ciagle sama. gdzie problem?

[Kateusz]

hej chcialabym przedstawic Wam moj problem i poprosic o jakiej rady...
a wiec ma 16lat. mowia, ze ladna... tak sami od siebie, po prostu... ,,fajna"?-mysle, ze da sie zniesc ma wielu wspanialych znajomych, kilku przyjaciol. ale brakuje jej tego jedynego... chyba wiadomo, o kogo chodzi, bo juz sama wiele razy czytalam watki w stylu ,,nie mam chlopaka, co zrobic?! pomozcie!" no i zastanawiam sie, dlaczego ja tez jeszcze nigdy nie mialam tej drugiej osoby... to zawsze we mnie jest cos nie tak. na wakacjach poznalam chlopaka, traktowalam go jak przyjaciela... pozniej oczywiscie, jak to bywa, zaczelo to isc dalej. ale nie chcialam. po prostu, uczucie, jakim go darzylam, zgaslo... samo. i co? tak bedzie zawsze? nie wierze, ze ,,nie spotkalam jeszcze takiego, z ktorym moglabym byc" i nie piszcie, ze mam przeciez dopiero to 16 lat! bo to nieprawda, ze dopiero
alee... (moze glupio zabrzmi) czego mnie nie chca? jak juz pisalam, nie jestem brzydka, mysle, ze moge sie podobac (ach, ta wrodzona skromnosc xDD), charakter... no jestem lubiana ogolnie mowiac :P to gdzie tkwi problem :|? moze jakos niedokladnie to wszystko opisalam, zebyscie mogly mi pomoc... ale piszcie, pytajcie i podpowiedzcie

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Kurcze a jednak, az chce sie napisac, ze masz dopier 16 lat wszytsko przed Toba i wszytsko sie moze zdarzyc, nawet nie wiesz kiedy. A co do tego poznanego chlopaka to moze poprostu nie byl TEN

[linusiaihaha]

mysle ze to nie w wieku lezy problem ja mam 18 i dokładnie taka sama sytuacje

[jamboa]

Napisane przez linusiaihaha

mysle ze to nie w wieku lezy problem ja mam 18 i dokładnie taka sama sytuacje

jak wyżej.. ja tez

[Ywonula]

ja też.. zbyt długi czas samotna...
Ale myśle że jak się poznaje wielu ludzi to jest szansa. Nie można się zamykać w sobie, izolować. A jeśl chodzi o uczucie.. to kiedyś napewno spotkasz takiego co to Ci w główce zawróci.. Narazie ciesz się wolnością, nie szukaj na siłę.

[karolinka86]

Nie wiem czy Cie to pocieszy, ale znam kilka starszych od Ciebie dziewczyn, tez ladnych, fajnych, milych itp a samotnych Nie wiem dlaczego tak jest...

[Madzia007]

Sama przechodziłam przez etap "jestem niebrzydka i sympatyczna. Dlaczego nie mam chłopaka??!!" i wiem że zabrzmi to banalnie, ale na wszystko przyjdzie czas. Ja pierwszego chłopaka mam w wieku 19 lat, a ja jestem jego pierwszą dziewczyną chociaż ma 21 lat, a jest przystojny i inteligentny. Na niektórych przychodzi czas wcześniej a na innych później. Wynika to raczej z tego, że nie chcą wiązac sie z byle kim i tkwic w byle jakich związkach. Głowa do góry i nic na siłę!

[doloresd]

Napisane przez Madzia007

Sama przechodziłam przez etap "jestem niebrzydka i sympatyczna. Dlaczego nie mam chłopaka??!!" i wiem że zabrzmi to banalnie, ale na wszystko przyjdzie czas. Ja pierwszego chłopaka mam w wieku 19 lat, a ja jestem jego pierwszą dziewczyną chociaż ma 21 lat, a jest przystojny i inteligentny. Na niektórych przychodzi czas wcześniej a na innych później. Wynika to raczej z tego, że nie chcą wiązac sie z byle kim i tkwic w byle jakich związkach. Głowa do góry i nic na siłę!

Dokładnie na każdego przychodzi czas ja musiałam czekać trochę długo (miałam 20 lat ..) ale było warto ale to też wynikało z tego, że mam duże wymagania

[Dzika Ropucha]

Noo a ja mam 21 lat i co? też ciągle sama. Ja wiem czemu-bo jestem wybredna a temu komu ja bym chciała zawrócić w głowie niestety nie zwraca na mnie uwagi i tyle. A tak patrząc to wcale mi facet do szczęścia nie potrzebny tylko czasami mam chęć się do kogos przytulić itd.. Jak mnie kiedyś trafi to będzie i już..

[99GirlOoo99]

Ja mam też 16lat i też sama i podobno ładna, podobno sie podobam .. ale ja mam z koleji zryty charakter, bo sie sama czasami izoluje od chłopaków .. a może to zbyt duże wymagania> miałam 3chłopaków do tej pory, z jednym pół roku, z drugim 2miesące a z trzecim 1 miesiac .. a teraz sama jak palec eh ;(
kurde czasami aż trace nadzieje że kogos jeszcze poznam z kim bede szczesliwa .. zwłaszcza że ja sama a wokoło koleżanki z chłopakami .. czasami mysle dlaczego tylko ja sama, co mi brakuje

[Wyrak]

Kateusz - spokojnie, na to nie ma formuly czasowej, nie da sie tego zracjonalizowac.

Teraz jest troche inaczej, ale za moich czasow (jak to brzmi :P) 16 latek/latka nie w zwiazku to bylo cos zupelnie normalnego.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez 99GirlOoo99

Ja mam też 16lat i też sama i podobno ładna, podobno sie podobam .. ale ja mam z koleji zryty charakter, bo sie sama czasami izoluje od chłopaków .. a może to zbyt duże wymagania> miałam 3chłopaków do tej pory, z jednym pół roku, z drugim 2miesące a z trzecim 1 miesiac .. a teraz sama jak palec eh ;(
kurde czasami aż trace nadzieje że kogos jeszcze poznam z kim bede szczesliwa .. zwłaszcza że ja sama a wokoło koleżanki z chłopakami .. czasami mysle dlaczego tylko ja sama, co mi brakuje

Masz dzioucho problem, no rzeczywiście. 16 lat, ledwo co gimnazjum skończone i już się martwisz, że nie spotkałaś "tego jedynego"? Jeszcze przeżyjesz kilka "miłości życia" zanim męża poznasz. Weź wrzuć na luz. Czujesz się gorsza od tych koleżanek?

[99GirlOoo99]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;8989543]Masz dzioucho problem, no rzeczywiście. 16 lat, ledwo co gimnazjum skończone i już się martwisz, że nie spotkałaś "tego jedynego"? Jeszcze przeżyjesz kilka "miłości życia" zanim męża poznasz. Weź wrzuć na luz. Czujesz się gorsza od tych koleżanek?[/quote]

gdzie napisałam że sie martwie że nie spotkałam tego jedynego ?;>
nie czuje sie gorsza, a może w pewnym sensie czuje.. ze maja kogos , a ja nie ..; czasami sie po prostu smutno robi

[k_sagitta]

Napisane przez linusiaihaha

mysle ze to nie w wieku lezy problem ja mam 18 i dokładnie taka sama sytuacje

Napisane przez jamboa

jak wyżej.. ja tez

Hmm, ja też dokładnie ten sam wiek i ta sama sytuacja. Ale powoli się do tego przyzwyczajam, chociaż mam momenty kiedy chciałabym kogoś mieć, ale to typowy ludzki odruch. Ale i tak nie będę zadowalać się kimś do kogo nic nie czuję, i nie będę z kimś tylko po to żeby usunąć tą 'pustkę'.
Tak więc ja myślę, że kiedy już znajdziesz tego odpowiedniego, to radość będzie tym większa, więc pomyśl sobie: nie warto troszkę więcej poczekać?

[lara]

Ja o wiele dłużej czekałam na tego kogoś... troszkę z własnej winy, no ale nieważne... a teraz znów jestem sama i powiem Ci, że bardzo często się zastanawiam gdzie leży przyczyna? no bo skoro tyle osób odnalazło szczęście, to co stoi na przeszkodzie, żeby mnie przydarzyło się to samo Również wiele moich koleżanek - ładnych, zgrabnych, inteligentnych, ciekawych osób - jest w podobnej sytuacji. może to głupio brzmi, ale człowiek zaczyna kombinować, jak to jest, jakie w końcu tajemnicze cechy trzeba posiadać żeby zdobyć faceta tylko że to chyba nie ma sensu, ja wolę wierzyć że na każdego czeka gdzieś ten jedyny

Poza tym - do tego, żeby kogoś mieć, też trzeba dojrzeć. Nie twierdzę że Ty jesteś niedojrzała, po prostu czasem lepiej poczekać, zastanowić się dobrze czego się chce od życia i od partnera - to może oszczędzić wielu stresów

[Lexie]

Z tego co napisałaś - nie ma żadnego problemu. Po prostu jesteś młoda i nie spotkałaś jeszcze odpowiedniego kandydata, nie ma w tym nic niezwykłego.

[Yggdrasil]

Napisane przez linusiaihaha

ja mam 18 i dokładnie taka sama sytuacje

Napisane przez jamboa

jak wyżej.. ja tez

ja mam 23 lata i sytuacje taką samą, czyli może być gorzej

[Girl151]

Ja mam 17 lat i także jestem sama. Aż taka brzydka nie jestem, ciałko mam zgrabne. Charakter mam dziwny. Tzn. za dużo wycierpiałam już z powodu chłopaków i zaczęłam przed nimi się ukrywać. Nie pokazuje im siebie, tylko kogoś innego. Teraz już nawet nie umiem im pokazać siebie. Po prostu 3 lata wniosły w życie przyzwyczajenie udawania
I chociaż bardzo to boli to nie jestem w stanie nic z tym zrobić.

Mnie prawie zawsze ogarnia zazdrość, że moja koleżanka ma kogoś a ja sama Robi mi się smutno jak opowiada mi jak miło spędziła czas z chłopakiem...

Mi się ktoś podoba, w kimś innym zakochana jestem. Ale ani jeden ani drugi już mnie nie chce

[Reijel]

Napisane przez lexie

Z tego co napisałaś - nie ma żadnego problemu. Po prostu jesteś młoda i nie spotkałaś jeszcze odpowiedniego kandydata, nie ma w tym nic niezwykłego.

Podpisuję się pod tym. Od siebie dorzucę, że najlepiej odpuścić i nie rozmyślać bez przerwy "dlaczego nie mam faceta" - wtedy jakiś wyrośnie spod ziemi (ze mną tak było).

[madmuazelle]

A ja niestety napisze,masz dopiero 16 lat.Masz jeszcze czas na chłopców,możesz mieć ich wielu albo jednego przez kilka lat aż do ślubu. A to że koleżanki mają nie oznacza,że to już jedyny.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez 99GirlOoo99

gdzie napisałam że sie martwie że nie spotkałam tego jedynego ?;>
nie czuje sie gorsza, a może w pewnym sensie czuje.. ze maja kogos , a ja nie ..; czasami sie po prostu smutno robi

Napisałaś, że czasem tracisz nadzieję na to, że spotkasz odpowiedniego chłopaka, więc prosty wniosek z tego, że martwisz się, że nie trafisz na tego jedynego. A to, że one mają "kogoś" to nie znaczy, że to "ten jedyny" i może to być tylko chwilowe zauroczenie, a za parę miesięcy mogą już z nim zerwać i chodzić już z innym.

[Yggdrasil]

Napisane przez Reijel

najlepiej odpuścić i nie rozmyślać bez przerwy "dlaczego nie mam faceta" - wtedy jakiś wyrośnie spod ziemi (ze mną tak było).

a jakieś inne metody? bo ta mi nie działa (przez kilka lat nic nie wyrosło)

[99GirlOoo99]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;8995817]Napisałaś, że czasem tracisz nadzieję na to, że spotkasz odpowiedniego chłopaka, więc prosty wniosek z tego, że martwisz się, że nie trafisz na tego jedynego. A to, że one mają "kogoś" to nie znaczy, że to "ten jedyny" i może to być tylko chwilowe zauroczenie, a za parę miesięcy mogą już z nim zerwać i chodzić już z innym.[/quote]


ale ja nie z tym mam problem . Nie chodzi o to że martwie sei że znalazły już tego jedyego, bo w to wątpie, i mozliwe że bedą chodzic z innymi wkrótce ale o to że ja nawet nie bede chodzic z nikim .. ze nikogo nie bede miała nawe za pare miesiecy

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez 99GirlOoo99

ale ja nie z tym mam problem . Nie chodzi o to że martwie sei że znalazły już tego jedyego, bo w to wątpie, i mozliwe że bedą chodzic z innymi wkrótce ale o to że ja nawet nie bede chodzic z nikim .. ze nikogo nie bede miała nawe za pare miesiecy

Skąd wiesz? Masz czarodziejską kulę i dar przewidywania przyszłości?

[99GirlOoo99]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;8996484]Skąd wiesz? Masz czarodziejską kulę i dar przewidywania przyszłości?[/quote]

skad wiem .. hmm tak mi sie wydaje, oczywiscie że moge sie mylic i spotkac kogos dzis wieczorem, za tydzien czy 3 miesiace ale w to nie wierze. .. Nie wierze ze spotkam kogos kto sie mną zainteresuje tak samo jak jaa nim .

[madzia9018]

Dziewuszki mam ten sam problem co wy mam 18 lat za 5 miesięcy studniówkę a partnera jak nie było dotychczas tak nie ma....

Mogę wam przytoczyć słowa mojego starszego brata ma 21 lat:
"Nie szukam dziewczyny bo jak przyjdzie czas to sama sie znajdzie"

Ja wyciągnęłam z tego jeden wniosek: NIE MA SENSU SZUKAć "DRUGIEJ POłóWKI" NA SIłę BO SIę NIE ZNAJDZIE A JAK NIE BęDZIEMY SZUKAć TO CZYM PRęDZEJ SAMA NAS ZNAJDZIE

[karolinka86]

Napisane przez Dzika Ropucha

Noo a ja mam 21 lat i co? też ciągle sama. Ja wiem czemu-bo jestem wybredna a temu komu ja bym chciała zawrócić w głowie niestety nie zwraca na mnie uwagi i tyle. A tak patrząc to wcale mi facet do szczęścia nie potrzebny tylko czasami mam chęć się do kogos przytulić itd.. Jak mnie kiedyś trafi to będzie i już..

O dokladnie...
Ja jakas bardzo wybredna nie jestem, ale sama i tak...

Napisane przez lara

ja wolę wierzyć że na każdego czeka gdzieś ten jedyny

Ciekawe czy tak jest naprawde...

[k_sagitta]

Madzia, może i dobre podejście, ale ileż można czekać

[kkaa]

jak sie na siłę nie szuka to sam się znajduje. dziwią mnie dziewczyny obsesyjnie poszukujące chłopaka. Chyba lepszy jest żaden, niż bylejaki na siłę. Wystarczy poczytać sobie niektóre wątki o "miłości". Ja nigdy nie odczuwałam potrzeby aby mieć chłopaka i nawet nieźle na tym wyszłam.

[k_sagitta]

Ja na siłę nie szukam, a też nie znalazłam Ale ogólnie mi z tym dobrze, tylko momentami dopada mnie lekkie przygnębienie z tego powodu. Ale to na szczęście mija