Już nie panny, ale zawsze młode :D

[kasienka1985]

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeej
gdzie się gadziny pochowałyście????????????

Widget- nie chowaj się! Widzę Cię!

[daget]

No to mnie Kasienka zdemskowala... Kiedy do mnie przyjedziesz? Moze na zakupy bysmy razem poszly hihihi.

Napisane przez malutka_24

ad. 2 u nas to raczej mały trójkącik wchodzi tylko w grę

Dobrze powiedziane Malutka Buziaki dla Was

Napisane przez dzasta110

hehe... ostatnio tak ale na ten egzamin trza się było choć troszkę pouczyć i w sumie nic te troszkę mi nie dało następnym razem pójdę na Pandę

Napisane przez Milibili

Zobaczymy
Narazie wyglądam paskudnie bo cera zupełnie mi się zbuntowała...wuglądam jak 14 latka

Hormony szaleja heheh

Katey no to mialas niezla jazde. Najwazniejsze ze sie udalo wyszykowac i blisko do domu po kolejna kreacje.

velluto mam nadzieje ze juz sobie dluzszego urlopu od nas nie zrobisz

Napisane przez agunia82

Wino ostatnio mi nie służy, zwłaszcza czerwone, momentalnie migrenę mi wywołuje

A nie wiesz co jest najlepsze na migrene?

Napisane przez czekoladka79

[
http://www.wrzuta.pl/film/jRRhZOFywQ/p2070166

Ach to sie rozmarzylam, ale i usmiech na twarzy wywolany.

Napisane przez dzasta110

no i znów poniedziałek już mam plan na letni semestr i teraz w weekend mam zjazd bleeeee... a jeszcze poprawka niezaliczona, bo dopiero termin jest na piątek lub sobotę

Oj biedna Dzastinka bedzie dobrze zobaczysz

Napisane przez Agata R

ja mam identiko... koszmar normalnie... ze niby cora zabiera urode, tak???

Ze niby podobno tak wlasnie jest. Wiec trzeba patrzec czy sie pieknieje czy nie

Napisane przez kasienka1985

ekhm....
że to niby ja jestem ta zakupoholiczka?
a ta wyżej to niby co??

Bo ja tak po tajniacku . Zeby nikt nie widzial

Napisane przez kasienka1985

Ja kcem wódkę <masz może na stanie żubrówkę i soka jabłkowego?>
Gocha!!! Alkoholiku- moja następczyni gdzie jesteś jak wódkę stawiają???

Cos mi sie wydaje ze musze barek w zubrowke wyposazyc jak Kasienka kiedys do mnie zawita. Ale bym sie cieszyla

Widze ze nasza Kasienka to miala niezly te leekendzik. Nie zazdraszczam tak beznadziejnej zabawy kawalersko-panienskiej. Ale na pocieszenie sprzedaliscie autko i to sie liczy. A co do pomiarow hymmmm widac facet sie bardziej na tym znal niz kobitka .

A ja od poniedzialku wisze na telefonie i cos mi sie wydaje ze ten tydzien bedzie strasznie zabiegany. Jutro jade z tesciowa do Legionowa w koncu przepisac gazomierz. Probuje tez dodzwonic sie do kominiarzy bo dostalam pismo o wezwaniu do przegladu przewodow kominowych. Dzwonie tam juz od 10 i nikt nie podnosi . Do tego dostalam 2 awizo na odbior przesylek w Legionowie do tego w pietek urzad pracy . A przed chwila gadalam z mama i okazalo sie ze byla wczoraj z tata na pogotowiu bo podcial sobie kciuka przelewajac wino z banki potlukl ja o parapet. Zalozyli mu szwy no i jego przyjazd w zwiazku z naszym remontem stoi pod duzym znakiem ??????? . A ja znow mam dosc weszlam w PMS i jestem drazliwa a moj Skarb sie ze mnie nabija i mowi zem znow zolza.

PS. Dla chcacych obejrzec moja walentynke zapraszam na watek artystyczny bo nie bede 2 razy zdjec wklejac.

[malutka_24]

Napisane przez kasienka1985

o kurczaki jaki brzuszek cudaczny
Wyglądacie razem z Dawidkiem fantastycznie

Na egzaminie dostałam napadu śmiechu z powodu niczego nieumienia
Chciałam iśc na Pandę, ale Pan nie dał
Nie wiem czy zdałam po dziś dzień

Skończyło się tak, że ona nie kupiła nic, a ja zakupiłam czarna bluzałkę- którą miałam zamiar kupić na poprawiny w Reserved za 24 zł <co najlepsze S-kosztowała 24, a M- 49 ??? dziwne >

Zatem byłam bardzo oszczędna

No i... po zakupkach zahaczyliśmy o SEX-SHOP i pojechaliśmy w trójke na <beznadziejną, żałosną i śmieszną> imprezę kawalersko-panieńską.
Żenada totalna i tragedia- nic więcej nie napiszę.
Zmyliśmy się po 2 godzinach totalnie olani i znudzeni.
No comment...

Z samego ranka małżonek się zerwał i pojechał do gościa z autkiem <udało się- sprzedaliśmy> no i mamy to z głowy.

ad. 1
ad. 2 gdybyś się tak nie śmiała a zrobiła minę kotka ze Shreka to na pewno byś zdała
ad. 3 ta to zawsze z czymś wyjdzie ze sklepu - farciara jedna
ad. 4 i jeszcze chwali się, że była oszczędna
ad. 5 byliśmy na takim wieczorze u męża brata i bratowej - porażka i masakra
ad. 6 a tu się należą gratulacje

Napisane przez daget

Dobrze powiedziane Malutka Buziaki dla Was

A nie wiesz co jest najlepsze na migrene?

A ja od poniedzialku wisze na telefonie i cos mi sie wydaje ze ten tydzien bedzie strasznie zabiegany. Jutro jade z tesciowa do Legionowa w koncu przepisac gazomierz. Probuje tez dodzwonic sie do kominiarzy bo dostalam pismo o wezwaniu do przegladu przewodow kominowych. Dzwonie tam juz od 10 i nikt nie podnosi . Do tego dostalam 2 awizo na odbior przesylek w Legionowie do tego w pietek urzad pracy . A przed chwila gadalam z mama i okazalo sie ze byla wczoraj z tata na pogotowiu bo podcial sobie kciuka przelewajac wino z banki potlukl ja o parapet. Zalozyli mu szwy no i jego przyjazd w zwiazku z naszym remontem stoi pod duzym znakiem ??????? . A ja znow mam dosc weszlam w PMS i jestem drazliwa a moj Skarb sie ze mnie nabija i mowi zem znow zolza.

PS. Dla chcacych obejrzec moja walentynke zapraszam na watek artystyczny bo nie bede 2 razy zdjec wklejac.

ad. 1
ad. 2 a może trzeba jej powiedzieć <sex>
ad. 3 oj to nie zazdroszczę na pocieszenie dam ci jeszcze jednego buziaka
ad. 4 to już lecę popatrzeć

Ps. to jest i zazdroszcze talentu

[agunia82]

Napisane przez malutka_24

a
ad. 2 a może trzeba jej powiedzieć <sex>

haha słonko, o tym to ja dobrze wiem Ale na mnie to nie działa tak, jak powinno, nie wiedzieć czemu. Ulga chwilowa a potem znowu No ale przynajmniej jest przyjemnie O ile migrena nie rozłoży totalnie

[katarzinka]

cześć Wam

wracam powoli do zdrowia, na szczęście z maleństwem jest dobrze, ale stresu i strachu się najedliśmy z mężem straszliwie dużo

powoli bede Was nadrabiać - ale jeszcze nie mam na tyle siły, żeby długo siedzieć przed kompem
buziaki dla wszsytkich

[agunia82]

Napisane przez katarzinka

cześć Wam

wracam powoli do zdrowia, na szczęście z maleństwem jest dobrze, ale stresu i strachu się najedliśmy z mężem straszliwie dużo

powoli bede Was nadrabiać - ale jeszcze nie mam na tyle siły, żeby długo siedzieć przed kompem
buziaki dla wszsytkich

witamy ponownie w naszym gronie Jak to dobrze że już lepiej, martwiłyśmy się bardzo o Was. Odpoczywaj i nabieraj sił

[daget]

Napisane przez katarzinka

cześć Wam

wracam powoli do zdrowia, na szczęście z maleństwem jest dobrze, ale stresu i strachu się najedliśmy z mężem straszliwie dużo

powoli bede Was nadrabiać - ale jeszcze nie mam na tyle siły, żeby długo siedzieć przed kompem
buziaki dla wszsytkich

super ze juz jestes z nami. Bardzo intensywnie wysylalysmy do was pozytywne fluidy . Odpoczywaj i nabieraj sil.

[Agata R]

Napisane przez daget

Ze niby podobno tak wlasnie jest. Wiec trzeba patrzec czy sie pieknieje czy nie

no ja to wygladam jakby kot na wentylator nasral... poracha jeszcze malz jutro do szpitala na badania jedzie i pewnie nie bedzie go z tydzien (w tym w walentynki) i normlanie klotnie non stop...

Napisane przez katarzinka

cześć Wam

wracam powoli do zdrowia, na szczęście z maleństwem jest dobrze, ale stresu i strachu się najedliśmy z mężem straszliwie dużo

powoli bede Was nadrabiać - ale jeszcze nie mam na tyle siły, żeby długo siedzieć przed kompem
buziaki dla wszsytkich

gadaj co sie stalo... umieralysmy ze strachu

[daget]

Napisane przez kasienka1985

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeej
gdzie się gadziny pochowałyście????????????

Zadymy narobila i wsiakla, ladnie to tak?

Napisane przez malutka_24

ad. 1
ad. 2 gdybyś się tak nie śmiała a zrobiła minę kotka ze Shreka to na pewno byś zdała

Ps. to jest i zazdroszcze talentu
[/COLOR][/COLOR]

Trafne spostrzezenie Malutka. Zamiast oczki w podloge i kwasna minka to rogal na pol twarzy pewnie
Dziekuje za komplemencior

Napisane przez agunia82

haha słonko, o tym to ja dobrze wiem Ale na mnie to nie działa tak, jak powinno, nie wiedzieć czemu. Ulga chwilowa a potem znowu No ale przynajmniej jest przyjemnie O ile migrena nie rozłoży totalnie

AAaaaa chyba ze tak, to moze jakies proszki na migrene?

Napisane przez Agata R

no ja to wygladam jakby kot na wentylator nasral... poracha jeszcze malz jutro do szpitala na badania jedzie i pewnie nie bedzie go z tydzien (w tym w walentynki) i normlanie klotnie non stop...
:

niezle porownanie. A po co wy sie tak klocicie. Nie szkoda wam czasu? I to w takim stanie w jakim jestes. sie wam naleza normalnie.

[agunia82]

Napisane przez daget

AAaaaa chyba ze tak, to moze jakies proszki na migrene?

heh, bez tego to ani rusz, kilka dni bym umierała

[katarzinka]

wzruszyłam się nieprzeciętnie jak poczytałam jak byłyście ze mną - mili mi dzielnie zdawała relację jesteście kochane, a ja za Wami bardzo tęsknilam

Napisane przez malutka_24

Napisane przez malutka_24

tylko na razie muszę z tym basenem poczekać, bo przypałętała się do mnie jakaś infekcja i na razie mam powtórzyć badanie moczu i wtedy zobaczymy

a co ci ten mąż zrobił nie wie, że kobiety w ciąży nie wolno denerwować

no to się musisz porządnie wykurowac - a mąż mi nic nie zrobił, tylko ja jestem uparta i do tego czasem MEGAgluptasek

Napisane przez izazusia

Siostra Pelargonia miała chyba przeszkolenie w Afganistanie...

Napisane przez daget

Witajcie dziewczynki, mialo mnie nie byc ale jestem powiedzialam ze skoro nie maja neta to ja w szpitalu nie zostaje .
A tak serio to brak wolnych miejsc. Juz bylam przebrana w pizamke, kapciochy i szlafroczek kiedy lekarka przyjmujaca stwierdzila ze ma dla mnie zla wiadomosc.... Mialam 2 opcje przelozyc badania na 2 czesc marca albo przygotowac sie do badania w domu. Wybralam bramke nr 2 . Pobrali mi krew, i zrobili USG jamy brzusznej od 15 mam juz dzis nic nie jesc i pic roztwor do przeczyszczenia okreznicy , a jutro o 7:30 mam byc zwarta i gotowa na izbie przyjec.

I wlasnie sie wkurzylam bo okazalo sie ze przesylka na ktora czekam od 6 stycznia wrocila do nadawcy. Oszaleje z ta nasza Poczta.

no to nieźle z tą służbą zdrowia

Napisane przez Milibili

http://wyborcza.pl/1,75480,6228442,Reality_slub.html


I co na to powiecie?? Nigdy nie przepadałam za Silesią ale czegoś takiego się nie spodziewałam... Aż nie chcę wiedzieć co tam się będzie działo 14 lutego, mieszkam niedaleko i widok pędzących tłumów w święta był przerażający ale TO...

ludziom chyba czasem palma odwala na całego

Napisane przez wiolis

dobrym wieczorem kulezanki ;o)
tak mi przyszla do glowy instytucja konsulatu, czy ambasady-nie znam sie; tam nie mozesz zlozyc wnioskow i oni przesla do PL a potem z powrotem?

teraz z innej strony, opowiesc z zycia wzieta:
dostalam skierowania z pracy na badania okresowe. poszlam do Medycyny Pracy; u nas wpierw sie "rejestruje" tzn pielegniarz znajduje twa karte, wypisuje skierowania na poszczegolne badania i z wszystkim do lekarza MP.
wiec odstalam swoje, weszlam do gabinetu, usiadlam, pielegniarz DYPLOMOWANY znalazl moja karte, spytal w ktorym tygodniu ciazy jestem, poklikal w komp i wrecza mi skierowania na: krew, mocz, okuliste BADANIE RTG PLUC (!!!!!!!!!!!)pytam sie gdzie mam robic badanie krwi-odpowiada, ze w szpitalu, tam gdzie RTG, dla pewnosci pytam jeszcze -RTG pluc? -tak, tak.
wychodzac z gabinetu, utwierdzam sie, ze jest tam napisane pielegniarz dyplomowany pan xy. poszlam od razu do okulisty, akurat przyjmowal, ale po glowie caly czas mi sie tlucze: z tego co mi wiadomo nie moge miec rtg, no i jak oni mi niby zrobia to przesletwienie??? /jestem w 20 tc, wiec brzuszek juz mam taki fajny/ wyszlam od okulisty i od razu dzwonie dod domu-odebrala moja siostra-przedstawiam jej sprawe, ta dlugo nie myslac, zadzwonila do pracowni RTG, pani powiedziala, ze w ciazy ABSOLUTNIE NIE WYKONUJA PRZESWIETLEN!!!!!!!!!!!! jutro ide do pielegniarza...
potem tak se teoretyzowalam: ile mlodych dziewczyn jest w ciazy i nie wie o tym, albo ciaza nie jest widoczna, a przyjmuja sie do pracy...

Napisane przez agunia82

wiolis no to nieźle wykształcony ten pielęgniarz, nie ma co
Ale tak się zastanawiam, czy w pracowni rtg nie zadają pytania o ciąże Bo chyba w sumie powinni

mnie zawsze pytali czy nie jestem w ciązy, a z racji karatekowania czesto byłam na RTG, ale pan pielięgniarz i tak dał plamę na całego

Napisane przez izazusia

Pielęgniarz by cie posłał ale pani od RTG by ci badania nie zrobiła i wpisała to w książeczkę.
Nie stresuj się.
Co do dobrych i złych inżynierów- boli mnie to że na tych studiach są kujony. Mamy takich dwóch padalców na studiach...wykują a nie rozumieją. I np nie są zdziwieni kiedy wyniki wychodzą niemożliwe...
Brak krytycznego podejścia to główny nasz błąd-nas i naszej edukacji.
Ale już nie będę gadać, bo reformę oświaty wprowadziłabym natychmiast-pokolenie google mnie przeraża


A mnie mąż wkurzył niemiłosiernie-najpierw chce kolacje a potem zasypia a kanapki leżą- no nic spakowalam bedzie mial do pracy.Poza tym mieliśmy spedzic razem wieczor a ten patafian śpi.
Złożyliśmy dziś nasze rolety- są żółte i narazie bez silniczków
Kupiliśmy wszystko osobno i składaliśmy- osobno materiał, osobno rury. A ze material byl na 180c i rury na 180 cm wiec trzeba bylo zwęzić materiał- Kamil bawil się nożyczkami ale tak ładnie uciął że nic nie widać-on ma cierpliwość.
Poza tym jutro jadę do znajomego (już teraz) doktorka pouczyć się mechaniki przed poprawką. Trzeba się nauczyć tak aby trójczynę wywalczyć. Nie umiem tak otwarcie iść na Pandę (Pan Da trzy

oj juz wiem jak się nazywa to co czasem mi studenci fundują - tylko u mnie jest Pani Da Trzy - czy to też panda??

a pokolenie google masz rację - mnie się cięzko z nim pracuje nieraz nawet bardzo cięzko

Napisane przez daget

Witajcie dziewczeta, jestem juz z wami. W sumie w domku bylam juz wczoraj wieczorem ale mogli mnie wypisac dopiero dzis. Wczoraj o 8 zostalam przyjeta do szpitala i zrobiono mi wiele badan, to glowne bylo nie dosc ze nie przyjemne to tak bolesne ze musieli je przerwac bo nie dalam rady dluzej wytrzymac. Bylam tak padnieta i momentalnie zrobilo mi sie niemilosiernie zimno i dostalam dreszczy. Jelita do chwili obenej mam obolale . RTG klatki piersiowej tez mialam robione, i na drzwiach pisalo ze "pacjentki bedace w ciazy badz mogace w niej byc maja poinformowac o tym przed wejsciem do gabinetu".
Oczywiscie badania nic nie wykazaly, mam lekko podwyzszony poziom bilirubiny i niewielka ilosc bialka w moczu ale z tym mam isc do internisty aby powtorzyc badania. I jak to stwierdzila moja babcia i babeczka z ktora na sali lezalam BADANIA W POŻĄDKU TYLKO PACJENT CHORY.

Ech... idem odpoczywac . Milego dnia.
Dzasti dzieki

i znów słuzba zdowia ale za to diagnoza pt BADANIA W POŻĄDKU TYLKO PACJENT CHORY jest chyba na miejscu

a teraz co u mnie
wiec najpierw powalił mnie jakis wirus i było kiepsko bo wysoka gorączka itp, ale jak to w miare opanowaliśmy, to zaczęłam krwawić i natychmiast pojechaliśmy do szpitala, na szczęście tam mnie szybko zbadali, obejrzeli dzidzie i dali leki i kazali lezec - dlatego mnie nie było tak długo
i to przerażenie o maleńswto , ale najważniejsze, że opanowane już wszystko i zdrowiejemy - wczoraj wreszcie wyszłam po 3 tygodniach zamknięcia na mały spacerek, a za tydzien nastepna wizyta w lekarza
jeszcze raz Wam bardzo dziękuję - jesteście kochane tak sie wzruszyłam

a teraz trzymajcie kciuki za naszą Mili, bo ją coś wczoraj rozkładać zaczęlo

[kina2807]

Katarzinko dobrze, że jesteś
dużo zdrówka dla Ciebie i dzidzi

[katarzinka]

a się nie pochwaliłam, że byłam dziś kupic nowy stanik i co??? zmiana z 75B na 80C - mężul zachwycony

[Agata R]

Napisane przez katarzinka

a się nie pochwaliłam, że byłam dziś kupic nowy stanik i co??? zmiana z 75B na 80C - mężul zachwycony

dobrze ze juz dobrze
ladnie cycory do gory Ci poszly... mi w prawie juz 4 m-cu z MAŁEJ miseczki A na normalna A
nie no tak powaznie to sie zrobilo fajne B tylko ostatnio jakis dziwny ten biustonosz kupilam ze ma napisane A

[katarzinka]

Napisane przez Agata R

dobrze ze juz dobrze
ladnie cycory do gory Ci poszly... mi w prawie juz 4 m-cu z MAŁEJ miseczki A na normalna A
nie no tak powaznie to sie zrobilo fajne B tylko ostatnio jakis dziwny ten biustonosz kupilam ze ma napisane A

Agatku - bardzo dobrze, że już dobrze
dlatego ja poszłam po prostu zmierzyć - bo na numerki nie ma co liczyc
najbarddziej mnie powaliło jak kupowałam majteczki przed ślubem - normalnie nosze S lub M (zalezy jak krój) a jak kupowałam na ślub to które mi sie podobały i które kupiłam miały rozmiar uwaga! XXXL a jakos nie mam tyłka wielkości szafy trzydzwiowej z przystawkami - wiec jak tu wierzyć w rozmiarówki

[czekoladka79]

katarzinko suuper, że już z Tobą i fasoleczką lepiej, ale uważajcie na siebie i często odpoczywajcie

Boże jak tak piszecie o powiększeniu biustu w ciąży to ja będę miała MEGA problem, bo teraz mam H ..... a kiedy zafasolkuję to będę musiała sobie skonstruować dwie miseczki z dwóch prześcieradeł, przewiązać trzecim i załatwić jakąś taczkę na brzuch i biust ....

[malutka_24]

Napisane przez agunia82

haha słonko, o tym to ja dobrze wiem Ale na mnie to nie działa tak, jak powinno, nie wiedzieć czemu. Ulga chwilowa a potem znowu No ale przynajmniej jest przyjemnie O ile migrena nie rozłoży totalnie

no to lipa, jak mój pomysł nie działa

Napisane przez katarzinka

cześć Wam

wracam powoli do zdrowia, na szczęście z maleństwem jest dobrze, ale stresu i strachu się najedliśmy z mężem straszliwie dużo

to trzymam dalej kciuki za Was

Napisane przez daget

Trafne spostrzezenie Malutka. Zamiast oczki w podloge i kwasna minka to rogal na pol twarzy pewnie

Dziekuje za komplemencior

ad. 1 i lipa z dobrej oceny - trza się było słuchać koleżanek
ad. 2 samą prawdę pisałam też bym chciała coś takiego umieć robić, ale ja to kompletnie beztalencie jestem

Napisane przez katarzinka

a teraz trzymajcie kciuki za naszą Mili, bo ją coś wczoraj rozkładać zaczęlo

no to trzymamy

Napisane przez czekoladka79

Boże jak tak piszecie o powiększeniu biustu w ciąży to ja będę miała MEGA problem, bo teraz mam H ..... a kiedy zafasolkuję to będę musiała sobie skonstruować dwie miseczki z dwóch prześcieradeł, przewiązać trzecim i załatwić jakąś taczkę na brzuch i biust ....

[Agata R]

Napisane przez czekoladka79

Boże jak tak piszecie o powiększeniu biustu w ciąży to ja będę miała MEGA problem, bo teraz mam H ..... a kiedy zafasolkuję to będę musiała sobie skonstruować dwie miseczki z dwóch prześcieradeł, przewiązać trzecim i załatwić jakąś taczkę na brzuch i biust ....

ja jestem za dwoma murzynami ktorzy by nosili przed Twoba biust... i jaka frajda!!!
a tak powazne to chetnie przygarne conieco... Boshe jakie to jest niesprawiedliwe nie???

Napisane przez katarzinka

Agatku - bardzo dobrze, że już dobrze
dlatego ja poszłam po prostu zmierzyć - bo na numerki nie ma co liczyc
najbarddziej mnie powaliło jak kupowałam majteczki przed ślubem - normalnie nosze S lub M (zalezy jak krój) a jak kupowałam na ślub to które mi sie podobały i które kupiłam miały rozmiar uwaga! XXXL a jakos nie mam tyłka wielkości szafy trzydzwiowej z przystawkami - wiec jak tu wierzyć w rozmiarówki

kurcze wiesz ze na zmierzenie sie nie wpadlam??? ale i bez tego odczuwalnie sa wieksze... wczesniej wogole nie byly wyczuwalne

lecem jesc... malz mi kupil jajko niespodzianke idem zobaczyc co w srodku

[m.a.r.t.a]

Witam Was serdecznie .

Napisane przez czekoladka79

A ja niestety już w deszczowej Warszawie.

Ale jak obiecałam tak i przywiozłam Wam kochane moje Robalki

SZUM MORZA

http://www.wrzuta.pl/film/jRRhZOFywQ/p2070166


P.S. Z piaskiem i muszelkami było by cięzej do wszystkich dotrzeć , a poza tym to tak nieładnie komuś piachem w oczy i muszlami .... zwłaszcza takimi 10 cm-wymi

Mhm, dałam się wkręcić w klimat . Muszę przyznać, że brakuje mi naszego polskiego morza, może w tym roku wybierzemy się tradycyjnie do Ustki. Zobaczymy .

Napisane przez katarzinka

a teraz co u mnie
wiec najpierw powalił mnie jakis wirus i było kiepsko bo wysoka gorączka itp, ale jak to w miare opanowaliśmy, to zaczęłam krwawić i natychmiast pojechaliśmy do szpitala, na szczęście tam mnie szybko zbadali, obejrzeli dzidzie i dali leki i kazali lezec - dlatego mnie nie było tak długo
i to przerażenie o maleńswto , ale najważniejsze, że opanowane już wszystko i zdrowiejemy - wczoraj wreszcie wyszłam po 3 tygodniach zamknięcia na mały spacerek, a za tydzien nastepna wizyta w lekarza
jeszcze raz Wam bardzo dziękuję - jesteście kochane tak sie wzruszyłam

Katarzinka dobrze, że już wróciłaś do nas, a co najważniejsze, że z Tobą już coraz lepiej i maluszek będzie zdrowiej się rozwijał. A kysz wirusom i innym choróbskom.

Napisane przez katarzinka

a się nie pochwaliłam, że byłam dziś kupic nowy stanik i co??? zmiana z 75B na 80C - mężul zachwycony

No no, ale melony .

Idę jednym okiem oglądać "brzydulę" na tvn

[izazusia]

Witam
Weekend spędziłam w województwie opolskim- odebrałam wpis ostatni i uwaga uwaga-moja okrągła trójczyna zamieniła się w kanciastą czwóreczkę
Pan dr wziął mnie na dopyt, dał mi zadanko, które rozwiązałam i stwierdził że zasłużyłam na więcej
Fakt faktem zaliczyło nas raptem 11 osób na 46...
Indeks zdany do dziekanatu więc feriuję- a raczej przygotowuję się do remontu

Katarzinko modliłam się mocno za Was- jak dobrze ze jest lepiej
Wybaczcie-resztę wpisów skomentuję później bo oczka mi się kleją

[asiuk]

Cześć!

Sobotnie weselicho można zaliczyć do udanych, głównie z powodu wspaniałego towarzystwa, w szczególności mojego męża, i dobrego alkoholu

Ciężki był powrót do rzeczywistości po takim weekendzie

Izuś, skąd znasz Michała A. i Weronikę G.? Chodziłam z nimi do klasy w liceum, jaki ten świat jest mały W Michale bujałam się ponad rok, zresztą z wzajemnością

Zmykam do obowiązków.

[izazusia]

A z Gliwic ich znam-wspólne studia
Swiat jest mały: kiedyś tak sobie myślałam: mogłam w Gliwicach mijac Katarzinkę albo nawet i Ciebie. W Rybniku tyle razy byłam , kto wie czy przy Bushido nie spotkałam Sofki, a w Szczecinie na Zlocie Zaglowców może mijałam Kinię, może nawet ją nadepnęłam bo tak tłoczno tam byłoNo a we Wrocławiu pewnie mogło się zdarzyć spotkanie z m.a.r.t.ą np w tramwaju
A potem przeprowadziłam się 200km od domu i okazało się że jedna z PM-ek zagląda czasem do Obornik
Zawsze miałam szczęście do ludzi

[malutka_24]

Napisane przez izazusia

Witam
Weekend spędziłam w województwie opolskim- odebrałam wpis ostatni i uwaga uwaga-moja okrągła trójczyna zamieniła się w kanciastą czwóreczkę
Pan dr wziął mnie na dopyt, dał mi zadanko, które rozwiązałam i stwierdził że zasłużyłam na więcej
Fakt faktem zaliczyło nas raptem 11 osób na 46...
Indeks zdany do dziekanatu więc feriuję- a raczej przygotowuję się do remontu

gratulacje

Napisane przez asiuk

Sobotnie weselicho można zaliczyć do udanych, głównie z powodu wspaniałego towarzystwa, w szczególności mojego męża, i dobrego alkoholu

to fajnie, że zabawa udana
jak ja bym poszła do kogoś na wesele a tu jak na złość nikt się nie hajta

[dzasta110]

Witam wieczorową porą

za dużo nie naskrobie, bo humor nie taki jakiś stolec dopadł

Izuś ale ci fajnie z tym indeksem, że już oddany do dziekanatu

no i Katarzinka wróciła na szczęście już wracacie do siebie martwiłyśmy się tu o Was

idę chyba spać bo ---> ale jeszcze pouczyć by się wypadało

edit
aaaa... zapomniałam oczywiście skomentować postu Czekoladki więc mam do Ciebie wielką prośbę, bo jak ja będę w ciąży to też by mi się przydali Ci Murzyni do noszenia cycorów i jak będziesz sobie ich załatwiać ("po rodzinie" ) to pamiętaj o wizazowej koleżance dzascie

[velluto]

Napisane przez agunia82

pamiętam, i to dobrze pamiętam
Ja wybaczam, i mam nadzieję że naprawdę nam nie znikniesz już

Napisane przez dzasta110

hej hej helołłłłł
wybaczamy i przyjmujemy

Napisane przez malutka_24

wybaczymy pod warunkiem, że już nie uciekniesz na tak długo

Napisane przez kasienka1985

hejka krejzolki
No!
I to ma się rozumieć!

A u nas nici z planu spędzenia walentynek w naszym M Wczoraj byliśmy zobaczyć jak tam meble do kuchni. No i juz są prawie gotowe, ale nie zdążą ich zamontowac przed weekendem Wiec przeprowadzka przełożona na weekend 21-22 luty. Ale... moze to i lepiej, bo wtedy bedziemy mieli 5-miesiecznice! Jak ten czas szybko leci...

Katarzinka - bardzo sie ciesze, że u Was wszystko ok. Duzo zdrówka zycze!

Moj biust tez niczego sobie, wiec wole nie myslec co z nim bedzie w ciąży... Podobnie jak Dzasta jestem wielka fanka biustonoszy Freya - rozmiar 65 DD Strach pomyslec, że kiedys nosiłam źle dobrane 75B

A gdzie Gosia? Poranny ptaszek

[m.a.r.t.a]

Cześć pszczółki witam się z Wami i zmykam, bo zaraz wychodzę

[malutka_24]

Hejka
A co tu taka cisza przecież to dopiero początek tygodnia, a nie weekend

Napisane przez dzasta110

edit
aaaa... zapomniałam oczywiście skomentować postu Czekoladki więc mam do Ciebie wielką prośbę, bo jak ja będę w ciąży to też by mi się przydali Ci Murzyni do noszenia cycorów i jak będziesz sobie ich załatwiać ("po rodzinie" ) to pamiętaj o wizazowej koleżance dzascie

wymiękłam

[agunia82]

Heloł laseczki

Gdzie wyście wszystkie wsiąkły

Kasice widzę na nk, włazić mi tutaj cholero

[kina2807]

Napisane przez izazusia

A z Gliwic ich znam-wspólne studia
Swiat jest mały: kiedyś tak sobie myślałam: mogłam w Gliwicach mijac Katarzinkę albo nawet i Ciebie. W Rybniku tyle razy byłam , kto wie czy przy Bushido nie spotkałam Sofki, a w Szczecinie na Zlocie Zaglowców może mijałam Kinię, może nawet ją nadepnęłam bo tak tłoczno tam byłoNo a we Wrocławiu pewnie mogło się zdarzyć spotkanie z m.a.r.t.ą np w tramwaju
A potem przeprowadziłam się 200km od domu i okazało się że jedna z PM-ek zagląda czasem do Obornik
Zawsze miałam szczęście do ludzi

a to całkiem możliwe Izuś bo ja straszny kurdupel jestem, więc ciężko mnie nie nadepnąć w tłumie


ja dziś znów zajęta, mam nadzieję, że już niedługo odetchnę i będę miała dla Was więcej czasu

miłego dnia Skarbki

[izazusia]

No ja jestem ale tak sama ciągle gadulcować?
Poza tym ciągle jestem jakaś zmeczona senna, nie wiem co się ze mną dzieje.
Taka jakas zamulona chodzę.
Poza tym muszę się przyznać że śniła mi się Kasieńka w ciąży-bliźniaczej (oglądałam wczoraj program o ciążach mnogich i mnie jakoś natchnęło we śnie)
Idę sobie zaraz zrobić naleweczki miodowej przeciw choróbskom Która chce?