Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[jagodzia133]

Napisane przez cowie

Dzień dobry


Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej po poronieniu. Macica oczyściła się w całości. Pani robiąca badanie powiedziała, że świetnie zadziałały na mnie tabletki i bardzo dobrze, że nie miałam łyżeczkowania, bo podobno ono mimo wszystko wpływa na macicę.

Mam już nowe endometrium 3 mm i pęcherzyk w jajniku 12 mm. Czy endometrium na taką wielkość pęcherzyka nie jest trochę za małe?

Także u mnie ok, psychicznie w zasadzie jestem pozbierana. No poza sytuacjami takimi jak dzisiaj, kiedy siedziałam na izbie przyjęć razem z brzuchatymi i ich zakochanymi w brzuszkach mężami

Także czekam na owulację, która mam nadzieję za kilka dni nastąpi iiiii... wracam już chyba do Was (mam nadzieję, że i dla Was jupi )
Także oficjalnie zaczynam nowe starania

no to gratulacje że tak szybko wracasz do formy powodzenia życzymy no i wracaj wracaj na stałe

a ja mam ze 3kg mandarynek w domu teściu wczoraj mi podrzucił

[Jagatka_N]

Zubie bardzo cieszę się ze u was wszystko dobrze, i że niepotrzebnie sie stresowałaś
czekamy na fotke



teraz to juz naprawdę muszę wychodzić bo się spóźnię... paaaaaaa

[krusia83]

Napisane przez zubi89

Aj kurcze no :/ przykro mi a jest jeszcze szansa, że to za szybko? fluidkuje



Współczuje ludzie są okropni...



Ja tak miał z soboty na niedziele w nocy ten ból mnie zbudził a na drugi dzień bolał mnie żołądek :/ i też pierwszy raz oby już nigdy więcej !!



Super, że wracasz fluidkuje



Wróciłam z wizyty i... moje szczęście ma 2,10 cm serduszko ładnie bije wg USG to 8t 5d a wg OM 9t 0d także jest dobrze zdjęcie później wam wkleję bo muszę naładować telefon

także wysyłam mocne fluidki:

Zubi no to super wieści. Bardzo cieszę się, że z fasolką ok No i łapię fluidki

Napisane przez cowie

Dzień dobry


Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej po poronieniu. Macica oczyściła się w całości. Pani robiąca badanie powiedziała, że świetnie zadziałały na mnie tabletki i bardzo dobrze, że nie miałam łyżeczkowania, bo podobno ono mimo wszystko wpływa na macicę.

Mam już nowe endometrium 3 mm i pęcherzyk w jajniku 12 mm. Czy endometrium na taką wielkość pęcherzyka nie jest trochę za małe?

Także u mnie ok, psychicznie w zasadzie jestem pozbierana. No poza sytuacjami takimi jak dzisiaj, kiedy siedziałam na izbie przyjęć razem z brzuchatymi i ich zakochanymi w brzuszkach mężami

Także czekam na owulację, która mam nadzieję za kilka dni nastąpi iiiii... wracam już chyba do Was (mam nadzieję, że i dla Was jupi )
Także oficjalnie zaczynam nowe starania

Hej
No to super, że przynajmniej szybko możecie zacząć znów starania, bo to pewnie najlepsze lekarstwo. Też myślę, że na bardzo dobrą gin trafiłaś.

A endometrium chyba jednak za cienkie ale szczerze mówiąc to nie wiem. U mnie było 9mm i pęcherzyk 18x14mm w 11dc.

[cowie]

Aleee miło, że się cieszycie


A jaki jest średni przyrost endometrium na dobę? Są jakieś uogólnione dane?

Napisane przez Jagatka_N

Bardzo sie cieszę ze wszystko już w porzadku i jednocześnie zazdroszczę że już możecie zacząć starania, też bym chciała
widzę że masz fajną gin która dba o Ciebie
co do endometrium to nie wiem, nie znam się, nigdy nawet nie miałam badania zeby mi gin powiedział ile ma pecherzyk albo endometrium, ale tak sobie myśle ze moze właśnie dlatego lekarze radzą zaczekać ze staraniami 2-3 cykle żeby endometrium też się zregenerowało
Trzymam kciuki za nowy cykl


Zmykam do pracy zaraz, tak mi się nie chce


A jutro jadę do szpitala odebrać wypis i wynik badania histopatologicznego, trochę się tym stresuje...

Tzn niby mówią, że można by poczekać ze staraniami, ale zrobiłam rekonesans i nie widzę potrzeby. Szczególnie, że jak organizm nie będzie przygotowany to i tak w ciążę nie zajdę, więc...

A to nie moja ginekolog tak o mnie dba. Przypadkowa lekarka w szpitalu, która akurat dyżur miała.
Ale ogólnie oni tam mają super personel, więc do kogo bym nie poszła byłoby tak samo


Histo się nie martw, na pewno będzie dobrze



Zubi to dokładnie tyle ile moje miało, kiedy.. no wiecie.
Także cieszę się, że u Was chociaż dobrze

[God Of War 20]

Hej wróciłam.

Zubi super wieści, cieszę się bardzo!

Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

[Leine]

A no nasza polska znieczulica

Jagatka dobrze, że ją chociaż Ty przepuściłaś

Cowie super, że wróciłaś Czyli możesz już się starać? Czy dopiero po @?

Kicia widzę też jesteś po kaskaderce jeju a jaki stres... "czy zdążę wsiąść, czy zdążę dojechać, wcisnąć hamulec i nie uderzyć w nic" Koleś mocno pchał a na dodatek było z górki brr

Idę dalej piec kolejny spód do ciasta

[kotka34]

Napisane przez kindziulindzia

To ja im zazdrościłam i się do nich uśmiechałam a raczej do ich brzuchów

nie masz czego niedlugo i ty bedziesz miala taki piekny brzuszek jak one tego ci zycze

[wik_and_ola]

Witam Was kobietki
Ja dziś od rana mam już dosyć wrażeń. Byłam z rana u dentysty, bo ząb zaczął mi ostatnio reagować na zimno-ciepło, no i się okazało, że z wierzchu to niewiele widać, ale ogromniasta dziura mi się od środka zrobiła I jak zaczęła mi to rozwiercać to doszła aż do nerwu, myślałam, że ją tam pogryzę tak bolało No i póki co założyła jakiś utwardzacz na 3 miesiące, no cyba, że zacznie mnie znów boleć to skończy się kanałówką Jak dotarłam do pracy to miałam już dość, ten rozryty ząb bolał, głowa zaczęła boleć, do tego senność A ja teraz leków nie mogę brać, wrr... Na szczęście ząb już się trochę uspokoił, ale za to w pracy znów robota mi przyszła, tzw. na wczoraj, więc siedzę i klepię, jakiś koszmarny dzień... Do tego pogoda zdecydowanie nie nastraja...
A co u Was?

Napisane przez beat@

A ja juz po wizycie. Karta ciazy zalozona. TP wyznaczony na 19 czerwca 2014. Wszystko jest dobrze i fasolka rosnie.

Teraz juz w wyrku leze bo cos glowa zaczyna mnie strasznie bolec

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to pięknie

Napisane przez Isabelle_

Czesc.

U mnie w migscie zaczely sie remonty i teraz do domu wracam jeszcze dluźej... Nie wiem kiedy ten paraliż minie...
Wracam, robie obiad, bo jestemmega glodna i ciągle mam ochote ma coś innego, a później zasypiam. Masakra.
Jutro mamy wizyte i troche sie boje. Jedziemy na 18

Trzymam kciuki za wizytę !

Napisane przez kotka34

dzien dobry god daj znac jak po wizycie a ja jade dzis cv zawiezc bo przyjmuja do pracy

To jednak dostałaś tą pracę?

Napisane przez manieczka1

Wstawiam zdjecie potwierdzajace jedna kreske
Przynajmniej polska gospodarke podciagnelam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Szkoda

Napisane przez Leine

Dzieńdobry

Wczoraj miałam dzień z przygodami :/ Zatrzymałam się na skrzyżowaniu, na torach tramwajowych i nikt nie raczył mi pomóc zepchnąć auta... ehh ludzie są podli. Jakoś moją niusie zepchnęłam na bok a potem facet popchał na parking i mam wskakiwanie do auta w biegu za sobą, normalnie chyba zostanę kaskaderem
Potem chodziłam z dzieckiem za rękę po taksówkarzach żebrząc o paliwo ale nikt nie miał jeden mnie podwiózł na stację, zatankował do karnistra i mi wlał, oczywiście 10 zł za usługę było mu mało(a z góry mówił, że za tyle pojedzie), a zrobił może 1,5 km ze mną
Jak ja się cieszę, że za tydzień mnie tu nie będzie ehhhhh

idę nadrabiać

No tacy właśnie są ludzie, zero empatii i pomocy dla innych, żal...

Napisane przez cowie

Dzień dobry


Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej po poronieniu. Macica oczyściła się w całości. Pani robiąca badanie powiedziała, że świetnie zadziałały na mnie tabletki i bardzo dobrze, że nie miałam łyżeczkowania, bo podobno ono mimo wszystko wpływa na macicę.

Mam już nowe endometrium 3 mm i pęcherzyk w jajniku 12 mm. Czy endometrium na taką wielkość pęcherzyka nie jest trochę za małe?

Także u mnie ok, psychicznie w zasadzie jestem pozbierana. No poza sytuacjami takimi jak dzisiaj, kiedy siedziałam na izbie przyjęć razem z brzuchatymi i ich zakochanymi w brzuszkach mężami

Także czekam na owulację, która mam nadzieję za kilka dni nastąpi iiiii... wracam już chyba do Was (mam nadzieję, że i dla Was jupi )
Także oficjalnie zaczynam nowe starania

Wracaj kochana Super, że wszystko ładnie się goi, rozpoczniecie nowe starania szybciej. Powodzenia!

Napisane przez zubi89

Aj kurcze no :/ przykro mi a jest jeszcze szansa, że to za szybko? fluidkuje



Współczuje ludzie są okropni...



Ja tak miał z soboty na niedziele w nocy ten ból mnie zbudził a na drugi dzień bolał mnie żołądek :/ i też pierwszy raz oby już nigdy więcej !!



Super, że wracasz fluidkuje



Wróciłam z wizyty i... moje szczęście ma 2,10 cm serduszko ładnie bije wg USG to 8t 5d a wg OM 9t 0d także jest dobrze zdjęcie później wam wkleję bo muszę naładować telefon

także wysyłam mocne fluidki:

Zubi, jak się cieszę Widzisz, wszystko jest w porządku i jaki fajny dzidziuś już - dwucentymetrowy

[cowie]

Napisane przez God Of War 20

Hej wróciłam.

Zubi super wieści, cieszę się bardzo!

Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

Oj
A to zapalenie będziesz miała jakoś leczone? Bo tym się pewnie trzeba priorytetowo zająć, bo jakbyś a nuż zaszła w ciążę to pewnie taka szyjka to problem.
Dobrze, że masz tyle badań robionych. Zawsze większa szansa na znalezienie przyczyny i skuteczne leczenie.
A Ty się i tak nie załamuj, o różne cuda się zdarzały

Napisane przez Leine

Cowie super, że wróciłaś Czyli możesz już się starać? Czy dopiero po @?

Już teraz się nie zabezpieczamy. Jak wyjdzie to będzie Jak nie to w kolejnych cyklach

[kindziulindzia]

God ważne, że jesteś pod opieką zapalenie szyjki macicy a co takiego WTF?? jeśli chodzi o prolaktynę to ta tabletka jest na obciążenie też przez to przechodziłam jeśli nie masz po naciśnięciu sutka mlekotoku to nie masz się co martwić

[kotka34]

Napisane przez zubi89

Aj kurcze no :/ przykro mi a jest jeszcze szansa, że to za szybko? fluidkuje



Współczuje ludzie są okropni...



Ja tak miał z soboty na niedziele w nocy ten ból mnie zbudził a na drugi dzień bolał mnie żołądek :/ i też pierwszy raz oby już nigdy więcej !!



Super, że wracasz fluidkuje



Wróciłam z wizyty i... moje szczęście ma 2,10 cm serduszko ładnie bije wg USG to 8t 5d a wg OM 9t 0d także jest dobrze zdjęcie później wam wkleję bo muszę naładować telefon

także wysyłam mocne fluidki:

ludzie sa okropni a super ze serduszko bije i jest wszystko ok dzieki za fluidki )

[krusia83]

Napisane przez God Of War 20

Hej wróciłam.

Zubi super wieści, cieszę się bardzo!

Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

God , porobią wszystkie badania i przynajmniej będzie wiadomo co leczyć. A na to zapalenie to chyba jakiś antybiotyk dadzą także nie ma się co martwić na zapas. Będę trzymać kciuki za pomyślne wyniki badań

[jagodzia133]

Napisane przez God Of War 20

Hej wróciłam.

Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

zapalenie szyjki macicy?? pierwsze słyszę.... no to masz się kobieto tyle badań że hohoho... ale trama kciuki żeby się wszystko unormowało.

[kotka34]

Napisane przez God Of War 20

Hej wróciłam.

Zubi super wieści, cieszę się bardzo!

Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

o boze nie wiem co mam powiedziec ale mam nadzieje ze wszytko bedzie ok

[Karoloo]

Hej cowie super ze do nas wracasz :-D i ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok ;-)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[kotka34]

Napisane przez wik_and_ola

Witam Was kobietki
Ja dziś od rana mam już dosyć wrażeń. Byłam z rana u dentysty, bo ząb zaczął mi ostatnio reagować na zimno-ciepło, no i się okazało, że z wierzchu to niewiele widać, ale ogromniasta dziura mi się od środka zrobiła I jak zaczęła mi to rozwiercać to doszła aż do nerwu, myślałam, że ją tam pogryzę tak bolało No i póki co założyła jakiś utwardzacz na 3 miesiące, no cyba, że zacznie mnie znów boleć to skończy się kanałówką Jak dotarłam do pracy to miałam już dość, ten rozryty ząb bolał, głowa zaczęła boleć, do tego senność A ja teraz leków nie mogę brać, wrr... Na szczęście ząb już się trochę uspokoił, ale za to w pracy znów robota mi przyszła, tzw. na wczoraj, więc siedzę i klepię, jakiś koszmarny dzień... Do tego pogoda zdecydowanie nie nastraja...
A co u Was?

No to pięknie


Trzymam kciuki za wizytę !


To jednak dostałaś tą pracę?


Szkoda


No tacy właśnie są ludzie, zero empatii i pomocy dla innych, żal...


Wracaj kochana Super, że wszystko ładnie się goi, rozpoczniecie nowe starania szybciej. Powodzenia!


Zubi, jak się cieszę Widzisz, wszystko jest w porządku i jaki fajny dzidziuś już - dwucentymetrowy

skladalam do drugiej innej

[God Of War 20]

Cowie raczej w najbliższym czasie nie zajdę w ciąże.

kindzia no dokładnie tak, nie mam nic takiego ale mam niedoczynnosc tarczycy to moze byc problem. Zapalenie dopiero podejrzewa zeby stwierdzic na pewno to musi zrobic kolposkopie.

krusia pewnie tak ale chodzi o to ze ciagle cos jest na przeszkodzie i musi byc jakas przyczyna tego wszystkiego

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez jagodzia133

zapalenie szyjki macicy?? pierwsze słyszę.... no to masz się kobieto tyle badań że hohoho... ale trama kciuki żeby się wszystko unormowało.

Tez bylam zdziwiona bo bylam niemalze pewna ze nic mi nie dolega

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez kotka34

o boze nie wiem co mam powiedziec ale mam nadzieje ze wszytko bedzie ok

Ja już zaczynam tracić nadzieje i cierpliwość.

[kindziulindzia]

God a kiedy będziesz miała te badanie??

[kotka34]

Napisane przez God Of War 20

Cowie raczej w najbliższym czasie nie zajdę w ciąże.

kindzia no dokładnie tak, nie mam nic takiego ale mam niedoczynnosc tarczycy to moze byc problem. Zapalenie dopiero podejrzewa zeby stwierdzic na pewno to musi zrobic kolposkopie.

krusia pewnie tak ale chodzi o to ze ciagle cos jest na przeszkodzie i musi byc jakas przyczyna tego wszystkiego

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------


Tez bylam zdziwiona bo bylam niemalze pewna ze nic mi nie dolega

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------


Ja już zaczynam tracić nadzieje i cierpliwość.

bedzie dobrze trzymam kciuki za ciebie

[God Of War 20]

Napisane przez kindziulindzia

God a kiedy będziesz miała te badanie??

Tak jak pisalam jak sie zacznie nowy cykl to jak zaobserwuje szczyt sluzu plodnego to od tego momentu 7 dni i wtedy mam pojsc do laboratorium.
Miałyście moze badanie Ca-125?

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez kotka34

bedzie dobrze trzymam kciuki za ciebie

[Carmenaa_88]

Napisane przez God Of War 20

Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

nie takich wiadomości oczekiwałam strasznie mi przykro, miejmy nadzieję, że da się to jak najszybciej wszystko pozałatwiać walcz kochana

Napisane przez wik_and_ola

Witam Was kobietki
Ja dziś od rana mam już dosyć wrażeń. Byłam z rana u dentysty, bo ząb zaczął mi ostatnio reagować na zimno-ciepło, no i się okazało, że z wierzchu to niewiele widać, ale ogromniasta dziura mi się od środka zrobiła I jak zaczęła mi to rozwiercać to doszła aż do nerwu, myślałam, że ją tam pogryzę tak bolało No i póki co założyła jakiś utwardzacz na 3 miesiące, no cyba, że zacznie mnie znów boleć to skończy się kanałówką Jak dotarłam do pracy to miałam już dość, ten rozryty ząb bolał, głowa zaczęła boleć, do tego senność A ja teraz leków nie mogę brać, wrr... Na szczęście ząb już się trochę uspokoił, ale za to w pracy znów robota mi przyszła, tzw. na wczoraj, więc siedzę i klepię, jakiś koszmarny dzień... Do tego pogoda zdecydowanie nie nastraja...
A co u Was?

zęby okropność. może mnie wszystko boleć ale nie to. chociaż to i tak lepsze niż poród
A te kanałowe w jakich przypadkach się robi? bo też mam plomby z tyłu zębów i nadwrażliwość przez to. liczy się? bo za darmo w ciąży niby te kananłowe, więc bym skorzystała.

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

nie takich wiadomości oczekiwałam strasznie mi przykro, miejmy nadzieję, że da się to jak najszybciej wszystko pozałatwiać walcz kochana



zęby okropność. może mnie wszystko boleć ale nie to. chociaż to i tak lepsze niż poród
A te kanałowe w jakich przypadkach się robi? bo też mam plomby z tyłu zębów i nadwrażliwość przez to. liczy się? bo za darmo w ciąży niby te kananłowe, więc bym skorzystała.

Kanalowe robi sie jak jest zab bardzo popsuty, od korzenia... wtedy trzeba go zatruc, oczyscic z nerwow i tego co tam w srodku i wypelnic.

[Carmenaa_88]

Napisane przez God Of War 20

Kanalowe robi sie jak jest zab bardzo popsuty, od korzenia... wtedy trzeba go zatruc, oczyscic z nerwow i tego co tam w srodku i wypelnic.

szkoda, bo bym sobie pozatruwała wszystkie i by był spokój

[wik_and_ola]

Napisane przez God Of War 20

Hej wróciłam.

Zubi super wieści, cieszę się bardzo!

Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

Przykro mi, faktycznie nieciekawe wieści, ale dobrze, że poszłaś bo najgorsze to żyć w niewiedzy. Zaczniesz leczenie, porobisz badania. Tylko czemu tak od razu wpisała Ci na karcie niepłodność??? Znalazłam coś takiego na temat zapalenia szyjki: "Najczęstszym i niejednokrotnie jedynym objawem choroby są śluzowo-ropne upławy. Po stosunku seksualnym pojawić się może plamienie. Stosunki stają się bolesne. Występować może także świąd pochwy i sromu." - miałaś takie objawy?

Napisane przez kotka34

skladalam do drugiej innej

Aaa. no i co? Wiadomo coś? A co z tamtą robotą?

Napisane przez Carmenaa_88

nie takich wiadomości oczekiwałam strasznie mi przykro, miejmy nadzieję, że da się to jak najszybciej wszystko pozałatwiać walcz kochana



zęby okropność. może mnie wszystko boleć ale nie to. chociaż to i tak lepsze niż poród
A te kanałowe w jakich przypadkach się robi? bo też mam plomby z tyłu zębów i nadwrażliwość przez to. liczy się? bo za darmo w ciąży niby te kananłowe, więc bym skorzystała.

No kanałowe leczenie to już ostateczność, lepiej go nie mieć Stosuje się jak już są nieodwracalne zmiany zapalne miazgi zęba. Wtedy usuwają tą miazgę z zęba i wypełniają te przestrzenie czymś tam. Leczenie kanałowe jest już ostatnim ratunkiem dla zęba przed ewentualnym usunięciem

[kotka34]

Napisane przez wik_and_ola

Przykro mi, faktycznie nieciekawe wieści, ale dobrze, że poszłaś bo najgorsze to żyć w niewiedzy. Zaczniesz leczenie, porobisz badania. Tylko czemu tak od razu wpisała Ci na karcie niepłodność??? Znalazłam coś takiego na temat zapalenia szyjki: "Najczęstszym i niejednokrotnie jedynym objawem choroby są śluzowo-ropne upławy. Po stosunku seksualnym pojawić się może plamienie. Stosunki stają się bolesne. Występować może także świąd pochwy i sromu." - miałaś takie objawy?


Aaa. no i co? Wiadomo coś? A co z tamtą robotą?


No kanałowe leczenie to już ostateczność, lepiej go nie mieć Stosuje się jak już są nieodwracalne zmiany zapalne miazgi zęba. Wtedy usuwają tą miazgę z zęba i wypełniają te przestrzenie czymś tam. Leczenie kanałowe jest już ostatnim ratunkiem dla zęba przed ewentualnym usunięciem

kazali czekac na telefon jak wszedzie a z tamta nie dzwonili jeszcze

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

szkoda, bo bym sobie pozatruwała wszystkie i by był spokój

Nie to tak nie jest.
Lepiej nie mieć kanałowo. Zęby potem są martwe tak czy siak sie psuja i sinieją...

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez wik_and_ola

Przykro mi, faktycznie nieciekawe wieści, ale dobrze, że poszłaś bo najgorsze to żyć w niewiedzy. Zaczniesz leczenie, porobisz badania. Tylko czemu tak od razu wpisała Ci na karcie niepłodność??? Znalazłam coś takiego na temat zapalenia szyjki: "Najczęstszym i niejednokrotnie jedynym objawem choroby są śluzowo-ropne upławy. Po stosunku seksualnym pojawić się może plamienie. Stosunki stają się bolesne. Występować może także świąd pochwy i sromu." - miałaś takie objawy?


Aaa. no i co? Wiadomo coś? A co z tamtą robotą?


No kanałowe leczenie to już ostateczność, lepiej go nie mieć Stosuje się jak już są nieodwracalne zmiany zapalne miazgi zęba. Wtedy usuwają tą miazgę z zęba i wypełniają te przestrzenie czymś tam. Leczenie kanałowe jest już ostatnim ratunkiem dla zęba przed ewentualnym usunięciem

No bo już tyle czasu współżyjemy bez zabezpieczenia... po roku to juz jest uznawane za niepłodnosc, a po 3?

Nie, nie mam takich objawów. Jedyne co to juz dawno tu pisalam ze czasem odczuwam bolesnosc przy wspolzyciu szczegolnie podczas bardzo głębokiej penetracji.
Powiedziala, ze szyjka jest przekrwiona ale musi objrzec dokladnie pod mikroskopem. Dlatego ma podejrzenie zpalenia szyjki macicy.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Jakieś plamienie dostałam, delikatne brązowawe...

[Leine]

Napisane przez God Of War 20

Hej wróciłam.

Zubi super wieści, cieszę się bardzo!

Ja niestety rewelacyjnych wiadomości nie mam... stresowałam się tak przed wizytą, że myślałam że mi serce wyskoczy... nie wiem czemu.
Sama wizyta przyjemna, badanie ginekologiczne mi zrobiła co zajęło może 2 minuty. Cytologia (nic nie płaciłam).
Podejrzenie zapalenia szyjki macicy... skąd to znowu się wzięło wpisała mi na karcie niepłodność mam skierowanie na kolposkopie plus USG ginekologiczne. Do tego pełno badań hormonów...
Spojrzała na wykresy, niby wszystko ok kazała dalej prowadzić i jej przynieść. Następną wizytę mam jak porobię badania czyli gdzieś w połowie grudnia.
Wszystkie te hormony mam zrobić 7 dni po tym jak zaobserwuje szczyt śluzu płodnego. Dostałam też tabletkę która mam wziąć jak będę robić prolaktynę-maja mi pobrać krew raz potem wziąć tabletkę i znowu pobrać.

Całą drogę powrotną ryczeć mi się chciało

No to za wyniki badań, mam nadzieję, że nie będą takie złe i dość szybko się wyleczysz z tego cholerstwa

Napisane przez Carmenaa_88

szkoda, bo bym sobie pozatruwała wszystkie i by był spokój

Kochana a wiesz, że one wtedy czarnieją od środka? Trzeba korony nakładać? Korona kosztuje koło 200 zł.... a wiesz najpierw otwierają czarnucha, czyszczą go, piłują, dopasowują i nakładają w odcieniu innych zębów. Wiem, bo ja mam jedynkę dolną martwą od 4 lat.
Korona by mi się przydała ale czasu ani kasy na to nie mam A ja chciałabym najpierw wybielić wszystkie zęby paskami dobrymi z all a potem zabrać się za ciemnego.

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez God Of War 20

Jakieś plamienie dostałam, delikatne brązowawe...

potwierdza się to, co napisała wik and ola- plamienia. Jesteś delikatna, po cytologii tak niektóre kobiety mają- ja mam zawsze. Jest naruszany nabłonek, on jest delikatny więc stąd te plamienia.

[krusia83]

Napisane przez God Of War 20

Jakieś plamienie dostałam, delikatne brązowawe...

Mi lekarz mówił kiedyś, że po cytologii może się pojawić lekkie plamienie.

[kotka34]

a mi sie cos spac chce

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez krusia83

Mi lekarz mówił kiedyś, że po cytologii może się pojawić lekkie plamienie.

ale chyba jak kobieta ma nadzerke to po stosunku pojawiaja sie plamienia

[God Of War 20]

Napisane przez Leine

No to za wyniki badań, mam nadzieję, że nie będą takie złe i dość szybko się wyleczysz z tego cholerstwa


Kochana a wiesz, że one wtedy czarnieją od środka? Trzeba korony nakładać? Korona kosztuje koło 200 zł.... a wiesz najpierw otwierają czarnucha, czyszczą go, piłują, dopasowują i nakładają w odcieniu innych zębów. Wiem, bo ja mam jedynkę dolną martwą od 4 lat.
Korona by mi się przydała ale czasu ani kasy na to nie mam A ja chciałabym najpierw wybielić wszystkie zęby paskami dobrymi z all a potem zabrać się za ciemnego.

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------


potwierdza się to, co napisała wik and ola- plamienia. Jesteś delikatna, po cytologii tak niektóre kobiety mają- ja mam zawsze. Jest naruszany nabłonek, on jest delikatny więc stąd te plamienia.

Dzięki

Ja mam jedynke na gorze martwa... sciemniala mi niestety. Bede musiala sie za nia zabrac.

Ja juz mialam cytologie robiona i nie bylo zadnego plamienia. Tak samo przy nadzerce, mialam taka duza i tez powinnam plamic a nic takiego nie mialo miejsca... no i wspolzylam jeszcze caly czas a to tym bardziej powinno naruszyc i wystapic plamienie, gin tez byl zdziwiony. Nie sadze zeby to bylo po tym...
To nie jest jakies duze plamienie.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez kotka34

a mi sie cos spac chce

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------


ale chyba jak kobieta ma nadzerke to po stosunku pojawiaja sie plamienia

No doklanie a ja mialam duza nadzerke az wymagala zamrozenia a nie plamilam nic a nic...