Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[Malgos_12]

Pradip, Aldrin- Kacper jak zasnął o 2 to obudził się o 4 i przed 8 rano tak, że mieliśmy udaną noc i teraz znów pospaliśmy razem

Aldrin - Kacper wycałowany

Izetka - ja wzięłam taką sztywną większą torbę ozdobną na prezenty i tam wrzucam ciuszki malucha. Pranie robię co drugi dzień ale te rzeczy są malutkie, więc ta torba jest wystarczająca. Zależy pewnie ile będziesz miała kompletów i jak często musiała robić pranie

Pradip - nie muszą być oddzielne ale ja piorę je w innym proszku, więc potem nie muszę ich szukać i wybierać

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Hej dziewczyny przepraszam, że dziś nie nadrabiam ale mam gorszy dzień. Mała jakoś się tak ułożyła, że strasznie ciężko mi oddychać, do tego coś mi drętwieje prawa ręka. Pewnie uciska na jakieś nerwy. Nie wygodnie mi w każdej pozycji, czy leżę czy siedzę. Coraz ciężej jest mi nosić ten mój brzuch. Tak mi ostatnio wyskoczył, że czuję się jakbym miała przed sobą piłkę lekarską.

Prad ciągle zapominam ci napisać, doszły te materiały od ciebie. Dziękuję bardzo

[Izetka_]

Małgoś-właśnie ja tak myślę, że kupię sobie jakiś mały kosz na ubranka, a i na pampersy przydałoby się coś bo my segregujemy śmieci na fracje suchą i mokrą i średnio mi się widzi wkładac gdzieś pieluchy, a tak zapełniłby się jakiś średni kosz i do wywalenia

Ewelika-dzisiaj chyba taki dupny dzień jest, ja też dziwnie się czuje, taka jestem wymemłana a brzuszek juz niedługo ponosisz Poród zbliża się wielkimi krokami

[Malgos_12]

Izetka - to będzie musiał być na serio mały ten kosz na ubranka, bo zobaczysz zaraz będziesz robić pranie

[Fikusek82]

Napisane przez Izetka_

Pytanie za 100 punktów
Jak rozwiązujecie, albo planujecie rozwiązac problem pieluszek i prania dzieciaczków???
W sensie czy macie oddzielne kosze na te rzeczy???

Ja mam wspólny kosz ale piore osobno, będę tak robić do około 6 miesiąca a potem już normalnie będę prać z naszymi tylko w delokatnym proszku. Tak robiłam z Nadią, no chyba że skórka małej źle zareaguje. A pieluszki mam jednorazowe i na nie mam osobny kosz na śmieci taki specjalny co smrodku nie przepuszcza.
Mała dzisiaj skończyła 4 miesiące więc zaczynamy rozszerzać dietkę na początek jabłuszko, ale najpierw muszę kupić więc jeszcze sobie poczeka.

[papryczka160]

Napisane przez meduzka88

No wiesz ten mój lekarz to zawieszony ordynator w moim szpitalu...
Chciałam mieć lekarza , który będzie na oddziale jak będę rodziła.....a tego napewno nie będzie....
Poza tym chyba nie będę rodzić w ogóle w tym szpitalu...
Tam ciągle coś się dzieje...

Bidulko współczuję Ci tych stresów ze szpitalem i ordunatorem.

Napisane przez meduzka88

Mam na oku Szpital oddalony o 30km od mojego miasta.
Na jutro umówiłam się telefonicznie z ordynatorem

To trzymam kciuki

Napisane przez Fikusek82

Ja mam wspólny kosz ale piore osobno, będę tak robić do około 6 miesiąca a potem już normalnie będę prać z naszymi tylko w delokatnym proszku. Tak robiłam z Nadią, no chyba że skórka małej źle zareaguje. A pieluszki mam jednorazowe i na nie mam osobny kosz na śmieci taki specjalny co smrodku nie przepuszcza.
Mała dzisiaj skończyła 4 miesiące więc zaczynamy rozszerzać dietkę na początek jabłuszko, ale najpierw muszę kupić więc jeszcze sobie poczeka.

O proszę jaka to duża pannica już stoooo lat .

Dziewczyny macie wysokie tetno? Ja dzisiaj rano w spoczynku miałam prawie 120 i ciężko mi się oddycha

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Zapisałam się na kurs bezpiecznego malucha ;-) .
Pradip dziękuję za meila z info .

[Izetka_]

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi w sprawie pieluch u ubranek

Papryczka-ja nie wiem jakie mam tętno ale dzisiaj chyba coś z cisnieniem szwankuje To dziewczyny jak bedziecie pierwsze na kursach bezpiecznego malucha to dajcie znac jak było za co mozna zgarnąc jakieś nagrody

[papryczka160]

Napisane przez Izetka_

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi w sprawie pieluch u ubranek

Papryczka-ja nie wiem jakie mam tętno ale dzisiaj chyba coś z cisnieniem szwankuje To dziewczyny jak bedziecie pierwsze na kursach bezpiecznego malucha to dajcie znac jak było za co mozna zgarnąc jakieś nagrody

Też czekam na cynk ja dopiero 26.03

Ja mam ciśnienie niskie , ale tętno masakra .

[Malgos_12]

Papryczka - ja zawsze miałam bardzo niskie ciśnienie np. 80/60, a wysokie tętno 100 i więcej ... ale u mnie to była norma ...

Fikusek - co?? już 4 miesiące? ale czas leci ...

a my dzisiaj byliśmy na pierwszym krótkim spacerku

[Izetka_]

Papryczka-ja mam dopiero w kwietniu

Dziewczyny ja absorbuje tłuszcz z powietrza staram się nie jeśc słodyczy(oprócz lodów, ale to tez raz na jakiś czas), jem owoce jakieś jogurty, rzadko kiedy się najadam, pije dużo wody a tu kurka rurka waga rośnie jak szalona ja się załamie jeśc przecież coś muszę chyba będę codziennie chodziła na długie spacery, pewnie mi ruchu brakuje...bo wcześniej latalam po tym sklepie a teraz tyle co po domu...

[papryczka160]

Napisane przez Malgos_12

Papryczka - ja zawsze miałam bardzo niskie ciśnienie np. 80/60, a wysokie tętno 100 i więcej ... ale u mnie to była norma ...

Fikusek - co?? już 4 miesiące? ale czas leci ...

a my dzisiaj byliśmy na pierwszym krótkim spacerku

za pierwszy spacerek .
no właśnie ja w spoczynku zawsze maiłam koło 80.

Izetko to wszystkie nagrody zgarniesz jeśli jakieś będą ;-)

[Malgos_12]

Papryczka - mi w spoczynku dobijało do 100, no ale jak mówię u mnie to była norma

Izetko - kochana, ciebie też widzę muszę uświadomić - uwaga ... jesteś w ciąży i dlatego waga rośnie chudzielec byłaś to szybko wrócisz do wagi

a ja ostatnio mam niesamowitą chcicę na zbożowe i śmietanowe ciastka - kiedy ja słodyczy praktycznie wcześniej nie jadłam, a teraz dałabym się za nie pokroić - nie wiem co jest grane...

a tutaj Kacper w sweterku robionym na drutach przez irlandzką babcię Trish

[meduzka88]

Hej hej
Dzisiaj byliśmy z Mężulem w szkole rodzenia na pierwszych zajęciach
Zaczęliśmy o 17:00 a skończyliśmy o 20:00
Jutro jadę po ksero mojej karty i dokumentów do Szpitala a wieczorem mam wizytę u tego drugiego gina

[papryczka160]

No to trzymam kciuki aby drugi gin ci podpasowal abys mogla tam poczuc sie bezpieczna ;-).

Tez musze pomyslec o szkole rodzenia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meduzka88]

Napisane przez papryczka160

No to trzymam kciuki aby drugi gin ci podpasowal abys mogla tam poczuc sie bezpieczna ;-).

Tez musze pomyslec o szkole rodzenia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chciałabym czuć się właśnie bezpiecznie
Mam nadzieję ,że tak będzie

[Malgos_12]

Meduzka - i jak zadowoleni z zajęć? widzę, że i mąż dał się przekonać

[meduzka88]

Napisane przez Malgos_12

Meduzka - i jak zadowoleni z zajęć? widzę, że i mąż dał się przekonać

Ogólnie zajęcia bardzo fajne
Męża nie zmuszałam, zawiózł mnie i mu powiedziałam ,że jak chce to niech idzie ze mną ,a jak mu się nie spodoba to będę sama chodziła
Ale mu się spodobało

[Izetka_]

Małgoś-Kacperek jest słodziutki a sweterek super a co do ciasteczek może hormony się pomieszały i masz takie smaki

Meduzka-to świetnie, że szkoła fajna i że meżu był trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę

[meduzka88]

Wiecie co....zastanawiam się nad porodem czy sn czy cc...

Tylko mnie nie bijcie

[Malgos_12]

Meduzka - to super, że wam się podobało
a czemu chcesz cc?

[Izetka_]

Napisane przez Malgos_12

Meduzka - to super, że wam się podobało
a czemu chcesz cc?

No właśnie???

[meduzka88]

Napisane przez Malgos_12

Meduzka - to super, że wam się podobało
a czemu chcesz cc?

Napisane przez Izetka_

No właśnie???

Bo strasznie boję się naturalnego porodu...

[Izetka_]

Napisane przez meduzka88

Bo strasznie boję się naturalnego porodu...

A to można sobie wybrac u Ciebie??? bo u mnie to chyba tylko z konkretnymi zaleceniami Ja uważam, że mimo strachu trzeba jakoś temu podołac jak będzie sn to dobrze, jak pokroja to też dobrzedla mnie najważniejsze aby dziecko było zdrowe a ja żebym się nie wykrwawiła i będzie cudownie

Kochana, więc Ty sie też nie bój tyle kobiet rodzi i daje rade i ty też dasz

[meduzka88]

Napisane przez Izetka_

A to można sobie wybrac u Ciebie??? bo u mnie to chyba tylko z konkretnymi zaleceniami Ja uważam, że mimo strachu trzeba jakoś temu podołac jak będzie sn to dobrze, jak pokroja to też dobrzedla mnie najważniejsze aby dziecko było zdrowe a ja żebym się nie wykrwawiła i będzie cudownie

Kochana, więc Ty sie też nie bój tyle kobiet rodzi i daje rade i ty też dasz

Wiesz wybrać jak wybrać, ale jak pogadasz z lekarzem to da radę cc robić...

[Izetka_]

Napisane przez meduzka88

Wiesz wybrać jak wybrać, ale jak pogadasz z lekarzem to da radę cc robić...

No z jednej strony to duży komfort psychiczny, bo wyznaczają datę, jedziesz, wyjmuja Bobaska i masz z głowy, a z sn czekasz jak bomba zegarowa W obu tych przypadkach są plusy i minusy kwestia przemyślenia skoro masz taki wybór

[meduzka88]

Napisane przez Izetka_

No z jednej strony to duży komfort psychiczny, bo wyznaczają datę, jedziesz, wyjmuja Bobaska i masz z głowy, a z sn czekasz jak bomba zegarowa W obu tych przypadkach są plusy i minusy kwestia przemyślenia skoro masz taki wybór

Zobaczę co mi lekarz powie

[Malgos_12]

Meduzka - to przede wszystkim twoja decyzja, ja pomimo tych wszystkich komplikacji nadal wybrałabym poród sn - ale oczywiście ze znieczuleniem

tak jak mówi Izetka, wszystkiego są plusy i minusy

[papryczka160]

Meduzko mam tak samo jak ty tez panicznie boje się porodu sn i tego bolu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aldrin]

Napisane przez Izetka_

Pytanie za 100 punktów
Jak rozwiązujecie, albo planujecie rozwiązac problem pieluszek i prania dzieciaczków???
W sensie czy macie oddzielne kosze na te rzeczy???

ja pewnie zrobie tak jak Małgoś, wezmę dużą torbę i będę tam wkładać ubranka pieluszki od razu wyrzucę do śmietnika

Napisane przez Pradip

Zaskoczyli mnie z tymi warsztatami bo to dla mam albo dla kobiet w ciąży które już były na takim spotkaniu i chcą dowiedzieć się więcej a co lepsze warsztaty są w tym samym miejscu i dniu co te na które idziemy z Eweliką więc albo wrócę do domu na obiad albo będę tam koczować od 10.30 do 20.30

yyyy a to muszą być oddzielnie?

no to będziesz mieć cały dzień zarezerwowany

Napisane przez Malgos_12

Pradip, Aldrin- Kacper jak zasnął o 2 to obudził się o 4 i przed 8 rano tak, że mieliśmy udaną noc i teraz znów pospaliśmy razem

Aldrin - Kacper wycałowany

super, że daje Wam coraz więcej pospać i odpocząć

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;45245613]Hej dziewczyny przepraszam, że dziś nie nadrabiam ale mam gorszy dzień. Mała jakoś się tak ułożyła, że strasznie ciężko mi oddychać, do tego coś mi drętwieje prawa ręka. Pewnie uciska na jakieś nerwy. Nie wygodnie mi w każdej pozycji, czy leżę czy siedzę. Coraz ciężej jest mi nosić ten mój brzuch. Tak mi ostatnio wyskoczył, że czuję się jakbym miała przed sobą piłkę lekarską.
[/QUOTE]

Już nie długo

Napisane przez Fikusek82

Ja mam wspólny kosz ale piore osobno, będę tak robić do około 6 miesiąca a potem już normalnie będę prać z naszymi tylko w delokatnym proszku. Tak robiłam z Nadią, no chyba że skórka małej źle zareaguje. A pieluszki mam jednorazowe i na nie mam osobny kosz na śmieci taki specjalny co smrodku nie przepuszcza.
Mała dzisiaj skończyła 4 miesiące więc zaczynamy rozszerzać dietkę na początek jabłuszko, ale najpierw muszę kupić więc jeszcze sobie poczeka.

4 miesiące? jak ten czas szybko leci sto latek i dużo zdrówka dla córeczki

Napisane przez papryczka160

Dziewczyny macie wysokie tetno? Ja dzisiaj rano w spoczynku miałam prawie 120 i ciężko mi się oddycha

ja mam za każdym razem ok 90

Napisane przez Izetka_

Dziewczyny ja absorbuje tłuszcz z powietrza staram się nie jeśc słodyczy(oprócz lodów, ale to tez raz na jakiś czas), jem owoce jakieś jogurty, rzadko kiedy się najadam, pije dużo wody a tu kurka rurka waga rośnie jak szalona ja się załamie jeśc przecież coś muszę chyba będę codziennie chodziła na długie spacery, pewnie mi ruchu brakuje...bo wcześniej latalam po tym sklepie a teraz tyle co po domu...

No jakby Ci to powiedzieć, hmmmm w ciąży jesteś to się tyje spokojnie po urodzeniu mamy zestawy ćwiczeń i damy radę to zrzucić

Napisane przez Malgos_12

a tutaj Kacper w sweterku robionym na drutach przez irlandzką babcię Trish

o jejku jaki cudny

Napisane przez meduzka88

Wiesz wybrać jak wybrać, ale jak pogadasz z lekarzem to da radę cc robić...

cc podobno (nie wiem nie miałam ) boli równie mocno tylko, że już po zabiegu, do tego nie można maluszka podnosić itp no ale to wszystko zależy od organizmu, jedni strasznie narzekają na sn a inni na cc, więc pewnie dopóki same się nie przekonamy nie będziemy wiedzieć jak lepiej
no i tak jak mówi Izetka, każdy się boi ale tyle kobiet urodziło naturalnie, że i my damy radę

[Pradip]

Napisane przez meduzka88

Mam na oku Szpital oddalony o 30km od mojego miasta.
Na jutro umówiłam się telefonicznie z ordynatorem

Niby daleko i niedaleko, daj znać co myślisz po rozmowie z ordynatorem. Super że mąż się namyślił na SR U mnie było dokładnie tak jak u Ciebie że niby po co itd ale jutro idziemy ostatni raz i aż mi szkoda A Wy dużo macie godzin?

Napisane przez Malgos_12

Pradip, Aldrin- Kacper jak zasnął o 2 to obudził się o 4 i przed 8 rano tak, że mieliśmy udaną noc i teraz znów pospaliśmy razem

Pradip - nie muszą być oddzielne ale ja piorę je w innym proszku, więc potem nie muszę ich szukać i wybierać

Coraz lepsze nocki odżyłaś już troszkę?
Fajny patent z tą torbą
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;45245613]Hej dziewczyny przepraszam, że dziś nie nadrabiam ale mam gorszy dzień. Mała jakoś się tak ułożyła, że strasznie ciężko mi oddychać, do tego coś mi drętwieje prawa ręka. Pewnie uciska na jakieś nerwy. Nie wygodnie mi w każdej pozycji, czy leżę czy siedzę. Coraz ciężej jest mi nosić ten mój brzuch. Tak mi ostatnio wyskoczył, że czuję się jakbym miała przed sobą piłkę lekarską.

Prad ciągle zapominam ci napisać, doszły te materiały od ciebie. Dziękuję bardzo [/QUOTE]
Widać że to już końcówka obyś dziś czuła się lepiej
Dzięki za info bo tylko Aldrin napisała że dużo i się zastanawiałam czy na pewno załączniki Wam dodałam

Napisane przez Izetka_

Małgoś-właśnie ja tak myślę, że kupię sobie jakiś mały kosz na ubranka, a i na pampersy przydałoby się coś bo my segregujemy śmieci na fracje suchą i mokrą i średnio mi się widzi wkładac gdzieś pieluchy, a tak zapełniłby się jakiś średni kosz i do wywalenia

No i my segregujemy ale pewnie puki będzie ciepło to na bieżąco będziemy na dwór wyrzucać a potem coś dokupię, ale kurcze nawet nie myślałam że takie problemy też trzeba przemyśleć...

Napisane przez Fikusek82

Ja mam wspólny kosz ale piore osobno, będę tak robić do około 6 miesiąca a potem już normalnie będę prać z naszymi tylko w delokatnym proszku. Tak robiłam z Nadią, no chyba że skórka małej źle zareaguje. A pieluszki mam jednorazowe i na nie mam osobny kosz na śmieci taki specjalny co smrodku nie przepuszcza.
Mała dzisiaj skończyła 4 miesiące więc zaczynamy rozszerzać dietkę na początek jabłuszko, ale najpierw muszę kupić więc jeszcze sobie poczeka.

Ale czas u Was szybko płynie

Napisane przez papryczka160

Zapisałam się na kurs bezpiecznego malucha ;-) .
Pradip dziękuję za meila z info .

Ciekawe czy na wszystkich warsztatach będzie to samo

Napisane przez Izetka_

Papryczka-ja nie wiem jakie mam tętno ale dzisiaj chyba coś z cisnieniem szwankuje To dziewczyny jak bedziecie pierwsze na kursach bezpiecznego malucha to dajcie znac jak było za co mozna zgarnąc jakieś nagrody

Z tego co pamiętam to dużo więcej nagród było na "Mamo ro ja" (tatuś za wykąpanie lalki, mama za zawinięcie w chustę) a na tych to tylko kilka Enfamilów losowali na koniec, z 5 kocyków, fotelik i jakieś pierdółki

Napisane przez Malgos_12

Papryczka - ja zawsze miałam bardzo niskie ciśnienie np. 80/60, a wysokie tętno 100 i więcej ... ale u mnie to była norma ...

a my dzisiaj byliśmy na pierwszym krótkim spacerku

O to dlatego położna zawsze mówi na mnie chucherko jak mi mierzy ciśnienie bo wychodzi 50-55/90
Justii męczymy o zdjęcia ze spacerku i Ciebie też

Napisane przez Izetka_

Dziewczyny ja absorbuje tłuszcz z powietrza staram się nie jeśc słodyczy(oprócz lodów, ale to tez raz na jakiś czas), jem owoce jakieś jogurty, rzadko kiedy się najadam, pije dużo wody a tu kurka rurka waga rośnie jak szalona ja się załamie jeśc przecież coś muszę chyba będę codziennie chodziła na długie spacery, pewnie mi ruchu brakuje...bo wcześniej latalam po tym sklepie a teraz tyle co po domu...

haha bardzo mi się to wytłumaczenie podoba u mnie niestety to samo ale z kim nie gadam to w mojej i Tża rodzinie dziewczyny dużo tyły. A może tych owoców za dużo jesz?

Napisane przez Malgos_12

a tutaj Kacper w sweterku robionym na drutach przez irlandzką babcię Trish

jaką on ma gładziutką, śliczną buźkę

Porwał mnie wczoraj mąż do siebie na wieś. Chłopaki grzebali przy samochodach a ja gadałam ze szwagierką i dziewczynkami Szwagierka obiecała że podpyta mamę czy obraziła się na nas za tą wyprawkę i czy dalej planuje coś nam kupić A ja miałam ciężkie zadanie wytłumaczyć młodszej że to jednak fajnie że będzie chłopak bo ona strasznie zawiedziona jest A no i muszę urodzić kilka dni przed 11.06 bo wtedy prawdopodobnie teściowa przylatuje