Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[Elfka86]

Napisane przez Leine

Jak nie Gucio to może Gniewko? Też na G

eee chyba nie

vioris dzięki

[wiecznie_pod_wiatr]

dzień dobry . Witam się już po hsg . Badanie okropne. Ból nie do opisania dziewczyny, a ja mam i tak dość wysoki próg bólu i na dodatek dostałam leki przeciwbólowe.Po badaniu lekarz który wpuszczał kontrast i lekarka oceniająca przepływ kontrastu zadowoleni z wyniku i kazali mi zjawić się za 9 m-cy z ciążą

Napisane przez zubi89

Przedstawiam wam mojego bąbelka

śliczny

Napisane przez God Of War 20

Hej wróciłam.

Zubi super wieści, cieszę się bardzo!

Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

god, pamietam jak miesiąc temu przeczytałam na skierowaniu do szpitala rozpoznanie: "niepłodność" - przybiło nie powiem, ale póki nie ma zdjagnozowanego problemu to się nie przejmuj, a ciesz się że tyle badań na nfz dostałaś i coraz bliżej może wypragnionej fasolki będziecie. Będzie dobrze . Nie martw się na zapas

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

w ogóle wybaczcie że nie nadrabiam zbytnio, ale muszę szykować się do wyjścia, bo po wypis ze szpitala muszę jechać

[kotka34]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dzień dobry . Witam się już po hsg . Badanie okropne. Ból nie do opisania dziewczyny, a ja mam i tak dość wysoki próg bólu i na dodatek dostałam leki przeciwbólowe.Po badaniu lekarz który wpuszczał kontrast i lekarka oceniająca przepływ kontrastu zadowoleni z wyniku i kazali mi zjawić się za 9 m-cy z ciążą


śliczny


god, pamietam jak miesiąc temu przeczytałam na skierowaniu do szpitala rozpoznanie: "niepłodność" - przybiło nie powiem, ale póki nie ma zdjagnozowanego problemu to się nie przejmuj, a ciesz się że tyle badań na nfz dostałaś i coraz bliżej może wypragnionej fasolki będziecie. Będzie dobrze . Nie martw się na zapas

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

w ogóle wybaczcie że nie nadrabiam zbytnio, ale muszę szykować się do wyjścia, bo po wypis ze szpitala muszę jechać

ciesze sie ze lekarze zadowoleni z badania

[zubi89]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dzień dobry . Witam się już po hsg . Badanie okropne. Ból nie do opisania dziewczyny, a ja mam i tak dość wysoki próg bólu i na dodatek dostałam leki przeciwbólowe.Po badaniu lekarz który wpuszczał kontrast i lekarka oceniająca przepływ kontrastu zadowoleni z wyniku i kazali mi zjawić się za 9 m-cy z ciążą


śliczny


god, pamietam jak miesiąc temu przeczytałam na skierowaniu do szpitala rozpoznanie: "niepłodność" - przybiło nie powiem, ale póki nie ma zdjagnozowanego problemu to się nie przejmuj, a ciesz się że tyle badań na nfz dostałaś i coraz bliżej może wypragnionej fasolki będziecie. Będzie dobrze . Nie martw się na zapas

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

w ogóle wybaczcie że nie nadrabiam zbytnio, ale muszę szykować się do wyjścia, bo po wypis ze szpitala muszę jechać

Dziękuje

I widzę, że wracasz do nas z dobrymi wiadomościami no to teraz staranka i II kreski

[manieczka1]

Napisane przez Carmenaa_88

już Ci napisałam na ovuf poczekaj 2 dni, będą dwie krechy tempka pięknie się trzyma a już w sumie powinna spadać po mału
fluiduję dla ulepszenia

dzięki kochana! kumuluję fluidki

Napisane przez zubi89

Aj kurcze no :/ przykro mi a jest jeszcze szansa, że to za szybko? fluidkuje

Wróciłam z wizyty i... moje szczęście ma 2,10 cm serduszko ładnie bije wg USG to 8t 5d a wg OM 9t 0d także jest dobrze zdjęcie później wam wkleję bo muszę naładować telefon

także wysyłam mocne fluidki:

no i super że z fasolką wszystko gra cieszę się ogromnie i biorę fluidki

Napisane przez God Of War 20

Hej wróciłam.
Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

przykro mi...ale najważniejsze, że dali Ci skierowania na te wszystkie badania...porobisz i będą wiedzieć jak Ci pomóc. A tż badał nasienie? bo nie pamiętam...mam nadzieję, że zdiagnozują co jest przyczyną...

[manieczka1]

Napisane przez wik_and_ola

Witam Was kobietki
Ja dziś od rana mam już dosyć wrażeń. Byłam z rana u dentysty, bo ząb zaczął mi ostatnio reagować na zimno-ciepło, no i się okazało, że z wierzchu to niewiele widać, ale ogromniasta dziura mi się od środka zrobiła I jak zaczęła mi to rozwiercać to doszła aż do nerwu, myślałam, że ją tam pogryzę tak bolało No i póki co założyła jakiś utwardzacz na 3 miesiące, no cyba, że zacznie mnie znów boleć to skończy się kanałówką Jak dotarłam do pracy to miałam już dość, ten rozryty ząb bolał, głowa zaczęła boleć, do tego senność A ja teraz leków nie mogę brać, wrr... Na szczęście ząb już się trochę uspokoił, ale za to w pracy znów robota mi przyszła, tzw. na wczoraj, więc siedzę i klepię, jakiś koszmarny dzień... Do tego pogoda zdecydowanie nie nastraja...
A co u Was?

współczuję z zębem...dla mnie to najgorszy ból... oby przestał boleć!!!

Napisane przez God Of War 20

Jakieś plamienie dostałam, delikatne brązowawe...

ja też myślę, że może to po cytologii...

Napisane przez zubi89

Przedstawiam wam mojego bąbelka

: jupi: jaki duuuuuży

Napisane przez Leine

Seksiku chyba szybko nie będzie bo naboje trzeba trzymać na ich pobranie poza tym on się waha więc zakomunikowałam, że ogłaszam protest i się nie golę
Poza tym będę zjechana po tych jego urodzinach więc niech się goni leszcz
Ooo taak już jest ten dreszczyk emocji co będzie jak się zobaczymy o 4 rano... najwyżej weźmie kosiarkę z pracy i ogródek mi skosi

podziwiam za samodzielne wykonanie tortu

Napisane przez Carmenaa_88

Poza tym w rodzinie urodziła się Maja iii powiem Wam, że mam to gdzieś bo kolejny raz ktoś zabiera mi imię peszek, będą dwie Maje, pfff
Ps. i bardzo podobają mi się temperatury dziewczyn Elfka, Manieczka wy wiecie

a co tam, że dali tak na imię tym się nie przejmuj
dzięki za

Napisane przez wik_and_ola

A jak trafi Ci się chłopak, to będzie.... Gucio?

[manieczka1]

Napisane przez vioris

Czesc dziewczyny. Ja się dziś obudziłam z bólem głowy i mam już dość Tabletka mi nie pomaga. Jeszcze dziś jadę na 16.30 do dentysty założyć plombę i chyba się przewrócę. Całe szczęście, że teraz 3 dni weekendu, trochę odsapnę. Jeszcze w nocy się obudziłam, bo spałam na plecach i chyba mi ślina wpadła nie tam gdzie trzeba i zaczęłam tak kaszleć mocno, myślałam, że się uduszę I przy tym kaszlu, tak mnie zaczęło boleć podbrzusze, jajniki i gdzieś tam w środku też. Ja ogólnie jak mam @ to jestem tam w środku cała obolała, a teraz chyba sobie tylko dodatkowo to mięśniami przy tym kaszlu pościskałam. Miałam nadzieję się wyspać i nie mierzyć tempki a tu i tak nic z tego bo się potem i tak o 5.00 obudziłam ehh Jeszcze na szybko muszę po prawnikach latać, no normalnie chyba się załamię. Nie wiem kiedy ja to wszystko załatwię, jeszcze z bólem głowy
Przepraszam, że nie będę cytować. Trzymam kciuki za manieczkę i elfkę
Wpadnę później, może wieczorkiem jak się lepiej poczuję.

dzięki za
bidulko, wymęczysz się moja siostra dziś do mnie rano dzwoniła i mówiła, że też właśnie ją bardzo głowa boli...może to przez pogodę i u ciebie jeszcze dodatkowo przez @...

cowie witaj z powrotem!!! super, że psychicznie czujesz się lepiej trzymam ogromne kciuki, żebyś szybciutko zafasolkowała!!!

a poza tym to serdecznie dziękuję Wam wszystkim za wsparcie
mam nadzieję, że się uda
jutro o 12 mąż wyjeżdża do Warszawy - na razie jest powiedziane, że na tydzień - może się przedłużyć na 2 tyg.
ostatnio pytał jak tempka itp, powiedziałam mu o tym teście...więc on już wie, że na dniach, najpóźniej do ndz powinno się wszystko wyjaśnić.
Kupiłam dziś dwa różne testy... jak jutro tempka będzie nadal wysoko to chyba spróbuję zrobić raz jeszcze, bo chciałabym mu powiedzieć przed wyjazdem, bo później jak? przez telefon? bo na bank zapyta...
kupiłam też małe buciki, które chciałabym mu dać z testem...mam nadzieję tylko, że nie zapeszyłam tym zakupem (tfu, tfu, tfu). Najwyżej będą na cykl, w którym się uda
cały czas boli mnie bardzo jajnik, brzuch jak na @ i piersi...mam nadzieję, że Wasze fluidki pomogą i się uda!!!!

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dzień dobry . Witam się już po hsg . Badanie okropne. Ból nie do opisania dziewczyny, a ja mam i tak dość wysoki próg bólu i na dodatek dostałam leki przeciwbólowe.Po badaniu lekarz który wpuszczał kontrast i lekarka oceniająca przepływ kontrastu zadowoleni z wyniku i kazali mi zjawić się za 9 m-cy z ciążą

no i super, że lekarze tak stwierdzili w takim razie czekamy na fasoleczkę

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

a poza tym to serdecznie dziękuję Wam wszystkim za wsparcie
mam nadzieję, że się uda
jutro o 12 mąż wyjeżdża do Warszawy - na razie jest powiedziane, że na tydzień - może się przedłużyć na 2 tyg.
ostatnio pytał jak tempka itp, powiedziałam mu o tym teście...więc on już wie, że na dniach, najpóźniej do ndz powinno się wszystko wyjaśnić.
Kupiłam dziś dwa różne testy... jak jutro tempka będzie nadal wysoko to chyba spróbuję zrobić raz jeszcze, bo chciałabym mu powiedzieć przed wyjazdem, bo później jak? przez telefon? bo na bank zapyta...
kupiłam też małe buciki, które chciałabym mu dać z testem...mam nadzieję tylko, że nie zapeszyłam tym zakupem (tfu, tfu, tfu). Najwyżej będą na cykl, w którym się uda
cały czas boli mnie bardzo jajnik, brzuch jak na @ i piersi...mam nadzieję, że Wasze fluidki pomogą i się uda!!!!

Manieczka Ty wiesz ma się udać

A mnie nic nie boli normalnie ani brzuch, ani jajniki, ani piersi, ani nawet głowa i odpuściłam sobie objawy na ovu i jakoś od razu się nie doszukuję niczego będzie co ma być

[wik_and_ola]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dzień dobry . Witam się już po hsg . Badanie okropne. Ból nie do opisania dziewczyny, a ja mam i tak dość wysoki próg bólu i na dodatek dostałam leki przeciwbólowe.Po badaniu lekarz który wpuszczał kontrast i lekarka oceniająca przepływ kontrastu zadowoleni z wyniku i kazali mi zjawić się za 9 m-cy z ciążą


śliczny


god, pamietam jak miesiąc temu przeczytałam na skierowaniu do szpitala rozpoznanie: "niepłodność" - przybiło nie powiem, ale póki nie ma zdjagnozowanego problemu to się nie przejmuj, a ciesz się że tyle badań na nfz dostałaś i coraz bliżej może wypragnionej fasolki będziecie. Będzie dobrze . Nie martw się na zapas

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

w ogóle wybaczcie że nie nadrabiam zbytnio, ale muszę szykować się do wyjścia, bo po wypis ze szpitala muszę jechać

No to super wiadomości Możecie rozpoczynać starania i czekać na efekty Powodzenia!

Napisane przez manieczka1

współczuję z zębem...dla mnie to najgorszy ból... oby przestał boleć!!!

, na szczęści przestał boleć, może uda się go uratować przed kanałówką, bo i tak teraz nie mogłabym go leczyć kanałowo

Napisane przez manieczka1

mam nadzieję, że się uda

Musi się udać I fluidkuję na jutrzejsze testowanko

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Elfka, a Ty kiedy testujesz?

[Elfka86]

Napisane przez wik_and_ola

Elfka, a Ty kiedy testujesz?

W dzień niepodległości w poniedziałek 11.11 jeśli @ się do wtedy nie pojawi

[Kamel]

Zubi cieszę się, że wszystko w porządku z Maluszkiem

Manieczka trzymam mocno kciuki

Wiecznie, dobrze, że już po, odpoczywaj teraz i się relaksuj

[manieczka1]

Napisane przez Elfka86

Manieczka Ty wiesz ma się udać

A mnie nic nie boli normalnie ani brzuch, ani jajniki, ani piersi, ani nawet głowa i odpuściłam sobie objawy na ovu i jakoś od razu się nie doszukuję niczego będzie co ma być

no musi! już Ci dałam komentarz na ovuf
ja się niczego nie doszukuję - one po prostu są
a Ty pamiętaj, że brak objawów niczego nie przekreśla wiesz moje są typowo przedmałpowe i nadal mam nadzieję, że były kobitki takie, które też tak miały a zafasolkowały

Napisane przez wik_and_ola

Musi się udać I fluidkuję na jutrzejsze testowanko

[/COLOR]Elfka, a Ty kiedy testujesz?

biorę fluidki!!!!!
a Elfka to chyba 11-tego

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Kamel

Manieczka trzymam mocno kciuki

dzięki

[Kamel]

Napisane przez Elfka86

W dzień niepodległości w poniedziałek 11.11 jeśli @ się do wtedy nie pojawi

Mi wypadało testowanie na Wszystkich Świętych, ale nie chciałam wtedy.

[manieczka1]

ja Wam powiem, że boję się...nie chcę się nakręcać...ale załamię się jak spadnie tempka, bo jeszcze tak daleko nigdy nie zabrnęłam...jak jutro i ndz będzie nadal wysoko to jest nadzieja, bo dłuższych cykli w przeciągu ostatniego roku nie miałam... pozostaje czekać

[kindziulindzia]

Napisane przez manieczka1

ja Wam powiem, że boję się...nie chcę się nakręcać...ale załamię się jak spadnie tempka, bo jeszcze tak daleko nigdy nie zabrnęłam...jak jutro i ndz będzie nadal wysoko to jest nadzieja, bo dłuższych cykli w przeciągu ostatniego roku nie miałam... pozostaje czekać

Ja już Ci zazdroszczę

[manieczka1]

kindzia nie zapeszaj no ndz jeszcze wiele się może zmienić, ale oby nie

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

ja Wam powiem, że boję się...nie chcę się nakręcać...ale załamię się jak spadnie tempka, bo jeszcze tak daleko nigdy nie zabrnęłam...jak jutro i ndz będzie nadal wysoko to jest nadzieja, bo dłuższych cykli w przeciągu ostatniego roku nie miałam... pozostaje czekać

a ja znów nie miałam takiego spadku i wysokiego skoku jeszcze oby @ nam nie przyszły

[wik_and_ola]

Napisane przez Elfka86

W dzień niepodległości w poniedziałek 11.11 jeśli @ się do wtedy nie pojawi

No to gorący weekend będzie. dla Ciebie
Ale by było super! Nowe fasolki! Strasznie na nie czekamy, bo dawno już nie było! Ten weekend musi przełamać ten zastój!!!

[manieczka1]

Napisane przez Elfka86

a ja znów nie miałam takiego spadku i wysokiego skoku jeszcze oby @ nam nie przyszły

no powiem Ci, że ten skok to masz mega

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

ok kobitki, ja zmykam z pracy lecę na mieszkanko wykańczać - sama już powoli się wykańczam haha zajrzę wieczorkiem jeśli się uda, bo może jeszcze do szwagierki pojedziemy do szpitala bo na patologii ciąży jest, a do 19 odwiedziny są. papa nie gadulcie za dużo, żebym później ogarnęła

[kindziulindzia]

Trzymam mocne kciuki za Was dziewczyny

[Elfka86]

Napisane przez wik_and_ola

No to gorący weekend będzie. dla Ciebie
Ale by było super! Nowe fasolki! Strasznie na nie czekamy, bo dawno już nie było! Ten weekend musi przełamać ten zastój!!!

oj gorący pora najwyższa na jakieś nowe maleństwa bo te starsze to już spore

Napisane przez manieczka1

no powiem Ci, że ten skok to masz mega

Sama jestem w szoku

[wik_and_ola]

Zmykam do domku Weekend!!! Może zajrzę później, choć przy weekendzie nie będzie pewnie za wiele do poczytania

[kotka34]

Napisane przez Elfka86

oj gorący pora najwyższa na jakieś nowe maleństwa bo te starsze to już spore


Sama jestem w szoku

trzymam za was kciuki a ja w niedziele testuje

[Elfka86]

Napisane przez kotka34

trzymam za was kciuki a ja w niedziele testuje

to ja też trzymam kciuki za Ciebie

[kotka34]

Napisane przez Elfka86

to ja też trzymam kciuki za Ciebie

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

uciekam dziewczynki robic mezowi obiadek bo niedlugo bedzie z pracy milego dnia

[(kicia)]

nadrobiłam ale jestem dziś załatana
pochwałę się że wyluzwanie na polu temperatur szyjki itp spowodowało że mój organizm szykuje się na owu i dziś rano miałam pięknego glutka dla odmiany w 20a nie 24dc
Napisałam o tym mężowi i ten stwierdził że nie idzie do szkółY tylko będzie działał.

trzymam kciuki za wasze temp żeby nie spadły i zła @ nie nadeszła

[Lea_ny]

Ale mnie wku***a moja praca!

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Lea_ny

Ale mnie wku***a moja praca!

a co się stało?

[Leine]

Ciasta zrobione, niestety z tortu nie jestem zadowolona, wygląda wieśniacko :mag: wrrrrr

muszę odsapnąć bo już plery mnie mocno bolą

[Lea_ny]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

a co się stało?

Generalnie jest do d.upy... ale czasem kierownictwo przechodzi samo siebie - przyjeżdża taki w eleganckim garniturze, a z butów słoma wyłazi: chamstwo i prostactwo! Ja rozumiem, że nie każdy musi być miły i sympatyczny, ale jakiś minimalny szacunek do ludzi by się przydał.
Powiem Wam, że pierwszy raz spotykam się z takim brakiem kultury u kogoś "wysoko postawionego"

Nie chce się wdawać w szczegóły, ale generalnie, to praca w tej firmie wyklucza prowadzenie normalnego życia prywatnego
Muszę poszukać czegoś innego... do tej pory trzymałam się tej roboty kurczowo, bo myślałam, że zajdę w ciążę, więc kiepsko byłoby z rozpoczynaniem czegoś nowego. Ale skoro okazało się, że zaciążenie nie jest takie łatwe, to chyba bez sensu żebym tam tkwiła jeszcze Bóg wie ile czasu