoczęcie tematu muffinek.
Zwariowałam, przeleciałam wszystkie przepisy na cincinie ( bo 2 godziny nie chodził mi wizaż ), potem biegałam po sklepach za foremką, aż w końcu zamówiłam na allegro.
Pewnie przyjdzie dopiero po świętach, ale wtedy to już chyba piekarnię otworzę.

Nas też zasypało, już dzisiaj się nie dam nabrać na tą pogodę i w domu będę.

Koniec z sadzaniem małego na leżaczek.
Sam mi z niego wstać chce.
Wygina rączki do przodu, potem plecki w podkówkę i już główkę też parę razy oderwał .

ja tez poluje na formę do muffinek, byłam wczoraj w carrefurze i nie było, mąż miał wpasc dzis do reala ale były dzikie tłumy i sobie darował, annLee pisała, że chyba w Tesco kupiła, może jutro podjedziemy może w naszym tesco tez bedą

martka ja tez coś takiego zauważyłam jakiś czas temu u Gosi, jak ją sadzam w domku w foteliku samochodowym to przyczepiam jej takie miśki do wózków i ona tak sie do nich wychyla i główke do przodu ciągnie i jak ja trzymam na rękach tak samo, chyba jej sie spodobało

[celka2000]

moge sie jeszcze troche pozalic Tylko nie bijcie mnie prosze

Pamietacie, jak pisalam o chrzcinach. Ze siostra meza powiedziala mu zeby od nich nikogo na chrzestnego nie brac? (co mi tak przykro sie zrobilo). Wiec maz postanowil zadzwonic raz jeszcze i dopytac czy na pewno nie ma prosic szwagra i w ogole. I co wyszlo?.....
Przyszedl do domu obrazony na mnie (!!!), ze nie chcemy wziac jego siostry! Ze miala byc jego siostra i w ogole. Ze ona bardzo chce (a ja chce swoja siostre i tak juz ustalilismy).
No zastrzelcie mnie bo jak nie to chyba sie sama

[primavera]

Napisane przez Yoolia

ja tez poluje na formę do muffinek, byłam wczoraj w carrefurze i nie było, mąż miał wpasc dzis do reala ale były dzikie tłumy i sobie darował, annLee pisała, że chyba w Tesco kupiła, może jutro podjedziemy może w naszym tesco tez bedą

jak nie znajdzie formy to w tesco są te papierowe jednorazowe - 100 szt za ok 8zł (Ja w nich robię)

Napisane przez celka2000

moge sie jeszcze troche pozalic Tylko nie bijcie mnie prosze

Pamietacie, jak pisalam o chrzcinach. Ze siostra meza powiedziala mu zeby od nich nikogo na chrzestnego nie brac? (co mi tak przykro sie zrobilo). Wiec maz postanowil zadzwonic raz jeszcze i dopytac czy na pewno nie ma prosic szwagra i w ogole. I co wyszlo?.....
Przyszedl do domu obrazony na mnie (!!!), ze nie chcemy wziac jego siostry! Ze miala byc jego siostra i w ogole. Ze ona bardzo chce (a ja chce swoja siostre i tak juz ustalilismy).
No zastrzelcie mnie bo jak nie to chyba sie sama

Ech, te chłopy...
Im to czasami trzeba łopatologicznie

[bubbel]

No to Celko wspolczuje Ci

A ja dzisiaj postanowilam sprawdzic ile moj syn zje na noc z butelki. Zawsze podawalam cyca i potem dokarmialam 120ml z butli i budzil sie o 2-3 na dodatkowe karmienie. Dzisiaj podalam tylko butelke, zrobilam 180ml, zjadl wszystko i dalej chcial no to dorobilam kolejne 30ml i potem kolejne 30ml Razem zjadl 240. A ja glupia myslalam, ze mu wystarczy 180ml Ciekawa jestem kiedy sie obudzi na dodatkowe karmienie Moze przespi cala noc???

[koletynka]

No dziewczyny, siedze na walizkach, jutro o 10:15 samolot do Berlina i do domku Eh jak ja niecierpię latać samolotem. No ale to tylko 2 godziny

[bubbel]

Napisane przez koletynka

No dziewczyny, siedze na walizkach, jutro o 10:15 samolot do Berlina i do domku Eh jak ja niecierpię latać samolotem. No ale to tylko 2 godziny

Milej podrozy

[primavera]

Napisane przez bubbel

A ja dzisiaj postanowilam sprawdzic ile moj syn zje na noc z butelki. Zawsze podawalam cyca i potem dokarmialam 120ml z butli i budzil sie o 2-3 na dodatkowe karmienie. Dzisiaj podalam tylko butelke, zrobilam 180ml, zjadl wszystko i dalej chcial no to dorobilam kolejne 30ml i potem kolejne 30ml Razem zjadl 240. A ja glupia myslalam, ze mu wystarczy 180ml Ciekawa jestem kiedy sie obudzi na dodatkowe karmienie Moze przespi cala noc???

Wow, gdzie on to zmieścił, przecież twój synek to kruszynek?

Hubertowi dziś w noc się coś poprzestawiało - ostatnio budził się już raz na jedzenie (4,5) a dzis zjadł całą flachę po kąpaniu (20), potem o 2, o 5 i już od 6:30 wyśpiewuje mi w łóżeczku.

Wczoraj poszliśmy na spacer - a dziś znów lekki katarek, grrr

Napisane przez koletynka

No dziewczyny, siedze na walizkach, jutro o 10:15 samolot do Berlina i do domku Eh jak ja niecierpię latać samolotem. No ale to tylko 2 godziny

Miłej podróży

[celka2000]

kochane, jade do rodzinki na swieta... Wpadlam tylko na sekunde.

Wszystkim zycze spokojnych Swiat, duzo zdrowka,ciepla i szczescia. Z dala od wszelkich trosk i prblemow.
Dzieciaczkom przesylam buziaczki, niech beda grzeczne dla swoich rodzicow Trzymajcie sie cieplo!

[InKa29]

dzieńdoberek
a ja wczoraj miałam wychodne z przyjaciółką wyszłyśmy sobie do kawiarenki na kawusię w domku przed wyjsciem jako ze miałam doła mąż zrobił mi żubróweczki i lepiej sie poczułam
Najlepsze jest to ze Miku juz nie miewa kolek a wczoraj na pol godzinki przed wyjsciem juz mylalam ze nie wyjde ale po espumisanie i masowaniu brzuszka oraz moim zawodzeniu "Mikuniu kochany niech cie brzusio juz nie boli bo mamusia ładnie prosi cie" pd melodie aaa kotki dwa maly usnął i wyszłam i swietnie sie bawilam plotkujac o mezach z kolezanka

Mam pytanko do mamus butelkowych
1. ile razy karmicie i ile wypijaja
2. czy dajecie piciu - jesli tak to co i kiedy zaczełyscie
3. i co z dodatkowym jedzonkiem? kiedy , co i jak
4. no i jak z podgrzewaniem papu w nocy - macie podgrzewacze?

[Yoolia]

Ineczko przechodzicie na butlę?

ale mi smaka na żubrówkę zrobiłaś

ja wczoraj machnełam lampeczkę różowego winka, miał być miły wieczór a wyszło wrecz przeciwnie

[bassienkaw]

Inko już mówię co do karmienia butelkowego,bo moja mała tak je od 1,5 miesiąca, czyli już dość długo. Ile wypija, wiesz to różnie bywa. Przeważnie robię w butli 120ml, swoją drogą ja zagęszczam mleczko,bo mała mi bardzo ulewala. Nieraz wypije 60ml, nieraz 90, przeważnie 120, a i się zdarzyło że 210ml. Na noc przeważnie butla 120ml o godz 19 jej wystarcza i śpi do godziny 5-6. Ale narazie Łucja ma 3 miesiące więc wiesz. Poza tym dopajam ją herbatką. U nas gdzieś schodzi ok 100-120ml herbatki przez dzień. Dodatkowego jedzonka jeszcze nie ma. A co do nocnego jedzenia... no to tak jak mówię, Łucja jest na etapie, że jak uśnie ok 19-20 tak śpi praktycznie do rana. Rano jak się budzi głodna, to daję jej smoka, troche ją oszukam nim, nieraz jeszcze uśnie i pośpi godzinę ze smokiem... a ja w tym czasie do kuchni, zagotuję wode, zrobie świeże mleczko i jest ok

[Yoolia]

jesli chodzi o posiłki dodatkowe to jesli karmicie mlekiem modyfikowanym gluten podaje się miesiąc pozniej niż dzieci karmione piersią czyli w po 5 miesiącu, ale juz po 4 miesiącu należy rozpocząć wzbogacać mleczny jadłospis o nowe posiłki

a ja własnie przed chwilką sie wkurzyłam
w środe byliśmy u pediatry z wynikami od neurologa i ortopedy i zapytałam o schemat żywienia, bo poprzednio mówiła ze coś się zmieniło od tego roku. Dała mi broszurkę nestle nan gdzie jest schemat i mówi, że jeszcze mamy czas, że od 6 m-ca. Ja zdziwona, bo wszedzie pisze że od 5 miesiąca i jej mówię, a ona mi na to, że kto mi takich głupot naopowiadał , a teraz patrze, że ten schemat co mi pokazywała to dla dzieci karmionych sztucznie a dobrze wiedziała, że Gosia jest karmiona tylko piersią !

[Sławka2]

Dzień dobry


Opowiem wam kawał tygodnia - nie mam wody Święta idą, trzeba sprzątać, gotować, prać, piec a ja nie mam wody... A jeszcze łazienka i przedpokój mi zostały do sprzątnięcia. Pranie musiałam wyłączyć ach... szkoda gadać....
Nie wspomnę, że musze iśc na zakupy zanim mi wszyscy wszystko wykupią, sama musze wszystko zrobić bo teściowa w ramach pomocy zrobi bitki na obiad w drugi dzień świąt jak będą goście na chrzciny i tyle...
Sama sprzątałam , sama musze upiec i jeszcze sie dzieckiem zająć i w ogóle.... Idzie mi jak krew z nosa bo sie przecież nie rozdwoje...
No to sie wyżaliłam....

[InKa29]

Sławeczko pocieszy cię fakt że u mnie wody też nie ma:-( wiem co czujesz
Jolciu jestem w kropce z karmieniem nie wiem co z tym żmijkiem się dzieje mam z nim ostatnio problemu z jedzeniem nie wiem czy to wina mojego mleka (którego nie jest za wiele dziś ściągnęłam po nocy 100 z obu cyców) czy dziąsełek które nam dają równo popalić chcę sprawdzić jak będzie na modyfikowanym. Przykro mi że miałaś zły wieczór gdy ja się w końcu odprężyłam i dobrze poczułam ale dziś zmartwienia powróciły.
Basiu dziękuję bardzo a jaką herbatkę jej dajesz i czym zagęszczasz mleko i kiedy jest to wskazane Dla mnie sztuczne karmienie to czarna magia bo norbi byl do roku na cycu

Nadal nie mam dzieci a już niedługo koniec macierzyńskiego urlop wypoczynkowy kończy mi się 25 czerwca i co dalej.... żłobek jeśli jakimś cudem dostaniemy to dopiero od września

[bassienkaw]

co do herbatki, to raz na kilka dni mała pije 50ml plantexu, a na codzień dostaje albo z kopru włoskiego, albo ułatwiającą trawienie, albo rumiankową
Mleko zagęszczam nutriticionem czy jakos tak, jesli bardzo cie interesuje,to pozniej sprawdze nazwe... na poczatku mała mi po nim ulewała, choc to przeciwko ulewaniu... ale teraz juz ok.
A wogole jak u ciebie ze spaniem Miko?

[Sławka2]

Napisane przez InKa29

Sławeczko pocieszy cię fakt że u mnie wody też nie ma:-( wiem co czujesz

Pewno! Razem raźniej Ale przez to pewno będę siedzieć po nocy....

No i wody nie ma dalej ja nie wiem co robić i wszystko stoi - póki co to tylko mi sie udało upiec jeden placek na tort...
Idę dalej działać - Łukaszek śpi