Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[201612280917]

R (chcę schudnąć ok. 10 kg)

1: owsianka (suszone morele, rodzynki, płatki owsiane górskie i jęczmienne, migdały, słonecznik) z mlekiem 1,5%.
2: 3 sztuki macy i dwa kabanosy drobiowe
3: zupa cebulowa - duża porcja
4: dwa jajka z ketchupem, pomidor

Nie lubię za bardzo mięsa, czy mogę na obiad jeść treściwe zupy warzywne? Na przykład krem kalafiorowy, brokułowy, jarzynową, krupnik?

[starsipanowie]

U:
1. jaglanka na mleku ryżowym z jajkiem, malinami i jagodami
2. pieczona ćwiartka z kurczaka, fasolka szparagowa, pieczone ziemniaki
3. smażony filet z pstrąga, buraczki, roszponka
na deser: kakaowy aramantus z suszonymi daktylami
4. bułka żytnia z masłem, jajkiem na twardo, ogórkiem kiszonym i pomidorkami

[bialaczekoladka]

czyzby tu było jakieś grono wzajemnej adoracji ?

ile razy probuję uzyskac jakiejs odpowiedzi, nie uzyskuje jej..

są tez inne osoby ktore są notorycznie "olewane"

ale polemika nt osob z ed i innymi zaburzeniami która moim zdaniem jest zbedna, czesto ma tu miejsce

[martus9191]

Napisane przez bialaczekoladka

czyzby tu było jakieś grono wzajemnej adoracji ?

ile razy probuję uzyskac jakiejs odpowiedzi, nie uzyskuje jej..

są tez inne osoby ktore są notorycznie "olewane"

ale polemika nt osob z ed i innymi zaburzeniami która moim zdaniem jest zbedna, czesto ma tu miejsce

Co do owsianki Kochana to zależy jak ją tolerujesz na noc Niby węgle są odradzane, ale w sumie to indywidualna sprawa Porcja zapewne mniejsza, dobrze by było dorzucić jakiś twaróg czy serek wiejski, ale z pewnością jeżeli będzie to w ramach rozsądku to nie zaszkodzi w diecie Byleby wyrównać ilość węgli, białka i tłuszczu w ciągu całego dnia No i nie mieć problemu ze snem

[cukierkowa1]

r z dziś, śniadanie późno bo późno wstałam

10;30 owsianka(5łyżek)z łyżka manny, łyżka mieszanki studenckiej, pasek czekolady gorzkiej, 3 łyżki wiejskiego, 5 łyżek płatków kukurydzianych, łyżeczka cukru

14;30 po szklance ugotowanego makaronu pełnoz. do miski rosołu i do dwóch skrzydełek, ogórek kiszony, trochę surówki z kapusty, chlust sosu jogurtowego

16;30 koktajl: 2 szklanki truskawek, szklanka mleka, łyżka mieszanki studenckiej

18;30 mała bułka z pestkami z masłem, domową drobiową kiełbasą, pomidor, ogórek

ćwiczenia 60minut

20;15 jajko sadzone, pół szklanki makaronu pełnoz. pomidor, chlust sosu jogurtgowego

około 1800kcal

[Ashira]

Moje 'R' planowane na jutrzejszy dzień w pracy

Śniadanie: właśnie zapakowałam do słoika owsiankę nocną: 3 łyżki płatków górskich, łyżka otrębów pszennych, 1,5 łyżki amarantusa, łyżeczka syropu z agawy, mleko, jagody goji, orzechy laskowe, jutro dołożę na wierzch 2 łyżeczki domowej śliwki w czekoladzie

II Śniadanie: jabłko, twarożek z ogórkiem

Obiad: kotlet mielony (zamiast bułki mielone siemię lniane) z cebulką i pieczarkami w środku, do tego sałatka na ciepło z fasolki szparagowej (z prażonym słonecznikiem roztartym w moździerzu z czosnkiem) skropione olejem z orzechów laskowych

Kolacja: kapuśniak wege (tak się zastanawiam czy to dobry pomysł, ale pewnie nie będę miała czasu nic innego zrobić)

[bialaczekoladka]

Napisane przez martus9191

Co do owsianki Kochana to zależy jak ją tolerujesz na noc Niby węgle są odradzane, ale w sumie to indywidualna sprawa Porcja zapewne mniejsza, dobrze by było dorzucić jakiś twaróg czy serek wiejski, ale z pewnością jeżeli będzie to w ramach rozsądku to nie zaszkodzi w diecie Byleby wyrównać ilość węgli, białka i tłuszczu w ciągu całego dnia No i nie mieć problemu ze snem

ooo dzieki

zauwazyłam że słuzy mi niesamowicie taka kolacja

[martus9191]

Napisane przez bialaczekoladka

ooo dzieki

zauwazyłam że słuzy mi niesamowicie taka kolacja

no to smacznego ;D
dziwi mnie trochę takie popadanie w paranoję: na śniadanie koniecznie owsianka, na kolację białeczko itp. dieta to bardzo indywidualna sprawa i przede wszystkim ma być przyjemnością a nie torturą


Żeby nie było OT moja dzisiejsza leniwa R:

śn: jaglanka na mleku z suszonymi morelami i słonecznikiem
2 śn: gofr pełnoziarnisty z twarożkiem (twaróg, jogurt naturalny, cukier waniliowy) i mandarynką
ob: tortilla z grillowanym kurczakiem i warzywami (sałata lodowa,pomidor,kukurydza) i sosem jogurtowym
kolacja:2 kromki razowca z sałatką z makreli. Jabłko

[bialaczekoladka]

Napisane przez martus9191

no to smacznego ;D
dziwi mnie trochę takie popadanie w paranoję: na śniadanie koniecznie owsianka, na kolację białeczko itp. dieta to bardzo indywidualna sprawa i przede wszystkim ma być przyjemnością a nie torturą


Żeby nie było OT moja dzisiejsza leniwa R:

śn: jaglanka na mleku z suszonymi morelami i słonecznikiem
2 śn: gofr pełnoziarnisty z twarożkiem (twaróg, jogurt naturalny, cukier waniliowy) i mandarynką
ob: tortilla z grillowanym kurczakiem i warzywami (sałata lodowa,pomidor,kukurydza) i sosem jogurtowym
kolacja:2 kromki razowca z sałatką z makreli. Jabłko

Dokladnie! Przede wszystkim popada się w rutynę
No i w moim przypadku przy niedoczynnosci i hashi to nie koniecznie wskazane kiedy rano przyjmuje hormony a pozniej ładuje w siebie owsianke z otrebami i zamiast miec idealne wchlanianie ja usuwam to z organizmu, dlatego ta zmiana na kolacje. Raz ze mnie ciepla owsianka po calym dniu poza domem kiedy zmarznieta wracam, rozgrzewa a dwa to syci bradziej niz białkowa kolacja no i po trzcie chyba dopiero po calym dniu jest co oczyszczac z jelit a nie z rana?

[martus9191]

Napisane przez bialaczekoladka

Dokladnie! Przede wszystkim popada się w rutynę
No i w moim przypadku przy niedoczynnosci i hashi to nie koniecznie wskazane kiedy rano przyjmuje hormony a pozniej ładuje w siebie owsianke z otrebami i zamiast miec idealne wchlanianie ja usuwam to z organizmu, dlatego ta zmiana na kolacje. Raz ze mnie ciepla owsianka po calym dniu poza domem kiedy zmarznieta wracam, rozgrzewa a dwa to syci bradziej niz białkowa kolacja no i po trzcie chyba dopiero po calym dniu jest co oczyszczac z jelit a nie z rana?

to już zależy jak na to Twój żołądek reaguje osobiście nie przepadam za owsianką, a już na noc to wiem że byłaby tragedia za ciężkie to to dla mnie, za mocno mnie zapycha i "zmęczyłabym się" trawieniem tego zamiast odpoczywać we śnie Ale tak jak pisałam: indywidualnie, każdemu według potrzeb

[bialaczekoladka]

Napisane przez martus9191

to już zależy jak na to Twój żołądek reaguje osobiście nie przepadam za owsianką, a już na noc to wiem że byłaby tragedia za ciężkie to to dla mnie, za mocno mnie zapycha i "zmęczyłabym się" trawieniem tego zamiast odpoczywać we śnie Ale tak jak pisałam: indywidualnie, każdemu według potrzeb

Wiesz moja owsianka jest relatywnie uboga, 2-3 łyzki otrąb plus filizanka mleka 1.5, czasami jeszcze odrobina siemienia lnianego no i jak juz sobie dogodze to cynamon albo wiórki, wiec tu jest 200kcal. Moje kolacje są stosunkowo pozne dlatego tutaj troche obcinam ich kalorycznosc.
Po takiej kolacji czuje sie milion razy lepiej niz po białku, po ktorym czuje sie zapchana i zakorkowana na maksa, czyli dokladnie tak jak Ty po owsiance

[HulaGirl]

Moje R zaplanowane na jutro

7:00- kromka chleba razowego, troszkę masła, polędwica ze szczęśliwej świnki (własnej produkcji), pomidor, papryka
10:00 - owsianka (3 łyżki płatków owsianych, po łyżce: płatków żytnich, siemienia lnianego, sezamu), łyżeczka miodu, 5 śliwek suszonych, około 10 sztuk orzechów nerkowca
14:00 - 40gram ryżu, pierś z kurczaka, duża ilość warzyw na patelnię

40minut ćwiczeń cardio

17:30 - 2 tosty z masłem orzechowym i bananem
20:30 - 150 gram lekkiego serka wiejskiego wymieszanego z pokrojonym pomidorem, papryką i cebulką

oceni ktoś?
Od razu zaznaczam że posiłek numer 1 jem przed pracą, trochę na siłę bo nie odczuwam głodu tak rano i jem z rozsądku więc moim głównym śniadaniem jest w pracy posiłek numer 2

[sideritis]

Napisane przez HulaGirl

Moje R zaplanowane na jutro

7:00- kromka chleba razowego, troszkę masła, polędwica ze szczęśliwej świnki (własnej produkcji), pomidor, papryka
10:00 - owsianka (3 łyżki płatków owsianych, po łyżce: płatków żytnich, siemienia lnianego, sezamu), łyżeczka miodu, 5 śliwek suszonych, około 10 sztuk orzechów nerkowca
14:00 - 40gram ryżu, pierś z kurczaka, duża ilość warzyw na patelnię

40minut ćwiczeń cardio

17:30 - 2 tosty z masłem orzechowym i bananem
20:30 - 150 gram lekkiego serka wiejskiego wymieszanego z pokrojonym pomidorem, papryką i cebulką

oceni ktoś?
Od razu zaznaczam że posiłek numer 1 jem przed pracą, trochę na siłę bo nie odczuwam głodu tak rano i jem z rozsądku więc moim głównym śniadaniem jest w pracy posiłek numer 2

Moim zdaniem spoko

Ty nie studiowałaś przypadkiem geodezji? Tak mi się cos kojarzy z wątku agh-owskiego

[Erena]

Napisane przez bialaczekoladka

Wiesz moja owsianka jest relatywnie uboga, 2-3 łyzki otrąb plus filizanka mleka 1.5, czasami jeszcze odrobina siemienia lnianego no i jak juz sobie dogodze to cynamon albo wiórki, wiec tu jest 200kcal. Moje kolacje są stosunkowo pozne dlatego tutaj troche obcinam ich kalorycznosc.
Po takiej kolacji czuje sie milion razy lepiej niz po białku, po ktorym czuje sie zapchana i zakorkowana na maksa, czyli dokladnie tak jak Ty po owsiance

Ale... taka owsianka to nie jest posiłek, co najwyżej przekąska. Musiałabyś napisać raz jeszcze, co jesz w ciągu dnia, ale to jednak za mało. Możesz sobie spokojnie robić "normalną" owsiankę z płatków owsianych (i to z 4 łyżki) zamiast otrąb i też będzie dobrze

[bialaczekoladka]

Napisane przez Erena

Ale... taka owsianka to nie jest posiłek, co najwyżej przekąska. Musiałabyś napisać raz jeszcze, co jesz w ciągu dnia, ale to jednak za mało. Możesz sobie spokojnie robić "normalną" owsiankę z płatków owsianych (i to z 4 łyżki) zamiast otrąb i też będzie dobrze

Głownie chodzi o to żeby zjeść coś jeszcze jak wracam do domu, a wracam pozno 20-21 i jak poloze się bez kolacji, ssie mnie z głodu i nie mogę zasnąć Dlatego robię taką lekką żeby mi sie w brzuchu nie kotłowało. No i mam na mysli lekką bo nie dodaje zadnych orzechów bo mi nie służą zupelnie, są dla mnie za ciężkieA wiem ze niektórzy ładują do owsianki, orzechy owoce, nabiał - mi taka forma nie odpowiada.
W ciagu dnia jem ok 1200kcal, stosunkowo mało bo mało sie ruszam i pracę mam siedzącą

[Erena]

Napisane przez bialaczekoladka

Głownie chodzi o to żeby zjeść coś jeszcze jak wracam do domu, a wracam pozno 20-21 i jak poloze się bez kolacji, ssie mnie z głodu i nie mogę zasnąć Dlatego robię taką lekką żeby mi sie w brzuchu nie kotłowało. No i mam na mysli lekką bo nie dodaje zadnych orzechów bo mi nie służą zupelnie, są dla mnie za ciężkieA wiem ze niektórzy ładują do owsianki, orzechy owoce, nabiał - mi taka forma nie odpowiada.
W ciagu dnia jem ok 1200kcal, stosunkowo mało bo mało sie ruszam i pracę mam siedzącą

No to jesz za mało. Naprawdę. 1200 kcal z dużym prawdopodobieństwem nie pokrywa nawet Twojej podstawowej przemiany materii (energii zużywanej na takie procesy jak oddychanie itp.), a co dopiero pełnego zapotrzebowania na kalorie. Fundujesz sobie w ten sposób tylko i wyłącznie baaardzo zwolniony metabolizm i to, że będziesz tyła nawet od niewiele większych ilości jedzenia.

Druga sprawa - nie bój się jeść wieczorem normalnego posiłku, nie zaszkodzi Ci

[dezett]

~ pytanie OT: @ owsianki: mam spore skoki cukru, chciałabym obniżyć IG owsianki.
Zawsze wybieram płatki owsiane gorskie, wsypuje je na gotujace sie mleko 2% (mleko świeże, nie uht) i gotuje 2 min, sa jeszcze twardawe wtedy, przelewam do miski, sypie orzechy, bakalie wkrajam owoc i dodaje twaróg.
Zastanawiam się, czy IG nie bedzie niższe jesli ugotuje ja na niewielkiej ilosci wody a mleko (pogdrzane) dodam na koncu?
W przypadku gotowania płatków: wrzucac je na wrzące mleko/wode?
A może w ogole nie gotowac tylko zalac woda (ciepla/zimna/wrzatkiem?)

[bialaczekoladka]

Napisane przez Erena

No to jesz za mało. Naprawdę. 1200 kcal z dużym prawdopodobieństwem nie pokrywa nawet Twojej podstawowej przemiany materii (energii zużywanej na takie procesy jak oddychanie itp.), a co dopiero pełnego zapotrzebowania na kalorie. Fundujesz sobie w ten sposób tylko i wyłącznie baaardzo zwolniony metabolizm i to, że będziesz tyła nawet od niewiele większych ilości jedzenia.

Druga sprawa - nie bój się jeść wieczorem normalnego posiłku, nie zaszkodzi Ci

Cholera, może powiem tak, nabawiłam się 10kg na plus i przyznam ze nigdy nie odżywialam sie fatalnie, zawsze swiadomosci o zdrowym odzywianiu jakąś miałam, a jednak skad te 10kg przybyło. Fakt choruje na tarczyce i inne rzeczy, ale nie sądze skad az tak mozna przytyc. Zawsze odzywialam się normalnie, jadłam normalnie w moim domu nigdy nie jadło się tłusto, niezdrowo, duzo zupl, sałatek i surowek do warzyw. No ale z powietrza mi 10kg nie przybyło.
W tamtym roku odchudzałam się od sierpnia, jedząc naprwade racjonalnie, z solidnymi kolacjami, schudłam kilka kg dosłownie kilka a dieta trwała 5 miesiecy, plus treningi.
Stad decyzja o ograniczeniu kcal i ubozszych kolacjach. Nawet się lepiej czuję po nich, wstaję bardziej wypoczęta. Poprostu widzę że mi służą. Jak jem więcej poprostu nie mam sił wtedy, jestem obciazana ociężała, ospała.

[martus9191]

Napisane przez dezett

~ pytanie OT: @ owsianki: mam spore skoki cukru, chciałabym obniżyć IG owsianki.
Zawsze wybieram płatki owsiane gorskie, wsypuje je na gotujace sie mleko 2% (mleko świeże, nie uht) i gotuje 2 min, sa jeszcze twardawe wtedy, przelewam do miski, sypie orzechy, bakalie wkrajam owoc i dodaje twaróg.
Zastanawiam się, czy IG nie bedzie niższe jesli ugotuje ja na niewielkiej ilosci wody a mleko (pogdrzane) dodam na koncu?
W przypadku gotowania płatków: wrzucac je na wrzące mleko/wode?
A może w ogole nie gotowac tylko zalac woda (ciepla/zimna/wrzatkiem?)

IG owsianki będzie rosło Ci wraz ze stopniem rozgotowania płatków, ilością dodanego mleka (aczkolwiek mleko samo w sobie ma niskie IG), dodatkiem owoców. Nie sądzę, żeby różnicę robiło to czy na mleku je ugotujesz czy mleko dodasz później. Najważniejszy będzie stopień rozgotowania płatków oraz dodane owoce

[Erena]

Wpisz jutro całodzienny jadłospis, wtedy łatwiej będzie coś wywnioskować

[dezett]

Napisane przez martus9191

IG owsianki będzie rosło Ci wraz ze stopniem rozgotowania płatków, ilością dodanego mleka (aczkolwiek mleko samo w sobie ma niskie IG), dodatkiem owoców. Nie sądzę, żeby różnicę robiło to czy na mleku je ugotujesz czy mleko dodasz później. Najważniejszy będzie stopień rozgotowania płatków oraz dodane owoce

Ew. opcja: zalać platki - mam owsiane gorskie, te najgrubsze- wodą (warzatek? czy zwykla woda? mineralna czy przegotowana? ) - odczekać ile czasu?
i dopiero zalać cieplym mlekiem i dodać orzechy/bakalie.
Na surowo chyba nie da się jeść płatkówo górskich, a jesli gotuje je 3 minuty to sa lekko rozgotowane, co by bylo gdybym gotowala przepisowe z opakowania 5 minut moge sprobowac pogotwac je 2 minuty i zobacze jak na mnie dzialaja i nie dodam owocow..
Bo strasznie mi skacze cukier po opcji: platki wrzucone na gotoujace sie mleko, gotowanie na duzym ogniou 3 minuty pozniej jeszcze z 5-10 minut mija zanim zaczne jesc wiec one dodatkowo namiekaja..... i dodaje jeszcze owoce lub jem je po owisance. i cukier siuuuuuuuuuuuup.

[martus9191]

Napisane przez dezett

Ew. opcja: zalać platki - mam owsiane gorskie, te najgrubsze- wodą (warzatek? czy zwykla woda? mineralna czy przegotowana? ) - odczekać ile czasu?
i dopiero zalać cieplym mlekiem i dodać orzechy/bakalie.
Na surowo chyba nie da się jeść płatkówo górskich, a jesli gotuje je 3 minuty to sa lekko rozgotowane, co by bylo gdybym gotowala przepisowe z opakowania 5 minut

Ja jem górskie na "surowo", te nawet lekko ugotowane mi nie podchodzą kompletnie Zalewam je tylko jogurtem naturalnym, chwilę miękną i są ok. Ale wracając do IG to płatki ogólnie nie są najlepszym wyborem, mają okrutnie wysokie IG, może spróbujesz kasze? Np. jaglana jest pyszna a ma odrobinę niższy IG

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

No i wybieranie i niestety lekkie ograniczenie owoców zwłaszcza tych o wysokim IG

[bialaczekoladka]

Napisane przez Erena

Wpisz jutro całodzienny jadłospis, wtedy łatwiej będzie coś wywnioskować

Wrzucam to co planuję na jutro

S: jajecznica z dwoch jaj, na łyzce oliwy ev plus dwa pomidory i porcja oliwek
2S: banan i jogurt naturalny z wapniem 250g
O: ryż brązowy ugotowany z mieszanka chińską na patelnie, wszytsko na oliwie
K: mleko, otreby owsiane, siemie lniane

[DudiBoy]

Napisane przez bialaczekoladka

Wrzucam to co planuję na jutro

S: jajecznica z dwoch jaj, na łyzce oliwy ev plus dwa pomidory i porcja oliwek
2S: banan i jogurt naturalny z wapniem 250g
O: ryż brązowy ugotowany z mieszanka chińską na patelnie, wszytsko na oliwie
K: mleko, otreby owsiane, siemie lniane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sideritis]

Napisane przez bialaczekoladka

Wrzucam to co planuję na jutro

S: jajecznica z dwoch jaj, na łyzce oliwy ev plus dwa pomidory i porcja oliwek
2S: banan i jogurt naturalny z wapniem 250g
O: ryż brązowy ugotowany z mieszanka chińską na patelnie, wszytsko na oliwie
K: mleko, otreby owsiane, siemie lniane

Strasznie tego mało
A leczysz się jakoś na tę tarczycę? Moze leki spowolniły metabolizm.
Uprawiasz jakiś sport?

[bialaczekoladka]

Kurcze podliczyłam faktycznie wyszlo 1100

O ile zwiekszyc kalorycznosc do 1300-1400?

Napisane przez sideritis

Strasznie tego mało
A leczysz się jakoś na tę tarczycę? Moze leki spowolniły metabolizm.
Uprawiasz jakiś sport?

Własnie teraz jak patrze faktycznie przymało

Jasne że się lecze, myslę ze leki uratowały raczej moj metabolizm.
Sportu nie, ale staram sie cwiczyc i to dosyc intenyswnie w domu robie jakies cardio i chodzę na fitness, a wraz z NR są kolejne postanowienia

[dezett]

Napisane przez martus9191

Ja jem górskie na "surowo", te nawet lekko ugotowane mi nie podchodzą kompletnie Zalewam je tylko jogurtem naturalnym, chwilę miękną i są ok. Ale wracając do IG to płatki ogólnie nie są najlepszym wyborem, mają okrutnie wysokie IG, może spróbujesz kasze? Np. jaglana jest pyszna a ma odrobinę niższy IG

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

No i wybieranie i niestety lekkie ograniczenie owoców zwłaszcza tych o wysokim IG

przyzwyczailam sie do tych "cieplych" sniadań i trudno bedzie mi sie odzyczaic od cieplego mleka no chyba, ze jest lato

Chociaz fakt, surowe platki pewnie sa zdrowsze.. Dla IG wazne jest to ogolnie mowiac, zeby platki byly jak najbardziej twarde, hm.
Ale jak zaleje wrzacym mlekiem to chyba tez wzrosnie IG :/ A dodawanie twarogu? Bo podobno im wiecej bialka tym niższe IG sie robi.

Owoce zwykle jem PO zjedzeni owsianki: cytrusy teraz najczesciej
A kasza jaglana no hm musze kiedys sprobowac.. ale tak samo trzeba ja gotowac itd..

[martus9191]

Napisane przez dezett

przyzwyczailam sie do tych "cieplych" sniadań i trudno bedzie mi sie odzyczaic od cieplego mleka no chyba, ze jest lato

Chociaz fakt, surowe platki pewnie sa zdrowsze.. Dla IG wazne jest to ogolnie mowiac, zeby platki byly jak najbardziej twarde, hm.
Ale jak zaleje wrzacym mlekiem to chyba tez wzrosnie IG :/ A dodawanie twarogu? Bo podobno im wiecej bialka tym niższe IG sie robi.

Owoce zwykle jem PO zjedzeni owsianki: cytrusy teraz najczesciej
A kasza jaglana no hm musze kiedys sprobowac.. ale tak samo trzeba ja gotowac itd..

W sumie to wszystko sprowadza się do teo w jakim stopni będziesz miała rozłożone cukry I przy gotowaniu po prostu nastąpi to szybciej i intensywniej bo wysoka temperatura będzie się utrzymywała trochę dłużej
Tak, twaróg i ogólnie białko i tłuszcze spowolni proces trawienia i wchłaniania ale... często się zapomina o tym że poziom cukru rośnie także po posiłkach białkowo-tłuszczowych tyle że z lekkim opóźnieniem Także wszystko sprowadza się do umiaru i obserwowaniu samego siebie. Musisz po prostu próbować różnych kombinacji i w końcu znajdziesz to co powoduje najmniejszy skok cukru i jednocześnie Ci smakuje

Trzeba ale sama w sobie ma niższy indeks no i mi np. bardziej smakuje. Poza tym ma równie dużo witamin i zawiera krzem który ciężko spotkać w innych produktach

[HulaGirl]

Napisane przez sideritis

Moim zdaniem spoko

Ty nie studiowałaś przypadkiem geodezji? Tak mi się cos kojarzy z wątku agh-owskiego

dzieki za ocene

owszem masz racje studiowalam geodezje

[scandalistka]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Twoja eR również mi się podoba ile zamierzasz schudnąć?

Dziękuję Chciałabym zrzucić 8kg, z 73 na 65kg przy 168cm wzrostu.

R z dzisiaj:

I. Zapiekanki z chleba z pestkami dyni (58g) z koncentratem pomidorowym, szynką (50g), kukurydzą (łyżka) i serem cheddar (22g) + sałata z pomidorem i łyżką jogurtu naturalnego
mała kawa z mlekiem niesłodzona
kilka pistacji
II. Świeży łosoś wędzony (ok. 200g), 1/3 torebki brązowego ryżu, ogórki po chińsku (w sosie sojowym, occie ryżowym i oleju sezamowym, ten ostatni w ilościach śladowych)
III. Fasolka szparagowa (ok. 300g) z sosem pomidorowym z dodatkiem oliwy z oliwek
3 mandarynki
IV. Duża miska zupy pomidorowej (z marchewką, pietruszką, selerem, kalarepą, porem i cebulą) z makaronem (ok. 2-3 łyżki ugotowanego)

Jakoś mnie tak na pomidory dzisiaj wzięło.