Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[kumkura]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23720914]Dziewczyny, ale to nie jest tylko czerwono, to już są takie duże zmiany (błyskawicznie to poszło mimo stosowania sudocremu!), masa czerwonych kropek, zgrubienia jakieś, koszmar :/[/QUOTE]
Wietrzenie, wietrzenie i woda przegotowana do podmywania, zadne tam chustki nawilżane. Ja linomagiem bym smarnęła
Z innej beczki- ile posiłków mlecznych powinno zjadać niemowlę? takie 5,6,7 miesieczne? bo w ogole sensownej rozpiski szukam- czy da sie zastapic posilki typu butla mleka?? po nowym roku odstawiam krolewicza i tak kombinuje, co i jak bedzie butli juz go nie nauczę...i mysle, ze moze mozna bez mleka...

[justin18061976]

Napisane przez jamaicaP

to photosy w różnych konfiguracjach sprzed kilku dni
hehheee

Rozyczka cudenko, super pierwsza foteczka

Napisane przez margo80

Justin - specjalnie dla Ciebie
1. Ewcia z tatusiem (do kogo podobna??)
2. wielka stopa

no no w tym czepeczku calkiem calkiem
Ewunia wg mnie do Ciebie

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23720914]Dziewczyny, ale to nie jest tylko czerwono, to już są takie duże zmiany (błyskawicznie to poszło mimo stosowania sudocremu!), masa czerwonych kropek, zgrubienia jakieś, koszmar :/[/QUOTE]

u nas podobnie, ladnie sie zagoilo po talku, teraz znowu ma czerwonawe, ale mnostwo czerwonych kropek bylo (kropcia - nie czuj sie urazona) i takie zgrubienia, sprobuje tez linomagiem

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kumkura, spróbuj 1-2 posiłki zastąpić neste sinlac. To na wodzie się robi, papka jak kaszka, ja do tego dodaję owoce na przykład, ale chyba warzywa też można?

[jamaicaP]

hahahahahaaaaaaaa nie warto, w wiezieniu bym z tęsknoty za córcią umarła chyba!
:P chociaż kto wie co tam w człowieku drzemie...

co do ilości mlecznych posiłków to chyba powinny byc 4.... ja tez zastanawiam się czy może juz takie gołe mleko zastąpic np kaszką podawaną łyżeczką....
bo póki co u nas jest mleczko, a na obiad warzywa mojej kuchni ( małej lepiej smakują domowe niz słoiczkowe ) które to jeszcze popija mlekiem, ale dążę do tego, zeby ten jeden posiłek już był bezmleczny, jeszcze ze 2 tyg i dodam odrobinę mięsa do zupki, na noc małej podaję mleko z kleikiem ryżowym, lub kaszką ryżową, podawałam kleik kukurydziany ale potwornie małą zatwardzał,
spróbowałam dac jej banan, baaaardzo lubi, trzęsie się, ale co z tego.... po bananie krostki na buzi.... więc jednak pozostaje jabłko, gruszka ( słoiczkową gruszkę mała zjada całą i woła o jeszcze )

[kumkura]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23721624]Kumkura, spróbuj 1-2 posiłki zastąpić neste sinlac. To na wodzie się robi, papka jak kaszka, ja do tego dodaję owoce na przykład, ale chyba warzywa też można?[/QUOTE]
no tak, sinlac wchodzi małemu ładnie
do tego raz obiadek, raz warzywka, mam juz 4 posiłki i co dalej??kaszka?z mm>?

[Silpe]

Napisane przez jamaicaP

to photosy w różnych konfiguracjach sprzed kilku dni
hehheee

fajne i fajnie znów was widziec

ja juz odśnieżyłam - zadzwoniłam po tesciową co by z małą posiedziała , tera sie ruszac nie moge .
ale upiekłam jeszcze kokosanki - zapraszam i kusze zdjeciem

[margo80]

Napisane przez justin18061976

no no w tym czepeczku calkiem calkiem
Ewunia wg mnie do Ciebie

hehe, dlatego właśnie wolałam go nie pokazywać

Napisane przez Silpe

fajne i fajnie znów was widziec

ja juz odśnieżyłam - zadzwoniłam po tesciową co by z małą posiedziała , tera sie ruszac nie moge .
ale upiekłam jeszcze kokosanki - zapraszam i kusze zdjeciem

matko, znów się zaśliniłam.

większość mówi, ze Ewcia jest cały tata, ostatnio kilka głosów padło, że robi się do mnie podobna, a ja ciągle nie odgrzebałam swoich zdjęć z dzieciństwa... a może mam jakiś skan na kompie, zaraz poszukam

chyba biometr dziś niekorzystny. Ewcia wstała po 35 minutach drzemki, po 10. dostała cyca i w świetnym humorze dotrwała do 13 - zjadła pół słoiczka zupki i zawołała o pierś, ale była już mocno padnięta, więc nie napiła się prawie nic i padła. spała godzinę. po wybudzeniu o 14.30 poszłam ją przewinąć i chciałam się z nią bawić, ale nic jej nie pasowało. o 15 znów zawołała jeść i znów zasnęła przy piersi. ciekawe ile teraz pośpi... jak wstanie, dostanie bananka

wrzucam naszą fotę ze stadionu śląskiego, zrobiona przed koncertem PJ w 2007. mojej gęby nie lubię oglądać, zresztą ja się nie zmieniam, ale małż tu fajnie wyszedł i można ewentualnie doszukiwać się podobieństw.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kumkura, nie powiem ci jak u nas, bo młoda teraz ma etap żarłoka.

Natomiast BYŁO tak: rano kaszka (podawana łyżeczką, na mm, lub mm po prostu zagęszczone kaszką, która wypijała), potem sinlac z owocami (pół słoiczka, sinlac robiłam na 60-100ml wody, sporo wychodziło, 3/4 miseczki, i czasem resztę słoiczka owoców dojadała), mały słoiczek obiadku lub pół dużego, mleko, i na wieczór mleko zagęszczone kaszką. Gdy chciała jeść koło 24, dostawała mleko.

Młoda Nutramigen pije i tam jest podane: 2-3 razy dziennie po 210ml. Wychodzi na to, że 630ml na dzień (dobę). A kaloryczne to tak samo jak każde inne mleko.

Zauważyłam, że Agatka nie chce jeść obiadków z pomidorem. Nie, to nie, będzie czas to wprowadzę. Fakt, te pomidorowe mają mocny smak dość.

[kumkura]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23722239]Kumkura, nie powiem ci jak u nas, bo młoda teraz ma etap żarłoka.

Natomiast BYŁO tak: rano kaszka (podawana łyżeczką, na mm, lub mm po prostu zagęszczone kaszką, która wypijała), potem sinlac z owocami (pół słoiczka, sinlac robiłam na 60-100ml wody, sporo wychodziło, 3/4 miseczki, i czasem resztę słoiczka owoców dojadała), mały słoiczek obiadku lub pół dużego, mleko, i na wieczór mleko zagęszczone kaszką. Gdy chciała jeść koło 24, dostawała mleko.

Młoda Nutramigen pije i tam jest podane: 2-3 razy dziennie po 210ml. Wychodzi na to, że 630ml na dzień (dobę). A kaloryczne to tak samo jak każde inne mleko.

.[/QUOTE]
acha
po prostu zastanawiam sie, czy dam rade wsio podac łyzeczką? bo jakos takiego rzadkiego mleka to nie wyobrazam soebie dawac lyzeczką ile wynosi zapotrzebowanie kaloryczne takiego niemowlecia?

[kropka75]

Napisane przez kumkura

Wietrzenie, wietrzenie i woda przegotowana do podmywania, zadne tam chustki nawilżane. Ja linomagiem bym smarnęła
Z innej beczki- ile posiłków mlecznych powinno zjadać niemowlę? takie 5,6,7 miesieczne? bo w ogole sensownej rozpiski szukam- czy da sie zastapic posilki typu butla mleka?? po nowym roku odstawiam krolewicza i tak kombinuje, co i jak bedzie butli juz go nie nauczę...i mysle, ze moze mozna bez mleka...

W wieku 7-8 miesięcy? Nie można.

W wieku 12 miesięcy jeszcze mamy 3 posiłki mleczne.

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez kumkura

acha
po prostu zastanawiam sie, czy dam rade wsio podac łyzeczką? bo jakos takiego rzadkiego mleka to nie wyobrazam soebie dawac lyzeczką ile wynosi zapotrzebowanie kaloryczne takiego niemowlecia?

Z kubka podasz. Na początku z jakiegoś kapka czy niekapka, potem ze zwykłego.

[jamaicaP]

kumkuro, a jak wyobrazasz sobie dopajanie dziecka? herbatką, soczkiem...? do tej pory nie podawałaś nic do picia???

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23722239]

Zauważyłam, że Agatka nie chce jeść obiadków z pomidorem. Nie, to nie, będzie czas to wprowadzę. Fakt, te pomidorowe mają mocny smak dość.[/QUOTE]

My jeszcze pomidora nie podaliśmy, ale pewnie wejdzie, bo Danio lubi konkretne smaki. Wczoraj rzucił mi się na ananasa. Ledwie utrzymałam kąsek. Chciałam tylko kapnąć do buzi soku, a ten posmakował, chwycił mnie obiema rękami i trzymał ciamkając. A jaka złość była jak z buzi wyjęłam kęs, który odgryzł.

Wieczorem się bałam czy jakiego uczulenia nie będzie, bo od enzymów ananasa to różnie może być, a reakcje bywają gwałtowne. Ale nie.

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23709656]Bratko przepraszam za zniknięcie nagłe, ale młoda mnie wezwała

Dziewczyny, czy teoretycznie jest możliwe (skoro nifuroksazyd działa na bakterie różnych szczepów), że młoda miała bakterie w żołądku/jelicie i po tej kuracji dla zwalczenia biegunki przy okazji inne świństwo zwalczyła (świństwo, które mogło powodować brak apetytu)?[/QUOTE]
No problem. Rozumiem doskonale
Według mnie mogło.

Napisane przez justin18061976

Pociesze sie, w Norwegii jest duzo gorszy wybor niz w Polsce a niby taki bogaty kraj

Pocieszyłaś mnie. Cieszę się że ma sąsiadów tak blisko i można zakupić co się chce.

Napisane przez Dilayla

doktorwa dała jeszcze skierowanie na posiew dziewczyny jak i w co łapać siuśki?..a wogole zastanawiam sie gdzie zlożc jakas skargę...mianowicie jak wracałam z prychodni(taxówką bo tz z pracy nie zdazył)to jak pod bramą wysiadałam,to je......łam jak długa trzzymajac fotelik z małym,na szczęście była ze mną ciocia i złapała za raczkę fotelika...zdenerwowałam się strasznie ....bo przeciez malemu mogło teoretycznie cos się stac nie wspomnę,że jeśli ja bym np.złamała nogę?
chyba do administracji się przejadę....z awanturką

Co do łapania to możesz do woreczka specjalnego do zbierania moczu, a możesz wprost do pojemniczka na posiew. Ale to drugie o wiele trudniejsze, ale da się.
Skargę bym złożyła.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23714937]A masz możliwość zrobienia posiewu kału na bakterie?
Znalazło się? Znalazło??? Oddawaj, moje zwinęłaś!

Młoda dzisiaj mnie wykończy, od 7:30 nie śpi, noc też średnia, a mnie krzyż tak nawala, że ledwo się ruszam.[/QUOTE]
Może swoje libido zapakowałaś w przesyłkę do Justynki i poszło w siną dal. Teraz tylko czekać czy odeśle
Polecam masaż. Ja miałam serię 8 masaży i od tego czasu śmigam jak dwudziestka a wcześniej do sześćdziesiątka conajmniej

Napisane przez Silpe

wiecie co tak myśle że ta niby asymetria Gabi to moja wina - młoda swego czasu czesto leżakowała w gondoli ustawionej koło stołu - na krzesle zawsze coś tam wisiało - jakas zabawka jak i na lampie - wiec młoda wiekszośc czasu przekrzywiała sie na lewą strone do tych zabawek i tak jej zostało wlasnie o tym mówiła lekarka i teraz musze ją stymulowac na drugą strone ...

Pewnie tak właśnie było. Teraz nie pozostaje nic innego jak starać się stymulować ją w obie strony, a w tą słabszą troszkę więcej.

Napisane przez kropka75

Daniel na rękach układał się tak w jedną stronę. Zaczęłam go nosić tyłem, tak jak pokazywała Bratka, z prawą ręką pod pachą, z lewą pod pupą... i dziecko się prostuje.
Teraz jak nawet przodem do siebie go trzymam, to go już tak nie łamie w jedną stronę...

Bardzo się cieszę, że się na coś przydałam
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23717173]Margo, no to ja waz pobiję - Agata ściąga sobie... rajstopy Nie wiem, jak to robi, bo śpi w rajstopach, a rano ma zdjęte [/QUOTE]
Nie dość że zawróci facetowi w głowie tymi swoimi oczętami to jeszcze rajtki fik mik i nie ma. Oj oj oj Cóż to będzie

Napisane przez jamaicaP

dzien dobry

Witam Jamaico. Fajnie że się odezwałaś. A problemy jak pisały dziewczyny mają to do siebie, że się skończą. Powdzenia

Napisane przez jamaicaP

to photosy w różnych konfiguracjach sprzed kilku dni
hehheee

Super

Napisane przez margo80

Justin - specjalnie dla Ciebie
1. Ewcia z tatusiem (do kogo podobna??)
2. wielka stopa

Fajne

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez kumkura

Wietrzenie, wietrzenie i woda przegotowana do podmywania, zadne tam chustki nawilżane. Ja linomagiem bym smarnęła
Z innej beczki- ile posiłków mlecznych powinno zjadać niemowlę? takie 5,6,7 miesieczne? bo w ogole sensownej rozpiski szukam- czy da sie zastapic posilki typu butla mleka?? po nowym roku odstawiam krolewicza i tak kombinuje, co i jak bedzie butli juz go nie nauczę...i mysle, ze moze mozna bez mleka...

Już dziewczyny pisały, że nie można. My mamy teraz dwa stałe posiłki, i 4 mleczne, w tym jeden z dodatkiem owoców. I niech tak będzie, bo się dobrze sprawdza

Napisane przez Silpe

ale upiekłam jeszcze kokosanki - zapraszam i kusze zdjeciem

Mnie nie skusisz U nas jest zwyczaj przygotowywania ciasteczek przed świętami. W rodzinie teściowej robią i 15 rodzajów. W zeszłym roku ciotka małża zrobiła ich 25kg, ale też robiła na sprzedaż. A ja mając na uwadze reklamy soków z widokiem chodzących kostek cukru widzę, jak do przygotowania tych 25kg idzie około 15kg białego cukru to mnie tak muli, że zjem może jedną sztukę. No nie mogę, tylko mi te kostki cukru chodzą przed oczami.

[justin18061976]

Napisane przez bratkab

Może swoje libido zapakowałaś w przesyłkę do Justynki i poszło w siną dal. Teraz tylko czekać czy odeśle
Polecam masaż. Ja miałam serię 8 masaży i od tego czasu śmigam jak dwudziestka a wcześniej do sześćdziesiątka conajmniej

hehehe, noooo i tak moze byc, ale bez walki nie oddam, bo brakowalo mi go bardzo, chyba, ze znowu gdzies sie zakopie w ogrodku i szukaj wiatru w polu
mowisz, ze po masazach szpagat w powietrzu trzaskasz, hmmm kusisz kobietko

[bratkab]

A swoją drogą Justynko to pochwalisz się co Ci tam jeszcze Szaja posłała

[velluto]

Witam
Podczytuję, ale nie mam weny do udzielania się, bo od piątku humor mam do bani

W piątek od rana Natalka miała mega zatwardzenie, tak bidulka płakała przy robieniu kupy, że aż zanosiła się Nawet czopka nie dało rady jej tam wcisnąć W końcu z moją pomocą w wielkich bólach zrobiła 2 kamienne kupki. Cały dzień walczyła z tą nieszczęsną kupą.

W piątek miałam też badania tarczycy i na usg okazało się, że w lewym płacie mam guzka 5mm nie mam pojecia co to może znaczyć, babka od usg nic nie potrafiła mi powiedzieć, więc musze czekać do czwartku, kiedy to mam wizytę u mojej endokrynolog.

A dziś na poprawę tej kupy podałam jej deser gerbera jabłko z suszoną śliwką i potem tak strasznie mi zwymiotowała, że niezle się wystraszyłam... teraz śpi bidulka.

Wybaczcie, ale nie będę cytować.
Pozdrawiam serdecznie

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Z tego wszystkiego zapomniałam o jednej bardzo dobrej wiadomości - byliśmy też na wizycie u neurologa i pani doktor powiedziała nam, że mała rozwija się jak najbardziej prawidłowo Nie ma żadnej asymetrii ani wzmożonego napięcia mięśniowego Powiedziała, że na obracanie się w zasadzie ma jeszcze czas, bo norma to jest +/- 2 miesiące, ale można też z nią troche poćwiczyć i dała nam namiary na ośrodek rehabilitacyjny, no i chyba skorzystamy jeśli nasza pediatra wypisze nam skierowanie

[bratkab]

Dziś u nas dzień fajny. Już dzwoniliśmy do dziadka z życzeniami, bo urodzinki ma. Pod wieczór jeszcze zajrzymy da sąsiadki, bo też ma swój geburtstag.
Obiadek dziś to była istne trzęsienie ziemi. Jedzenie walało się naokoło po kuchni, bo do połowy posiłku jeszcze dał się karmić, ale potem już nie wstrzymał i wcisnął ręce do talerza. Pociapkał, pokręcił się, ale zjadł. Tyle że sprzątania było potem co niemiara. Podwieczorek dawaliśmy na spółkę, raz ja, raz małż i dopiero ta szybkość go zadowoliła i nie nabrudził. Teraz małż usypia na popołudniową drzemkę.
Szaja miałaś rację. Rano znów dostał śliwkę i jest ok. Policzki mniej czerwone, tylko krostki jeszcze są, ale to już zejdzie z czasem samo. Czyli jabłko Hippa może być, Bobovita też a soczek jabłkowy Gerbera uczula.

[kropka75]

Napisane przez bratkab

Bardzo się cieszę, że się na coś przydałam

___________

Zbieram się do domu, już odkopałam auto. Już się boję tego marudzenia po drodze... Misiek mi ostatnio nie zasypia w aucie. Jak się zmęczy / znudzi to buczy.
I odwraca się do tyłu, tzn. przodem do kierunku jazdy próbuje, tylko pasy mu nie pozwalają. A ja walczę z nim zamiast na drogę patrzeć i potem prawie ludziom w d... wjeżdżam.

[ona1981]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23717173]Margo, no to ja waz pobiję - Agata ściąga sobie... rajstopy Nie wiem, jak to robi, bo śpi w rajstopach, a rano ma zdjęte

Wczoraj zjadła mleko z kaszką, 180ml, o 22. O 5 rano dziki ryk bo głodna :d Zjadła 150ml, przed 9 120ml, o 11 pół słoika owoców + 60ml.[/QUOTE]

Mój sobie bluzkę potrafi czasem ściągnąć, to znaczy rękawy
Fajnie, że Agatce apetyt wrócił Na takie odparzenia ja niestety tormentiol Michaowi kupiłam, to dlatego, że pediatra mi poleciła, dopiero potem doczytałam,że szkodliwy. No ale pomógł od razu. Dwa smarowania i po odparzeniach...

Jamajca Róża I te włosy...
Margo zazdroszczę basenu. Ewcia moim zdaniem do ciebie podobna
Silpe kokosanki
bratkab to może tak być, że jabłko nie uczula a sok z jabłek już tak? Pytm z ciekawości, ostatnio dałam soczek gruszkowy małemu i na drugi dzień była wysypka, po gruszce ze słoika nic mu nie było. Dziwne to trochę.

[bratkab]

Velluto to może najpierw gratulacje za wizytę lekarską Fajnie że wszystko w porządku. A czemu dałaś jej suszoną śliwkę?? Nie wystarczyła taka sama, bez dodatków?? Hipp ma same śliwki.
I zdrówka życzę Tobie samej. Żeby to jednak nie było nic poważnego, ale coś co łatwo się leczy.

[velluto]

Napisane przez bratkab

Velluto to może najpierw gratulacje za wizytę lekarską Fajnie że wszystko w porządku. A czemu dałaś jej suszoną śliwkę?? Nie wystarczyła taka sama, bez dodatków?? Hipp ma same śliwki.
I zdrówka życzę Tobie samej. Żeby to jednak nie było nic poważnego, ale coś co łatwo się leczy.

dziekuję
to był taki deser "jabłko z suszoną śliwką", nie wiem co mnie podkusiło, że wziełam ten zamiast samej "śliwki"... chyba gdzieś wyczytałam, że suszone śliwki lepsze, no i ten deser jest od 5 miesiąca, więc kto by pomyślał, ze taki będzie efekt...

[Magdi555]

Napisane przez margo80

hehe, dlatego właśnie wolałam go nie pokazywać

matko, znów się zaśliniłam.

większość mówi, ze Ewcia jest cały tata, ostatnio kilka głosów padło, że robi się do mnie podobna, a ja ciągle nie odgrzebałam swoich zdjęć z dzieciństwa... a może mam jakiś skan na kompie, zaraz poszukam

chyba biometr dziś niekorzystny. Ewcia wstała po 35 minutach drzemki, po 10. dostała cyca i w świetnym humorze dotrwała do 13 - zjadła pół słoiczka zupki i zawołała o pierś, ale była już mocno padnięta, więc nie napiła się prawie nic i padła. spała godzinę. po wybudzeniu o 14.30 poszłam ją przewinąć i chciałam się z nią bawić, ale nic jej nie pasowało. o 15 znów zawołała jeść i znów zasnęła przy piersi. ciekawe ile teraz pośpi... jak wstanie, dostanie bananka

wrzucam naszą fotę ze stadionu śląskiego, zrobiona przed koncertem PJ w 2007. mojej gęby nie lubię oglądać, zresztą ja się nie zmieniam, ale małż tu fajnie wyszedł i można ewentualnie doszukiwać się podobieństw.

Margo według mnie Ewcia cała TY A i dodam, że również byliśmy z Mężem na tym koncercie

[evean]

cześć dziewczyny
mało piszę ale dużo czytam
czasu brak kruca bomba ale pierniczki Bydgosi zrobię choćby nie wiem co!

Napisane przez biankaaa

Wit w pogoni za świnką

wow jest boski jak on śmiga cudnie!

Szaja dzięki za info odnośnie krzesełka
Jamajca Róża jest śliczna a oczęta ma takie że chyba może nawet z szajową Agatką w szranki stawać witamy po przerwie już sie martwiłam troszkę
Margo Ewcia w tej wodzie to jak foczka mała
nie wiem do kogo podobna ale podoba mi się - byłabym dobra teściową
velluto wszystko będzie dobrze nie martw sie kciuki za wizytę
super że mała super


u nas zakopane i zasypane spacer to ekstremalny wyczyn mimo że pogoda sprzyja -1 i śnieżek to zmachałam się dziś jak głupia
hardcore jakiś nikt nie odśnieża chodników
młody ma maruda a wczoraj to tak się małża przestraszył ni z tego ni z owego taki ryk był że szok i dzis tez zachowuje wobec niego rezerwę nie wiemy co jest bo nic konkretnego nie zaszło

[kumkura]

Napisane przez jamaicaP

kumkuro, a jak wyobrazasz sobie dopajanie dziecka? herbatką, soczkiem...? do tej pory nie podawałaś nic do picia???

nie było takiej potrzeby- jestesmy na piersi probowalam milion razy butlą (tylko woda lub herbatki, kiedys nawet mleko)- efekt taki, że troche tam pociumka, pobawi sie , od niechcenia wypija 30ml i koniec, kropka.

[Jaatkaa85]

Napisane przez kumkura

Wietrzenie, wietrzenie i woda przegotowana do podmywania, zadne tam chustki nawilżane. Ja linomagiem bym smarnęła
Z innej beczki- ile posiłków mlecznych powinno zjadać niemowlę? takie 5,6,7 miesieczne? bo w ogole sensownej rozpiski szukam- czy da sie zastapic posilki typu butla mleka?? po nowym roku odstawiam krolewicza i tak kombinuje, co i jak bedzie butli juz go nie nauczę...i mysle, ze moze mozna bez mleka...

Po roku to już mozna różne pzretwory mleczne dawać, jeśli dziecko niealergiczne, mój syn też tylko cycka je:-/, no i jakieś marchewki0srewki i inne pierdoły. Jednak wciąż mleko cyckowe to podstawa, a je z 5 razy dziennie , wiec wiem co czujesz
szajajaba, linomagiem jakbyś smarnęła, mówię ci, zmieni się, a arczej to nei zaszkodzi, to na bazie ziół jest (tez moga alergizować, wiadomo ryzyk-fizyk).
z tego co ja pamiętam, to u nas od sudocremu była maskra. Córka jak była mała to sie raz odparzyła, ze aż mi sie płakać chciało. Każdy jej sik i kuopa, to był wielki płacz, a ja ryczałam także.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez kumkura

nie było takiej potrzeby- jestesmy na piersi probowalam milion razy butlą (tylko woda lub herbatki, kiedys nawet mleko)- efekt taki, że troche tam pociumka, pobawi sie , od niechcenia wypija 30ml i koniec, kropka.

ja picie podaję łyżeczką, albo sadzam Wojtasa i pije sobie troszkę sam (oczywiscie trzymam kubeczek), oprócz tego mamy kubeczek z dziubkiem (nie-niekapek, tego sie jeszcez nei dorobiłam) i jakoś sobie radzimy. Ja w ogóle już nie bede używała butelek, bo teraz to już chyba nei ma sensu, jak sie nauczył troche pic sam.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez justin18061976

Rozyczka cudenko, super pierwsza foteczka



no no w tym czepeczku calkiem calkiem
Ewunia wg mnie do Ciebie



u nas podobnie, ladnie sie zagoilo po talku, teraz znowu ma czerwonawe, ale mnostwo czerwonych kropek bylo (kropcia - nie czuj sie urazona) i takie zgrubienia, sprobuje tez linomagiem

mi lekarz mówił, ze talk nic nie daje, bo się niby wałkuje i pod wpływem wilgoci - siku czy kupy robią sie grudy i wycieraja się o skórkę od początku podrażniajac ją. Niby sensowne, ale ja nie wiem, bo talku ani mąk ziemniaczanych do sypania nie uzywałam jeszcze... u nas tylko linomag - rzadzi - kiedyś używałam czegoś innego, ale jestem wierna linomagowi teraz

Napisane przez kropka75

My jeszcze pomidora nie podaliśmy, ale pewnie wejdzie, bo Danio lubi konkretne smaki. Wczoraj rzucił mi się na ananasa. Ledwie utrzymałam kąsek. Chciałam tylko kapnąć do buzi soku, a ten posmakował, chwycił mnie obiema rękami i trzymał ciamkając. A jaka złość była jak z buzi wyjęłam kęs, który odgryzł.

Wieczorem się bałam czy jakiego uczulenia nie będzie, bo od enzymów ananasa to różnie może być, a reakcje bywają gwałtowne. Ale nie.

skad ja to znam. Wojtek nie da mi nic zjeść, ostatnio mandarynke mi z rak wyrwał, tak sie bałam, czy aby potem uczulenia nie było, ale nic to. Zjadł całą:_/ az sie czasem boję co za kucharz z niego wyrośnie, bo takei smaki ma, ze hej!


co do pogody, to u nas jest taka, jakiej NIENAWIDZĘ - czyli śnieg sie topi i iść sie nie da. +5 mamy stopni, trawke zieloną spod śnegu widać. Oosbiście juz wolę albo zuopełny brak śniegu (moze być nawet tylko deszcz) albo zima prawdziwa i -10 stopni.

[Darianna25]

Napisane przez Silpe

fajne i fajnie znów was widziec

ja juz odśnieżyłam - zadzwoniłam po tesciową co by z małą posiedziała , tera sie ruszac nie moge .
ale upiekłam jeszcze kokosanki - zapraszam i kusze zdjeciem

Kusisz,kusisz

Jamaico witaj !!!

Dziś byliśmy po prezenty tzn.brakujące prezenty.
Kupiłam wszystko oprócz najważniejszego.Nie mam prezentu dla starszej.Miała to być gra wii party z pilotem ale wszedzie wykupili.

Za to Olusi kupiłam bączka i strój mikołajki w Mothercare.

Ja nadal nie wiem co chce.Tzn wiem ale maż mi tego nie chce dac.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Czemu nie chce?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez biankaaa

Wrzuce Wam filmik jak Wit atakuje arcy-tandetna zabawke mojej córki. To świnka Chrumka, kupiona przez moja tesciowa dla malej. Nie wiedziec czemu moje dzieci ja uwielbiaja. Edukacyjna, co? ;P
Wit w pogoni za świnką

dla Wita, wymiata!!

Napisane przez biankaaa

Dzięki w imieniu Witka. Mlody oprocz rzeczonej świni lubi też mopa stojącego w przedpokoju do zmywania śladów od wózka. Czy to znaczy ze juz wybrał fach na przyszłosć? a tak marzylam ze bedzie architektem...

Napisane przez margo80

pytanko do mam posiadających starsze dzieciaki:
czy warto kupować labirynt/przeplatankę Mula z Ikei? bawią się tym dziecka czy raczej szybko się nudzi? (na stronce Ikei to się niby "kolejka" nazywa. wiecie o co mi chodzi?)

Maksiu nie interesował się tą zabawką w ogóle,
Tymka już teraz interesuje mocno. każde dziecko inne...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23709656]
Dziewczyny, czy teoretycznie jest możliwe (skoro nifuroksazyd działa na bakterie różnych szczepów), że młoda miała bakterie w żołądku/jelicie i po tej kuracji dla zwalczenia biegunki przy okazji inne świństwo zwalczyła (świństwo, które mogło powodować brak apetytu)?[/QUOTE]
możliwe.

Napisane przez margo80

dziewczyny, nie wiem co kupić chrześnakowi lat 6 i pół na gwiazdkę. chciałabym jakąś fajną, mądrą grę planszową i nie mogę się na nic zdecydować. Lea tu kiedyś coś pokazywała, ale nie pamiętam...

ja polecam Farmera.
i inne gry firmy Granna.
pomysłu posuzkaj na http://www.cudanakiju.pl/Gry_k408.html

Napisane przez Silpe

a pochwale sie jeszcze że wczoraj zmobilizowałam sie i z Gabi upiekłam pierwszą puszke ciasteczek adwentowych dzis może machne jeszcze kokosanki - zapraszam na kawe i ciacho -
- a jak macie łopaty do śniegu to mile widziane

pyszne.
Ja się dziś za pierniki zabrałam, a w końcu TŻ przejął paleczke i to on wszytskie upiekl- jakieś 250sztuk.

Napisane przez jamaicaP

u nas wsio w pariadku wszystko w porządku, nie zaglądałam tu och... caluśki miesiąc!!! nie nadrobię was, ciekawią mnie wasze radości i smuteczki.. wiecie co, jakoś nie miałam weny ani do czytania ani do pisania, mamy kłopoty finansowe ostatnio, musimy się wyprowadzic z mieszkania...a to wiaze sie z zamieszkaniem u mojej mamy... srednio mnie to cieszy...przywykłam do samodzielnosci.. ale wierze ze to chwilowe

witaj, nie znikaj na tak długo.

Napisane przez jamaicaP

to photosy w różnych konfiguracjach sprzed kilku dni
hehheee

jaka ona ma fajnistą fryzurkę.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23729379]Czemu nie chce?[/QUOTE]
oto jest pytanie.

Tymek wciąż nieteges.
nie wymiotuje, ale ma biegunke i brak apetytu.- dziś zjadł tylko rano o 8:00, potem caly dzień NIC i teraz przed spaniem wypił 180ml.
Obudził się tradycyjnie po 30minutach, ale nie zasnął przy herbatce, płakał strasznie, wije się... widać mu ten brzuszek dolega... jutro idę do lekarza po nifuroksazyd.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lea, no Agatka też tylko wymiotowała na początku, w nocy z soboty na niedzielę, a że nie chciała NIC pić, no to kroplówka... Oby nifuroksazyd pomógł

Moje dziecko w dupce ma noc. Obudziła się i nie chce zasnąć, skrzeczy, no to zapaliłam małą lampkę, dałam słonia do gryzienia i małpka jedna się bawi. Wolę to i spokój, niż bezskuteczne próby uśpienia dziecka i ryk A niedługo mąż wróci, to przynajmniej dziecię go ujrzy.

[kafuniax]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23720914]Dziewczyny, ale to nie jest tylko czerwono, to już są takie duże zmiany (błyskawicznie to poszło mimo stosowania sudocremu!), masa czerwonych kropek, zgrubienia jakieś, koszmar :/[/QUOTE]
wiesz co, koło pon. też zaczęła być dupka czerwona i zaczełam smarować sudocremem, ale z dnia na dzien było jeszcze gorzej, i tak jak piszesz, takie krostki po bokach, grudki. Posmarowałam nivea (miałam 3 próbki na odparzenia) i było dużo lepiej, no i wietrzenie, obmywanie wodą... i zmieniłam pampersy na baby dream, jakoś takie przyjaźniejsze mi się wydawały w dotyku

Napisane przez velluto

Witam
Podczytuję, ale nie mam weny do udzielania się, bo od piątku humor mam do bani

W piątek od rana Natalka miała mega zatwardzenie, tak bidulka płakała przy robieniu kupy, że aż zanosiła się Nawet czopka nie dało rady jej tam wcisnąć W końcu z moją pomocą w wielkich bólach zrobiła 2 kamienne kupki. Cały dzień walczyła z tą nieszczęsną kupą.

W piątek miałam też badania tarczycy i na usg okazało się, że w lewym płacie mam guzka 5mm nie mam pojecia co to może znaczyć, babka od usg nic nie potrafiła mi powiedzieć, więc musze czekać do czwartku, kiedy to mam wizytę u mojej endokrynolog.

A dziś na poprawę tej kupy podałam jej deser gerbera jabłko z suszoną śliwką i potem tak strasznie mi zwymiotowała, że niezle się wystraszyłam... teraz śpi bidulka.

Wybaczcie, ale nie będę cytować.
Pozdrawiam serdecznie

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Z tego wszystkiego zapomniałam o jednej bardzo dobrej wiadomości - byliśmy też na wizycie u neurologa i pani doktor powiedziała nam, że mała rozwija się jak najbardziej prawidłowo Nie ma żadnej asymetrii ani wzmożonego napięcia mięśniowego Powiedziała, że na obracanie się w zasadzie ma jeszcze czas, bo norma to jest +/- 2 miesiące, ale można też z nią troche poćwiczyć i dała nam namiary na ośrodek rehabilitacyjny, no i chyba skorzystamy jeśli nasza pediatra wypisze nam skierowanie

Velluto, super, że u neurologa wszystko w porządku.
Wiem, że ciężko się żyje z taką informacją o swoim zdrowiu Mam nadzieję, że jednak będzie wszystko dobrze, daj znać jak po wizycie u endokrynologa.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

zapomniałam! Jamaica dobrze, że już jesteś, zdjęcia piekne!


A ja mam dziś złote dziecko. Oby noc była taka sama jak dzień :P