Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[martu_la]

buu no ladnie z tymi koszulami i pakowaniem
A pierwsza core urodzilas w terminie?

Aga ja jakos do tego podchodze, co ma byc to bedzie, ale chce juz miec moja coreczke w ramionach... aczkolwiek, ja chyba na zaden bol nie jestem przygotowana, bo mnie juz wykreca jak mala sie rozepchnie za bardzo, a w porownaniu do boli porodowych to nic...
Mam nadzieje, ze dam rade.

Wlasnie tzatziki zrobilam

[Ollllciaaa]

A ja zjadłam bułkę z dżemem jabłkowym

[Asia1105]

Aga my tam wody do torby nie upychalismy.
Po prostu ide ze zgrzewką jak bylismy na zwiedzaniu to tak wlasnie widzialam babki na izbie przyjec!

[emdzik]

Napisane przez 1141655

Rozumiem, spokojnie miej tylko proszę na uwadze

A chodzenie jeszcze sprawia duży ból? Tez korzystalas z koła do siadania? Współczuję tych szwów w środku grrr, mnie też to nie ominie na pewno grrr. Trzeba będzie zagryzc zęby. Ciekawe czy jakieś tab przeciwbólowe by pomogły...

Chodze po mału bo wszystko ciągnie.. a boli hmm.. przy chodzeniu nie, bardziej jak np wstaje z łóżka itp.
z koła nie korzystałam, pewnie przyniosło by ulgę ale już stwierdziłam, że specjalnie nie będę kupować, szew mam na prawą strone to zawsze starałam się usiasc bardziej na lewą a prawą tak ciut w powietrzu

Napisane przez 1141655

zaraz nadrobie bo widze opisss, Ale mialam wazny telefon ,przepraszam

Ewcia naszej LUI



<3

ale piękna Księżniczkaaaa

Napisane przez 1141655

Madzia przeczytalam chyba 5 razy !!!!!!!!!!!
woooooow
mocne, ale szybko w sumie .....
parlas na lezaco na tym lozku czy tez jakos inaczej ?
jej chcialabym w sumie rpzezyc tak porod jak Ty ladnie to napisalas, ale chwilowo chowam sie znow pod lozko
ale jak napisalas,ze pachnialo herbatnikami hihihi niezle

mamma mia, mowisz,ze sie zapomina ten bol...chce Ci wierzyc ...
Jednak maz potrzebny podczas porodu, chocby tylko po to,by mu pazury powbijac

hhaha ja w ogóle jak parłam to miałam ochotę ściskać własnie za ręcę.. a że mój mąż był po jednej stronie łóżka to błagałam żeby ktoś mi podał ręke po drugiej (jaką idiotkę z siebie robiłam ) .. a lekarz przyszedł i kazał mi ręce trzymać za nogi :/ a mi tak nie było wygodnie, wręcz bardziej bolało.. podwyższyli mi łózko w końcu i ustawili tak, żebym mogła być na wpół leżąco, siedząco i wtedy się lepiej parło..

haha ja tak jak zwierze.. miałam ochotę wszystkich pogryźć, poszarpać

Napisane przez 1141655

Aaaa Madzia i jeszcze mialam pytac: kiedy zalozyli ci wenflon ???

hmm wenflon już jakoś na sali porodowej mi założyli, ale w którym dokładnie momencie to nie pamiętam... jakoś jeszcze z normalnymi skurczami..

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Asia1105

mojemu juz sie podoba

oooo to moze cos sie zaczyna

A tam dupa nic sie nie zacznie.

Napisane przez 1141655

zaraz nadrobie bo widze opisss, Ale mialam wazny telefon ,przepraszam

Ewcia naszej LUI



<3

Jakie małe Cudeńko


Madzia super opis. Ja właśnie strasznie boje sie tego ze nie będę umiała oddychać i jakaś piz.da zacznie mnie ochrzaniać

[nicki86]

Lui piękna córeczka, gratuluje

Emdzik opis dość bolesny, realistyczny ale dający nadzieje ze da się przeżyć

Bu, pewnie dużo ludzi w ogóle będzie się dziwić ze wozeczek pchasz, bo szczupła, brzusio nie duży, ja nie zwracają uwagi to mogą niezauwazyc

Mała... Masakra... Bidulka z Ciebie

Aga jakby nie było przezyjemy.. Bo jest wyjscie

Agata odliczam z Toba

A mi dla odmiany spuchly nogi, mama straszyla mnie ze chyba brzuch mam niżej, ale chyba nie bo jak młoda zmieniła pozycje to znów wydaje mi się ze mam wyzej jutro endokrynolog a 11 wizyta u gina wiec mam zamiar dotrwać

Ilona super, ze dobrze idzie Ci mamowanie i gubienie kg w takim tempie zaraz będziesz chodziła znów w swoim rozmiarze

[*Gosiak*]

Emdzik, dzięki za opis Właśnie bardzo dobrze, że taki szczegółowy

Lui, piękna córcia

Mała, strasznie Ci współczuję, że Cię tam tak dlugo trzymają Tyle czasu, mogliby coś już postanowić a nie tak w zawieszeniu Cię trzymają Kurde, tego właśnie się boję, bo jak do poniedziałku nie urodzę to czeka mnie to samo

Ollllciaaa, widzę że ta baba robi furorę Ten przepis jest gdzieś na wątku, czy wysyłałaś dziewczynom na PW? Chętnie bym z niego skorzystała

Buu, no właśnie mam nadzieję, że jak w poniedziałek nic nie będzie to mnie zbadają i wypuszczą, co najwyżej każą się pokazywać co drugi dzień na badania czy coś... Na Brochów mam blisko, a zawsze to lepiej w domu siedzieć i czekać... A co dolisty rzeczy do szpitala, to widziałam, że sprawdzałaś na stronie Faktycznie strasznie licha, ja na wszelki wypadek dopakowałam trochę więcej ciuszków no i śpiworek (rożka nie posiadam). Ale generalnie starałam się przygotować na wszystko, bo lista listą ale jakby czegoś nie mieli to wolę się nie stresować Poza tym założę się, że jakby mój Wąż miał mi coś z domu przywieźć to będzie 100 razy dzwonił a i tak nie znajdzie

Aga, ja tak samo zrobiłam i spakowałam drugą koszulę na zmianę Zawsze przynajmniej człowiek się lepiej poczuje w świeżej Nastrój mam podobny - raz jestem bojowo nastawiona i wydaje mi się że dam radę, a czasem zwłaszcza jak mnie jakiś skurczybyk złapie, to myślę że nie zniosę tego bólu i w ogóle

[Ollllciaaa]

Gosiak, dziewczyny robiły z tego przepisu
http://zmyslowoprzezswiat.blogspot.c...mniaczana.html.
Zamiast boczku, ja przesmażałam kiełbaskę, a oprócz tarki, mozesz ziemniaki zetrzeć za pomocą robota albo maszynki

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Kurcze, patrzę na pierwsza stronę i naprawdę duzo mamuś juz mamy rozpakowanych

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

19 mamuś rozpakowanych, a 25 mamuś nierozpakowanych

[Tutti1234]

Napisane przez Ollllciaaa

Gosiak, dziewczyny robiły z tego przepisu
http://zmyslowoprzezswiat.blogspot.c...mniaczana.html.
Zamiast boczku, ja przesmażałam kiełbaskę, a oprócz tarki, mozesz ziemniaki zetrzeć za pomocą robota albo maszynki

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Kurcze, patrzę na pierwsza stronę i naprawdę duzo mamuś juz mamy rozpakowanych

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

19 mamuś rozpakowanych, a 25 mamuś nierozpakowanych

Ale kusisz tą babką, chyba zrobie TZ w przyszłym tygodniu i troszke mu skubne

No ładne tempo narzuciły dziewczyny z rodzeniem.

[maladT]

Maadzia ekstra opis

Lui córka piekna

Mi znowu czop chyba odszedł bo w życiu takiego sluzu mega z krwią nie miałam. Zobaczymy jak to bedzie...

Olcia ta 25do rozpakowania i oczywiście ja na sZczycie rankingu

[Ollllciaaa]

O Mala czop i juz śluz z krwią...

A ja właśnie liczę Mamusie rozpakowane i mysle: to Mała 20 będzie...

Tutti, troszeczkę jasne, że możesz sobie pozwolić

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez maladT

Maadzia ekstra opis

Lui córka piekna

Mi znowu czop chyba odszedł bo w życiu takiego sluzu mega z krwią nie miałam. Zobaczymy jak to bedzie...

Olcia ta 25do rozpakowania i oczywiście ja na sZczycie rankingu

mam nadzieję, że skoro taki krwawy to może coś bardziej Cię ruszy

[buu007]

mala to dobrze !
niech sie cos ruszy

martula pierwsza corcie urodzilam 3-4 dni przed terminem jakos tak

niki moze tak byc,sasiedzi to wiedza ze jestem w ciazy chyba tylko dlatego,ze wozek od tygodnia stoi na klatce
a wczoraj jedna sasiadka tak mi brzuch chamsko obczajala-dzien dobry i bez pardonu na moj brzuch z taka mina dziwna smiac mi sie tylko chcialo

gosia ja tez cos tam wiecej biore tak na wszelki wypadek,wiem ze np przy pierwszej corci poloznym polowa ciuszkow nie podpasowala-pisalam to juz,ze sie zle beda ubierac tzn ciezko

[Tutti1234]

Dobranoc dziewczyny

Mala wyspij sie a rano wyrzuć Oliwke z brzucha, powiedz jej że jak nie wyjdzie to szlaban do 18-nastki dostanie

[DuszonaMarchewka]

Lecę do leżańska i spańska

[buu007]

Aga jeszcze Tobie mialam pisac aporpo tego ze dzidzius ulozony dobrze ale ze sie nie chce w ten kanal rodny wpasowac
tylko nie pamietam dokladnie o co pytalas,bo nie zaznaczylo mi
skurcze chyba powoduja ze dzidzius schodzi nizej
ja przy pierwszej corci juz przy pelnym rozwarciu nadal mialam ja bardzo wysoko
polozna przez 2 h chodzila i mowila ze to jest nie do rodzenia
i nie moglam pojac jak to sie stalo,ze 10cm o 8 rano nie do rodzenia
a kolo 11 sobie przyszla i mowi dobra rodzimy

[Ollllciaaa]

Dziewczynki dobranoc

Buu, to Ci sąsiadka nie lubię jak ludzie tak obczajaja mi brzuszek

A ja oglądam Kuchenne rewolucje , ale Magda ochrzania właściciela

[martu_la]

buu to w sumie spoko jak 4 dni przed terminem
moze teraz tak samo bedzie.

maladt moze w koncu po tym czopie sie cos ruszy...

duszona, tutti dobranoc

[lui_89]

Madziu Daria cudne opisy. Ja swój chyba już w domu sklece bo tu na telefonie to nie wiem. Chociaż po cc 5 dni trzymają wiec nie wiem czy będę miała co robić może zrobię na swiezo tutaj

Mała płacze tylko o cyca, zje i zasypia. Na razie jest cudowna

czytam na bieżąco i powiem Wam ze tych skurczy i odplywajacych wód nie fa się z niczym pomylić.

[Ollllciaaa]

Lui i żeby tak już zostało córcię masz przepiękna
Dużo odpoczywaj i nabieraj sił
dodałam link do zdjęcia Twojej córeczki na pierwszą stronę. Jeżeli się nie zgadzasz zaraz usunę

[logoasia]

Napisane przez stefan89

Ależ u was emocje jak czytam, to przypomina mi się minuta po minucie jak było u mnie ( wody odeszły w nocy z 3 na 4 kwietnia, a urodziłam dopiero 5) mimo, ze dziś mija równo 10 miesięcy mamusiom gratuluje a nierozpakowanym dopinguje.

Trzymajcie się ciepło mamuśki. Często was ' przelatuje', bo wklejanie super linki z różnymi rzeczami dla maluszków, co przy dziecku, jak już nie ma tyle czasu na szukanie, jest bardzo pomocne niestety nie mam czasu was czytać, dopiero dziś, jak moje dziecko postanowiło pospać trochę dłużej, nie musiałam was tylko przylatywać, mogłam trochę poczytać iiii widzę, ze wspominanie o mnie! nie bójcie się, ja mama, ja nie pedofil

Buzka

hej stefan, i wszystko jasne


lui gratulacje malutka jest sliczna

madzia, daria wzruszające opisy



a ja czuje sie jak alien, bylam dzis sama na zakupach, tz zostal z dziecmi. juz nie pamietam ze rodzilam dziewczyny, rodźcie dzieci

[buu007]

logoasia juz wyskoczylas z domku?
wow szybciutko i dobrze hehe
dziewczyny mialy racje ze Ty to urodzisz i bedziesz smigac jak nowka sztuka

[*Gosiak*]

Ollllciaaa, dzięki za linka

Buu, no ja właśnie z tej racji biorę więcej, bo skąd mam wiedzieć ile będzie miało moje dziecko... Nawet teraz jak byłam na badaniach to mi orientacyjnej wagi nie podali...

Mała, trzymam mocno kciuki żeby coś ruszyło!

Idę spać, jutro z rana podejście nr 2 do zdobycia recepty Dobrej nocki

[logoasia]

a karolince adpadl dzis kikucik i oficjalnie ma juz tydzień

[Ollllciaaa]

ja juz tez odpływam. Dobranoc Mamusie

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez logoasia

a karolince adpadl dzis kikucik i oficjalnie ma juz tydzień

Brawo!

[logoasia]

buu nie mam czasu na odpoczynek czuje sie troche oslabiona, ale tu pewnie jakies silniejsze suplementy by pomogly. a tak poza tym jest super

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

ja tez lece spac spijcie dobrze

[1141655]

Napisane przez Asia1105

Aga my tam wody do torby nie upychalismy.
Po prostu ide ze zgrzewką jak bylismy na zwiedzaniu to tak wlasnie widzialam babki na izbie przyjec!

Ty jestes dobra
ja biore 4 butelki na porodowke takie 0,5L jakby co jest maszyna
i na razie jedna na chwile PO :P reszte bedzie dowozil M :P
u nas chyba mocno pilnuja by bagazy nie bylo duzo :/

Napisane przez emdzik

Chodze po mału bo wszystko ciągnie.. a boli hmm.. przy chodzeniu nie, bardziej jak np wstaje z łóżka itp.
z koła nie korzystałam, pewnie przyniosło by ulgę ale już stwierdziłam, że specjalnie nie będę kupować, szew mam na prawą strone to zawsze starałam się usiasc bardziej na lewą a prawą tak ciut w powietrzu

hhaha ja w ogóle jak parłam to miałam ochotę ściskać własnie za ręcę.. a że mój mąż był po jednej stronie łóżka to błagałam żeby ktoś mi podał ręke po drugiej (jaką idiotkę z siebie robiłam ) .. a lekarz przyszedł i kazał mi ręce trzymać za nogi :/ a mi tak nie było wygodnie, wręcz bardziej bolało.. podwyższyli mi łózko w końcu i ustawili tak, żebym mogła być na wpół leżąco, siedząco i wtedy się lepiej parło..

haha ja tak jak zwierze.. miałam ochotę wszystkich pogryźć, poszarpać

hmm wenflon już jakoś na sali porodowej mi założyli, ale w którym dokładnie momencie to nie pamiętam... jakoś jeszcze z normalnymi skurczami..

Jej Madzia
Nie wyobrazam sobie Ciebie jak zwierzę...toż ty taka delikatna ajjj
no wlasnie mowily,ze kroja na prawa strone
kurde
mam ze zlej strony lozko w domu

Napisane przez Ollllciaaa

[/COLOR]19 mamuś rozpakowanych, a 25 mamuś nierozpakowanych

Boże :/ a to dopiero 5.02....

Napisane przez maladT

Mi znowu czop chyba odszedł bo w życiu takiego sluzu mega z krwią nie miałam. Zobaczymy jak to bedzie...

Olcia ta 25do rozpakowania i oczywiście ja na sZczycie rankingu

Moze moze cos w tego sie wykluje

Napisane przez logoasia

a ja czuje sie jak alien, bylam dzis sama na zakupach, tz zostal z dziecmi. juz nie pamietam ze rodzilam dziewczyny, rodźcie dzieci

Nie wierze
jestes niesamowita....
mozna tylko zazdroscic

Napisane przez logoasia

a karolince adpadl dzis kikucik i oficjalnie ma juz tydzień

M powiedzial,ze brzuch mi opadł :/

[buu007]

Napisane przez logoasia

a karolince adpadl dzis kikucik i oficjalnie ma juz tydzień

to juz tydzien?dopiero rodzilas
ale to leciii

tez chyba uciekam spac

ktos planuje w nocy na porodowke jechac?

[ewccik]

Napisane przez Ollllciaaa

A ja zjadłam bułkę z dżemem jabłkowym

a ja dwie z truskawkowym

Napisane przez maladT

Mi znowu czop chyba odszedł bo w życiu takiego sluzu mega z krwią nie miałam. Zobaczymy jak to bedzie...

no to teraz to już może ruszy

[Alunia79]

Hej dziewczyny. Wysprzątłm kuchnię n mega wkur...ie. Zajęło mi to'godzinę. Ryczałam jak bóbr i myłam te gary,szorowałam czajnik, sokowirówkę. Pozamiatałam podłogę tylko umyć już nie dałam rady. Tak mnie mąż wku..ił. Sorki za słownictwo,ale już rady nie dałam.
Kurde bo można wszystko odkładać na potem ( na pokój małych cały czas czekam, bo nie chce mu się mebli malować i dziś mu powiedziałam,że mam go w d. sama sobie to zrobię) ale grania nie może odłożyć, musi kurna codziennie. i pokazałam mu z tą pracą w kuchni że dam radę (pewnie bym nie dała,bo to takiego powera dostałam z nerwów). Niech sobie nie myśli. A i jeszcze wyjęłam pranie i chciałam wieszać. Nie dał mi. Sam to zrobił. I mu powiedziałam, że gada mi że mam tego czy tamtego nie robić więc zapytałam kto niby to zrobi? Bo widzę od 3 dni że nikt. Wszyscy omijają wielkim łukiem. Nikt 'nie tknie.