Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[banka26]

Napisane przez lonely_lady

Ale to była świeża kupa.. Nie miała kiedy zzieleniec..

Povzekaj na nastepna kupe i zobaczysz czy to jednozarowe i jak nie byla zbyt wodnista to chyba zle nie jest

[Magiusa]

Napisane przez lonely_lady

Niedawno mały sie obudził na jedzonko. Troszke wcześnie bo minęły niepełne 2godz. Ale oczywiście to nie było jedzenie a bardziej uspokajacz.. Poszła głośno kupa. Wzięłam małego na przewijak i.. Szok
Kupa była jakaś taka ciemna, bardzo ciemny zielony, jak czarny..
No i oczywiście ja w panice.. Od czego to może być ?????
Nic nowego nie jadlam. Wczoraj miałam ścisła dietę..
Ajjjj.. Zjadlam loda frugo
Możliwe ze to od tego ????

---------- Dopisano o 04:53 ---------- Poprzedni post napisano o 04:42 ----------



Takie spotkania super. Sprawa
Ty masz do mnie nawet blisko i fajna drogę
Wpadaj z Florkiem

Widze,ze dziś dzień kupkowy. My dla odmiany mieliśmy dziś wodnistą kupkę
No i nie wiem co z tym robić dalej? Czekać na kolejne czy pędzić do lekarza? No i czy w razie biegunki jakieś jeszcze objawy powinny być? Czy wystarczy ta kupka

[colorblue]

Napisane przez banka26

Mojemu wczoraj wyszly ale widoczne okiem czerwone plamki.ale jak dotykasz nic nie czuc hmmm i nie wiem czy potowki czy od naszego plynu.. Stawiam na to drugie

Tymek też ma ze 4-5 maleńkich plamek czerwonych,takich kropeczek,ale bez krostek itp. Też na uczulenie stawiam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez Magiusa

Widze,ze dziś dzień kupkowy. My dla odmiany mieliśmy dziś wodnistą kupkę
No i nie wiem co z tym robić dalej? Czekać na kolejne czy pędzić do lekarza? No i czy w razie biegunki jakieś jeszcze objawy powinny być? Czy wystarczy ta kupka

Ja bym poczekala na nastepna patrz tylko skore na brzuszku czy sie nie odwadnia

Napisane przez colorblue

Tymek też ma ze 4-5 maleńkich plamek czerwonych,takich kropeczek,ale bez krostek itp. Też na uczulenie stawiam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No wlasnie i nie wiem czy moze od slonca bo wczoraj wyszly a bylismy u mojej siostry na dzialce albo plyn do prania ale to by bylo dziwne bo piore w nim juz mlodego rzeczy od ponad tygodnia

[xal]

Napisane przez axella

wstalam, Z szaleje, od dzis klade ja pozniej bo wstawanie tak rano to nie dla mnie. Przesypia 11h wiec jak poloze ja spac o 22bedzie idealnie
dzis wycieczka do us.. Rzygam juz nimi..

11h? U nas dzisiaj było prawie 8h się mamusia odespała po wczorajszej popołudniowo-wieczornej kolce.

[ada32]

Napisane przez lonely_lady

Ale to była świeża kupa.. Nie miała kiedy zzieleniec..

Czy zielona kupka u niemowlaka to powód do zmartwień?

Zanim wpadniemy w panikę, musimy przypomnieć sobie, co niemowlak ostatnio jadł albo co jedliśmy my (jeśli karmimy piersią). Kolor kupy dziecka w dużej mierze zależy od diety karmiącej mamy, jak i diety samego maluszka, a więc w pierwszej kolejności powinniśmy przeanalizować właśnie ten aspekt. Jeżeli zjemy buraczki, kupka naszego malucha może być czerwona, po szpinaku - zielona, a po marchewce - pomarańczowa.

Za ciemne zabarwienie kupki mogą być także odpowiedzialne np. jagody lub leki zawierające żelazo. Gorzej, gdy za ten stan odpowiada krew, pojawiająca się w stolcu. W takim wypadku musimy niezwłocznie udać się do lekarza, który oceni stan dziecka i znajdzie przyczynę krwawienia. Obecność krwi w stolcu jest zawsze sygnałem alarmowym i świadczy o poważnym schorzeniu, np. o zapaleniu jelit, alergii pokarmowej lub wadzie w budowie jelit.

Najczęściej jednak zielona barwa stolca nie jest zjawiskiem patologicznym, a jedynie następstwem przyspieszonego pasażu jelitowego, połączonego ze zmianą diety lub wprowadzeniem nowego pokarmu. Stan taki może się pojawić w trakcie bądź po leczeniu antybiotykiem, a także w odpowiedzi na zbyt dużą zawartość żelaza w mleku modyfikowanym lub jego nietolerancję.

Gdy karmimy malucha mieszanką ze zhydrolizowanym białkiem (np. bebilon pepti), to jego kupki także mogą być zielone. W takim przypadku jest to jednak stan normalny i nie wymaga zmiany mleka. Zielona barwa stolców często nas niepokoi, ale moża ona mieć zupełnie banalną i niegroźną przyczynę - np. picie przez karmiące mamy herbatek laktacyjnych lub przepajanie dzieci herbatkami koperkowymi typu plantex. Po ich odstawieniu wszystko wraca do normy.

Nie trzeba więc z każdą zieloną kupką biec do lekarza. Najpierw powinniśmy poobserwować dziecko i spróbować samemu ustalić przyczynę zielonych kupek, a z porady lekarza skorzystać dopiero wtedy, gdy taki stan utrzymuje się dłużej i żadne zmiany żywieniowe nie poprawiają sytuacji.

Kolor kupki maluszka zależy także od barwnika powstającego z bilirubiny - sterkobilinogenu, a zielone zabarwienie pojawia się, gdy część bilirubiny zawartej w żółci pozostaje w stolcu w formie niezmienionej. Powodem może być zmieniona flora bakteryjna jelit, przyspieszony pasaż jelitowy lub chwilowo zwiększone wydalanie bilirubiny z żółcią.


spokojnie ..bez nerwów...obserwuj

[Mysia mysz]

Napisane przez barwineczek

czy któraś z Was jeszcze karmi samą piersią?

dobrze, ze pani Agnieszka byłaz małym bliskoi i ze juz wrociłam do domu, bo maly sie bardzo rozpłakał, a teraz zajada 3 śniadanie

Ja tez

Napisane przez vvgh

To masz suuuper! Moj też przez jakiś czas tak miała, że np. od 9-14 spał. Teraz też spi w dzien ale juz nie tak długo. Na poczatku nocami nie spał, a potem od 13-17.

Dziekujemy za kciuki|!!1

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Mój Jerz ma na nogach wysypkę od 3 dni, takie kropeczki niewidoczne tylko w dotyku czuć. Tylko na nogach. Miałyście takie cos?

Nasz przesypia od 22 do 9 z pobudkami na jedzenie w dzien roznie, czasem prawie wcale, czasem padnie od 15 i juz spi do rana z przerwa na kapiel

Co do wysypki to u nas sie od ud zaczelo, a twraz cala buzia i uszy :/ tez widoczne tylko jak zaczerwienione, na razie probujemy szare mydlo i oilarum za rada pediatry

[ada32]

Napisane przez Magiusa

Widze,ze dziś dzień kupkowy. My dla odmiany mieliśmy dziś wodnistą kupkę
No i nie wiem co z tym robić dalej? Czekać na kolejne czy pędzić do lekarza? No i czy w razie biegunki jakieś jeszcze objawy powinny być? Czy wystarczy ta kupka

u nas cały czas jest taka wodnista z grudkami kupka...jakoś uwazam to za normę...tzn często jest ..raz trochę gęściej raz rzadziej...

tzn czasem sama woda leci a za chwilkę normalną kupką dopcha

nie widzę oznak odwadniania...więc myślę ze ok..taka jego uroda...


sprawdzaj po ciemiączku ...zapadnięte oznacza odwodnienie..no i tak jak banka pisze po skórze też można zauwazyc...jesli je/pije to się nie martw

[vil84]

Napisane przez ankaaa206

dziewczyny ile mniej więcej czekałyście na macierzyński z zusu? u mnie już mija prawie miesiąc a kaski ani widu

ja dostałam w terminie normalnej wypłaty, po miesiącu

Napisane przez lonely_lady

Ale to była świeża kupa.. Nie miała kiedy zzieleniec..

pytałam o to kiedyś pediatry, powiedziała że jak kupa jest dłużej w jelitkach to też zielenieje u nas tak było bo jak P. robił co drugi dzień to zielonkawa, a teraz codziennie od jakiegoś czasu to są żółte. no ale jak u Was częściej to nie wiem

Młody spał do 5, potem do 8, pogadaliśmy, zjadł, leżał ze mną godzinę i gadał i się cieszył, i tak się tym zmęczył że zaś śpi no ale daje mu 20 min zostawiam go z mamą i pędze do kosmetyczki "mojej", u której nie byłam od sierpnia

[ada32]

no to moje dziecie śpi trochę gorzej ..
ale trudno..będzie lepiej jak pójdą wszyscy moi chłopcy do szkoły..he he pocieszenie....ehh..

Gabriel budzi się co 2/3 godziny do karmienia...ale bez histerii...
czasem obdarza mnie jednak super prezentem..tak jak dzis w nocy np...zasnął 0 20 a pierwsze karmienie było o 2 normalnie super ale Ja tego nie przewidziałam ze tyle po kąpieli pośpi..i sama zajęłam się innymi obowiązkami(zamiast isc lulaki) które zeszły mi do północy i tym samym czekałam łaskawie (czasem już z troską o co chodzi) az moje dziecie się obudzi na jedzonko
potem obudził się o 4 i tak już zostało co dwie godzinki się karmimy

teraz patrzy sobie na zabawki i naklejki na scianie....ciekawski mój mały
uśmiecha sie do mnie juz często i gaworzy coraz pewniej

i o ludu ...wazy już 4900...ale klok

[diabli]

dzień dobry i znow dzień jak codzien, slonce z oknem, wiec idziemy na spacerek. czy ja już wspominałam, ze uwielbiam lato? jak sobie pomysle, ze niedługo wrzesień, jesien, snieg i zima to huh! zanudzimy się Nelka będzie jeszcze za mala na tworzenie bałwana :P

wrzucam obiecane ćwiczenia - od fizjoterapeuty (dla mam!), wzmocnienie miesni brzucha, spalenie faldki, praca nad odcinkiem lędźwiowym kregoslupa zebysmy daly rade dzwigac nasze male kluchy podobno najlepsze jest cw. nr 4.

http://i43.tinypic.com/2le48lt.jpg
http://i41.tinypic.com/10nzwjl.jpg

o gimnastyce maluszka jeszcze nie miałyśmy okazji pogadac - badzcie cierpliwe :P

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Ja tez ostatnio wspominalam odczuwanie ruchow dziecka, ach brakuje mi tego... Ale nie az tak by juz zaciazac znow w ogole chyba mi sie @ rozkreca.

mnie dopadly przemyślenia: wizyta u gina to już nie będzie to samo...usg bez podglądania dzidziusia, bez informacji ile wazy teraz to az się odechciewa umawiać a jeszcze niedawno pedzilysmy tam jak na skrzydłach...

Colorek - zazdroszczę basenu. odwazna jesteś, ze ogarniesz w takim miejscu trojeczke lobuzow!

u nas pobudek w nocy było więcej, ale mloda ewidentnie chciała pic. wcale jej się nie dziwie, bo cieplo jak w saunie. ostatni cyc o 6 rano i spi sobie klusunia do teraz kocham moje dziecko! naprawdę mam z nia lekkie zycie. gdyby od początku dala mi w tylek tak konkretnie to nie wiem czy dałabym rade a tak mam czas oswoic się ze wszystkim i przyzwyczaić, ze w "wolne dni" nie spi się do 12, hehe.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez ada32

sprawdzaj po ciemiączku ...zapadnięte oznacza odwodnienie..no i tak jak banka pisze po skórze też można zauwazyc...jesli je/pije to się nie martw

ale to chyba tez nie do końca tak, bo u mojej malej jak lezy w leżaczku albo trzymamy ja w pionie widać to zapadniete pulsujące ciemiączko i widok jest przeraźliwy oczywiście chcieliśmy biec do pediatry, bo odwodnienie...ale tz poczytal w necie, ze to normalny objaw. gdyby pieluszki były ciagle puste i dziecko nie chciało jesc, wymiotowalo to można się martwic.

[ada32]

Napisane przez barwineczek

czy któraś z Was jeszcze karmi samą piersią?

dobrze, ze pani Agnieszka byłaz małym bliskoi i ze juz wrociłam do domu, bo maly sie bardzo rozpłakał, a teraz zajada 3 śniadanie

ja karmie tylko piersia
ale ja to mam cycoholików w domu...a sama tez przekonanie tylko i wyłącznie piers..
uwielbiam to robic
karmie chłopców jednakowo około dwóch lat...po pół roku zaczynam wprowadzac dodatkowo inne pokarmy

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez diabli

dzień dobry i znow dzień jak codzien, slonce z oknem, wiec idziemy na spacerek. czy ja już wspominałam, ze uwielbiam lato? jak sobie pomysle, ze niedługo wrzesień, jesien, snieg i zima to huh! zanudzimy się Nelka będzie jeszcze za mala na tworzenie bałwana :P

wrzucam obiecane ćwiczenia - od fizjoterapeuty (dla mam!), wzmocnienie miesni brzucha, spalenie faldki, praca nad odcinkiem lędźwiowym kregoslupa zebysmy daly rade dzwigac nasze male kluchy podobno najlepsze jest cw. nr 4.

http://i43.tinypic.com/2le48lt.jpg
http://i41.tinypic.com/10nzwjl.jpg

o gimnastyce maluszka jeszcze nie miałyśmy okazji pogadac - badzcie cierpliwe :P

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------



mnie dopadly przemyślenia: wizyta u gina to już nie będzie to samo...usg bez podglądania dzidziusia, bez informacji ile wazy teraz to az się odechciewa umawiać a jeszcze niedawno pedzilysmy tam jak na skrzydłach...

Colorek - zazdroszczę basenu. odwazna jesteś, ze ogarniesz w takim miejscu trojeczke lobuzow!

u nas pobudek w nocy było więcej, ale mloda ewidentnie chciała pic. wcale jej się nie dziwie, bo cieplo jak w saunie. ostatni cyc o 6 rano i spi sobie klusunia do teraz kocham moje dziecko! naprawdę mam z nia lekkie zycie. gdyby od początku dala mi w tylek tak konkretnie to nie wiem czy dałabym rade a tak mam czas oswoic się ze wszystkim i przyzwyczaić, ze w "wolne dni" nie spi się do 12, hehe.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------



ale to chyba tez nie do końca tak, bo u mojej malej jak lezy w leżaczku albo trzymamy ja w pionie widać to zapadniete pulsujące ciemiączko i widok jest przeraźliwy oczywiście chcieliśmy biec do pediatry, bo odwodnienie...ale tz poczytal w necie, ze to normalny objaw. gdyby pieluszki były ciagle puste i dziecko nie chciało jesc, wymiotowalo to można się martwic.

dokłądnie ..w pionie się nie zwraca na to uwagi..bo raczej wszystkie są lekko zapadniete
ale na leżąco i naprawdę mocne wgłębienie takie zassane to już odwodnienie...i te pieluszki to też masz racje...patrzy się na ilośc siusków

[diabli]

Napisane przez ada32

dokłądnie ..w pionie się nie zwraca na to uwagi..bo raczej wszystkie są lekko zapadniete
ale na leżąco i naprawdę mocne wgłębienie takie zassane to już odwodnienie...i te pieluszki to też masz racje...patrzy się na ilośc siusków

no to ufff. bo mnie to do końca spokoju nie dawalo chciałam pytac pediatrę we srode przed szczepieniem.
rozwieszę pranie i czas znikac.
miłego dnia dziewczyny! już piątek, piąteczek, piatunio jutro spimy dluzej, a tatusiowie przejmują dzieciaki!!!

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

Banka, jaki spokojniutki Ciekawe czy to delicol? My dziś tez bez delicolu i mała prawie cały dzień śpi



Też mam taką nadzieję A co do spania na brzuszku u mamy, to po raz pierwszy dziś Sofia na mnie zasnęła! Wzięłam ją tak, żeby sobie podnoszenie główki poćwiczyła i nie spodziewałam się snu więc nie miałam pod ręką ani telefonu ani książki. Więc spałyśmy obie. Teraz ją odłożyłam i dalej śpi. O właśnie sie budzi! Idziemy się karmić.

A jeszcze się Wam pochwalę. Kupiłam na gumtree taki bujaczek:
http://www.babybjorn.com.au/images/b...-2218-w668.jpg
w niedziele odbieramy, zobaczymy czy się sprawdzi.

czaderski, daj znac jak sie sprawuje!!

Napisane przez XxXJuSstiii

Bartek u mnie od 6:00 do 10:00 i gdybym go nie obudziła to spałby dalej


Mamy dziś 8 tygodni

o to my też

Napisane przez cloche

aa, i ja dalej probuje zwiekszyc ilosc mleka w cycu. ostatniej nocy mlody malo ssal, ale mial okropnego nerwa, wiec dalam mu odciagnieta flache... i potem nastepne karmienie normalnie bajka mlody wyciagnal setke! z obu cycow oczywiscie, ale dal rade, no i cyce daly rade!
za to nastepne karmienie juz klapa, bo cyce zdazyly tylko 60 wyprodukowac...

ehh te cyce..

Napisane przez barwineczek

jak Ty to robisz?? mój Niki budzi się między 5 a 6,30, ale najczęściej koło 5.30 i biore go no łóżka na karmienie, gdy jest w nastoju to zaśnie do 7 a gdy woli się bawić to muszę sie z nim bawić od 5,30. Tak czy inaczej około 7 wstajemy i Niki wędruje do leżaczka gdzie mniej więcej godzinę po pobudce ma dłuższą drzemkę do pierwszego poczucia głodu.
Tu się kończy rutyna, bo nasz dalszy plan dnia obejmuje spacer lub podróż do płocka w celu załatwiania spraw, ewentualne zabawy. Powrot do rutyny mamy ok. 17. Do 19.30 bawimy się, gadamy, chodzimy sobie razem, śpiewamy, pokazujemy zabawki itd. Staram się wymyślać mu różne zabawy. O 19,30 kąpiel, cyc i sen. Czasem zasypia szybciej a czasem potrzebuje więcej czasu. A noc to prawdziwa zagadka- od 1 do 3 karmień, zawsze o innej porze

staram się mówic do niego jak najwięcej, pokazywać mu zabaweczki, wymyślam zabawy np. bardzo mu się podobało napełnianie balona powietrzem i spuszczanie go, zwłaszcza, że była uśmiechnięta buzia narysowana na nim nie lubie jak sam siedzi w leżaczku, zostaje w nim jak muszę coś zrobić

ja nic nie robię, taki egzemplarz

---

już jesteśmy w domu.. ten pobyt to jakaś jedna wielka pomylka... jeszcze mnie na koniec strasznie zirytowala lekarka.. ale to wam napisze przy następnym karmieniu bo teraz lece ogarniac dom...

[colorblue]

Napisane przez diabli

dzień dobry i znow dzień jak codzien, slonce z oknem, wiec idziemy na spacerek. czy ja już wspominałam, ze uwielbiam lato? jak sobie pomysle, ze niedługo wrzesień, jesien, snieg i zima to huh! zanudzimy się Nelka będzie jeszcze za mala na tworzenie bałwana :P

wrzucam obiecane ćwiczenia - od fizjoterapeuty (dla mam!), wzmocnienie miesni brzucha, spalenie faldki, praca nad odcinkiem lędźwiowym kregoslupa zebysmy daly rade dzwigac nasze male kluchy podobno najlepsze jest cw. nr 4.

http://i43.tinypic.com/2le48lt.jpg
http://i41.tinypic.com/10nzwjl.jpg

o gimnastyce maluszka jeszcze nie miałyśmy okazji pogadac - badzcie cierpliwe :P

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------



mnie dopadly przemyślenia: wizyta u gina to już nie będzie to samo...usg bez podglądania dzidziusia, bez informacji ile wazy teraz to az się odechciewa umawiać a jeszcze niedawno pedzilysmy tam jak na skrzydłach...

Colorek - zazdroszczę basenu. odwazna jesteś, ze ogarniesz w takim miejscu trojeczke lobuzow!

u nas pobudek w nocy było więcej, ale mloda ewidentnie chciała pic. wcale jej się nie dziwie, bo cieplo jak w saunie. ostatni cyc o 6 rano i spi sobie klusunia do teraz kocham moje dziecko! naprawdę mam z nia lekkie zycie. gdyby od początku dala mi w tylek tak konkretnie to nie wiem czy dałabym rade a tak mam czas oswoic się ze wszystkim i przyzwyczaić, ze w "wolne dni" nie spi się do 12, hehe.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------



ale to chyba tez nie do końca tak, bo u mojej malej jak lezy w leżaczku albo trzymamy ja w pionie widać to zapadniete pulsujące ciemiączko i widok jest przeraźliwy oczywiście chcieliśmy biec do pediatry, bo odwodnienie...ale tz poczytal w necie, ze to normalny objaw. gdyby pieluszki były ciagle puste i dziecko nie chciało jesc, wymiotowalo to można się martwic.

Eee właściwie 4 bo jeszcze mój 10letni brat idzie:-P
Do tej pory chodziłam ze starszymi po południami jak mąż z pracy wracał. Karmiłam Tymka,on z nim zostawał a ja szłam. Dupke moczyłam razem z chłopcami:-D
Tam basen jest podzielony na 3 części. Brodzik dla maluszków,średni i głęboki.
W tym średnim mojemu 8latkowi jest do cycek;-) i on umie pływać,młodszy w kamizelce śmiga. Kąpią się w obrębie miejsca gdzie ja siedze. Są ratownicy itp. Fajnie tam,na świerzym powietrzu. Za siebie płacę 4 zł plus 2zl za starszego syna. Za młodszych nic no i można do bólu siedzieć,wyjść do domu na obiad i wrócić na tym samym bilecie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lonely_lady]

Te kupy to u nas tez wodniste. Będę obsereowala..

Diabli- dzięki za ćwiczenia. Juz pora wziąć sie za ten fałd brzuszny

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Color- ale Ci fajnie z tym basenem
Taka taniocha gdzie to

[colorblue]

Zapraszam do mnie do Ścinawy:-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

Cloche - ten bujak strasznie mi sie spodobal, ale nowy kosztuje ok 100 funciakow ja wyhaczylam go za 35. Ponoc w doskonalym stanie. Zobaczymy. Choc w sumie tam sie nie ma.co.popsuc.

tutaj nowe sa za niecale 100 euro. ale szarpniemy sie! a moze znajde fajna uzywke...
do tego jakis luk z zabawkami, taki jak do maty edukacyjnej tyle ze bez maty tylko jeszcze nie znalazlam odpowiedniego... chce taki co sam stoi i z roznymi wysokosciami, zeby postawic to nad lezaczkiem, to w lozeczku czy na kanapie...

Napisane przez lonely_lady

Takie spotkania super. Sprawa
Ty masz do mnie nawet blisko i fajna drogę
Wpadaj z Florkiem

blisko? najblizej do polski to przez czechy 550km, ale sensowna droga to nie jest. przez drezno np. do boleslawca okolo 600... helikopterem byloby raz dwa!

Napisane przez vvgh

Dziś czekam na telefon od urologa... powie mi co z tą operacją.

i pamietaj, badz twarda!

[barwineczek]

Napisane przez diabli

no to ufff. bo mnie to do końca spokoju nie dawalo chciałam pytac pediatrę we srode przed szczepieniem.
rozwieszę pranie i czas znikac.
miłego dnia dziewczyny! już piątek, piąteczek, piatunio jutro spimy dluzej, a tatusiowie przejmują dzieciaki!!!

jasne u mnie tatuś pracuje w soboty a w niedziele śpi. Dzisiaj jadę do rodziców na tydzień, spakować bobasa to wyzwanie. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej juz tęsknię za mężem

[banka26]

A moj ma 38 dtopni cryyyy pewnie wczoraj go zawialo i dlatego od rana chce spac i placze ciagle.... Narazie nic mu nie daje czekam do 38.5 ani spaceru teraz i na dodatek piatek nie lubie piatkow bo jestem sama do 2 w nocy i w soboty to samo ;(

[xal]

Napisane przez diabli

miłego dnia dziewczyny! już piątek, piąteczek, piatunio jutro spimy dluzej, a tatusiowie przejmują dzieciaki!!!

Mój mąż przyjeżdża dopiero w niedzielę na dłuższy urlop, już odliczam dni i godziny
Color a ty karmisz? Jak to jest z basenem przy karmieniu, można pływać i opalać się?

[komiksowa]

Veronic a ja za Ibuprom właśnie dostałam ochrzan od gina. Więc ciekawe. Dziś mija tydzień mojego zapalenia piersi, wczoraj jeszcze leciał mi pokarm z prawej. Bardziej jednak martwią mnie upławy, antybiotyk średnio działa.
Ale mieliśmy ciężką noc, od 3.30 do 8.30 trwał wyrzut kupy - straszne. Nie wiem, czy nie za szybko pochwaliłam przejście na Nan Pro 1

[Ag_nes]

Heja

ja tylko wstawiam foto a nadrobię pozniej. Walczymy z ciemieniucha i czeszemy pod włos

[cloche]

color, z tym basenem naprawde super!

maarchewka, no w koncu was puscili... to jak wyjscie z wiezienia, radocha jest, nie?

diabli, podobne cwiczenia polozna mi pokazala i robilam jeszcze w klinice, jak mlody sobie spal... w sumie wielce nie cwiczylam, tylko tak od czasu do czasu jak mi sie przypomnialo to poruszalam du.pa i efekt jest taki, ze nie widac, ze w ciazy bylam
ja zbieram malego na spacer!

[lonely_lady]

Banka- biedaczek, oby gorączka szybko przeszła

Cloche- nie marudz tylko przyjeżdżaj

Xal- ja tam sie opalam mleko mi nie skislo

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

Heja

ja tylko wstawiam foto a nadrobię pozniej. Walczymy z ciemieniucha i czeszemy pod włos

ale fryz! urocza Ninka

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez cloche

ale fryz! urocza Ninka

lonely, a czemu nie ty do nas, hee? mam miejsce dla gosci

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

ten otulacz wygląda jak kaftan bezpieczeństwa ja tez w takie cieple dni tylko sukienka, rampers albo bodziak i pieluszka. bez czapek, skarpet itd. stopy przykryte pieluszka - ale to bardziej przed sloncem

trochę tak ale moje dziecko o wiele spokojniej śpi jak jest otulony i nie wybudza go odruch moro żałuję, że tak późno zaczęłam otulać

Napisane przez cloche

ja tez chce! no, to ktora wpada do nas?

Myyy za rok bo być może pojedziemy do szwagierki tyle, że ona w Krefeldzie, więc prawie 650km od Was spotkamy się w połowie drogi!

Napisane przez xal

Mój mąż przyjeżdża dopiero w niedzielę na dłuższy urlop, już odliczam dni i godziny
Color a ty karmisz? Jak to jest z basenem przy karmieniu, można pływać i opalać się?

Ja nie Color ale można o ile obawy przed opalaniem rozumiem to przed pływaniem nie bardzo

Napisane przez Ag_nes

Heja

ja tylko wstawiam foto a nadrobię pozniej. Walczymy z ciemieniucha i czeszemy pod włos

ślicznota!


===
dzień dobry!

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja nie Color ale można o ile obawy przed opalaniem rozumiem to przed pływaniem nie bardzo

Bo wkładki trzeba wyciągać później od razu wkładać a strój mokry, no i nie wiem jak tam z jakością wody w basenie bo przecież cycek będzie taki "umyty" w tej wodzie ...
Może jak rodzice wrócą to pojadę z mamą i z małą.

[komiksowa]

Napisane przez diabli

no to ufff. bo mnie to do końca spokoju nie dawalo chciałam pytac pediatrę we srode przed szczepieniem.
rozwieszę pranie i czas znikac.
miłego dnia dziewczyny! już piątek, piąteczek, piatunio jutro spimy dluzej, a tatusiowie przejmują dzieciaki!!!

I taki jest wlasnie plan! tatus dzisiaj piwka się nie napije!

Color ale masz super z tym basenem, a wlasciwie nie Ty, tylko dzieciaki

Vvgh kciuki dla Jerzego

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

Myyy za rok bo być może pojedziemy do szwagierki tyle, że ona w Krefeldzie, więc prawie 650km od Was spotkamy się w połowie drogi!

cholera, strasznie nie po drodze... juz moja przyjaciolka sie raz zapowiedziala, bo jechala do niemiec, i jej sie wydawalo, ze moze przeciez zahaczyc o monachium, skoro juz w dojczlandii bedzie buszowac... zrezygnowala, jak sie okazalo, ze musialaby nadlozyc 500 km

to sie wszystko tak niedaleko wydaje... a ja mam blizej na plaze w bella italia niz do pierwszej wiochy na ojczyznie z ta plaza to w sumie fajnie...

a tak w ogole to se pobylam w lesie... mlody chroniony siatka, ale mnie komary pozarly teraz postawilam wozek na tarasie w cieniu. zobaczymy ile mlody wytrzyma...