Zycie w fikcji ?

Zmiennaa · 2008-10-04, 16:00

Nie wiem co ze mna jest i jak to nazwac.
Podam przyklad. Moze taki glupi, ale zawsze .. Ostatnio idac ulica uslyszalam cos milego, a po chwili juz o tym nie pamietalam, jak se pomyslam o tym to tak jakby to sie nie wydarzylo, tak jak np. cos se wymyslimy, nie jak "wspomnienia z wakacji". Inne sytuacje tak samo, jakby sie nie wydarzylo na prawde ... jakas odcieta :|

Czasami czuje sie jakbym zyla w swoim swiecie, nie wiem .. jakims nierealnym ;/.

Wiem, ze jakos glupio to zobrazowalam, sama pewnie nie wiedzialabym o co chodzi ..

Moze nie dopuszczam jakis mysli do siebie ... Jeju juz sama nie wiem co pisze;/

helenska · 2008-10-04, 16:07

Cytat:

Napisane przez Zmiennaa

Nie wiem co ze mna jest i jak to nazwac.
Podam przyklad. Moze taki glupi, ale zawsze .. Ostatnio idac ulica uslyszalam cos milego, a po chwili juz o tym nie pamietalam, jak se pomyslam o tym to tak jakby to sie nie wydarzylo, tak jak np. cos se wymyslimy, nie jak "wspomnienia z wakacji". Inne sytuacje tak samo, jakby sie nie wydarzylo na prawde ... jakas odcieta :|

Czasami czuje sie jakbym zyla w swoim swiecie, nie wiem .. jakims nierealnym ;/.

Wiem, ze jakos glupio to zobrazowalam, sama pewnie nie wiedzialabym o co chodzi ..

Moze nie dopuszczam jakis mysli do siebie ... Jeju juz sama nie wiem co pisze;/

ludzie często nie zapamiętują rzeczy do których nie przywiązują wagi, zdarza sie, że rzeczy nieanalizowane świadomie umykają naszej pamięci

Zmiennaa · 2008-10-04, 16:08

Ale to wlasnie taki ze chcialabym pamietac, mile rzeczy. A jest przeciwnie, jakby tego wogle nie bylo ... tak dziwnie ;/

gothic_lencia · 2008-10-04, 16:11

Zmienna ja doskonale wiem o co Ci chodzi ,choć to tak beznadziejnie opisałaś;D
Z własnego doświadczenia - KUP LECYTYNĘ!!!

almondfairy · 2008-10-04, 17:16

nic nie rozumiem...

malwinac · 2008-10-04, 17:25

Cytat:

Napisane przez Zmiennaa

Nie wiem co ze mna jest i jak to nazwac.
Podam przyklad. Moze taki glupi, ale zawsze .. Ostatnio idac ulica uslyszalam cos milego, a po chwili juz o tym nie pamietalam, jak se pomyslam o tym to tak jakby to sie nie wydarzylo, tak jak np. cos se wymyslimy, nie jak "wspomnienia z wakacji". Inne sytuacje tak samo, jakby sie nie wydarzylo na prawde ... jakas odcieta :|

Czasami czuje sie jakbym zyla w swoim swiecie, nie wiem .. jakims nierealnym ;/.

Wiem, ze jakos glupio to zobrazowalam, sama pewnie nie wiedzialabym o co chodzi ..

Moze nie dopuszczam jakis mysli do siebie ... Jeju juz sama nie wiem co pisze;/

może pomoc u specjalisty?

Lena_20 · 2008-10-04, 17:31

Cytat:

Napisane przez malwinac

może pomoc u specjalisty?

jestem za..

tapurka · 2008-10-04, 18:23

Cytat:

Napisane przez Zmiennaa

Nie wiem co ze mna jest i jak to nazwac.
Podam przyklad. Moze taki glupi, ale zawsze .. Ostatnio idac ulica uslyszalam cos milego, a po chwili juz o tym nie pamietalam, jak se pomyslam o tym to tak jakby to sie nie wydarzylo, tak jak np. cos se wymyslimy, nie jak "wspomnienia z wakacji". Inne sytuacje tak samo, jakby sie nie wydarzylo na prawde ... jakas odcieta :|

Czasami czuje sie jakbym zyla w swoim swiecie, nie wiem .. jakims nierealnym ;/.

Wiem, ze jakos glupio to zobrazowalam, sama pewnie nie wiedzialabym o co chodzi ..

Moze nie dopuszczam jakis mysli do siebie ... Jeju juz sama nie wiem co pisze;/

a ja cie z kolei bardzo dobrze rozumiem - sama mam bardzo podobnie, tez trudno mi to okreslic i nazwac, to tak jakby osoba ze schizofrenia opisywala swoja chorobe ludziom zdrowym - nikt by jej nie zrozumial. niby zyje w realnym swiecie ale mam poczucie ze we mnie jest inny swiat, czasem mam klopoty z odroznieniem tego co dzieje sie w rzeczywistosci a tego co tylko w mojej glowie. gdy ktos nieznajomy cos do mnie mowi czuje sie jakby mowila osoba np. z telewizora. duzo myslalam skad to sie moze brac, co to moze byc, doszlam do wniosku ze to przypomina mi dzieciecy autyzm, takie wylaczenie ze swiata zewnetrznego. probowlam z tym walczyc, nauczyc sie sluchac innych, ale to jest bardzo trudne, na szczescie mam bliska osobe ktora "trzyma mnie w swiecie zywych", jezeli tez masz kogos takiego, staraj sie jak najczesciej z ta osoba rozmawiac i sprobowac przed nia otworzyc. jednak uwazam ze do konca nie da sie tego pozbyc

Lena_20 · 2008-10-04, 18:26

Cytat:

Napisane przez tapurka

a ja cie z kolei bardzo dobrze rozumiem - sama mam bardzo podobnie, tez trudno mi to okreslic i nazwac, to tak jakby osoba ze schizofrenia opisywala swoja chorobe ludziom zdrowym - nikt by jej nie zrozumial. niby zyje w realnym swiecie ale mam poczucie ze we mnie jest inny swiat, czasem mam klopoty z odroznieniem tego co dzieje sie w rzeczywistosci a tego co tylko w mojej glowie. gdy ktos nieznajomy cos do mnie mowi czuje sie jakby mowila osoba np. z telewizora. duzo myslalam skad to sie moze brac, co to moze byc, doszlam do wniosku ze to przypomina mi dzieciecy autyzm, takie wylaczenie ze swiata zewnetrznego. probowlam z tym walczyc, nauczyc sie sluchac innych, ale to jest bardzo trudne, na szczescie mam bliska osobe ktora "trzyma mnie w swiecie zywych", jezeli tez masz kogos takiego, staraj sie jak najczesciej z ta osoba rozmawiac i sprobowac przed nia otworzyc. jednak uwazam ze do konca nie da sie tego pozbyc

da sie,tylko trzeba zachcieć i udac sie z tym do lekarza..

Zmiennaa · 2008-10-04, 18:30

Cytat:

Napisane przez tapurka

, czasem mam klopoty z odroznieniem tego co dzieje sie w rzeczywistosci a tego co tylko w mojej glowie.

Dokladnie ;/. Tylko nie w chwili jak to sie dzieje, ale juz po zdarzeniu .

"może pomoc u specjalisty?"
Obawiam sie ze tez by mnie nie zrozumial

Kurde, moze schizofremia lub autyzm u mnie sie rodzi

Sprobuje z ta lecytyna, moze to jakies obnizenie koncentracji itp. Wczesniej tak nie mialam.

Lena_20 · 2008-10-04, 18:32

Cytat:

Napisane przez Zmiennaa

Dokladnie ;/.

"może pomoc u specjalisty?"
Obawiam sie ze tez by mnie nie zrozumial

psychiatra akurat zrozumiałby Cie lepiej niż myslisz..

Aggie125 · 2008-10-04, 19:02

A jaki jest Twój tryb życia? Czy śpisz odpowiednią ilośc godzin? Czy nie jesteś przypadkiem przemęczona, nie żyjesz w ciągłym stresie? Jak się odzywiasz?

DontSaySorry · 2008-10-04, 19:09

Cytat:

Napisane przez Zmiennaa

Dokladnie ;/. Tylko nie w chwili jak to sie dzieje, ale juz po zdarzeniu .

"może pomoc u specjalisty?"
Obawiam sie ze tez by mnie nie zrozumial

Kurde, moze schizofremia lub autyzm u mnie sie rodzi

Sprobuje z ta lecytyna, moze to jakies obnizenie koncentracji itp. Wczesniej tak nie mialam.

Gwarantuje, ze to nie jest autyzm

Zmiennaa · 2008-10-04, 19:09

Cytat:

Napisane przez Aggie125

A jaki jest Twój tryb życia? Czy śpisz odpowiednią ilośc godzin? Czy nie jesteś przypadkiem przemęczona, nie żyjesz w ciągłym stresie? Jak się odzywiasz?

Chodze do szkoly, spie normalnie. W tamtym roku szkolnym spalam malo i bylam przemeczona. Przychodzilam do domu i spac mi sie ciagle chcialo. Stres? Hmm .. maly.

Zobacze z ta lecytyna

EDIT:
A moze to ma podloze gdzie indziej? Tak se pomyslalam, ze kiedys wszedzie mnie bylo pelno, we wszystko sie angazowalam itp, a teraz nic mi sie niechce, bardziej zamknieta w sobie sie staje ;/

intransitive · 2008-10-04, 22:06

wydaje mi sie, ze szukasz problemow na sile ...

kazdemu sie takie akcje z pamiecia zdarzaja i jest to normalne (chyba

jesli nie to tez jestem nienormalna

)

Motylek Truskawkowy · 2008-10-05, 11:45

Ja Cię doskonale rozumiem, bo sama też coś takiego przeżywam, ale u mnie jest to związane z odtrąceniem przez grupę. Czuję się, jakbym od czasu do czasu wskakiwała za szkło. Otaczający mnie świat nie dotyczy mnie i boję się, że w tym przekonaniu zrobię coś głupiego. Tzn. wtedy czuję się tak, jakbym śniła, jakby to co robię nie miało na nikogo wpływu, np. to że coś komuś powiem, czy coś zrobię, czego normalnie bym nie zrobiła (nie mam na myśli krzywdzenia nikogo oczywiście!!). Czasami nawet idąc ulicą patrzę w dół, czy mam na sobie sponie/spódnicę, bo nie jestem pewna

**Miśka84** · 2008-10-05, 11:45

Cytat:

Napisane przez tapurka

a ja cie z kolei bardzo dobrze rozumiem - sama mam bardzo podobnie, tez trudno mi to okreslic i nazwac, to tak jakby osoba ze schizofrenia opisywala swoja chorobe ludziom zdrowym - nikt by jej nie zrozumial. niby zyje w realnym swiecie ale mam poczucie ze we mnie jest inny swiat, czasem mam klopoty z odroznieniem tego co dzieje sie w rzeczywistosci a tego co tylko w mojej glowie. gdy ktos nieznajomy cos do mnie mowi czuje sie jakby mowila osoba np. z telewizora. duzo myslalam skad to sie moze brac, co to moze byc, doszlam do wniosku ze to przypomina mi dzieciecy autyzm, takie wylaczenie ze swiata zewnetrznego. probowlam z tym walczyc, nauczyc sie sluchac innych, ale to jest bardzo trudne, na szczescie mam bliska osobe ktora "trzyma mnie w swiecie zywych", jezeli tez masz kogos takiego, staraj sie jak najczesciej z ta osoba rozmawiac i sprobowac przed nia otworzyc. jednak uwazam ze do konca nie da sie tego pozbyc

Powinnaś to leczyć, może rzeczywiście masz lekki autyzm, ale on sam z siebie nie przejdzie...

Lucka91 · 2008-10-05, 12:14

Matko nic z tego nie rozumiem :P

Lena_20 · 2008-10-05, 14:13

na litość,jaki autyzm...

**Miśka84** · 2008-10-05, 19:45

Cytat:

Napisane przez Lena_20

na litość,jaki autyzm...

To nie było do autorki.

Lena_20 · 2008-10-05, 20:07

Cytat:

Napisane przez Miśka84

To nie było do autorki.

nieważne. człowiek z autyzmem zachowuje sie "nieco" inaczej (a pierwsze objawy pojawiaja sie już w dzieciństwie). To równie dobrze mogą być początki schizofrenii. najlepiej zeby tapurke zdiagnozował lekarz.

***luna · 2008-10-05, 20:36

Cytat:

Napisane przez Miśka84

Powinnaś to leczyć, może rzeczywiście masz lekki autyzm, ale on sam z siebie nie przejdzie...

lekki autyzm

a ja myślałam,że autyzm ujawnia się w okresie wczesnodziecięcym:rolleye s:

Tracey · 2008-10-06, 10:11

istnieje kilka odmian autyzmu,nie tylko dziecięcy..
tak czy inaczej my nic nie poradzimy.
ja polecam najpierw psycholog on rozwieje wszystkie wątpliwości a jeśli okaże się,że wszystko jest ok to taka rozmowa i tak dużo daje,nawet zwykłym osobom.

wewelinka · 2008-10-06, 17:06

też mam czasami podobnie.... tylko ja bardziej z tym że czasem nie moge skojarzyc czy wylaczylam np żelazko, prostownice.... ale to tylko wtedy gdy sie spiesze wychodząc z domku... a no i zdarza mi sie "słuchać" i nie mieć później pojęcia o czym mi ktoś mówił jak mam inny problem w głowie

april:) · 2008-10-06, 18:52

Cytat:

Napisane przez wewelinka

też mam czasami podobnie.... tylko ja bardziej z tym że czasem nie moge skojarzyc czy wylaczylam np żelazko, prostownice.... ale to tylko wtedy gdy sie spiesze wychodząc z domku... a no i zdarza mi sie "słuchać" i nie mieć później pojęcia o czym mi ktoś mówił jak mam inny problem w głowie

ooo mam dokładnie tak samo

do tego jeszcze niektóre wydarzenia z perspektywy czasu wydają mi się moim wymysłem

I gdybym nie miała świadków, przedmiotów związanych z tymi zdarzeniami byłabym skłonna uwierzyć, że one się wcale nie wydarzyły

Z kolei z dzieciństwa mam kilka wspomnień, których jestem przekonana, że wydarzyły się naprawdę, widzę to wszystko bardzo dokładnie, a tu zonk- mama uparcie twierdzi, że czegoś takiego nie było

2008-10-04, 16:00	#1
Zmiennaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 19	Zycie w fikcji ? Nie wiem co ze mna jest i jak to nazwac. Podam przyklad. Moze taki glupi, ale zawsze .. Ostatnio idac ulica uslyszalam cos milego, a po chwili juz o tym nie pamietalam, jak se pomyslam o tym to tak jakby to sie nie wydarzylo, tak jak np. cos se wymyslimy, nie jak "wspomnienia z wakacji". Inne sytuacje tak samo, jakby sie nie wydarzylo na prawde ... jakas odcieta :\| Czasami czuje sie jakbym zyla w swoim swiecie, nie wiem .. jakims nierealnym ;/. Wiem, ze jakos glupio to zobrazowalam, sama pewnie nie wiedzialabym o co chodzi .. Moze nie dopuszczam jakis mysli do siebie ... Jeju juz sama nie wiem co pisze;/

2008-10-04, 16:08	#3
Zmiennaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 19	Dot.: Zycie w fikcji ? Ale to wlasnie taki ze chcialabym pamietac, mile rzeczy. A jest przeciwnie, jakby tego wogle nie bylo ... tak dziwnie ;/

2008-10-04, 16:11	#4
gothic_lencia Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 1 416	Dot.: Zycie w fikcji ? Zmienna ja doskonale wiem o co Ci chodzi ,choć to tak beznadziejnie opisałaś;D Z własnego doświadczenia - KUP LECYTYNĘ!!! __________________ PROFIL NIEAKTUALNY

2008-10-04, 17:16	#5
almondfairy seriously? no. Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 3 004	Dot.: Zycie w fikcji ? nic nie rozumiem... __________________ LC insta wonderland książki ubrania

2008-10-04, 19:02	#12
Aggie125 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 14 348	Dot.: Zycie w fikcji ? A jaki jest Twój tryb życia? Czy śpisz odpowiednią ilośc godzin? Czy nie jesteś przypadkiem przemęczona, nie żyjesz w ciągłym stresie? Jak się odzywiasz?

2008-10-04, 22:06	#15
intransitive Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 2 769	Dot.: Zycie w fikcji ? wydaje mi sie, ze szukasz problemow na sile ... kazdemu sie takie akcje z pamiecia zdarzaja i jest to normalne (chyba jesli nie to tez jestem nienormalna ) __________________

2008-10-05, 11:45	#16
Motylek Truskawkowy Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 472	Dot.: Zycie w fikcji ? Ja Cię doskonale rozumiem, bo sama też coś takiego przeżywam, ale u mnie jest to związane z odtrąceniem przez grupę. Czuję się, jakbym od czasu do czasu wskakiwała za szkło. Otaczający mnie świat nie dotyczy mnie i boję się, że w tym przekonaniu zrobię coś głupiego. Tzn. wtedy czuję się tak, jakbym śniła, jakby to co robię nie miało na nikogo wpływu, np. to że coś komuś powiem, czy coś zrobię, czego normalnie bym nie zrobiła (nie mam na myśli krzywdzenia nikogo oczywiście!!). Czasami nawet idąc ulicą patrzę w dół, czy mam na sobie sponie/spódnicę, bo nie jestem pewna __________________ zonk!

2008-10-05, 12:14	#18
Lucka91 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: pokoik na poddaszu :) Wiadomości: 2 776	Dot.: Zycie w fikcji ? Matko nic z tego nie rozumiem :P __________________ Narysujesz mi coś?

2008-10-05, 14:13	#19
Lena_20 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Mielec :D Wiadomości: 20 712	Dot.: Zycie w fikcji ? na litość,jaki autyzm... __________________

2008-10-06, 10:11	#23
Tracey Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 212	Dot.: Zycie w fikcji ? istnieje kilka odmian autyzmu,nie tylko dziecięcy.. tak czy inaczej my nic nie poradzimy. ja polecam najpierw psycholog on rozwieje wszystkie wątpliwości a jeśli okaże się,że wszystko jest ok to taka rozmowa i tak dużo daje,nawet zwykłym osobom.

2008-10-06, 17:06	#24
wewelinka Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 1 717	Dot.: Zycie w fikcji ? też mam czasami podobnie.... tylko ja bardziej z tym że czasem nie moge skojarzyc czy wylaczylam np żelazko, prostownice.... ale to tylko wtedy gdy sie spiesze wychodząc z domku... a no i zdarza mi sie "słuchać" i nie mieć później pojęcia o czym mi ktoś mówił jak mam inny problem w głowie __________________ "Żyj tak aby znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz!"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)