Kundel czy rasowy

[oaza]

Ciekawi mnie jakie jest wasze zdanie, jakie pieski wolicie kundelki ze schroniska czy rasowe kupine z hodowli.
Wiem że zdania są były i będą podzielone w każdym przypadku są za i przeci.
Nie chodzi mi o argumenty tylko okrótką odp.


Jesteśmy istotami myślącymi i zawsze mamy wybór.W którymś momencie stajemy przed wyborem i wtedy widać co wolimy.....

[stell1985]

KUNDELKI górą


w swoim zyciu miałam dwa psy, pierwszy kundel do żadnej rasy nie podobny, ale z czystym sumieniem moge powiedziec ze był madrzejszy od wileu znanych mi ludzi. Niestety 9 lat temu zaginął w boże narodzenie
teraz mam suczke mieszaniec ma sporo z york shira, kocham ja bardzo, choc jest hałasliwa i głupkowata troche czasami.

[monyczkaaa]

Mam kundelka więc zaznaczyłam KUNDELEK jednak nie uważam aby rasa była wazna. Ważne jaki pies ma charakter. Na pewno nigdy w zyciu nie pokochałabym psa bardziej tylko dlatego, że ma np rodowód.

[Sonata_ona]

zaznaczylam rasowego poniewaz mam jamnika ale bez papierow, zaznaczylam rasowe bo wiem ze wielu bedzie sie klocic byc moze ale rasy psow maja okreslone wyhodowane zachwowania czy to typowo do poduszki czy obronny itpa w sumie kundelka nie wiadomo jaki bedzie

[Syringa]

Jest mi to zupełnie obojętne czy rasowy czy kundelek Mam rasowego, ale to nie ma znaczenia

[201704240951]

Ja mam kundelka i rasowego owczarka niemieckiego ale zaznaczyłam rasowego ( tak wyszło, nie wiedziałam co zaznaczyć ) Ale dodam, że oba psiaki są bardzo fajne

[lalesia]

ja tez stawiam na rasowe wole miec jakakolwiek swiadomosc tego, jaki charakter bedzie mial moj pies w przypadku rasowych jest to w pewnym stopniu mozliwe do przewidzenia, w przypadku kundli niestety, jesli nie znamy rodzicow, raczej niemozliwe

[Malinka***]

Miałam kiedyś kundelka i był fajniutki, mądry, ale teraz mam owczarka belgijskiego i jest naprawdę niesamowity. Dużo by opowiadać, muszę jednak powiedzieć, że jest bardzo inteligentny, przewidujący, nieraz mi udowodnił, że rozumie co do niego mówię i jest bardzo posłuszny. Mam wrazenie, że czuje więcej niż my, szczególnie kiedy wyczuwa powazne problemy zdrowotne któregoś z domowników. Poza tym jest naprawdę kochany, wierny, przyjacielski i potafi się cieszyć z każdej chwili, kiedy jesteśmy razem. Dwie minuty rozłąki, to dla niego już długo. Nasza więź jest szczególna.

[Taverney]

Ja powiem tak: WSZYSTKIE! Dlatego wybacz, ale nie oddam głosu w sondzie, bo nie chcę różnicować, który jest lepszym przyjacielem.
Nie ma dla mnie lepszych/gorszych psów. Wszystkie są cudowne, niepowtarzalne, jak ludzie.
Bo jak to? Pochodzenie, czy tam urodzenie ma świadczyć, jakim będzie przyjacielem? Toż to absurd. Takie rozgraniczenia niczemu nie służą, chyba tylko psiej odmianie rasizmu
Wkurza mnie to, że ludzie potrafią wywalić psa, bo jest kundlem, albo że jest niemodny i kupują sobie jakąś drogą snobistyczną rasę. Normalnie chce mi się kumuś w gębę za to przylać. To był taki mały offtopic.

[modliszka84]

Napisane przez Taverney

Ja powiem tak: WSZYSTKIE! Dlatego wybacz, ale nie oddam głosu w sondzie, bo nie chcę różnicować, który jest lepszym przyjacielem.
Nie ma dla mnie lepszych/gorszych psów. Wszystkie są cudowne, niepowtarzalne, jak ludzie.
Bo jak to? Pochodzenie, czy tam urodzenie ma świadczyć, jakim będzie przyjacielem? Toż to absurd. Takie rozgraniczenia niczemu nie służą, chyba tylko psiej odmianie rasizmu
Wkurza mnie to, że ludzie potrafią wywalić psa, bo jest kundlem, albo że jest niemodny i kupują sobie jakąś drogą snobistyczną rasę. Normalnie chce mi się kumuś w gębę za to przylać. To był taki mały offtopic.

zgadzam sie ze wszystkim co powiedziała Taverney....
pies to nie maskotka czy rzecz, która mozna by sie chwalic bo jest rasowy...każdego psa trzeba kochac tak samo...i z pewnością każdy pies niewazne czy rasowy czy kunelek pokocha swojego właściciela taka sama miłością...

a juz kupowaniu szczeniaków z pseudohodowli mowie stanowczo NIE!

[moee]

Zupełnie obojetne czy bedzie to rasowy, czy kundel i tak wszystkie kocham ot co!

[a_na]

Rasowy z dobrej hodowli,jeśli oczekujemy określonych cech psa - i charkteru i ekstrieru...

A pseudohodowcom - stanowcze NIE.

[elly2]

A ja zacytuje reklame pedigree

"Dla nas najważniejsze są psy, dla jednych ważne są wieloryby, dla innych drzewa - a dla nas psy. Te duże i te małe, te obronne i bezbronne, rasowe i kundelki. Dla nas ważne są psie drzwiczki, psie smutki, psie marzenia i chcemy aby przy nas czuły się szczęśliwe tak jak My przy nich"

Cudowna jest ta reklama

[nekome]

Mam dwa kundelki i rasowca- mastifa tybetanskiego. Ilosciowo przewazaja mieszance, wagowo - zdecydowanie rasowy.
Kocham je tak samo mocno, nie mam preferencji .

[kryka]

Mam drugiego psa -kundla -ze schroniska.(Pierwszy przeżył 18 lat.Ładny wiek jak na psa z padaczką tym bardziej że lekarze dawali mu max.12) To jedna wielka przytulanka.Nie ważne jest jedzenie.Chodzi o to by go pogłaskać i przytulić.

[windykatorka]

Dla mnie to nie ma niby wiekszego znaczenia,ale wole kundelki i mieszańce.Pies rasowy-równy kundelkowi.

[awia]

ja wole kundelki
zawsze mialam wlasnie mieszance, choc nie mowie nie psom rasowym
niemniej jednak wyznaje zasade, ze psy rasowe sa genetycznie uwarunkowane do roznych chorob, skorzen, natomiast kundelki nie
o ile orientuje sie w hodowli, inbreedy w kazdej rasie byly konieczne by zachowac czystosc rasy. a takie zabiegi wlasnie niosa za soba ryzyko ponakladania sie przeroznych cech genetycznych

w kazdym razie - mieszance sa bardziej odporne fizycznie i maja bardziej wywazone charaktery( o ile nie przewaza jakas rasa, w ktorej cecha jest dominujaca, np hałasliwosc )

[Kancia]

Kundelek ze schroniska!! mam takiego szajbusa i smieszy mnie jak kobiety reaguja na niego maslanymi oczami Smieszny taki jest.

[Martek88]

Rasowe są zwykle(podkreślam zwykle ładniejsze)
za to kundelki są bardzo mądre, w końcu tu dzaiła czesto naturalana selekcja, więc najmądrzejsze przekazują swoje geny i tak w kółko A te ze schroniska doświadczone czesto przez życie potrafią odwdzięczyć się piękną wiernością i miłością

[Laura2112]

Napisane przez elly2

A ja zacytuje reklame pedigree

"Dla nas najważniejsze są psy, dla jednych ważne są wieloryby, dla innych drzewa - a dla nas psy. Te duże i te małe, te obronne i bezbronne, rasowe i kundelki. Dla nas ważne są psie drzwiczki, psie smutki, psie marzenia i chcemy aby przy nas czuły się szczęśliwe tak jak My przy nich"

Cudowna jest ta reklama

Reklama cudna, szkoda że samo Pedigree już nie

Zawsze miałam kundelki. Michu był zupełnie nieokreślonego pochodzenia, Ciapek miał budowę podobną do jamnika, a Brutus to efekt miłości owczarka niemieckiego i podhalańskiego (znaleziony na ulicy zupełnie sam, biedaczek). Wszystkie już za TM
Mój brat ma spaniela - pocieszny wariat, a siostra miała dobermankę - najmądrzejszy pies, jakiego spotkałam.
Zupełnie nie wiem, jak zagłosować

[CaliDreamin]

Kocham, ubustwiam, uwielbiam angielskie cocker spaniele: sa niezastapione.
Moj piesek byl wlasnie taki.

Fanjne sa tez settery.

[Anett_]

Myślę, że w Twojej sondzie Oazo, powinna znaleźć się trzecia opcja: jest to dla mnie bez znaczenia .

Nie wyobrażam sobie by przyjaźń, oddanie psa szacować na podstawie jego rasy, cieszą mnie bardzo głosy, które pojawiły się wątku, bo świadczą one o prawdziwej sympatii dla zwierzęcia, a nie dla jego wyglądu.
U mnie, 14 lat temu zamieszkał dwutygodniowy, porzucony kundelek, którego jako mała dziewczynka przyniosłam do domu. Rodzice Pozwolili mi go zatrzymać, a dla mnie był najpiękniejszą puchatą kuleczką na Ziemi. Jest dla mnie taki do dziś, pomimo zmian, które uczynił w jego wyglądzie czas. Przyjaźni, wierności, jaką ten Pies odwdzięcza się i otacza nas każdego dnia, nie sposób przecenić, przerysować. Jest wyjątkowy- być może podobnie byłoby, gdyby należał do rasowej rodziny- a być może zupełnie inaczej? O "charakterze" psa nie decyduje tylko rasa, ale przede wszystkim wychowanie i traktowanie przez właścicieli, prawdziwej przyjaźni natomiast nie zagwarantuje nam żaden rodowód.

W przyszłości pewnie stanę przed wyborem zakupu psa- może kiedyś dla własnych dzieci. One wówczas zadecydują- nie na podstawie wyglądu, ale tego nieuchwytnego "czegoś", co dostrzega się w tym jednym, jedynym ukochanym psie, nieważne czy jest przepięknym owczarkiem, labradorem, huskym czy pstrokatym kundelkiem.

[Kiya]

wszystkie pieski kocham jednakowo.
Miałam kiedyś foksteriera teraz marzy mi sie seter irlandzki ale do serca przytulam wszystkie i te rasowe i kundelki

[oaza]

Myślałam o trzeciuej opcji ale doszłam do wnoisku że 2 wystarczą, przecież każdy z nas sam decyduje o tym jakiego pieska przygarnie.
Psy można podzielić na rasowe i mieszańce i to jakiego mam w domy odzwierciedla to co wolimy (pomijając osoby które maja takie i takie)


Z mojedo doświadaczenia ( nie na podstawie tej sondy) zauważyłamże osoby które na pierwszym miejscu wymieniają kundelka czesto nic nie maja przeciwko rasowym i kochaja wszystie psy, natomiast te które na pierwszym miejscu wymieniuą rasowe, czesto lubią tylko psy z hodowli.
Takie sa moj spostrzeżenia.

[różowiutka]

Wolę psiaki rasowe. Mam cocker spaniela i jestem z niego dumna

[monyczkaaa]

Napisane przez Anett_

Nie wyobrażam sobie by przyjaźń, oddanie psa szacować na podstawie jego rasy, cieszą mnie bardzo głosy, które pojawiły się wątku, bo świadczą one o prawdziwej sympatii dla zwierzęcia, a nie dla jego wyglądu.
(...)Przyjaźni, wierności, jaką ten Pies odwdzięcza się i otacza nas każdego dnia, nie sposób przecenić, przerysować. Jest wyjątkowy- być może podobnie byłoby, gdyby należał do rasowej rodziny- a być może zupełnie inaczej? O "charakterze" psa nie decyduje tylko rasa, ale przede wszystkim wychowanie i traktowanie przez właścicieli, prawdziwej przyjaźni natomiast nie zagwarantuje nam żaden rodowód.

Anett_, świetnie to ujęłaś.

[Ines1985]

Sama mam kundelka - przemądrego i przekochanego.
W przyszlosci jednak planuje mieć jakiegos malego rasowego pieska.

Wspanialym przyjacielem moze byc zarowno pies rasowy jak i kundelek. Jakos nie potrafie tego rozdzielic, zdecydowac co lepsze... Pies to pies. O tym jak wspanialym bedzie dla mnie przyjacielem nie zadecyduje rasa (lub jej brak).

W sondzie zaznaczylam kundelka bo jak juz wspomnialam - takiego pieska posiadam. Nie zamienilabym go na zadnego innego.
Czasem sobie zartuje ze taki z niego mały brzydal ale tak naprawde jest dla mnie najpiekniejszy na swiecie. Ma bardzo mądre, ale jednoczesnie łobuzerskie spojrzenie i dodaje mu ono baaardzo wiele uroku .
Tak samo bylo z psami mojej babci - byly zwykłymi kundelkami a tyle bylo w nich uroku i mądrości że kiedy zostały zagryzione to po każdym płakałam tydzien. Darzylam je ogromną milością.

Lubie tez rasowe psy, mam w rodzinie np. ratlerki, yorki, sznaucery...
Wszystkie te psy uwielbiam. Wszystkie sa pocieszne, mądre...
Gdybym mogła, to mialabym w domu cała psiarnię . Niestety kiedyś bede musiala sie zdecydować na jednego. Teraz planuje ze bedzie to pies rasowy. Ale nie wiem czy wczesniej nie przygarne z ulicy lub ze schroniska jakiegos kundelka...

[Kasia_L]

Napisane przez Ines1985

Sama mam kundelka - przemądrego i przekochanego.
W przyszlosci jednak planuje mieć jakiegos malego rasowego pieska.

Wspanialym przyjacielem moze byc zarowno pies rasowy jak i kundelek. Jakos nie potrafie tego rozdzielic, zdecydowac co lepsze... Pies to pies. O tym jak wspanialym bedzie dla mnie przyjacielem nie zadecyduje rasa (lub jej brak).

W sondzie zaznaczylam kundelka bo jak juz wspomnialam - takiego pieska posiadam. Nie zamienilabym go na zadnego innego. [...]

Ines1985 mam tak samo. Teraz mam drugiego kundelka (malutką, czarną, słodką suczkę), TŻ też ma drugiego kundelka. W przyszłości, kiedyś tam "na nowej drodze życia" marzy nam się mieć beagla albo spaniela. Ale czas pokaże...

[201804200947]

Nie zaznaczylam zadnej z opcji poniewaz nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia czy piesek ma rodowod czy nie.
Taki sam przyjaciel

[zaczarowana]

Napisane przez warszawianka

Nie zaznaczylam zadnej z opcji poniewaz nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia czy piesek ma rodowod czy nie.
Taki sam przyjaciel

Dokładnie! Wyjęłaś mi to Warszawianko z ust podpisuję się pod Twoimi słowami obiema rączkami